Polecamy:

TheKey · 2012-05-07, 15:21

Cytat:

Napisane przez Gosia197

Mieszkamy w małym mieście.Tu sie wszyscy boją proboszcza

a to co powie katechetka jest święte.To ,co sie działo na próbach do komunii moich synow,przechodziło ludzkie pojęcie...krzyki,szarpani e itd.
Katechetka przeprosiła mojego syna,powiedziała ze szanuje jego wybór ale jak tylko może wsadza mu szpile..np gdy przed swiętami cała klasa śpiewała kolędy,podeszła do mojego Jaśka i mówi " A ty dlaczego śpiewasz>Przecież jesteś niewierzący? On jej na to " To,że nie chodzę na pani lekcje,to nie znaczy,ze jestem niewierzący..."

Brawo dla Twojego syna, że się nie boi i potrafi wyrażać swoje poglądy

A katechetka widać, że sama prowokuje te konfliktowe sytuacje - no bo sorry ale co to za tekst, jakby mu śpiewać nie było wolno

ciri15 · 2012-05-07, 15:26

Cytat:

Napisane przez Asji

Ja odebrałam posta Gosia197 w taki sposób, że pytanie było zadane właśnie bez żadnego sensownego kontekstu

U mnie w gimnazjum koledzy mieli w zwyczaju rzucać różne pytania z dupy strony po to żeby nauczyciela zdenerwować (akurat w przypadku mojej szkoły stwierdzenie, że gimnazjum to najgorszy wiek pasowało jak ulał...).
Ale jeśli katechetka mówiła wcześniej wprost o tym, co ona sama sądzi to zgadzam się, że mogła nie zaczynać tematu jeśli nie chciała go rozwinąć.

To naprawdę dziwne, że kilku nastolatków potrafi wkurzyć dorosłego człowieka PYTANIAMI

TheKey · 2012-05-07, 17:06

Cytat:

Napisane przez ciri15

To naprawdę dziwne, że kilku nastolatków potrafi wkurzyć dorosłego człowieka PYTANIAMI

Oj potrafią, potrafią

Wypisanie się z religii jest bardzo rozsądnym wyjściem

choć tak po prawdzie to właśnie lekcje religii są najlepszym sposobem na zniechęcenie młodzieży do kościoła

Asji · 2012-05-07, 17:08

Cytat:

Napisane przez ciri15

To naprawdę dziwne, że kilku nastolatków potrafi wkurzyć dorosłego człowieka PYTANIAMI

Eee chyba nigdy w gimnazujm nie byłaś

albo może miałaś szczęście trafić to takiego, gdzie poziom kultury uczniowskiej był wyższy niż w moim

U mnie standardem było to, że co bardziej durni uczniowie prześcigali się w słownych zaczepkach, przeszkadzaniu, rozwalaniu kontekstu lekcji. Nauczyciele to olewali lub, jeśli już się któremuś ciśnienie podniosło, robili odpowiednią notkę w rubryce "zachowanie".
Jakby każde pytanie zadane przez kilku nastolatków miało ich wkurzać to po 5 latach pracy każdy miałby zaawansowaną nerwicę

Gosia197 · 2012-05-07, 18:19

Cytat:

Napisane przez Asji

Eee chyba nigdy w gimnazujm nie byłaś

albo może miałaś szczęście trafić to takiego, gdzie poziom kultury uczniowskiej był wyższy niż w moim

U mnie standardem było to, że co bardziej durni uczniowie prześcigali się w słownych zaczepkach, przeszkadzaniu, rozwalaniu kontekstu lekcji. Nauczyciele to olewali lub, jeśli już się któremuś ciśnienie podniosło, robili odpowiednią notkę w rubryce "zachowanie".
Jakby każde pytanie zadane przez kilku nastolatków miało ich wkurzać to po 5 latach pracy każdy miałby zaawansowaną nerwicę

Gimnazja to poroniony pomysł,ale to temat rzeka..

Nauczycieli dzielę na prawdziwych artystów i rzemieślników.
Tych którzy nie potrafią, nie lubią ,nie widzą potrzeby ,aby dyskutować ze swoimi uczniami- zaliczam to tej drugiej kategorii. Nigdy nie pogodze się z tym,że tacy ludzie uczą nasze dzieci.
Masowa produkcja..
Zawsze mowię swoim chłopakom - idz i pytaj.On ( nauczyciel) tam po to jest.I ucieszy się,że chcesz się czegoś dowiedzieć bo to znaczy,że ci zależy.

Nauczyciel artysta zatrzyma się,pochyli nad dzieckiem, zostawi ułamki ,czy deklinację i zobaczy w swoim uczniu człowieka
a nauczyciel rzemieślnik - stwierdzi "mam program do przerobienia i tego muszę się trzymać a mi tu gnojek głowę zawraca...pyta"

Wiem,że dzieci potrafią być podłe,ale święcie wierzę w to,że nie robią świństw nauczycielom których szanują i zwyczajnie lubią.

TheKey · 2012-05-07, 18:47

Cytat:

Napisane przez Gosia197

Gimnazja to poroniony pomysł,ale to temat rzeka..

Nauczycieli dzielę na prawdziwych artystów i rzemieślników.
Tych którzy nie potrafią, nie lubią ,nie widzą potrzeby ,aby dyskutować ze swoimi uczniami- zaliczam to tej drugiej kategorii. Nigdy nie pogodze się z tym,że tacy ludzie uczą nasze dzieci.
Masowa produkcja..
Zawsze mowię swoim chłopakom - idz i pytaj.On ( nauczyciel) tam po to jest.I ucieszy się,że chcesz się czegoś dowiedzieć bo to znaczy,że ci zależy.

Nauczyciel artysta zatrzyma się,pochyli nad dzieckiem, zostawi ułamki ,czy deklinację i zobaczy w swoim uczniu człowieka
a nauczyciel rzemieślnik - stwierdzi "mam program do przerobienia i tego muszę się trzymać a mi tu gnojek głowę zawraca...pyta"

Wiem,że dzieci potrafią być podłe,ale święcie wierzę w to,że nie robią świństw nauczycielom których szanują i zwyczajnie lubią.

Fajnie, tylko że potem ten "nauczyciel-artysta" będzie musiał świecić oczami przed dyrekcją, że program nieprzerobiony

syklamen · 2012-05-07, 18:57

A mnie dziwi czemu dziewczyny dodają na fc zdjęcia swojej twarzy pokrytej maseczką

W zasadzie nie jestem pewna czy to była maseczka, czy jakiś preparat na trądzik, ale i tak moja reakcja była taka

Co będzie następne? Może fotki z przebiegu np depilacji (okolic intymnych albo coś w ten deseń

)
Albo dziewczyny, co wstawiają swoje rozbierane fotki (no dobra, są ubrane, ale widać, w jakim celu te zdjęcia są wstawiane-żeby ktoś się zachwycił i napisał jaka to z niej laska

) z podpisami 'Dla mojego Misia'. Akurat, chyba dla stadka misi i do tego nieoswojonych

Za sto lat to pewnie ludzie będą swój seks filmować i wstawiać na portale społecznościowe

Chatul · 2012-05-07, 19:04

Cytat:

Napisane przez syklamen

Akurat, chyba dla stadka misi i do tego nieoswojonych

A tak ogólnie, to mnie takie zdjęcia nie ruszają. Nawet jak są na jakimś profilu na portalu społecznościowym. Sama w swojej kolekcji zdjęć mam zdjęcie w maseczce z alg mikronizowanych. Spodobałam się sobie w zielonej twarzy

Suvia · 2012-05-07, 19:08

Cytat:

Napisane przez syklamen

Co będzie następne? Może fotki z przebiegu np depilacji (okolic intymnych albo coś w ten deseń

)

http://www.wiocha.pl/33323,Madzia_goli_mi_loniaki

Chatul · 2012-05-07, 19:10

Cytat:

Napisane przez Gosia197

Nauczyciel artysta zatrzyma się,pochyli nad dzieckiem, zostawi ułamki ,czy deklinację i zobaczy w swoim uczniu człowieka
a nauczyciel rzemieślnik - stwierdzi "mam program do przerobienia i tego muszę się trzymać a mi tu gnojek głowę zawraca...pyta"

Częściowo się zgadzam. Nauczyciel-służbista, który po prostu realizuje program (albo co gorsza podręcznik) niewiele dobrego zdziała. Ale też nauczyciel-artysta, który gdzieś ma program i zbliżający się egzamin gimnazjalny, wiele dobrego nie zrobi.
Trzeba umieć to wypośrodkować.

Cytat:

Wiem,że dzieci potrafią być podłe,ale święcie wierzę w to,że nie robią świństw nauczycielom których szanują i zwyczajnie lubią.

Wiesz, coś w tym jest... Miałam kilku fantastycznych nauczycieli, których wszyscy szanowali. I u nich na lekcjach był spokój, nikt nie robił głupich numerów itd. A byli nauczyciele, którym się różne numery robiło, bo i sami nauczyciele nie byli w porządku w stosunku do uczniów.

syklamen · 2012-05-07, 19:14

Cytat:

Napisane przez Suvia

http://www.wiocha.pl/33323,Madzia_goli_mi_loniaki

No tak, na fc się jeszcze nie spotkałam, ale nk to inna bajka jest

iamsolucky · 2012-05-07, 19:19

Cytat:

Napisane przez Suvia

http://www.wiocha.pl/33323,Madzia_goli_mi_loniaki

a w gimnazjum odchodzą takie akcje że można nie uwierzyć jak młodzież potrafi być bezwzględna i okrutna w stosunku nie tylko do rówieśników ale i nauczycieli traktują jak śmieci

bardzo dużym błędem było wprowadzenie gimnazjów

Bananalama · 2012-05-07, 19:34

Cytat:

Napisane przez iamsolucky

a w gimnazjum odchodzą takie akcje że można nie uwierzyć jak młodzież potrafi być bezwzględna i okrutna w stosunku nie tylko do rówieśników ale i nauczycieli traktują jak śmieci

bardzo dużym błędem było wprowadzenie gimnazjów

Racja. Ja w moim gimnazjum przeżyłam horror i nikomu nie życzę. Nauczyciele też różowo nie mieli.

Gosia197 · 2012-05-07, 19:41

Cytat:

Napisane przez Chatul

Częściowo się zgadzam. Nauczyciel-służbista, który po prostu realizuje program (albo co gorsza podręcznik) niewiele dobrego zdziała. Ale też nauczyciel-artysta, który gdzieś ma program i zbliżający się egzamin gimnazjalny, wiele dobrego nie zrobi.
Trzeba umieć to wypośrodkować.

Wiesz, coś w tym jest... Miałam kilku fantastycznych nauczycieli, których wszyscy szanowali. I u nich na lekcjach był spokój, nikt nie robił głupich numerów itd. A byli nauczyciele, którym się różne numery robiło, bo i sami nauczyciele nie byli w porządku w stosunku do uczniów.

Nauczyciel -artysta to moim zdaniem nauczyciel,który przede wszystkim świetnie uczy,umie przekazać swą wiedzę w sposób ciekawy.Potrafi obudzić w dziecku pasje i ciekawość świata.Ale tez widzi w swym uczniu człowieka,który może czegoś nie rozumieć,moze być zmęczony,niewyspany,zakoc hany,zmartwiony...Musi rozumieć,że ma do czynienia z żywym organizmem a nie z trzydziestoma kawałkami drewna które musi identycznie ociosać i odstawić na półkę.

szakal165 · 2012-05-07, 20:43

Cytat:

Napisane przez Bananalama

Racja. Ja w moim gimnazjum przeżyłam horror i nikomu nie życzę. Nauczyciele też różowo nie mieli.

Ja się dziwię, jak ja przeżyłam gimnazjum... może to też przyczyniło się do moich obecnych problemów

Asji · 2012-05-07, 21:11

Cytat:

Napisane przez Gosia197

Nauczyciel -artysta to moim zdaniem nauczyciel,który przede wszystkim świetnie uczy,umie przekazać swą wiedzę w sposób ciekawy.Potrafi obudzić w dziecku pasje i ciekawość świata.Ale tez widzi w swym uczniu człowieka,który może czegoś nie rozumieć,moze być zmęczony,niewyspany,zakoc hany,zmartwiony...Musi rozumieć,że ma do czynienia z żywym organizmem a nie z trzydziestoma kawałkami drewna które musi identycznie ociosać i odstawić na półkę.

Mam wrażenie, że takich nauczycieli jest właśnie najmniej

Rzeczywistość jest trochę inna. Czasem pewnie można jedną czy dwie lekcje poświęcić na temat, który zainteresował uczniów, ale jest też podstawa programowa, którą zrealizować trzeba, bo takie są wymogi. Jak nauczyciel prowadzi lekcje wg własnych norm to mu dyrektor podziękuje za współpracę. Jeśli w klasie są dzieci szczególnie zainteresowane to nauczyciel z powołania mógłby np zorganizować jakieś dodatkowe zajęcia. Moja nauczycielka polskiego takie prowadziła, z własnej woli poświęcała czas dzieciakom, które chciały się czegoś więcej dowiedzieć i to były zuper zajęcia (również dlatego, że uczniowie, którzy mieli w zadku szkołę nie brali w nich udziału).

Co do drugiej części Twojego posta - myślę, że nauczyciele bardzo dobrze rozumieją stany takie jak zmęczenie czy zakochanie, tylko co oni wtedy z takim uczniem mają zrobić? Zwolnić ze sprawdzianu? Nie pytać? A co jeśli w klasie trafi się wyjątkowo kochliwy osobnik?

Ja uważam, że w niektórych sytuacjach nauczyciel powinien dać taryfę ulgową (np u mnie w liceum pod "ochroną" był kolega, któremu kilka dni wcześniej zmarł ojciec), ale na pewno nie w przypadkach, które wymieniłaś.

**Sondrina** · 2012-05-07, 23:05

Dziwi mnie mój sąsiad, który codziennie koło 23 i 6 rano zaczyna walić miotłą o balustradę. Ciągle mnie tym budzi... Rodzi się we mnie żądza zemsty i chyba zacznę walić miotłą w południe, jak on będzie spał. Mam ochotę zapodać do tego thrash metal. Takie małe podziękowanie za to, że od miesiąca budzi mnie o 6 rano...

**201604181004** · 2012-05-07, 23:13

Nie mozna odpuszczać ciągle bo ktoś ma zły dzień, idąc tym tropem osoby z depresją broniłyby doktorat ot tak bo żywe organizmy;p

ciri15 · 2012-05-07, 23:47

Cytat:

Napisane przez Asji

Eee chyba nigdy w gimnazujm nie byłaś

albo może miałaś szczęście trafić to takiego, gdzie poziom kultury uczniowskiej był wyższy niż w moim

U mnie standardem było to, że co bardziej durni uczniowie prześcigali się w słownych zaczepkach, przeszkadzaniu, rozwalaniu kontekstu lekcji. Nauczyciele to olewali lub, jeśli już się któremuś ciśnienie podniosło, robili odpowiednią notkę w rubryce "zachowanie".
Jakby każde pytanie zadane przez kilku nastolatków miało ich wkurzać to po 5 latach pracy każdy miałby zaawansowaną nerwicę

Oczywiście, ze byłam i to w całkiem niezbyt grzecznej klasie. Dziewczynki były ok, ale chłopcy...

Fajnie było.
Jednak mnie zawsze uczono, że nauczyciel jest od tego, by zadawać mu pytania(nawet te z dupy).
Rozumiem, że ktoś się wkurza, bo uczeń jest chamski, zachowuje się źle, ale na Boga - nie dlatego, ze zadaje pytania, proszę Cię...

**Sondrina** · 2012-05-07, 23:50

Cytat:

Napisane przez ciri15

Oczywiście, ze byłam i to w całkiem niezbyt grzecznej klasie. Dziewczynki były ok, ale chłopcy...

Fajnie było.
Jednak mnie zawsze uczono, że nauczyciel jest od tego, by zadawać mu pytania(nawet te z dupy).
Rozumiem, że ktoś się wkurza, bo uczeń jest chamski, zachowuje się źle, ale na Boga - nie dlatego, ze zadaje pytania, proszę Cię...

Moja klasa w gimnazjum to była Sodoma i Gomora... Nie wiem, skąd się ci ludzie wzięli, ale takich durnych dziewczyn, to nigdy później nie spotkałam. Co gorsza, one się nie zmieniły. I dalej potrafią w kogoś czymś rzucić w przypływie złości, a swoje durne zachowanie tłumaczą nerwicą... Faceci byli okej, dogadywałam się z nimi, bo z dziewczynami nie miałam nawet o czym rozmawiać. Zresztą nie chciałam ryzykować pobicia...

dawidowskasia · 2012-05-08, 03:35

Cytat:

Napisane przez Asji

No ja słyszałam, że w niektórych przychodniach tak jest, choć akurat w mojej dziś pierwszy raz spotkałam się z taką praktyką - stąd moje zdziwienie. Zastanawia mnie dlaczego z powodu wieku maluchy wchodzą bez kolejki?

Punkt pobrań to nie poczekalnia u lekarza ani nie wiem..jakieś miejsce stwarzające zagrożenie dla dziecka żeby nie mogło zbyt długo tam przebywać.

mnie tez to zastanawia. Jeśli chodzi o odporność to ludzie starsi tez powinni z racji wieku bez kolejki wchodzić

---------- Dopisano o 02:35 ---------- Poprzedni post napisano o 02:34 ----------

Cytat:

Napisane przez Suvia

http://www.wiocha.pl/33323,Madzia_goli_mi_loniaki

po prostu nie wierze

Asji · 2012-05-08, 09:21

Cytat:

Napisane przez ciri15

Oczywiście, ze byłam i to w całkiem niezbyt grzecznej klasie. Dziewczynki były ok, ale chłopcy...

Fajnie było.
Jednak mnie zawsze uczono, że nauczyciel jest od tego, by zadawać mu pytania(nawet te z dupy).
Rozumiem, że ktoś się wkurza, bo uczeń jest chamski, zachowuje się źle, ale na Boga - nie dlatego, ze zadaje pytania, proszę Cię...

Ale gdzie ja napisałam, że zadawanie zwykłych pytań trzymających się tematu (bo np ktoś czegoś nie zrozumiał na lekcji) kogoś wkurza?

Cytat:

Napisane przez Sondrina

Moja klasa w gimnazjum to była Sodoma i Gomora... Nie wiem, skąd się ci ludzie wzięli, ale takich durnych dziewczyn, to nigdy później nie spotkałam. Co gorsza, one się nie zmieniły. I dalej potrafią w kogoś czymś rzucić w przypływie złości, a swoje durne zachowanie tłumaczą nerwicą... Faceci byli okej, dogadywałam się z nimi, bo z dziewczynami nie miałam nawet o czym rozmawiać. Zresztą nie chciałam ryzykować pobicia...

U mnie było raczej na odwrót - zdecydowana większość facetów to była porażka (intelektualna, kulturalna i wychowawcza), może ze 2-3 było normalnych. Dziewczyn, z którymi dało się pogadać było z 5

Klasa była strasznie podzielona na grupki, było parę osób, które nie rozmawiały ze sobą więcej niż kilka razy w ciągu całych 3 lat.
Gimnazjum to był naprawdę beznadziejny pomysł

tekila901 · 2012-05-08, 09:45

każda pisze, że jej klasa była intelektualnie na niskim poziomie, że w klasie były grupki, że było tylko kilka osób, z którymi dało się porozmawiać. i co, każda z was (w waszym mniemaniu) do tego ścisłego grona osób intelektualnie rozwiniętych się zaliczała?

u mnie w klasie też były grupki, też zdarzały się jednostki, które nie potrafiły się zachować podczas lekcji, ale nie uważam jak niektóre z was, by inni byli gorsi/lepsi ode mnie. takie ocenianie jest strasznie subiektywne.

EDIT:
co do tych osób, które rzekomo utrudniają lekcję - dajcie spokój, to przecież taki szczeniacki wiek. teraz, kilka lat po szkole widać, że każdy z nich wyrósł na odpowiedzialnego człowieka.

Aniap23 · 2012-05-08, 10:06

Cytat:

Napisane przez syklamen

Za sto lat to pewnie ludzie będą swój seks filmować i wstawiać na portale społecznościowe

Wcale nie jestem przekonana, że będziemy musieli czekać na coś takiego aż 100 lat, niestety

**201708160922** · 2012-05-08, 10:44

Cytat:

Napisane przez tekila901

każda pisze, że jej klasa była intelektualnie na niskim poziomie, że w klasie były grupki, że było tylko kilka osób, z którymi dało się porozmawiać. i co, każda z was (w waszym mniemaniu) do tego ścisłego grona osób intelektualnie rozwiniętych się zaliczała?

u mnie w klasie też były grupki, też zdarzały się jednostki, które nie potrafiły się zachować podczas lekcji, ale nie uważam jak niektóre z was, by inni byli gorsi/lepsi ode mnie. takie ocenianie jest strasznie subiektywne.

EDIT:
co do tych osób, które rzekomo utrudniają lekcję - dajcie spokój, to przecież taki szczeniacki wiek. teraz, kilka lat po szkole widać, że każdy z nich wyrósł na odpowiedzialnego człowieka.

Każde ocenianie będzie subiektywne, nic na to nie poradzisz.
Chyba wiem, co masz na myśli, ale się trochę zapędziłaś w swej poprawności.

Asji · 2012-05-08, 11:10

Cytat:

Napisane przez tekila901

u mnie w klasie też były grupki, też zdarzały się jednostki, które nie potrafiły się zachować podczas lekcji, ale nie uważam jak niektóre z was, by inni byli gorsi/lepsi ode mnie. takie ocenianie jest strasznie subiektywne.

Oczywiście, że jest subiektywne, to źle? Każdy może tu wyrazić swoją opinię przecież

Pod jakim względem gorsi/lepsi? Bo np pod względem kultury i wychowania to owszem, uważam, że moja klasa była bardzo zróżnicowana, byli i lepsi i gorsi.

Cytat:

EDIT:
co do tych osób, które rzekomo utrudniają lekcję - dajcie spokój, to przecież taki szczeniacki wiek. teraz, kilka lat po szkole widać, że każdy z nich wyrósł na odpowiedzialnego człowieka.

Zapewniam Cię, że nie każdy

TheKey · 2012-05-08, 11:30

Mnie dziwi, że w większości szkół standardem jest odpisywanie od innych na klasówkach i nie jest to powód do wstydu tylko do dumy

I nie tylko na klasówkach - pamiętam jak na olimpiadach i innych konkursach też ludzie ściągali jak szaleni...

Bananalama · 2012-05-08, 11:52

Cytat:

Napisane przez tekila901

każda pisze, że jej klasa była intelektualnie na niskim poziomie, że w klasie były grupki, że było tylko kilka osób, z którymi dało się porozmawiać. i co, każda z was (w waszym mniemaniu) do tego ścisłego grona osób intelektualnie rozwiniętych się zaliczała?

u mnie w klasie też były grupki, też zdarzały się jednostki, które nie potrafiły się zachować podczas lekcji, ale nie uważam jak niektóre z was, by inni byli gorsi/lepsi ode mnie. takie ocenianie jest strasznie subiektywne.

EDIT:
co do tych osób, które rzekomo utrudniają lekcję - dajcie spokój, to przecież taki szczeniacki wiek. teraz, kilka lat po szkole widać, że każdy z nich wyrósł na odpowiedzialnego człowieka.

A skąd. Moja klasa pod względem nauki była najlepsza w szkole

. Pod względem zachowania najgorsza. Jakie znowu grupki? Była grupa wredot i kilku outsiderów. Gnębienie kogoś przez kilka lat to nie jest szczeniacki wybryk, tylko przestępstwo, którym zajmuje się sąd.
Co to ma wspólnego z subiektywną oceną? Jak na własne oczy się widzi, jak okrutni potrafią być ludzie w wieku 13 lat np.? Obiektywnie stwierdzam, że bicie, poniżanie jest złe. Rzucanie w nauczyciela mokrą szmatą, kredą, gąbką, obrzucanie stekiem wyzwisk jest złe. I brak reakcji dyrekcji na to również jest zły.
I nie, nie każdy wyrósł na porządnego człowieka. Pomimo np. wykształcenia i pracy, dobrego partnera, nadal pomiatają ludźmi.

Lady in Blue · 2012-05-08, 12:18

Cytat:

Napisane przez iamsolucky

a w gimnazjum odchodzą takie akcje że można nie uwierzyć jak młodzież potrafi być bezwzględna i okrutna w stosunku nie tylko do rówieśników ale i nauczycieli traktują jak śmieci

bardzo dużym błędem było wprowadzenie gimnazjów

Ja miło wspominam gimnazjum, ale może dlatego, że ja byłam drugim rocznikiem zaczynającym ten rodzaj szkoły ... Ale wiem, ze teraz to jest tam masakra i współczuję normalnym dzieciakom ... Zgadzam się, że ten pomysł to kopmletna porazka - lepszy był system 8 klas podstawówki i 4 lata liceum z normalną matura, a nie tym czymś co teraz przypomina maturę

Jeszcze taki bulwers z niedzieli - siedze sobie i poprawiam coś w mojej magisterce i nagle słyszę pisk dzieci i warczące psy. Wyglądam przez okno, patrzę a tam dwa psy (średnie) gryzą się. Właścicielką jednego psa była dziewczynka na ok 10 lat, natomiast właścicielem drugiego psa był dorosły facet i ten kretyn stał przyglądał się jak psy się gryzą, nawet nie reagował na piski małej dziewczyny, która nie mogła odciągnąc swojego psa

Z resztą ja już drugi raz widzę taki przypadek w którym właściciele kompletnie nie regują jak ich psy na smyczy zaczynają się gryźć z innymi psami

**201803111829** · 2012-05-08, 12:21

Nauczyciele? Jak byłam jakoś w 1-3, to leżałam na podłodze na przerwie (nie było ławek, żeby usiąść) i podeszła jakaś nauczycielka i "dziecko co ty robisz" podniosła mnie (za rękę, tak pociągnęła do góry) i trzepnęła w głowę. Jak się babcia dowiedziała, pobiegła do szkoły i nauczycielkę zwolnili, ale już sobie przeskrobała wcześniej, ciągnęła dzieci za uszy, krzyczała itd.
A odnośnie religii.. W moim liceum mieliśmy pewną nawiedzoną panią, niech jej będzie Ula. Pani ula była katechetką, uczniowie jej dosłownie na głowę wchodzili, a ona nic. Zrobiła temat o antykoncepcji, i tak dowiedziałam się, że: prezerwatywy mają mikropory, przez które przepływają plemniki, tabletki anty powodują (w 100%, czyli u każdej jednej kobiety) raka piersi i jajników, poza tym są nieskuteczne, całowanie to forma seksu, i że in vitro to "zarodek wyciągnięty podczas aborcji wszczepiany w innej kobiecie"

Ja wiem, że tak nie jest, ale powiedzcie mi, jeśli TAKIE uświadamianie będzie w gimnazjum, czy podstawówce, to przecież nastoletnich ciąż będzie więcej. "bo pani katechetka mówiła..."

2012-05-07, 18:57	#4027
syklamen Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:) Wiadomości: 6 518	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3 A mnie dziwi czemu dziewczyny dodają na fc zdjęcia swojej twarzy pokrytej maseczką W zasadzie nie jestem pewna czy to była maseczka, czy jakiś preparat na trądzik, ale i tak moja reakcja była taka Co będzie następne? Może fotki z przebiegu np depilacji (okolic intymnych albo coś w ten deseń) Albo dziewczyny, co wstawiają swoje rozbierane fotki (no dobra, są ubrane, ale widać, w jakim celu te zdjęcia są wstawiane-żeby ktoś się zachwycił i napisał jaka to z niej laska) z podpisami 'Dla mojego Misia'. Akurat, chyba dla stadka misi i do tego nieoswojonych Za sto lat to pewnie ludzie będą swój seks filmować i wstawiać na portale społecznościowe __________________ 47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2012-05-07 o 18:59

2012-05-07, 23:05	#4037
Sondrina BAN stały Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole Wiadomości: 4 882	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3 Dziwi mnie mój sąsiad, który codziennie koło 23 i 6 rano zaczyna walić miotłą o balustradę. Ciągle mnie tym budzi... Rodzi się we mnie żądza zemsty i chyba zacznę walić miotłą w południe, jak on będzie spał. Mam ochotę zapodać do tego thrash metal. Takie małe podziękowanie za to, że od miesiąca budzi mnie o 6 rano...

2012-05-07, 23:13	#4038
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 526	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3 Nie mozna odpuszczać ciągle bo ktoś ma zły dzień, idąc tym tropem osoby z depresją broniłyby doktorat ot tak bo żywe organizmy;p

2012-05-08, 09:45	#4043
tekila901 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Biegun północny Wiadomości: 8 048	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3 każda pisze, że jej klasa była intelektualnie na niskim poziomie, że w klasie były grupki, że było tylko kilka osób, z którymi dało się porozmawiać. i co, każda z was (w waszym mniemaniu) do tego ścisłego grona osób intelektualnie rozwiniętych się zaliczała? u mnie w klasie też były grupki, też zdarzały się jednostki, które nie potrafiły się zachować podczas lekcji, ale nie uważam jak niektóre z was, by inni byli gorsi/lepsi ode mnie. takie ocenianie jest strasznie subiektywne. EDIT: co do tych osób, które rzekomo utrudniają lekcję - dajcie spokój, to przecież taki szczeniacki wiek. teraz, kilka lat po szkole widać, że każdy z nich wyrósł na odpowiedzialnego człowieka. __________________ Edytowane przez tekila901 Czas edycji: 2012-05-08 o 09:48

2012-05-08, 11:30	#4047
TheKey Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 2 069	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3 Mnie dziwi, że w większości szkół standardem jest odpisywanie od innych na klasówkach i nie jest to powód do wstydu tylko do dumy I nie tylko na klasówkach - pamiętam jak na olimpiadach i innych konkursach też ludzie ściągali jak szaleni... __________________ The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.

2012-05-08, 12:21	#4050
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 945	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.3 Nauczyciele? Jak byłam jakoś w 1-3, to leżałam na podłodze na przerwie (nie było ławek, żeby usiąść) i podeszła jakaś nauczycielka i "dziecko co ty robisz" podniosła mnie (za rękę, tak pociągnęła do góry) i trzepnęła w głowę. Jak się babcia dowiedziała, pobiegła do szkoły i nauczycielkę zwolnili, ale już sobie przeskrobała wcześniej, ciągnęła dzieci za uszy, krzyczała itd. A odnośnie religii.. W moim liceum mieliśmy pewną nawiedzoną panią, niech jej będzie Ula. Pani ula była katechetką, uczniowie jej dosłownie na głowę wchodzili, a ona nic. Zrobiła temat o antykoncepcji, i tak dowiedziałam się, że: prezerwatywy mają mikropory, przez które przepływają plemniki, tabletki anty powodują (w 100%, czyli u każdej jednej kobiety) raka piersi i jajników, poza tym są nieskuteczne, całowanie to forma seksu, i że in vitro to "zarodek wyciągnięty podczas aborcji wszczepiany w innej kobiecie" Ja wiem, że tak nie jest, ale powiedzcie mi, jeśli TAKIE uświadamianie będzie w gimnazjum, czy podstawówce, to przecież nastoletnich ciąż będzie więcej. "bo pani katechetka mówiła..."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)