Idzie raczek nieboraczek jak uszczypnie będzie znaczek! :) Mamy wrzesień-paź 2011

[MalgosiaM8]

Napisane przez minio1984

A jak dajesz te pierogi? Tak odkrajasz widelcem kawałek i zjada?
A u nas cycek na wieczór przed spaniem obowiązkowy, inaczej nie uśnie no i w nocy tez usypia a w dzień już nie uśnie, teraz ma fazę że w wózku tylko uśnie

mama mi zrobiła kilka pierogów dla niuńka, bez cebuli i bez przypraw. Normalnie daje w ręke i maly se mamla, wysysa najlepiej to środek wiadomo.
dziś go sfotografuje z pierogiem
u nas spanie obywa się bez cyca w dzień, trwało to 3 dni i mały załapał o co kaman, ba nawet udaje mi się żeby sam zasypiał w łóżeczku.
Mąż mi w tym pomaga, bo kilka razy uspiał małego tak żeby cycka nie chciał do snu, albo karmił butelką
a w nocy hm, mam jeszcze dużo pokarmu, sama mu daję, ale chyba czas odciągaczką podziałać, tak żeby młodego odzywczaić jedzenia w nocy. Albo spróbować butle a tego się boje, czy bedzie ryczał. Dziś wkońcu spróbuje


oczywiście zaznaczyłam ful cyctatów a jeden wszedł a poszłam sobie tylko obiad zrobić

[mama zosi]

Ancia Franek dziś 9 miesięcy kończy?! Sto lat !

[MalgosiaM8]

Odniosę się jeszcze do tego co pisała AA2 na temat zabierania ze sobą dzieci.
Ja zabieram gdzie się da.
Ludzie patrzą na mnie jak na oszołoma bo dziecko wziełam do tego koszyczka w wózku w hipermarkecie.
Żeby Stasiek ryczał, a ten się cały czas chichra i jeszcze na głos się śmieje.
A ludzie się oglądają na nas jak idziemy , a młody się chichra, kilka osób juz mnie zaczepiło i pytało się czy się tak nie boję młodego brać, albo wręcz odwrotnie gratulowali takiego wesołka.

[mama zosi]

Ja zabieram bo w sumie nie mam innego wyjścia. I krzywo nikt na mnie jeszcze nie spojrzał. Tamten watek to chyba tworzą jakieś nastolatki. Jest też inny, pt. nie chcę mieć dzieci i jak czytam te ich wywody, że nigdy w życiu, za nic, jak to się świat kończy jak pojawia się dziecko to się tylko pod nosem uśmiecham

[acelinka]

Napisane przez cotynato

A co do butli to Filip ciągnie aż miło. Umie jeść, ale wieczorej głośno wyraża swoje rozczarowanie, kiedy jest sylikonowy sutek a nie tradycyjny
No nic. Odstawiam powoli i kropka. Tż będzie musiał się ogarnąć

a my się cyckujemy jeszcze troszke w nocy głównie, a w dzień do zasypiania

Napisane przez aa2

JAKO ślaska dziołcha chciałabym spotkanie al eteraz to nie wiem jak to ugryzc bo maż ma popołudniówki a to sie równa brak auta

a o której on jedzie na to popołudnie?
bo jak dla mnie to możemy się spotkac i z rana a może Małgoś ma samochód w piątek?

ucięło mi posta Małgosi, ale mnie piątek pasuje do 16 jestem wolna jak ptak

Napisane przez martunia_199

a teraz mi usnęła sama w łóżeczku - dałam jej smoczka pieluszkę i mówię że jak poczytam co u Was to przyjdę ją uśpić - patrzę a ona śpi

Napisane przez aa2

moje dziecko wypełzło? z dywanu na panele coraz lepiej mu to idzie i szybciej tylko przewracac nadal sie nei chce
i zamecza mnei wszytkim co gra ręką włancza kubusia, druga grającego motyla, a nogami kopie po kuli ruszajacej i garnuszku i wszytko na raz gra próbowałam powyłanczac , ale sie wkurzył

Napisane przez aa2

no własnei wszytkie jesteśmy święte krowyżartuje oczywiście , ja łaże wszędzie z młodym gdzie sie da i o raju nawet do marketu na zakupy, no jasne ze nei łaze tam 5 godzin, nigdy tak nei miałam, jak mam co kupic to leze patrze jak nei ma wychodze i juz
a co do miejsc dla mam z dziecmi to nie kazde miejsce npo serwuej obiad czy cos takiego no i nie zawsze musi mi to smakowac

hej święta krowa jestem

ja też chodze wszędzie do slepu, na poczte, do banku, do sklepów ciuchowych

Napisane przez minio1984

też to oglądałam i byłam w szoku z tą ośmiolatką dla mnie to tez już przegięcie nic na siłę przecież

dla mnie to troche taka perwersja

Napisane przez mama zosi

no tak, tam była dyskusja również o zakupach z dziećmi ja chodzę z nią bo nie mam z kim jej zostawić. I nie czuję się z tego powodu wyrodną matką co naraża swoje dziecko na nieprzyjemności. Wręcz przeciwnie, Zo jest zafascynowana sklepem i ludźmi dookoła niej.

dokładnie natalka chodiz ze mną na zakuy od początku i jakoś nic jej nie było, a w kolejce do kasy zawsze ludzi czaruje

Napisane przez MalgosiaM8

mama mi zrobiła kilka pierogów dla niuńka, bez cebuli i bez przypraw. Normalnie daje w ręke i maly se mamla, wysysa najlepiej to środek wiadomo.
dziś go sfotografuje z pierogiem
u nas spanie obywa się bez cyca w dzień, trwało to 3 dni i mały załapał o co kaman, ba nawet udaje mi się żeby sam zasypiał w łóżeczku.
Mąż mi w tym pomaga, bo kilka razy uspiał małego tak żeby cycka nie chciał do snu, albo karmił butelką
a w nocy hm, mam jeszcze dużo pokarmu, sama mu daję, ale chyba czas odciągaczką podziałać, tak żeby młodego odzywczaić jedzenia w nocy. Albo spróbować butle a tego się boje, czy bedzie ryczał. Dziś wkońcu spróbuje


oczywiście zaznaczyłam ful cyctatów a jeden wszedł a poszłam sobie tylko obiad zrobić

o ja, ale pomysł z tym pierogiem musze mame nakusić żeby zrobiła

Napisane przez mama zosi

Ancia Franek dziś 9 miesięcy kończy?! Sto lat !

no właśnie!
sto lat! sto lat!

Napisane przez MalgosiaM8

Odniosę się jeszcze do tego co pisała AA2 na temat zabierania ze sobą dzieci.
Ja zabieram gdzie się da.
Ludzie patrzą na mnie jak na oszołoma bo dziecko wziełam do tego koszyczka w wózku w hipermarkecie.
Żeby Stasiek ryczał, a ten się cały czas chichra i jeszcze na głos się śmieje.
A ludzie się oglądają na nas jak idziemy , a młody się chichra, kilka osób juz mnie zaczepiło i pytało się czy się tak nie boję młodego brać, albo wręcz odwrotnie gratulowali takiego wesołka.

bo Stasio jest słodziak


nie chce mi się jak cholercia, ale musze iść posprzątać i obiad jakiś zrobić

[mama zosi]

Acelinka ja też mam lenia. Zośka śpi więc mogłabym w domu ogarnąć i co? I siedzę i czytam co się w świecie dzieje

[Malgosia1983]

Dotarliśmy do dziadka na obiad i co? Zamiast obiadu jest drzemka I czekam aż się obudzi.

Napisane przez aa2

JAKO ślaska dziołcha chciałabym spotkanie al eteraz to nie wiem jak to ugryzc bo maż ma popołudniówki a to sie równa br

Asia ale ze mną możesz jechać. Zamienię się autem z tż i się zmieścimy

Napisane przez martunia_199

tyle że ja nie nadrobię - coś na początku zaznaczyłam ale potem było już za dużo i przestałam cytować - wiem nie dobra jestem ale dopadła mnie grypa, ból ucha, kaszel więc umieram - o wybaczenie proszę

Zdrowiej szybko

Napisane przez Sharifa

Moge sprobowac. Dzisiaj jeszcze dam kaszke, po poludniu do owocow domieszkam troszke jogurtu. Zrobilam sobie wlasny ale wydaje mi sie, ze to troche za wczesnie na mleko krowie, wiec bede dawac po troszku.

To może zamiast jogurtu daj owoców z odrobiną kleiku. Takie coś lekkie żeby zgłodniała do obiadu. A nuż się uda

Napisane przez mama zosi

Asia czytałam ten watek i tam to każda mama uważana jest za święta krowę, która myśli że wszystko jej się należy. Ja rozumiem, że jak dziecko się drze to może przeszkadzać jak rodzice nie reagują, ale wtedy się z nim wychodzi, uspokaja. Bycie mamą nie przekreśla normalnego życia towarzyskiego i funkcjonowania w społeczeństwie. I błagam, niech nikt mnie już teraz nie skazuje tylko na lokale przystosowane specjalnie dla mam z dziećmi, bo w moim mieście chyba nawet takich nie ma!

Prawda. Jak rodzice nie reagują, to nawet mnie wkurza

Napisane przez minio1984

Dzieki kochana
Oby mu te marudzenia jak najszybciej przeszły
O widzisz pomysł masz dobry. Muszę i ja spróbować, ale kurcze robiłam podobnie i nie przeszło. No nic trza próbować i próbować i w końcu załapie, chyba

Małgoś podeślij mi twoją mamę, może i Adasia tak zaczaruje, co? To lepiej zapytaj co zrobiła, może i na mojego poskutkuje?
A na poważnie to super, że Stefkowi juz lepiej i ciche za nocki

Konsekwentnie powoli do celu
A wiesz, że z ciekawości zapytam Ona ma te swoje teorie o lizaniu czoła, urokach, przelaniem wosku itp.

Napisane przez cotynato

On po kaszcze dalej jest gotowy na cyca

ale to chyba w ramach zapicia, popicia co? A jak u niego z herbatkami i sokami?

Napisane przez MalgosiaM8

mama mi zrobiła kilka pierogów dla niuńka, bez cebuli i bez przypraw. Normalnie daje w ręke i maly se mamla, wysysa najlepiej to środek wiadomo.
dziś go sfotografuje z pierogiem
u nas spanie obywa się bez cyca w dzień, trwało to 3 dni i mały załapał o co kaman, ba nawet udaje mi się żeby sam zasypiał w łóżeczku.
Mąż mi w tym pomaga, bo kilka razy uspiał małego tak żeby cycka nie chciał do snu, albo karmił butelką
a w nocy hm, mam jeszcze dużo pokarmu, sama mu daję, ale chyba czas odciągaczką podziałać, tak żeby młodego odzywczaić jedzenia w nocy. Albo spróbować butle a tego się boje, czy bedzie ryczał. Dziś wkońcu spróbuje

Czekamy na zdjęcie z PIRÓGIEM

Napisane przez mama zosi

Ancia Franek dziś 9 miesięcy kończy?! Sto lat !

Buziaki dla Franka

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez mama zosi

Ja zabieram bo w sumie nie mam innego wyjścia. I krzywo nikt na mnie jeszcze nie spojrzał. Tamten watek to chyba tworzą jakieś nastolatki. Jest też inny, pt. nie chcę mieć dzieci i jak czytam te ich wywody, że nigdy w życiu, za nic, jak to się świat kończy jak pojawia się dziecko to się tylko pod nosem uśmiecham

A może i wy byście dojechały do Rybnika? Z Op. nie jest aż tak daleko

[acelinka]

Napisane przez mama zosi

Acelinka ja też mam lenia. Zośka śpi więc mogłabym w domu ogarnąć i co? I siedzę i czytam co się w świecie dzieje

hehhe
ja musze bo mama po pracy wpadnie bo idzie sąsiadce fryz robić


dziewczyny, moge na solarke iśc jak karmie? Bo tak na mój rozum to nie widze przeciwskazań, ale może jakies są


Małgoś, Asia - to widzimy się w piątek?
Aguś1978 Tobie piątek pasuje?

[archinta]

Aleście naprodukowały

aż miło- nie powiem

Ale chyba nei zdaże nadrobić

Napisane przez agus1978

to chyba nasze dzieciaczki się zgadały..moja robi to samo.....

ach ten bobowizaż

Napisane przez thelilah

hej hej


ja też padam...
udało nam się w końcu pogadać z księdzem na temat chrzcin... cieszę się, bo mój ksiądz w parafii w Pl same problemy z tym robił...

I co ustaliliście- kiedy wyganiacie diabełka?? My w tym temacie w czarnej nawet chrzestnych nie wybraliśmy

Napisane przez Martusiaaa21

I w dzień teraz też już ma stałe godz spania. Z racji tego że do pracy chodzę, to o 6:20 najpóźniej go budzę, później śpi u babci o 8-9 i 12-14, czasami mi zaśnie jeszcze popołudniu a czasami już nie

Płacze po obudzeniu czy jak ???

Napisane przez anciaahk

Minio ja już prawie wcale nie karmię piersią, na noc w sumie, w nocy brakuje mi mleka też, Franek płacze, budzi się co pół godziny a tam pustynia. Zanikł mi pokarm, chociaż myślalam, że przy regularnym opróżnianiu to nie jest możliwe, a jednak .

Chcesz sie zamienic???

Napisane przez mama zosi

Mam pytanie, czy któraś z Was ma w oknach moskitiery? Potrzebuję coś takiego zakupić (bo Zośke coś w nocy pogryzło) i kompletnie nie wiem gdzie szukać? Obi i tym podobne? Czy może są jakieś firmy co przyjdą, zmierza i samemu zamontują?!

Tez musimy kupic- chyba stanie na tych zamawianych w jakiejs firmie od okien - moi rodzice kupili w Castoramie chyba, jakis badziew na rzepy i zaraz się odczepił

Napisane przez anciaahk

Mamy karmiące mlekiem sztucznym - ile razy dziennie i nocnie dajecie to mleko? Ile dziecko na 1 raz wypija? U nas tak 130 140 to max.

Pio jak wypije 60ml to sie ciesze
Od wielkiego dzwonu szarpnie 90 ml- standard to 30 ml

Napisane przez aa2

u nas jest w standardzie 2 razy po 180 ml (mleka wychodzi ok 200) czasem uda mi sie gdzies wcisnac 3 butelke ale nei zawsze a jak juz sie uda to dostaje 150 a w nocy nie pija mleka modyfikowanego, śpi tak od 19-20 do 7-8

Ja tez tak kceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee e

[mama zosi]

Małgosiu daleko to nie jest, chyba autostradą to godzinka ledwie. Jak już ustalicie konkretny termin to się określę, ale pomysł godny realizacji. Na dniach ma być mój tato i trochę spraw mamy do załatwienia wspólnie, więc jakby nie kolidowało to czemu nie.

Mamy mały kryzys rodzinny ze strony taty dotyczący nierozwiązanych do dziś spraw spadkowych, a że w grę wchodzą spore pieniądze i nieruchomości to obiecałam mu pomóc, bo to nie może się ciągnąc 10 lat

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Archi, no bo ja biorę pod uwagę jeszcze fakt, że mam kota zbója i to musi być coś solidnego, żeby on szybko tego nie zepsuł wisząc na tym Poszukam jakiś firm od okien i się zorientuje. Liczę, że tato pomoże mi to ogarnąć, choć mama nie lubi jak on coś u nas w domu robi (rodzice są po rozwodzie) i trudno zrobić tak, by wszyscy byli zadowoleni.

[archinta]

Lece po łebkach

Napisane przez MalgosiaM8

mama mi zrobiła kilka pierogów dla niuńka, bez cebuli i bez przypraw. Normalnie daje w ręke i maly se mamla, wysysa najlepiej to środek wiadomo.
dziś go sfotografuje z pierogiem
u nas spanie obywa się bez cyca w dzień, trwało to 3 dni i mały załapał o co kaman, ba nawet udaje mi się żeby sam zasypiał w łóżeczku.
Mąż mi w tym pomaga, bo kilka razy uspiał małego tak żeby cycka nie chciał do snu, albo karmił butelką
a w nocy hm, mam jeszcze dużo pokarmu, sama mu daję, ale chyba czas odciągaczką podziałać, tak żeby młodego odzywczaić jedzenia w nocy. Albo spróbować butle a tego się boje, czy bedzie ryczał. Dziś wkońcu spróbuje

pierogi powiadasz

Męża nie chwalę

U mnie pokarmu tez jakby mniej- w dzień to i 6h potrafię nie karmić a wiecie ,ze dla mego biustu jeszcze nie dawno 3h były krytyczne
Takze w dzień mały je pierś 3x- po obudzeniu, do drugiej drzemki i po kąpieli na dobranoc- w nocy różnie- zależy jak czesto hrabia sie budzi

Napisane przez Malgosia1983

Dotarliśmy do dziadka na obiad i co? Zamiast obiadu jest drzemka I czekam aż się obudzi.

dobra drzemka nie jest zła- ja tam marzę o takowej

Napisane przez MoniaZ82

Witamy sie po chrzcinach
Mala dzielnie to zniosla i jako jedyna z czworki dzieci nie plakala.

Napisane przez minio1984

Dziś nocka armagedon, gorzej niż wczoraj, i od rana też marudzenie masakra!!!!!!
Nie wiem o co cho? Może kolejny ząbek idzie?
I kolejny bunt łyżeczkowy, kaszki zjadł tylko parę łyżek i uśpiłam go w wózku

A ja dziś dałam jeść małemu inną łyżeczką i ładie dzioba otwierał ciekawe czy to tylko jednorazowy wybryk

Napisane przez irmith

No dobra cicho być i opowiadać tu o kupkach i zupkach =)

Napisane przez anciaahk

Franek w nocy już z butli pił, ciężko było, czasem walczy, ale jakoś staramy się ogarnąć.

Ja się przymierzam by Pio w nocy dac butle ale jakoś nie wiem jak to ogarnąć- jak ją szybko przygotowac by sie nie rozwył na amen, jak mu podac?? Jak go podniosę do pionu to sie rozbudzi

Napisane przez aa2

a oto przykład padniecia podczas zabawy

pogryze z zazdrości!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Napisane przez spray

Dzień dobry. My już od 5.30 na nogach
Tak sobie nawet pomyślałam, że jakbym trafiła do szpitala z czymkolwiek to bym CAAAŁYY dzień leżała w łóżku i spała :

a co to sie Erykowi stało? Ost tak czesto, ze aż taki czarny humor masz ???

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

a my się cyckujemy jeszcze troszke w nocy głównie, a w dzień do zasypiania

my już mamy okres cyckowania do snu w dzień za sobą tak mi się zdaje młody od dwóch dni zasypia w dzień bez problemu bez cycka, teraz zasnął przy butelce
aż zatęskniłam za cycomanem boże durna jestem

o ja, ale pomysł z tym pierogiem musze mame nakusić żeby zrobiła

ja jeszcze podziałam z kopytkami i kluskami leniwymi
pulpeciki mnie jeszcze ciekawią, może z ryzem i marchewką hmmm

[acelinka]

Napisane przez MalgosiaM8

ja jeszcze podziałam z kopytkami i kluskami leniwymi
pulpeciki mnie jeszcze ciekawią, może z ryzem i marchewką hmmm

mniamm mniammm

a co do cycka to przy butli tez nacia zasypia, no ale skoro mam jeszcze coś w tych cyśkach to jej daje

natalcia juz pospała a ja oczywiście nic nie zrobione

[MalgosiaM8]

Napisane przez acelinka

natalcia juz pospała a ja oczywiście nic nie zrobione

mój śpi teraz, zamiast robić coś to siedze tu

[martunia_199]

sto lat dl Frania 9 miesięcy

[mama zosi]

Przez 40 minut wannę szorowałam, bo dziś Zośka w niej debiutuje

[acelinka]

Napisane przez MalgosiaM8

mój śpi teraz, zamiast robić coś to siedze tu

ja tak zrobiłam tez a jak w końcu podniosłam 4 litery żeby coś zrobić to usłyszałam kwiki w łóżeczku

Napisane przez mama zosi

Przez 40 minut wannę szorowałam, bo dziś Zośka w niej debiutuje

[mama zosi]

Mam pytanie do mam gotujących. Chce ugotować dziś pomidorówkę dla Zośki i zastanawiam się, czy po ugotowaniu wywaru z jarzyn mogę dodać cielęcinkę, ale ze słoika? Bo nie mam w domu nic innego, a zakupy to u nas cała wyprawa. I jeszcze pytanie czy dodawałyście jogurt naturalny na koniec? Bo znalazłam taki przepis w sieci, ale się waham jak to zwykle ja

[anciaahk]

Franek dzisiaj faktycznie kończy 9 miesięcy . Nie wiem, kiedy to zleciało, jeszcze niedawno był małym groszkiem w brzuszku. Na urodziny zafundował sobie pozycję do raczkowania.

Napisane przez acelinka

ojejć

ja też mam dużo dużo mniej pokarmu i jak nacia ma marudną nocke to brakuje, ale uskuteczniam odstawianie więc to dobrze

Nie ma co ojejć, to już czas na odstawianie i lepiej, że natura zdecydowała za mnie, bo samej trudno byłoby mi się zdecydować.
My w nocy nie obędziemy się bez mleka, nawet 150 wciągnie . Nie wiem, kiedy się odzwyczai.

Napisane przez Martusiaaa21

u nas jest tak
5-6ta mleko 180ml+2 łyżki kleiku
9-10ta mleko 180ml+2 łyżki kleiku
14ta obiadek duży słoiczek
18ta deserek
20ta mleko 180ml+2 łyżki kaszki glutenowej
i w międzyczasie soczek, chrupka, biszkopcik

u nas jakooś ni było źle. Mam wodę przegotowaną w dzbanku, jak się obudzi to ja idę do małego a mąż wstawia do mikrofali odpowiednią ilość wody podgrzewa 40 sekund wsypuje mleko i już jest

Dzięki Martusia. A czemu nie dajesz samego mm tylko zawsze z kleikiem? Żeby dłużej wytrzymał?
Co do mikrofali to nie używam, nie mam przekonania, chociaż wszędzie czytam, że mamy podgrzewają.

Napisane przez indygo79

gdzieś w międzyczasie dostaje jeszcze resztę słoiczka owocków i kilka chrupków itp. w nocy już tylko woda.

O 22 je na śpiąco? Czy jeszcze nie śpi o tej porze? czy się przebudza akurat?
Jak to w nocy woda? mineralna czy przegotowana?? z cukrem czy bez?? U nas pewnie nie przejdzie, teściowa mi każe dawać herbatkę, a mama mleko i bądż tu mądry.

Napisane przez minio1984

A Ancia a jak dajesz te pulpeciki? Z takiej kulki odkrajasz kawałki i tak dajesz Franiowi? czy blenderujesz to?

Gniotę widelcem. Ale u nas obiady słabo łyżeczką wchodzą, muszę ręką karmić

Napisane przez Malgosia1983

U nas mleko mm raz lub maks dwa razy. Tj. koło 24-1 i jeśli chce to o 4 rano. Dzisiaj wypił o 1 w nocy i potem dostał dopiero o 8 kaszkę. Kaszkę dostaje rano o 8 i wieczorem o 19.

Ja pisałam Ci, że zamiast tej kaszki rano daję normalne śniadania - -chlebek z masełkiem, jajecznica, cielaczki, placuszki itp. I herbatka do tego.
Może za wcześnie i lepiej dawać kaszę??

Napisane przez archinta

Chcesz sie zamienic???

Pio jak wypije 60ml to sie ciesze
Od wielkiego dzwonu szarpnie 90 ml- standard to 30 ml

Wiesz sama nie wiem, czy chcę się zamienić. Niby czas na odstawianie, ale serce mnie boli .
Franek na początku też tak mało wypijał, ale rozkręca się i nawet 150 wypije.

Napisane przez archinta

Ja się przymierzam by Pio w nocy dac butle ale jakoś nie wiem jak to ogarnąć- jak ją szybko przygotowac by sie nie rozwył na amen, jak mu podac?? Jak go podniosę do pionu to sie rozbudzi

U nas się rozwył, za wolna byłam, ale dojdę do wprawy i będę szybciej po schodach biegać

[acelinka]

Napisane przez mama zosi

Mam pytanie do mam gotujących. Chce ugotować dziś pomidorówkę dla Zośki i zastanawiam się, czy po ugotowaniu wywaru z jarzyn mogę dodać cielęcinkę, ale ze słoika? Bo nie mam w domu nic innego, a zakupy to u nas cała wyprawa. I jeszcze pytanie czy dodawałyście jogurt naturalny na koniec? Bo znalazłam taki przepis w sieci, ale się waham jak to zwykle ja

no jasne że możesz
ja nie zabielam zupek natalciowych, ale pewnie odrobinka by nie zaszkodziła

a z czego robisz pomidorówke, z przecieru?

[anciaahk]

Chyba nie podziękowałam za życzenia, ale to ze zmęczenia. Od tygodnia czas spędzam za kółkiem, już z 1500km nakręciłam, a to nie koniec.

I za wszystkie podpowiedzi z menu dziękuję , muszę to podobnie poukładać.
Aha i pytanie do mam mm - czy w nocy mogę podać mleko z kleikiem? Może wtedy wystarczyłoby mu 1 karmienie.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

MamoZo ja dawałam jogurt naturalny do szczawiowej, nic Franiowi nie było.

Pomidorówkę robiłam z przecieru. Szykuję się teraz do coś w rodzaju spagetti - mielone mięsko z pomidorami z puszki i makaronem, do tego dam oregano.

Dzisiaj u nas na obiad polędwiczka wieprzowa z majerankiem . Niespecjalnie zachwyciła Frania.

[mama zosi]

Acelinka no z przecieru niestety, ale babcia obiecała mi zrobić w tym roku własne przeciery.

Ancia no jestem pod wrażeniem tych śniadań. A jajeczniczka na maśle?

[anciaahk]

Tak, na masełku, uwielbia jajecznicę. Placki i naleśniki nie bardzo. Lubi też chlebek i cielaczki, tzn parówki cielęce. Muszę też jakąś dobrą wędlinkę gotowaną mu kupic.

[acelinka]

Napisane przez mama zosi

Acelinka no z przecieru niestety, ale babcia obiecała mi zrobić w tym roku własne przeciery.

Ancia no jestem pod wrażeniem tych śniadań. A jajeczniczka na maśle?

ja też robie z przecieru

jajeczniczke podjada i Natalcia, ale taką naszą

Anciuu wędrowniczku Ty nasz

[mama zosi]

Z tą jajecznica muszę spróbować, bo u nas śniadania to koszmar jakiś. Wszystko źle.

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Tak, na masełku, uwielbia jajecznicę. Placki i naleśniki nie bardzo. Lubi też chlebek i cielaczki, tzn parówki cielęce. Muszę też jakąś dobrą wędlinkę gotowaną mu kupic.

własnie anciu bo ja wczoraj myślałam o naleśnikach - robisz normalnie na krowim mleku czy na mm?

cielaczki mniam mniam lubimy

[indygo79]

Napisane przez anciaahk

Franek dzisiaj faktycznie kończy 9 miesięcy . Nie wiem, kiedy to zleciało, jeszcze niedawno był małym groszkiem w brzuszku. Na urodziny zafundował sobie pozycję do raczkowania.

za 9 miesięcy

O 22 je na śpiąco? Czy jeszcze nie śpi o tej porze? czy się przebudza akurat?
Jak to w nocy woda? mineralna czy przegotowana?? z cukrem czy bez?? U nas pewnie nie przejdzie, teściowa mi każe dawać herbatkę, a mama mleko i bądż tu mądry.

Agatka ucina obie drzemkę, zazwyczaj 19-21:30. dopiero wtedy ją budzimy, kapiemy, zjada mleko i zasypia w 3 minutki, śpi do 5-6-7 . woda jest przegotowana, wczesniej filtrowana w Bricie, bez cukru. złopie jak najęta i w dzień i w nocy żadne cukier, żadne herbatki. a Agatka nie je w nocy od czasu jak w dzień je treściwiej. cieszę się, ze oduczyła się nocnego jedzenia przed pojawieniem ząbków

Napisane przez anciaahk

Chyba nie podziękowałam za życzenia, ale to ze zmęczenia. Od tygodnia czas spędzam za kółkiem, już z 1500km nakręciłam, a to nie koniec.

I za wszystkie podpowiedzi z menu dziękuję , muszę to podobnie poukładać.
Aha i pytanie do mam mm - czy w nocy mogę podać mleko z kleikiem? Może wtedy wystarczyłoby mu 1 karmienie.

.

wg mnie możesz dać, moja Agacia z buteli zagęszczonego nigdy nie tknęła bo gęste łyżeczką.

[anciaahk]

Acelinka wiesz nie pomyślałam i robiłam na krowim .

Indygo zazdroszczę, że pije tylko wodę w nocy, ja się chyba tego nie doczekam. No może mi syn zrobi prezent na 18tkę.

[acelinka]

Napisane przez anciaahk

Acelinka wiesz nie pomyślałam i robiłam na krowim .

Indygo zazdroszczę, że pije tylko wodę w nocy, ja się chyba tego nie doczekam. No może mi syn zrobi prezent na 18tkę.

no i dobrze
tak mysle w sumie że przecierz ile takiego nalesnika nacia zje, a np. budyń na krowin mleku tez od nas podjada i nic się nie dzieje

indygo ale nocki

[anciaahk]

Naleśnika nie chciał zbyt jeść, jeszcze samego, to tak, ale chciałam dać mu z babcinymi malinkami, to dopiero się krzywił.