|
|
#31 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 221
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Poza tym nijak się ma lubienie jogi czy roweru do tak istotnych spraw światopoglądowych. Tak samo nijak się ma uczestniczenie ateisty w wigilii jako gość do brania przez niego sakramentu. Edytowane przez 201611241302 Czas edycji: 2012-04-30 o 20:28 |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
mogą,tylko zależy,czy jedna z stron nie jest nawiedzonym człowiekiem. a jak jedno nie lubi gór,a drugie morza? jak wybrać wakacje? uważam,że można się dostosować do pewnych standartów i nie wymaga to wielkiej pracy.wystarczy je tolerować i żyć z nimi dla siebie |
|
|
|
|
|
#33 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 221
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
![]() Jak mój facet woli góry, a ja morze to nic mi się nie stanie jeśli pojadę czasem z nim w góry. Ale jeśli jedno z nas naciska na drugie żeby wzieło ślub kościelny mimo swoich zasad to jest dla mnie nie do przyjęcia i różnica wielka ![]() Akurat ja jestem z człowiekiem o podobnych poglądach i upodobaniach. Autorko wątku lekko nie masz, ważne byś nie czuła, że robisz coś wbrew sobie. Powodzenia
Edytowane przez 201611241302 Czas edycji: 2012-04-30 o 20:58 |
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 520
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
No wybacz, ale to tak na zasadzie bufetu szwedzkiego traktujecie tutaj, i trąci hipokryzją Nie wierzę,nie obchodzę. Śmieszą mnie strasznie niektóre nadęte wypowiedzi nt. jestem ateistką, apostatką, ale BN i Wielkanoc mi się podobają, to se poświentujem. Nie wierzę, nie wyznaję, ale wolne z okazji świąt katolickich jak najbardziej se weznem, a co mi tam
__________________
|
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 221
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
![]() Gdzie napisałam, że świętuje boże narodzenie? Po za tym NIE jestem ateistką ![]() Napisałam celowo, żeby nikt nie napisał takiego posta jak Ty, że na wigilii jako GOŚĆ. |
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 732
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
![]() Ja osobiście uważam, że da się pogodzić taki rozłam jak katolik vs. ateista - ale trzeba pamiętać że sprawa wiary jest tak intymną sferą, że ja ją porównuję do seksu nie powinno stosować się przepychanek na tym tle, wszystko wspólnie ustalać i decydować o wspólnej przyszłości ale nie po tylko przed faktem działania- tym bardziej że i sam kościół idzie na ustępstwa, np. jednostronna przysięga małżeńska
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine You've got to fill your hunger And stop fucking with my mind I know it's time to leave these places far behind |
|
|
|
|
|
#38 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
MargoT mądrze pisze. Istnieją szczęśliwe związki między ateistą i katolikiem, między katoliczka i buddystą.
Moja Mama jest ateistka, a ojczym- katolikiem. I to takim prawdziwie wierzącym, a nie takim co wystarczy "wystać" w kościele msze niedzielną i styknie. W tym roku 20 rocznica slubu. Mój brat jest buddystą, Jego żona- katoliczką, są ze sobą kilkanascie lat i mają szczęsliwe dorastające dzieci. Wszystko jest kwestią dojrzałości i umiejętności tolerancji. Mój Tata jest katolikiem, mama jak wspomniałam- ateistką. Nie zadawałam mamie pytań w stylu Cytat:
Co do świąt w moim domu, to były tradycyjne. Będąc ateista, tez można miec choinke, śpiewac kolędy, czy malowac pisanki. ![]() Jednak- takie związki, jak pisałam wymagają dojrzałości i mądrości życiowej, która pozwala na ustąpienie w jednej kwestii, w zmian za zrozumienie w innej. Tak, z reszta powinno byc w kazdym związku.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2012-04-30 o 21:19 |
||
|
|
|
|
#39 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
czego najbardziej nie lubię to przesadzania w jedną stronę,lub w drugą stronę. nie cierpię ortodoksyjnych wierzących,ani ekstremistycznych ateistów.nie przeszkadza mi natomiast zrównoważone podejście do życia,które nie kłóci się z moimi poglądami. |
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 520
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Zacytowałam Twój jako ostatnio właśnie odnośnie "mania się" jednego do drugiego.Do Ciebie było to że uczestnictwo w wigilli/inych świętach MA się do brania sakramentu, bo jedno i drugie jest nierozerwalnie złączone z wiarą, mimo że niektórzy upraszczają to do "tradycji". A jednak nawet jako tradycja, to jest to tradycja religijna, więc bycie ateistą/apostatą się z deczka gryzie z uczestnictwem w niej, jak i w sakramentach ![]() Religia to nie bufet, żeby sobie wybierać co pasuje a co nie
__________________
|
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Pleasant Hill
Wiadomości: 7 663
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
.Mój TŻ jest takim niedzielnym katolikiem (chyba jak większość...), ale chciał mieć ślub kościelny, dzieci chodzące do kościoła, przyjmujące wszystkie sakramenty i uczące się w domu o tym, że powinny wierzyć w katolickiego Boga. Moje poglądy były (są) zupełnie inne. Musieliśmy więc iść na kompromis, który w przyszłości ma wyglądać następująco: - jeśli weźmiemy ślub to mieszany - dzieci będą miały chrzest i komunię - od małego będą uczyć się na temat innych wierzeń i ateizmu - jeśli w którymkolwiek momencie powiedzą, że nie utożsamiają się z katolicyzmem, nie będą do niczego zmuszane. Grunt to kompromis. |
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 221
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
![]() Także nie widzę tutaj powodu do oburzania się. Ja widzę ogromną różnice w SIEDZENIU przy stole z rodziną na wigilii i NIE odmawianiu modlitwy itd, traktowaniu tego jak normalnej kolacji, a braniu slubu kościelnego jak normalny katolik, a nim nie będąc. No sorry, ale dziwnie, że nie widzisz tej subtelnej różnicy ![]() Aha jeszcze jedno, to tak jak uczestniczyć w ślubie kościelnym przyjaciół, a samemu brac ten ślub. To jest zupełnie co innego. Jeśli przyjaciele proszą ateiste by uczestniczył z nimi w ich dniu bo może postać tą godzinkę w kościele jako GOŚĆ, nie modlić, nie brać komunii itd. Edytowane przez 201611241302 Czas edycji: 2012-04-30 o 21:31 |
|
|
|
|
|
#43 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Jestem ateistką zdeklarowaną, ale w naszym społeczeństwie to normalne, niestety, że bez wiary chrzci się, bo trzeba, prowadzi do pierwszej komunii, bo trzeba...ślubuje w kościele
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Katolicyzm jest religią dość radykalną i wielu sytuacjach nie dopuszcza powszechnego pojętego kompromisu. Wychowując dzieci pojawiają się pytania: skąd się wziąłem kto mnie stworzył gdzie pójde jak umrę nie wiem czy jestem heteroseksualny kiedy zaczyna sie zycie i co mam myśleć o aborcji itd. w pewnych kwestiach trudno o kompromis i to warto brać pod uwagę. jak również fakt, że można wierzyć w Boga, nie będąc w KK. Ten watek jest jednak m.in. o katolicyzmie i ateizmie.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
|
|
|
|
|
|
#45 | ||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Sama w wielu kwestiach się zgadzam, ale też w wielu się nie zgadzam. Nie chciałabym zapisywać własnego dziecka do organizacji, która moim zdaniem wcale nie jest taks fajna.Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Jakby ateiści nie mieli własnych zasad, poglądów, i wszystko co związane z kościołem jest im obojętne... A tak nie jest. Kocham mojego partnera, mogłabym z nim założyć rodzinę w dalszej przyszłości, bo czuję, że jest dobrym, odpowiednim człowiekiem, ale gdyby chciał ślubu kościelnego czy wychowywać dzieci w wierze- na pewno nabrałabym do niego dystansu, odsunęła się. Prędzej czy później byśmy się rozstali. Na szczęście mamy podobne poglądy, więc mogę (w miarę) spokojnie pracować nad naszym związkiem, bez obaw, że w pewnym momencie życia rozstaniemy się przez kwestie religijne/światopoglądowe i świadomością zmarnowanych lat.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#47 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
O właśnie. I co jak się okaże, że syn woli chłopców/córka woli dziewczynki? Ja powiem, że wszystko spoko, a facet-katolik, że to choroba i dziecko powinno się leczyć.
Nie, nie dałabym rady być z katolikiem. W ogóle miałabym problem z byciem z osobą wierzącą, zwłaszcza należącą do jakiejkolwiek religii.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
[QUOTE=Ostre wasabi;33846215]Prawda jest taka, że wiele osób mianuje siebie ateistami a posiada wszystkie sakramenty. Mam koleżankę, która pochodzi z wielkiej ateistycznej rodziny, ale wigilię jak najbardziej spędzają hmm jest to jakby wygoda w myśleniu lub święta weszły już tak głęboko w kulturę polską, że nawet nie rozgranicza się nimi ludzi na wierzących czy nie.
/QUOTE] Póki co jestem ateistką nie na papierze, a w poglądach. Mam chrzest, komunie.. Ba! Mam nawet bierzmowanie. Czyni mnie to katolikiem, prawda? Mimo tego, że nie chodzę do kościoła, nie uznaje wizyt duszpasterskich, a koszyk na Wielkanoc może nie być święcony. Nie każdy ma cudownych rodziców, którzy słuchają dajmy na to takiej 16latki, że nie chce iść do sakramentu. Oczywiście - można się sprzeciwić - tylko czy to ma sens, jeśli przez co najmniej najbliższe 2 lata (nie czarujmy się, bo trwa to dużo dłużej) będzie w kółko o to kłócić i spierać? Jasne, upór z pewnością jest cudowną cechą i trzeba go pielęgnować od małego, jednak niektórzy mają trochę pokory i wolą wziąć sakrament, który nic dla nich nie znaczy, żeby awantur w domu nie było.Pogadałam sobie, pogadałam... Apostazję chcę podpisać w czerwcu, a święta kultywować jako tradycję - jest to jakiś powód spotkania sięz rodziną. Ode mnie tyle
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cóż ponieważ jestem zdeklarowaną katoliczką, nie z tych, "bo trzeba, bo wypada,bo babcia zejdzie na zawał, jak nie ochrzczę/nie wezmę ślubu w kościele"- to mój ŚWIADOMY i dorosły w sumie wybór drogi życiowej, na partnera wybrałam kogoś , z kim mi w tej kwestii po drodze. Bo akurat dla mnie ślub jako sakrament, chrzest dzieci i ich religijne wychowanie jest zbyt poważną sprawą, abym miała iść w tej sprawie na kompromisy.
Myślę, że po prostu łatwiej jednak tworzyć związek z kimś, kto w tzw. sprawach zasadniczych (i nie piszę tu tylko w odniesieniu do religii) ma do nas podobne zdanie i spojrzenie na świat. |
|
|
|
|
#50 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
![]() ![]() Co do wigilii- ateiści nie przeżywają tego jak katolicy, narodziny wielkiego wybawiciela- trzeba to uczcić. A że te dni świąteczne są zwykle wolne od pracy, to fajna okazja, żeby się spotkać z rodziną i nie trzeba kombinować z urlopem. Ot zwykła kolacja z najbliższymi, choć bardziej wystawna i obfita. Po co dorabiać do tego ideologię?
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 545
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Ktoś zakazuje ci żyć w niezgodzie ze sobą? Ludzie, jeśli dokonujecie świadomych (a zakładam, że tak, że to nie żadne "a bo tak czuję", " a bo tak mi się wydaje"), to potem pretensje miejcie do siebie: TO WY tak, a nie inaczej wybraliście. Serio: mnie obserwowanie niedobrego małżeństwa moich rodziców nauczyło jednego: nie wybiera się, bo "tak czuję", a wybiera się takiego człowieka, którego kocha się, ALE z którym codzienność da się dobrze przeżyć, bez wzajemnego użerania, przeciągania, JAK ma być, by ja chcę tak itp. Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-04-30 o 22:24 |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 184
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
|
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 545
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Mi akurat nikt nie zakazuje, mój partner ma takie same poglądy jak ja. |
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-04-30 o 22:29 |
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#58 | |||||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||||
|
|
|
|
#59 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
nie przesadzajmy z tymi granicami,bo nie trzeba być katolikiem,żeby nie tolerować homoseksualizmu,wielu oludzi ma z tym problem.znam też kilku księży katolickich,którzy tolerują homoseksualizm i jakoś nie spalili się w ogniu piekielnym ---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ---------- Cytat:
![]() ślub można przeboleć,ale do kościoła nie musisz z nim chodzić.on może sobie kultywowac wiarę ,a ty możesz zostać obok |
||
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 439
|
Dot.: Ateistka vs. katolik
Cytat:
Zdecydowanie nie mogłabym żyć w związku z ortodoksyjnym katolikiem, bo pewnie prędzej czy później chciałby mi narzucić swoją wiarę.
__________________
22.07.2017 -
![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:08.







Nie wierzę,nie obchodzę. Śmieszą mnie strasznie niektóre nadęte wypowiedzi nt. jestem ateistką, apostatką, ale BN i Wielkanoc mi się podobają, to se poświentujem. Nie wierzę, nie wyznaję, ale wolne z okazji świąt katolickich jak najbardziej se weznem, a co mi tam
nie powinno stosować się przepychanek na tym tle, wszystko wspólnie ustalać i decydować o wspólnej przyszłości ale nie po tylko przed faktem działania- tym bardziej że i sam kościół idzie na ustępstwa, np. jednostronna przysięga małżeńska




Chodzi o to, że małżeństwo katolickie powinno być płodne
Czy to znaczy, że nie miałoby dla mnie znaczenia, że moje dziecko jest zapisywane do instytucji, z którą się nie zgadzam? W życiu nie zapisałabym dziecka do KK. Jestem ateistką i w wielu kwestiach się z KK nie zgadzam.




