Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[tahito]

Napisane przez Maloka

Heh, ja też mam jutro wizytę, także będziemy się razem stresować .
Kilka nas się nazbierało na jutro.

ja też mam na jutro

[anulka4771]

Napisane przez stokroteczka777

Ja miałam ten sam problem na orlenie. Oni tam mają jakoś tak powalone z tymi dystrybutorami że hej.

A już myślałam że coś ze mną nie tak-powinni tak to zrobic żeby każdy mógł sobie zatankowac,nawet kobiety w ciąży

[kism]

Hej!
Coś nie mogę się Wam chwalić moimi planami, bo mi wtedy nie wychodzą Wczoraj miałam leniuchować i mały spacer zrobić, to mi w sumie wyszedł 3-godzinny, a potem się w kuchni napracowałam przy krojeniu cebuli, mięcha, papryki... i gar lecza zrobiłam. Przynajmniej miałam dzięki temu obiad na 2 dni
Dziś pisałam, że raczej pójdę na sr i... zaspałam. Przynajmniej drzemka mi się porządnie udała

Napisane przez Michalowa79

Do tego tak się źle czuję po tym fenku że masakra - Wy też tak miałyście? Czy to przechodzi??

Też tak miałyśmy, przechodzi

Napisane przez stokroteczka777

54grosze za szt pampersa to tanio tak??
Od jutra w carrefourze będą Pampers New Baby rozmiar 2 czyli od 3 do 6kg za 43,99zł za 80szt. Czyli po 54gr za szt.

Napisane przez ania_85

W Rossmanie za 108 sztuk 52,99 wiec wychodzi 49gr za sztuke

To pojechali z promocjami. Kupować, dziewczynki, kupować!

Napisane przez olla83

ja dzis miałam wizyte Mała mi dziś zrobiła prezent i potwierdziły się tylko moje przypuszczenia, ze dalej leży pośladkowo z czego strasznie się cieszę, bo bardzo liczyłam na cc
dostałam skierowanie , za mam sie zgłosic do szpitala na wyznaczenie terminu cc. bede rodzic w ujastku.
naturalny tp w karcie mam wpisany 28 maj, gin powiedziala, że wyznaczaja termin cc na tydzien wczesniej, czyli moge sie spodziewac, że ok 21 maja Mała już bedzie po drugiej stronie brzucha

Fajnie, że wszystko idzie po Twojej myśli

Napisane przez kapukat

co do kilogramów, ja przez tarczycę dobiłam do 30 - teraz mam 12 kg mniej i niebawem mam nadzieję ruszy w dół z większym pędem

To ja przypomnę niewiele mniej miałam przy Maksiu - 27... Da się zrzucić!
Wydaje mi się, że powinnaś brać dalej leki na tarczycę, choć w mniejszej dawce, ale też znowu lepiej nic nie robić bez zaleceń lekarza... Dobrze, że masz niedługo wizytę Ja mam jasne wytyczne już wcześniej od lekarza, jak po porodzie zmiejszyć dawkę.

Napisane przez rinco

Poza tym właśnie sobie przypomniałam, że o 12.00 miałam wziąć fenka!!! Budzik nie zadzwonił, patrzę, a on nastawiony na 00.00 zamiast na 12.00. Nastawiałam go o 6.00 rano w półśnie

No stress! To tylko 40 min.

Napisane przez begie13

U-MIE-RAM !!!
zapuściłam się w miasto łudząc się, że kupię wszystkie brakujące rzeczy i jakieś tanie buty dla mnie....złaziłam się jak głupia a kupiłam tylko majtki i skarpetki dla siebie, nie miałam siły dalej chodzić a teraz moje stopy nadają się chyba do amputacji a spojenie łonowe mnie boli tak, że czuję się jakbym miała się rozpaść ... nigdy więcej takich eskapad padam...

Proszę sobie następnym razem takie eskapady na raty rozłożyć

[stokroteczka777]

Napisane przez anulka4771

A już myślałam że coś ze mną nie tak-powinni tak to zrobic żeby każdy mógł sobie zatankowac,nawet kobiety w ciąży

Własnie. Ja też dzwoniłam wtedy do tża, a pomógł mi pan ze stacji Tam nie było kurcze diesla tylko coś tam eko, a diesel był ale nie było naklejki!!!

[kism]

Napisane przez Gaabbi

Dziewczyny, możecie puścić kciuki
Możecie też mnie zlinczować
Spojrzałam właśnie na karteczkę od mojej ginki i wizytę mam jutro
Przepraszam za zamieszanie

Spoko! Co się odwlecze, to nie uciecze. Kciuki liczą się na jutro.
Dokładam jeszcze dla wszystkich dziewczyn na jutrzejsze wizyty

Napisane przez clauudik

Spakowałam torbę normalnie jestem z siebie dumna. Co prawda muszę tam jeszcze dorzucić kosmetyki i wodę, ale to przed samym wyjazdem do szpitala.

Brawo!
Ja popakowałam wszyściutko, kosmetyki w małych buteleczkach, wodę, itp. żeby mieć z głowy. Jedynia tak jak anulka mam na wierzchu karteczkę "tel, ładowarka!"

Napisane przez pola_m

a to coś w tym jest, że wc działa "olśniewająco" i "natchnieniogennie"

Muszę zapamiętać to określenie!

Napisane przez niunia32

takie mebelki
w tej witrynce zamiast szuflad są dzwiczki.
zdjęcie będzie potem jak już je wstawimy. trafiła sie nam okazja z tymi mebelkami
plusem jest to że drzwiczki możemy inaczej zamontować, w sensie wyżej lub niżej.

Maksiu miał takie W poprzednim mieszkaniu, darowane były, bo nie bardzo nas stać było na kupowanie mu, potem my też przekazaliśmy następnemu użytkownikowi. U pierwszego chyba nie było zbytnio szanowane, troszkę się rozlatywały, ale jeszcze jakoś się trzymają

Napisane przez andzya

Antoś już po operacji ! Profesor zdecydował się przeprowadzić ją jednoetapowo, wszystko poszło tak jak powinno. Antoś teraz leży na intensywnej terapii, ponieważ jest malutki - taką mają procedurę. Widziałam go już, powoli się wybudzał z narkozy,a zgodnie z przewidywaniami profesora miało to być dopiero późnym wieczorem Silny z niego chłopak Oznacza to, że możliwe, że już jutro wróci z powrotem na chirurgię i tym samym szybciej do nas Jejcia, mam nadzieję, że wszystko dalej tak będzie wyglądało, to mi go niedługo oddadzą mam nadzieję.
Co 3 godziny miętosiłaś cyca, ale laktatorem? Mogłabyś napisać jeszcze raz proszę, bo nie doczytałam tego, a nie wiem czy znajdę. No bo muszę ruszyć, bo mi cyce miękną.

andzya, do boju z laktatorem! Im szybciej, tym lepiej
A jak Antoś jest teraz karmiony? Był jakikolwiek sposób, sonda czy coś, czy tylko kroplówki?

Napisane przez begie13

Dziewczyny bierzecie plan porodu?
Jeśli tak to skąd go ściągnąć? wystarczy dowolny znaleziony w internecie?

Jeszcze ostatnio wizażowy arytkuł czytałam na ten temat. Dość obszerny i ciekawy:
https://wizaz.pl/Mama-z-klasa/Ciaza/Plan-porodu

[anulka4771]

Napisane przez kism

Hej!
Coś nie mogę się Wam chwalić moimi planami, bo mi wtedy nie wychodzą Wczoraj miałam leniuchować i mały spacer zrobić, to mi w sumie wyszedł 3-godzinny, a potem się w kuchni napracowałam przy krojeniu cebuli, mięcha, papryki... i gar lecza zrobiłam. Przynajmniej miałam dzięki temu obiad na 2 dni
Dziś pisałam, że raczej pójdę na sr i... zaspałam. Przynajmniej drzemka mi się porządnie udała

Ot mi smaka narobiłaś Chcę leczo

Napisane przez stokroteczka777

Własnie. Ja też dzwoniłam wtedy do tża, a pomógł mi pan ze stacji Tam nie było kurcze diesla tylko coś tam eko, a diesel był ale nie było naklejki!!!

Ja tam się nie znam 85 czy 90 czy jakoś tak dla mnie benzyna to benzyna i nie zapominam że jestem w ciąży

[stokroteczka777]

http://demotywatory.pl/2492120
Gabbi Ty to masz szczęście


i dla kocich mam
http://demotywatory.pl/1502232

[SzmaragdowyKotek]

Andzya - super, że z maluszkiem wszystko dobrze!!!
Kapukat - ja właśnie dzisiaj kupowałam wit. K. Michał brał i wszytskie dzieci biorą po urodzeniu i po zastrzyku - od 8. doby. Na opakowaniu jest napisane:
Witamina K jest odpowiedzialna za prawidłową krzepliwość krwi. Jej obecność jest również wymagana przy tworzeniu białek kości i w prawidłowym metabolizmie wapnia. Ma też własciwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Niedobór witaminy K może prowadzić do choroby krwotocznej noworodków, która ma bardzo ciężki przebieg. By obniżyć ryzyko jej wystąpienia, każde dziecko w szpitalu powinno otrzymać w szpitalu tuż po urodzeniu jednorazoiwą, dużą dawkę wit. K. Oprócz jednorazowej dawki zalecane jest również codzienne doustne podawanie wi. K w mikrodawkach do 3-4 miesiąca życia dziecka. Jest to 25 mikrogramów na dobę.

Pokarm kobiecy ma za mało wit. K i D, dlatego trzeba je podawać. Nie daje się dodatkowych dawek tylko dzieciom które są dokarmiane w większej ilości mm albo wyłącznie na mm, chociaż ostatnio jest to sprawa dyskusyjna i wiuem, ze podaje się wit. D nawet jak jest mm (K już nie, bo wystarczy).


Pamiętaj koniecznie o kontroli tarczycy co 6 tygodni!!!

[rozowa1987]

Napisane przez rinco

O ja o ja o ja, mąż dzwonił właśnie z hurtowni, że pakuje graty do samochodu i zaraz przyjeżdża do domu - wreszcie będę miała wózek!!! Tylko łóżeczka nie kupił, bo podobno nie ma żadnych fajnych, ale nic to, jak przywiezie mi wózek to jakoś to przeżyję

w końcu upragniony

[_millena]

Przyszedl krem na rozstępy i paczka od r_p77. W sumie bez zarzutu, ale neiwiele zamawiałam u niego akurat. Takie jakies pojedyncze bzdety. Ale przyszła mi fajna zabawka pozytywka, taki sporawy misio, juz lezy na brzuchu i gra bobasowi. No i fajna rzecz - maśc na brodawki , które już hartuje i .. ciepło mi

Napisane przez rinco

Zamówiłam w końcu te nieszczęsne biustonosze do karmienia, mam nadzieję, że będą fajne Model taki trochę sportowy, a trochę klasyczny no i niby rosnący wraz z biustem, wiec mam nadzieję, że się dopasuje i nie będzie problemu z rozmiarem

podasz linka? chętnie zobacze czy wejde w rozmiarówkę bo zapowaida się fajnie.

Napisane przez Freya_85

Czy chodzisz może do dra M.D.?

chyba nie A po czym wnosisz? Ja chodze do ordynatora Ujastka.

Napisane przez Dasti80

Millena za wizytę, super że koniec z leżeniem

dzięki, dzięki.. też się cieszę.. ale tak jak mówie, wstane z łozka dopiero jak doktór wróci z urlopu bo inaczej to panika gwarantowana

Napisane przez Gaabbi

Dziewczyny, możecie puścić kciuki

Możecie też mnie zlinczować :atyaty :

Spojrzałam właśnie na karteczkę od mojej ginki i wizytę mam jutro

Przepraszam za zamieszanie

gaaaaaaaaaaaaaabi ja od rana o tobie myślę i o tej wizycie

[begie13]

Napisane przez kism

Proszę sobie następnym razem takie eskapady na raty rozłożyć

Tylko mnie nie biiij
Mam nauczkę na przyszłość czuję się jak stary samochód, który za chwilę się rozkraczy na drodze

Napisane przez kism

Jeszcze ostatnio wizażowy arytkuł czytałam na ten temat. Dość obszerny i ciekawy:
https://wizaz.pl/Mama-z-klasa/Ciaza/Plan-porodu

oo dzięki przeczytam sobie

dzwoni do mnie szwagier i pyta jak moje samopoczucie itp. ( myślę o co kaman? ) po chwili pyta czy P. wrócił z pracy ( mówię, że będzie ok 20) bo chciałby się u nas wykąpać, mówię - jasne, przychodź jak chcesz teraz on - że poczeka aż P. przyjdzie, chyba się mnie wstydzi
w niedzielę jak w domu koszulkę zmieniał też chował się przede mną, żebym przypadkiem tam czegoś u niego nie zobaczyła, mówię - Adam! mnie się nie musisz wstydzić a teściowa : wstydź, się wstydź... bosh

heh w końcu nie takie rzeczy się widziało ( mogłam jej tak odp )

[_millena]

Napisane przez andzya

Antoś już po operacji ! Profesor zdecydował się przeprowadzić ją jednoetapowo, wszystko poszło tak jak powinno. Antoś teraz leży na intensywnej terapii, ponieważ jest malutki - taką mają procedurę. Widziałam go już, powoli się wybudzał z narkozy,a zgodnie z przewidywaniami profesora miało to być dopiero późnym wieczorem Silny z niego chłopak Oznacza to, że możliwe, że już jutro wróci z powrotem na chirurgię i tym samym szybciej do nas Jejcia, mam nadzieję, że wszystko dalej tak będzie wyglądało, to mi go niedługo oddadzą mam nadzieję.

super !!!! to bardzo dobre wiadomości . relacjonuj na bieżąco!! Uściski dla Antosia!

[kapukat]

Napisane przez andzya

Też mam laktator ręczny i pompuje twardo. Martwiło mnie właśnie to, że mało leci, ale pocieszyłaś mnie Nie będę się w takim razie stresować, tylko nad tym pracować. I jeszcze jedno pytanie, pompowałaś aż przestawało całkiem lecieć? Czy wszystko co miałaś?

właściwie to na początku biorąc pod uwagę że leci siara i to w minimalnych ilościach - naprawdę minimalnych, tak, że czasem nawet dna nie pokrywa = to robiłam na czuja - pompowałam pomowałam, aż dochodziłam do wniosku że nic nie wyleci więcej - ale z obu piersi potem jest już coraz lepiej, a po którymś dniu z kolei już wiesz że mleko przestało lecieć - daj sobie chwilę, a zobaczysz że sama będziesz potrafiła ocenić czy to już koniec. I powtarzam nie martw się przez pierwsze trzy dni że tego jest taka znikoma ilość, ja ze strachu pytałam położnych to tylko się uśmiechały i mówiły, że dziecko tak naprawdę wypija w pierwszej dobie może łyżeczkę to czego się spodziewam uważaj około 7 dnia - bo wtedy jest nawał pokarmu po ściąganiu i piersi mogą być bardziej bolące

Napisane przez kism

To ja przypomnę niewiele mniej miałam przy Maksiu - 27... Da się zrzucić!
Wydaje mi się, że powinnaś brać dalej leki na tarczycę, choć w mniejszej dawce, ale też znowu lepiej nic nie robić bez zaleceń lekarza... Dobrze, że masz niedługo wizytę Ja mam jasne wytyczne już wcześniej od lekarza, jak po porodzie zmiejszyć dawkę.

niestety ja nie zdążyłam dotrzeć do lekarza w tej sprawie, bo wizyte miałam umówioną po wielkanocy - a urodziłam w wielki piątek, ponieważ nie chciałam robić nic na własną rękę poczekałam aż Adasia wypiszą i poszliśmy na wizytę po dwóch tygodniach - dostałam skierowanie na badanie krwi w związku z tarczycą i idę w czwartek, jak dostanę wyniki, to pójdę na konsultację i zobaczymy

co do wagi - ja się na razie nie przejmuję, wiem że potrafię zrzucić to cholerstwo - już raz zrzuciłam 20 kg, teraz zostało mi do zrzucenia 19 jak tylko unormuje mi się laktacja, jak będę wiedziała co mogę a czego nie mogę jeść żeby nie zaszkodzić dziecku to ruszam do boju...no i czekam aż połóg minie, bo ćwiczenia już naszykowane, tylko do końca połogu muszę czekać

ps - gratuluję drzemki, ja na razie nie umiem usypiać w ciągu dnia, a wszyscy mi powtarzają że powinnam spać

Napisane przez begie13

dzwoni do mnie szwagier i pyta jak moje samopoczucie itp. ( myślę o co kaman? ) po chwili pyta czy P. wrócił z pracy ( mówię, że będzie ok 20) bo chciałby się u nas wykąpać, mówię - jasne, przychodź jak chcesz teraz on - że poczeka aż P. przyjdzie, chyba się mnie wstydzi
w niedzielę jak w domu koszulkę zmieniał też chował się przede mną, żebym przypadkiem tam czegoś u niego nie zobaczyła, mówię - Adam! mnie się nie musisz wstydzić a teściowa : wstydź, się wstydź... bosh

heh w końcu nie takie rzeczy się widziało ( mogłam jej tak odp )

a trzaba było, może by nie komentowała następnym razem

[stokroteczka777]

Mam łóżeczko

[niunia32]

Napisane przez stokroteczka777

Mam łóżeczko

super! jakie??

[stokroteczka777]

Napisane przez niunia32

super! jakie??

Pomalowany staroć
Teść własnie przyniósł skończył malowanie.

[niunia32]

Napisane przez begie13

dzwoni do mnie szwagier i pyta jak moje samopoczucie itp. ( myślę o co kaman? ) po chwili pyta czy P. wrócił z pracy ( mówię, że będzie ok 20) bo chciałby się u nas wykąpać, mówię - jasne, przychodź jak chcesz teraz on - że poczeka aż P. przyjdzie, chyba się mnie wstydzi
w niedzielę jak w domu koszulkę zmieniał też chował się przede mną, żebym przypadkiem tam czegoś u niego nie zobaczyła, mówię - Adam! mnie się nie musisz wstydzić a teściowa : wstydź, się wstydź... bosh

heh w końcu nie takie rzeczy się widziało ( mogłam jej tak odp )

mogłaś powiedzieć, że wszystko zostanie w rodzinie

[andzya]

Napisane przez kism

andzya, do boju z laktatorem! Im szybciej, tym lepiej
A jak Antoś jest teraz karmiony? Był jakikolwiek sposób, sonda czy coś, czy tylko kroplówki?

Walcze, walcze Od urodzenia jest pod kroplówką z glukozą, w inny sposób nie mógłby być karmiony. Lekarze powiedzieli, że jeszcze do 4 dni nie będzie mógł normalnie dostawać Potem już moje mleko wkracza do akcji.

Napisane przez kapukat

właściwie to na początku biorąc pod uwagę że leci siara i to w minimalnych ilościach - naprawdę minimalnych, tak, że czasem nawet dna nie pokrywa = to robiłam na czuja - pompowałam pomowałam, aż dochodziłam do wniosku że nic nie wyleci więcej - ale z obu piersi potem jest już coraz lepiej, a po którymś dniu z kolei już wiesz że mleko przestało lecieć - daj sobie chwilę, a zobaczysz że sama będziesz potrafiła ocenić czy to już koniec. I powtarzam nie martw się przez pierwsze trzy dni że tego jest taka znikoma ilość, ja ze strachu pytałam położnych to tylko się uśmiechały i mówiły, że dziecko tak naprawdę wypija w pierwszej dobie może łyżeczkę to czego się spodziewam uważaj około 7 dnia - bo wtedy jest nawał pokarmu po ściąganiu i piersi mogą być bardziej bolące

spoko, mi leci cały czas żółta siara, ale leci cały czas, więc mogłabym pompować i pewnie cały czas po kropelce by coś kapało. Teraz na zmianę pompowałam prawie 45 minut. ALe nie jest tego jeszcze dużo, choć i tak więcej niż było. Czyli jest progres

[kism]

Napisane przez anulka4771

Ot mi smaka narobiłaś Chcę leczo

Tego się obawiałam, pisząc o tym leczu, ale zaryzykowałam Za mną od tygodnia chodziło

Napisane przez begie13

dzwoni do mnie szwagier i pyta jak moje samopoczucie itp. ( myślę o co kaman? ) po chwili pyta czy P. wrócił z pracy ( mówię, że będzie ok 20) bo chciałby się u nas wykąpać, mówię - jasne, przychodź jak chcesz teraz on - że poczeka aż P. przyjdzie, chyba się mnie wstydzi
w niedzielę jak w domu koszulkę zmieniał też chował się przede mną, żebym przypadkiem tam czegoś u niego nie zobaczyła, mówię - Adam! mnie się nie musisz wstydzić a teściowa : wstydź, się wstydź... bosh

heh w końcu nie takie rzeczy się widziało ( mogłam jej tak odp )

Rany, przy zmianie koszulki nawet A jak P. wróci do domu, to co zasłoni go własną piersią, żebyś przypadkiem nic nie zobaczyła?

Napisane przez kapukat

niestety ja nie zdążyłam dotrzeć do lekarza w tej sprawie, bo wizyte miałam umówioną po wielkanocy - a urodziłam w wielki piątek, ponieważ nie chciałam robić nic na własną rękę poczekałam aż Adasia wypiszą i poszliśmy na wizytę po dwóch tygodniach - dostałam skierowanie na badanie krwi w związku z tarczycą i idę w czwartek, jak dostanę wyniki, to pójdę na konsultację i zobaczymy

co do wagi - ja się na razie nie przejmuję, wiem że potrafię zrzucić to cholerstwo - już raz zrzuciłam 20 kg, teraz zostało mi do zrzucenia 19 jak tylko unormuje mi się laktacja, jak będę wiedziała co mogę a czego nie mogę jeść żeby nie zaszkodzić dziecku to ruszam do boju...no i czekam aż połóg minie, bo ćwiczenia już naszykowane, tylko do końca połogu muszę czekać

ps - gratuluję drzemki, ja na razie nie umiem usypiać w ciągu dnia, a wszyscy mi powtarzają że powinnam spać

Dobry plan działania jest, widzę
Pracuj, pracuj nad tym, drzemki w dzień - przydatna rzecz

Napisane przez stokroteczka777

Mam łóżeczko

[stokroteczka777]

Napisane przez kism

Tego się obawiałam, pisząc o tym leczu, ale zaryzykowałam Za mną od tygodnia chodziło


Rany, przy zmianie koszulki nawet A jak P. wróci do domu, to co zasłoni go własną piersią, żebyś przypadkiem nic nie zobaczyła?


Dobry plan działania jest, widzę
Pracuj, pracuj nad tym, drzemki w dzień - przydatna rzecz

Też bym zjadła leczo, a papryka coraz tańsza jest

[Michalowa79]

Napisane przez rinco

Witaj w klubie... Podobnego posta pisałam 2 tyg temu. Dasz radę

jasne że dam z Wami przynajmniej się nie nudzę - udało mi się Was doczytać

Napisane przez moniczka1302

musze sie pochwalic
wczoraj zlozylam zamowienie na przerozne rzeczy do scrapbookingu i juz dzis przyszedl kurier! te pierdó..lki są cudne czekam jeszcze na 3 dostawy

moj mąż dostanie zawalu jak spojrzy na konto

jak zrobie te albumy to na pewno pokaze

woow koniecznie się pochwal jak skonczysz - ja nie mam tyle cierpliwości i talentu musi mi szydło wystarczyć

Napisane przez Gaabbi

Dziewczyny, możecie puścić kciuki

Możecie też mnie zlinczować :atyaty :

Spojrzałam właśnie na karteczkę od mojej ginki i wizytę mam jutro

Przepraszam za zamieszanie

Niemożliwa jesteś - ja mam dokładnie to samo ach te kurczące się komórki mózgowe

Napisane przez andzya

Antoś już po operacji ! Profesor zdecydował się przeprowadzić ją jednoetapowo, wszystko poszło tak jak powinno. Antoś teraz leży na intensywnej terapii, ponieważ jest malutki - taką mają procedurę. Widziałam go już, powoli się wybudzał z narkozy,a zgodnie z przewidywaniami profesora miało to być dopiero późnym wieczorem Silny z niego chłopak Oznacza to, że możliwe, że już jutro wróci z powrotem na chirurgię i tym samym szybciej do nas Jejcia, mam nadzieję, że wszystko dalej tak będzie wyglądało, to mi go niedługo oddadzą mam nadzieję.

W którym szpitalu jest mały Antoś? Dzielny z niego chłopak - koniecznie pisz nam tutaj regularnie

Napisane przez kism

Hej!
Coś nie mogę się Wam chwalić moimi planami, bo mi wtedy nie wychodzą Wczoraj miałam leniuchować i mały spacer zrobić, to mi w sumie wyszedł 3-godzinny, a potem się w kuchni napracowałam przy krojeniu cebuli, mięcha, papryki... i gar lecza zrobiłam. Przynajmniej miałam dzięki temu obiad na 2 dni
Dziś pisałam, że raczej pójdę na sr i... zaspałam. Przynajmniej drzemka mi się porządnie udała


Też tak miałyśmy, przechodzi


To pojechali z promocjami. Kupować, dziewczynki, kupować!


Fajnie, że wszystko idzie po Twojej myśli


To ja przypomnę niewiele mniej miałam przy Maksiu - 27... Da się zrzucić!
Wydaje mi się, że powinnaś brać dalej leki na tarczycę, choć w mniejszej dawce, ale też znowu lepiej nic nie robić bez zaleceń lekarza... Dobrze, że masz niedługo wizytę Ja mam jasne wytyczne już wcześniej od lekarza, jak po porodzie zmiejszyć dawkę.


No stress! To tylko 40 min.


Proszę sobie następnym razem takie eskapady na raty rozłożyć

Moja endo na dzisiejszej wizycie jak się dowiedziała o Fenku to też powiedziała że jakby mi się zdarzyło urodzić przed następną wizytą to zmmiejszamy zaraz po porodzie dawkę o połowę i koniecznie powiedzieć o mojej chorobie na porodówce bo musze Stasiowie zrobić dodatkowe badania i mi oznaczyć hormony po porodzie - ale najlepiej żebym się z nią spotkała jeszcze na jednej wizycie za 4 tygodnie

Napisane przez stokroteczka777

Pomalowany staroć
Teść własnie przyniósł skończył malowanie.

pokazuj

[Efijy]

[QUOTE=andzya;33746161]Antoś już po operacji ! Profesor zdecydował się przeprowadzić ją jednoetapowo, wszystko poszło tak jak powinno. Antoś teraz leży na intensywnej terapii, ponieważ jest malutki - taką mają procedurę. Widziałam go już, powoli się wybudzał z narkozy,a zgodnie z przewidywaniami profesora miało to być dopiero późnym wieczorem Silny z niego chłopak Oznacza to, że możliwe, że już jutro wróci z powrotem na chirurgię i tym samym szybciej do nas Jejcia, mam nadzieję, że wszystko dalej tak będzie wyglądało, to mi go niedługo oddadzą mam nadzieję.



No i na takie wieści się czeka super że wszystko poszło dobrze teraz niech Antoś nabiera sił i zanim się obejrzysz będzie już z Wami

[kapukat]

Napisane przez andzya

Walcze, walcze Od urodzenia jest pod kroplówką z glukozą, w inny sposób nie mógłby być karmiony. Lekarze powiedzieli, że jeszcze do 4 dni nie będzie mógł normalnie dostawać Potem już moje mleko wkracza do akcji.



spoko, mi leci cały czas żółta siara, ale leci cały czas, więc mogłabym pompować i pewnie cały czas po kropelce by coś kapało. Teraz na zmianę pompowałam prawie 45 minut. ALe nie jest tego jeszcze dużo, choć i tak więcej niż było. Czyli jest progres

to tak jak mój Adaś. Przez pierwsze trzy dni był pod kroplówką, potem dostawał moje mleko strzykawką, albo butelką bo nie miał siły pić z cycka - ale walczyliśmy!

to dobry znak - Walcz dalej, pamiętaj tylko się nie przeforsuj, bo laktator ręczny jest bardzo męczący i co trzy godziny, nawet w nocy, tylko wtedy laktacja pójdzie pełną parą zobaczysz - jak ta lokomotywa

[stokroteczka777]

Napisane przez Michalowa79

jasne że dam z Wami przynajmniej się nie nudzę - udało mi się Was doczytać



woow koniecznie się pochwal jak skonczysz - ja nie mam tyle cierpliwości i talentu musi mi szydło wystarczyć



Niemożliwa jesteś - ja mam dokładnie to samo ach te kurczące się komórki mózgowe



W którym szpitalu jest mały Antoś? Dzielny z niego chłopak - koniecznie pisz nam tutaj regularnie



Moja endo na dzisiejszej wizycie jak się dowiedziała o Fenku to też powiedziała że jakby mi się zdarzyło urodzić przed następną wizytą to zmmiejszamy zaraz po porodzie dawkę o połowę i koniecznie powiedzieć o mojej chorobie na porodówce bo musze Stasiowie zrobić dodatkowe badania i mi oznaczyć hormony po porodzie - ale najlepiej żebym się z nią spotkała jeszcze na jednej wizycie za 4 tygodnie



pokazuj

Ok, zaraz wstawię na maila bo tu nie umiem

[Efijy]

Napisane przez niunia32

takie mebelki

w tej witrynce zamiast szuflad są dzwiczki.
zdjęcie będzie potem jak już je wstawimy. trafiła sie nam okazja z tymi mebelkami

plusem jest to że drzwiczki możemy inaczej zamontować, w sensie wyżej lub niżej.

Fajne te mebelki jeszcze jak trafia się okazja to dopiero cieszy

[kapukat]

Kism - bo ja control freek jestem - muszę mieć zaplanowane tego właśnie się najbardziej bałam przed porodem, że ten Mały Człowiek wpadnie i wywróci mi do góry nogami życie...ale sytuacja opanowana, plany porobione a wszystko i tak w praktyce wyjdzie

[stokroteczka777]

Łóżeczko już na mailu.

[Michalowa79]

Napisane przez stokroteczka777

Ok, zaraz wstawię na maila bo tu nie umiem

Ale ładne i ono jest stare tylko odmalowane???
Wygląda jak nowe

[aga_bre]

Napisane przez kism

Hej!
Coś nie mogę się Wam chwalić moimi planami, bo mi wtedy nie wychodzą Wczoraj miałam leniuchować i mały spacer zrobić, to mi w sumie wyszedł 3-godzinny, a potem się w kuchni napracowałam przy krojeniu cebuli, mięcha, papryki... i gar lecza zrobiłam. Przynajmniej miałam dzięki temu obiad na 2 dni
Dziś pisałam, że raczej pójdę na sr i... zaspałam. Przynajmniej drzemka mi się porządnie udała


Też tak miałyśmy, przechodzi

Mniam też bym zjadła.

Napisane przez begie13

Tylko mnie nie biiij
Mam nauczkę na przyszłość czuję się jak stary samochód, który za chwilę się rozkraczy na drodze




oo dzięki przeczytam sobie

dzwoni do mnie szwagier i pyta jak moje samopoczucie itp. ( myślę o co kaman? ) po chwili pyta czy P. wrócił z pracy ( mówię, że będzie ok 20) bo chciałby się u nas wykąpać, mówię - jasne, przychodź jak chcesz teraz on - że poczeka aż P. przyjdzie, chyba się mnie wstydzi
w niedzielę jak w domu koszulkę zmieniał też chował się przede mną, żebym przypadkiem tam czegoś u niego nie zobaczyła, mówię - Adam! mnie się nie musisz wstydzić a teściowa : wstydź, się wstydź... bosh

heh w końcu nie takie rzeczy się widziało ( mogłam jej tak odp )

Dziwne, przecież to rodzina i się na niego nie rzucisz, a nawet jeśli to nawet nie teraz, bo w ciąży jesteś

[stokroteczka777]

Napisane przez Michalowa79

Ale ładne i ono jest stare tylko odmalowane???
Wygląda jak nowe

Tak, ono ma jakieś 36lat jest zdarta stara farba, i pomalowane na nowo

Koszt farby 30zł i mamy łóżeczko tanim kosztem