Powiększanie piersi cz.7

[jooasi]

Andzikus no to trochę Cie przeciągnęło bidaku ale już teraz masz z górki Gratuluje nowych piersiaków i już nie możemy się doczekać żeby Cie oblukać

belseno, ajcik słabo to brzmi ale jak trzeba zrobić ruine najpierw żeby na tym coś zbudować to trzeba ale za Mya powiem, że przy takiej przeróbce już większy implant nie wydaje się wielkim problemem. rozumiem, że w tej mniejszej piersi trzeba nowy fałd wytworzyć to przy tym wszystkim nie wydaje się już wielkim halo.

ja się musze jeszcze dopytać, dlaczego potrzebne będą pionowe cięcia na piersiach??

kicia to te chłopy w Twojej rodzinie nieźle rozrabiają bardzo mi przykro. niestety Krk to nie mój rejon.

[Ise]

Joasiu jak sądzisz mogę na noc jakiś topik nosić a nie ten sportowy już?? czy za wcześnie? a jak topik to jaki???

Andzikus biedaczku współczuję Ci tego wymiotowania ale musi być o wiele lepiej skoro już możesz pisać a niech Cię rozpieszczają! dla mnie to był przyjemny okres gdy Tż skakał wokół mnie.... hihihiii

[korinka]

Napisane przez Andzikus

Melduje, że żyje, choć łatwo nie jest. Przede wszystkim, jak zwykle, źle zniosłam narkoze, całą nocke wymiotowałam. Ból do zniesienia, biorę co 12 godz Ketonal z Diclofenakiem i da się wytrzymac. Do domu odwiozla mnie kliniczna taksówka bo mój TZ dotarł do mnie dopiero po południu. Pan kierowca po drodze wykupił mi leki i pomógł zainstalowac się w domu. TZ mnie rozpieszcza, podnosi, karmi, jest mi jak w niebie Żeby jeszcze tylko tak nie ciągnęło i ten słoń zszedł mi z klaty. Niestety trochę podkrwwawiam i chyba nie uda się dziś pozbyć drenów - zaraz jadę na kontrolę. Moja Pani Doktor dzwoniła wieczorem dowiedzieć się co i jak.
Dziś pewnie zobaczę swoje skarby, już nie mogę się doczekać. Może uda mi się namówić P. Dr na jakąś fotke? Na razie mam "gorsecik" z kilograma waty i bandaza.
Pozdrawiam Was serdecznie!

Super że jesteś po!!! Ja też się męczyłam po narkozie ale ona taka właśnie jest Ale grunt, że nie umierasz z bólu
Trzymam kciuki dalej za Ciebie
Kicia - współczuję! niestety nikogo z Krk nie znam a bardzo chciałabym pomóc!!

[jooasi]

Napisane przez Ise

Joasiu jak sądzisz mogę na noc jakiś topik nosić a nie ten sportowy już?? czy za wcześnie? a jak topik to jaki???

Andzikus biedaczku współczuję Ci tego wymiotowania ale musi być o wiele lepiej skoro już możesz pisać a niech Cię rozpieszczają! dla mnie to był przyjemny okres gdy Tż skakał wokół mnie.... hihihiii

Ise ja tak zaczęłam spać w topikach miesiąc po ale powiem szczerze, że sama je sobie zaordynowałam bez pytania lekarza bo mi niewygodnie było. zawsze możesz do swojego maila lub smska puścić z pytaniem. nie chce Cie w bład wprowadzić, mnie się wydaje, ze możesz
ja kupuje topiki Brubeck na allegro koło 19zł, nie rozciąga im się guma na dole po praniach tak jak w Gattcie. teraz zdaża mi się juz spać na golaska ale średnio to lubie, wole mieć te cycki ujarzmione

[mune]

Cześć dziewczynki,

gdzieś mi mignęło, że mam sobie iść w cholerkę, ale od czasu do czasu jeszcze się odezwę....sorki

Ise jak to guma się podciąga??? Może masz za luźno albo ramiączka za bardzo ściągnięte. My wszystkie biegamy i śpimy w nich (mówię o dziewczynkach od mojego lekarza)...ja na razie nie będę się przesiadać na nic innego, bo jednak w tym staniku się czuję bezpieczniej....zresztą jooasi też mi kiedyś mówiła, że one są bardzo dobre i zgadzam się w zupełności po 6 tygodniach noszenia. Zrobisz jak zechcesz, ja jednak do 3 miesiąca sypiam w staniorze.

Andzikusku jak fajniutko , to pokazuj nam szybko cycuchy!!!

Kicia przykro mi, cholerka ja niestety nie znam żadnego ortopedy, ale popytam
[/B]

Balseno ja bym jednak jeszcze dla spokoju skonsultowała się jeszcze z kimś. Co innego prosta sprawa jak u mnie, gdzie jedyną przeszkodą był brak skóry i wąski rozstaw, a tutaj ten dobrany rozmiar jest malusi rzeczywiście i trzeba by potwierdzić, że nie da rady nic więcej.

[kamiluwa]

Napisane przez rodzynki

KAMILUWA A zakładałas może już jakiś inny staniczek? one są bardzo nie wygodne i drażnia pierś ,swędzi,i gryzie (u mnie tak było) Dla pocieszenia dodam że jeszcze chodze w tym MAMABEL ,dla mnie osobiście jest mega wygodny.
Kamiluwa ,niecierpliwisz się? ja wiem że człowiek by chciał już juz przyodziać swoje skarby w cos pieknego ,ale jeszcze przyjdzie czas,na razie radzę chodzić w tym dla dobra panienek

Witajcie Rodzynki i Joasiu może faktycznie to tak zabrzmialo, że jestem niecierpliwa - ale jestem cierpliwa Drazni mnie poporstu to że mam tylko ten jeden staniczek - topik na noc, ktory już od przyszłego wtorku przestaję zakładać i staniczek - opaskę na basen. Innego nie mam - bo wiem że nie mogę jeszcze nosić, a i piersi się zmienią, do tego zgody od Dr nie było. No i włąsnie mając ten jeden staniczek - czarny na dodatek - nie mogę sobie pozwolić na bluzeczki w jasnych odcieniach bo odznacza się kolor. Zakładam dodatkowo cielistą bluzeczkę na ramionkach aby zakryć czerń. Skoro więc twierdzicie że na zmianę staniczka przyjdzie mi jeszcze poczekać może zainwestuję więc w odcień cielisty MAMBEL PLAIN, wiadomo idzie lato więc będę się rozbierać

[Ise]

Napisane przez mune

Cześć dziewczynki,

gdzieś mi mignęło, że mam sobie iść w cholerkę, ale od czasu do czasu jeszcze się odezwę....sorki

Ise jak to guma się podciąga??? Może masz za luźno albo ramiączka za bardzo ściągnięte. My wszystkie biegamy i śpimy w nich (mówię o dziewczynkach od mojego lekarza)...ja na razie nie będę się przesiadać na nic innego, bo jednak w tym staniku się czuję bezpieczniej....zresztą jooasi też mi kiedyś mówiła, że one są bardzo dobre i zgadzam się w zupełności po 6 tygodniach noszenia. Zrobisz jak zechcesz, ja jednak do 3 miesiąca sypiam w staniorze.

Andzikusku jak fajniutko , to pokazuj nam szybko cycuchy!!!

Kicia przykro mi, cholerka ja niestety nie znam żadnego ortopedy, ale popytam
[/B]

Balseno ja bym jednak jeszcze dla spokoju skonsultowała się jeszcze z kimś. Co innego prosta sprawa jak u mnie, gdzie jedyną przeszkodą był brak skóry i wąski rozstaw, a tutaj ten dobrany rozmiar jest malusi rzeczywiście i trzeba by potwierdzić, że nie da rady nic więcej.

Tak troszeczkę mi podjeżdża do góry tak się za bardzo ruszam ale chyba właśnie zapnę mocniej i mam nadzieje że będzie już okay. Mi tam w sumie nie przeszkadza spanie w staniku tylko tak myślę jak będe wyglądała w topiku

[Darling15]

Andzikus - gratulacje

Szkoda mi tylko Ciebie przez tą narkozę, ale najwazniejsze że już wszystko za Tobą teraz już będzie tylko lepiej

[mune]

Napisane przez Ise

Tak troszeczkę mi podjeżdża do góry tak się za bardzo ruszam ale chyba właśnie zapnę mocniej i mam nadzieje że będzie już okay. Mi tam w sumie nie przeszkadza spanie w staniku tylko tak myślę jak będe wyglądała w topiku

A to wyszło szydło z worka... no oczywiście będziesz ślicznie wyglądać!!!!!

oj to widzisz, teraz to musisz trochę w obwodzie przepiąć i ramiączka poluźnić. Opuchlizna schodzi i się robi luźniej

[KasiaPolak]

Dziewczynki też już jestem po , narkozę zniosłam bardzo dobrze , dziś już chodzę ale może nie tyle boli co czuję taki okropny ucisk na klatce piersiowej .

[anika75]

Andzikusku, Kasiu
Fajnie, że już po . Kurujcie się dziewczynki i wrzucajcie zdjęcia panienek. Czekamy jeszcze na wiadomości od issabel

Kamiluwa, jak biuścik się układa? Obserwuję Twoje cycuszki namiętnie

[201711291009]

Napisane przez KasiaPolak

Dziewczynki też już jestem po , narkozę zniosłam bardzo dobrze , dziś już chodzę ale może nie tyle boli co czuję taki okropny ucisk na klatce piersiowej .

Kasiu a u kogo robiłaś? Bo nie pamiętam...

[Andzikus]

issabell, KasiaPolak, niewiele mi wyszło z trzymania paluszków za Was ale myślę o Was i tak jak inne Dziewczynki czekam na wieści od Was. W końcu my prawie bliźniaczkii cycuszkowe będziemy.

Napisane przez ilovesleeping

dziewczyny ja mam takie pytanie. jak się jest po operacji to w domu się chodzi jak zombie? ręce przy sobie, uważa się na każdy krok itd? jeśli tak będę funkcjonowac po tygodniu to na pewno wszyscy się dowiedzą, że coś jest na rzeczy

Ze mna tak dokładnie jest. Ale ja jestem przecież nietypowa bo o wiele starsza od Was.
Nadal mocno podkrwawiam (podobno w czasoe operacji, pomimo dobrych wynikow badan, kwawilam wyjatkowo mocno) więc dreny jeszcze zostały, ale cycuszki już widziałam. Faktycznie takie stożki jak u dojrzewającej dziewczyny. One naprawdę muszą dojrzeć
Niestety, jestem gapa i nie zabralam z domu komory. Jutro nastepny przeglad. Pewnie znowu dostane nowe pojemiczki. plynu juz troche mniej ale nadal wiecej jak 30 ml.

[issabel1]

Hej kochane dziekuje za trzymanie kciukkow przydalo sie jestem cala i zdrowa z pieknym opuchnietym biuscikiem od rana juz smigam spokojnie troszke boli ale tragedi nie ma bynajmniej na razie slonia tez nie na szczescie KasiaPolak gratuluje cycorkow Andzikus rowniez ciesze sie ze u was wszystko ok

[Ise]

Oj jaaa! Cieszę się słysząć że u was wszystkich wszytsko dobrzE!!!!! Bardzo fajnie to teraz nic tylko czekać na LATO i wystawiac cycki!!!

[Andzikus]

Kasia, isabel1, GRATULUJE!!!
Oby teraz gojenie przebiegalo jak nalezy a niebawem bedziemy sie cieszyc swoja kobiecoscia! Bo narazie moj TZ rozczulil mnie prawie do lez wycierajac mi nos jak maluszkowi. Oj, dobrze miec kogos takiego przy sobie

[Ise]

Napisane przez Andzikus

Kasia, isabel1, GRATULUJE!!!
Ob teraz gojenie przebiegalo jak nalezy a niebawem bedziemy sie cieszyc swoja kobiecoscia! Bo narazie moj TZ rozczulil mnie prawie do lez wycierajac mi nos jak maluszkowi. Oj, dobrze miec kogos takiego przy sobie

Andzikus widzę że Ty podobnie do mnie przechodzisz wszystko. Też miałam opatrunek, mase waty itp oraz dreny... oj ale skoro mi się udało to i Ty przetrwasz!! )

[issabel1]

Powiem Wam myslalam ze bedzie gorzej a tym czasem no czuje sie bardzo dobrze a op. mialam wczoraj o 18 rece w miare sprawne wszystko kolo siebie moge zrobic no jest super Jedyne co to mialam goraco mi sie robilo jak probowalam wstawac wczoraj wieczorem ale z rana jak startnelam to juz byl luzik i tak jest do teraz

[tonia87]

ale wysyp nowych cycuszków ... normalnie gratuluję wszystkim i każdej z osobna . teraz mimo że boli to jest ta radość, że już są. fajnie

i tu są dwa skrajne przypadki: jedna po narkozie wymiotowała a druga nic a nic. więc nie ma się co kierować opinią innych bo każdy organizm inaczej reaguje. tak samo z bólem. jedną boli bardziej, drugą mniej, a trzecią (tak, Żabko, o Tobie piszę ) prawie w ogóle

teraz czekamy na zdjęcia


ja właśnie wróciłam z solarium... 8min. nawiew tak włączyłam, że myślałam że wyfrunę i kupiłam sobie filtr 50 napaćkałam dużo i przykryłam i mam takie dwa bledsze prostokąty

[Gipsy]

Hej, hej
Ja ostatnio robię sobie mały odwyk od forum no ale dziś postanowiłam wpaść i zobaczyć jak się czują wszystkie nowe cycolinki.

issabel1, Andzikus, KasiaPolak - gratuluję wam serdecznie i mam nadzieję, że wszytskie będziecie w pełni zadowolone z efektów

ilovesleeping - nikomu w domu masz zamiar nie mówić o operacji? Może być ciekawie Jak długo po zabiegu masz zamiar wrócić do domu?

Napisane przez tonia87

ja właśnie wróciłam z solarium... 8min. nawiew tak włączyłam, że myślałam że wyfrunę i kupiłam sobie filtr 50 napaćkałam dużo i przykryłam i mam takie dwa bledsze prostokąty

He, he, też takie miałam. Strasznie głupio to wygląda ale pocieszę Cię, że bardzo szybko się to wyrównuje

[kasikkk87]

Napisane przez tonia87

powiem szczerze, że nie pamiętam czy coś było więc pewnie nie
ale z roweru rosną uda głównie czworogłowy. ale jak masz mały opór (lub brak) i kręcisz ok. godzinę (podobno po 40minutach aerobów zaczyna się spalanie tłuszczu, o ile nie ma się za wysokiego pulsu) to powinny się wysmuklać

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------



byłam w kilku sklepach z bielizną u mnie w mieście i to był jedyny w miarę normalny. reszta takie zwykłe topy. będę się musiała chyba przejechać do Katowic albo zamówić coś przez internet.. tylko w sumie dalej nie wiem jaki rozmiar. skoro E małe to F szukać?
w ogóle to marzy mi się taki, żeby ładnie zbierał cycuszki

no wlasni mi o to chodzi zeby cwiczyc przy jak najmniejszym obciazeniu albo zadnymi spalac wszystko co sie dana razie rowerku nie mam wiec biore sie codziennie za skakaanke

[belseno]

issabel1 i KasiaPolak - gratuluję! Zazdrość to podobno niedobre uczucie ale troszkę Wam zazdroszczę, że już macie to za sobą Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do normalności.

Napisane przez jooasi

ja się musze jeszcze dopytać, dlaczego potrzebne będą pionowe cięcia na piersiach??

jeśli mnie chcesz dopytać to może być problem z logiczną odpowiedzią hihii...ale z tego co zrozumiałam to dr prawą by powiększył o te 250 i może nie byłoby konieczności podciągania i wówczas nie tnie jej w pionie (zobaczy to podczas zabiegu) natomiast lewą musi kształtem dopasować do prawej i nie uda mu się nadać kształtu tnąc tylko przy otoczce, musi zrobić to pionowe cięcie żeby uciec z nadmiarem skóry i nadać piersi odpowiedni kształt. Napisałam emaila z zapytaniem o większy implant zobaczymy czy i co odpisze

Dziewczynki czy, jest tu ktoś kto miał taki malutki implant? Czyli 200 i 250

[201711291009]

andzikus, isabel - czekam na foty

Napisane przez Gipsy

ilovesleeping - nikomu w domu masz zamiar nie mówić o operacji? Może być ciekawie Jak długo po zabiegu masz zamiar wrócić do domu?

gipsy no nie mam zamiaru i planuję wrócic do domu po tygodniu, a jeśli będzie bardzo źle to po dwóch nie mam innego wyboru. Ostatnio jak taty zapytałam co sądzi o operacjach plastycznych to mnie zbeształ za to pytanie...

[mune]

Kicia jeśli ten ortopeda nadal potrzebny to skrobnij do mnie na priv, bo mam pewne informacje dla Ciebie.

[tonia87]

Napisane przez kasikkk87

no wlasni mi o to chodzi zeby cwiczyc przy jak najmniejszym obciazeniu albo zadnymi spalac wszystko co sie dana razie rowerku nie mam wiec biore sie codziennie za skakaanke

rób sobie do tego jakieś wykroki, squaty, wymachy. pomaga

[belseno]

Napisane przez ilovesleeping

gipsy no nie mam zamiaru i planuję wrócic do domu po tygodniu, a jeśli będzie bardzo źle to po dwóch nie mam innego wyboru. Ostatnio jak taty zapytałam co sądzi o operacjach plastycznych to mnie zbeształ za to pytanie...

Kochanie, Ty już podjęłaś decyzję więc nie pytaj rodziców o zdanie tylko postaw ich przed faktem, normalny rodzić chciałby pomóc w trudnej chwili nawet jeśli nie akceptuje decyzji dziecka. Ktoś powinien wiedzieć, to jest bardzo poważny zabieg i będziesz potrzebowała pomocy. Wczoraj na konsultacji lekarz powiedział mi, że przez tydzień żadnego podnoszenia rąk a przez miesiąc żadnego dźwigania.

[kicia_nh]

Issabel i KasiaPolak gratuluję serdecznie nowych nabytków i życzę szybkiego powrotu do formy

[201711291009]

Napisane przez belseno

Kochanie, Ty już podjęłaś decyzję więc nie pytaj rodziców o zdanie tylko postaw ich przed faktem, normalny rodzić chciałby pomóc w trudnej chwili nawet jeśli nie akceptuje decyzji dziecka. Ktoś powinien wiedzieć, to jest bardzo poważny zabieg i będziesz potrzebowała pomocy. Wczoraj na konsultacji lekarz powiedział mi, że przez tydzień żadnego podnoszenia rąk a przez miesiąc żadnego dźwigania.

belseno ojj to nie w przypadku moich rodziców mama to jeszcze by to jakoś przyjęła, ale tata... i babcia która mieszka obok ... a tata już coś zaczął podejrzewac jak tak weszłam z nim w dyskusję... powiedział, że podnieśc poczucie własnej wartości to można albo nawet trzeba w inny sposób jak np. nauka czy bycie mądrym w życiu by tego nie zrozumiał... i się nigdy nie dowie. mam nadzieję. Jak się postaram to mi się to uda

[mune]

Napisane przez ilovesleeping

powiedział, że podnieśc poczucie własnej wartości to można albo nawet trzeba w inny sposób jak np. nauka czy bycie mądrym w życiu by tego nie zrozumiał... i się nigdy nie dowie. mam nadzieję. Jak się postaram to mi się to uda

Taaa, nauka, zgadza się, ale to nie zawsze wystarcza. Ja sobie tak podnosiłam poczucie wartości przez lata, zdobywałam kolejne stopnie, a teraz żałuję, że tak późno się za cycki zabrałam....

[belseno]

Napisane przez ilovesleeping

belseno ojj to nie w przypadku moich rodziców mama to jeszcze by to jakoś przyjęła, ale tata... i babcia która mieszka obok ... a tata już coś zaczął podejrzewac jak tak weszłam z nim w dyskusję... powiedział, że podnieśc poczucie własnej wartości to można albo nawet trzeba w inny sposób jak np. nauka czy bycie mądrym w życiu by tego nie zrozumiał... i się nigdy nie dowie. mam nadzieję. Jak się postaram to mi się to uda

nauka ważna rzecz, zgadzam się z nim ale to nijak się ma do piersi, no od razu widać, że chłop nie miał małych cycek Jeśli nawet mamy nie uda Ci się wtajemniczyć to mam pewien pomysł jak "wymusić" drobną pomoc nie mówiąc prawdy a przynajmniej zwolnić się z obowiązków domowych na ten miesiąc ale na pierwszy tydzień musisz sobie kogoś zorganizować, ok?