Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XI

[Alfahelisa]

heh a mnie dopadło myślenie kurde tak blisko już jestem i dopadł mnie strach, że coś może się stać
heh syndrom AM

[moni_ka.g]

ja po wizycie.. dostałam leki: jakieś antydepresanty + coś na sen, chwilę pogadałam z babką, ale nie powiem, żeby ta wizyta mi pomogła, bo wcale nie, może chociaż leki pomogą..
taka ładna pogoda za oknem a mnie wszystko dobija

[Maga83]

Napisane przez Alfahelisa

heh a mnie dopadło myślenie kurde tak blisko już jestem i dopadł mnie strach, że coś może się stać
heh syndrom AM

BERBIE! gdzie jesteś. Potrzebny toporek

Alfa, Ty taka mądra kobieto, powiedz, masz jakieś pojęcie o tych lekach co pisałam, że je dostałam. Bo teraz siedzę w strachu i nie wzięłam. TŻ mi kazał dzwonić jeszcze raz do tej lekarki i już cała zestresowana jestem

[Alfahelisa]

Napisane przez Maga83

BERBIE! gdzie jesteś. Potrzebny toporek

Alfa, Ty taka mądra kobieto, powiedz, masz jakieś pojęcie o tych lekach co pisałam, że je dostałam. Bo teraz siedzę w strachu i nie wzięłam. TŻ mi kazał dzwonić jeszcze raz do tej lekarki i już cała zestresowana jestem

niee, leków to się nie podejmę, aż tak się nie znam

[Maga83]

Napisane przez Alfahelisa

niee, leków to się nie podejmę, aż tak się nie znam

Ok, w każdym razie dziękuję. Stwierdziliśmy z TŻ, że nie biorę, za bardzo się boję i nie chciałabym aby coś się stało. Tabletki mają ważność do 2014 więc pewnie jeszcze je wykorzystamy

[Dasti80]

Ja będę rodzić z mężem

Napisane przez Alfahelisa

heh a mnie dopadło myślenie kurde tak blisko już jestem i dopadł mnie strach, że coś może się stać
heh syndrom AM

Też mam ostatnio takie myśli, że może się coś przy porodzie stać itp

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez moni_ka.g

ja po wizycie.. dostałam leki: jakieś antydepresanty + coś na sen, chwilę pogadałam z babką, ale nie powiem, żeby ta wizyta mi pomogła, bo wcale nie, może chociaż leki pomogą..
taka ładna pogoda za oknem a mnie wszystko dobija

leki na pewno trochę pomogą, a jak chcesz się wygadać i wypłakać to do psychologa lepiej iść bo psychiatra właśnie tylko leki wypisuje.

[pani22ka]

Napisane przez Alfahelisa

heh a mnie dopadło myślenie kurde tak blisko już jestem i dopadł mnie strach, że coś może się stać
heh syndrom AM

Napisane przez Maga83

BERBIE! gdzie jesteś. Potrzebny toporek

Z ust mi to Magusia wyjęłaś . Słusznie, toporek potrzebny natychmiast.
Racjonalna Alfo-Beto, jakieś przesłanki? Stresik może małemu kung-fu dzicku zaszkodzić ;*

Napisane przez moni_ka.g

chwilę pogadałam z babką, ale nie powiem, żeby ta wizyta mi pomogła, bo wcale nie, może chociaż leki pomogą..

Napisane przez Maga83

Ok, w każdym razie dziękuję. Stwierdziliśmy z TŻ, że nie biorę, za bardzo się boję i nie chciałabym aby coś się stało.

kiedy przewidywany temin testowania?

[Maga83]

Napisane przez pani22ka

kiedy przewidywany temin testowania?

Jeśli do piątku nie będzie @, to pomyślę o teście. Staram się na tym nie skupiać na razie

[anusia1808]

Napisane przez Nita6

moja dzisiejsza sylwusia

Słodkości:lov e:

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33805202]Nic w sumie dzisiaj nie załatwiłam, oprócz tej poradni genetycznej.
Do swojej lekarki po skierowania pójdę w poniedziałek.
Do kardiologa jadę się zapisać, podano mi w jednej przychodni adres przychodni, w której są jeszcze terminy na ten rok, no to mi babka zaproponowała termin 9.10 , ale powiedziałam jej, o co chodzi, że straciłam ciążę a miałam nadciśnienie i powiedziała, że mam przyjechać, to jakoś się wciśniemy szybciej. No to w poniedziałek znowu trasa (bo ta przychodnia jest dość daleko), ale ja się oczywiście cieszę, bo to oznacza niesiedzenie w domu.

Bolą mnie okropnie nogi, ale to nic.


Ponawiam też pytanie: jak myślicie, czy jest możliwe, żeby w 3 i pół tygodnia po porodzie dostać @? Bo to, co się tam na dole dzieje, najbardziej przypomina okres, z tym, że nic a nic nie czuję brzucha. Wczoraj miałam USG i niby wszystko było ładnie i OK, a od wczoraj mam istny potop i to czerwony Czy to się wciąż mieści w granicach normy po porodzie czy to @?[/QUOTE]


PERSE dobrze że jest możliwość że przyjmą cię wcześniej, jakaś kumata babka z tobą rozmawiała.
Co do @ niestety nic nie pomogę

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Alfahelisa

heh a mnie dopadło myślenie kurde tak blisko już jestem i dopadł mnie strach, że coś może się stać
heh syndrom AM

Kochana skąd to pesymistyczne myślenie? Przecież wszystko będzie dobrze, jest tu tak dużo AM które trzymają kciuki za wasze porody i zdrowie waszych maluszków że nie ma opcji żeby było inaczej niż tylko dobrze i proszę mi skończyć z takim myśleniem

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez moni_ka.g

ja po wizycie.. dostałam leki: jakieś antydepresanty + coś na sen, chwilę pogadałam z babką, ale nie powiem, żeby ta wizyta mi pomogła, bo wcale nie, może chociaż leki pomogą..
taka ładna pogoda za oknem a mnie wszystko dobija

Popieram wypowiedź Dasti, może skorzystaj z wizyty u psychologa tam bardziej stawiają na rozmowy niż na wypisywanie recept.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez Maga83

Ok, w każdym razie dziękuję. Stwierdziliśmy z TŻ, że nie biorę, za bardzo się boję i nie chciałabym aby coś się stało. Tabletki mają ważność do 2014 więc pewnie jeszcze je wykorzystamy

Masz rację Maguś wstrzymaj się z tymi lekami. Mam cichą nadzieję że w tym cyklu się uda ( trzymam ) więc lepiej nie ryzykować a nawiasem dziwna lekarka skoro mówiłaś jej a ona i tak przepisała leki których nie powinnaś brać

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

NATALIA testujesz nowego laptopa?

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

A ja lekkiego doła załapałam od wczoraj bo byłam u lekarza na monitoringu cyklu a tam blada bo cykl jest bezowulacyjny byłam z 13dc to endo super ale w 16dc na tym samym poziomie więc nic z tego no i teraz znowu z utęsknieniem czekam @ żeby czekać na kolejny cykl mam nadzieje lepszy, rozczarowałam się troszkę oj cholerne życie

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

AGATKA a ja muszę się tobie pochwalić dziś miałam pierwszy dzień z soczewkami zakładanie nie najgorzej ale zdejmowanie nadal koszmar no chyba to dla mnie wyższa szkoła jazdy ale jaki komfort z soczewkami nawet okularki przeciwsłoneczne zagościł na moim nosie od iks lat nie noszone

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A ja się trochę martwię
Mam nadzieję, że to, co mi się dzieje, to normalne po porodzie lub @. Jasnoczerwona krew. W zasadzie podpaska mi wystarcza, ale muszę ją często zmieniać, dzisiaj już chyba ze 4 razy (przy czym wcześniej miałam słabnące plamienie).
Jeśli do jutra się trochę nie zmniejszy, to chyba podjadę na IP :/ Ale wczoraj miałam USG - gdyby coś się działo, to lekarz by chyba widział, no nie?

[Maga83]

Napisane przez anusia1808

zakładanie nie najgorzej ale zdejmowanie nadal koszmar no chyba to dla mnie wyższa szkoła jazdy

Ja zawsze jak ściągam, to staram się do kącika oka zepchnąć i wtedy sama wychodzi szybko. Czasem jak jest za mocno przyklejona, to wkraplam trochę sztucznych łez. A jaki masz promień krzywizny?

[anusia1808]

Napisane przez Maga83

Ja zawsze jak ściągam, to staram się do kącika oka zepchnąć i wtedy sama wychodzi szybko. Czasem jak jest za mocno przyklejona, to wkraplam trochę sztucznych łez. A jaki masz promień krzywizny?

A do którego kącika spychasz?
Promień krzywizny to chyba nie kumam co to ale chyba mam zapis że na prawe jest -1,25 a na lewe -2,5
MAGA ja się zawsze tak napłaczę przy tym ściąganiu że masakra no i cholernie się boję że znowu uszkodzę soczewkę jednak się nie zamierzam poddać i mam nadzieję że wkońcu to opanuje

[Nita6]

Ale u nas był upał dzisiaj
całe popołudnie na tarasie , maluch w samych bodziakach

Cudnie

[bacharybnik]

Napisane przez Nita6

Ale u nas był upał dzisiaj
całe popołudnie na tarasie , maluch w samych bodziakach

Cudnie

Nie dołuj mnie
My musimy siedzieć w domu

[Maga83]

Napisane przez anusia1808

A do którego kącika spychasz?

Do zewnętrznego przesuwam opuszkiem palca i ona wtedy już odstaje trochę i idzie lepiej ją wyciągnąć. Albo przeciągam na dół oka, chociaż to mi gorzej idzie. Może kup sobie takie jednodniowe i wtedy nie będzie Ci szkoda jak się uszkodzi

Basiu

[BERBIE]

proszę bardzo

[Alfahelisa]

Napisane przez BERBIE

proszę bardzo

hie hie

[maksikola]

Kochane dziękuję za wsparcie, postanowiłam, że nie daję im narazie antybiotyku. Leczę ich dalej syropkami. Jak nie będzie dalej przechodzić - włączam antybiotyk (oby nie). Boję się go jak ognia.

Zeberka trzymam kciuki za wizytę.

Perse ze swojego poporodowego doświadczenia wiem, krwawiłam do 6 tyg. Mocno, słabo, wcale i znowu mocno. Tak jest - to normalne. Tymbardziej, że Cię nic nie boli. Nie zamartwiaj się.

moni_ka mam nadzieję, że leki pomogą

Berbie co słychać? ostatnio mało piszesz.

[zebrawpaski]

Napisane przez Alfahelisa

ja po wizycie wszystko ładnie, przepływy max, nic już na tym usg nie widziałam kawałek potylicy (z 3d buźki nici), brzuszka, nogi
wciąż chłopiec
a i lekarz mi mówił, że ważne są ruchy - ma ich być 10 na dobę

super

Napisane przez Ania ania23

cudoooo
Ja nie planowałam nic, ale mój tż uważał to za oczywiste, a po tym już jak chodziliśmy do szpitala na SR widział porodówkę i wie co i jak to bym go musiała kajdankami do kaloryfera przypiąć żeby ze mną nie rodził Ale w sumie ja też tego chcę
Zaraz spiszę sobie do Ciebie numer i jak urodzę to wyślę eska Ale nie zapowiada się

heh- mam wrażenie, że mój tak samo
w ogóle w całym kursie SR najbardziej wyczekiwał na zwiedzanie porodówki (a potem tego dnia miał rano telef z pracy czy mimo urlopu może przyjść na zastępstwo...przytaknął, że TAK ale po sekundzie się kapnął, że to dzisiaj zwiedzamy i mówi NIE, NIE, NIE DAM RADY, JA DZISIAJ Z ŻONĄ JADĘ....całe szczęście nie dokończył gdzie

Aniu- to czekam na wieści z porodówki jakby coś

Napisane przez Maga83

Wróciłam od lekarza, zapisała mi eurespal, flavamed, dexacaps, bo nie chciałam antybiotyku. Wykupiłam, a teraz wszędzie czytam, że nie za bardzo to w ciąży, a mówiłam że się staramy. Już sama nie wiem, bo lekarka mówiła, że to niby mogę :/

Maga- ja na większości leków zapisanych przez gin prowdzącą ciążę mam napisane żeby w razie ciaży konsultować z lekarzem i brać tylko jeśli to konieczne, albo, że nie zaleca się...

Ale słusznie robisz- jeśli to możliwe i w miarę się czujesz to nie bierz tych leków!

Napisane przez Alfahelisa

heh a mnie dopadło myślenie kurde tak blisko już jestem i dopadł mnie strach, że coś może się stać
heh syndrom AM

Alfa- ja ma tak cały czas, ciągle mi się włącza...
Dzisiaj chciałam pokazać Teściowej, że zrobiłam już miejsce w półce na rzeczy Maluszka i pochwalić sie Babci co tam gromadzimy (a wiele tego nie ma, próbki kosmetyków, mój szlafrok, pampersy).
Otworzyłam, pokazałam, powiedziałam, ze powoli muszę myśleć o wyprawce i się organizować po czym się rozbeczałam i powiedziłam Teściowej, ze ja się ciągle boję, ze znowu się coś stanie....
Rano to samo powiedziałam mojej Mamie, że ja prawie nic nie mam - kończę 32tc i nadal boję się kupować...

Napisane przez Nita6

Ale u nas był upał dzisiaj
całe popołudnie na tarasie , maluch w samych bodziakach
Cudnie

u nas też wyszłam na 15 minut i uciekałam bo ja sie na słońcu męczę...ale widok rozkwitających kwiatów na skalniakach....bezcenne

Napisane przez bacharybnik

Nie dołuj mnie
My musimy siedzieć w domu

Bacha- nic nie straciłaś, było okropnie ciepło, nie dało się wytrzymać, pewnie też uciekłabyć do domu po 15 minutach

Napisane przez maksikola

Kochane dziękuję za wsparcie, postanowiłam, że nie daję im narazie antybiotyku. Leczę ich dalej syropkami. Jak nie będzie dalej przechodzić - włączam antybiotyk (oby nie). Boję się go jak ognia.

Zeberka trzymam kciuki za wizytę.

Berbie co słychać? ostatnio mało piszesz.

słuszna decyzja z lekami
dzięki za kciuki
i też zauważyłam, że BERBIE coś wyłączona ostatnio z zycia na wizażu
BERBIE- wszystko ok?

eseska- gdzie jesteś?

ide spaciu bo przed 6.00 jedziemy do gin a potem do Teściowej nie wiem na jak długo- może do poniedziałku albo wtorku...a może wrócimy już w niedzielę
Miłego weekendu!

[adunia89]

Dzień dobry wszystkim! Pogoda sprzyja spacerom i ogrodowym wizytom u znajomych więc ja za niedługo uciekam, żeby byczyć się u koleżanki na przedpołudniowej kawce
Nita, cudne zdjęcia
Maga, ja też na Twoim miejscu bym ich nie brała.
Alfa, zeberka, z taką ilością kciuków wszystko na pewno pójdzie Wam gładko i pięknie ale to chyba rzeczywiście syndrom AM, ja na samą myśl o ciąży mam kołatanie serca
Perse, każdy organizm jest inny, może to po prostu @? Dzwoniłaś do swojego lekarza?
Berbie, co u Ciebie Kochana???
Bacha, zdrowiej

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez adunia89

Perse, każdy organizm jest inny, może to po prostu @? Dzwoniłaś do swojego lekarza?

Nie, nie dzwoniłam. Nie wiem, co robić, dzisiaj jest tak samo jak wczoraj. Nie wiem, czy nie podjechać na tę IP, ale nie za bardzo chcę, pewnie mnie uznają za histeryczkę :/

[anusia1808]

Dzień dobry
ale tu dzisiaj pustki chyba większość z Was jeszcze śpi albo zaczyna majowy weekend na powietrzu bo pogoda jest przepiękna

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33813153]Nie, nie dzwoniłam. Nie wiem, co robić, dzisiaj jest tak samo jak wczoraj. Nie wiem, czy nie podjechać na tę IP, ale nie za bardzo chcę, pewnie mnie uznają za histeryczkę :/[/QUOTE]

Perse nie przejmuj sie za kogo cie uznają najważniejsze abyś się uspokoiła jeśli zbadanie lub rozmowa z lekarzem cię uspokoi to podjedź na IP bo masz prawo wiedzieć co się dzieje z Twoim ciałem a oni mają obowiązek odpowiedzieć ci na każde pytanie.

[adunia89]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33813153]Nie, nie dzwoniłam. Nie wiem, co robić, dzisiaj jest tak samo jak wczoraj. Nie wiem, czy nie podjechać na tę IP, ale nie za bardzo chcę, pewnie mnie uznają za histeryczkę :/[/QUOTE]

Perse, pojedź na IP. Tak jak pisze anusia, niech Cie nie interesuje za kogo będą Cię uważać, zdrowie jest ważniejsze i czasem lepiej pohisteryzować.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez anusia1808

Dzień dobry
ale tu dzisiaj pustki chyba większość z Was jeszcze śpi albo zaczyna majowy weekend na powietrzu bo pogoda jest przepiękna

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------



Perse nie przejmuj sie za kogo cie uznają najważniejsze abyś się uspokoiła jeśli zbadanie lub rozmowa z lekarzem cię uspokoi to podjedź na IP bo masz prawo wiedzieć co się dzieje z Twoim ciałem a oni mają obowiązek odpowiedzieć ci na każde pytanie.

Napisane przez adunia89

Perse, pojedź na IP. Tak jak pisze anusia, niech Cie nie interesuje za kogo będą Cię uważać, zdrowie jest ważniejsze i czasem lepiej pohisteryzować.

Oby mnie tylko nie zatrzymali Ale chyba podjadę, bo się boję, choć nic mnie nie boli. Ale taka ilość, jak się ze mnie leje, to nawet nie była w 2. dobę po porodzie

[pani22ka]

Napisane przez Alfahelisa

hie hie

nie hie hie tylko popiół na głowę i skrucha jak się toporkiem dostaje

Napisane przez zebrawpaski

Otworzyłam, pokazałam, powiedziałam, ze powoli muszę myśleć o wyprawce i się organizować po czym się rozbeczałam i powiedziłam Teściowej, ze ja się ciągle boję, ze znowu się coś stanie....
Rano to samo powiedziałam mojej Mamie, że ja prawie nic nie mam - kończę 32tc i nadal boję się kupować...

Napisane przez adunia89

za niedługo uciekam, żeby byczyć się u koleżanki na przedpołudniowej kawce

ale boskoooo brzmi....

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33813153]Nie wiem, czy nie podjechać na tę IP, ale nie za bardzo chcę, pewnie mnie uznają za histeryczkę :/[/QUOTE]jeśli czujesz, że powinnaś to odwal tam histerię po całości. Masz prawo do histerii, takie samo jak do medycznego uspokojenia i sprawdzenia czy wszystko OK.

Napisane przez anusia1808

ale tu dzisiaj pustki chyba większość z Was jeszcze śpi albo zaczyna majowy weekend na powietrzu bo pogoda jest przepiękna

ja w pracy do 16:00....
ale inaczej się pracuje w ostatni dzień przed 8 dniowym byczeniem

[moni_ka.g]

taka ładna pogoda a ja jak zwykle sama w 4 ścianach, mąż do pracy polazł na cały dzień, o czym dowiedziałam się dopiero wczoraj nawet nie mam z kim pójść na spacer.. chyba zostaje mi tylko siedzieć i sprzątać.. a tak bym chciała gdzieś w końcu wyleźć........

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez moni_ka.g

taka ładna pogoda a ja jak zwykle sama w 4 ścianach, mąż do pracy polazł na cały dzień, o czym dowiedziałam się dopiero wczoraj nawet nie mam z kim pójść na spacer.. chyba zostaje mi tylko siedzieć i sprzątać.. a tak bym chciała gdzieś w końcu wyleźć........

Przepraszam, jeśli uznasz moją propozycję za niepoważną, ale nie pomogłyby Ci np. małe zakupy? Ja jak stoję przed szafą z kosmetykami w jakimś sklepie to na chwilę zapominam.... W szerszym kontekście wydaje mi się to mało znaczące, czy mam tusz podkręcający przy pogrubiający, ale przynajmniej na chwilę się znieczulam.

[adunia89]

Napisane przez pani22ka

ale boskoooo brzmi....

paniczka, Ty już jutro będziesz mogła się byczyć
ja wypoczywam, ale zza rogu patrzy na mnie moja praca mgr...

Napisane przez moni_ka.g

taka ładna pogoda a ja jak zwykle sama w 4 ścianach, mąż do pracy polazł na cały dzień, o czym dowiedziałam się dopiero wczoraj nawet nie mam z kim pójść na spacer.. chyba zostaje mi tylko siedzieć i sprzątać.. a tak bym chciała gdzieś w końcu wyleźć........

Perse dobrze radzi, jeśli nie spacer to może rzeczywiście zakupy, mnie też pomagają. A co z koleżankami? Wszystkie w pracy? Może jest ktoś kogo możesz wyciągnąć?

[pani22ka]

Napisane przez adunia89

paniczka, Ty już jutro będziesz mogła się byczyć

właśnie się dowiedziałam, że plany na "bez planowy długi weekend" wzięły w łeb. Mam już prawie zorganizowany wyjazd nad morze niestety na pogrzeb aaaaaaaaaaa ten na górze drwi z naszych planów....

[adunia89]

Napisane przez pani22ka

właśnie się dowiedziałam, że plany na "bez planowy długi weekend" wzięły w łeb. Mam już prawie zorganizowany wyjazd nad morze niestety na pogrzeb aaaaaaaaaaa ten na górze drwi z naszych planów....

Eh.. To ktoś bliski/rodzina/znajomy? Przykro mi