Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[niunia32]

co do brzucha to jutro w pełny tydz zrobię zdjęcie i porównam.

dzisiaj mamy iść na grila do znajomych. a ja bym chciała iść też na basen, ostatni raz przed porodem.

poprasowałam kaftaniki i bluzeczki te wyprane.
chwilę muszę odpocząć. po powieszeniu prania chyba pójdę do mamy na ciasto i kawę :P

[cate_]

Witam

Napisane przez _millena

A ja sobie myślę, że chyba chcialabym się cała umyć po kilku godzinach cierpienia w bólach i porodzie dlatego myślałam nad suszarką....jak mi się zmieści, to zapakuję, jak nie.. tragedii nie będzie.



ale na wyjście też ?? takiego 3dniowego bobasa?? Slyszałam , że do tygodnia, trzeba ubierać o jedną warstwę więcej niż mam ja.

choroba...mam nadzieję, że uda mi się to ogarnąć i nie zagotuje dzieciaka albo nie przeziębie

Na pewno będziesz chciała się umyć ale nie zawsze masz siłę i chęci na suszenie, choć ja miałam pół łazienki ze sobą w szpitalu.

Przy 30 st nie ubierzesz dziecka w dwie warstwy bo się ugotuje, przy 20 stopniach jak najbardziej długi rękaw a fotelik lepiej kocykiem okryć by dziecka nie zawiało, bo w samochodzie znowu będzie się grzało. Dasz radę, teraz to tak skomplikowanie wygląda.
Moje to drugie dziecko a ja mam problem z kompletowaniem wyprawki, nie pamiętam już co było koniecznie potrzebne

Napisane przez tahito

Dziewczyny plecy przestały ,ale teraz pachwiny bolą

To i tak masz dobrze, mi lżej byłoby wymienić co mnie nie boli, chyba za stara już jestem

Napisane przez śliweńka

ja też miałam zamkniętą, gin mówił że na szybki poród się nie zapowiada, że paciora jeszcze zrobię i co na kolejną wizytę nie poszłam, na IP miałam rozwarcie na palec, a na bloku porodowym chwilę później już na trzy palce

Też tak miałam, około 22 lekarka mimo skurczy powiedziała, że porodu to u mnie jeszcze nie widać, zaserwowała mi dwa bolesne zastrzyki a o 6 rano wody mi odeszły więc nie zawsze mogą przewidzieć jak się szybko sytuacja będzie rozwijać.


Zrobiłam listę co mi brakuję i najważniejsze to łóżeczko

[andzya]

Hej widze,że trochę sie u Was dzieje ją od piątku mam Antosia na chirurgi,od soboty karmie go niestety nad cycem będziemy pracowac w domu,bo tu nie ma na to totalnie warunków,więc je z butelki. Jeżeli wyniki beda olej,to we środę wypisza go do domu ja siedzę u niego od bladego świtu do późnej nocy,do domu jadę tylko sie umyć i przespać a i tAk z ciężkim sercem go tu zostawiam. O porodzie już dawno zapomnialam,nic mnie nie boli, wszystko jest super i nawet szwy już mi sie rozpuscily.

[8ewus8]

Dziewczyny, a jeszcze odnośnie tych wód płodowych, trafiamy do szpitala załóżmy ze skurczami, czy jak leżymy na łóżku to już ten podkład zakładacie w razie wylania się wód płodowych?
Jakoś te wody mi spędzają sen z powiek, mam wrażenie, że albo odejdą mi gdzieś w sklepie albo, że zaleję pół szpitala...

[moniczka1302]

centipede -wiem, ze nie powinnam sie przejmowac ale niestety taki mam charakter; ja takie zjawisko ogolnie nazywam "wyzej sra niz d.u.pe ma"; pozostaje mi miec nadzieje, ze moje dzieci beda miec latwiejszy start w zycie poki co nie planujemy nic bo na razie sie boimy powazniejszego kroku - musimy brac pod uwage dziecko i jego potrzeby, no zobaczymy co bedzie za rok

wlasnie sie zwazylam od tygodnia mam dodatkowe 3kg - nie jadlam wiecej, to pewnie efekt zatrzymania wody w organizmie bo wygladam juz jak balon

wczoraj mnie niezle przewialo bolą mnie zatoki i zęby i ogolnie cos slabo sie czuje dzisiaj

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez andzya

Hej widze,że trochę sie u Was dzieje ją od piątku mam Antosia na chirurgi,od soboty karmie go niestety nad cycem będziemy pracowac w domu,bo tu nie ma na to totalnie warunków,więc je z butelki. Jeżeli wyniki beda olej,to we środę wypisza go do domu ja siedzę u niego od bladego świtu do późnej nocy,do domu jadę tylko sie umyć i przespać a i tAk z ciężkim sercem go tu zostawiam. O porodzie już dawno zapomnialam,nic mnie nie boli, wszystko jest super i nawet szwy już mi sie rozpuscily.

to super oby wypuscili Was juz w komplecie w srode

[anulka4771]

Napisane przez andzya

Hej widze,że trochę sie u Was dzieje ją od piątku mam Antosia na chirurgi,od soboty karmie go niestety nad cycem będziemy pracowac w domu,bo tu nie ma na to totalnie warunków,więc je z butelki. Jeżeli wyniki beda olej,to we środę wypisza go do domu ja siedzę u niego od bladego świtu do późnej nocy,do domu jadę tylko sie umyć i przespać a i tAk z ciężkim sercem go tu zostawiam. O porodzie już dawno zapomnialam,nic mnie nie boli, wszystko jest super i nawet szwy już mi sie rozpuscily.

Super wieści nam niesiesz,ja trzymam kciuki za szybki powrót Antosia do domu.Wcale Ci się nie dziwie że z bólem serca go zostawiasz i pragniesz z nim być jak najdłużej.

[begie13]

Napisane przez tahito

Hejka z rana , ja dziś zaczynam 38 tydz.

Napisane przez Alfahelisa

Dzień dobry
ja się wczoraj zastanawiałam z tż jak podejść do tematu klimy w aucie i jaka powinna być temperatura dobra dla dziecka, przy założeniu że będą upały?
Auto się szybka nagrzewa i osiąga temperaturę wyższą niż na dworze, a znów w szpitalu podejrzewam że jest trochę niższa niż na dworze. Jak tu to zrobić, żeby noworodka ze szpitala przez takie różnice temperatur przeprowadzić, włączać tą klimę, a jak włączać to na ile stopni

podbijam pytanie ..?

Napisane przez andzya

Hej widze,że trochę sie u Was dzieje ją od piątku mam Antosia na chirurgi,od soboty karmie go niestety nad cycem będziemy pracowac w domu,bo tu nie ma na to totalnie warunków,więc je z butelki. Jeżeli wyniki beda olej,to we środę wypisza go do domu ja siedzę u niego od bladego świtu do późnej nocy,do domu jadę tylko sie umyć i przespać a i tAk z ciężkim sercem go tu zostawiam. O porodzie już dawno zapomnialam,nic mnie nie boli, wszystko jest super i nawet szwy już mi sie rozpuscily.

ale dobre wieści super, że już jesteś przy Antosiu i go karmisz trzymam kciuki, żeby go wypuścili do domku w środę, wtedy już przystawisz go go cyca

[moniczka1302]

Kurcze .... dzis czekam na przesylke kurierską - na stronie kuriera status obecny jest - 'w doręczeniu' - ale nie ma numeru telefonu do kuriera. Nie ukrywam, ze chcialam dzis jechac do ciuszka a na przesylce mi zalezy bo tam jest baldachim i posciel z ochraniaczem ... nie mam pojecia jak sie skontaktowac z nim

poki co wstawilam pranie kurtki zimowej i spodni narciarskiech tz , dzis mam w planach dosc duze sprzątanie moj maz dzis ma zakonczenie miesiaca w pracy i bedzie o 24

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez begie13

podbijam pytanie ..?

niestety nie pomoge bo nie mamy klimy ani w jednym ani w drugim
moje zatoki chyba by juz dawno padly przy klimie

[Alfahelisa]

Napisane przez moniczka1302

Kurcze .... dzis czekam na przesylke kurierską - na stronie kuriera status obecny jest - 'w doręczeniu' - ale nie ma numeru telefonu do kuriera. Nie ukrywam, ze chcialam dzis jechac do ciuszka a na przesylce mi zalezy bo tam jest baldachim i posciel z ochraniaczem ... nie mam pojecia jak sie skontaktowac z nim

ja dzwoniłam do obsługi klienta w swoim rejonie i podałam numer paczki - dostałam numer telefonu do kuriera

[anulka4771]

Napisane przez moniczka1302

centipede -wiem, ze nie powinnam sie przejmowac ale niestety taki mam charakter; ja takie zjawisko ogolnie nazywam "wyzej sra niz d.u.pe ma"; pozostaje mi miec nadzieje, ze moje dzieci beda miec latwiejszy start w zycie poki co nie planujemy nic bo na razie sie boimy powazniejszego kroku - musimy brac pod uwage dziecko i jego potrzeby, no zobaczymy co bedzie za rok

wlasnie sie zwazylam od tygodnia mam dodatkowe 3kg - nie jadlam wiecej, to pewnie efekt zatrzymania wody w organizmie bo wygladam juz jak balon

wczoraj mnie niezle przewialo bolą mnie zatoki i zęby i ogolnie cos slabo sie czuje dzisiaj

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------



to super oby wypuscili Was juz w komplecie w srode

Napisane przez moniczka1302

Kurcze .... dzis czekam na przesylke kurierską - na stronie kuriera status obecny jest - 'w doręczeniu' - ale nie ma numeru telefonu do kuriera. Nie ukrywam, ze chcialam dzis jechac do ciuszka a na przesylce mi zalezy bo tam jest baldachim i posciel z ochraniaczem ... nie mam pojecia jak sie skontaktowac z nim

poki co wstawilam pranie kurtki zimowej i spodni narciarskiech tz , dzis mam w planach dosc duze sprzątanie moj maz dzis ma zakonczenie miesiaca w pracy i bedzie o 24

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------



niestety nie pomoge bo nie mamy klimy ani w jednym ani w drugim
moje zatoki chyba by juz dawno padly przy klimie

Ja np bardzo ci zazdroszczę "starego" mieszkania,ja mieszkam ponad 5 lat na wynajetym,chciałabym mieć chociaż stare dwa pokoje.A nie płacić komuś kupę kasy,tylko spałacać kredyt bym wolała.Ale my kredytu nie dostaniemy,może za dwa lata.
Co do samochodu to ja też nie mam klimy,mało tego mamy elektrykę zepsutą i okno otwiera się tylko i wyłącznie z tyłu za pasażerem

[śliweńka]

Napisane przez Ewunia_1984

A po jakim czasie będziesz mogła ćwiczyć???

3miesiące dopiero rozpuszczą się szwy w środku, do pół roku nic nie dźwigać i będę brzuch czuła jak nie swój bo nerwy są przecięte więc już wiesz ile

Napisane przez centipede

Znowu piękne słoneczko dzisiaj tylko mogło by być troszkę chłodniej

Oooo! ciekawe kiedy się zbierze na poważniej! a bolesne masz te skurcze? jakie to mniej więcej odczucie? Dziękuję za gratulacje


faktycznie dziwne z tym brzuszkiem, może Malutka się jakoś inaczej ułożyła?

dajesz nadzieję, że może akcja będzie się w miarę szybko rozwijać a nie gooooooooooodzinami!


Ale zimnica współczuję!


Trzymam kciuki, żeby Cię wzięło niedługo i żeby wywoływanie nie było konieczne


Ciekawe jak te procedury wyglądają


Moniczko dziwnie z tymi znajomymi. Jedni mogą sobie pozwolić na dom, inni na nowe mieszkanie, inni na stare a jeszcze inni to cieszyliby się jakby mogli mieć cokolwiek byle własne. Ci to to mówią to pewnie z takich co dostali coś na start albo mieli pomoc? My zdecydowaliśmy się na stare mieszkanie tak jak Wy, ale cieszymy się przeogromnie, że mamy własny kącik i takie mieszkania też mają swoje plusy, np. u nas w okolicy starsze osiedla mają o wiele więcej zieleni, bloki są oddalone od siebie i jest bardzo funkcjonalny rozkład pokoi Wiadomo, że nowe mieszkania mają inne plusy, domy też. Też musieliśmy sobie radzić sami, ale nie wyobrażam sobie że mając z górki czyli np. pomoc czyjąś, żeby powiedzieć komuś kto sam ciężko na coś zapracował, że ja bym się na to nie zdecydowała Nie przejmuj się takim gadaniem, chodź z główką do góry i pękaj z dumy, że dzięki własnym siłom macie swoje gniazdko A jak z przeprowadzką? Dalej planujecie?


Dziękuję Ewunia już niedługo! Zleci szybko, zobaczysz

no mi tylko cewnik założyli i wody odeszły wg gina też miały nie odejść

[moniczka1302]

Napisane przez Alfahelisa

ja dzwoniłam do obsługi klienta w swoim rejonie i podałam numer paczki - dostałam numer telefonu do kuriera

wlasnie dzwonilam ale wszyscy konsultanci są zajeci

[śliweńka]

Napisane przez andzya

Hej widze,że trochę sie u Was dzieje ją od piątku mam Antosia na chirurgi,od soboty karmie go niestety nad cycem będziemy pracowac w domu,bo tu nie ma na to totalnie warunków,więc je z butelki. Jeżeli wyniki beda olej,to we środę wypisza go do domu ja siedzę u niego od bladego świtu do późnej nocy,do domu jadę tylko sie umyć i przespać a i tAk z ciężkim sercem go tu zostawiam. O porodzie już dawno zapomnialam,nic mnie nie boli, wszystko jest super i nawet szwy już mi sie rozpuscily.

a nie da rady karmić z kubeczka medeli?
i super że w środę będziecie już w domciu

[Alfahelisa]

Napisane przez anulka4771

Co do samochodu to ja też nie mam klimy,mało tego mamy elektrykę zepsutą i okno otwiera się tylko i wyłącznie z tyłu za pasażerem

noo a my mamy klimę ale pustą
trzeba wyczyścić i nabić noo i zapłacić
nam się za to mechanizm składania siedzenia od strony kierowcy zepsuł (jakaś linka się tam zerwała) bo mamy 3 drzwiowe - tż próbował sam rozbierać, ale mu nie wyszło heh 3 lata działało jak nie było potrzebne, a teraz jak maluch będzie i się przyda to się wzięło i zepsuło

[moniczka1302]

Napisane przez anulka4771

Ja np bardzo ci zazdroszczę "starego" mieszkania,ja mieszkam ponad 5 lat na wynajetym,chciałabym mieć chociaż stare dwa pokoje.A nie płacić komuś kupę kasy,tylko spałacać kredyt bym wolała.Ale my kredytu nie dostaniemy,może za dwa lata.
Co do samochodu to ja też nie mam klimy,mało tego mamy elektrykę zepsutą i okno otwiera się tylko i wyłącznie z tyłu za pasażerem

wiemy tez cos o wynajmowaniu w sumie wynajmowalisy przez 5 lat tak jak Wy - najpierw kawalerka za smieszne wrecz pieniadze (trafilo sie nam fajnie) a potem weszlismy w budownictwo spoleczne - tam za czynsz placilismy krocie i do tego trzeba bylo wplacic 30% wartosci mieszkania wiec oczywisice mielismy na to kredyt ; az doszlismy do wniosku, ze to co tam placimy przy wynajmie to tyle samo nas wyjdzie jak kupimy. Te 30% to przy opuszczaniu mieszkania oczywisice wracaja, ale trzeba bylo kredyt splacic i kolko zamkniete

my tez mamy zepsuta szybe od strony kierowcy , a mi nie dziala predkosciomierz od 1,5 roku
ale juz wyczuwam, jak szybko mniej wiecej jade

[Gaabbi]

Napisane przez andzya

Hej widze,że trochę sie u Was dzieje ją od piątku mam Antosia na chirurgi,od soboty karmie go niestety nad cycem będziemy pracowac w domu,bo tu nie ma na to totalnie warunków,więc je z butelki. Jeżeli wyniki beda olej,to we środę wypisza go do domu ja siedzę u niego od bladego świtu do późnej nocy,do domu jadę tylko sie umyć i przespać a i tAk z ciężkim sercem go tu zostawiam. O porodzie już dawno zapomnialam,nic mnie nie boli, wszystko jest super i nawet szwy już mi sie rozpuscily.

Super wieści Pozdrawiam Was gorąco i przesyłam buziaki

Napisane przez 8ewus8

Dziewczyny, a jeszcze odnośnie tych wód płodowych, trafiamy do szpitala załóżmy ze skurczami, czy jak leżymy na łóżku to już ten podkład zakładacie w razie wylania się wód płodowych?
Jakoś te wody mi spędzają sen z powiek, mam wrażenie, że albo odejdą mi gdzieś w sklepie albo, że zaleję pół szpitala...

Jak leżałam na porodówce, to widziałam, że dziewczyny czekające na poród miały już podkłady rozłożone na łóżkach.

Ale mnie męczy alergia Swędzą wszystkie "rury" i kicham

[cate_]

Napisane przez 8ewus8

Dziewczyny, a jeszcze odnośnie tych wód płodowych, trafiamy do szpitala załóżmy ze skurczami, czy jak leżymy na łóżku to już ten podkład zakładacie w razie wylania się wód płodowych?
Jakoś te wody mi spędzają sen z powiek, mam wrażenie, że albo odejdą mi gdzieś w sklepie albo, że zaleję pół szpitala...

W szpitalu to są przyzwyczajeni i nic się nie stanie jak łóżko zmienią. Choć nie zawsze przy skurczach wody Ci odejdą, czasami lekarz musi przebić pęcherz, a jeśli już z Ciebie chlupnie to ten wielki podkład i tak nie pomoże

andzya super, że już będziecie w domku

[Alfahelisa]

Napisane przez moniczka1302

wiemy tez cos o wynajmowaniu w sumie wynajmowalisy przez 5 lat tak jak Wy - najpierw kawalerka za smieszne wrecz pieniadze (trafilo sie nam fajnie) a potem weszlismy w budownictwo spoleczne - tam za czynsz placilismy krocie i do tego trzeba bylo wplacic 30% wartosci mieszkania wiec oczywisice mielismy na to kredyt ; az doszlismy do wniosku, ze to co tam placimy przy wynajmie to tyle samo nas wyjdzie jak kupimy. Te 30% to przy opuszczaniu mieszkania oczywisice wracaja, ale trzeba bylo kredyt splacic i kolko zamkniete

nam się raz w życiu chociaż coś udało - dostać mieszkanie służbowe i je wykupić z duża bonifikatą 3 miesiące później

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez cate_

W szpitalu to są przyzwyczajeni i nic się nie stanie jak łóżko zmienią. Choć nie zawsze przy skurczach wody Ci odejdą, czasami lekarz musi przebić pęcherz, a jeśli już z Ciebie chlupnie to ten wielki podkład i tak nie pomoże

hehe też wychodzę z założenia, że oni nie "takie" rzeczy widzieli
i akurat tym, że zabrudzę im pościel czy coś w tym stylu to ja się nie zamierzam przejmować
z resztą ja przeżyłam poronienie i krwotok z tym związany już w samym szpitalu i dla nich to żadną rewelacją nie było

[clauudik]

Cześć mamusie
andzya super wieści z rana! Ściskam Was mocno i trzymam kciuki za szybki powrót do domu w komplecie!!
Ja dziś kolejną nieprzespaną noc mam za sobą, sikanie, chrapanie i smarkanie męża (jakieś przeziębienie go złapało) i tak w kółko. Na szczęście wczoraj po południu się zdrzemnęłam więc dziś jestem w miarę do życia. Dom już trochę ogarnięty, może jakieś pranie włączę, ale chyba niewiele tego mam i nie wiem czy się opłaca. W ogóle to chodzę już w moim nowym staniczku i jak któraś jeszcze się waha to mogę z całą pewnością polecić, jest świetny na moje wielkie, ciężkie cyce!

A tak poza tematem to ciekawe jak minie cały tydzień wolnego mojego K. Już zdążyliśmy się popsztykać z rana. Tzn. on pewnie uważa, że wszystko jest w porządku...
Idę zmywać, później mamy zahaczyć o sklep dziecięcy - nadal nie mamy wanienki i przewijaka, a o 14 obiad u teściowej, przynajmniej nie muszę gotować

[anulka4771]

Napisane przez moniczka1302

wiemy tez cos o wynajmowaniu w sumie wynajmowalisy przez 5 lat tak jak Wy - najpierw kawalerka za smieszne wrecz pieniadze (trafilo sie nam fajnie) a potem weszlismy w budownictwo spoleczne - tam za czynsz placilismy krocie i do tego trzeba bylo wplacic 30% wartosci mieszkania wiec oczywisice mielismy na to kredyt ; az doszlismy do wniosku, ze to co tam placimy przy wynajmie to tyle samo nas wyjdzie jak kupimy. Te 30% to przy opuszczaniu mieszkania oczywisice wracaja, ale trzeba bylo kredyt splacic i kolko zamkniete

my tez mamy zepsuta szybe od strony kierowcy , a mi nie dziala predkosciomierz od 1,5 roku
ale juz wyczuwam, jak szybko mniej wiecej jade

My też mieliśmy prędkościomierz zepsuty i wskaznik od paliwaPrzez ten czas jak lalismy paliwo to tak na wyczucie,jak naprawiliśmy okazało się że mamy pół zbiornika paliwaDla mnie ważne że jezdzi,ja nie jestem zbyt wymagającą osobą,oczywiście marzy mi się pic kawkę na tarasie ale cieszę się że mam gdzie mieszkać,choć nie moje ale najważniejsze że nie z rodzicami-bo mi psychiatryk byłby wskazany

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Męczą mnie skurcze w nogi po nocach,ostatnio się wydarłam aż a M spał jak zabity w dzień skurcze mam w dupce aż po pipkeMam już tego dosyć

[niunia32]

wyprasowałam prawie wszystkie bodziaki. Ciekawe ile jeszcze w pralce ich mam :P
teraz je poskładać i do szafy, powiesić pranie i wstawić drugie i spadam na kawkę

[ladybird_1987]

Hej!

Napisane przez andzya

Hej widze,że trochę sie u Was dzieje ją od piątku mam Antosia na chirurgi,od soboty karmie go niestety nad cycem będziemy pracowac w domu,bo tu nie ma na to totalnie warunków,więc je z butelki. Jeżeli wyniki beda olej,to we środę wypisza go do domu ja siedzę u niego od bladego świtu do późnej nocy,do domu jadę tylko sie umyć i przespać a i tAk z ciężkim sercem go tu zostawiam. O porodzie już dawno zapomnialam,nic mnie nie boli, wszystko jest super i nawet szwy już mi sie rozpuscily.

Trzymam kciuki żebyś mogła go zabrać do domku w środę. Nie dziwię Ci się że ciężko Ci go zostawić. Jeszcze troszkę...
Jak czytam o Twoim samopoczuciu i śliweńki to modlę się o poród SN.

Napisane przez moniczka1302

centipede -wiem, ze nie powinnam sie przejmowac ale niestety taki mam charakter; ja takie zjawisko ogolnie nazywam "wyzej sra niz d.u.pe ma"; pozostaje mi miec nadzieje, ze moje dzieci beda miec latwiejszy start w zycie poki co nie planujemy nic bo na razie sie boimy powazniejszego kroku - musimy brac pod uwage dziecko i jego potrzeby, no zobaczymy co bedzie za rok

Olej takie gadanie znajomych. Po prostu każdy ma inną sytuację i stara się postępować żeby było jak najlepiej. Przecież każdy przed kupnem się baaaaaardzo poważnie zastanawia. Wiesz, czasami niektórzy tak mówią byle mówić. My też kupiliśmy mieszkanie (za 140 tys. zł). Jak przyszedł do nas szef M. to powiedział że to największa głupota kupować mieszkanie, on za te pieniądze by się wolał pobudować. To proszę bardzo, niech się ktoś pobuduje za 140 tys. bez własnej działki. Powodzenia! Czy taki ktoś ma w ogóle pojęcie o czym mówi??

Pięknie świeci słoneczko, czekam na listonosza, ma mi przywieźć paczkę. A poza tym mam plany jak większość z Was- pranie i sprzątanie. Na dzisiaj mi zostały kocyki, pościele itp. To tymczasem!

[anulka4771]

Napisane przez ladybird_1987

Hej!

Trzymam kciuki żebyś mogła go zabrać do domku w środę. Nie dziwię Ci się że ciężko Ci go zostawić. Jeszcze troszkę...
Jak czytam o Twoim samopoczuciu i śliweńki to modlę się o poród SN.


Olej takie gadanie znajomych. Po prostu każdy ma inną sytuację i stara się postępować żeby było jak najlepiej. Przecież każdy przed kupnem się baaaaaardzo poważnie zastanawia. Wiesz, czasami niektórzy tak mówią byle mówić. My też kupiliśmy mieszkanie (za 140 tys. zł). Jak przyszedł do nas szef M. to powiedział że to największa głupota kupować mieszkanie, on za te pieniądze by się wolał pobudować. To proszę bardzo, niech się ktoś pobuduje za 140 tys. bez własnej działki. Powodzenia! Czy taki ktoś ma w ogóle pojęcie o czym mówi??

Pięknie świeci słoneczko, czekam na listonosza, ma mi przywieźć paczkę. A poza tym mam plany jak większość z Was- pranie i sprzątanie. Na dzisiaj mi zostały kocyki, pościele itp. To tymczasem!

Jestem ciekawa co on chciał wybudować-altanke

[agatka661]

claudik gdzie kupowalas stanik i jaki?? podasz linka ??
jaki rozmiar nosisz ?
zaczynam 40tydz

[clauudik]

Napisane przez anulka4771

[/COLOR]Męczą mnie skurcze w nogi po nocach,ostatnio się wydarłam aż a M spał jak zabity w dzień skurcze mam w dupce aż po pipkeMam już tego dosyć

Też mam coś takiego czasem mam wrażenie jakby mi miało tyłek rozerwać

Napisane przez niunia32

wyprasowałam prawie wszystkie bodziaki. Ciekawe ile jeszcze w pralce ich mam :P
teraz je poskładać i do szafy, powiesić pranie i wstawić drugie i spadam na kawkę

Pracusiu podziwiam energię i zapał, ja jeszcze nie dotarłam do zmywaka

Napisane przez ladybird_1987

Hej!

Trzymam kciuki żebyś mogła go zabrać do domku w środę. Nie dziwię Ci się że ciężko Ci go zostawić. Jeszcze troszkę...
Jak czytam o Twoim samopoczuciu i śliweńki to modlę się o poród SN.


Olej takie gadanie znajomych. Po prostu każdy ma inną sytuację i stara się postępować żeby było jak najlepiej. Przecież każdy przed kupnem się baaaaaardzo poważnie zastanawia. Wiesz, czasami niektórzy tak mówią byle mówić. My też kupiliśmy mieszkanie (za 140 tys. zł). Jak przyszedł do nas szef M. to powiedział że to największa głupota kupować mieszkanie, on za te pieniądze by się wolał pobudować. To proszę bardzo, niech się ktoś pobuduje za 140 tys. bez własnej działki. Powodzenia! Czy taki ktoś ma w ogóle pojęcie o czym mówi??

Pięknie świeci słoneczko, czekam na listonosza, ma mi przywieźć paczkę. A poza tym mam plany jak większość z Was- pranie i sprzątanie. Na dzisiaj mi zostały kocyki, pościele itp. To tymczasem!

Właśnie, dom może i można wybudować, ale nikt nie liczy, że za działkę w dobrej okolicy trzeba zapłacić prawie drugie tyle. Mi też prasowanie pościeli zostało. Tzn ochraniacz w sumie tylko, ale to zrobię jak mnie najdzie wena na prasowanie

[anulka4771]

Napisane przez agatka661

claudik gdzie kupowalas stanik i jaki?? podasz linka ??
jaki rozmiar nosisz ?
zaczynam 40tydz

czyli oficjalnie możesz rodzić.

Napisane przez clauudik

Też mam coś takiego czasem mam wrażenie jakby mi miało tyłek rozerwać

Uff nie jestem sama

U mnie za przeciętną działkę trzeba dać ok 80tys.Za 140 to chyba wybudujesz dom ale a stanie surowym prawda?

[śliweńka]

Napisane przez agatka661

claudik gdzie kupowalas stanik i jaki?? podasz linka ??
jaki rozmiar nosisz ?
zaczynam 40tydz

to ty tą kolejkę wstrzymujesz

[clauudik]

Napisane przez agatka661

claudik gdzie kupowalas stanik i jaki?? podasz linka ??
jaki rozmiar nosisz ?
zaczynam 40tydz

Wg brafitterki noszę rozmiar 75 G, a kupiłam taki: klik. Rozmiar 80D, tylko widzę, że na tej stronce nie ma takiego rozmiaru w ogóle Ja kupowałam w sklepie stacjonarnym, mam biały i czarny i już dawno nie byłam tak zadowolona z bielizny. Niby wygląda jak sportowy, ale świetnie podtrzymuje, ale nie uciska. Myślę, że jak biust urośnie po porodzie to rozmiar i tak będzie dobry, bo materiał elastyczny.
To świętujemy razem początek 40 tc

[begie13]

Napisane przez agatka661

zaczynam 40tydz

Napisane przez clauudik

To świętujemy razem początek 40 tc

klask i:

czas już na Was

[Alfahelisa]

Napisane przez clauudik

Wg brafitterki noszę rozmiar 75 G, a kupiłam taki: klik. Rozmiar 80D, tylko widzę, że na tej stronce nie ma takiego rozmiaru w ogóle Ja kupowałam w sklepie stacjonarnym, mam biały i czarny i już dawno nie byłam tak zadowolona z bielizny. Niby wygląda jak sportowy, ale świetnie podtrzymuje, ale nie uciska. Myślę, że jak biust urośnie po porodzie to rozmiar i tak będzie dobry, bo materiał elastyczny.
To świętujemy razem początek 40 tc

heh ale 65 lub 70 w obwodzie to nie ma

koronę temu kto mi znajdzie stanik do karmienia - miękki w rozmiarze mniej więcej 65 G/ lub 70F
choć zakładam, że po ciąży obwód wróci mi do 65