Spotkania biżuteryjne - Kraków i okolice

[kulkam]

Bardzo Wam dziękuję dziewczyny za dzisiejsze spotkanie. Mam nadzieję, że dotarłyście do domu cało i zdrowo.

Mari, przepraszam, że tak Cię dzisiaj goniłam do kuchni - mam nadzieję, że mi wybaczysz moje buractwo i brak dobrych manier

Wera, czy mogę prosić o przepis na to pyszne ciasto?

[verha]

Ja też dziękuję za spotkanie- było super, zresztą jak zawsze
Przepis na ciasto, linki do książek itd. dam Wam jutro, bo mi się nie chce komputera włączać, a z komórki pisze się strasznie

[verha]

No to tak- ja swój dysk robiłam z tego wzoru: http://unikatissima.files.wordpress....marudai_lg.jpg (mój ma 9cm średnicy).
Książka nazywa się creative kumihimo, wpiszcie w google i chyba 3 link to będzie
A przepis na ciasto:
2-3 jabłka (pokrojone w kostki+cynamon)
2 szklanki grubo krojonych orzechów
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki kakao
2 jajka
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki oleju
Skórka otarta z pomarańczy

Składniki dodawać do miski po kolei i odstawić na pół godziny. Potem delikatnie wymieszać i wyłożyć na blaszkę. Piec na 40- 55min w 200 stopniach.

[ggagatka]

Było fantastycznie!
Dzięki dziewczyny że udało nam się znowu spotkać i porobić coś kreatywnego!

[skidblandir]

Agatka, a wyszło Ci to coś z 16 nitek?

[ggagatka]

Wyszło Pokażę jak dokończę i zrobię z tego brelok.

[skidblandir]

Wiedziałam, ze dasz radę

[marisella]

Fajnie było i znów nauczyłam się czegoś, do czego bym się w życiu nie zabrała I mam już zieloną piankę na dysk kumihimo, ale na razie nie robię, bo boję się, że bym utknęła przy wiązaniu sznurków, zamiast podatki rozliczać Zrobię w maju

Lookrecya - mam Twój lniany sznur, możesz się zgłosić, bo zapomniaś

A Agatce 16-sznurkowe wyszło fantastyyyycznie, normalnie szacun

A w ogóle - HARMONOGRAM, bo trza tu normalnie jakąś dyspyplinę zaprowadzić Bo zaś nam się rozlezie
Otóż więc:

majowe spotkanie - u marisellu, szykujcie się Będzie na 99% 19 maja i nie przyjmuję odmowy, a już w szczególności od ślązaczek, bo mają karę za to, że do kulkam nie przybyły jak miały dwa kroki
Tradycyjnie u mnie Verha będzie uczyć chainmaille'a, bo ja nie umiem niczego, czego Wy byście nie umiały

czerwcowe spotkanie u Lookrecyi, robimy zaległe maluszki; zaocznie bez zgody Lookrecyi zdecydowałyśmy, że czerwcowe będzie 2 czerwca, choć poczekamy może jeszcze, co gospodyni będzie miała do powiedzenia

lipcowe - zadecydowałyśmy, że trza by się wbić do Moniki Tarasin-Lenart, tylko ona jeszcze o tym nie wie A jak nie, to Gagatka była chętna

A gdzieś między 20 czerwca a 15 lipca albo między 15 czerwca a 20 lipca, nie pamiętam dokładnie , szykujcie się na w pełni plotkowe i totalnie nietwórcze biżu-ognicho na wsi u Mariselli, o! Bo mamy zaległe z zeszłego roku

I jeszcze - IDZIEMY W TYM TYGODNIU NA ŁYŻWY choćby nie wiem co Ostatnie ślizgawki są dziś, w środę o 20 i czwartek o 20.30. Ja optuję za środą bo miałabym szansę zdążyć na 22.10 na ostatniego busa do domu, ale nie upieram się, może być i czwartek, przenocuję gdzieś kątem u mamulki pod stołem kuchennym

Amen

[KarmazynowyKamyk]

Do Mariselu to ja musze koniecznie... Zabiorę Paulinę jak się uda
Sorry, ale ja nie dałam rady...

[RudaAB]

ja do Edytki tez się wybiorę, po komunii już będę

[marisella]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Do Mariselu to ja musze koniecznie...

Napisane przez RudaAB

ja do Edytki tez się wybiorę

No ja myślę!

A jutro na lodowisko kto idzie oprócz mnie i Gagatki? Idziemy na 20.00 (trzeba być trochę przed, żeby kupić bilety i ew. wypożyczyć łyżwy, jeśli ktoś nie ma)
Tylko mi się tu nie wykręcać, ostatnia taka szansa przed latem!

EDIT: A, i jeszcze fotę ze spotkania wkleję, na trzy zdjęcia to szkoda album zakładać

[KarmazynowyKamyk]

Ja chciałam tylko powiedzieć, że Skidi wygląda kwitnąco

[marisella]

Prawda? A jakie ma fajne zdjęcie z profilu! Wklejać nie będę (chyba, że się Kasia zgodzi), ale Ci pokażę jak będziesz u mnie

[loquacee]

Wszystkie wyglądacie kwitnąco Skidi, ten stan wyraźnie Ci służy
Lookrecyo, oszalałam na punkcie Twojej bluzki Muszę Cię odwiedzić żeby chyłkiem wyprowadzić Ci ją z szafy

[skidblandir]

Ejjjj, ja bardzo proszę o nieumieszczanie zdjęć na forum

[smoczek]

Mari w eleganckiej czerni jak gwiazda filmowa ^^. Kwitniecie .

[Biedronka1]

Napisane przez smoczek

Mari w eleganckiej czerni jak gwiazda filmowa ^^. Kwitniecie .

A jaki dekoldzik

[marisella]

Bluzka się brzydko ułożyła, ale to dlatego, że wciskałam się w środek na szybko, a mąż Kasi nas cykał, nie mówiąc kiedy Człowiek nie miał nawet kiedy poważnej pozy i dystyngowanej miny przyjąć

A w ogóle - ŁYŻWY! Agatka się rozłożyła i chyba nie da rady ze mną pójść, ale dzielna marisellu ma taką chcicę, że pójdzie w razie czego choćby sama, toteż gdyby ktoś się w ostatniej chwili namyślił - może do mnie dołączyć przed 20.00 na lodowski Cracovii (pod halą targową)

[Senanque]

Mari, a czy przybysze z dalekich stron będą mogli się po tym nie-twórczym ognisku przekimać gdzieś w namiocie? (namiot mam, tylko, hehe, muszę sobie przypomnieć, jak się skubańca rozbija

[loquacee]

Napisane przez Senanque

Mari, a czy przybysze z dalekich stron będą mogli się po tym nie-twórczym ognisku przekimać gdzieś w namiocie? (namiot mam, tylko, hehe, muszę sobie przypomnieć, jak się skubańca rozbija

Jedno wino i skubaniec sam się rozłoży nawet nie zauważysz kiedy

[ggagatka]

Napisane przez marisella

A w ogóle - HARMONOGRAM, bo trza tu normalnie jakąś dyspyplinę zaprowadzić Bo zaś nam się rozlezie
Otóż więc:

majowe spotkanie - u marisellu, szykujcie się Będzie na 99% 19 maja i nie przyjmuję odmowy, a już w szczególności od ślązaczek, bo mają karę za to, że do kulkam nie przybyły jak miały dwa kroki
Tradycyjnie u mnie Verha będzie uczyć chainmaille'a, bo ja nie umiem niczego, czego Wy byście nie umiały

czerwcowe spotkanie u Lookrecyi, robimy zaległe maluszki; zaocznie bez zgody Lookrecyi zdecydowałyśmy, że czerwcowe będzie 2 czerwca, choć poczekamy może jeszcze, co gospodyni będzie miała do powiedzenia

lipcowe - zadecydowałyśmy, że trza by się wbić do Moniki Tarasin-Lenart, tylko ona jeszcze o tym nie wie A jak nie, to Gagatka była chętna

A gdzieś między 20 czerwca a 15 lipca albo między 15 czerwca a 20 lipca, nie pamiętam dokładnie , szykujcie się na w pełni plotkowe i totalnie nietwórcze biżu-ognicho na wsi u Mariselli, o! Bo mamy zaległe z zeszłego roku
Amen

Zapisuję sobie skrupulatnie w kalendarzu, mam nadzieję że nam wszystkie wypalą

Napisane przez marisella

EDIT: A, i jeszcze fotę ze spotkania wkleję, na trzy zdjęcia to szkoda album zakładać

Ja widzę tylko jedno... Wrzuć normalnie na Picasa.

Napisane przez loquacee

Jedno wino i skubaniec sam się rozłoży nawet nie zauważysz kiedy

Już się nie mogę doczekać

[RudaAB]

Spotkanie u Mariselli 19.05. w sobotę aktualne??

[marisella]

Pewnie! Sobota, 19 maja u mnie. Kto nie zna adresu, a chce przybyć, niech woła mailem
Z grubsza, jesli ktoś się potrzebuję nastawić a nie wie, mieszkam pod Krakowem, na północny-wschód, busikiem z dworca się jedzie jakieś 35 minut (podam rozkład jeśli trzeba), z Nowej Huty jakieś 15-20 minut
Rowerem godzinka

Która godzina Wam pasuje? 12.00, w samo południe? Czy inaczej?
I kto przybywa? Ruda się zgłaszała, Kamyk (i trzymam za słowo), Loquacee zmusiłam do obietnicy, że przyjedzie z odległych Katowic (to może i Kaha by się zabrała?), Gagatka przecież nie może zawieść, Lookrecya i Verha obiecywały w busie, Silverkę też zdaje się udało się namówić. Ainom napomykała, że może by tak. To kto jeszcze? Kto jeszcze? Hebbe? Drakonaria? Sun? Sto lat Was nie widziałam! Musicie! Kto jeszcze?

Co będzie potrzebne: nie wiem.
Był pomysł, żeby Verha znów nam pokazała coś z chainmaille i ja jestem za, tylko niechaj woła ile i jakiej wielkości potrzebne. Ja bym się z chęcią nauczyła tej falistej bransy, o ile to nie przekracza moim możliwości. Jak przekracza, to pół mi może Loquacee zrobi

Jeśli natomaist Varha nie chce albo Wy nie macie ochoty, to możemy coś poszyć z sutaszu (sutasz mam, weźcie tylko igły, bo nie wiem jak z nimi stoję ), coś wypleść (choć przy Silverce to mi wstyd instruować ) albo porobić składaki, bo wszak ja tylko tyle umiem Chyba, że ktoś umie frywolicić i nas nauczy, bo mam ochotę od stu lat )))

[RudaAB]

Ja na 99% będę. Spod IKEA (lub z Zabierzowa już) 4 osoby mogę zabrać po drodze, lub dalej w stronę Marisellu mogę zgarniać

[verha]

Ja oczywiście będę (tzn. jak będę zdrowa, bo coś mnie bierze :/ )- na bransoletkę o długości 19cm przyszykujcie sobie 280 ogniwek o średnicy wewnętrznej 2,8mm (drut 0,8) i najlepiej 1/3 z nich otwórzcie a resztę pozamykajcie, bo to zabiera dużo czasu
Co do godziny, to jest mi wszystko jedno
Ooo i chętnie się z Tobą Ruda zabiorę, będziesz przejeżdżać przez skrzyżowanie na Wiślickiej?

[KarmazynowyKamyk]

Ja będę pod warunkiem, że TŻ nie będzie musiał pracować, a z tym, to trudno powiedzieć...

[ggagatka]

Ja oczywiście będę, już się nie mogę doczekać Rano skoczę szybko na Jubinale i między12a13powinnam być

Napisane przez verha

- na bransoletkę o długości 19cm przyszykujcie sobie 280 ogniwek o średnicy wewnętrznej 2,8mm (drut 0,8)

Ekhem... a na czym to najlepiej zakręcić? Patyczek od szaszłyka, wkład od dlugopisu długi cienki?
280mówisz? Chyba muszę zacząć wycinać ogniwka żeby na sobotę zdążyć

[marisella]

No właśnie też dumam, na czym to wykręcić. 3 mm to bym miała na czym, 2,8 to niekoniecznie, ale się będzie myśleć jeszcze Od wczoraj nie rozstaję się z suwmiarką i mierzę co się da

Chociaż na razie to muszę gdzieś jeszcze kupić drut miedziany, bo nie mam. Chyba, że z posrebrzanego machnę, ale też nie wiem, czy mi starczy. Tak czy siak, Agatka ma rację, trzeba to zacząć wykręcać, żeby do soboty zdążyć

[verha]

3 milimetry też się chyba nada, napisałam jakie ja mam Ja nakręcam na szydełko TULIP, ale patyk szaszłykowy też chyba będzie dobry. A i jakby co to ja mogę drut miedziany wziąć

[marisella]

A gdzie kupujesz? Bo bym się jutro wybrała... W Empiku? Bo wziąć, nie wziąć, ale jak my zaczniemy dopiero u mnie ogniwka kręcić to mam obawy, że roboty właściwej nie zaczniemy

Jutro pojadę z suwmiarką do hipermarketu i będę mierzyć patyki do szaszłyków