Zapuszczanie włosów

[Kamila_Blondi]

Napisane przez marwel33

Cześć dziewczyny.

Można dołączyć?

Od lutego zapuszczam włoski.

Od kąd tylko pamiętam nosiłam długie włosy (do lini stanika nigdy dłuższe nie urosły ), nie miałam pojęcia jak o nie dbać, moja mama tez, więc rosły sobie ot tak, nigdy nie zwracałam na nie większej uwagi. Komercyjne szampony i takie też odżywki. Maskę moje włosy zobaczyły w lutym tego roku dopiero. aż wstyd przyznać, ale szkoła, praca, małe dzieci, teraz kiedy bączki już większe trzeba nadrobić te lata stracone. I włosy zniszczone utlenianiem włosów i znów farbowaniem na brązy i znów farbowaniem, prostowaniem i suszeniem suszarką ...

Pierwszy siwy włos już był, ...wyrwałam


Coś mię pizgło i obcięłam w zeszłym roku (miałam podgolony kark zrobiłam pasemka) ot chciałam zobaczyć jak to jest w krótkich. Wszyscy mówią, że mi ładnie, że młodo wyglądam, co z tego kiedy codziennie rano musiałabym myć głowę, a przy uszykowaniu dwójki dzieci i zawiezieniu do szkoły i chorych zatokach, niemożliwe. Jakoś przetrwałam ten czas

teraz mam włosy do ramion, usiłuję zafarbować je na kolor naturalny - ciemny blond- który umożliwi mi odrośnięcie włosków do naturalnych, bo takie naturalne do pasa mi sie marzą z prostą linią cięcia na dole .

Zajmie mi to z 4 lata stąd właśnie szukam koleżanek do wspólnego wspierania się i polecania specyfików do pielęgnacji


Wszystko co wiem na temat pielęgnacji dowiedziałam się z tego forum, oraz z bloga Anwen, dlatego i tutaj chętnie podzielę się swoją wiedzą i opinią o kosmetykach przeze mnie wypróbowanych.

W galerii moje włoski i kosmetyki (nie zrobiłam im zdjęć po to by się chwalić ale po to aby pokazać co stosuję, stosowałam i jaka jest moja opinia na temat danego kosmetyku).


Pozdrawiam serdecznie.

Witaj Kochana i tutaj Będziemy wspierać się nawzajem

[albin]

marwel33 witaj! ale masz dużo tych kosmetyków do włosów ja chyba przez całe życie tyle nie zużyłam

[tryagain]

marwel33, Twoje włosy na początku nie były w takim złym stanie, biorąc pod uwagę to, jak je "traktowałaś" No i chętnie ukradłabym Ci połowę Twoich zbiorów!

Za mną od kilku dni chodzi chęć pofarbowania włosów. I to na jaśniejszy kolor niż mój naturalny. Czekam aż mi ten szalony pomysł przejdzie

[widlaczka]

Witajcie kochane! Z chęcią się do was dołączę
Gdy byłam mała miałam cudowne włosy, mogłam je myć co 5 dni, nie wypadały, były grube.. Z wiekiem ich stan robił się coraz gorszy.. Farbowanie, suszenie suszarką oraz prostowanie dało się we znaki. W te święta miałam na głowie coś strasznego. Włosy wypadały mi garściami. Nie mam czasu wybrać się do dermatologa. Moja kuzynka poleciła mi Vitapil (tabletki dostępne w każdej aptece bez recepty), więc zaraz po świętach poszłam go kupić. Minął miesiąc odkąd go biorę. Zmiany są rewelacyjne! Włosy są grubsze, a przede wszystkim mniej wypadają. Do tego odstawiłam prostownice, jeszcze tylko suszarka Czekam na dalsze efekty! Oczywiście marze o włosach do pasa

Pozdrawiam i gorąco całuję

[marwel33]

Napisane przez Kamila_Blondi

Witaj Kochana i tutaj Będziemy wspierać się nawzajem

Napisane przez albin

marwel33 witaj! ale masz dużo tych kosmetyków do włosów ja chyba przez całe życie tyle nie zużyłam

Napisane przez tryagain

marwel33, Twoje włosy na początku nie były w takim złym stanie, biorąc pod uwagę to, jak je "traktowałaś" No i chętnie ukradłabym Ci połowę Twoich zbiorów!

Tryagain nie farbuj, szkoda włosków.

Moje włoski nie wyglądają tak złe, bo zawsze używam odżywek i zawsze nakładałam termoochronę przed prostowaniem, pewnie dlatego. No i to zdjęcie z początku zapuszaczania to w dniu farbowania. Miałam nadzieję ostatniego ale tak mi wyszedł kolor 7 z loreala teraz mam 5.3 znów rudzieję, bo z tych blond pasemek się zmywa...
kupiłam okazyjnie Naturtint 6N i czeka. Dużo bym dała, żeby mi wyszło jak ma dziewczyna na opakowaniu, wtedy mogłabym jes spokojnie zapuszczać, żeby tych żałosnych odrostów nie było widać.


Szukam dobrego serum na końce. idę na KWC poszukaćOlej mi przetłuszcza a dwa to nie pomaga (olej kokosowy) ten olejek ze zbiorów Kallos jest fajny na długość, wygładza włosy są takie śliskie, lejące . Ale poza tym nic z moimi włosami nie robi, i końce mam w strasznym stanie. W niedzielę cięcie, mąż mój sie we fryzjera zaczyna bawić. Raz mi juz podciął, ale ja miałam pocieniowane na 10 cm więc i tyle ściąć muszę. mąz wie ile to 1 cm

[Katarynka92]

Napisane przez Redhaired Witch

SLS i SLES to detergenty, całkiem co innego niż silikony.
Detergenty mają za zadanie myć włosy (no nie tylko włosy), nie nadbudowują się ale jeśli myjesz często to mogą je wysuszać dlatego dziewczyny polecają delikatniejsze szampony typu dla dzieci, które nie mają ani SLS ani SLES.
Silikony mają za zadanie upiększyć lub ochronić włosy przed urazami, są między nimi zmywalne wodą, odżywką lub mocnym detergentem, niektóre same odparowują, mogą się nadbudowywać jeśli np. te mocniejsze próbujesz myć tylko odżywką.
Na końcówki się przydają bo zabezpieczają w miarę przed rozdwajaniem.

Wczoraj właśnie kupiłam Bobini, jeszcze go nie używałam. W tramwaju zawsze mam manię wąchania (jak coś ma pachnieć ofc) kosmetyku. I spojrzałam na skład, a tam SLS. A niby jest dla dzieci. "Produkt kosmetyczny. Nie pić!"- hahaha I myślą, że dzieciak im to przeczyta.
Niby ten SLS (SLES?) jest na drugim miejscu, ale skoro piszą, że "nie szczypie w oczy, łagodny dla skóry dziecka" itp, to może nie dorzucili go aż tak dużo? O, jeszcze ma naturalne pH, więc to raczej super.
Ale tych silikonów też nie można cały czas stosować, prawda? Bo w Biosilku jest chyba dużo tego, a podobno wysusza z czasem...

Ja Cię po prostu wielbię! Zobaczysz, zrobię sobie ołtarzyk z Twoim zdjęciem. Zawsze odpowiesz i mówisz po prostu konkrety! Dziękuję bardzo

[marwel33]

Katarynka92 ja zniszczyłam córcewłoski szamponem Johnson&Johnson Używałam go od urodzenia, ładnie pachnie, z rumiankiem dla dzieci w końcu ....
zaczęłam się zastanawiać, bo jej rówieśniczki 6 latki mają ładne gładkie lejące i błyszczące włosy, podczas gdy moja ma niemowlęcy puch. Juz nie wspomne ile było płaczu przy rozczesywaniu.

Dzięki pomocy dziewczyn z wizażu, włoski córci w końcu są takie jak powinny być w związku z tym, że ma jasniutki blond to jest włoski sa takie satynowe, śliczne. Nawet ich czesać nie trzeba, bo są takie lejące
używamy szamponu weleda, u mnie w zbiorach jest fotka


czytam czytam i widzę, ze ciężko z tym serum. mam olejek jojoba, zaczynam stosować od dziś.
Doczytałam tez, że włosy do ramion są najbardziej narażone, bo się wycierają o ramiona właśnie, więc pozostaje pokochać sie z klamrami .....

[Katarynka92]

O zobacz, nie przywitałam się... Więc nadrabiam: siema Jakiś czas temu właśnie prosiłam dziewczyny o jakąś rekomendację fajnie pachnącego szamponu, który nie był testowany na zwierzętach, oczywiście który będzie również super dla włosów. I mi właśnie poleciły Bobini. Chodzi mi o ten: http://www.rossnet.pl/GalleryImages/...31_9014240.jpg - mam dokładnie ten sam.
Ogólnie to raczej używam Joanny z rzepą, ale ostatnio coś mi się suche zrobiły.
Aha, oczywiście... Taka mały ze mnie fetyszysta, uwielbiam dosłownie jak coś pięknie pachnie. Jak śmierdzi, to już go nie lubię. No chyba, że ma cudowne, cudowne działanie. To jestem skłonna nawet przymknąć na to oko.

[Denaris]

Napisane przez Katarynka92

O zobacz, nie przywitałam się... Więc nadrabiam: siema Jakiś czas temu właśnie prosiłam dziewczyny o jakąś rekomendację fajnie pachnącego szamponu, który nie był testowany na zwierzętach, oczywiście który będzie również super dla włosów. I mi właśnie poleciły Bobini. Chodzi mi o ten: http://www.rossnet.pl/GalleryImages/...31_9014240.jpg - mam dokładnie ten sam.
Ogólnie to raczej używam Joanny z rzepą, ale ostatnio coś mi się suche zrobiły.
Aha, oczywiście... Taka mały ze mnie fetyszysta, uwielbiam dosłownie jak coś pięknie pachnie. Jak śmierdzi, to już go nie lubię. No chyba, że ma cudowne, cudowne działanie. To jestem skłonna nawet przymknąć na to oko.

Dlatego najlepiej czytać składy w sklepie. Ostatnio przestudiowałam kilkanaście składów szamponów dla dzieci i co się okazało? 8 na 10 miały SLS na początku składu. Nigdy bym nie użyła czegoś, co mnie podrażnia na dziecku. Człowiek całe życie się uczy.

Przez SLS'y nabawiłam się bardzo suchej, wrecz atopowej skóry. To wszystko przez spłukiwanie szamponu, który spływał po ciele i podrażniał skórę. Jeszcze teraz mam problemy z szyją i górną partią pleców. Ale i tak Pani alergolog mnie dziś pochwaliła, że już mam ładną skórę

[sylvi300]

jak tam wam idzie zapuszczanie, ja od 17 stycznia gdzieś nie podcinam, czyli ponad 3 miesiące za mną.

[Redhaired Witch]

Napisane przez marwel33

Cześć dziewczyny.

Można dołączyć?

Hej
Rzeczywiście masz włosy w świetnej kondycji, zapuszczanie szybko pójdzie

Napisane przez widlaczka

Witajcie kochane! Z chęcią się do was dołączę

Witaj

Napisane przez Katarynka92

Ale tych silikonów też nie można cały czas stosować, prawda? Bo w Biosilku jest chyba dużo tego, a podobno wysusza z czasem...

Ja Cię po prostu wielbię! Zobaczysz, zrobię sobie ołtarzyk z Twoim zdjęciem. Zawsze odpowiesz i mówisz po prostu konkrety! Dziękuję bardzo

Silikony można, byleby je zmywać. Kręcone często odstawiają, że niby bez nich ma się zwiększyć skręt. Przyznam, że próbowałam ale na mojej długości nic się nie wydarzyło.
W Biosilku to chyba alkohol jest?
A dzieckie szampony to kolejna ściema... Ufam Hippowi i BD, zresztą najlepiej czytać składy. Sama mam roczną córkę i jak spojrzałam na skład płynu do kąpieli kupionego przez TŻta to tylko ręce załamać.

Podesłać zdjęcie?
Proszę bardzo, mam nadzieję, że nie mylę się zbyt często i nie wprowadzam w błąd

[albin]

Napisane przez sylvi300

jak tam wam idzie zapuszczanie, ja od 17 stycznia gdzieś nie podcinam, czyli ponad 3 miesiące za mną.

Moje włosy są już do końca piersi, ale niestety z 5 cm kwalifikuje się do obcięcia. Jutro idę podciąć 1,5 cm Teraz skupię się na tym, żeby pozbyć się przerzedzonych końcówek, czyli co miesiąc pewnie będę chodzić podcinać troszkę I potem znowu wezmę się za intensywne zapuszczanie

[yuna6666]

Napisane przez Redhaired Witch

Hej
Rzeczywiście masz włosy w świetnej kondycji, zapuszczanie szybko pójdzie



Witaj



Silikony można, byleby je zmywać. Kręcone często odstawiają, że niby bez nich ma się zwiększyć skręt. Przyznam, że próbowałam ale na mojej długości nic się nie wydarzyło.
W Biosilku to chyba alkohol jest?
A dzieckie szampony to kolejna ściema... Ufam Hippowi i BD, zresztą najlepiej czytać składy. Sama mam roczną córkę i jak spojrzałam na skład płynu do kąpieli kupionego przez TŻta to tylko ręce załamać.

Podesłać zdjęcie?
Proszę bardzo, mam nadzieję, że nie mylę się zbyt często i nie wprowadzam w błąd

Właśnie umyłam dziś włosy pielęgnującym płynem do kapieli BD
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...o-kapieli.html
Bardzo mi wysuszył włosy, podobnie jak szampon brzozowy, po waxie musiałam nałozyć jeszcze odżywkę joanny z miodem i mlekiem b/s bo nie mogłam włosów rozczesać
A może to wina wcierki z ekstraktów na joannie rzepie ?

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez marwel33

Cześć dziewczyny.

Można dołączyć?

Od lutego zapuszczam włoski.

Od kąd tylko pamiętam nosiłam długie włosy (do lini stanika nigdy dłuższe nie urosły ), nie miałam pojęcia jak o nie dbać, moja mama tez, więc rosły sobie ot tak, nigdy nie zwracałam na nie większej uwagi. Komercyjne szampony i takie też odżywki. Maskę moje włosy zobaczyły w lutym tego roku dopiero. aż wstyd przyznać, ale szkoła, praca, małe dzieci, teraz kiedy bączki już większe trzeba nadrobić te lata stracone. I włosy zniszczone utlenianiem włosów i znów farbowaniem na brązy i znów farbowaniem, prostowaniem i suszeniem suszarką ...

Pierwszy siwy włos już był, ...wyrwałam


Coś mię pizgło i obcięłam w zeszłym roku (miałam podgolony kark zrobiłam pasemka) ot chciałam zobaczyć jak to jest w krótkich. Wszyscy mówią, że mi ładnie, że młodo wyglądam, co z tego kiedy codziennie rano musiałabym myć głowę, a przy uszykowaniu dwójki dzieci i zawiezieniu do szkoły i chorych zatokach, niemożliwe. Jakoś przetrwałam ten czas

teraz mam włosy do ramion, usiłuję zafarbować je na kolor naturalny - ciemny blond- który umożliwi mi odrośnięcie włosków do naturalnych, bo takie naturalne do pasa mi sie marzą z prostą linią cięcia na dole .

Zajmie mi to z 4 lata stąd właśnie szukam koleżanek do wspólnego wspierania się i polecania specyfików do pielęgnacji


Wszystko co wiem na temat pielęgnacji dowiedziałam się z tego forum, oraz z bloga Anwen, dlatego i tutaj chętnie podzielę się swoją wiedzą i opinią o kosmetykach przeze mnie wypróbowanych.

W galerii moje włoski i kosmetyki (nie zrobiłam im zdjęć po to by się chwalić ale po to aby pokazać co stosuję, stosowałam i jaka jest moja opinia na temat danego kosmetyku).


Pozdrawiam serdecznie.

Hej, niezła kolekcja kosmetyków

[Katarynka92]

Napisane przez Denaris

Dlatego najlepiej czytać składy w sklepie. Ostatnio przestudiowałam kilkanaście składów szamponów dla dzieci i co się okazało? 8 na 10 miały SLS na początku składu. Nigdy bym nie użyła czegoś, co mnie podrażnia na dziecku. Człowiek całe życie się uczy.

Przez SLS'y nabawiłam się bardzo suchej, wrecz atopowej skóry. To wszystko przez spłukiwanie szamponu, który spływał po ciele i podrażniał skórę. Jeszcze teraz mam problemy z szyją i górną partią pleców. Ale i tak Pani alergolog mnie dziś pochwaliła, że już mam ładną skórę

O kurcze, ale mnie wystraszyłaś... Ja teraz zazwyczaj myję głowę osobno, nad umywalką/wanną- wtedy dłużej trzymam odżywkę, więc tak dużo tego na ramiona mi nie leci, ale i tak dobrze wiedzieć.
Składu nie czytałam, bo jak zobaczyłam "no tested on animals"- to mi wystarczyło. I że dla dzieci.
W ogóle pierwszy raz umyłam włosy tym szamponem, widzę że nie są takie cudne jak miałam nadzieję mieć. Ale od czego są odżywki.
A ci jeszcze na opakowaniu piszą, że ogólnie do ciała jest super. I nie szczypie w oczy! O Matko, teraz mam wrażenie, że myłam głowę Domestosem (po przeczytaniu o tych detergentach).

Sylvi300, wow! Podziwiam. Mam nadzieję również jakoś 3 miesiące nie podcinać, może się uda. A w jakiej masz kondycji? Jakoś jeszcze specjalnie o nie dbałaś? W sensie oprócz olejowania (praktykujesz tę metodę, dobrze pamiętam?) coś jeszcze (tu chodzi mi tylko o ochronę końcówek)?

[B]Redhaired Witch[/B, hahaha, jak coś mogę wziąć to z avatara? Masz tam tak cudne włosy...
Oj, faktycznie w Biosilku jest jakiś alkohol. Ale na szczęście od święta go używam. Zostaję przy oleju.
Spróbuję jeszcze tego BD. Dużo się słyszy na jego temat, coś w tym musi być.
Swoją drogą wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy mamy prawo do pomyłek. Ale u Ciebie tylko sensem i logiką wieje, więc chłonę Twoje rady niczym gąbka

Albin, też już mam ogromną ochotę je podciąć, ale wiem, że jak teraz podetnę za dużo, to nigdy nie zapuszczę.
Na razie chcę do talii zapuścić (jakieś 7 cm jeszcze), później dać sobie mały spokój z zapuszczaniem. Nie jestem przekonana, czy będę dobrze wyglądać w dłuższych. Po osiągnięciu tej długości będę systematycznie podcinać, żeby już były tylko piękne i równe. Ciekawa jestem ile mi to zajmie. Chyba czas najwyższy się przeprosić z masażerem do głowy i w końcu systematycznie zażywać drożdże.
O, jeszcze coś. Ostatnio minęła mnie jakaś dziewczyna, dosyć niska (mogła mieć z 1.55), miała włosy do tyłka. I powiem, że w tym przypadku to już dobrze nie wyglądało. Sama jestem niska (niewiele wyższa od niej) i w takich włosach już bym się dobrze nie czuła. Więc do talii i na razie daję sobie spokój. I tak to będzie cud! NIGDY nie miałam tak długich włosów jakie mam teraz, a co dopiero za te kilka miesięcy (o ile mi nic nie odbije i nie zetnę do brody )

[Redhaired Witch]

Napisane przez Katarynka92

[B]Redhaired Witch[/B
Oj, faktycznie w Biosilku jest jakiś alkohol. Ale na szczęście od święta go używam. Zostaję przy oleju.

Spróbuję jeszcze tego BD. Dużo się słyszy na jego temat, coś w tym musi być.

Swoją drogą wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy mamy prawo do pomyłek. Ale u Ciebie tylko sensem i logiką wieje, więc chłonę Twoje rady niczym gąbka

1. nie jestem w temacie jedwabi ale dziewczyny najbardziej polecają Chi
2. lepiej zacznij od Hippa bo klasyczny BD lubi plątać włosy. Ja mam teraz Balsam do kąpieli BD i na tego nie mogę narzekać https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...lfuhl-bad.html
3.

[sylvi300]

Napisane przez Katarynka92

Sylvi300, wow! Podziwiam. Mam nadzieję również jakoś 3 miesiące nie podcinać, może się uda. A w jakiej masz kondycji? Jakoś jeszcze specjalnie o nie dbałaś? W sensie oprócz olejowania (praktykujesz tę metodę, dobrze pamiętam?) coś jeszcze (tu chodzi mi tylko o ochronę końcówek)?

no mam zamiar pociągnąć jeszcze 3 miesiące, tak by było pół roku o ile końce wytrzymają. Tak jak wszystkie, olejowanie, maski, odżywki, końcówki zabezpieczam jedwabiem CHI. Końcówki nie są rozdwojone ale są suchawe po zimie pewnie ;/ ale póki nie są rozdwojone to może dam radę, chodzę w spiętych bo mnie denerwują :P

[Katarynka92]

1. Bardzo mało zużyłam z mojej pierwszej buteleczki Biosilka, a mam jeszcze drugie zupełnie nieotwarte, to może się wstrzymam z tym jedwabiem, ale ten jest absolutnie na mojej liście!
2. Oj, nie lubię jak mi się plączą włosy;/
3.

Cofam to, co powiedziałam wcześniej! Mam bardzo mięciusie włosy! I zaczynają znów falować! Przepięknie lśnią, pięknie się układają. Dodam, że użyłam jedynie tego szamponu Bobini i odżywki z Isany wygładzającej. Spłukałam chłodną wodą (rzadko to robię, nie lubię), później na skórę głowy trochę wody brzozowej i na włosy mgiełka Redicala. Miodzio! Teraz trochę podeschły, znacznie inaczej się prezentują.

[engiee]

Napisane przez Katarynka92

Cofam to, co powiedziałam wcześniej! Mam bardzo mięciusie włosy! I zaczynają znów falować! Przepięknie lśnią, pięknie się układają. Dodam, że użyłam jedynie tego szamponu Bobini i odżywki z Isany wygładzającej. Spłukałam chłodną wodą (rzadko to robię, nie lubię), później na skórę głowy trochę wody brzozowej i na włosy mgiełka Redicala. Miodzio! Teraz trochę podeschły, znacznie inaczej się prezentują.

Z mgiełką Radicala na całe włosy radzę uważać, bo zawiera wysoko w składzie alkohol, który może wysuszać włosy.

Co do podcinania, ja moich włosów nie podcinałam już prawie rok, niestety widać to po końcach...

[Kamila_Blondi]

marwel33 orientujesz się może gdzie można kupić wodę brzozową? Lub pod jaką nazwą jest? Chodzę, szukam, pytam i "birch water' nie ma nigdzie... Znazalłam na Ebay, ale musiałabym z Niemiec zamawiać.
7 maja minie pół roku od ścięcia włosów Na razie nie mam ani jednej rozdwojonej końcówki Jak się uda to do listopada ich nie ruszam.

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez widlaczka

Witajcie kochane! Z chęcią się do was dołączę
Gdy byłam mała miałam cudowne włosy, mogłam je myć co 5 dni, nie wypadały, były grube.. Z wiekiem ich stan robił się coraz gorszy.. Farbowanie, suszenie suszarką oraz prostowanie dało się we znaki. W te święta miałam na głowie coś strasznego. Włosy wypadały mi garściami. Nie mam czasu wybrać się do dermatologa. Moja kuzynka poleciła mi Vitapil (tabletki dostępne w każdej aptece bez recepty), więc zaraz po świętach poszłam go kupić. Minął miesiąc odkąd go biorę. Zmiany są rewelacyjne! Włosy są grubsze, a przede wszystkim mniej wypadają. Do tego odstawiłam prostownice, jeszcze tylko suszarka Czekam na dalsze efekty! Oczywiście marze o włosach do pasa

Pozdrawiam i gorąco całuję

Witaj

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

O, jeszcze coś. Ostatnio minęła mnie jakaś dziewczyna, dosyć niska (mogła mieć z 1.55), miała włosy do tyłka. I powiem, że w tym przypadku to już dobrze nie wyglądało. Sama jestem niska (niewiele wyższa od niej) i w takich włosach już bym się dobrze nie czuła. Więc do talii i na razie daję sobie spokój. I tak to będzie cud! NIGDY nie miałam tak długich włosów jakie mam teraz, a co dopiero za te kilka miesięcy (o ile mi nic nie odbije i nie zetnę do brody )

Ja mam 156 cm wzrostu i marzę o długich włosach (na początek do łopatek).

[Katarynka92]

Napisane przez engiee

Z mgiełką Radicala na całe włosy radzę uważać, bo zawiera wysoko w składzie alkohol, który może wysuszać włosy.

Co do podcinania, ja moich włosów nie podcinałam już prawie rok, niestety widać to po końcach...

Uh... No to masakra;/ Czyli więcej szkodzę niż im pomagam. Mam jeszcze jedno gdzieś do połowy zużyte i jedno nowe. To może tylko na skórę głowy stosować? Dzięki za informację

Kamila_Blondi, też mam niecałe 160, włosy mam jakoś za łopatki, źle to nie wygląda. Chodzi mi jedynie o długość do siedzenia. Marzę o włosach do talii. I jak zawsze jestem zdania, że jest masa wyjątków. Ja osobiście aż takich długich bym nie chciała, jak ta dziewczyna.

[marwel33]

Napisane przez sylvi300

jak tam wam idzie zapuszczanie, ja od 17 stycznia gdzieś nie podcinam, czyli ponad 3 miesiące za mną.

U mnie dwa tygodnie po farbowaniu i dopiero mi się ciemniej przy skórze zrobiło. Raz to kula w łeb, bo znów będzie różnica, więc farbowanie kolejne mnie czeka


Jak tak sobie myślę kiedyś kiedyś jak moje włosy zapuszczały się samoczynnie, ciąże, brak czasu i funduszy na wycieczki do fryzjera, to końcówki nie przeszkadzały z zapuszczeniu. Nie zwracałam na nie uwagi.
W ciąży rosły mi dwa razy szybciej.
haha mąż do mnie dzisiaj, to choć zrobimy 3 dzidzię szybciej Ci urosną
Więc póki co nie obcinam, niech zejdą z tej najgorszej dla końcówek długości. W klamrze czuje się dobrze.

Właśnie jestem w trakcie szycia czepka z pieluszki do spania. Jak gdzieś spotkam satynę to uszyję satynowy
Ciekawe jaką minę będzie miał małsz jak mnie w takim czepku zobaczy


RedheadWitch patrzyłam na HIPP (mają w polskim sklepie u mnie). Jak mi się skończą te co mam, to spróbujemy i Hipp, bo składnikowo ładnie wygląda

Yuna6666 nidgy nie miałam problemów z włosami po waxie, może faktycznie ta wcierka. Użyj z inną odżywką albo bez wcierki, zobaczysz, który jest winowajcą.
z chęcią bym oddała część olejków, bo zaszalałam za bardzo ale zużyje do kąpieli te których nie lubię szczególnie np alterra ...
za słodki, mdli mnie i nie mogłam się doczekać kiedy go zmyję, kokos rafinowany, nie ma go na zdjęciu, bo w słoiku jest żebym nie musiała roztapiać całego tyle co mi potrzeba.
no i ogólnie za dużo, zawsze mam dylemat, "który teraz nałożyć?"
Ale wybitnie kocham indyjskie. Wczoraj ten migdał po umyciu boskim szamponem z kaktusem , nałożyłam odżywkę botanics Kamila musisz ją spróbować. Wyschły i juz bez odżywek b/s włosy wspaniałe maskę wypróbuje w sobotę

Katarynak92 pewnie, że nie jesteśmy nieomylni warto poczytać inne wątki o pielęgnacji, tutaj skarbnica wiedzy jest. Kochane dziewczyny się dzielą swoimi doświadczeniami. Nie bój się pytać

I szybkiego zapuszczania !

Co do masażu głowy, to ja nie lubiłam palcami, ale kupiłam szczotkę TT i wspaniale mi się nia masuje nie wiem tylko jak często to robić i jak długo ..

Mi się CHI nie podoba zapachowo

sylvi300 mam znajomą, która ma włosiska piękne do pasa prawie, ale mocno pocieniowane. Ale od ponad 6 miesięcy nie podcinała włosów a końce ma w doskonałym stanie,...

- czyli nie ma reguły na to podcinanie, skoro są ładne zdrowe to po co ciąć ?

Używa komercyjnych szamponów, odżywek i psikaczy, poza tym pali papierochy a rozdwojonej końcówki nie znajdziesz..... nie używa suszarki i nie prostuje włosów, miała farbowane, bo 10 cm jaśniejszy ciut odrost widać.
Nosi związane w niedbały kok. Jak patrzy na mnie i moje odchodzenie się z włosami to się dziwnie uśmiecha. Mam nadzieję, że moje urosną kiedyś i w końcu powie, że opłacą mi się te wszystkie zabiegi.

Kamila Blondi ja tutaj wody brzozowej ani pokrzywowej nie znalazłam
a ta woda brzozowa z Niemiec to może:"schoenenberger birke"? Ona jest do picia na drogi moczowe, na włoski sie nie nadaje zewnętrznie. Chyba, ze jest napisane, że zewnętrznie do włosów. Mi za tydzień kuzynka z Polski przywiezie
W ogóle całą torbę mi kupionych na allegro cudowności przywiezie miało nie być więcej ale to 2 miesiące temu kupione

ładne masz włoski o oczach nie wspomnę ...



Witam nowe zapuszczaczki !

[Redhaired Witch]

Napisane przez marwel33

Jak tak sobie myślę kiedyś kiedyś jak moje włosy zapuszczały się samoczynnie, ciąże, brak czasu i funduszy na wycieczki do fryzjera, to końcówki nie przeszkadzały z zapuszczeniu. Nie zwracałam na nie uwagi.
W ciąży rosły mi dwa razy szybciej.

Dokładnie, moje też w ciąży śmigały. Aż się chce zachodzić, haha. I cerę miałam całkiem niezłą...
Ogólnie mam taki plan, że gdzieś za rok albo pół spróbujemy z drugim więc może wreszcie zapuszczę włosy do bioder

[yuna6666]

marwel33
Być może to dlatego że nie rozczesałam włosów po spłukaniu waxa ( polski na długość, zagraniczny na skalp ) a potem zabrałam się za wcierkę która aplikowałam strzykawką i poplątały mi się włosy. Na szczeście joanna b/s nie obciążyła mi włosów.
Marzy mi się szczotka TT ale trochę droga a już mam zaplanowane zakupy na ZSK i mazidłach, henna i nożyczki

[Kamila_Blondi]

Napisane przez marwel33

U mnie dwa tygodnie po farbowaniu i dopiero mi się ciemniej przy skórze zrobiło. Raz to kula w łeb, bo znów będzie różnica, więc farbowanie kolejne mnie czeka


Jak tak sobie myślę kiedyś kiedyś jak moje włosy zapuszczały się samoczynnie, ciąże, brak czasu i funduszy na wycieczki do fryzjera, to końcówki nie przeszkadzały z zapuszczeniu. Nie zwracałam na nie uwagi.
W ciąży rosły mi dwa razy szybciej.
haha mąż do mnie dzisiaj, to choć zrobimy 3 dzidzię szybciej Ci urosną
Więc póki co nie obcinam, niech zejdą z tej najgorszej dla końcówek długości. W klamrze czuje się dobrze.

Właśnie jestem w trakcie szycia czepka z pieluszki do spania. Jak gdzieś spotkam satynę to uszyję satynowy
Ciekawe jaką minę będzie miał małsz jak mnie w takim czepku zobaczy


RedheadWitch patrzyłam na HIPP (mają w polskim sklepie u mnie). Jak mi się skończą te co mam, to spróbujemy i Hipp, bo składnikowo ładnie wygląda

Yuna6666 nidgy nie miałam problemów z włosami po waxie, może faktycznie ta wcierka. Użyj z inną odżywką albo bez wcierki, zobaczysz, który jest winowajcą.
z chęcią bym oddała część olejków, bo zaszalałam za bardzo ale zużyje do kąpieli te których nie lubię szczególnie np alterra ...
za słodki, mdli mnie i nie mogłam się doczekać kiedy go zmyję, kokos rafinowany, nie ma go na zdjęciu, bo w słoiku jest żebym nie musiała roztapiać całego tyle co mi potrzeba.
no i ogólnie za dużo, zawsze mam dylemat, "który teraz nałożyć?"
Ale wybitnie kocham indyjskie. Wczoraj ten migdał po umyciu boskim szamponem z kaktusem , nałożyłam odżywkę botanics Kamila musisz ją spróbować. Wyschły i juz bez odżywek b/s włosy wspaniałe maskę wypróbuje w sobotę

Katarynak92 pewnie, że nie jesteśmy nieomylni warto poczytać inne wątki o pielęgnacji, tutaj skarbnica wiedzy jest. Kochane dziewczyny się dzielą swoimi doświadczeniami. Nie bój się pytać

I szybkiego zapuszczania !

Co do masażu głowy, to ja nie lubiłam palcami, ale kupiłam szczotkę TT i wspaniale mi się nia masuje nie wiem tylko jak często to robić i jak długo ..

Mi się CHI nie podoba zapachowo

sylvi300 mam znajomą, która ma włosiska piękne do pasa prawie, ale mocno pocieniowane. Ale od ponad 6 miesięcy nie podcinała włosów a końce ma w doskonałym stanie,...

- czyli nie ma reguły na to podcinanie, skoro są ładne zdrowe to po co ciąć ?

Używa komercyjnych szamponów, odżywek i psikaczy, poza tym pali papierochy a rozdwojonej końcówki nie znajdziesz..... nie używa suszarki i nie prostuje włosów, miała farbowane, bo 10 cm jaśniejszy ciut odrost widać.
Nosi związane w niedbały kok. Jak patrzy na mnie i moje odchodzenie się z włosami to się dziwnie uśmiecha. Mam nadzieję, że moje urosną kiedyś i w końcu powie, że opłacą mi się te wszystkie zabiegi.

Kamila Blondi ja tutaj wody brzozowej ani pokrzywowej nie znalazłam
a ta woda brzozowa z Niemiec to może:"schoenenberger birke"? Ona jest do picia na drogi moczowe, na włoski sie nie nadaje zewnętrznie. Chyba, ze jest napisane, że zewnętrznie do włosów. Mi za tydzień kuzynka z Polski przywiezie
W ogóle całą torbę mi kupionych na allegro cudowności przywiezie miało nie być więcej ale to 2 miesiące temu kupione

ładne masz włoski o oczach nie wspomnę ...



Witam nowe zapuszczaczki !

aż się zarumieniłam Dziękuję za komplement
Chodzi mi o taką wodę brzozową:
http://www.ebay.de/itm/Birkenhaarwas...ht_2785wt_1139
Co do odżywki z Botanics to moje MUST HAVE!!

[albin]

Napisane przez Katarynka92

Albin, też już mam ogromną ochotę je podciąć, ale wiem, że jak teraz podetnę za dużo, to nigdy nie zapuszczę.
Na razie chcę do talii zapuścić (jakieś 7 cm jeszcze), później dać sobie mały spokój z zapuszczaniem. Nie jestem przekonana, czy będę dobrze wyglądać w dłuższych. Po osiągnięciu tej długości będę systematycznie podcinać, żeby już były tylko piękne i równe. Ciekawa jestem ile mi to zajmie. Chyba czas najwyższy się przeprosić z masażerem do głowy i w końcu systematycznie zażywać drożdże.
O, jeszcze coś. Ostatnio minęła mnie jakaś dziewczyna, dosyć niska (mogła mieć z 1.55), miała włosy do tyłka. I powiem, że w tym przypadku to już dobrze nie wyglądało. Sama jestem niska (niewiele wyższa od niej) i w takich włosach już bym się dobrze nie czuła. Więc do talii i na razie daję sobie spokój. I tak to będzie cud! NIGDY nie miałam tak długich włosów jakie mam teraz, a co dopiero za te kilka miesięcy (o ile mi nic nie odbije i nie zetnę do brody )

Ja myślę, że włosy do talii nie skracają, ale gorzej z włosami do tyłka. Z resztą takie długie już mi się nie podobają Ja mam 165 cm i chcę mieć włosy do tali i będę najszczęśliwsza na świecie. Mi zapuszczanie idzie żmudnie.. Dzisiaj podcięłam 2 cm więc przyrost w tym miesiącu znowu zerowy. Mam nadzieję jednak, że teraz moje włosy będą już tylko zdrowsze, bo przestałam brać Izotek no i podcinam Ale do 100dniówki muszą być chociaż 7 cm dłuższe i zdrowe żeby jakoś wyglądały

I powodzenia na maturze! Nie stresuj się dużo, bo to ma zły wpływ na włoski

[yuna6666]

Mi się marza do pasa najdalej do bioder ale zanim osiągne ten cel to 2 lat miną. Jak oceniacie picie drożdży, wpływa na porost ?

[albin]

Napisane przez yuna6666

Mi się marza do pasa najdalej do bioder ale zanim osiągne ten cel to 2 lat miną. Jak oceniacie picie drożdży, wpływa na porost ?

Ja nie zauważyłam żadnego efektu po miesiącu picia drożdży.. Na mnie niestety nie działają

[Redhaired Witch]

Próbowałam pić drożdże ale dla mnie są nie do przełknięcia. Skupiam się więc na pokrzywie.

[Katarynka92]

Napisane przez marwel33

U mnie dwa tygodnie po farbowaniu i dopiero mi się ciemniej przy skórze zrobiło. Raz to kula w łeb, bo znów będzie różnica, więc farbowanie kolejne mnie czeka


Katarynak92 pewnie, że nie jesteśmy nieomylni warto poczytać inne wątki o pielęgnacji, tutaj skarbnica wiedzy jest. Kochane dziewczyny się dzielą swoimi doświadczeniami. Nie bój się pytać

I szybkiego zapuszczania !

Co do masażu głowy, to ja nie lubiłam palcami, ale kupiłam szczotkę TT i wspaniale mi się nia masuje nie wiem tylko jak często to robić i jak długo ..

Mi się CHI nie podoba zapachowo

A czekaj, bo chyba coś przegapiłam. Z jakiego na jaki farbujesz?

Ja na razie wyskakuję z czystą głupotą "ooooo.... więc to ma alkohol..."
Paluchami to ja lubię jak mi ktoś masuje A ta szczotka to z 60 zł kosztuje, dobrze kojarzę?
Z tym CHI to ja w ogóle się zastanawiam. Mam nadzieję doprowadzić włosy do takiego stanu, żebym nie musiała dodatkowo jedwabiu używać.
Niech nam paskudy rosną!

Albin, też właśnie nie przepadam za tak długimi włosami. Chyba, że są kręcone. Takie proste kojarzą mi się z Kuzynem Coś z rodziny Addamsów.
http://img1.demotywatoryfb.pl/upload...withek_500.jpg
Przepraszam najmocniej, ale ona mi się wtedy na prawdę skojarzyła z Buką... Wiem, że to co mówię jest teraz wredne, ale ona korzystnie w tym nie wyglądała. Jak chce pobić jakiś rekord czy coś, to spoko, szanuję i podziwiam. Ale jak to nie o to chodzi, to... Strasznie to wyglądało. Troszeczkę jakby dziewczynka uciekła z przedszkola i założyła jakąś perukę, która była wykorzystywana w spektaklu o Roszpunce. Żebym nie została źle zrozumiana: sama jestem niska i nie mam absolutnie nic do niskich osób, które chcą mieć długie włosy. Ale w tym przypadku było trochę przesady jak na moje. Taka burza włosów i nóżki.

[yuna6666]

Napisane przez Katarynka92

A czekaj, bo chyba coś przegapiłam. Z jakiego na jaki farbujesz?

Ja na razie wyskakuję z czystą głupotą "ooooo.... więc to ma alkohol..."
Paluchami to ja lubię jak mi ktoś masuje A ta szczotka to z 60 zł kosztuje, dobrze kojarzę?
Z tym CHI to ja w ogóle się zastanawiam. Mam nadzieję doprowadzić włosy do takiego stanu, żebym nie musiała dodatkowo jedwabiu używać.
Niech nam paskudy rosną!

Albin, też właśnie nie przepadam za tak długimi włosami. Chyba, że są kręcone. Takie proste kojarzą mi się z Kuzynem Coś z rodziny Addamsów.
http://img1.demotywatoryfb.pl/upload...withek_500.jpg
Przepraszam najmocniej, ale ona mi się wtedy na prawdę skojarzyła z Buką... Wiem, że to co mówię jest teraz wredne, ale ona korzystnie w tym nie wyglądała. Jak chce pobić jakiś rekord czy coś, to spoko, szanuję i podziwiam. Ale jak to nie o to chodzi, to... Strasznie to wyglądało. Troszeczkę jakby dziewczynka uciekła z przedszkola i założyła jakąś perukę, która była wykorzystywana w spektaklu o Roszpunce. Żebym nie została źle zrozumiana: sama jestem niska i nie mam absolutnie nic do niskich osób, które chcą mieć długie włosy. Ale w tym przypadku było trochę przesady jak na moje. Taka burza włosów i nóżki.

Takie długie, proste włosy kojarzą mi się z tą z klątwy