AU PAIR- Bylas?Jestes? Chcesz byc? Zapraszamy tutaj! part IX

[katrina1991]

Hej. Moja koleżanka po raz pierwszy chce wyjechać jako au pair. I rozmawia z rodziną, która nie zamierza płacić kieszonkowego mieszczącego się w normach.
Poniewaz ja aktualnie nie pracuje,
uwazam ze czysta rozrzutnoscia byloby placic komus 200
czy 300 euro miesiecznie za pomoc przy dziecku czy w
domu.
10 godz. dziennie ,full serwis
jak dla mnie szukają sobie, darmowej sprzątaczki, opiekunki i kucharza.
Co o tym sądzicie?

[201610310857]

Lol, Kasia, kretyństwo, szukaja darmowego frajera.
;/
Masakra, że ludzie mają takie pomysły.

[mila1122]

Napisane przez moya07

wiesz co, aplikujac, nie bedziesz miec zadnych...

dlaczego?

ale mam okropnie smutny nastrój dzisiaj.

[moya07]

Napisane przez mila1122

dlaczego?

ale mam okropnie smutny nastrój dzisiaj.

bo samym gdybaniem czlowiek nigdy nic nie osiagnal i do niczego nie doszedł? nie wiem, moze sie myle, mozecie mnie zjechac, ale takie jest moje zdanie.
Poczytaj dobrze wątki o Au pair, zobacz ze dziewczyny, ktore chcialy tlyko na wakacje, dla przykładu ja, MUTD, powysyłalysmy po 150-200 aplikacji, nie gdybalismy cały dzien nad jedną rodzinką. I tak wszystko zalezy od poglądu rodziny, ktora owszem, opisała co chce na profilu, ale kazdy ma jakies swoje przekonania, moze akurat chca kogos mega szczupłego, bo osoby grube im sie źle kojarzą, albo preferuja znajomosc jakiegos tam jezyka, mimo, ze nie napisali o tym wszystkim.
To wszystko jest łud szczęścia, im więcej bedziesz probowac, wiekszej liczbe rodzin się przedstawisz, tym większe masz szanse. Aplikacja do niczego nie zabowiązuje.

[lucyohlucy]

Napisane przez mila1122

no własnie tak patrzę i już każda z rodzin ma ok 150 aplikacji i zastanawiam się, czy mam jakiekolwiek szanse czy nie lepiej popracować miesiąc w Polsce i wyjechać na 2 tygodnie do Londynu rekreacyjnie...

Za dużo gadasz i analizujesz, za mało robisz Trzeba wysyłać aplikacje, jak najwięcej, nawet jak już mają i 500 zgłoszeń. Kto wie?

Ja pojechałam na 2 miesiące, do Londynu. Później szukałam konkretnie na 4 - i co? znalazłam idealnie na 4, i to niemal w centrum Londynu. A wiesz ile mieli aplikacji?

Wysyłaj aplikacje, jak napisały dziewczyny - to nic nie kosztuje, ani nie zobowiązuje do niczego, najwyżej napiszą, ze nie są zainteresowani.

I to ze w easyfind nie ma rodzin, to też nic nie znaczy. Wyszukaj rodziny po prostu z uk, i przeglądaj kazdą. Jak piszą że z duzego miasta, a nie wspominają jakiego (zdarza się) to aplikuj. Nie patrz na tym etapie na dzieci, obowiązki (tzn jak są beznadziejne to wiadomo ze nie ma co, ale jak są ogolnie ok, to nie zastanawiaj sie, na szczegoly przyjedzie czas pozniej) APLIKUJ.

I nie zaczynaj od razu gadki z nimi o forsę, warunki tylko pytaj o dzieci. Zapytasz o dzieci, i gdzieś na końcu warunki

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez katrina1991

Hej. Moja koleżanka po raz pierwszy chce wyjechać jako au pair. I rozmawia z rodziną, która nie zamierza płacić kieszonkowego mieszczącego się w normach.
Poniewaz ja aktualnie nie pracuje,
uwazam ze czysta rozrzutnoscia byloby placic komus 200
czy 300 euro miesiecznie za pomoc przy dziecku czy w
domu.
10 godz. dziennie ,full serwis
jak dla mnie szukają sobie, darmowej sprzątaczki, opiekunki i kucharza.
Co o tym sądzicie?

A co można o takim debiliźmie sądzić? Debilizm i tyle!

[mila1122]

podążam Waszymi poradami i wysyłam

[MUTD]

dokładnie, trzeba wysylac jak najwiecej aplikacji! na pewno nie bierzesz zadnego innego miejsca pod uwage? zawsze mozesz pojechac do Anglii, gdzies dalej od Londynu, zarobic troche pieniedzy i zrobic sobie mala wycieczke

No chyba mnie chcą, zobaczymy jutro, jak zadzwoni do mnie ta Aga i z nią się ugadam ale w sumie to nie mialam problemow, zeby zrozumiec ta kobiete, nawet sie zdziwilam a i ona sama mowila dosyc wyraznie i starala sie mowic na poczatku wolniej. Juz nie moge sie doczekac jutra!

[mila1122]

teraz to biore juz pod uwage widzę, że za dużo nadziei miałam odnośnie Londynu:p

[moya07]

widzisz MUTD, a tak wątpilas niedawno To dobrze, ze się rozumiecie, a na jakim poziomie ang jestes?

Loool, zamiast sie uczyc na jutro to słucham http://www.youtube.com/watch?v=MIsX5Rh1ktE gdzie mozna bylo glsoowac na hymn....?

[very niceee]

A moja potencjalna rodzinka znów przestała się odzywać. Chyba muszę szukać dalej. Pociesza mnie fakt, że chcę wyjechać dopiero w sierpniu, więc może do tego czasu coś znajdę. Ja dostaję sporo pozytywów, ale zwykle coś nie pasuje mi w trakcie pisania, czy rozmowy. Muszę chyba być mniej wybredna :P

[MUTD]

nooo moya, mam nadzieję, że w koncu mi się uda w sumie to nie mam pojecia, na jakim jestem obecnie poziomie, jestem fakt faktem w klasie z rozszerzonym angielskim, ale to wiesz, jak jest. Swoj angielski oceniam raczej srednio.

[mila1122]

dziewczyny! dostałam pozytywną odpowiedź od jednej rodziny. Normalnie mnie zatkalo, bo zamierzałam od jutra dopiero poważnie się za to zabrać, wcześniej porobić fajne zdjęcia a tutaj miła niespodzianka. Nie wiem czy to nie jest taki etap wstepny bo rodzina ma ok 190 aplikacji złożonych. Pokaże Wam ogłoszenie

Dear au pair

We are looking for a wonderfull young lady, that will love and care for our boys and be part of our family. We know, it is difficult at first, but we understand that you are in a different country, with a different language. The young ladies, that have been Au-pairs for us in the past have all come to enjoy learn and become part of our english family. All we ask is, that you are happy living with us.

Samuel, please tell us about your family

My name is Yvonne and my husband is calles Sam. We have one boy called Ashley(14). We live in a small village called Latchingdon in Essex. My husband and I both run individual businesses.

Samuel, What do you expect from your au pair?

We are looking for a young lady who would like to be part of our family. What we would like the young lady to do is: prepare breakfast and dinner for Ashley and do some light house work.





i personal message



Dear Emilia

We would be very happy for you to be our next Au-pair. We allways have two Au-pairs. At the moment we have a young lady called Jana from Slovakia. The only thing we ask of you is that, you are happy and you become part of our family. What we would ask of you is prepare breakfast for Ashley, make him a dinner and do some light housework. We also have a young lady from Slovakia called Petra helping us with our family business. We would very much like to speak to you on the phone. If you are interested could you e-mail us your number and the best time for you.
Regards
Yvonne & Sam


co sądzicie?

[lucyohlucy]

Jakieś dziwne szczerze mówiąc. Au pair do 14-latka? I to dwie? I jeszcze jakiś biznes? Po prostu... dziwne!

Niech sobie wynajmą gosposię

Przykro mi Mila, mi to śmierdzi jakimś scamem.

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Aha, i jeżeli już, to chciałabym zobaczyć ich na skypie i pogadać z tymi szczęśliwie z nimi żyjącymi 'au pair'

[201610310857]

moim zdaniem szkukają do sprzątania. zapytaj co to sa dokłądnie te "light haus work:"

[rasta hime]

au pair nigdy nie byłam, ale podejrzanie zaczęło się robić w momencie, gdy napisali że syn ma 14 lat.
chcą mieć sprzątaczko-opiekunko-kucharkę śmieszne niskie pieniądze.

[banana84]

Bardzo dziwne - a co robi w tym czasie ta druga operka?:P
Sa takie oferty z rzadka..ale przewaznie do wiekszej liczby dzieciakow, do tego glownie malych..

Zapytaj jak wyglada grafik, obowiazki, kieszonkowe - ale fakt troche to nieladnie pachnie..:P

[_Japonka_]

Ależ jestem zawiedziona...pisałam jakiś czas temu z jedną rodzinką z Holandii, pisali że są praktycznie na mnie zdecydowani itp, potem nagle okazało się, że hostdad stracił pracę i nie wiedzą co dalej, odezwą się za jakiś czas. Nie odzywali się prze większość kwietnia, wczoraj do nich napisałam (bo widziałam że zalogowali się na apw), a oni odpisali mi że znaleźli kogoś innego na wakacje To ja przez cały czas gdzieś tam miałam ich na uwadze rozmawiając z innymi, myślałam że daję im czas na przemyślenie wszystkiego i wgl, a tu się okazuje że oni w tym czasie szukali sobie kogoś innego

Na szczęście nadal rozmawiam z rodzinką z Hagi, wydają się być sympatyczni Zapytałam o to czy są skłonni zapłacić za bilet i oni zapytali o cenę.
moya07 możesz mi napisać jak dostaniesz się do Holandii i jaki to jest mnej więcej koszt?

[moya07]

PIERWSZA MATURKA ZA MNĄ! ale kolejne 7 przedemną ;]

Napisane przez _Japonka_

Ależ jestem zawiedziona...pisałam jakiś czas temu z jedną rodzinką z Holandii, pisali że są praktycznie na mnie zdecydowani itp, potem nagle okazało się, że hostdad stracił pracę i nie wiedzą co dalej, odezwą się za jakiś czas. Nie odzywali się prze większość kwietnia, wczoraj do nich napisałam (bo widziałam że zalogowali się na apw), a oni odpisali mi że znaleźli kogoś innego na wakacje To ja przez cały czas gdzieś tam miałam ich na uwadze rozmawiając z innymi, myślałam że daję im czas na przemyślenie wszystkiego i wgl, a tu się okazuje że oni w tym czasie szukali sobie kogoś innego

Na szczęście nadal rozmawiam z rodzinką z Hagi, wydają się być sympatyczni Zapytałam o to czy są skłonni zapłacić za bilet i oni zapytali o cenę.
moya07 możesz mi napisać jak dostaniesz się do Holandii i jaki to jest mnej więcej koszt?

hm, oni mi kupują bilet, lece samolotem do Eindhoven.
Wiesz, są różne sposoby na tanie koszty, najlepiej będzie jak znajdziesz osobe, ktora kupuje przez karte w wizzair, przez to nie bedziesz miec kosztów. Hm, jak do Hagi to najlepiej Amsterdam, chociaz tam nie ma tanich biletów, musiałabys do Eindhoven i potem stamtad pociągiem, ale ponoc komunikacja jest lajtowa, więc bez problemów, po mnie moi wyjadą, bo maja jakies 80-100km.
W dwie strony, jak widziałam, razem z bagażem zapłacili ok. 550zł. Wydaje mi się, że nie ejst to dużo, ale jak Twoi chca to sama poszukaj, wtedy moze wyjdzie kolo 350-400w dwie strony. Zalezy jakie dni. Ja lecę z Wrocławia i najtaniej jest zawsze w środy, a tak to pon, śr i piątki. Znjaomi np kupowali teraz do mnie bilety, i w dwie storny wyszlo po 80zł ale bez bagażu i przez osobe, ktora ma tą kartę.

[MUTD]

dobra, gadalam dzisiaj z ta dziewczyna, bardzo sympatyczna, opowiadala mi duzo o rodzinie oni chyba juz są na mnie zdecydowani. Muszę się jeszcze zapytać, jakie bede miala kieszonkowe, bo na razie o tym nie wspominalam

[blackberry456]

hejka! ja juz jestem w londynie także pomyslalam ze dam znac ze mnie nikt nie przerobil na karme dla psów czy cos w tym stylu

przylecialam wczoraj wieczorem (wczesniej 5 godzin czekalam na lotnisku w berlinie bo bylo opoznienie ) potem przyjechal po mnie host, naprawde mily facet (mimo, ze nie nawidze tej jazdy z lotniska pierwszego dnia, jak trzeba rozmawiac, ale nie wiadomo o czym + stres itp hah). Hostka naprawde urocza kobieta, dzieciaki poznalam dopiero dzisiaj rano, a teraz 2/3 z nich sa w szkole - tez wydaja sie bardzo ok, wiekszosc rzeczy robia same, wiecej roboty przy maluszku. Okolica super, samo mieszkanie szału nie robi, moj pokoj jest dosc malutki i bez tv czyli troche lipa, ale przynajmniej nie bede spedzala calych wolnych dni w lozku przed tv, jak to zdarzalo mi sie w domu - a nie po to przeciez pojechalam do londynu!

Dzisiaj po poludniu chyba pojade do szkoly jezykowej zrobic test i zapisac sie na kurs. Ogolnie raczej bedzie duzo pracy z ta rodzinka, nie wiem czy to jeszcze trzyma mnie po podrozy czy to dzisiejszy dzien ale juz padam z nog. Hostka jest przekochana, ale wyczuwam tendencje do proszenia mnie o pomoc i zajmowania mojego wolnego czasu, wiec mam nadzieje ze poznam szybko jakis ludzi i nie bede siedziala w domu jak nie bede musiala. Czuje ze moze byc ciezko z tyloma dziecmi, obowiazkami i czasem pracy, ale przynajmniej dobrze placa szukalam rodziny z zamiarem bycia aupair przez rok albo dluzej i tutaj moge na tyle zostac albo byc tylko z 2, 3 miesiace i szukac innej pracy, wiec dobrze miec taka alternatywe Dam znac jak wrażenia po kilku dniach. A tym co szukaja dalej zycze powodzenia!

[_Japonka_]

Napisane przez moya07

PIERWSZA MATURKA ZA MNĄ! ale kolejne 7 przedemną ;]

hm, oni mi kupują bilet, lece samolotem do Eindhoven.
Wiesz, są różne sposoby na tanie koszty, najlepiej będzie jak znajdziesz osobe, ktora kupuje przez karte w wizzair, przez to nie bedziesz miec kosztów. Hm, jak do Hagi to najlepiej Amsterdam, chociaz tam nie ma tanich biletów, musiałabys do Eindhoven i potem stamtad pociągiem, ale ponoc komunikacja jest lajtowa, więc bez problemów, po mnie moi wyjadą, bo maja jakies 80-100km.
W dwie strony, jak widziałam, razem z bagażem zapłacili ok. 550zł. Wydaje mi się, że nie ejst to dużo, ale jak Twoi chca to sama poszukaj, wtedy moze wyjdzie kolo 350-400w dwie strony. Zalezy jakie dni. Ja lecę z Wrocławia i najtaniej jest zawsze w środy, a tak to pon, śr i piątki. Znjaomi np kupowali teraz do mnie bilety, i w dwie storny wyszlo po 80zł ale bez bagażu i przez osobe, ktora ma tą kartę.

Brawo
Już zaczęłam szukać tanich lotów, wszystko tak naprawdę zależy od dnia, a ja jeszcze nie znam dokładnej daty. Można znaleźć spokojnie bilety do Amsterdamu za 400zł, sprawdzałam nawet z Berlina i tam są jeszcze tańsze, nawet za jakieś 200zł, a do Berlina z domu mam 3 godziny drogi Napisałam im orientacyjnie że wyjdzie ok. 100 euro, jakby co to przecież mogę sobie dołożyć, fajnie by było, gdyby zapłacili cokolwiek

Napisane przez blackberry456

hejka! ja juz jestem w londynie także pomyslalam ze dam znac ze mnie nikt nie przerobil na karme dla psów czy cos w tym stylu

przylecialam wczoraj wieczorem (wczesniej 5 godzin czekalam na lotnisku w berlinie bo bylo opoznienie ) potem przyjechal po mnie host, naprawde mily facet (mimo, ze nie nawidze tej jazdy z lotniska pierwszego dnia, jak trzeba rozmawiac, ale nie wiadomo o czym + stres itp hah). Hostka naprawde urocza kobieta, dzieciaki poznalam dopiero dzisiaj rano, a teraz 2/3 z nich sa w szkole - tez wydaja sie bardzo ok, wiekszosc rzeczy robia same, wiecej roboty przy maluszku. Okolica super, samo mieszkanie szału nie robi, moj pokoj jest dosc malutki i bez tv czyli troche lipa, ale przynajmniej nie bede spedzala calych wolnych dni w lozku przed tv, jak to zdarzalo mi sie w domu - a nie po to przeciez pojechalam do londynu!

Dzisiaj po poludniu chyba pojade do szkoly jezykowej zrobic test i zapisac sie na kurs. Ogolnie raczej bedzie duzo pracy z ta rodzinka, nie wiem czy to jeszcze trzyma mnie po podrozy czy to dzisiejszy dzien ale juz padam z nog. Hostka jest przekochana, ale wyczuwam tendencje do proszenia mnie o pomoc i zajmowania mojego wolnego czasu, wiec mam nadzieje ze poznam szybko jakis ludzi i nie bede siedziala w domu jak nie bede musiala. Czuje ze moze byc ciezko z tyloma dziecmi, obowiazkami i czasem pracy, ale przynajmniej dobrze placa szukalam rodziny z zamiarem bycia aupair przez rok albo dluzej i tutaj moge na tyle zostac albo byc tylko z 2, 3 miesiace i szukac innej pracy, wiec dobrze miec taka alternatywe Dam znac jak wrażenia po kilku dniach. A tym co szukaja dalej zycze powodzenia!

Ależ Ci zazdroszczę! Przede mną jeszcze kawałek studiów i potem sesja
Ciesz się Londynem!

[lucyohlucy]

Napisane przez blackberry456

hejka! ja juz jestem w londynie także pomyslalam ze dam znac ze mnie nikt nie przerobil na karme dla psów czy cos w tym stylu

przylecialam wczoraj wieczorem (wczesniej 5 godzin czekalam na lotnisku w berlinie bo bylo opoznienie ) potem przyjechal po mnie host, naprawde mily facet (mimo, ze nie nawidze tej jazdy z lotniska pierwszego dnia, jak trzeba rozmawiac, ale nie wiadomo o czym + stres itp hah). Hostka naprawde urocza kobieta, dzieciaki poznalam dopiero dzisiaj rano, a teraz 2/3 z nich sa w szkole - tez wydaja sie bardzo ok, wiekszosc rzeczy robia same, wiecej roboty przy maluszku. Okolica super, samo mieszkanie szału nie robi, moj pokoj jest dosc malutki i bez tv czyli troche lipa, ale przynajmniej nie bede spedzala calych wolnych dni w lozku przed tv, jak to zdarzalo mi sie w domu - a nie po to przeciez pojechalam do londynu!

Dzisiaj po poludniu chyba pojade do szkoly jezykowej zrobic test i zapisac sie na kurs. Ogolnie raczej bedzie duzo pracy z ta rodzinka, nie wiem czy to jeszcze trzyma mnie po podrozy czy to dzisiejszy dzien ale juz padam z nog. Hostka jest przekochana, ale wyczuwam tendencje do proszenia mnie o pomoc i zajmowania mojego wolnego czasu, wiec mam nadzieje ze poznam szybko jakis ludzi i nie bede siedziala w domu jak nie bede musiala. Czuje ze moze byc ciezko z tyloma dziecmi, obowiazkami i czasem pracy, ale przynajmniej dobrze placa szukalam rodziny z zamiarem bycia aupair przez rok albo dluzej i tutaj moge na tyle zostac albo byc tylko z 2, 3 miesiace i szukac innej pracy, wiec dobrze miec taka alternatywe Dam znac jak wrażenia po kilku dniach. A tym co szukaja dalej zycze powodzenia!

Super!!! Dobrze że nie zostałaś przerobiona na pasztet

Przypomniała mi się droga z dworca z O, hostem Jechaliśmy na wieś, bo tam była rodzina na weekend. Myślałam, że będzie okropnie, w końcu jechaliśmy ponad godzinę...Ale O jest przemiły i pogadaliśmy trochę, a później zaczęłam przysypiać I się ze mnie śmiał bezczelny że tak mnie zanudził

Śmieszny kolo. Mnie nazywał 'Munka' (najmłodsza tak mówiła i podchwycił... brzmiało niemal jak Monkey ) A obecną Amandę - Amanda the Panda

[moya07]

Napisane przez blackberry456

hejka! ja juz jestem w londynie także pomyslalam ze dam znac ze mnie nikt nie przerobil na karme dla psów czy cos w tym stylu

przylecialam wczoraj wieczorem (wczesniej 5 godzin czekalam na lotnisku w berlinie bo bylo opoznienie ) potem przyjechal po mnie host, naprawde mily facet (mimo, ze nie nawidze tej jazdy z lotniska pierwszego dnia, jak trzeba rozmawiac, ale nie wiadomo o czym + stres itp hah). Hostka naprawde urocza kobieta, dzieciaki poznalam dopiero dzisiaj rano, a teraz 2/3 z nich sa w szkole - tez wydaja sie bardzo ok, wiekszosc rzeczy robia same, wiecej roboty przy maluszku. Okolica super, samo mieszkanie szału nie robi, moj pokoj jest dosc malutki i bez tv czyli troche lipa, ale przynajmniej nie bede spedzala calych wolnych dni w lozku przed tv, jak to zdarzalo mi sie w domu - a nie po to przeciez pojechalam do londynu!

Dzisiaj po poludniu chyba pojade do szkoly jezykowej zrobic test i zapisac sie na kurs. Ogolnie raczej bedzie duzo pracy z ta rodzinka, nie wiem czy to jeszcze trzyma mnie po podrozy czy to dzisiejszy dzien ale juz padam z nog. Hostka jest przekochana, ale wyczuwam tendencje do proszenia mnie o pomoc i zajmowania mojego wolnego czasu, wiec mam nadzieje ze poznam szybko jakis ludzi i nie bede siedziala w domu jak nie bede musiala. Czuje ze moze byc ciezko z tyloma dziecmi, obowiazkami i czasem pracy, ale przynajmniej dobrze placa szukalam rodziny z zamiarem bycia aupair przez rok albo dluzej i tutaj moge na tyle zostac albo byc tylko z 2, 3 miesiace i szukac innej pracy, wiec dobrze miec taka alternatywe Dam znac jak wrażenia po kilku dniach. A tym co szukaja dalej zycze powodzenia!

łoł, to świetnie, powodzenia i nie zpaominaj o forum

Napisane przez MUTD

dobra, gadalam dzisiaj z ta dziewczyna, bardzo sympatyczna, opowiadala mi duzo o rodzinie oni chyba juz są na mnie zdecydowani. Muszę się jeszcze zapytać, jakie bede miala kieszonkowe, bo na razie o tym nie wspominalam

a jak dokładniej będą wygladac Twoje obowiązki, bedziesz chodzic na jakies kursy, płaca za bilety?

Napisane przez _Japonka_

Brawo
Już zaczęłam szukać tanich lotów, wszystko tak naprawdę zależy od dnia, a ja jeszcze nie znam dokładnej daty. Można znaleźć spokojnie bilety do Amsterdamu za 400zł, sprawdzałam nawet z Berlina i tam są jeszcze tańsze, nawet za jakieś 200zł, a do Berlina z domu mam 3 godziny drogi Napisałam im orientacyjnie że wyjdzie ok. 100 euro, jakby co to przecież mogę sobie dołożyć, fajnie by było, gdyby zapłacili cokolwiek



Ależ Ci zazdroszczę! Przede mną jeszcze kawałek studiów i potem sesja
Ciesz się Londynem!

a na jak długo chcesz? przepraszam, ale gubie sie przy tylu osobach. Dla nich 100e to nie jest dużo, więc miejmy nadzieje, że się zgodzą.

[_Japonka_]

Napisane przez moya07

a na jak długo chcesz? przepraszam, ale gubie sie przy tylu osobach. Dla nich 100e to nie jest dużo, więc miejmy nadzieje, że się zgodzą.

Chcę na 3 miesiące, od końca czerwca/początku lipca do końca września A z tą Holandią to jeszcze nic pewnego, jestem w trakcie rozmów

[kmb1]

Hej dziewczyny,
ja też daję znać, że mnie nie przerobili na pasztet (jeszcze :P).
Jestem w hotelu w Leuven, jutro zaczynam pracę, koło 9 rano.
Okolica ładna, do Leuven będę miała 20 minut autobusem, czyli niedaleko, a w mieście po 2 dniach tu spędzonych jestem już zakochana

Jestem ciekawa, jak to będzie jutro...

[mila1122]

Napisałam im tak jak poradziłyście Chociaż, dla mnie ta oferta również wydaje się dziwna. Ten chłopak ma 14 lat;p
Wysłałam dzisiaj sporo ogłoszeń, zobaczymy jak będzie

powodzenia na maaturce moya! trzymam kciuki , mały offtopik- gdzie się na studia wybierasz?

[moya07]

Napisane przez _Japonka_

Chcę na 3 miesiące, od końca czerwca/początku lipca do końca września A z tą Holandią to jeszcze nic pewnego, jestem w trakcie rozmów

O, to tak jak ja, powrót mam 26 wrzesnia. Fajnie by było jakby u Ciebei to wypaliło Gdzie mieszkasz w Polsce?

Napisane przez kmb1

Hej dziewczyny,
ja też daję znać, że mnie nie przerobili na pasztet (jeszcze :P).
Jestem w hotelu w Leuven, jutro zaczynam pracę, koło 9 rano.
Okolica ładna, do Leuven będę miała 20 minut autobusem, czyli niedaleko, a w mieście po 2 dniach tu spędzonych jestem już zakochana

Jestem ciekawa, jak to będzie jutro...

widzialas się już z hostem? czytałam na fejsie to co napisalas i jestem ciekawa czy to nie jakis przekręt...

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez mila1122

Napisałam im tak jak poradziłyście Chociaż, dla mnie ta oferta również wydaje się dziwna. Ten chłopak ma 14 lat;p
Wysłałam dzisiaj sporo ogłoszeń, zobaczymy jak będzie

powodzenia na maaturce moya! trzymam kciuki , mały offtopik- gdzie się na studia wybierasz?

na dzien dzisiejszy, politechnika wrocławska, dla świętego spokoju moich kochanych rodziców aby nie bali się, że zmarnuje rok. W przyszłym roku definitywynie zagranica, o ile mnie zechca i zdam egzaminy z angielskiego.
Szukanie polaków, ktorzy studiują w Holandii normlanie, nie są na żadnej wymianie, to udręka, a po opisach uczelnii trudno stwierdzic z jakim poziomem wiedzy przyjmują- chodiz mi o matme, fizyke, bo wiem, że patrzą na świadectwo maturalne...

[blackberry456]

boże, ale to był cięzki dzien haha dopiero po 21 mialam czas zeby odpoczac i zjesc obiado/kolacje.. Mam nadzieje ze bedzie inaczej jak host tatuś bedzie wieczorem w domu, bo jak nie to marnie widze moje wieczorne wyjscia..

No ale to dopiero pierwszy dzien, wiec jeszcze nie oceniam/narzekam. Jest miło, ale męcząco. Tak czy inaczej juz wiem ze calego roku nie bede au pair i ze raczej nie zdecyduje sie na trójke dzieci (chyba ze z wielka roznica wieku) hah

[moya07]

Napisane przez blackberry456

boże, ale to był cięzki dzien haha dopiero po 21 mialam czas zeby odpoczac i zjesc obiado/kolacje.. Mam nadzieje ze bedzie inaczej jak host tatuś bedzie wieczorem w domu, bo jak nie to marnie widze moje wieczorne wyjscia..

No ale to dopiero pierwszy dzien, wiec jeszcze nie oceniam/narzekam. Jest miło, ale męcząco. Tak czy inaczej juz wiem ze calego roku nie bede au pair i ze raczej nie zdecyduje sie na trójke dzieci (chyba ze z wielka roznica wieku) hah

nie strasz, bo ja jade do 4 dzieci... A w miedzyczacie nie bylas w skzołach jezykowych, tak jak planowalas?

[_Japonka_]

Napisane przez moya07

O, to tak jak ja, powrót mam 26 wrzesnia. Fajnie by było jakby u Ciebei to wypaliło Gdzie mieszkasz w Polsce

U mnie w sumie zależy też od tego, czy zdam sesję, ale jak na razie optymistycznie zakładam że poprawek mieć nie będę
Na stałe mieszkam w Krakowie bo tam studiuję, ale pochodzę z okolic Poznania i stamtąd będę wyjeżdżać