Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

[Madzialenka12344321]

aaa i bym zapomniała, jak któraś ma ochotę na gołąbki to pisać... mam nawał od teściowej, więc aktualnie nie mogę już na nie patrzeć (tak jak na bigos bo mi się przejadł). Mam gołąbki oszukane pomrożone + w słoikach normalne , tradycyjne w sosie pomidorowym jak i w sosie beszamelowym. Do wyboru do koloru

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

aaa i bym zapomniała, jak któraś ma ochotę na gołąbki to pisać... mam nawał od teściowej, więc aktualnie nie mogę już na nie patrzeć (tak jak na bigos bo mi się przejadł). Mam gołąbki oszukane pomrożone + w słoikach normalne , tradycyjne w sosie pomidorowym jak i w sosie beszamelowym. Do wyboru do koloru

Madzia biorę wszystkie

Znalazłam taki przepis, ale co odnośnie carbonary z szynką http://forum.purepc.pl/Kulinaria-f51...o-t274604.html chyba się na niego skuszę, bo fajnie chłopak pisze i komentarze też spoko

Coś mnie na gotowanie wzięło

[Madzialenka12344321]

Bika nie ma sprawy, wpadaj

[tynkusia]

Napisane przez Madzialenka12344321

E_vel mąż też był wczoraj w szoku jak tymi majkami w niego rzuciłam hehe.

A możliwe aby po badaniu tyle czasu ta krew leciała??

Ja czesto po badaniu u gina mialam ok 2 dni plamien.

Napisane przez e_vel

Dziewczyny, czy Was na początku też brzuch bolał? bo mnie nadal boli... Mówiłam o tym lekarzowi, ale powiedział, że tak sie dzieje czasem... Moją siostrę całą ciążę brzuch bolał... ale się martwię. Nic po za tym się nie dzieje, ale brzuch pobolewa.

Kupiłam sobie dziś naturalne witaminki i ananasa, który za mną chodzi 2 dzień... Kurcze, przy Karince mnie tak nie nosiło....

mnie pobolewal tak jak na okres. Teraz juz mija (10tc), ale czasami cos tak zakluje.

Napisane przez Madzialenka12344321

To jak ja zdawałam ustną z matmy To razem ze mną takich odważnych była aż... 6 osób

Pamiętam, ze jak jak było wyczytanie wyników to ustaliśmy w rzędzie jak na rozstrzelania a dyrekcja powiedziała " ze przykro jej ale jedna osoba nie zdała" i czyta po kolei wyniki. Ostatnia osoba to prawie już zeszła (ze stresu bo każdy przed nią zdał). I na koniec dyrekcja powiedziała " aaa żartowaliśmy, wszyscy zdaliście".

Zatluklabym!!

Napisane przez ButterBear

Ja też zawsze lubiłam
Łatwiej się uczyć czegoś ciekawego





Nie no, gdybym ja musiała zdawać matmę na maturze, to chyba bym do teraz matury nie miała

Idac do technikum nie wiedzialam, ze bd tym rocznikiem, ktorego zaszczyci obecnosc matmy na maturze ;P

Napisane przez agnusek22

Zbij mnie, należą się baty Jak wizyta?
Strong, tylko pamiętaj - nie grzesz więcej



No to widzę, że co do filmów i książek mamy to samo zdanie
I coś mi świta, że na polskim na maturze pisemnej można było sobie wybrać czy pisze się na jeden z tematów czy robi analizy wiersza...ale to jak przez mgłe I w zasadzie z historii też tak było. Ja na polskim pisałam rozprawkę, czyli po staremu, a z historii już miałam analizę tekstów źródłowych...hmmm.
W każdym razie, nie jestem rocznikiem z obowiązkową matmą i prezentacjami na j.polski

Przezylam i matme i prezentacje ;D

Napisane przez strongwomen

więc, zacznę od tego że daleko zaparkowaliśmy z TŻ żeby się dla zdrowia przespacerować, i jak już się dokulałam do położnych to mi ciśnienia nie mogły zmierzyć to mówię że trochę się przeszłam i że jeszcze dwie panie były za mną to mi kazały odpocząć, i znów na ciśnienie a tam już książkowe więc widzicie jaką mam kondycje pożal się Boże.

potem słuchanie serduszka, dziewczyny szuka szuka i nic !! ja już myślałam o najgorszym i zjechała mi totalnie na bok brzucha a tam słychać było ładnie... ale czujcie co ja już tam przechodziłam.

potem waga, o tym nie będę mówić ale słonik ze mnie się robi

i do pani doktor z wynikami moczu, zaczynam od " dzień dobry, mam dobre wyniki?" a ona że... NIE! że już mam dobre wszystko co ostatnio było złe ale, znów bakterii dużo, nie mówiła nic o oddziele, ale jutro mocz na posiew i za 7 dni wyjdzie czy trzeba leczyć czy to jakieś bakterusie tylko.

Pani każe na fotel, pogrzebała i wszystko ok. Pytałam o ten śluz i powiedziała że wszystko dobrze, a może to z tych bakterii. I wizyta idzie ku końcowi....
o USG ani słowa... i nie wytrzymałam! " A USG kiedy?!" a pani "a po co?" i się już jej śmiać chciało, to powiedziałam że płci nie znam a ona że "oj oj" , myślała że w szpitalu mi powiedzieli... ja milczenie i mówię że nie było nic widać. No i poszliśmy na USG, TŻ dziś wyjątkowo dziś miał bujną wyobraźnię i dużo widział a ja mało co. Główkę co najwyżej, i nóżki. No i 20 min mieliśmy USG i co...? siusiorka żadnego nie widać ! ja mówię że co że dziewczynka? a ona że nie wiem bo nogi złączone i może być tak ze siusiorek jest ale nie widać i nie chce mi dziś powiedzieć bo to "ciężki kaliber".... i ciężki bo już całe kilo 300 ! Wychodzimy z gabinetu a TŻ , "myślisz że jednak NADIA?" i znów czekać, ale ja czuję że Kamilek zostanie Kamilkiem

tyle dziękuję za wysłuchanie

Wysluchane jak trza! malenstwo sie chowa i nie chce pokazac co tam ma mdzy nozkami

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziewczyny.... sałatka wyszła boska o matko.... mam niebo w buzi

Madzia!! mnie tu mdli ciagle , a mam takiego gloda.....

Napisane przez Nikita...

gratkiiii

Kochana, obwieszczam, ze nawiedzila mnie dzis @, brzuch mnie napierdziela na maxa jak zwykle, dobrze, ze dzis mam wolne. Zatem zmien prosze na stronce, ze zaczynam kolejny cykl staran i nastepna planowana wredota jest na 2.06. - urodziny mojej mamci tak nota bene.

a kysz @!! nie przychodz juz wiecej !



To ja grzecznie i krotko o mojej wizycie Fasolka, ktora juz nie wyglada jak fasolka ma juz prawie 3 cm!! ;D Widzielismy nozki, raczki , pupke, glowke.. wszystko!! no procz tego co ma mdzy nozkami, ale na to czas Malenstwo ma 2 zdjecia - jedno jest smieszne bo wyglada jak by dzidzia chciala butle w raczki ;D a na drugim sobie plywa
Tz wzruszony widokiem i biciem serduszka, az nie moge sie nadziwic ;P

[Madzialenka12344321]

Tynkusia mi pierwszy raz leci taki brązowy śluz. Pokaż zdjęcia, super że z dzidziolem wszystko dobrze.

[Malensstfo]

Zdjęcia poka poka poka

[blonde_hair]

Tynkusia

Tz wraca

[Kathe]

mrowinka]Też zaczęliśmy przed ślubem - koleżanka mi odradzała, bo twierdziła, że nie wiadomo, jak czułabym się w początkach ciąży. No ale spróbowaliśmy pomimo wszystko. I co - od ślubu minęło prawie 10 miesięcy i nic Oby u Was było lepiej [COLOR=Silver]

No więc wlaśnie, Ci którzy nie chcą dzieciaczka trafia im się za pierwszym razem, ale Ci którzy bardzo chcą starają sie czasem latami. Moja koleżanka starała sie rok i już mieli iść na inseminację ale się udało. Druga dziewczyna, stwierdzili, że jak wpadną to zaplanują ślub i tak sie starają pół roku i nic . Ja się boję tego, że rodzina będzie na mnie najeżdżać, że nie mam pracy a tutaj już dziecko, po co się tyle uczyłaś jak to wszystko idze na marne, dodajcie mi otuchy w tamtym roku z Tż rozmawialiśmy, że w te wakacje na pewno zaczniemy staranka, a teraz widze, że Tż czym bliżej tym chyba się bardziej boi

[Madzialenka12344321]

Kathe spokojnie, nie koniecznie u was muszą być problemy. Spróbujesz i zobaczysz.

[Kathe]

Madzialenka12344321 ja zawsze jestem taka panikara. I na dodatek jestem strasznie niecierpliwa czekać aż znajdę pracę wiecznie to też bez sensu bo chciałabym czuć się spełniona w roli matki, tym bardziej, że czeka nas tylko remont kuchni i pokoju, więc na to pieniądze mamy, w sumie Tż dobrze zarabia i mam nadzieję, że tak będzie. a Wiadomo, jak jest z pracą u kkobiet, jeśli któraś ma dobrą pracę i jest na jakimś dobrym stanowisku to ma szansę, na to że może wrócić

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika nie ma sprawy, wpadaj

A to nie z dowozem

[Madzialenka12344321]

kathe przybij piątek, też jest panikara i bardzo niecierpliwa Jeśli stać was na utrzymanie się, macie własne mieszkanko to czemu nie. Choć w trakcie możesz szukać pracy, jak by się udało to choć macierzyński byś miała.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez Bika83

A to nie z dowozem

a co mi tam, biegnę

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

kathe przybij piątek, też jest panikara i bardzo niecierpliwa Jeśli stać was na utrzymanie się, macie własne mieszkanko to czemu nie. Choć w trakcie możesz szukać pracy, jak by się udało to choć macierzyński byś miała.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------



a co mi tam, biegnę

Leżę i czekam gwarantuję, że po takiej przebieżce dotrzesz do mnie z Mają w ramionach

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

Leżę i czekam gwarantuję, że po takiej przebieżce dotrzesz do mnie z Mają w ramionach

Kurde... to ja muszę spisać jakie mam szpitale po drodze

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kurde... to ja muszę spisać jakie mam szpitale po drodze

Chyba nam odbiło jak za dobrych starych czasów

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

Chyba nam odbiło jak za dobrych starych czasów

jakie odbiło??, ja pisałam poważnie... juz dawno wybiegłam

oo już 18?? Zaraz idę obiad wstawić.

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

jakie odbiło??, ja pisałam poważnie... juz dawno wybiegłam

oo już 18?? Zaraz idę obiad wstawić.

Obiad też w "biegu" robisz ??

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

Obiad też w "biegu" robisz ??

tak, tak.... mam przenośny palnik przywiązany do szyi jestem na wszystko przygotowana.

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

tak, tak.... mam przenośny palnik przywiązany do szyi jestem na wszystko przygotowana.

Wyobraziłam to sobie

[Kathe]

Napisane przez Madzialenka12344321

kathe przybij piątek, też jest panikara i bardzo niecierpliwa Jeśli stać was na utrzymanie się, macie własne mieszkanko to czemu nie. Choć w trakcie możesz szukać pracy, jak by się udało to choć macierzyński byś miała

Będziemy mieszkać u teścio, tzn my mamy górę swoją a teście na dole, więc tak czy siak na razie nie myślimy o budowie domu (zobaczymy jak się nam będzie mieszkać).

[Nikita...]

Napisane przez Madzialenka12344321

Nikita dziękuję, już zakończyłam naukę na dziś.

Nikita

Ech no, juz lepiej brzuszek, wzielam ketonal bo to jedyne co na moje bole dziala, zadne tam ibumy czy cu.

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;33979457]Też zaczęliśmy przed ślubem - koleżanka mi odradzała, bo twierdziła, że nie wiadomo, jak czułabym się w początkach ciąży. No ale spróbowaliśmy pomimo wszystko. I co - od ślubu minęło prawie 10 miesięcy i nic Oby u Was było lepiej
[/QUOTE]

No ja wlasnie tez chcialam napisac, ze to wcale nie jest powiedziane, ze w 1 cyklu sie zaciazy wiec spoko, ja bym sie tym akurat nie przejmowala. Najwaznijesze ze ty oraz TZ oboje dojrzeliscie do tej decyzji a reszta sama sie ulozy. (to bylo do Kathe)

Napisane przez tynkusia

a kysz @!! nie przychodz juz wiecej !

To ja grzecznie i krotko o mojej wizycie Fasolka, ktora juz nie wyglada jak fasolka ma juz prawie 3 cm!! ;D Widzielismy nozki, raczki , pupke, glowke.. wszystko!! no procz tego co ma mdzy nozkami, ale na to czas Malenstwo ma 2 zdjecia - jedno jest smieszne bo wyglada jak by dzidzia chciala butle w raczki ;D a na drugim sobie plywa
Tz wzruszony widokiem i biciem serduszka, az nie moge sie nadziwic ;P

Oj mam nadzieje, ze nie przyjdzie juz wiecej franca jedna!
Super, ze badanko OK i widok takiego wzruszonego TZ to musi byc slodki.

Napisane przez Madzialenka12344321

a co mi tam, biegnę

taaaa, bo Madzia to ogolnie kupe energi ma run Forrest

Napisane przez Madzialenka12344321

tak, tak.... mam przenośny palnik przywiązany do szyi jestem na wszystko przygotowana.

padlam

[Amani]

Napisane przez Bika83

Amani a o co chodzi z fotkami jedzenia w Twoim profilu???

to jest ta moja dieta co przywożą jedzonko na cały miesiąc

Napisane przez strongwomen

Blonde ??

Amani witam Cię

Bika, ja jutro robię gołąbki przez Żabcie

Nikita, z chaszczy żurawina nie wyrośnie

Napisane przez agnusek22

Madzia, Ty mnie tu szarlotką nie szczuj

Amani, fajnie, że sie zgraliście z małym A tż Cię kocha! Po burzy zawsze wychodzi słonko

dzięki, Kochana!

Napisane przez onyks

Jestem już w domku
Niedawno dzwoniła ta znajoma z urzędu z wiadomością, że urbanistka zaopiniowała pozytywnie, więc dziś o 17 jedziemy podpisać umowę przedwstępną i wpłacić zaliczkę Strasznie się cieszę

superowo

Napisane przez tynkusia

Ja czesto po badaniu u gina mialam ok 2 dni plamien.



mnie pobolewal tak jak na okres. Teraz juz mija (10tc), ale czasami cos tak zakluje.



Zatluklabym!!



Idac do technikum nie wiedzialam, ze bd tym rocznikiem, ktorego zaszczyci obecnosc matmy na maturze ;P





Przezylam i matme i prezentacje ;D


Wysluchane jak trza! malenstwo sie chowa i nie chce pokazac co tam ma mdzy nozkami


Madzia!! mnie tu mdli ciagle , a mam takiego gloda.....

a kysz @!! nie przychodz juz wiecej !



To ja grzecznie i krotko o mojej wizycie Fasolka, ktora juz nie wyglada jak fasolka ma juz prawie 3 cm!! ;D Widzielismy nozki, raczki , pupke, glowke.. wszystko!! no procz tego co ma mdzy nozkami, ale na to czas Malenstwo ma 2 zdjecia - jedno jest smieszne bo wyglada jak by dzidzia chciala butle w raczki ;D a na drugim sobie plywa
Tz wzruszony widokiem i biciem serduszka, az nie moge sie nadziwic ;P

super! )))

[Bika83]

Napisane przez Amani

to jest ta moja dieta co przywożą jedzonko na cały miesiąc

poważnie??? I dobre to jest??? I nic poza tym nie jesz???

[Kathe]

Nikita

Zawsze mi mój tż mowi, że chce mieć ze mna dziecko itp. ale teraz widzę u niego obawę, tzn nie mowi mi tego, ale ten rok przelecial szybko wiec widzi, ze nie ma duzo czasu. Czy wasi Tż sami was przekonywli do tego, ze chca zastać rodzicem? czy może to było Wasze przekonywanie itp?

[Nikita...]

Napisane przez Bika83

poważnie??? I dobre to jest??? I nic poza tym nie jesz???

Tutaj tez jest cos takiego, nazywa sie to dieta pudelkowa
Masz cale gotowe zestawy dzienne, nie musisz nic robic tylko placic i jesc.

[Bika83]

Napisane przez Nikita...

Tutaj tez jest cos takiego, nazywa sie to dieta pudelkowa
Masz cale gotowe zestawy dzienne, nie musisz nic robic tylko placic i jesc.

Jak to dobrze, że nie jestem na diecie zobaczymy co będzie za rok..... pewnie będę jak zwykle na diecie MŻ

[Nikita...]

Napisane przez Kathe

Nikita

Zawsze mi mój tż mowi, że chce mieć ze mna dziecko itp. ale teraz widzę u niego obawę, tzn nie mowi mi tego, ale ten rok przelecial szybko wiec widzi, ze nie ma duzo czasu. Czy wasi Tż sami was przekonywli do tego, ze chca zastać rodzicem? czy może to było Wasze przekonywanie itp?

Juz byla tutaj taka dyskusja , ze TZow to czasami trzeba odpowiednio kopnac i nakierowac, bo to takie tchorzalskie nasienie jest .Niby tak ale jak juz przyjdzie co do czego to jednak sie troche cykaja. Moj TZ sie cieszy, w koncu wiek na to mamy, kochamy sie, mamy wspolny dom wiec na co czekac

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez Bika83

Jak to dobrze, że nie jestem na diecie zobaczymy co będzie za rok..... pewnie będę jak zwykle na diecie MŻ

ooooj tak, najlepsza dieta i jakze przyjazna dla portfela
tylko ciezko sie do niej przekonac

[Bika83]

Napisane przez Nikita...

ooooj tak, najlepsza dieta i jakze przyjazna dla portfela
tylko ciezko sie do niej przekonac

Dlaczego, ma same plusy

[Nikita...]

Napisane przez Bika83

Dlaczego, ma same plusy

Bo brzuszek potem kwiczy i narzeka przynajmniej moj tak robi.

[kotekk81]

Napisane przez Nikita...

ech to znowu sie nie dowiem, mam nadzieje, ze nic powaznego

a bylas grzeczna??

a wiecie coooooo.................. ........ nawet Wam nie powiem kogo dzis spotkalam!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!