Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[Sunday Rose]

Agnes, obiecałam odpisać Tyle tylko, że ja swoją ‘wiedzę’ opieram głównie o to, co da się wyciągnąć z wizażu i sfd, tak więc jak coś, to nie bij za mocno xD Ty od razu jesteś w dobrej pozycji startowej, bo jesteś już szczuplutka, nie musisz w ogóle chudnąć i chcesz tylko wymodelować nogi. Ja postawiłabym na trening siłowy, najlepiej byłoby, gdybyś miała sztangielki, takie, w których da się zmieniać obciążenie, ale pisałaś, że nie masz czegoś takiego. Na uda super działają wykroki z obciążeniem i przysiady , tylko wiesz, to obciążenie musi być w miarę konkretne, nie wiem, z jakim ćwiczyłaś podczas swoich dotychczasowych ćwiczeń? Zawsze możesz używać baniaków z wodą, jak już wejdziesz na ten level wtajemniczenia ogólnie dla schudnięcia poleca się zawsze aeroby/interwały + siłowe i do tego dieta. U Ciebie dieta jako taka potrzebna nie jest, ale warto się przypatrzeć swojemu jadłospisowi, bo niektóre produkty utrudniają chudnięcie, zatrzymują wodę itd.

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...5&postcount=13 tutaj masz przykładowe ćwiczenia na uda, jest rozpisany program, który można sobie dostosować do swojego poziomu, Ty sama będziesz wiedziała najlepiej, co Ci pasuje

szkoda, że tłuszczu nie da się spalić miejscowo, wiem ale znów jak czytam o treningach dziewczyn z fitnessu i widzę ich wyniki na zdjęciach, to niesamowite wydaje się to, że ktoś ma pięknie wymodelowany brzuch, nie wykonując ani jednego ćwiczenia stricte na brzuch (dlatego podesłałam Ci jako pierwszy ten trening z supersylwetki).

A, no i mnie samej na początku bardzo dobrze na uda i nogi ogólnie robiło zwykle 8 minut legs, tylko z obciążeniem, zaczynałam od półlitrowych butelek, potem 1,5, później 2 i efekty były naprawdę ciekawe


Psyhe, kurcze, nie wiem, może za mało jesz? ja po prostu patrzę po sobie, jem zdecydowanie więcej niż Ty, może też dlatego 'toaletowe sprawy' inaczej u mnie wyglądają.. bo u Ciebie tego jedzenia jest malutko, nie masz w ogóle tłuszczu, nie smarujesz kanapek masłem? to też daje 'poślizg' masz tylko 4 posiłki, rozumiem, że więcej po prostu nie mieścisz? czy tak się ograniczasz?

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Kurcze, no dla porównania wrzucę Ci mój jadłospis:

Śniadanie: duża podłużna grahamka z jajecznicą z dwóch jaj i dwóch plastrów szynki, smażona na maśle, jabłko

kawa z mlekiem i łyżeczką cukru

drugiego nie było, bo późno wstałam

Obiad: makaron pełnoziarnisty, dwa kawałki filetu z piersi kurczaka w przyprawach, sałatka z pekińskiej, pomidora, ogórka, rzodkiewki, papryki i sosu sałatkowego (oliwa i woda z przyprawami)

Podwieczorek : serek wiejski z uprażonym z cynamonem jabłkiem, garść orzeszków ziemnych

Kolacja: kawałek pieczonego indyka, kilka ogórków kiszonych, trochę marynowanej domowej papryki


I ja na tym chudnę, widzisz różnicę? kiedyś byłam przekonana, że jeśli chce się schudnąć, to trzeba mało jeść. Nic mi tak nie pomogło, jak trening siłowy i regularne jedzenia naprawdę normalnym porcji. Może i dla Ciebie byłoby to lepsze?

[aniabaniaa]

Napisane przez zona_wloczykija

Niestety(a może stety ?) jam jest wolna jak ptak .
A wiesz, że sama nie pamiętam konto zakładałam w 2006 roku, więc co mi po głowie chodziło . Włóczykij to była moja ukochana postać (haha chyba pierwsza platoniczna miłość xD) z mojej ukochanej bajki dzieciństwa ' Muminków', więc myślę, że to o to chodziło xD a dlaczego żona? To kto to wie

zdecydowanie stety

tez lubilam wloczykija; nawet mialam cicha nadzieje, ze Migotka z nim bedzie, Muminek to taka ciapa Włóczykij był bardzo męski i niezależny

Napisane przez psyhe666

Nie odzywam się z siostrą

czemu

Napisane przez Sunday Rose

Senes to zło, naprawdę Kilka lat temu, kiedy byłam młoda, głupia i za wszelką cenę chciałam utrzymać za niską dla mnie wagę, piłam go codziennie, bo oczywiście codziennie się ważyłam i bałam się zobaczyć +0,1 kg od niewypróżnienia.. Nie musicie pytać, jak ciężko było to odstawić. Jeśli macie problemy z zaparciami, to polecam len mielony, łyżeczkę zalać wrzątkiem i po chwili wypić, najlepiej na czczo, mniej więcej pół godziny przed śniadaniem. Na mnie działa, a naprawdę moje jelita potrafią dać czadu Nie mówiąc już o tym, że najlepszym lekiem na nieregularne wypróżnianie jest jedzenie 5 posiłków i ruch Ostatnio zaparzyłam jedną torebkę senesu (grillowaliśmy przez kilka dni ze znajomymi, wiecie, grill, piwo, chipsy itd., miałam problem z wizytą w toalecie), ta jedna torebka sprawiła, że myślałam, że padnę z bólu w kibelku, tak straszny ból jelit, masakra. A kiedyś parzyłam regularnie, co wieczór, po 2 torebki i w fazie końcowej nawet to nie pomagało

Nie odbierajcie tego posta jako ataku, po prostu chcę was przestrzec, bo przeczyszczacze naprawdę uzależniają jelita i bardzo trudno jest potem poradzić sobie bez nich

co Ty, a jak się od tego uwolnilas? bo wiem, ze nawet po zalozmy 2 dniowym maratonie z herbata na wyproznienie mozna miec pozniej male klopoty z wc po prostu przestalas i dalas czas organizmowi na akceptacje zycia bez senesu?

potwierdzam ten len, super sprawa mi wlasnie sie skonczyl, ale czesto dodaje lyzke do owsianki, lub dosypuje odrobine do drugiego sniadania

albo sliwki suszone, probowalyscie? tez sa dobre, pomagaja nawet mojej babci ktora jest hardcorem w kwestii nieregularnych wyproznien. zalewa kilka suszonych sliwek na noc, a rano wipija ta wode, a sliwki zjada. tez dziala

[Loriette]

Dostałam MILKĘ JOGURTOWĄ! Trzymajta mnie!!

Buziaczki i pozdrowienia dla Babci Bani!

[aniabaniaa]

potwierdzę Sandej, ze warto dac organizmowi normalne porcje zeby mial co trawic wg mnie to tez za malo, ale wiem, ze Psyhol jest drobniutki, wiec tez nie ma co wpychac w nia duzych ilosci jedzenia. nie wiem

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez Loriette

Dostałam MILKĘ JOGURTOWĄ! Trzymajta mnie!!

Buziaczki i pozdrowienia dla Babci Bani!

oddaj wrogowi

co z moja babcia?

aaaa te sliwki noo

[Sunday Rose]

Hm, w sumie to po prostu musiałam przełamać barierę psychiczną (na zasadzie - ale jak jutro nie wypiję, to się nie wypróżnię -> będę mieć wypchany brzuch-> będę wyglądać okropnie-> będę miała beznadziejny humor). Postanowiłam spróbować jeść więcej (wtedy problemy wynikały głównie z tego, że bardzo mało jadłam) i zobaczyć, co się będzie działo. Na początku było trudno, bo to się nie uregulowało od ręki, a potem szukałam sposobu dla siebie i wtedy leciały właśnie śliwki (które dawały radę, ale tylko jeśli popiłam je kefirem xD), babka płesznik, otręby, owsianka, siemię lniane, w wakacje używałam Laxinatu, bo to babka płesznik w tabletkach (tak mi było wygodniej), a mniej więcej od roku piję len i jest naprawdę w porządku

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

oddaj wrogowi

co z moja babcia?

aaaa te sliwki noo

1. Chyba kpisz, że Ci oddam Kiedyś sobie zjem! Albo przyjdzie moja "przyjaciółka" i jak zwykle wszystkie szafki mi przeleci.. ostatnio wciągnęła dwie paczki chipsów, które spokojnie sobie leżały. Co one Jej zawiniły?

2. Twoja babcia jest super, bo daje Ci pieniążki i pije wodę ze śliwek! A ja nie lubię suszonych Wiec nie mogłabym być jej ulubioną wnusią!

[aniabaniaa]

Napisane przez Sunday Rose

Hm, w sumie to po prostu musiałam przełamać barierę psychiczną (na zasadzie - ale jak jutro nie wypiję, to się nie wypróżnię -> będę mieć wypchany brzuch-> będę wyglądać okropnie-> będę miała beznadziejny humor).

odnajduje sie w tym, dlugo przerazal mnie ten brzuch, od razu mi sie wydawalo, ze wszyscy nagle to widza co za bzdura

Postanowiłam spróbować jeść więcej (wtedy problemy wynikały głównie z tego, że bardzo mało jadłam) i zobaczyć, co się będzie działo. Na początku było trudno, bo to się nie uregulowało od ręki, a potem szukałam sposobu dla siebie i wtedy leciały właśnie śliwki (które dawały radę, ale tylko jeśli popiłam je kefirem xD), babka płesznik, otręby, owsianka, siemię lniane, w wakacje używałam Laxinatu, bo to babka płesznik w tabletkach (tak mi było wygodniej), a mniej więcej od roku piję len i jest naprawdę w porządku

super bardzo mądrze do tego wszystkiego podchodzisz, jak to jest byc super rozsadna?
aa wlasnie, zapomnialam o kefirze, na mnie dziala tez kefir wypity na czczo
w sumie to chyba najlepiej dziala, moze dlatego, ze nie za czesto go pije i dla organizmu to szok? nie wiem

Napisane przez Loriette

1. Chyba kpisz, że Ci oddam Kiedyś sobie zjem! Albo przyjdzie moja "przyjaciółka" i jak zwykle wszystkie szafki mi przeleci.. ostatnio wciągnęła dwie paczki chipsów, które spokojnie sobie leżały. Co one Jej zawiniły?

2. Twoja babcia jest super, bo daje Ci pieniążki i pije wodę ze śliwek! A ja nie lubię suszonych Wiec nie mogłabym być jej ulubioną wnusią!

1. ja nie jem milki
serio! juz chyba tydzien nie jadlam przez ta klotnie z tzem; w sumie w czwartek juz u mnie spal, wiec jest luz, ale na zakupach wybieramy tylko zdrowa zywnosc xD
ale juz za mna chodzi, moze jutro kupimy.

2. wiesz, bardziej bys zapunktowala lubiąc pasztet xD
ja nie jestem jej ulubioną wnusią. wydaje mi sie, ze srednio mnie lubi i kocha bo musi :P albo, bo wypada :P

[aniabaniaa]

Dziewczyny, widziałyście film "big love"?

bo trafilam na rozmowe rezyserki z krytykiem. i nie wiem. chyba rece mi opadly
http://www.filmweb.pl/video/wideo_wy...%C4%87+2-27690

[psyhe666]

Hej

Sandej, masła nie wymieniłam, bo jak dla mnie jest nieodzownym elementem pieczywa
No i na maśle były robione pieczarki

Jem tyle, boooooo.... Nie wiem nie czuję się głodna szczególnie teraz jak jest ciepło...
Rzeczywiście jesz trochę więcej, ale ja bym pewnie przytyła... Może dlatego, że jestem mniejsza i potrzebuję mniej kcal? No nie wiem...

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Bania, nie oglądałam
Babcia Cię kocha Jak możesz tak mówić??? Robiła Ci przecież pizzę z pasztetem i wiele pasztetowych pyszności

[Sunday Rose]

Hej kto ambitnie miał wstać o 7, żeby uczyć się cywilnego? a kto nie wstał?

Napisane przez aniabaniaa

odnajduje sie w tym, dlugo przerazal mnie ten brzuch, od razu mi sie wydawalo, ze wszyscy nagle to widza co za bzdura

super bardzo mądrze do tego wszystkiego podchodzisz, jak to jest byc super rozsadna?
aa wlasnie, zapomnialam o kefirze, na mnie dziala tez kefir wypity na czczo
w sumie to chyba najlepiej dziala, moze dlatego, ze nie za czesto go pije i dla organizmu to szok? nie wiem

Cieszę się, że nie uznałyście tego za ostatnią głupotę ale łatwo nie przyszło stwierdzenie, że tylko ja widzę wyimaginowany balon zamiast brzucha
super rozsądna? XD kurde, ale ja sobie tu PR robię

Napisane przez aniabaniaa

Dziewczyny, widziałyście film "big love"?

bo trafilam na rozmowe rezyserki z krytykiem. i nie wiem. chyba rece mi opadly
http://www.filmweb.pl/video/wideo_wy...%C4%87+2-27690

nie widziałam, ale słyszałam sprzeczne opinie ;>

Napisane przez psyhe666

Hej

Sandej, masła nie wymieniłam, bo jak dla mnie jest nieodzownym elementem pieczywa
No i na maśle były robione pieczarki

Jem tyle, boooooo.... Nie wiem nie czuję się głodna szczególnie teraz jak jest ciepło...
Rzeczywiście jesz trochę więcej, ale ja bym pewnie przytyła... Może dlatego, że jestem mniejsza i potrzebuję mniej kcal? No nie wiem... [COLOR="Silver"
Babcia Cię kocha Jak możesz tak mówić??? Robiła Ci przecież pizzę z pasztetem i wiele pasztetowych pyszności

Psyholku, ja kiedyś tyłam na Twoim jadłospisie.. Po prostu musisz spróbować i zobaczyć, co dla Ciebie będziesz najlepsze a liczyłaś sobie zapotrzebowanie?


pasztetowa babcia Bania na pewno kocha pasztetową wnuczkę Banię!

[psyhe666]

Nienawidzę jej za tą figurę i te zdjęcia
http://www.makelifeeasier.pl/moda/before-sunset/

[karola_plm]

Wrzuciłam fotę Cholera, nie ma co się oszukiwać, nadal jestem baryła.

A obudziłam się z takim bólem głowy (nie kacowym, taki gratis) że ledwo chodzę :/

Edit:

Nie pocwiczylam, nie bylo opcji, ktoś mi wali młotkiem po głowie :/ Ale za to moje śniadanko aż krzyczało MUFAAAAA MUFAAAAAA (aka dobre tłuszcze). Tosty z pesto, wędlinką, jednym plasterkiem sera przekrojonym na pół (no, uwielbiam po prostu, musi być ), awokado i pomidorkiem

[zona_wloczykija]

Napisane przez Loriette Ej! Ja tego tak nie odebrałam Śmiałam się!

aaa głupia ja nie zrozumiała xD
Co do milki to daj dziaba

Napisane przez aniabaniaa zdecydowanie stety
tez lubilam wloczykija; nawet mialam cicha nadzieje, ze Migotka z nim bedzie, Muminek to taka ciapa Włóczykij był bardzo męski i niezależny

Taa Muminek był strasznie ciapowaty za to Włóczykij był jak kot, który chadza własnym ścieżkami. Z Muminków jeszcze strasznie przepadałam za Małą Mi (nawet do tej pory tata tak na mnie od czasu do czasu mówi )

Napisane przez psyhe666 Nienawidzę jej za tą figurę i te zdjęcia
http://www.makelifeeasier.pl/moda/before-sunset/

Mnie ona strasznie drażni i jej nie lubię. Do tego te stylizacje... Same rzeczy są czasem fajne ale te zestawienia.. Ale gusta są różne Chociaż trzeba jej przyznać, że figurę dziewczyna ma też jej za to nienawidzę

W temacie wypróżnień na mnie działa kefir i maślanka i.. mocca z białą czekoladą z coffe heaven i to do tego stopnia, że do ubikacji biegnę jak taran, który niszczy wszystko na swej drodze.. A tak lubię tą kawę

Jestem z siebie dumna. Wczoraj było hula hop ok 30min, a6w, 8min abs, buns, legs (przy czym myślałem, że padnę taki mam brak kondycji ) i małe domowe spa na twarz, ręce, uda pośladki i brzuch .

[MalaPikanteria]

Napisane przez aniabaniaa

bedziesz pila?

ej Bania co za pytanie!? Pewnie że tak ale troszeczkę, żeby nie odwalic jakiejś akcji z TZtem

Napisane przez karola_plm

Wrzuciłam fotę Cholera, nie ma co się oszukiwać, nadal jestem baryła.

A obudziłam się z takim bólem głowy (nie kacowym, taki gratis) że ledwo chodzę :/

Edit:

Nie pocwiczylam, nie bylo opcji, ktoś mi wali młotkiem po głowie :/ Ale za to moje śniadanko aż krzyczało MUFAAAAA MUFAAAAAA (aka dobre tłuszcze). Tosty z pesto, wędlinką, jednym plasterkiem sera przekrojonym na pół (no, uwielbiam po prostu, musi być ), awokado i pomidorkiem

Śniadanko wygląda pysznie
Sukienka też bardzo sympatyczna, ale nie wiem czy sobie bym taką kupiła kurcze mam tak, że sporo rzeczy mi się podoba a ja sie w nich nie czuję też masz takie dziwne bóle głowy nie wiadomo skąd?

Napisane przez zona_wloczykija

a

Jestem z siebie dumna. Wczoraj było hula hop ok 30min, a6w, 8min abs, buns, legs (przy czym myślałem, że padnę taki mam brak kondycji ) i małe domowe spa na twarz, ręce, uda pośladki i brzuch .

nie narzekaj, od czegoś trzeba zacząć


Ogólnie rzecz biorąc to mam tydzień przed @ i czuję się okropnie, mam straszny apetyt ALE postanowiłam, że od dziś biore się za siebie to tak będzie! tzn nie ma dnia, żebym odpuściła brzuszki, nawet jak nie mam czasu to staram się 60-80 zrobić - lepiej się czuję dietowo ostatnio tragicznie - grille, piwo i tony żarcia na noc ale wczoraj po 18 już nic nie jadłam tylko wypilam kubeł pokrzywy i dziś mam brzuszek płaski. Zauważyłam, że jak nie jem po 18 to potem nie mam problemu z wypróżnianiem.


Kurcze patrze na Wasze menu - ja swojego nie umiem poukładać, może temu że wtedy muszę robić np 3 obiady dla każdego cos innego, a zwyczajnie mi się nie chce


W ogóle jeszcze jedna sprawa. Zauważyłam ostatnio, że jestem zupełnie inna niż Wy tzn wiecie dziewczyna ze wsi, która nie ma pracy ani wykształcenia, wiecznie licząca każdy grosz i kupująca 3/4 rzeczy na wyprzedażach i to nie w markowych sklepach. Nigdy nie dbałam o siebie jako kobieta, nie miałam/nie mam żadnych pasji, zainteresowań.
Ale dzięki temu, że Was poznałam jeszcze bardziej chcę się stąd wyrwać!


Dobra idę troche poćwiczyć

[psyhe666]

MP, co Ty gadasz!
Też jestem z małego miasta i dopiero się dokształcam (jak większość z Nas!)... Ty też przecież chodzisz do szkoły policealnej
A więcej kasy przeznaczasz na Małą, a my wszystko co mamy przewalamy na siebie
Sama powinnaś wiedzieć najlepiej jak to jest

[MalaPikanteria]

z tą kasą na Malą może i masz rację, ale cała reszta to masakra! Kompletnie nie pasuję do wiochy, w której mieszkam. Duszę się życiem tutaj, denerwuje mnie dwulicowość rodziny i kompletny brak cywilizacji nie mam żadnej koleżanki/przyjaciółki z którą mogłabym się spotkać, iść na zakupy (OMG chyba do naszego spożywczaka ), nie jeżdzi tu żaden autobus, a zakupy robi się raz w tygodniu podczas wielkiej wyprawy do Biedry
Nigdy tak tego nie odczuwałam, ale odkąd chodzę do szkoły i 3/4 weekendów spędzam u kuzynki to naprawdę w ciągu tygodnia brakuje mi cywilizacji.
Nawet z TZ nie możemy iść na lody/pizze czy gdziekolwiek bo tu nic nie ma w promieniu 20 km! zostają tylko sobotnie chlańska z 50lentimi wujkami
Oj,to źle działa na psychikę MP

[biedroneczek]

Wszystko mi się skasowało

W skrócie
MP bądz dzielna wszystko się ułoży
U mnie bez zmian, waga spada ale w żółwim tempie
Prośba wielka do Monii
Poleć jakąś dobrą maść albo inny specyfik na zmęczone nogi, coś profilaktycznego na żylaki, jeszcze nie mam, ale coraz bardziej widać żyły i przy długim staniu bardzo bolą Jeśli to nie problem to proszę opomoc

Bawcie się dobrze, myślę że odezwe się niedługo

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

2. wiesz, bardziej bys zapunktowala lubiąc pasztet xD
ja nie jestem jej ulubioną wnusią. wydaje mi sie, ze srednio mnie lubi i kocha bo musi :P albo, bo wypada :P

Lubię pasztet! A najlepiej domowej roboty.. Myślisz, że mogłabym być Jej drugą ulubioną wnusią!?

Napisane przez psyhe666

Nienawidzę jej za tą figurę i te zdjęcia
http://www.makelifeeasier.pl/moda/before-sunset/

Ja tak samo

Napisane przez karola_plm

Wrzuciłam fotę Cholera, nie ma co się oszukiwać, nadal jestem baryła.

Niestety nie mogę Cię porównać do tego zdjęcia w spodenkach, bo masz inne ciuchy, ale moim zdaniem tak czy siak - widać zmianę. Jakoś zmizerniałaś Jestem pod ogromnym wrażeniem

Napisane przez zona_wloczykija

aaa głupia ja nie zrozumiała xD
Co do milki to daj dziaba

Oddam całą byle jej nie jeść!

Napisane przez MalaPikanteria

W ogóle jeszcze jedna sprawa. Zauważyłam ostatnio, że jestem zupełnie inna niż Wy tzn wiecie dziewczyna ze wsi, która nie ma pracy ani wykształcenia, wiecznie licząca każdy grosz i kupująca 3/4 rzeczy na wyprzedażach i to nie w markowych sklepach. Nigdy nie dbałam o siebie jako kobieta, nie miałam/nie mam żadnych pasji, zainteresowań.
Ale dzięki temu, że Was poznałam jeszcze bardziej chcę się stąd wyrwać!

MP, jeszcze przyjdzie dobry czas w Twoim życiu. Miejsce zamieszkania tak na większą metę nie ma znaczenia, bo w głównej mierze to jaka jesteś - zależy od Ciebie. Ty masz córeczkę - my [z wyjątkiem Agnesuk] jesteśmy bezdzietne, więc możemy poświęcać pieniądze na swoje przyjemności. Mówisz o wyprzedażach.. Ja tak kupuję, bo nie widzę sensu w wydawaniu większej ilości pieniędzy na ubrania, które się zniszczą, zgubią, znudzą czy też poprują na amen!


Ale jestem zadowolona z dzisiejszej matury! Temat tak mi siadł. Popłynęłam równo

[MalaPikanteria]

Napisane przez Loriette

Lubię pasztet! A najlepiej domowej roboty.. Myślisz, że mogłabym być Jej drugą ulubioną wnusią!?

Ja tak samo

Niestety nie mogę Cię porównać do tego zdjęcia w spodenkach, bo masz inne ciuchy, ale moim zdaniem tak czy siak - widać zmianę. Jakoś zmizerniałaś Jestem pod ogromnym wrażeniem

Oddam całą byle jej nie jeść!

MP, jeszcze przyjdzie dobry czas w Twoim życiu. Miejsce zamieszkania tak na większą metę nie ma znaczenia, bo w głównej mierze to jaka jesteś - zależy od Ciebie. Ty masz córeczkę - my [z wyjątkiem Agnesuk] jesteśmy bezdzietne, więc możemy poświęcać pieniądze na swoje przyjemności. Mówisz o wyprzedażach.. Ja tak kupuję, bo nie widzę sensu w wydawaniu większej ilości pieniędzy na ubrania, które się zniszczą, zgubią, znudzą czy też poprują na amen!


Ale jestem zadowolona z dzisiejszej matury! Temat tak mi siadł. Popłynęłam równo

nie cierpie domowego pasztetu
Wiesz miejsce zamieszkania tak naprawdę ma duże znaczenie bo np tu nie mam żadnej szansy na rozwój. A nie chce i w sumie nie mogę pracować całe życie jako pracownik fizyczny w chłodni czy stolarni jak 3/4 kobiet tutaj
Nie mogę isc na basen, bo nie ma (nie umiem nawet pływać), do kina, grać w siatkę (choć nawet tego nie umiem ). Ale dobra koniec marudzenia
Fajnie, że matura Ci idzie


spadam do babci, bo wujek dzwonił że przyszedł list z Urzedu Pracy - daj Boże żebym załapała się na to szkolenie

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Monia i jak? Zrobiła wam w plastiku?

Ale tż mi gdzieś potem zabrał i wyrzucił bo mówił,że jestem pijana

Napisane przez Loriette

1. No nie udawaj, że nie wiesz
2. Ja jakoś boję się tego lampowego cudu. Nigdy nie byłam i chyba nigdy nie pójdę, bo to mnie przerasta! Jakieś lampy, jakieś łóżka, natryski, a po cóż mi to - mnie od razu słońce łapie.. Tak, jestem tchórzem

Serio nie wiedziałam, to przez moje zaległości wizażowe skąd on sie w ogóle wziął? pogoń go!

Ja uwielbiam walnąć się plackiem i powygrzewać nie widzę siebie zimą czy jesienią takiej bladej, z workami pod oczami,bladą skórą itd.

Napisane przez aniabaniaa

boze Monia, nie wierzylam, ze ktos mnie zrozumie. wszystkie moje znajome zachowuja sie normalnie po %, normalnie tancza, nie robia bzdur. a ja nie wiem co mam wtedy w bani, pewnie gdybym mogla, to wskoczylabym na bar i zrobila striptiz a tz jest moja rura i odstawiam szoł jestem dnem. przypomnialas mi ze jestem dnem xD

pieknie Monia poszalalas. drinki na wynos

Ale mu narobiłaś wiochy Ja bym udawała, że Cię nie znam

Wiesz co jest najgorsze-ja lubię się nawalić

Napisane przez psyhe666

Banna, ten senes parzysz z 1 czy z 2 torebek???

Ja parzę z 2 bo jedna nie działa :P
Nie bój się senesu jeśli nie pijesz go często Ja piłam tak raz na 2 tygodnie albo rzadziej, teraz od miesiąca może nie piłam. Przy takiej częstotliwości Ci nie zaszkodzi.
Banię boli po nim brzuch,a mnie nie, nic nie czuję Za to po Radirexie myślałam,że umrę! A znowu moja koleżanka poleca Colon C, podobno wymiata wszystko

Napisane przez MalaPikanteria

z tą kasą na Malą może i masz rację, ale cała reszta to masakra! Kompletnie nie pasuję do wiochy, w której mieszkam. Duszę się życiem tutaj, denerwuje mnie dwulicowość rodziny i kompletny brak cywilizacji nie mam żadnej koleżanki/przyjaciółki z którą mogłabym się spotkać, iść na zakupy (OMG chyba do naszego spożywczaka ), nie jeżdzi tu żaden autobus, a zakupy robi się raz w tygodniu podczas wielkiej wyprawy do Biedry
Nigdy tak tego nie odczuwałam, ale odkąd chodzę do szkoły i 3/4 weekendów spędzam u kuzynki to naprawdę w ciągu tygodnia brakuje mi cywilizacji.
Nawet z TZ nie możemy iść na lody/pizze czy gdziekolwiek bo tu nic nie ma w promieniu 20 km! zostają tylko sobotnie chlańska z 50lentimi wujkami
Oj,to źle działa na psychikę MP

Rozumiem Cię
O 7:00 jestem w mieście wojewódzkim,galerie,uczel nie i tak dalej,a o 8:00 parkuję w wiosce gdzie właśnie jedyną atrakcją jest sklep samoobsługowy albo kościół w niedzielę. Nie chciałabym tu zostać ani mieszkać. Ludzie są zupełnie inni. Wiadomo, fajnie jak ktoś przyniesie faworki, słoik miodu albo jakieś sadzonki w ramach wdzięczności za coś ale jak wchodzi mi jakiś facet w gumiakach, ludzie od których po prostu brzydze się wziąć pieniądze albo typowe wiejskie plotkary to szlak mnie trafia. Tutaj nie zajdę do sklepu po głupią wodę bo zaraz wszyscy zaglądają mi w koszyk Już nie wspomne o tym,że jako niezamężna i bezdzietna 22latka wzbudzam sensację, niektórzy pewnie nazywają mnie starą panną Całkiem inna mentalność, wolę swoje duże anonimowe miasto

Napisane przez biedroneczek

Prośba wielka do Monii
Poleć jakąś dobrą maść albo inny specyfik na zmęczone nogi, coś profilaktycznego na żylaki, jeszcze nie mam, ale coraz bardziej widać żyły i przy długim staniu bardzo bolą Jeśli to nie problem to proszę opomoc

Możesz spróbować aflavicu (tańszy, ok.18zł.) albo Diohespanu max (prawie 2x większa dawka, ok.30zł.) do łykania. A do smarowania to Lioton albo tańszy Heparin forte, taka sama dawka a jakieś 10zł. różnicy. Ewentualnie jakieś maści z kasztanowcem, nawet żel z Ziai z kasztanem za ok.6zł.

[psyhe666]

Aaaa biegałam! Mam ciut lepszy czas
Wczoraj 9km. zrobiłam w 57min. prawie 58, a dzisiaj 56min. ten sam dystans

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Moniaaaa, jak Ci mógł powiedzieć, że jesteś pijana????

Loriette, Widzisz jak dobrze, że poszłaś?


To sobie zaparzę z jednej torebki

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Moniaaaa, jak Ci mógł powiedzieć, że jesteś pijana????

To sobie zaparzę z jednej torebki

Nie wiem, myślisz że już mnie nie kocha?

[psyhe666]

Napisane przez moooniaaaa

Nie wiem, myślisz że już mnie nie kocha?

Myślę, że się martwi i nie chce żebyś się stoczyła do rynsztoku społeczeństwa

[MalaPikanteria]

Napisane przez moooniaaaa

Ale tż mi gdzieś potem zabrał i wyrzucił bo mówił,że jestem pijana


Wiesz co jest najgorsze-ja lubię się nawalić


Rozumiem Cię
O 7:00 jestem w mieście wojewódzkim,galerie,uczel nie i tak dalej,a o 8:00 parkuję w wiosce gdzie właśnie jedyną atrakcją jest sklep samoobsługowy albo kościół w niedzielę. Nie chciałabym tu zostać ani mieszkać. Ludzie są zupełnie inni. Wiadomo, fajnie jak ktoś przyniesie faworki, słoik miodu albo jakieś sadzonki w ramach wdzięczności za coś ale jak wchodzi mi jakiś facet w gumiakach, ludzie od których po prostu brzydze się wziąć pieniądze albo typowe wiejskie plotkary to szlak mnie trafia. Tutaj nie zajdę do sklepu po głupią wodę bo zaraz wszyscy zaglądają mi w koszyk Już nie wspomne o tym,że jako niezamężna i bezdzietna 22latka wzbudzam sensację, niektórzy pewnie nazywają mnie starą panną Całkiem inna mentalność, wolę swoje duże anonimowe miasto


Możesz spróbować aflavicu (tańszy, ok.18zł.) albo Diohespanu max (prawie 2x większa dawka, ok.30zł.) do łykania. A do smarowania to Lioton albo tańszy Heparin forte, taka sama dawka a jakieś 10zł. różnicy. Ewentualnie jakieś maści z kasztanowcem, nawet żel z Ziai z kasztanem za ok.6zł.

1. ej, świnia!
2. ja też lubię- czasami
3. No właśnie i pomyśl sobie, że ja żyję w takiej wsi z tym, że u nas nawet apteki nie ma masakra, dziewczyny nie maja tu żadnych perspektyw a dojazd do wiekszego miasta jest kompletnie nieopłacalny - chyba, że zarabia sie 4000zł i nie ma się rodziny faceci pracuja na budowach, itp.
4. też muszę spróbować bo moje nogi nie czuja sie ostatnio najlepiej


I du.pa! Nie ma na razie szkolenia bo nie znaleźli instytucji szkoleniowej, więc termin ROZPATRYWANIA wniosków się przesunął co za idiota najpierw zbiera chętnych o potem zabiera się za organiację szkoleń gdzie ilosc chętnych osób to ok 20/miejsce?!

[biedroneczek]

Napisane przez moooniaaaa

Możesz spróbować aflavicu (tańszy, ok.18zł.) albo Diohespanu max (prawie 2x większa dawka, ok.30zł.) do łykania. A do smarowania to Lioton albo tańszy Heparin forte, taka sama dawka a jakieś 10zł. różnicy. Ewentualnie jakieś maści z kasztanowcem, nawet żel z Ziai z kasztanem za ok.6zł.

Super zakupie tabletki, maść i ten żel bo chce mieć ładne nogi noooo
Dzięki wielkie, jesteś kochana

Napisane przez psyhe666

Myślę, że się martwi i nie chce żebyś się stoczyła do rynsztoku społeczeństwa

Ale w rynsztoku jest fajnie

[winyl]

MP, ale widzisz, Ty wiesz, że nie pasujesz do takiego miejsca, nie masz tamtejszej mentalności, jesteś fajną, zaradną dziewczyną i poradzisz sobie w życiu . Sama mówiłaś, że myślicie już poważnie o przeprowadzce - trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że się uda!

A co do np. siatki - nie możesz sobie zorganizować kilku osób, które by chętnie zagrały? Wystarczy jedna osoba z piłką, kilka innych chętnych do grania, dwa sznurki na pranie i kawałek czyjegoś ogródka, trawnika, parku, cokolwiek . Tak naprawdę jak się bardzo chce, to wszystko się da, tylko trzeba chcieć .

[MalaPikanteria]

Napisane przez winyl

MP, ale widzisz, Ty wiesz, że nie pasujesz do takiego miejsca, nie masz tamtejszej mentalności, jesteś fajną, zaradną dziewczyną i poradzisz sobie w życiu . Sama mówiłaś, że myślicie już poważnie o przeprowadzce - trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że się uda!

A co do np. siatki - nie możesz sobie zorganizować kilku osób, które by chętnie zagrały? Wystarczy jedna osoba z piłką, kilka innych chętnych do grania, dwa sznurki na pranie i kawałek czyjegoś ogródka, trawnika, parku, cokolwiek . Tak naprawdę jak się bardzo chce, to wszystko się da, tylko trzeba chcieć .

też wierzę że w końcu sie nam uda
Wiesz, sąsiad zrobił boisko do siatki ale że ja nie potrafię wyczuć odleglości to moja pilka zawsze leci tam gdzie nie ma o ile w ogóle w nią trafię TZ juz nie ma cierpliwości żeby mnie uczyc a poza tym to tam każde spotkanie kończy się chlańskiem....
Ale np lubie grac w badmintona (o dziwo trafiam w lotkę ) ale z TZ nie możemy się zebrać do kupna paletek wiecie, to już nawet nie chodzi o to czy umiem czy nie ale TZ może spotkać sie z moimi kuzynami, biorą chłopaków i idę grać w nogę a dziewczyny w okolicach mojego wieku wszystkie wyszły za mąż i sie wyprowadziły

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Nienawidzę jej za tą figurę i te zdjęcia
http://www.makelifeeasier.pl/moda/before-sunset/

trzymam się tego, że wygląda jak pomalowany premier, to takie wesole porownanie

Napisane przez zona_wloczykija

Mnie ona strasznie drażni i jej nie lubię. Do tego te stylizacje... Same rzeczy są czasem fajne ale te zestawienia.. Ale gusta są różne Chociaż trzeba jej przyznać, że figurę dziewczyna ma też jej za to nienawidzę

W temacie wypróżnień na mnie działa kefir i maślanka i.. mocca z białą czekoladą z coffe heaven i to do tego stopnia, że do ubikacji biegnę jak taran, który niszczy wszystko na swej drodze.. A tak lubię tą kawę

Jestem z siebie dumna. Wczoraj było hula hop ok 30min, a6w, 8min abs, buns, legs (przy czym myślałem, że padnę taki mam brak kondycji ) i małe domowe spa na twarz, ręce, uda pośladki i brzuch

1. tez nie jestem fanka jej stylizacji, ale nie dlatego, ze mi sie jakos mocno nie podobaja, ale wiekszosc jest bardzo oficjalna i wg mnie ja postarza.
A Ty jaki masz styl?

2. nie wiedzialam ze coffee heaven robi taki mlyn ;D

3. super! ile masz wzrostu, chyba nie pisalas ;>

Napisane przez MalaPikanteria

ej Bania co za pytanie!? Pewnie że tak ale troszeczkę, żeby nie odwalic jakiejś akcji z TZtem

no, wlasnie dlatego pytam ;D ja dalam sobie bana xD

W ogóle jeszcze jedna sprawa. Zauważyłam ostatnio, że jestem zupełnie inna niż Wy tzn wiecie dziewczyna ze wsi, która nie ma pracy ani wykształcenia, wiecznie licząca każdy grosz i kupująca 3/4 rzeczy na wyprzedażach i to nie w markowych sklepach. Nigdy nie dbałam o siebie jako kobieta, nie miałam/nie mam żadnych pasji, zainteresowań.
Ale dzięki temu, że Was poznałam jeszcze bardziej chcę się stąd wyrwać!

mimo ze narzekasz w tym poscie - to zabrzmial on mega uroczo ! az sie usmiechnelam i pomyslalam: ale fajnie ale jednak nie. ten spokoj by mnie chyba zabil to fajne, ale na chwile, na dluzsza mete takie zycie moze meczyc .

Napisane przez MalaPikanteria

z tą kasą na Malą może i masz rację, ale cała reszta to masakra! Kompletnie nie pasuję do wiochy, w której mieszkam. Duszę się życiem tutaj, denerwuje mnie dwulicowość rodziny i kompletny brak cywilizacji nie mam żadnej koleżanki/przyjaciółki z którą mogłabym się spotkać, iść na zakupy (OMG chyba do naszego spożywczaka ), nie jeżdzi tu żaden autobus, a zakupy robi się raz w tygodniu podczas wielkiej wyprawy do Biedry
Nigdy tak tego nie odczuwałam, ale odkąd chodzę do szkoły i 3/4 weekendów spędzam u kuzynki to naprawdę w ciągu tygodnia brakuje mi cywilizacji.
Nawet z TZ nie możemy iść na lody/pizze czy gdziekolwiek bo tu nic nie ma w promieniu 20 km! zostają tylko sobotnie chlańska z 50lentimi wujkami

rzeczywiscie, opisujesz swoje otoczenie jakby to byl inny swiat! ale tak troche wspominam wakacyjna wizyte w Twoich okolicach, tam nikt nikogo nie gonil i zycie wydawalo sie beztroskie. bylismy w wielu malych wioseczkach i kartuzy, mimo ze male, troche przypomnialy nam o bozym swiecie, bo tam byly jakies sklepy, bylo wiecej turystow, cos sie dzialo. a na tych wioskach - nic, ale to bylo najfajniejsze

Napisane przez biedroneczek

Bawcie się dobrze, myślę że odezwe się niedługo

a co z Toba

Napisane przez Loriette

Lubię pasztet! A najlepiej domowej roboty.. Myślisz, że mogłabym być Jej drugą ulubioną wnusią!?

MP, jeszcze przyjdzie dobry czas w Twoim życiu. Miejsce zamieszkania tak na większą metę nie ma znaczenia, bo w głównej mierze to jaka jesteś - zależy od Ciebie. Ty masz córeczkę - my [z wyjątkiem Agnesuk] jesteśmy bezdzietne, więc możemy poświęcać pieniądze na swoje przyjemności. Mówisz o wyprzedażach.. Ja tak kupuję, bo nie widzę sensu w wydawaniu większej ilości pieniędzy na ubrania, które się zniszczą, zgubią, znudzą czy też poprują na amen!


Ale jestem zadowolona z dzisiejszej matury! Temat tak mi siadł. Popłynęłam równo

1. myślę, ze tak lubi grac w chinczyka i knuc intrygi, piszesz sie?

2. dokładnie MP, jak do nas trafilas, to w zyciu nie pomyslalabym ze jestes z jakiejs super malej miejscowosci, no i ze jestes taka mlodziutka ;p pewnie to pisalas w jednym z pierwszych postow, ale do mnei to nie docieralo; Twoje wypowiedzi byly zawsze ladnie zlozone, przemyslane i uwazam za dojrzale to, ze nie obrazalas sie gdy spotkalas sie z jakas nasz krytyka w kwestii zwiazku na przyklad. nie pisz o sobie jak o dziewczynie z prowincji, bo to do Ciebie nie pasuje

Napisane przez moooniaaaa

Ale tż mi gdzieś potem zabrał i wyrzucił bo mówił,że jestem pijana

Ale mu narobiłaś wiochy Ja bym udawała, że Cię nie znam

Wiesz co jest najgorsze-ja lubię się nawalić

1.
2. ale z Ciebie siostra. a gdzie fale krytyki na tza, ze jak to, powinien Cie poglaskac, pozalowac, wziac na barana i wesolo pobrykac przez swiat, az to wytrzezwienia, a rano przyniesc rosol, kwiatki i bombonierke na przeprosiny, ze nie pil z Toba

ech, no on w sumie chcial sie nie przyznawac, ale ten kumpel ktory z nim byl nie bardzo wiedzial jak sie zachowac i jak TZ stwierdzil ze nie moze na mnie patrzec jak jestem w takim stanie i chcial odholowac mnie do moich mniej zbetonionych znajomych, to tamten mowil, ze no nieee, no jak to itp no i ja to wesolo podchwycilam i uczepilam sie ich meskiego tandemu, oni szli do domu a ja bieglam za nimi i wyklinalam tza . urocze
dobry jeszcze jest fakt, ze na tamtej imprezie z ktorej wyszlam zostawilam zakiet na ktorym mi mega zalezy, bo byl drogi i ma mi sluzyc do konca zycia i wzial go ze soba do domu kumpel, ktory ma zone a tez niezle zabalowal, no i wrocil do domu gdy dzwony bily na pierwsza msze, z damskim zakietem pod pacha mijaja kolejne dni a on nie dostaje obiadu xD jestesmy porąbani i ranimy bliskich. to brzydkie.

3.
mrau! ja tez! a jeszcze gorsze jest to, że jak zaczne pic to nie umiem przestac
jak pije i tancze to jeszcze luz (dopoki nie zaczynam odstawiac dirty dancing) ale jak nie daj boze jest domowka, a ja dojde do glosu, to koniec. wstyd

Rozumiem Cię
O 7:00 jestem w mieście wojewódzkim,galerie,uczel nie i tak dalej,a o 8:00 parkuję w wiosce gdzie właśnie jedyną atrakcją jest sklep samoobsługowy albo kościół w niedzielę. Nie chciałabym tu zostać ani mieszkać. Ludzie są zupełnie inni. Wiadomo, fajnie jak ktoś przyniesie faworki, słoik miodu albo jakieś sadzonki w ramach wdzięczności za coś ale jak wchodzi mi jakiś facet w gumiakach, ludzie od których po prostu brzydze się wziąć pieniądze albo typowe wiejskie plotkary to szlak mnie trafia. Tutaj nie zajdę do sklepu po głupią wodę bo zaraz wszyscy zaglądają mi w koszyk Już nie wspomne o tym,że jako niezamężna i bezdzietna 22latka wzbudzam sensację, niektórzy pewnie nazywają mnie starą panną Całkiem inna mentalność, wolę swoje duże anonimowe miasto

dziewczyny, ale to fajne, co piszecie, jak scenariusz rancza

[aniabaniaa]

Napisane przez winyl

A co do np. siatki - nie możesz sobie zorganizować kilku osób, które by chętnie zagrały? Wystarczy jedna osoba z piłką, kilka innych chętnych do grania, dwa sznurki na pranie i kawałek czyjegoś ogródka, trawnika, parku, cokolwiek . Tak naprawdę jak się bardzo chce, to wszystko się da, tylko trzeba chcieć .

jakie z niej kochane, zlotowlose słoneczko!


ps, a wiesz co mam bb zamowilam rozne, niektore intuicyjnie sugerujac sie opisami na necie, a niektore tez intuicyjnie sugerujac sie opisami, sugestiami i fotami dziewczyn z watku o BB.

zamowilam tez moje ulubione maseczki, wg mnie swietnie dzialaja na zaskorniki i w ogole, stan cery

a teraz nie sieje juz off topa i jak przetestuje wszystko to pochwale sie na innym watku, do zobaczenia ;D

Napisane przez MalaPikanteria

też wierzę że w końcu sie nam uda
Wiesz, sąsiad zrobił boisko do siatki ale że ja nie potrafię wyczuć odleglości to moja pilka zawsze leci tam gdzie nie ma o ile w ogóle w nią trafię TZ juz nie ma cierpliwości żeby mnie uczyc a poza tym to tam każde spotkanie kończy się chlańskiem....
Ale np lubie grac w badmintona (o dziwo trafiam w lotkę ) ale z TZ nie możemy się zebrać do kupna paletek wiecie, to już nawet nie chodzi o to czy umiem czy nie ale TZ może spotkać sie z moimi kuzynami, biorą chłopaków i idę grać w nogę a dziewczyny w okolicach mojego wieku wszystkie wyszły za mąż i sie wyprowadziły

mam to samo tez jestem beztalenciem! a w ogole moje odbieranie pilki sposobem dolnym jest mistrzem, bo potrafilam ją odebrac tak, ze przywalilam nią sobie w twarz

Musimy sie pogodzic z tym, ze lepiej dla nas samych bedzie, jesli nie bedziemy sie braly za siatkowke ;D

[Sunday Rose]

Bandzia, napisz coś o BB, skoro jesteś jasna, to może i dla mnie się coś nada