|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3781 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
#3782 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
|
|
|
|
|
#3783 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Hmm kiedyś gin przy usg powiedziała mi że mam torbielkę, dość spora była, ale powiedziała że się wchłonie bo jest to torbiel czynnościowa, na usg lekarz widzi jakiego typu jest to torbiel, jak jest patologiczna to sie nie wchłonie, poczytaj o tym to może uspokoi cię to
![]() Basiu wszystkiego co najlepsze!!! idę zaraz testować się (spokojnie bo to testy owu ) lekarz kazał od wczoraj robić no i wczoraj dość jasna kreska była, zobaczymy co będzie dzisiaj, jutro koło 11 mam być na oddziale to usg zrobi mi i zobaczymy co z moimi pęcherzykamimiłego wieczoru!!!
__________________
|
|
|
|
|
#3784 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Nie odzywałam się chwilę, bo u mnie gorzej. Czuję, że jak niedługo z kimś nie porozmawiam (tak na prawdę, nie na forum, nie przez neta) to zwariuję. Powiedzmy, że zaczęłam robić coś w tym kierunku, ale ciężko to idzie, ciężko znaleźć osobę, czas, spotkać się i pogadać. Generalnie jest źle. Bardzo źle.
|
|
|
|
|
#3785 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
|
|
|
|
|
#3786 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Tak bardzo, bardzo mi źle, że Dawida z nami nie ma i nie będzie, że śpi już na zawsze pod ziemią.... To jest po prostu ból nie do opisania. I wiem, że nie mam absolutnie prawa wymagać od mojego męża, żeby był ciągle na wysokich obrotach, ale dzisiaj zauważyłam, że i on się łamie. Wspiera mnie oczywiście, ale teraz i jemu potrzebna jest pomoc, a ja jestem w rozsypce... Byliśmy na spacerze, było bardzo miło, poszliśmy na piwo do fajnej knajpki... Tylko teraz każde nasze wyjście kończy się wizytą na cmentarzu i nastrój wraca, jakkolwiek by nam go coś wcześniej nie poprawiło. I choć są chwile, kiedy myślę, że będzie dobrze, lepiej, że będziemy mieli drugie dziecko, to za chwilę przychodzi myśl: ale to nie będzie Dawid... Nie umiem się z tym pogodzić i nigdy się nie pogodzę, nigdy. To jest po prostu najgorsza rzecz, jaka może się przydarzyć człowiekowi. http://demotywatory.pl/3613970/Najwi...agedia-rodziny |
|
|
|
|
|
#3787 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 396
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
monika, ja poszłam do psychologa, ale myślę, że sama dużo zdziałałam tym, że rozmawiałam z rodziną o tym co się stało. A jak jest u Ciebie? Co z tżtem, mamą itd? Bardzo mi przykro, że sobie nie radzisz. Skąd jesteś?
Perse, czas ukoi ból, ale przed nami jeszcze wiele ciężkich dni, musisz być silna
|
|
|
|
|
#3788 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
witam
maksi ja też planuję tak do roku basiu wszystkiego dobrego nie pamiętam dalej co komu dobrej nocki
__________________
5.01.2011[*] 08.03.2015[*] Mikołaj 19.11.2011
|
|
|
|
|
#3789 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
|
Dawno mnie nie było, zniknęłam bez słowa, pewnie już mnie nie pamiętacie...
Chciałam tylko powiedzieć, że dziś mam urodziny i dostałam najpiękniejszy prezent na świecie! Przeprowadziliśmy się wczoraj do wspaniałego domu! Co prawda dalej wynajem, ale teraz od gminy, a nie od prywaciarza. Jeszcze dziś zwieziemy resztę gratów. Cały ten tydzień tapetowaliśmy, wczoraj kładliśmy panele w salonie. Nadal potrzebujemy wykładzin do sypialni i na schody, ale jest pięknie. Mam ogródek od frontu i z tyłu. Zaraz przed domem jest ogromny trawnik, gdzie bawią się dzieci. Domki szeregowe ustawione w półkolu, prawie wszędzie są dzieci, więc moje mają kompanów. Cisza, spokój, ptaszki świergolą... Od "zaplecza" mam szkołę, zaraz za rogiem drugą... Tylko to wożenie, przenoszenie, układanie... Męczy. Bardzo. Zwłaszcza, że wszystko robimy sami. Ja + 2 facetów + dzieciaki (które bardziej przeszkadzają, niż pomagają)... Ktoś pytał o psychotropki. Wiele zależy od samego leku. Ja używam od prawie 3 lat. I raczej nigdy nie przestanę ich brać. Pierwsze 2 tygodnie byłam neptyk, chodziłam jak pijana, pogorszony nastrój te sprawy. Potem mózg się przywzyczaja i zaczyna być coraz lepiej. Nie wolno rezygnować w ciągu tych 2 tygodni. Ani zmieniać dawki. To jest uciążliwe, ale warto przetrwać te 2 tygodnie! Wysłane z mojego HTC Desire HD A9191 za pomocą Tapatalk
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
|
#3790 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Ale się cieszę, że dużo do nadrabiania nie mam. Dopiero teraz przed kompem usiadłam na chwilkę, późno wróciliśmy, ale przynajmniej wymęczona jestem i myśli też miałam zajęte.
Uciekam zaraz do łóżka, bo pobudka o 6. Spokojnej nocy dziewczyny
__________________
|
|
|
|
|
#3791 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Hej
![]() - ja także Cytat:
Cytat:
- zazdroszczę, ja marzę aby dociągnąć do 6 miesięcy ![]() Cytat:
wspaniale mieć swój domek, super, że macie taki azyl
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka Aniołek Daria Edytowane przez amilcia Czas edycji: 2012-04-23 o 07:17 |
|||
|
|
|
|
#3792 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: mój świat :)
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
dzien dobry
![]() witam w poniedzialkowy poranek ![]() Basiu wszystkiego najlepszego spoznione ![]() Cytat:
strasznie podobaja mi sie takie" stabilne" wozki.Nie moge jakos przekonac sie do takich z obrotowymi kolkami z przodu....wiec tez mam wybrany z pompowanymi normalnymi. Cytat:
![]() Cytat:
I co kupiliscie jakies lozeczko, sofe?? Dlaczego nie mozesz miec w sypialni nie skladanego lozka?? Cytat:
![]() Wszystkiego najlepszwgo z okazji urodzin ![]() Super,ze macie lepszy domek z ogrodkiem i dzieciaki maja towarzystwo i gdzie sie bawic i wyszalec ![]() Jak ogarniesz sie po przeprawadzce,to zagladaj do nas czesciej
__________________
|
||||
|
|
|
|
#3793 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
a rodzina?
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
|
#3794 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
czesc Dziewczyny,
ledwo dzis sie zwloklam z lozka :/ Madzia, ja chyba bede testowac w weekend - cholernie sie boje... czy Ktoras z Was miala owulke dwa razy w cyklu? bo u mnie sie cos dziwnego dzieje: sluz plodny, potem chyba bylo tak ze 2-3 dni bialy, potem jeden dzien znow rozciagliwy, potem jeden normalny, i dzis znow rozciagliwy ....nie wiem o co chodzi... ![]() Dzieki Dziewczyny za trzymanie kciukasow... Witch pamietamy Cie ![]() u mnie dzis z rana ulewa teraz sie przejsnilo i gdzies tam wybija sie slonko...
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
|
#3795 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Persephone_
Z czasem będzie łatwiej wrócić do normalnego życia, ale i tak nic nie usunie wspomnień.Pomimo tego, że jestem w ciąży nie potrafię przestać myśleć o tym jakby to było gdyby Filip żył, albo jak bardzo chciałabym go przytulić... Mimo, tego, że już minął praktycznie rok od tamtych wydarzeń, ale ja pamiętam każdą minutę. |
|
|
|
|
#3796 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Basiu- sto lat z okazji Twojego święta - samych radości! witchwq- pamiętamy, cieszymy się z Tobą z tych zmian, wszsytskiego dobrego z okazji urodzin! Dziewczyny- ambitne z tym karmieniem jesteście, ja chciałabym tak do pół roku karmić, zobaczymy czy się w ogóle uda... Byliśmy wczoraj na chrzcinach w mojej Rodzinie ![]() Nie wiem czy taka wrażliwa jestem czy to hormony ale poryczałam sie w kościele na tym chrzcie... Mam problem z założeniem jakichkolwiek butów tak bardzo mi puchną nogi, w dodatku wczoraj odkryłam, że na stopie od wewnątrz robi mi się bolesny żylak... miałam leżeć a od rana na nogach bo siostrze się auto zepsuło i musiałam się ruszyć z domu... W sobotę mam wizytę u gin i chyba pojadę sama bo Tz nie da rady... lubię gdy jedziemy razem- raźniej mi, ale widzę, że jemu też przykro, że nie może jechać Panika- ja oczywicie też jestem fanką Twoich postów- prosimy o więcej
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
|
#3797 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Witam po weekendzie i dziękuję za życzenia!!
Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33698124]Mam wannę ;( Ale bardzo bym chciała kabinę. [/QUOTE] a ja mam kabinę z wysokim brodzikiem ale marzymy a wannie i kiedy będziemy miec większą łazienkę i wannę Cytat:
![]() Basia spóźnione ale szczere życzenia 100lat i spełnienia marzeń!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
||
|
|
|
|
#3798 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
czytalam wlasnie w necie, ze owulka jest zawsze jedna, jedynie jajnik moze wypusci jedno, dwa lub wiecej jajeczek, wtedy sa ciaze mnogie jesli dojdzie do zaplodenia, a takze sluz plodny moze swiadczyc o tym, ze jedno jajo peklo wczesniej, a drugie pozniej...
__________________
Tosielka ![]() ok. 120cm ok. 20,5kg ![]() ...cel osiągnięty 64,5kg
|
|
|
|
|
#3799 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Mnie ginek powiedział że jest możliwe że owulki sa dwie w jednym cyklu!! bo jak byłam na USG to widać było juz sporo płynu który świadczył że owulka była a miałam kolejne jajko piękne i duże i zaraz miało pęknąć...i pytam to znaczy jakby druga owulacja była?? a on mi na to że TAK i że jest to możliwe!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
|
#3800 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 136
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
Cytat:
więcej wiary w siebie ![]() Cytat:
Cytat:
dasz radę z karmieniem, trzeba trochę się na gimnastykować ale warto oj nie dobrze, że tak puchniesz może gin da jakieś leki ? czasem mi się tak zdarzało, że miałam tak jakby 2 podejścia do owulki
__________________
5.01.2011[*] 08.03.2015[*] Mikołaj 19.11.2011
|
||||
|
|
|
|
#3801 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Lublin. za grupami wsparcia nie rozglądałam się jeszcze, choć zaczęłam szukać jakiegoś psychologa, ale to tak na etapie planów póki co, realnie nigdzie nie byłam.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33714863]Przytulam i łączę się w bólu, bo u mnie też jest teraz źle. Było już lepiej, ale jak zobaczyłam zdjęcia dziecka znajomych wklejone przez dumnego tatę, to nie dałam rady. Tak bardzo, bardzo mi źle, że Dawida z nami nie ma i nie będzie, że śpi już na zawsze pod ziemią.... To jest po prostu ból nie do opisania. I wiem, że nie mam absolutnie prawa wymagać od mojego męża, żeby był ciągle na wysokich obrotach, ale dzisiaj zauważyłam, że i on się łamie. Wspiera mnie oczywiście, ale teraz i jemu potrzebna jest pomoc, a ja jestem w rozsypce... Byliśmy na spacerze, było bardzo miło, poszliśmy na piwo do fajnej knajpki... Tylko teraz każde nasze wyjście kończy się wizytą na cmentarzu i nastrój wraca, jakkolwiek by nam go coś wcześniej nie poprawiło. I choć są chwile, kiedy myślę, że będzie dobrze, lepiej, że będziemy mieli drugie dziecko, to za chwilę przychodzi myśl: ale to nie będzie Dawid... Nie umiem się z tym pogodzić i nigdy się nie pogodzę, nigdy. To jest po prostu najgorsza rzecz, jaka może się przydarzyć człowiekowi. http://demotywatory.pl/3613970/Najwi...agedia-rodziny[/QUOTE] ja wczoraj byłam 12 godz w pracy, potem wyciągnęłam męża na krótki spacer, bo nie mogłam już wytrzymać w zamkniętych pomieszczeniach. Byliśmy chwilę u moich rodziców, poszliśmy na lody i na tą chwilę przestałam myśleć, ale jak tylko wróciliśmy do domu to wszystko od nowa.. Mój mąż jakoś się trzyma, o dziwo jak na niego patrzę to funkcjonuje normalnie jego bardziej martwi mój nastrój i to co się dzieje ze mną niż to co się stało, choć wiadomo, że jedno i drugie bardzo boli. Niby mówi, że możemy rozmawiać, ale każda nasza rozmowa bardzo szybko kończy się innym tematem, mam wrażenie, że tylko mówi, że chce o tym rozmawiać, bo wie, że nie mam się do kogo odezwać...Cytat:
Udają, że nic się nie stało, tematu nie ma. Od kiedy wyszłam ze szpitala ani razu nie zapytali jak się czuję, jak sobie radzę, nic. Teściowa powiedziała tylko, że zdarza się i od tamtej pory też tematu nie porusza. Czasem mam wrażenie, że jestem nienormalna, że to rozpamiętuję, przeżywam a wszyscy wokół żyją normalnie nie myśląc o tym co się stało, a przecież poza tym, że to było nasze dziecko, to był też wnuk moich rodziców/teściów. Zapomnieli już??? Do tego dobija mnie fakt, że po naszym dziecku tak na prawdę nic nie zostało, nawet nie mamy gdzie zapalić znicza....Cytat:
___________ dochodzę do wniosku, że o wsparciu rodziny na prawdę mogę już zapomnieć, wiadomo, mąż zawsze będzie przy mnie, ale nikt więcej. Powoli będę chyba próbowała rozmawiać ze znajomymi choć ciężko będzie bo nawet nie wiedzą, że w ciąży byłam.. Jakoś tak nie chcieliśmy od razu mówić, a potem..było jak było.. Chciałam pogadać z księdzem, ale zajęty i nie wiem czy znajdzie dla mnie czas. Mam koleżankę w pracy, sporo ode mnie starszą, w sumie tylko jej powiedziałam co się stało, jak już wróciłam do pracy. Ale to były koszmarne pierwsze dni w pracy, pytania czy już wyzdrowiałam, dlaczego nie chcę powiedzieć co mi było, itp. Zwłaszcza, że większość pytań brała się jedynie z ciekawości i wścibstwa. Od rana znowu mam doła, na popołudnie idę do pracy, muszę się ogarnąć, coś zjeść, ale strasznie mi się nie chce. |
||
|
|
|
|
#3802 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Dzień dobry!
nie nadrabiam, może uda się później... Basia masz urodziny? STO LAT STO LAT!!! Spełnienia marzeń Zdecydowałam, że przechodzimy na mm. |
|
|
|
|
#3803 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
natalia- do soboty muszę wytrzymać a potem może mi gin zwiększy dawkę lub zmieni leki bo ja już leki na obrzeki biorę ale widać średnio działają, a prawda tez taka, że mają co te moje stopy dźwigać
więc trudno aby nie puchłypiję kawę- kto chętny? Uwielbiam te chwile przy kawie, mała się budzi po kilku łykach...a i tak w ciągu dnia dość stresu mam bo większość czasu śpi i jest nieaktywna... wczoraj od rana dopiero po 14.00 na mszy chrzcielnej jak zaczęłam przeponowo oddychać to dała znak...Tz w kościele juz zielony siedział ze strachu o nas... monika- zostań tu z nami i wygadaj się ile możesz... wiem, że chciałabyś mieć wsparcie w bliskich - ważne, że Tz jest przy Tobie- a z resztą rodziny różnie bywa, czasem lepiej żeby przemilczeli sprawę i zachowywali się jak wcześniej niż żeby umniejszali Twój dramat i nieumiejętnie pocieszali bo to jeszcze bardziej boli. Jak masz możliwość rozmowy z psychologiem czy księdzem to próbuj- tylko pamietaj to tak jak z lekarzem- jeden pomoże inny nie. Mnie się udało dobrze trafić i zarówno rozmowa z psychologiem jak i księdzem pomogły mi się wyzbierać....
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA |
|
|
|
|
#3804 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Hej ja na chwilę, jestem po usg, pęcherzyk urósł przez tydzień bardzo mało, nie wiadomo czy będzie owu czy nie, cykl mogę mieć nawet 50-dniowy. Jak teraz nie uda się to w następnym cyklu będę miała stymulację cyklu clo, bo stwierdziliśmy że to jest niemożliwością żeby tak cykle mi się chwiały. Szczerze to jestem trochę załamana, na pewno nic z tego cyklu nie będzie moim zdaniem.
Miłego dnia i powodzenia innym dziewczynom życzę!
__________________
|
|
|
|
|
#3805 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
|
|
|
#3806 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Cytat:
![]() równie dobrze może się zdarzyć tak, że ci organizm "wycofa" ten a wyrośnie inny pęcherzyk a jak nie to spokojnie kolejny będzie twój ![]() ja też byłam załamana jak sobie zrobiłam badanie progesteronu w 27dc (wg wytycznych przy moich cyklach 35dni - 7 dni więc powiedzmy w okolicach 28dnia, ale to niedziela była) byłam przekonana że owu była bo śluz itp a tu z wyniku wychodziło taki niziutki progesteron jak dla 1 fazy cyklu - noo załamka poprzednio ciąża biochemiczna a teraz bezowulacyjny no trudno popłakałam i czekałam cierpliwie końca tego cyklu - a tu w 43dniu mi 2 kreski wyszły bo mi się owu przesunęła i dopiero w okolicach 30dc była
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
|
#3807 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Dzien dobry!!!!!!!!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#3808 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
dzień dobry
Cytat:
a nie możemy mieć rozkładanego łóżka, bo mamy tylko 2 pokoje i tam gdzie śpimy, udzielam korepetycji, a docelowo to ma być pokój dziecka i nie było by co z tym łóżkiem zrobićMonika Zeberka uważaj na siebie kochana Inutil, mam nadzieję, że już się tak nie denerwujesz tym mm ![]() Agatka ![]() Dziewczyny, w piątek Wam pisałam, że mi się śniło, że mi zęby wypadły. A dzisiaj mój tata wylądował w szpitalu z bardzo wysokim ciśnieniem. Nigdy nie miał z tym problemów. Po korepetycjach jadę zobaczyć, jak się czuje
__________________
Edytowane przez Maga83 Czas edycji: 2012-04-23 o 14:10 |
|
|
|
|
|
#3809 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
Moje Drogie, dziś rano Flow urodziła cudnego chłopczyka
Poród sn, bez zzo, bez lewatywy... w dwie godziny miała 9 cm rozwarcia... Maluszek ma 56 cm i waży 3330 kg ![]() ---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ---------- Cytat:
Z moim konkubentem wczoraj długo rozmawialiśmy o tym co się stało. A on z tych nie gadających, nie przeżywających, zdystansowanych... przyszedł moment, że i on dał upust swojemu żalowi... dorastał 10 miesięcy... Trzymaj się Mała. Myślę, że spotkanie z księdzem (oby mądrym) by Ci dużo dało.... za decyzję Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
szybkiego powrotu do zdrowia dla Taty zatem!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|||
|
|
|
|
#3810 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI
MAGA czasem sny nie śnią się na darmo przykro mi z powodu taty ale mam nadzieję że szybko wszystko się unormuje!!
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem.... 26,01,2011[*] 23,04,2013[*] Nasze Szczęście- IGOREK |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.









) lekarz kazał od wczoraj robić no i wczoraj dość jasna kreska była, zobaczymy co będzie dzisiaj, jutro koło 11 mam być na oddziale to usg zrobi mi i zobaczymy co z moimi pęcherzykami









Z czasem będzie łatwiej wrócić do normalnego życia, ale i tak nic nie usunie wspomnień.

może gin da jakieś leki ? 
