Większość mam już rozpakowanych a na kilka wciąż czekamy ! Mamy Wiosenne 2012

[gosia261282]

Napisane przez Nikii89

Gosia mojemu Oskarowi też strasznie skóra schodzi. Smaruję go oliwką, kremami nawilżającymi i nic ;/

Mój syn najchętniej zasypia przy cycku.... juz nie wiem co mam robić... bo nie chcę aby się przyzwyczaił do zasypiania w ten sposób. On poje i śpi. Jak go odkładam do łóżeczka to za 5 min wrzask i znów cycka szuka, próbuję go oszukać smoczkiem ale wypluwa i jest głośniejszy wrzask, więc dla spokoju przystawiam go do piersi a on tylko sobie ssa bez jedzenia i znów śpi. Macie jakieś rady??

A macie tak że między karmieniami czujecie jakby od srodka ktoś Was szczypał po piersiach?? jak mam takie dziwne uczucie ;/

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Jeszcze jedno ... Na 13 maja mamy zaproszenie na komunię. Zamierzamy się wybrać choć na chwilę, ale obawiam się klimatyzacji na sali a potem tego wyjścia na ewentualny upał z Oskarkiem. Co byście zrobiły na moim miejscu??

No moj tez lubi pospac przy cycku,ale juz troche z tym lepiej.Czesciej zdarza sie,ze aktywnie ssie przez caly czas.Moze u twojego powoli tez sie to odmieni.
Tez mam to uczucie szczypania w piersiach.
Ja bym na tej komunii ubrala go cieplej na sali,wychodzac na upal rozebrala i starala sie byc w miejscach zacienionych.Chyba nic innego nie idzie wymyslec.

Napisane przez ewelajna25

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie w porzadku z Hania!



Emigra, mleko mamy fakt, cenne jest, ale najcenniejsza milosc rodzica, a tego Juli stanowczo nie brakuje




Kciuki za Desie i malutka Vikunie Widac, ze odruch ssania jest, wiec wszystko powinno byc na dobrej drodze

A w ogole to musze sie pochwalic...Matylda po 10 dniach przerwy zrobiła kupe! Zuzylam chyba z tuzin husteczek, a w dodatku pieluszka Jej przeciekla tak, ze musialam zmienic cale ubranko. Byl straszny placz przy tym, az serce mi sie krajalo, ale ciesze sie, ze wreszcie kupka zrobiona, i martwie zarazem, czy kolejna tez bedzie po takiej dlugiej przerwie.

Evvcia, mam nadzieje, ze u Laurunii wszystko sie unormuje! Ale jak pisalam, to chyba poki co jest w normie, ale rozumie, ze chcesz sie upewnic! Matylda tez puszczala smierdzace pruczki i prezyla sie, ale to juz na 2-3 dni przed kupka, a tak to pruczki wychodzily bezbolesnie...

Pogoda jak to u nas-pochmurno, ale Matyldzie spacer sie nalezy, wiec ubieramy sie i idziemy

Super,ze Matylda w koncu zrobila kupka
Eryk robi duzo kup dziennie.Zauwazylam dzisiaj,ze ma mocno czerwone,ale tylko przy samym odbycie,ale tak jakby krwinki popekane przy tej dupce byly.Smaruje sudocremem,mam nadzieje,ze zejdzie.

[gkatarzynka]

Napisane przez Nikii89

Gosia mojemu Oskarowi też strasznie skóra schodzi. Smaruję go oliwką, kremami nawilżającymi i nic ;/

Mój syn najchętniej zasypia przy cycku.... juz nie wiem co mam robić... bo nie chcę aby się przyzwyczaił do zasypiania w ten sposób. On poje i śpi. Jak go odkładam do łóżeczka to za 5 min wrzask i znów cycka szuka, próbuję go oszukać smoczkiem ale wypluwa i jest głośniejszy wrzask, więc dla spokoju przystawiam go do piersi a on tylko sobie ssa bez jedzenia i znów śpi. Macie jakieś rady??

A macie tak że między karmieniami czujecie jakby od srodka ktoś Was szczypał po piersiach?? jak mam takie dziwne uczucie ;/

Ja też tak mam, że mnie coś kłuje, jakby szczypie kiedy nie karmię... a w ogóle to nie mogę sie popatrzeć na Małą jak śpi, bo od razu mam całą bluzkę mokrą
I Hania też strasznie lubi zasypiać podczas karmienia i wtedy śpi najlepiej - z piersią w buzi.... Ale wczoraj pierwszy raz dałam Jej smoczka i widzę, że działa - jak tylko zaśnie, to go wypluwa i potem nie szuka więc chyba jest dobrze...

Napisane przez Ankhnike

Gratuluję Moja Laurunia ważyła 4,5 kg w 6 tygodniu dopiero. Rośnie Ci jak na drożdżach

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------



Łuszczącą się skórkę przerobiłam. Najlepsza jest oliwa z oliwek. Nie minął tydzień i było po sprawie. Możecie też spróbować. Polecam.

A co do łuszczącej się skórki, to nam pediatra poleciła linomag i powiem szczerze, że się sprawdza - jeszcze troszkę się łuszczy skórka, ale jest dużo lepiej

My jesteśmy właśnie po pierwszej wizycie położnej - było bardzo spokojnie i sprawnie więc się nie martwię. Pooglądała sobie Hanię i stwierdziła, że jest wszystko OK. Ma być u nas 6 razy.
Właśnie myślałam o wyjściu na spacer z Małą, ale też chyba poczekam aż się troszkę ochłodzi i pójdziemy pod wieczór.

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki...cieżko teraz dosiąść do kompa...jak nie zajmuje się małym ale nie drzemię z nim to siedze i się na niego patrzę jak głupia..hehe...wogóle to co sobie przypomnę ta chwilę tzn. poród to ryczę raz że ze szczęścia a dwa z tego że to juz za mną...mimo tego bólu chciałabym wrócić do tej chwili i przeżyć to od nowa...dzis całą noc i rano jak się budzilam to wspominałam sobie że tydzień temu o tej porze weszłam na IP, o tej podłączyli ktg itd...ciekawe czy kiedys to minie...

Desia gratulacje!!!!:ju pi: Naczekałaś się ale masz juz przy sobie córeczkę
Trzymam kciuki żebyście jak najszybciej były w domku..
Co do karmienia to ja tez się załamywałam trochę na początku bo przez pierwsze 2 dni miałam tylko kilka kropel siary ale mimo ogromnego bólu brodawek i strupów na nich dostawiałam jak najczesciej i mleczko już płynie Nie umiem tylko odciągnąć tego czego on nie dokończył...mam ręczny laktator TT ale idzie jak po grudzie...prawie nic nie leci...

Lenka tak to ten ksiądz .... mi tez wydał się mega dziwny... stał i patrzył na mnie...a ja coś tam co chwilę mówiłam bo tak głupio jak taka cisza..
Super, że pożegnaliscie kikuta

Monia trzymam kciuki żeby wszystko z córeczką było ok... u mnie była raz zielona kupka jak musiałam dokarmić mm...

Morfik narazie super chłopak...prawie cały czas śpi, sporo je i sporo oddaje w pieluszkach...
Wczoraj była pierwsza kąpiel..i nawet nie płakał dopóki się go polewało...chyba się zrelaksował bo pierwszy ręcznik w który go owinęliśmy od razu obkupkał a drugi po umyciu samej pupki obsikał hehe...

W 5 dobie byłam umówiona na zdjęcie szwów i wiecie że nic z tego, nic mi się jeszcze nie zagoiło..

[tikki85]

Cześć Dziewczęta!
My po wizycie u pediatry .
Andrea mierzy już 50cm i waży 3,39kg . To nie dziwię się, że mi ręka więdnie jak ją karmię .
Pani doktor podnosiła Andreę za ręce, sadzała ją na pupce, powykręcała nóżki, a ja patrzyłam na to z miną -> . Andrea ma mleko w cycuszkach . Nie wiedziałam nawet że niemowlęta mogą mieć mleko .

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez gosia261282

Super,ze Matylda w koncu zrobila kupka
Eryk robi duzo kup dziennie.Zauwazylam dzisiaj,ze ma mocno czerwone,ale tylko przy samym odbycie,ale tak jakby krwinki popekane przy tej dupce byly.Smaruje sudocremem,mam nadzieje,ze zejdzie.

Andrea ma tak samo z pupką. Dostaliśmy jakąś maść Pasta al Agua

[evvcia_]

Napisane przez gosia261282

Biedna Laura z tymi kupkami,no i wy bo sie martwicie
Mam nadzieje,ze uda ci sie pouczyc mimo wszystko.
Tez mialam taka jedna nocke,ze ciezko mi sie wstawalo.

Dzis poprawa pogody
Jest 16 st,troche wieje,ale nie pada!
Bedziemy spacerowac.Popoludniu chyba pojedziemy do parku.
Jak na razie Radek i moi goscie pojechali znowu buszowac po sklepach.
Ja musze byc w domu,bo czekam za polozna.

Troszkę udało mi się porobić notatki na szczęście
Super, że pogoda się poprawiła, może wreszcie lato w pełni się u Was rozwinie też bym sobie pobuszowała w Anglii po sklepach

Napisane przez gosia261282

Martwie sie tylko jego oczkiem.Ropieje mu od poczatku jedno oczko,polozna powiedziala,ze powinno przejsc,ale nie przechodzi.
Dzisiaj znowu jej wspomne o tym.
No i skore ma taka strasznie sucha i mu schodzi.Kapie go w Oilatum,ale za duzej roznicy nie widze.Moze to musi jeszcze potrwac.

Gosia u nas oczko ropiało 3 tygodnie. W szpitalu dali gentamycynę i przeszło, ale potem wróciło. Przemywałam solą fizjologiczną ze trzy razy dziennie. A na suchą skórę nam też pomógł linomag maść (nie krem) i kąpiel w krochmalu - jedna i ładna skórka

Napisane przez lena_mi

Dzień dobry! Ja na chwilkę,bo jakoś wyrobic się dzis nie moge z niczym dzis, jeszce w pizamie jestem!!

Mam wiesci od Desi - pisałam do Niej jak sie czuja i kiedy wybieraja sie do domku, napisala;

"Czuje sie dobrze! Viki zla na mamusie bo pomimo, ze odwala kawał dobrej roboty ze ssaniem to nic nie leci, nie mam nawet siary!Wczoraj dostala mm na noc i wytrabila 60 ml :O Byla juz tala głodna!Musialam juz za rada poloznej dac jej smoka bo juz mi zmasakrowala brodawki, chciala ssac rowniez rozek i pieluszke! Mały ssaczek!
Disiaj usg nerek, bilirubina i rozne badania, trzymajcie kciuki ! Jesli ok to jutro do domku! Caluje!"

Lenka też miałam nie raz prawie cały dzień w piżamie
Desia rozkręci się laktacja najważniejsze, że Viki lubi ssać trzymam kciuki i czekam na Was

Napisane przez ewelajna25

A w ogole to musze sie pochwalic...Matylda po 10 dniach przerwy zrobiła kupe! Zuzylam chyba z tuzin husteczek, a w dodatku pieluszka Jej przeciekla tak, ze musialam zmienic cale ubranko. Byl straszny placz przy tym, az serce mi sie krajalo, ale ciesze sie, ze wreszcie kupka zrobiona, i martwie zarazem, czy kolejna tez bedzie po takiej dlugiej przerwie.

Evvcia, mam nadzieje, ze u Laurunii wszystko sie unormuje! Ale jak pisalam, to chyba poki co jest w normie, ale rozumie, ze chcesz sie upewnic! Matylda tez puszczala smierdzace pruczki i prezyla sie, ale to juz na 2-3 dni przed kupka, a tak to pruczki wychodzily bezbolesnie...

Pogoda jak to u nas-pochmurno, ale Matyldzie spacer sie nalezy, wiec ubieramy sie i idziemy

Matylda dzielna dziewczynka, że dała radę z kupą Normalnie zazdroszczę! Będę czekała tak jak radzicie, może coś się wydarzy dziś na pampersie jakiś lekko żółty ślad, ale nic więcej pewnie przy bączku... Szkoda

Napisane przez tikki85

Cześć Dziewczęta!
My po wizycie u pediatry .
Andrea mierzy już 50cm i waży 3,39kg . To nie dziwię się, że mi ręka więdnie jak ją karmię .
Pani doktor podnosiła Andreę za ręce, sadzała ją na pupce, powykręcała nóżki, a ja patrzyłam na to z miną -> . Andrea ma mleko w cycuszkach . Nie wiedziałam nawet że niemowlęta mogą mieć mleko .

No to Andrea już kawał kobietki Niedługo będziesz miała bica wyrobionego od noszenia też bym była w szoku jakby takie wygibasy lekarka robiła. Moją jak wzięła do góry nogami tak jakby to już krzyczałam "Niech pani nie upuści" podświadomie, a potem mi było głupio

Przerwa w notatkach już mnie tyłek boli od siedzenia! Na spacer za gorąco jeszcze... Tak jak Karolca czekam aż trochę się ochłodzi. Normalnie zabójstwo taka temperatura ale nie narzekam

[ewelajna25]

Napisane przez karolca

znowu karmienie...
ehh..
serio, wyszlabym na spacer, moze udałoby sie zrobic chociaz dwugodzinna przerwe... ale 30 w cieniu to serio za ciepło

Karolca, jak znowu? Co ile karmisz? Co do pogody, to wiesz, ja sie chetnie z Toba zamienie, dosc mam juz wiatru, deszczu, chmur i depresyjnej aury dzien w dzien wkolo macieja

Napisane przez gosia261282

No moj tez lubi pospac przy cycku,ale juz troche z tym lepiej.Czesciej zdarza sie,ze aktywnie ssie przez caly czas.Moze u twojego powoli tez sie to odmieni.
Tez mam to uczucie szczypania w piersiach.
Ja bym na tej komunii ubrala go cieplej na sali,wychodzac na upal rozebrala i starala sie byc w miejscach zacienionych.Chyba nic innego nie idzie wymyslec.






Super,ze Matylda w koncu zrobila kupka
Eryk robi duzo kup dziennie.Zauwazylam dzisiaj,ze ma mocno czerwone,ale tylko przy samym odbycie,ale tak jakby krwinki popekane przy tej dupce byly.Smaruje sudocremem,mam nadzieje,ze zejdzie.

Może te popekane krwinki, to z wysiłku przy robieniu kupki?
Powinno chyba zejsc samo, ale sudocrem nie zaszkodzi-o takie miejsca trzeba przeciez szczegolnie dbac!
Matylda tez robila po kilka kup dziennie, ale ok 3 tyg temu cos sie Jej odmienilo...Teraz bedziemy zaczynac juz 8 tydz od srody

Napisane przez tikki85

Cześć Dziewczęta!
My po wizycie u pediatry .
Andrea mierzy już 50cm i waży 3,39kg . To nie dziwię się, że mi ręka więdnie jak ją karmię .
Pani doktor podnosiła Andreę za ręce, sadzała ją na pupce, powykręcała nóżki, a ja patrzyłam na to z miną -> . Andrea ma mleko w cycuszkach . Nie wiedziałam nawet że niemowlęta mogą mieć mleko .

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------


Andrea ma tak samo z pupką. Dostaliśmy jakąś maść Pasta al Agua

O, prosze! Rosnie Ci coreczka jak na drozdzach!


My zas po spacerku i teraz sie karmimy. zauwazylam, ze jak karmie Matylde na zadanie i nie wybudzam Jej specjalnie do karmienia to lepiej ssie-przysysa sie niczym pijawka i wysysa mleczko! A jak ja obudze i przystawie, to jest opieszala i w sumie bardziel memla wtedy niz je!

Mrowienie, klucie w piersiach albo tez takie jakby nieprzyjemne rozpieranie takze miewam...nie jest to bardzo przyjemne, ale dla mnie to pozytywny zwiastun, ze mleko mam! Zdarza sie tez, jak pomysle lub popatrze na Mala...A dzis rano nawet mialam mala plame z mleka na koszulce, takze sie ciesze

[tikki85]

Tamtaramtamtam POZBYŁYŚMY SIĘ KIKUTA !! W końcu!!!

[MoniaHan]

Dziekuje Dziewczynki za kciuki

no wiec jak to tutaj bywa - wiele to ja sie u tego lekarza nie dowiedzialam.
pojechalysmy i czekalysmy na swoja wizyte i Hania jak na zawolanie kupke zrobila ( w sam raz aby pokazac lekarzowi, kupka byla normalna (tzn ona robi takie kupki ze sie wchlaniaja w pieluszke przewaznie - tez takie sa u Was?)

pan doktor zapytal o co chodzi, sprawdzil kupke, sprawdzil pupke okiem, zwazyl nas i powiedzial ze skoro tej krwi bylo tak malusio i zadnych innych objawow nie ma to nic z tym nie beda robic.jesli zwiekszy sie ilosc krwi lub pojawia sie jakies objawy to wtedy sie skontaktowac. nawet nie sprawdzil jej temperatury!! zapytal czy sa jakies brzuszkowe problemy w rodzinie - wiec mowie ze ja mam wiecznie brzuchowe problemy.nie pytal co jadlam -nic konkretnego sie nie dowiedzialam. powiedzialam ze moze probke kalu wziac do badania, powiedzial ze na tym etapie nic nie mozna zrobic (to ciekawe..nawet zbadac kupki?!!) i nawet jakby bylo sporo krwi to i tak posiew bylby zrobiony po jakims tygodniu. ....a mam go gdzies z takim podejsciem.
plakalam cala droha powrotna do domu, juz przy wjezdzie zatrzymalam sie przy biurze i poszlam do Tz - bo robil bukiety szparagowe (przygotowania do sezonu szparagowego trwaja) i zaczepila mnie moja zastepczyni - i pyta jak Hania - wiec jej mowie o tej krwi - a ona na to ze jej corka miala bardzo duzo krwi, na poczatku tez kazali poczekac ze moze przejdzie, ale u niej nie przeszlo, miala zrobione wszelkie mozliwe badania i na koniec wyszlo ze to nic tak naprawde.
jak sie boje teraz pieluszke zmieniac
mnie zoladek boli codziennie - wiec odstawiam od dzis na jakis czas nabial.
a no i oczywiscie to ja bylam z Hania u ogolnego lekarza bo tutaj nie ma tak hop siup ze idzie sie do pediatry - chory ten system opieki jest naprawde - rece opadaja.

co do suchej skory u nas to byla bardzo sucha na calym ciele przez jakies 4tyg - polozna mowila ze przejdzie samo i faktycznie przeszlo, bo ja niczym nawilzajacym Hani nie smarowalam i nie smaruje, kapie tylko w samej wodzie i teraz skora sucha na czole tylko (albo to skaza bialkowa albo ciemieniucha).

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez tikki85

Tamtaramtamtam POZBYŁYŚMY SIĘ KIKUTA !! W końcu!!!

brawo

Ewelajna super ze Matylda kupke zrobila - znam ta radosc - tez sie cieszylam strasznie gdy Hania zrobila kupke po 5 dniach

Gosia to z tym certyfikatem urodzenia faktycznie inaczej niz u mnie - bo nam dali w ten sam dzien kiedy zarejestrowalismy Hanie.

u nas sliczny dzis dzien - po tygodniowym deszczu. poszlysmy na spacer z Ivorkiem - Hania spi po spacerze. Tz niedlugo skonczy prace i pojedziemy do polskiego sklepu a pozniej obiecal mi ze dokonczy sadzic moje kwiatki

wczoraj mielismy ambitny plan: wykirzyc Ivora na noc ze slonecznego pokoju do stajni (mamy obok domu ladne stajnie w ktorych koni juz nie ma kilka lat - stajnie sa czyste, Tz ma tam w pokoju do przebierania swoja silownie i trzymamy tam rozne rzeczy wiec jakby sie drzwi zostawilo otwarte na noc w stajni to Ivorej moglby miec tam swoje lozko i miske i w kazdej chwili moglby wyjsc sobie na podworko) tak tez Tz zrobil - przeprowadzil Ivorka - Ivorek ladnie zrobil good night - czyli polozyl sie w swoim lozku i byl mega zdziwiony ze nie jest u siebie w slonecznym pokoju. Tz przyszedl do mnie do pokoju i tak nie wiedzielismy co zrobic - bo Ivor chodzil po podworku i nie wiedzial o co chodzi (a byla 23 wieczorem), co chwila zapalala sie czujka..i w wrezultacie tak nam bylo smutno ze Tz poszedl do stajni i przyniosl wszystkie Ivorka rzeczy znowu do slonecznego pokoju
a mielismy taki plan - ze jak Ivor bedzie spal w stajni - to sobie znow urzadzimy pokoj sloneczny super - tak jak bylo kiedy nie mielismy Ivorka - ze beda kwiaty, wiklinowe meble, ziola w doniczkach itd.kolacje przy zachodzie slonca w cieplym slonecznym pokoju- bo wszystko Ivor demolouje i bylo trzeba to wszystko powynosic. no nic musimy cos wymyslic

[tikki85]

Monia to może faktycznie nie ma czym się martwić z tą kupką.... Ale z drugiej strony lekarz dziwnie Cię potraktował. Nic się nie da zrobić? Dziwne...

Moja Andrea też miała suchą skórkę i schodziła jej skórka ze stópek, dłoni, brzuszka. Po 3 aplikacjach oliwki przeszło i teraz już nie schodzi.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

U mnie certyfikat urodzenia dawali w szpitalu z tego co pamiętam. Po 24h od urodzenia.

[aalegna]

Napisane przez Nikii89

Jeszcze jedno ... Na 13 maja mamy zaproszenie na komunię. Zamierzamy się wybrać choć na chwilę, ale obawiam się klimatyzacji na sali a potem tego wyjścia na ewentualny upał z Oskarkiem. Co byście zrobiły na moim miejscu??

też 13 maja idziemy na komunię (choć bardzo nie mam ochoty bo trza jakas kreacje wymyślić a moja dupa ciągle wielka ) ale Sebe dajemy mojej mamie, nie bierzemy go ze sobą.

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez karolca

znowu karmienie...
ehh..
serio, wyszlabym na spacer, moze udałoby sie zrobic chociaz dwugodzinna przerwe... ale 30 w cieniu to serio za ciepło

też zrezygnowałam dziś ze spaceru przez ten skwar, wogóle małemu się nie bardzo podoba w taki upal być na dworze bo jak mąż wziął go w sobote na spacer do południa to wył jak oszalały w pod wieczór już był spokojny jak było dużo chłodniej.

[MoniaHan]

Napisane przez tikki85

Monia to może faktycznie nie ma czym się martwić z tą kupką.... Ale z drugiej strony lekarz dziwnie Cię potraktował. Nic się nie da zrobić? Dziwne...

Moja Andrea też miała suchą skórkę i schodziła jej skórka ze stópek, dłoni, brzuszka. Po 3 aplikacjach oliwki przeszło i teraz już nie schodzi.

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

U mnie certyfikat urodzenia dawali w szpitalu z tego co pamiętam. Po 24h od urodzenia.

Tikki ale to tutaj norma, juz nie pierwszy raz mi sie to zdarza, tak mialam z guzkiem ktory czulam w piersi, ze olewka i prosze przyjsc po okresie, a ja bylam chwile po okresie, czyli ze musialabym czekac prawie miesiac, tak mialam z zapaleniem pecherza jak sikalam krwia, a pielegniarki 10x mnie pytaly czy to nie okres...no chyba glupia nie jestem, i jak oddalam probke moczu do badania to przy okazji wyslali mnie na pobranie krwi - no to przeciez nie dziwne ze jak zainfekowany uklad moczowy to wyniki krwi dobre nie beda moj Tz mial podobne historie z panem hemoroidem. mozna by wymieniac i wymieniac normalnie. mozna pomyslec ze moze my nie umiemy sie porozumiec z tymi lekarzami...ale my mowimy dobrze po angielsku wiec nie tutaj jest problem

jedyna szybka reakcja z ich strony to ostatnio zastosowany azotan srebra na rane po porodzie, bo sie chyba ladnie goi i juz mnie nic nie piecze...ale nadal mam tam cos twardego, pielegniarka powiedziala ze to wlasnie ta ''ziarnica'' ale mi sie nie wydaje.

[tikki85]

Monia, nie zdziwiłabym się gdyby mowa była o lekarzach Hiszpanach?? Ale przecież Anglicy uchodzą za przykładnych i takich "na czas".

[gosia261282]

Byla polozna.
Eryk przez 5 dni przybral...300 gr!!
Wazy juz 3640

Napisane przez tikki85

Cześć Dziewczęta!
My po wizycie u pediatry .
Andrea mierzy już 50cm i waży 3,39kg . To nie dziwię się, że mi ręka więdnie jak ją karmię .
Pani doktor podnosiła Andreę za ręce, sadzała ją na pupce, powykręcała nóżki, a ja patrzyłam na to z miną -> . Andrea ma mleko w cycuszkach . Nie wiedziałam nawet że niemowlęta mogą mieć mleko .

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------


Andrea ma tak samo z pupką. Dostaliśmy jakąś maść Pasta al Agua

dla Andrei,duza dziewczynka!

Napisane przez tikki85

Tamtaramtamtam POZBYŁYŚMY SIĘ KIKUTA !! W końcu!!!

[tikki85]

Napisane przez gosia261282

Byla polozna.
Eryk przez 5 dni przybral...300 gr!!
Wazy juz 3640

ładnie Eryczek przybiera na wadze

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Ja nie wiem dlaczego, ale u nas położna nie chodzi tylko wagę kontroluje się w przychodni.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Ale tu dziś cisza

[karolca]

Ewelajna, normalnie co 2,5-3 godziny a dziś coś małej sie pomyliło i chce być albo non stop albo co około godzinę. Serio, jestem tym zmęczona. Poza tym chce być przy piersi i sobie cycać. A że przy okazji coś leci to taki bonus
Smoczek znowu stał się "be". A trzymac na rękach prawie 5 kg to mam powoli dość
A będzie coraz ciężej i coraz gorzej.


Z jednej strony chciałabym aby była większa i dzień byłby jakoś lepiej zorganizowany... Chciałabym zasnąć i obudzić się za 3-4 miesiące

[lena_mi]

Wiadomośc od Desi:

"Viki ma podwyższone crp wiec beda jej robic posiew z krwi. Na raziewlaczaja antybiotyk, ale tydzien zostajemy w szpitalu "

Desia pisze jeszcze że z jednej strony dobrze, ze to teraz wykryli bo przynajmniej moze zostac z Vikunią, ale martwi się i zal Jej Adasia.. z nereczkami jeszcze nie wiadomo.


Biedna Maleńka i Desia, strasznie Im współczuję bo wiem jaki to stres i zmartwienie.. Ściskamy mocno

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki...cieżko teraz dosiąść do kompa...jak nie zajmuje się małym ale nie drzemię z nim to siedze i się na niego patrzę jak głupia..hehe...wogóle to co sobie przypomnę ta chwilę tzn. poród to ryczę raz że ze szczęścia a dwa z tego że to juz za mną...mimo tego bólu chciałabym wrócić do tej chwili i przeżyć to od nowa...dzis całą noc i rano jak się budzilam to wspominałam sobie że tydzień temu o tej porze weszłam na IP, o tej podłączyli ktg itd...ciekawe czy kiedys to minie...

Desia gratulacje!!!!:ju pi: Naczekałaś się ale masz juz przy sobie córeczkę
Trzymam kciuki żebyście jak najszybciej były w domku..
Co do karmienia to ja tez się załamywałam trochę na początku bo przez pierwsze 2 dni miałam tylko kilka kropel siary ale mimo ogromnego bólu brodawek i strupów na nich dostawiałam jak najczesciej i mleczko już płynie Nie umiem tylko odciągnąć tego czego on nie dokończył...mam ręczny laktator TT ale idzie jak po grudzie...prawie nic nie leci...

Lenka tak to ten ksiądz .... mi tez wydał się mega dziwny... stał i patrzył na mnie...a ja coś tam co chwilę mówiłam bo tak głupio jak taka cisza..
Super, że pożegnaliscie kikuta

Monia trzymam kciuki żeby wszystko z córeczką było ok... u mnie była raz zielona kupka jak musiałam dokarmić mm...

Morfik narazie super chłopak...prawie cały czas śpi, sporo je i sporo oddaje w pieluszkach...
Wczoraj była pierwsza kąpiel..i nawet nie płakał dopóki się go polewało...chyba się zrelaksował bo pierwszy ręcznik w który go owinęliśmy od razu obkupkał a drugi po umyciu samej pupki obsikał hehe...

W 5 dobie byłam umówiona na zdjęcie szwów i wiecie że nic z tego, nic mi się jeszcze nie zagoiło..

Flower ja mam dokładnie to samo z mlekiem - odciągam jeszcze po każdym karmieniu, ale niewiele tego już jest (z całego dnia odciągania po każdym karmieniu udaje mi się zebrac tylko 10-20 ml), ale wiem że Kaja ściąga dużo, bo czasem aż Jej wypływa z buźki W środę idę na ważenie i pomiar bilirubiny do przychodni, to się okaże ile przybrała.
Z tym księdzem nie rozmawiałam w ogóle, bo mnie tak wystraszył, że aż mnie zatkało..


W ogóle dziś pytałam w aptece o Bebilon w buteleczkach, w płynie (tzw. RTF ready to feed), taki dawali w szpitalu i przydałby się mi się czasem, jak wyjdę z domu, albo czasem wieczorem po kąpieli - wtedy mała jest najbardziej głodna i potrafi wisiec na cycusiu po 2-3 godziny!!!
W proszku nie chcę kupowac, bo jak się otworzy to trzeba użyc w 4 tygodnie, a to za duże opakowanie (nam potrzeba tylko raz na jakiś czas takiego wspomagania). Trudno dostac te buteleczki, ale zamówiłam w końcu w jednej z aptek.


Tikki super że z Andreą wszystko w porządku! I gratulacje w związku z odpadnięciem kikuta!
My mamy wizytę u lekarza w piątek!


Evvcia a to ropiejące oczko to jak wyglądało? Tej ropki dużo było?
Moja Kaja ma czasem takie śpioszki, i nie wiem czy to może tak byc, czy nie powinno. Ale są raczej białawe. A Laurka jakie miała?


A ja dziś wyskoczyłam do galerii (rany jak dawno nie jezdziłam samochodem, ależ mi się stęskniło!) no i kupiłam Kajci parę ciuszków, nie mogłam się oprzec

A w ogóle to zapomniałam napisac, że dostałam od rodziców TŻ prezent z okazji urodzin Kai z podziękowaniami złoty łańcuszek z zawieszką Baaaardzo miły gest!!!



Ewelajna z moją Kajcią podobnie było - dużo lepiej ssała jak się sama budziła na karmienie, w innym wypadku dobudzic Jej nigdy nie mogłam ! Super, że pojawiła się kupka

MoniaHan nie martw się, może to tylko incydent, może napręzyła się bardziej, jak robiła kupkę i jakieś nacynko małe pękło! Oby wszystko było w porządku Ale doskonale rozumiem Twoje zdecerwowanie i żal do opieki zdrowotnej, ja też mam czasem dośc tych dziwnych zwyczajów i reguł!

Gosia, ale Ci Eryczek pięknie rośnie!
Byłam dziś w mothercare i chyba z 5 innych sklepach w poszukiwaniu czarno białej zabawki i NIGDZIE nie było!!!


Tikki moja położna tez nie nosi ze sobą wagi i musimy sami podejśc do przychodni zważyc Kaję..

[tikki85]

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc od Desi:

Viki ma podwyższone crp wiec beda jej robic posiew z krwi. Na raziewlaczaja antybiotyk, ale tydzien zostajemy w szpitalu

Desia pisze jeszcze że z jednej strony dobrze, ze to teraz wykryli bo przynajmniej moze zostac z Vikunią, ale martwi się i zal Jej Adasia.. z nereczkami jeszcze nie wiadomo.


Biedna Maleńka i Desia, strasznie Im współczuję bo wiem jaki to stres i zmartwienie.. Ściskamy mocno

Oby Maleńka szybko wydobrzała

[karolca]

aby Vikunia szybko wróciła do zdrówka

[Kulkaaga]

Uprzejmie donoszę, że Szymek urodził się 26.04.2012 o 11.05, 56 cm, 3760g

Jak dojdę do siebie i znajdę instrukcję obsługi mojego dziecka to się zamelduję i napiszę więcej

[karolca]

Napisane przez Kulkaaga

Uprzejmie donoszę, że Szymek urodził się 26.04.2012 o 11.05, 56 cm, 3760g

Jak dojdę do siebie i znajdę instrukcję obsługi mojego dziecka to się zamelduję i napiszę więcej

Gratuluję

i takim sposobem mamy już komplecik


Ja do mojej Ewelinki instrukcji do dziś nie znalazłam

[lena_mi]

Napisane przez Kulkaaga

Uprzejmie donoszę, że Szymek urodził się 26.04.2012 o 11.05, 56 cm, 3760g

Jak dojdę do siebie i znajdę instrukcję obsługi mojego dziecka to się zamelduję i napiszę więcej

Gratulacje!!!

[tikki85]

Napisane przez Kulkaaga

Uprzejmie donoszę, że Szymek urodził się 26.04.2012 o 11.05, 56 cm, 3760g

Jak dojdę do siebie i znajdę instrukcję obsługi mojego dziecka to się zamelduję i napiszę więcej

GRATULACJE!
Teraz oficjalnie wszystkie możemy udzielać się legalnie na odchowalni

[rybka13]

Napisane przez Kulkaaga

Uprzejmie donoszę, że Szymek urodził się 26.04.2012 o 11.05, 56 cm, 3760g

Jak dojdę do siebie i znajdę instrukcję obsługi mojego dziecka to się zamelduję i napiszę więcej

Gratulacje!!!
a wiec Desia zamknela liste


ROZPAKOWYWANIE MAMUSIEK MARZEC-KWIECIEN OGLASZAM ZA ZAKONCZONE!!! :p ijemy:

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Dziewczyny mozecie polecic jakies dobre kosmetyki ujedrniajace cialo? Balsam, maslo czy cos? Moze macie jakies sprawdzone...

[Nikii89]

Napisane przez aalegna

też 13 maja idziemy na komunię (choć bardzo nie mam ochoty bo trza jakas kreacje wymyślić a moja dupa ciągle wielka ) ale Sebe dajemy mojej mamie, nie bierzemy go ze sobą.

---

no właśnie kreacja a karmisz mm czy piersią??
Ja zabieram Oskara bo karmię piersią (wiem że można odciągnąć i dać z butli) ale wolę mieć Oskara na oku a tak to bym się zastanawiała czy nie płacze itp. no i zamierzam być tylko na obiedzie i kawa ciacho i do domu

Napisane przez Kulkaaga

Uprzejmie donoszę, że Szymek urodził się 26.04.2012 o 11.05, 56 cm, 3760g

Jak dojdę do siebie i znajdę instrukcję obsługi mojego dziecka to się zamelduję i napiszę więcej

GRATULACJE !!!!!!


Dziewczyny po niecałych 2 tygodniach od porodu zmieściłam się w moje rybaczki sprzed ciąży
no i dzisiaj weszłam na wagę i ważę już 10kg mniej ... zostało tylko 6 do zrzucenia

my już po spacerze poszliśmy dopiero po 18 bo taki upał..... o 19 zawsze go kąpiemy ale że śpi od 18 do teraz to kąpiel się odwlecze....

Idę dopisać Kulke do rozpakowanych

[cziqua]

witam
u mnie jakoś weny do pisania brak ale podczytuje regularnie.
ta moja opuchlina nóg dobija mnie jeszcze nie zeszła

co do wagi to moje dziecię urodzilo sie 4 kg jak wychodziliśmy do domu 18.04 miał 3750g a dzisiaj weszłam z nim na wagę i ma 4300g kawał chłopa się robi no i jesteśmy tylko na cycku mamy czasami chwile kryzysu najgorzej w nocy jak mały sobie ubzdura i 2h spac nie chce i bajdurzy sobie albo wyje po przewijaniu i karmieniu a matka oczy na zapałki no ale co zrobic. cały cas sie siebie uczymy no i ja też w pakiecie nie dostałam instrukcji obslugi i w ogóle jak dziecko płacze to na jego czole powinna sie wyswietlac informacja z jakiego powodu

[karolca]

Nie wiem o co chodzi ale moje dziecko ma jakiś bunt i przez 3 godziny nie śpi, zaśnie z wielkim bólem na pół godziny i od nowa to samo.

[aalegna]

Napisane przez Nikii89

no właśnie kreacja a karmisz mm czy piersią??
Ja zabieram Oskara bo karmię piersią (wiem że można odciągnąć i dać z butli) ale wolę mieć Oskara na oku a tak to bym się zastanawiała czy nie płacze itp. no i zamierzam być tylko na obiedzie i kawa ciacho i do domu

piersią karmię, ale ja często odciągam i daje z butli, szczególnie wieczorem bo młody wtedy jakoś dłużej chce wisieć na cycu a ja po całym dniu nie zawsze mam cierpliwość i wtedy podaje mu butle ze swoim mlekiem i raz dwa jest pełen i też długo nie zamierzamy być (nawet do kościoła nie pojedziemy) a jak będe miała tel że płacze to zmywamy się raz dwa

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez karolca

Nie wiem o co chodzi ale moje dziecko ma jakiś bunt i przez 3 godziny nie śpi, zaśnie z wielkim bólem na pół godziny i od nowa to samo.

mój tak ma od 2 tyg i praktycznie dzień w dzieńn tylko krótkie pól godzinne drzemki i wycie... ehsss ja już wymiękam bo nic w domu do południa jak jestem sama nie moge zrobić

[lena_mi]

Napisane przez rybka13

Dziewczyny mozecie polecic jakies dobre kosmetyki ujedrniajace cialo? Balsam, maslo czy cos? Moze macie jakies sprawdzone...

ja teraz używam poporodowego balsamu ujędrniającego z Pharmceris, mam też z Dax tego typu balsam, ale niedawno zaczęłam (wcześniej kończyłam balsamy z czasu ciązy ) mam nadzieję, że pomogą

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Nikki mi też jakieś 5-6 kg zostało do zrzucenia

alegna moja Kajcia też wieczorami jest największym głodomorkiem..
Ile udaje Ci się ściągnac laktatorem?

[natkulec]

Cześć mamuśki
Gratulacje dla ostatnio rozpakowanych
Mało się ost udzielam ale ostatnie dni całe spędzamy na dworze, Madzia od rana do wieczora śpi w wózku przed domem, budzi się na karmienie, przewijanie i znowu do wózka wózek stawiam w cieniu i super jej się śpi, przez ten upał to nie wiem jak ja ubierać, bo strasznie nie lubi jak jej gorąco, dziś miała tylko body z długim rękawem i skarpetki no i przykryta cienkim kocykiem
Muszę się pochwalić że wczoraj Madzia pierwszy raz przekręciła się z brzucha na plecki no i skończyła wczoraj 8 tyg

[evvcia_]

Cziqua dziś myślałam o Tobie! Fajnie, że się odezwałaś bądź wytrwała przy tych nockach
Jeszcze myślałam dziś co tam u Aguśki i Balbinki

Napisane przez lena_mi

Wiadomośc od Desi:

"Viki ma podwyższone crp wiec beda jej robic posiew z krwi. Na raziewlaczaja antybiotyk, ale tydzien zostajemy w szpitalu "

Desia pisze jeszcze że z jednej strony dobrze, ze to teraz wykryli bo przynajmniej moze zostac z Vikunią, ale martwi się i zal Jej Adasia.. z nereczkami jeszcze nie wiadomo.


Evvcia a to ropiejące oczko to jak wyglądało? Tej ropki dużo było?
Moja Kaja ma czasem takie śpioszki, i nie wiem czy to może tak byc, czy nie powinno. Ale są raczej białawe. A Laurka jakie miała?

Bardzo współczuję Desi ciekawe skąd te podwyższenie u malutkiej, mam nadzieję, że antybiotyk szybko rozgoni

Ładny gest teściów fajnie, że pomyśleli
A takie śpiochy zwłaszcza z rana lub po dłuższym spaniu Laura też ma i chyba to normalne, same spadają wystarczy lekko je naruszyć. A ropiejące oczko to miała całkiem zaklejone zaschniętą ropką, rzęsy posklejane i trzeba było dość mocno przetrzeć, żeby to usunąć. Nie miła sprawa.

Napisane przez Kulkaaga

Uprzejmie donoszę, że Szymek urodził się 26.04.2012 o 11.05, 56 cm, 3760g

Jak dojdę do siebie i znajdę instrukcję obsługi mojego dziecka to się zamelduję i napiszę więcej

No nareszcie Gratuluje!

Napisane przez rybka13

ROZPAKOWYWANIE MAMUSIEK MARZEC-KWIECIEN OGLASZAM ZA ZAKONCZONE!!! :p ijemy:

Dziewczyny mozecie polecic jakies dobre kosmetyki ujedrniajace cialo? Balsam, maslo czy cos? Moze macie jakies sprawdzone...

Hiphip HURRA!
a my dalej

Też się zastanawiam, w który warto zainwestować... Używała któraś z Was musteli żelu poporodowego? ciekawa jestem czy się opłaca trochę kosztuje, więc nie wiem czy warto kupować. ja narazie rozstępy traktuję fissanem, bo miałam prawie całą tubkę, a potem zmienię go na cepan chyba, a ogólnie balsamuję się jakimś mleczkiem z Garniera (zielone opakowanie), ale wiadomo on tylko nawilża, a z ujędrnianiem to już słabo.

Napisane przez karolca

Nie wiem o co chodzi ale moje dziecko ma jakiś bunt i przez 3 godziny nie śpi, zaśnie z wielkim bólem na pół godziny i od nowa to samo.

Powiedziałabym, że to może skok rozwojowy ale wszystko na to zwalać to tak słabo może coś Ewelince nie pasuje poprostu i się wnerwia. Tylko co to mogłoby być to już nie wiadomo

Mnie TŻ wnerwia, aż mi się pisać nawet nie chce. Mała już kima, ja zaraz się kąpię, ściągnę mleczko (bo oczywiście dama 3 min possała) i kładę się.

Spokojnej nocki Wam życzę w miarę możliwości oczywiście

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Właśnie patrzyłam, że nasze dzieci w brzuchach to żyły w zmowie jak się rodziły to przeważnie parami lub po trzy jednego dnia śmiesznie

Ok, już spadam