Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[stokroteczka777]

Napisane przez _agata

Agatka, bo u Ciebie jak widać, Twoja waga nie idzie w parze z tym ile jesz. Taka Twoja uroda, ze więcej przybrałaś.
WYglądasz pięknie, absolutnie nie na tyle ile piszesz. A po porodzie wszystkie razem będziemy zrzucały

Tak, i na tę okazję będziemy miały jakiś ładniutki tytuł

[nasteczka83]

Napisane przez agatka661

niby w 35 tyg 3580

O to nieźle A Ty wysoka jesteś?

Co do termoforu to nie jestem pewna że można ich używać chyba dopiero od 3 miesiąca? A wtedy to właściwie kolki się kończą...

[Gaabbi]

Dzięki za miłe słowa na temat auta
Muszę przyznać, że mnie się na początku nie podobało A teraz już się przyzwyczaiłam do myśli, że właśnie takim będziemy jeździć i już mi się podoba
Bezpiecznie jest, to fakt. Teraz też P ma takie duże auto (pajero) i bardzo lubię nim jeździć. Mam wrażenie, że kompletnie nic mi nie grozi na drodze.
Tylko że to będzie samochód mojego P, ja mam swój, znacznie mniejszy wozik

Napisane przez rinco

My też preferujemy własne auto
Do tego nie ma limitu bagażu (tzn. trochę jest, ale o wiele większy niż w samolotach)

No niby tak, ale np. do Bułgarii leci się niecałe 2h, a samochodem jechaliśmy w tamtym roku 26h Różnica kolosalna.

Chcę zamówić resztę rzeczy, potrzebnych do wyprawki i oczywiście mam mętlik w głowie, co jeszcze potrzebuję

[stokroteczka777]

Napisane przez clauudik

Mój w 36 tc ważył 3290g, więc też spory chłopak... I przekroczyłam już 20 kg na plusie, więc się nie martw - będziemy zrzucać razem

Moja w 32tc ważyła tylko 1900g. Czy to mało przy Waszych wielkoludkach?

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez Gaabbi

No niby tak, ale np. do Bułgarii leci się niecałe 2h, a samochodem jechaliśmy w tamtym roku 26h Różnica kolosalna.

Chcę zamówić resztę rzeczy, potrzebnych do wyprawki i oczywiście mam mętlik w głowie, co jeszcze potrzebuję

No jedynym plusem samolotu to szybkość dotarcia na miejsce. My lecieliśmy do Egiptu 4godz a nie wyobrażam sobie tej podróży autem
samobójstwo

Ja chyba mam już całą wyprawkę, ciągle jednak brakuje mi rzeczy dla siebie.

[begie13]

Napisane przez Gaabbi

Land Rover Discovery 4, zdjęcie wklejam na dole.

super bryka

ciekawe czy my kiedyś dorobimy się własnego najnormalniejszego auta...

Napisane przez śliweńka

wózek rewelacyjnie, TŻ pod wrażeniem że się tak lekko prowadzi, no i śpi smacznie na szczęście, raz spała 4h po spacerze a wczoraj 2h

ooo widzisz jak spacery super wpływają na małą

Napisane przez _agata

WYglądasz pięknie, absolutnie nie na tyle ile piszesz.

Popieram, agatko wyglądasz pięknie!

W rmf max mówili, że w weekend majowy 29 st hmm w sumie jak będzie tak gorąco to spuchnę całkiem , super

[niunia32]

Napisane przez kapukat

wolałabym buty za 20 zł niż pożyczone

ja mam możliwość pożyczyć od mamy, dlatego pisałam o pożyczeniu.
choć faktycznie takie za 20 zł to nie szkoda będzie jak będą za duże po porodzie.

wróciłam z apteki. kupiłam podpaski poporodowe 2 paczki, 5 podkładów, paczkę majtek siateczkowych, sól fizjologiczną w ampułkach, gaziki.

chciałam tamtum rose ale zapomniałam.
musze sobie listę zrobić co musze dokupić jeszcze :/

no i wstąpiłam po drodze kupić sobie loda

[Efijy]

Napisane przez śliweńka

słyszałam o tym termoforku, nas na razie męczą gazy :/




bez problemu położna włożyła ją w fotelik i przykryliśmy, jedynie jak w korku staliśmy darła się, ale jak auto ruszało to zasypiała od razu
my myjemy twarz przegotowaną, a oczka solą i wacikiem jałowym

Śliweńko z tego co pamiętam to ty pisałaś że nie używasz rożka ? Ja mam własnie zamiar tak zrobi jak piszesz wsadzić małego do fotelka i nakryć kocem mama katuje mnie tym rożkiem ja jej tłumacze że nie bo szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie jak dziecko wsadzić do tego fotelika i jeszcze rożek. Mama na to ze ona kupi bo będzie bała brać na ręce i lepiej jak ja wbiorę tylko po co mi ten rożek ? już nie powiem ze nie chce mi się iść do sklepu

[moniczka1302]

po wakacjach w chorwacji stwierdzilismy, ze bedziemy juz jezdzic tylko tam ale nie w te samo miejsce, tylko w rozne - w tym roku niestety nie pojedziemy ale za rok juz sobie odbijemy

bylismy autokarem i podroz byla dla mnie koszmarem i te przepascie... od nas nie ma lotow na chorwacje, trzeba by bylo chyba do w-awy jechac na samolot


no mi sie jeszcze marzy toskania ahhhh rozmarzylam sie....

[śliweńka]

Napisane przez Efijy

Śliweńko z tego co pamiętam to ty pisałaś że nie używasz rożka ? Ja mam własnie zamiar tak zrobi jak piszesz wsadzić małego do fotelka i nakryć kocem mama katuje mnie tym rożkiem ja jej tłumacze że nie bo szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie jak dziecko wsadzić do tego fotelika i jeszcze rożek. Mama na to ze ona kupi bo będzie bała brać na ręce i lepiej jak ja wbiorę tylko po co mi ten rożek ? już nie powiem ze nie chce mi się iść do sklepu

ja mam po bratanku rożek taki 10-letni wymemłany, i przykrywam nim dziecko, w ogóle jej w domu nie nosimy w tym, za ciepło w mieszkaniu też mamy by się w nim smażyła

[Tacca]

Ja już ze sklepu wróciłam.
Teraz umyję naczynia i biorę się za przenoszenie pościeli z sypialni do dużego pokoju... A potem kwiatuchy muszę gdzieś upchnąć. Dobrze swoją drogą, że mąż dziś ma dyżur, to sobie swobodnie podziałam.
Zajrzę wieczorkiem, jak nie padnę.

[_agata]

Napisane przez stokroteczka777

Moja w 32tc ważyła tylko 1900g. Czy to mało przy Waszych wielkoludkach?

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------



No jedynym plusem samolotu to szybkość dotarcia na miejsce. My lecieliśmy do Egiptu 4godz a nie wyobrażam sobie tej podróży autem
samobójstwo

Ja chyba mam już całą wyprawkę, ciągle jednak brakuje mi rzeczy dla siebie.

Spoko, mój w 31. tc ważtył ok. 1700

Ja w ubiegłym roku na Maderę, razem z dojazdem do Warszawy, oczekiwaniem na lot i tym całym bałaganem, dostałam się w niecałe 12 godzin. Znajomi tyle nad morze jechali

Napisane przez Efijy

Śliweńko z tego co pamiętam to ty pisałaś że nie używasz rożka ? Ja mam własnie zamiar tak zrobi jak piszesz wsadzić małego do fotelka i nakryć kocem mama katuje mnie tym rożkiem ja jej tłumacze że nie bo szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie jak dziecko wsadzić do tego fotelika i jeszcze rożek. Mama na to ze ona kupi bo będzie bała brać na ręce i lepiej jak ja wbiorę tylko po co mi ten rożek ? już nie powiem ze nie chce mi się iść do sklepu

Ja stałabym twardo na swoim stanowisku, i powiedziała mamie (delikatnie lub mniej ), że ona swoje dzieci już odchowała i niech da mi teraz wychować swoje. Nie lubię jak mi ktoś tak na głowę włazi... a czasami niektórzy chcą zagłaskać kotka na śmierć.

[moniczka1302]

wlasnie zostalam zmuszona do przebrania sie z pizamy

ktos dzwonil do drzwi - pani chodzila po zebrach, miala tak zapijaczoną twarz, ale mowila, ze dla dzieci itp wiec dalam jej jedzenie, bo mi sie szkoda zrobilo, a jak rzeczywiscie jej dzieci nie maja co jesc

[PatkaM84]

Andzya gratulacje!!! I trzymam kciuki aby operacja przeszła szybciutko i obyście już byli szybko razem.

Ja nie mam sił nic pisać ani nawet czytać...
Chorobowo u nas jak nic.
Od czwartku Natalka miała jelitówkę - tzn czwartek piątek. W piątek dopadło mnie (koszmar) i trwało do niedzieli.
W sobotę zaczęły Natalce ropieć oczka, dziś byłyśmy u lekarza no to dla niej maść na oczka, do tego ma fatalne gardło i następny lek a i ja poprosiłam o sprawdzenie gardła bo mnie boli od kilku dni i okazało się że to anginowe no i mam jakiś lek homeopatyczny.
Normalnie rewelacja jak nic.

[niunia32]

ale mi czas zleciał. za niedługo mąż z pracy wróci. Obiadu za bardzo nie ma. trudno się mówi. dostanie resztę sałatki z wczoraj i kiełbaski :P
ciuszki chyba przeniosę do małego pokoju.

cholerka muszę zadzwonić do księdza, bo coś mi się namieszało w intencjach

[_agata]

Napisane przez moniczka1302

wlasnie zostalam zmuszona do przebrania sie z pizamy

ktos dzwonil do drzwi - pani chodzila po zebrach, miala tak zapijaczoną twarz, ale mowila, ze dla dzieci itp wiec dalam jej jedzenie, bo mi sie szkoda zrobilo, a jak rzeczywiscie jej dzieci nie maja co jesc

Może ja bez serca jestem, ale nigdy nikomu niczego nie daję.
Jeśli ktoś jest w potrzebie, to są odpowiednie organizacje, do których można się zwrócić. Nie chce mi się wnikać w to czy ktoś faktycznie nie ma co jeść czy w co się ubrać.
Ja na swoje życie ciężko pracuję, uczciwie płacę podatki, więc dlaczego ktoś nie może iść do pracy? Wiem, wiem... są ludzie niezaradni życiowo, pokrzywdzeni przez los... Trudno, nie mogę martwić się o wszystkich. Mnie manna z nieba nie leci, nikt mi za darmo niczego nie daję.

[blueelektron]

Napisane przez rinco

Wklejam moje szydełkowe robale
Biedrona i ślimak wyszły fajnie, gąsienica nie za bardzo (taki karakon ).
Jeszcze chcę zrobić rybkę i skończyć wreszcie ten nieszczęsny kocyk!!!

śliczne te Twoje cuda

onething ja kupilam w saszetkach , na razie mam 2 muszę dokupić jeszcze z 3 sztuki

gabi też jestem alergiczką, wczoraj w pogodzie podawali, że zaczyna się pylenie, wysokie stężenie pylków min jesion

agatka661 nie schizuj się na zaś, jeszcze nie przekroczylaś terminu, więc nie ma się co martwić

[Efijy]

Napisane przez śliweńka

ja mam po bratanku rożek taki 10-letni wymemłany, i przykrywam nim dziecko, w ogóle jej w domu nie nosimy w tym, za ciepło w mieszkaniu też mamy by się w nim smażyła

No właśnie tak mi się też wydawało zresztą ponoć rożki sprawdzają sie tylko w pierwszych dniach kiedy przez to że w rożku ciaśniej to czuja się podobnie jak u mamy a potem to dobrze jak maj miejsce coś tak nam mówili. dzięki za inf.

Napisane przez _agata

Ja stałabym twardo na swoim stanowisku, i powiedziała mamie (delikatnie lub mniej ), że ona swoje dzieci już odchowała i niech da mi teraz wychować swoje. Nie lubię jak mi ktoś tak na głowę włazi... a czasami niektórzy chcą zagłaskać kotka na śmierć.

Nie no raczej ja nie kupię mama jakoś to przełknie

Dobrze że Wy jesteście bo jak ktoś tak mówi Ci nad uchem to już sama nie wiesz czy to co myślisz jest logiczne dzięki

[begie13]

Napisane przez moniczka1302

ktos dzwonil do drzwi - pani chodzila po zebrach, miala tak zapijaczoną twarz, ale mowila, ze dla dzieci itp wiec dalam jej jedzenie, bo mi sie szkoda zrobilo, a jak rzeczywiscie jej dzieci nie maja co jesc

My nic nikomu nie dajemy.

Kiedyś przyszedł też taki gość do teściów i chciał pieniądze, spytali czy jedzenie może być, 0n że tak... to mu dali jakieś sery, wędliny, różne rzeczy dobre i drogie a potem mąż wychodził z klatki to wszystko leżało wywalone na chodniku

[asiula_n]

Hej kobietki

Witam po weekendzie

Na początek wielkie gratulacje dla Andzya i [COLOR="rgb(154, 205, 50)"] życzenia zdrówka dla Synka [/COLOR]

A poza tym cóż, nie zaznaczyłam cytowania, więc tylko z tego co pamietam to
Agatko - mi wywoływali poród w 10 dniu po terminie, gdyby nie znajoma położna, to położyliby mnie tego dnia na oddział i kazali czekać jeszcze co najmniej 2 dni, ale na jej prośbę lekarz podpisał zlecenie na oksy od razu w dniu przyjęcia.

Rinco przepiękne dzieła szydełkowe

Gabbi samochód marzenie, gratuluję

Szmaragdowy Kotku dzięki za namiary na okulistę, jakbys mogła podać tez kontakt do Twojej pediatry, którą tak zachwalasz (ile bierze za wizytę?) My jeśli nic powaznego sie nie dzieje to chodzimy do lokalnej przychodni, a z ważnymi kwestiami jeździmy do Gdańska do prof. Balcerskiej - wspaniała kobieta, ordynator oddz. onkologii na akademii, no i lekarz z 40 letnim doświadczeniem.

No i chyba tyle zapamietalam.

W temacie butów, ciuchów to zaczynam miec podobne problemy - juz w nic się nie mieszczę

No i musze powiedziec, że jestm na coraz bardziej zaawansowanym etapie przygotowań - jeszcze tylko jedno (no może dwa) prasowania i moge układać w komodzie. Poza tym wytargałam wózek z garażu i też już wszystko wyczyściłam - teraz tylko mąz musi kółka naprawić bo wszystkie 4 mają kapcie fotelik samochodowy też umyłam, materacyk wietrzył sie przez tydzień (raz go nawet deszcz zlał ) z zakupów zostały drobiazgi. Także luuuuzik

Z samopoczuciem niestety trochę gorzej wkręciłam sobie w głowę problem i nie moge się z niego wyleczyć. Sama sobie i mężowi życie truje i choć o tym wiem, nie potrafię przestać. Zadziwiającą cierpliwośc ma mój mąż, który tylko mnie pociesza, ze to przez to że mam dziewczyne w brzuchu, więc zachowuję się jak prawdziwa kobieta z pms, ale w podwójnej wersji

To tyle, uciekam do prasowania zajrzę jak się zmęczę

[Efijy]

Napisane przez Gaabbi

Land Rover Discovery 4, zdjęcie wklejam na dole.
Dasti, wzięłaś ten termometr za punkty?

rinco, Efijy, super zdjęcia.
rinco, czy to miał być bałwanek?

Fajne autko

Miło że się podobają

[ania_85]

Andzya serdecznie gratuluje!!!!!!!!
Zycze duzo zdrowka dla Antosia

[Gaabbi]

Ja nie mam takich superowych zdjęć jak Wy, ale też wrzuciłam zdjęcia na maila

[Efijy]

Napisane przez rinco

Efijy ale masz fajną piłeczkę

Dzięki dziewczyny za miłe słowa n/t zdjęć

Zaczęłam pakować torbę do szpitala Ale się zmęczyłam i przyszłam poleżeć

Spakowałam ciuchy dla dziecka na wyjście ze szpitala:
- body krótki rękaw
- pajacyk cienki
- pajac gruby (wierzchni)
- body długi rękaw
- spodnie ogrodniczki (grubsze)
- bluza dresowa z kapturem (grubsza)
- skarpetki
- czapeczka cienka
Tak myślę, że uda się z tego złożyć jakieś zestawy w zależności od pogody

Co do piłki to smieję się że teraz to jest już piłka lekarska gdzieś tak ale dziekiii

Ja tez spakowałam więcej zawsze można przywieź a na miejscu coś wybrać
zresztą ja mam tak z ubrankami że rozmiar niby ten sam a jak przyłożę np. body jedne do drugich to są różnej wielkości więc wziełam i spakowałam dwie pary jedne mniejsze drugie większe

[niunia32]

Napisane przez begie13

My nic nikomu nie dajemy.

Kiedyś przyszedł też taki gość do teściów i chciał pieniądze, spytali czy jedzenie może być, 0n że tak... to mu dali jakieś sery, wędliny, różne rzeczy dobre i drogie a potem mąż wychodził z klatki to wszystko leżało wywalone na chodniku

też widziałam taką sytuację.
ja jedzenia nie daję, bo z reguły nie mam w domu go w nadmiarze.

2 razy dałam kolesiowi mydło, wydawał się uczciwy, nie chciał pieniędzy, chciał coś do jedzenia lub środki czystości.

włączyłam drugie pranie - niebieskie

męza jeszcze nie ma.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Gaabii fajny brzuszek

[begie13]

Napisane przez Gaabbi

Ja nie mam takich superowych zdjęć jak Wy, ale też wrzuciłam zdjęcia na maila

ślicznie wyglądasz

ja też nie mam żadnych ładnych zdjęć, mam nadzieję, że może w weekend majowy pojedziemy na paprocany nad jezioro i ktoś mi zrobi jakieś zdj, no tylko muszę kupić jakieś buty, bo inaczej pójdę boooso, pójdę booooso

[Gaabbi]

Właśnie dostałam burę od P, że się Wam pochwaliłam kupnem samochodu
A ja nie chciałam, żeby to wyszło, że się chwalę, tylko po prostu chciałam się podzielić radością
eh....

Może i P ma rację.
Sorry, że tak wyskoczyłam z tym samochodem, jak filip z konopii.

[clauudik]

Napisane przez stokroteczka777

Moja w 32tc ważyła tylko 1900g. Czy to mało przy Waszych wielkoludkach?[COLOR="Silver"]

Ja chyba mam już całą wyprawkę, ciągle jednak brakuje mi rzeczy dla siebie.

Niestety nie mam pomiarów z 33tc, ale w 30 ważył 1490g z tego co widzę. Zresztą wiesz, że zawsze jest spory margines błędu w tych pomiarach. Myślę, że nie masz się czym martwić, zresztą dziewczynki chyba z reguły są trochę mniejsze

Napisane przez Efijy

Śliweńko z tego co pamiętam to ty pisałaś że nie używasz rożka ? Ja mam własnie zamiar tak zrobi jak piszesz wsadzić małego do fotelka i nakryć kocem mama katuje mnie tym rożkiem ja jej tłumacze że nie bo szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie jak dziecko wsadzić do tego fotelika i jeszcze rożek. Mama na to ze ona kupi bo będzie bała brać na ręce i lepiej jak ja wbiorę tylko po co mi ten rożek ? już nie powiem ze nie chce mi się iść do sklepu

Moja mama już zakupiła rożek dla wnuczka. Czasami już nie wiem jak mam z nią i moją siostrą rozmawiać, traktują mnie jak dziecko ostatnio im powiedziałam właśnie, że one swoje dzieci już wychowały po swojemu, a teraz moja kolej. Powiem tylko, że chodziło o wiaderko.

Napisane przez _agata

Może ja bez serca jestem, ale nigdy nikomu niczego nie daję.
Jeśli ktoś jest w potrzebie, to są odpowiednie organizacje, do których można się zwrócić. Nie chce mi się wnikać w to czy ktoś faktycznie nie ma co jeść czy w co się ubrać.
Ja na swoje życie ciężko pracuję, uczciwie płacę podatki, więc dlaczego ktoś nie może iść do pracy? Wiem, wiem... są ludzie niezaradni życiowo, pokrzywdzeni przez los... Trudno, nie mogę martwić się o wszystkich. Mnie manna z nieba nie leci, nikt mi za darmo niczego nie daję.

To w takim razie ja też, zawsze pytam w takiej sytuacji kto mi da? Gdyby każdy tak myślał, może nie było by tyle nierobów.

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

Właśnie dostałam burę od P, że się Wam pochwaliłam kupnem samochodu
A ja nie chciałam, żeby to wyszło, że się chwalę, tylko po prostu chciałam się podzielić radością
eh....

oj tam oj tam a on nie powiedział kolegom? Niech nie przesadza.
Furka duża, kilka razy prowadziłam takie duże auto i mam zawsze wrażenie, ze autobusem jadę

[m girl]

Cześć dziewczyny.
Ja już po obiedzie. Zjadłam pyszne leczo, które wczoraj robiliśmy z tż.
Byłam na mieście i kupiłam naklejki samoloty w sklepie wszystko za 5 zł. Będzie czym ozdobić kącik maluszka.
Powiedzcie dziewczyny czy farbujecie włosy w ciąży? Ja mam plan, no ale trochę się boję.

Gratuluję serdzecznie andzya!!
Trzymam kciuki za zdrowie malucha.

[Efijy]

Napisane przez Gaabbi

Właśnie dostałam burę od P, że się Wam pochwaliłam kupnem samochodu
A ja nie chciałam, żeby to wyszło, że się chwalę, tylko po prostu chciałam się podzielić radością
eh....

Jak jest się czym pochwalić to czemu by tego nie zrobić zresztą to normalne że człowiek chce się z kimś podzielić radością.

Fajny brzusiu