Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X

[blueberry88]

Muminku, super, że wszystko ok!

Napisane przez Mandragorrka

Jeden z nielicznych który liczył na dziewuszkę Mój liczył na chłopca, bo w naszych rodzinach rodzą się same dziewczynki Miał nadzieję spłodzić jedynego syna w rodzinie W dalszej rodzinie są jacyś męscy potomkowie, ale w tej bliższej dawno nie było żadnego siusiaka

Mój nie tylko liczył na dziewuszkę, ale liczy na jeszcze jedną, a najlepiej to dwie

Trzeci dzień z rzędu mała o wiele mniej i słabiej się rusza. Chyba pozostaje mi zjeść lody i czekać Jakoś mocno mnie to nie niepokoi, ale zaczęłam się zastanawiać.

[Linka25]

Napisane przez agunia82

nie mam. Nawet nie patrzyłam na takie, bo wiedziałam, że muszę mieć wózek z pompowanymi kołami. Co do wind to faktycznie jest problem, zwłaszcza jak są te wąskie. brat mi opowiadał, że jeden jego znajomy ma tak, że musi odczepić jedno kółko jeśli chce się zmieścić z wózkiem do windy

hehe no wlaśnie, dziś TŻ zmierzy te windę, boję sie, bo ona naprawdę nieduża jest - jest starego typu
będą nam wymieniać na nową ale w grudniu dopiero

[dottta]

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

ale się cieszę, że wszystko w porządku wracajcie szybko do domciu

[agunia82]

Ufff zrobiłam pranie i zrobiłam wreszcie porządek w szafie (jakoś mnie wzięło na te porządki, kawa pomogła, migrena minęła i jakiegoś przypływu energii dostałam ), grube ciuchy przełożyłam w kąt szafy żeby nie przeszkadzały i odłożyłam te, których przez jakiś czas na pewno nie założę, bo się nie zmieszczę.
I chyba przeholowałam, teraz poza odgrzaniem obiadu nie robię już nic, bo brzuch zaczął ostro protestować...

[sas]

hej mamusie
dotarlam i ja rano bylam pozalatwiac sprawy a ja wrocilam padlam na lozko- ehh co to sie dzieje
upolowalam dzis rampersy i sukienusie z next za 10 zl ( w ciuchach)jest mi coraz ciezej- masakra... zaraz znowu zmykam tym razem do kosciolka ale odezwe sie wieczorkiem

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

super kochana, ze sie odezwalam i ze wszystko okMiloszek juz duzy chlopak a nam pozostalo coraz mnie nie do rozwiązania

Napisane przez pumas

A ja was witam w 34 tygodniu !

klask i:

Napisane przez karolka110

no więc jestem

ze Mną i Lileńką wszystko w porządku- Mała wazy 1370g, wymiarki ma super-o tydzień, a nawet i nieco więcej do przodugłówką w dół sobie siedzi i patrzy w prawą stronkę, badanie było normalne, ale ginka nawet mi foto buźki zrobiławidzę słodkie usteczka, nosek i rączkę....Mała fikała jak szalona podczas badania

a co u mnie?? z żelazem ok-12,1, ciśnienie jak zawsze niskie, szyjka długa-nadal ponad 4cm....ale za to jedno jest przerażające-w miesiąc przytyłam niby 3kg!!!załamałam się totalnie tym faktem, bo to już 9,5-10 na plusie, a to dopiero 29tc....dziwne to nieco-poprzedni miesiąc tylko1,5 a teraz 3postanowienie mam takie-odstawiam słodycze(choć jadłam chyba niewiele), nie jem lodów(tylko w niedziele) i nie jem niczego niezdrowego-chipsy, inne śmieciowe jedzenie idzie w dal!!!tzn. ja myślałam, że się w miarę fajnie odżywiam, ale widzę, że popełniam błędy....

ale co tam!! dam radę....najważniejsze, że Mała zdrowa

i teraz będę miała wizyty co dwa tygodniei na każdej KTG....pierwsze 4 czerwca, po powrocie z PL

klask i:

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Napisane przez ajka89

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

A i dziś zaczynamy 27 tydzień! Według niektórych źródeł 3 trymestr!

Napisane przez phdwao

No właśnie my z Jasiem tez rozpoczynamy 31 tydzień

Napisane przez Irmusia81

Dzień dobry

Witamy z Leosiem w rozpoczętym 31 tc

[Linka25]

Napisane przez agunia82

Ufff zrobiłam pranie i zrobiłam wreszcie porządek w szafie (jakoś mnie wzięło na te porządki, kawa pomogła, migrena minęła i jakiegoś przypływu energii dostałam ), grube ciuchy przełożyłam w kąt szafy żeby nie przeszkadzały i odłożyłam te, których przez jakiś czas na pewno nie założę, bo się nie zmieszczę.
I chyba przeholowałam, teraz poza odgrzaniem obiadu nie robię już nic, bo brzuch zaczął ostro protestować...

to u mnie by już nic nie zostało

a tak serio to mam teraz 4 rzeczy na krzyż ale jakoś odczuwam wewnętrzny bunt przeciwko temu by kupować coś w rozmiarze wiekszym niż 36 lub ciążowego Przecież to jeszcze tylko 2 miesiace, a potem znów bedę szczupła, prawda..? jak dawniej

[Soleilka]

Hej
Cały dzień bolą mnie żebra W ogóle pogoda straszna, cały czas kropi. TŻ ciągnie mnie na spacer, ale w taką pogodę mi się nie chce Za to poprasowałam ciuchy i umyłam to obsrane okno


Idę Was nadrobić

[blueberry88]

W 'doz' są chusteczki Pampers Sensitive za 5,99zł z kartą (56 sztuk) - bardziej opłaca się chyba tylko kupić naście paczek na all, więc chyba zamówię na spróbkę.

[agunia82]

Napisane przez Linka25

to u mnie by już nic nie zostało

a tak serio to mam teraz 4 rzeczy na krzyż ale jakoś odczuwam wewnętrzny bunt przeciwko temu by kupować coś w rozmiarze wiekszym niż 36 lub ciążowego Przecież to jeszcze tylko 2 miesiace, a potem znów bedę szczupła, prawda..? jak dawniej

ja aż się przeraziłam jakie pustki na półkach się zrobiły ale to głównie prze wywalenie większości spodni (wiadomo, w pasie się nie dopnę) i grubych swetrów.
A co do kupowania ciuchów, to ja wszystkie na teraz kupuję w ciuchlandach, na nówki też by mi było kasy szkoda

[Linka25]

moja Mała ma zawsze czkawkę jak zjem winogrona chyba je lubi

[ooolllccciiiaaa]

hej!

Prince paczka doszła dziękujemy Ci strasznie, spodenki są PRZECUDNE, mój mąż się w nich zakochał Oskarek będzie przystojniakjeszcze raz dziękujemy

dziewczynki gratuluję udanych wizyt

muminku wracaj do nas prędko

[Irmusia81]

Napisane przez blueberry88

Trzeci dzień z rzędu mała o wiele mniej i słabiej się rusza. Chyba pozostaje mi zjeść lody i czekać Jakoś mocno mnie to nie niepokoi, ale zaczęłam się zastanawiać.

Pewnie Mała ma już dość tej pogody i woli to przespać

Napisane przez agunia82

Ufff zrobiłam pranie i zrobiłam wreszcie porządek w szafie (jakoś mnie wzięło na te porządki, kawa pomogła, migrena minęła i jakiegoś przypływu energii dostałam ), grube ciuchy przełożyłam w kąt szafy żeby nie przeszkadzały i odłożyłam te, których przez jakiś czas na pewno nie założę, bo się nie zmieszczę.
I chyba przeholowałam, teraz poza odgrzaniem obiadu nie robię już nic, bo brzuch zaczął ostro protestować...

To teraz tylko odpoczynek

Napisane przez sas

Napisane przez Soleilka

Hej
Cały dzień bolą mnie żebra

[agusiaaaa1234]

hej mamusie
melduję, że właśnie wypisali mnie ze szpitala Muszę się ogarnąć i zaraz wam wszystko poopisuje.

[Irmusia81]

Napisane przez agusiaaaa1234

hej mamusie
melduję, że właśnie wypisali mnie ze szpitala Muszę się ogarnąć i zaraz wam wszystko poopisuje.

Fajnie, że już wyszłaś pisz, co u Was

[ooolllccciiiaaa]

ciastuś wydaje mi się że te Twoje bóle głowy to niestety przez za niskie ciśnienie myślę że nie powinnaś rezygnować z kawy przy tak niskim

pumas my mamy materac z pianki termoelastycznej,taki nam doradzili zarówno w sr jak i w sklepie. te kokosowe strasznie twarde są a gryki nie chciałam przez możliwe robactwo. Dla niemowlaka podobno nie powinien być za twardy bo taka dzidzia przecież leciutka jest

[Soleilka]

Połowę cytowania mi zeżarło

Napisane przez prince_polo

siedzi koło mnie taka babcia też czeka na wynik jakiś i wyciągnęła właśnie z torebki prince polo

To chyba jakiś znak

Napisane przez anna99302

Czeęsc mamusie! Ja tylko na chwile bo lece do firmy za moment...dzisiaj wieczorem mam wizytę-trzymajcie kciuki! Dobrze, że pracuje dzisiaj bo bym umarła ze stresu

Napisane przez Irmusia81

Witamy z Leosiem w rozpoczętym 31 tc

Napisane przez phdwao

No właśnie my z Jasiem tez rozpoczynamy 31 tydzień

Napisane przez Irmusia81

Sama się teraz obawiam o szyjkę, bo często mnie ćmi brzuch i jak wkładam luteinę to czuję, że szyjka się zmieniła... Jest miękksza, krótsza i rozszerza się u góry No i też mi Mały napiera na nią... Ech, żeby jakoś te parę tygodni jeszcze wytrzymać

Ja też jak wkładam luteinę to czuję że jest inna i że jest nisko Do tego ciągle twardnieje mi ten brzuch... W ciągu dnia praktycznie w ogóle nie robi się miękki...
Musimy nogi zaciskać

Napisane przez ajka89

A i dziś zaczynamy 27 tydzień! Według niektórych źródeł 3 trymestr!

Napisane przez cynamonowy_deser

Najważniejsze, że maluch ma się dobrze Trzymam za Was kciuki

Napisane przez prince_polo

wyniki mam dobre, mieszcza sie w normie

Super

Napisane przez Paula SHIN

Soleilka mozesz rodzic 1 lipca W moje urodziny W kazdym razie trzymam kciuki zeby szyjka sie trzymala

Jeszcze mi wykraczesz i co wtedy?


Blue gratki z udanej wizyty
KarolinaPW dziękuję za kciuki
kathrina, karolka110 gratki z udanej wizyty
ewka5891 dziękuję za kciuki
karolka110 dzięki za cynk o tym magnezie. Mi nic nie mówił gin na ten temat
Pumcia gratuluję 34t
Kasik12 no właśnie ja też go bardzo nisko czuję, ostatnio czułam go pod linią majtek jak tam sobie grzebie...
Gleniusia hej Gratuluję córeczki
Muminek super, że jest ok i że z Małym dobrze. Świetnie, że to sprawdziłaś i fajnie, że nie olali tego lekarze

[pumas]

Napisane przez modnisia86

Ten co ja chce kupić jest średnio twardy razem z przesyłką 170 zł

A jaki to ?

Napisane przez nadalka

U nas już trochę lepiej, trochę jeszcze kłuje szyjka i brzuszek lekko się napina ale ok. Kurde ja bym nie chciała urodzić w 35tc. Myślę że 40tc było by idealnie ja mam materac piankowy ale tylko dlatego że był razem z łóżeczkiem.

Ja też bym teraz nie chciała, ale tak w 37-38 czemu nie ! Dłuższe lato z maluszkiem A tak serio - każda, która urodziła wcześniej póżniej miała straszne problemy z dzieckiem, wiec nie poleca, lepiej donosić.

Napisane przez Mandragorrka

Do tej pory cały czas pracowałaś, na początku bardzo ciężko jest się przestawić Jeszcze trochę będziesz miała dzieciątko i nie będziesz miała czasu na nudę

Wiem właśnie, mam nadzieję, że jak wróci pogoda i zrobi się choć trochę cieplej i słoneczniej, to zacznę wychodzić z psem, z aparatem i się relaksować

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

Cieszę się, że to fałszywy alarm !! Wracajcie już do nas !

Napisane przez Linka25

Muminku dobrze, ze wszystko ok.. Wracaj szybciutko.




to witaj w klubie, ja jestem jeszcze lepsza bo nie mam nic, a tu 30 tc. Ale już jutro jedziemy kupić kołyskę na start

Co do materaca to babeczka ze szkoły rodzenia mówiła ze: zdecydowanie miękkie i sztuczne a nie naturalne (chociaż ona jest zwolenniczką wszystkiego co naturalne, nawet pierze w orzechach ale materac sztuczny i już). Naturalny i tak musi byc zabezpieczony przed przeciekaniem więc o jego oddychaniu nie ma mowy. I zdecydowanie miękkie polecała.
Ja się nie znam wiec tylko przytaczam jej opinię.

nie odezwała się od tego czasu...

U was pewnie wyprawka pójdzie raz dwa, jak tylko zaczniecie. U mnie niestety to trwa, bo zamówienia z internetu nie spływają, a i zdecydować się nie mogę, bo tż umywa ręce, jeśli chodzi o dzieciowe sprawy twierdząc, że się nie zna.

Dzięki za opinię - widzę, że w szkołach rodzenia mimo wszystko stawia się na lateks i te pianki termo coś tam. Ja słyszałam jeszcze odnośnie gryki i kokosu, że jeśli dojdzie do nich wilgoć, to wytwarzają się jakieś niebezpieczne związki, materac zaczyna gnić i tyle z tej dobroci naturalnej...

Napisane przez Mandragorrka

Dziewczyny czy wózek Tako Jumper jest dobry? Zastanawiam się nad kupnem używanego...
Rodzice małża zaoferowali pieniądze na wózek - wszystkim swoim wnuczkom sprezentowali wózki, więc nasz córcia też dostanie. Wybrałam sobie Tako Laret z fotelikiem Maxi Cosi, ale tak sobie myślę, że pewnie
będę go używać około roku i przerzucę się na lżejszy wózek spacerowy typu "laska". I nawet jeśli kasę na to dają rodzice to jednak szkoda mi wydać ponad 1800 zł na wózek, który będę używać rok...
Pytałam małża co on na to i usłyszałam: a dziewczyn z wizażu pytałaś

Wiele osób polecało mi Jumpera, podobno jest dość lekki, w dobrej cenie i funkcjonalny ogólnie.
Co do wydatku 1800 zł na rok - też się biłam z tym tematem, był czas, że absolutnie nie chciałam tyle wydać, ale teraz zmieniłam zdanie i mam nadzieję, że będę zadowolona.

Napisane przez Linka25

Aga a czym masz jakiś typ jeśli chodzi o lekkie wózki?
My tak w ogóle to musimy zmierzyć windę bo mała jest... Ale i tak jak zjadę windą to czeka mnie jeszcze jedno półpiętro...

Linka, wózki Jane i Buggaboo są bardzo lekkie. Jane w bardziej przystępnej cenie

Napisane przez blueberry88

My kupiliśmy ten. Bardzo dużo czasu zeszło na poszukiwania i nasze wnioski takie, że najlepsze są lateksowe albo z pianki termoelastycznej (taka jak w inkubatorach). Gryka dla mnie odpada, kokos twardy - już się odchodzi od takich materacy.
.

Dziękuję, też sobie go dodałam jako alternatywę

Napisane przez Linka25

to u mnie by już nic nie zostało

a tak serio to mam teraz 4 rzeczy na krzyż ale jakoś odczuwam wewnętrzny bunt przeciwko temu by kupować coś w rozmiarze wiekszym niż 36 lub ciążowego Przecież to jeszcze tylko 2 miesiace, a potem znów bedę szczupła, prawda..? jak dawniej

haha, myślę dokładnie tak samo ! Nawet dzisiaj poszłam oddać 2 bluzki, takie akuratne na dziś, ale za duże na za 3 miesiące. Mówię mamie, że nie mam w czym łazić, bieda totalna, ale uparłam się, żeby nie kupować nic większego niż 36 i tego się trzymam ! Liczę na szybki powrót do formy


Przyszło łóżeczko ! Woooow!!!! A już straciłam nadzieję.
W piątek odbieramy wózek juuuhuuuu !

[Irmusia81]

Napisane przez Soleilka

Ja też jak wkładam luteinę to czuję że jest inna i że jest nisko Do tego ciągle twardnieje mi ten brzuch... W ciągu dnia praktycznie w ogóle nie robi się miękki...
Musimy nogi zaciskać

:

Noo... to już chyba taki etap, że szyjki się nam zmieniają
Zaciskamy nogi!

[ajka89]

Dziewczyny, dziękuję za gratulacje i za kciuki za wizytę u chirurga. Wszystko w porządku, rana się goi, z sączkiem nie będzie problemów. Opatrunki muszę robić i czekać aż się ciąża skończy, okres karminia piersią i zgłosić się na wycięcie torbieli na razie nie powinna się już w środku zbierać ropa przynajmniej przez jakiś czas. Grunt, że się goi i nie boli. Antybiotyk skończyłam dzisiaj rano i nie będę już więcej brać.
Dziewczyny, nie macie może zgagi po żelazie? Ja mam za każdym razem i to masakryczną, a czasem to mnie nawet żołądek boli;/

Napisane przez lipus89

hej
gratulacje z okazji rozpoczętych tygodni i dobrych wiadomości
ja biorę się za nauke, dzisiaj już środa a piątek obrona ...

Powodzenia!

Napisane przez blueberry88

Dziękuję za kciuki!
Jejeje szyjka bez zmian . Rewelacja! Za 3 tygodnie wizyta z ktg i usg - gin powiedział, że muszę mieć obstawę, jakbym padła znów No i w szpitalu się z niego śmieją, że mdleję na jego widok
Mamy 31+2 dziś i 9,1 kg do przodu. Spoko, pytanie co będzie dalej

Mój też zawsze wstawał na ostatnią chwilę albo raczej za późno. A Ty masz niezbity argument, że jesteś w ciąży i jakieś przywileje Ci się należą!
U mnie chodziło o mdłości - musiałam coś zjeść przed wstaniem z wyrka

Gratulacje udanej wizyty!
A co do mojej wymówki, że jestem w ciąży, to mój mąż nie jest taki głupi i nie daje się na to nabrać. Jak widzi, że się dobrze czuję, to trudno mi go przekabacić. A chyba kiepsko udaję, bo zawsze ma skubany wyczucie

Napisane przez pumas

Linka, wiele moich znajomych urodziło właśnie w okolicach 35tygodnia! Przeraża mnie to i codziennie zaklinam rzeczywistość, żeby mnie to nie spotkało jeszcze przez jakieś 3 tygodnie.

Uu...na samą myśl mam przerażenie w oczach Teraz jeszcze jak siedzisz w domu, to pewnie jeszcze częściej myślisz, że to już blisko.

Napisane przez Gleniusia

Cześć! Można dołączyć do oczekujących Mamuś?

Przeczytałam raptem parę stron, bo strasznie pędzicie My z Malutką mamy termin na 22 sierpnia, dzisiaj zaczynamy 26 tydzień

O, też mam taki termin i tak w woli ścisłości, to zaczynasz 27 tydzień, 26 skończony bo też tak mam i już to rozkminiłam

Napisane przez muminek82

Hej Kochane Mamusie steskniłam się za Wami,pisze jeszcze ze szpitala mam nadzieje że jutro będe już w domu(myślałam że dzisiaj a tu d..pa)
nie chciałam Wam pisać w smsach co się działo po krótce powiem wam że przez dwa dni tj piątek sobotę slabo czułam Małego,jak zawsze szalał kopał cuda wianki to się tak uspokoił że woleliśmy pojechać na ip w niedzielę rano i sprawdzić.podłączyli mnie pod ktg i ufff wszystko było ok ale kazali zostać na obserwacji już popołudniu w niedziele Maluch znowu się rozbrykał widocznie te dwa dni był zmęczony wiecej spał albo strajkował w każdym razie nie zlekceważyli mnie powiedzieli że miałam przyjechć już w sobotę na ip i dwa razy dziennie mam ktg i dopllerem sprawdzają tętno miałam też usg Miłosz waży 2300 i wyprzedza już o tydzień i 3 dniwiec wszystko jest ok
dziękuje Wam za troskę
ps.to już 34 tc
narazie nie dam rady nadrobić, laptopa mam tylko na chwilkę ale gratuluje Wam rozpoczętych t.c. udanych wizyt i mam nadzieje że wszystko u Was wporządku piszę szybko wiec troche chaotycznie i z bykami wybaczcie
całuski dla Was i dzidziusiów
Mama muminka

Najważniejsze, że wszystko ok Wracaj do nas szybko!

Napisane przez depoison

Hello
ja się właśnie takimi twardnieniami też nie przejmuję, i nawet jak mnie pobolewa jak na @ - też nieszczególnie
Dopóki nie jest to ból przejmujący i nie trwa całymi dniami to wychodzę z założenia, że na tym etapie ciąży takie skurcze są już nie tylko normalne, ale wręcz prawidłowe.

Ja tak samo, czasami miewam różne bóle, ale kładę się, odpoczywam chwilę i zazwyczaj samo mija

Napisane przez Soleilka

Hej
Cały dzień bolą mnie żebra W ogóle pogoda straszna, cały czas kropi. TŻ ciągnie mnie na spacer, ale w taką pogodę mi się nie chce Za to poprasowałam ciuchy i umyłam to obsrane okno


Idę Was nadrobić

Ty to się masz z tymi żebrami. Mały Ci musi jakoś wysoko siedzieć, że Cię bolą.

[Irmusia81]

Napisane przez pumas

Przyszło łóżeczko ! Woooow!!!! A już straciłam nadzieję.
W piątek odbieramy wózek juuuhuuuu !

Super Pokaż, jak złożycie

[lipus89]

Soleilka, od kiedy Cie zapraszali do tej szkoły rodzenia w Dębie ?

[Soleilka]

Napisane przez Irmusia81

Napisane przez pumas

Przyszło łóżeczko ! Woooow!!!! A już straciłam nadzieję.
W piątek odbieramy wózek juuuhuuuu !

Jak skręcicie, to się pochwal fotkami

Napisane przez Irmusia81

Noo... to już chyba taki etap, że szyjki się nam zmieniają
Zaciskamy nogi!

Zaciskamy jak najmocniej. Oby do 30 czerwca

Napisane przez ajka89

Ty to się masz z tymi żebrami. Mały Ci musi jakoś wysoko siedzieć, że Cię bolą.

Nie mogę dłużej siedzieć, bo nie daję rady tak bolą Może Mały uciska mi na coś, nie wiem... ale ból jest okropny

Napisane przez lipus89

Soleilka, od kiedy Cie zapraszali do tej szkoły rodzenia w Dębie ?

od 30 tygodnia




Uwaga, TŻ przyniósł mi gazetki
Kaufland od 17 do 23 maja

[Irmusia81]

Napisane przez ajka89

Dziewczyny, dziękuję za gratulacje i za kciuki za wizytę u chirurga. Wszystko w porządku, rana się goi, z sączkiem nie będzie problemów. Opatrunki muszę robić i czekać aż się ciąża skończy, okres karminia piersią i zgłosić się na wycięcie torbieli na razie nie powinna się już w środku zbierać ropa przynajmniej przez jakiś czas. Grunt, że się goi i nie boli. Antybiotyk skończyłam dzisiaj rano i nie będę już więcej brać.
Dziewczyny, nie macie może zgagi po żelazie? Ja mam za każdym razem i to masakryczną, a czasem to mnie nawet żołądek boli;/

Cieszę się, że się ładnie goi
Nie biorę żelaza, ale zgagę miewam. I to okrutną

[lipus89]

uuu myślałam że już by zadzwonił się zapytać ale to jeszcze za wcześnie dla mnie

[pumas]

Pochwalę się, może dzisiaj skręcimy, a może jutro... Nie wiem, jak tż będzie miał czas

[agusiaaaa1234]

Opowiem Wam moją historię
Tak jak Wam pisałam wybrałam się do mojej gin. Podczas badania wyszło, że szyjka strasznie się skróciła i kazała zgłosić się do szpitala. Zajechałam na izbę przyjęć lekarz mnie zbadał i kazał się położyć. Podłączyli mi kroplówkę, dali tabletki rozkurczowe i miałam czekać co dalej.
Następnego dnia przetransportowano mnie do szpitala klinicznego, ponieważ było zagrożenie porodem przedwczesnym. Tego dnia po usg dopochwowym wyszło, że z 4 cm zostało mi 9 mm szyjki a główka już prawie mówiła "dzień dobry". Miałam rozwarcie na opuszek palca. Dostałam fenoterol i inne piguły plus do tego sterydy, żeby zabezpieczyć dzieciątko. Leżałam tak na obserwacji kilka dni, aż przed wczoraj odstawili mi piguły. Na szczęście skurcze nie wróciły, a szyjka stanęła w miejscu. Co więcej okazało się, że podczas pierwszego badania miałam skurcze dlatego była ona taka krótka a w rzeczywistości mam jej jeszcze 19 mm...czyli nie jest aż tak tragicznie.
Dziś mnie wypisano do domu. Mam teraz przyjmować luteinę, nospe, magnez i urinal.
W razie gdyby znów mnie bolało podbrzusze mam się kierować od razu do szpitala.
Ojjjj za szybko ten mój chłopaczek się pcha na świat

wg usg 31 tydz mały waży 1850

[phdwao]

Dziewczyny udalo mi sie dorwac w biedronie album nasze maleństwo

[Soleilka]

Napisane przez lipus89

uuu myślałam że już by zadzwonił się zapytać ale to jeszcze za wcześnie dla mnie

Możesz tam przedzwonić Bo nie wiadomo czy jej nie zamknęli, a tak to umówisz się na konkretny termin

[lipus89]

Napisane przez Soleilka

Możesz tam przedzwonić Bo nie wiadomo czy jej nie zamknęli, a tak to umówisz się na konkretny termin

a Ty się nie wybierasz tam ?

[Irmusia81]

Napisane przez agusiaaaa1234

Opowiem Wam moją historię
Tak jak Wam pisałam wybrałam się do mojej gin. Podczas badania wyszło, że szyjka strasznie się skróciła i kazała zgłosić się do szpitala. Zajechałam na izbę przyjęć lekarz mnie zbadał i kazał się położyć. Podłączyli mi kroplówkę, dali tabletki rozkurczowe i miałam czekać co dalej.
Następnego dnia przetransportowano mnie do szpitala klinicznego, ponieważ było zagrożenie porodem przedwczesnym. Tego dnia po usg dopochwowym wyszło, że z 4 cm zostało mi 9 mm szyjki a główka już prawie mówiła "dzień dobry". Miałam rozwarcie na opuszek palca. Dostałam fenoterol i inne piguły plus do tego sterydy, żeby zabezpieczyć dzieciątko. Leżałam tak na obserwacji kilka dni, aż przed wczoraj odstawili mi piguły. Na szczęście skurcze nie wróciły, a szyjka stanęła w miejscu. Co więcej okazało się, że podczas pierwszego badania miałam skurcze dlatego była ona taka krótka a w rzeczywistości mam jej jeszcze 19 mm...czyli nie jest aż tak tragicznie.
Dziś mnie wypisano do domu. Mam teraz przyjmować luteinę, nospe, magnez i urinal.
W razie gdyby znów mnie bolało podbrzusze mam się kierować od razu do szpitala.
Ojjjj za szybko ten mój chłopaczek się pcha na świat

Oj to nieciekawie... Ale chyba nie jest najgorzej, skoro Cię wypisali. Miejmy nadzieję, ze Malutki posiedzi w brzuszku jeszcze kilka tyg
A teraz masz leżeć czy nie?