Koty część IV

[Olivvek]

Nutricata tylko w Tesco można dostać, tak samo jak Lathamsa dla psów- swoją drogą polecam

A co myślicie dziewczyny o mokrym Sheby? Wydaje się fajne, a patrzę, że tu nikt nie wspomina o tym.

(Właśnie się połapałam, że Srajtek był na gigancie )

EDIT: Zapomniałabym iwona, Horus piękny umaszczenie to ma boskie ( ). Zawsze myślałam, że takie koty to tylko w książkach

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez Olivvek

Nutricata tylko w Tesco można dostać, tak samo jak Lathamsa dla psów- swoją drogą polecam

Ja kiedyś właśnie kupiłam Nutricata dla kociaków w Tesco i pytałam się dziewczyn co o tej karmie sądzą... Wniosek był taki, że Kitty ją dokończyła i inną jej kupowałam.

[Siejusia]

Napisane przez Olivvek

Nutricata tylko w Tesco można dostać, tak samo jak Lathamsa dla psów- swoją drogą polecam

A co myślicie dziewczyny o mokrym Sheby? Wydaje się fajne, a patrzę, że tu nikt nie wspomina o tym.

Raz kupiłam Ancijomakowi, jak czekaliśmy na przesyłkę z puchami. Nawet nie chciał tego powąchać. Jeśli jestem pod bramką, tak jak teraz, to kupuję mu RC albo Gourmeta, chociaż nie jest to dla niego dobre. Smakuje mu, ale skład nie zachęca do kupna.
A te karmy kosztują prawie tyle, co o niebo lepsze składowo, więc w zasadzie nie ma się nad czym zastanawiać.
Teraz zerknęłam na ilość mięsa i w tych najdroższych Shebach jest go ok. 40% a np. w ZP jest go już 66%, albo w MD jest 70%, a cenowo wychodzi tak samo.

[monika_sonia]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Ja kiedyś właśnie kupiłam Nutricata dla kociaków w Tesco i pytałam się dziewczyn co o tej karmie sądzą... Wniosek był taki, że Kitty ją dokończyła i inną jej kupowałam.

Pamiętam a myślałam, że to Lenka była .

Napisane przez Siejusia

Teraz zerknęłam na ilość mięsa i w tych najdroższych Shebach jest go ok. 40% a np. w ZP jest go już 66%, albo w MD jest 70%, a cenowo wychodzi tak samo.

Hmm, w Shebie chyba tyle mięsa nie ma, aż sprawdzę wieczorem jak będę w sklepie .

Napisane przez Siejusia

monika_sonia dzisiaj na Pudelku same smakowite kąski

Widziałam, ale później się będę wczytywać .

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Delikatne plasterki z pulardą:
mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% pulardy), zboża, związki mineralne, cukier
Kawałeczki indyka w jasnym sosie:
mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% indyka), zboża, związki mineralne, tłuszcze i oleje, warzywa.
Kawałeczki cielęciny w jasnym sosie:
mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% cielęciny), zboża, związki mineralne, warzywa, cukier

Niewiele tego mięsa, chyba, że nie o tą Shebę chodzi ?

[Olivvek]

Ach, no na pewno szału nie ma, jak patrzyłam na składy Orijena czy Acany to bez porównania. Aha i jak dobrze pamiętam, to nad Britem się jeszcze zastanawialiśmy. u mnie w sumie nie ma problemów z jedzeniem w ogóle- sprawdziła się zasada, że dwa koty są ekonomiczne, bo nie wybrzydzają

to co mi się wbiło 70% dzięki przyda mi się ta wiedza, zwykle przed półka w sklepie kręcka dostaje

Jeszcze w temacie karm, to przypomniało mi się coś byłam kiedyś w Auchan i z ciekawości patrzyłam na składy ichniej karmy. A tam- 35% MIĘSA. Za jedyne 4,50/kg żeby było zabawniej, ta sama karma w worku 3kg miała już tych % 20, a w opakowaniu 400g- 4%. zastanawiam się, czy się to nie nadaje do UOKiK przypadkiem

[monika_sonia]

Mój post o Nutricat (to co pisałam do Donki)

[Siejusia]

Napisane przez monika_sonia

Hmm, w Shebie chyba tyle mięsa nie ma, aż sprawdzę

Jest, ale tylko w tej najdroższej, na stronie napisali, że to jakaś edycja specjalna. W standardowej pewnie 4% mielonego wszystkiego.

[monika_sonia]

Napisane przez Siejusia

Jest, ale tylko w tej najdroższej, na stronie napisali, że to jakaś edycja specjalna. W standardowej pewnie 4% mielonego wszystkiego.

Na zooplusie ta "lepsza" Sheba kosztuje ponad 50zł za kg!
Nie warta jest ten ceny moim skromnym zdaniem, Ziwi się za to kupi.

[Malla]

Olivvek - producenci sprytnie wciskają nam procenty, np. w opisie karmy Sanabelle Kitten:
Udział białka pochodzenia zwierzęcego w białku w karmie: ponad 88 %.
Zawartość mięsa albo innego źródła zwierzęcego białka: ponad 47 % (na sucho).
Białko surowe: 34,0 %

Co zapamiętałaś? Pewnie 80 procent... A skład rozpoczyna: sproszkowane mięso drobiowe, kukurydza, jęczmień.

[Siejusia]

Napisane przez monika_sonia

Na zooplusie ta "lepsza" Sheba kosztuje ponad 50zł za kg!
Nie warta jest ten ceny moim skromnym zdaniem, Ziwi się za to kupi.

Oczywiście że nie warta. Ja nawet nie próbuję tutaj porównywać, bo nie ma co porównywać

[Olivvek]

Napisane przez Malla

Olivvek - producenci sprytnie wciskają nam procenty, np. w opisie karmy Sanabelle Kitten:
Udział białka pochodzenia zwierzęcego w białku w karmie: ponad 88 %.
Zawartość mięsa albo innego źródła zwierzęcego białka: ponad 47 % (na sucho).
Białko surowe: 34,0 %

Co zapamiętałaś? Pewnie 80 procent... A skład rozpoczyna: sproszkowane mięso drobiowe, kukurydza, jęczmień.

Znając życie jakbym tak przeczytała to bym pewnie jej nie kupiła za dużo nakręcone czytałam kiedyś artykuł jak interpretować etykiety i postanowiłam skupiać się tylko na zawartości mięsa i jego stosunku do zbóż, nie wiem czy to dobra metoda. Zresztą, o czym tu gadać- będę miała kasę to kupię wór Orijena i tyle.

monika_sonia, akurat czytałam wczoraj tego Twojego posta szukałam jeszcze raz opinii o tym Nutricacie.

[Miskaa78]

Napisane przez Olivvek

A ja mam teraz dylemat moralny trzymam chłopaków w domu od soboty i szkoda mi ich strasznie, siedzą w oknach, oglądają świat i zawodzą żałośnie. Są nieszczęśliwi :/ Kurczę, żeby to wiedziało, że to dla ich dobra... I nie wiem, dać im pobiegać po tym dworze chociaż z godzinę, czy twardym być, może zapomną jak na zewnątrz fajnie było?

nie pocieszę, ale moje dwa koty były i są wychodzące. Nie moge ich całej doby przetrzymać w domu, miauczą jak opętane, biegną do mnie czy męża drą kopary i biegiem do drzwi, niejednokrotnie próbowałam je czyms innym zając by nie wychodziły, bez szans
dwa młode natomiast wyszły 2 razy na smyczy tylko na podwórko na krótko ale stwierdziłam, ze nie bede ich przyzwyczajać, bo na pewno nie będą laziły po okolicy - siedzą nieraz może i smutno patrzą na ptaszki za oknem ale potem zapominają..






Moniko, wg mnie marne szanse by plastelina i to w takiej ilości sie przykleiła gdziekolwiek, jednak ugotuj jej gluta lnianego, ja robie sobie z siemienia żel i zanim nałoże na włosy to mi sierściuchy połowę wyduldają, nie wiem czemu ale koty to lubią

[Siejusia]

Sierściuszki wygrzewają dupki.

[monika_sonia]

Napisane przez Olivvek

]Zresztą, o czym tu gadać- będę miała kasę to kupię wór Orijena i tyle.

monika_sonia, akurat czytałam wczoraj tego Twojego posta szukałam jeszcze raz opinii o tym Nutricacie.

Tak z innej beczki:
Orijen się zmienił, stary Orijen był lepszy. Mam w zapasie 7kg Orijena nowego już i żałuję, że go mam jak się wgłębiłam w analizę. Dodali niby więcej o 5% mięsa, a analiza poleciaaaała .

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Miskaa78

Moniko, wg mnie marne szanse by plastelina i to w takiej ilości sie przykleiła gdziekolwiek, jednak ugotuj jej gluta lnianego, ja robie sobie z siemienia żel i zanim nałoże na włosy to mi sierściuchy połowę wyduldają, nie wiem czemu ale koty to lubią

Tak też zrobię .

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez Siejusia

Sierściuszki wygrzewają dupki.

Daisy - "Dobrze jest poleżeć przy ... Szekspirze" .

[Olivvek]

Napisane przez monika_sonia

Tak z innej beczki:
Orijen się zmienił, stary Orijen był lepszy. Mam w zapasie 7kg Orijena nowego już i żałuję, że go mam jak się wgłębiłam w analizę. Dodali niby więcej o 5% mięsa, a analiza poleciaaaała .

(...)

No nie mogę... fakt, że ja daawno przeglądałam te karmy, prawie rok temu. To co byś teraz polecała?

Tak nawiasem- znalazłam coś dzisiaj

[monika_sonia]

Napisane przez Olivvek

No nie mogę... fakt, że ja daawno przeglądałam te karmy, prawie rok temu. To co byś teraz polecała?

Nie ma idealnej karmy. Karmy suche nie są zbyt naturalnym pożywieniem dla kota więc każda karma jest w pewnym sensie zła, trzeba tylko znaleźć najmniejsze zło . Te warte uwagi są na złotej liście miau.pl.

Napisane przez monika_sonia

W porządnych sklepach zoo dostaniesz paczuszki 400g (poniżej 14zł) Acana, Orijen i Applaws, jak nie ma u Ciebie to można zamówić np. przez allegro albo w sklepach internetowych.

Złota lista karm suchych dostępnych w Polsce (miau.pl): Ziwi Peak, Orijen, Taste of The Wild, Applaws, Porta 21, Power of Nature. Ja jeszcze bym do tej listy dodała Acane i Wild Cat.

Prawie wszystkich próbowałyśmy i były ,,jadalne". Najdroższy jest tu ZiwiPeak (od niedawna w Polsce), najtaniej wychodzi karmienie Taste of the Wild (ale chrupki są bardzo małe). Ja karmię teraz Orijen, wcześniej był Applaws i Wild Cat. Przez długi czas karmiłam Royal Canin, ale w końcu spróbowałyśmy karm bezzbożowych i tak już zostało.

Miesięcznie karmienie jednego kota samym dobrym suchym nie powinno przekroczyć 30zł (jak już znajdziesz odpowiednią karmę i kupisz naraz największe opakowanie). Whiskas w przypadku suchej karmy chyba wychodzi taniej, ale karma dobra to inwestycja w zdrowie futra, którego nie jesteśmy w stanie wycenić...

Dodam tylko jeszcze, że obecnie karmię nie Orijenem a Applawsem, w zapasie mam PoN, Ziwi i Orijen. Chciałabym kiedyś wrócić do Wild Cat, ta mi się wydaje najlepszą jaką do tej pory miałam, wg mnie i nie tylko jest nawet lepsza od Ziwi.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Olivvek

Tak nawiasem- znalazłam coś dzisiaj

Piękne oczy .
Wracam do roboty .

[Olivvek]

Napisane przez Miskaa78

nie pocieszę, ale moje dwa koty były i są wychodzące. Nie moge ich całej doby przetrzymać w domu, miauczą jak opętane, biegną do mnie czy męża drą kopary i biegiem do drzwi, niejednokrotnie próbowałam je czyms innym zając by nie wychodziły, bez szans
dwa młode natomiast wyszły 2 razy na smyczy tylko na podwórko na krótko ale stwierdziłam, ze nie bede ich przyzwyczajać, bo na pewno nie będą laziły po okolicy - siedzą nieraz może i smutno patrzą na ptaszki za oknem ale potem zapominają..





(...)

U mnie to samo. Maluchom łatwiej nałożyć areszt domowy, bo nie będą tęsknić za czymś, czego nie znały. Moje na początku w ogóle bały się wychodzić na zewnątrz. Ale już mamuśka się postarała, żeby się ośmieliły
A teraz armagedon, dzisiaj nie zdążyłam drzwi otworzyć, zanim je pozbierałam
Tak myślę, że najwyżej do kastracji się pomęczymy, a potem skoro szczepione są i na długie spacery chodzić nie będą ani walczyć, to niechby sobie posiedziały na słoneczku trochę.

EDIT: Moniko, dziękuję bardzo

[Siejusia]

Napisane przez Olivvek

Tak nawiasem- znalazłam coś dzisiaj

Kocham buraski

[Lenka 91]

dzisiaj przyszły te szelki i smyczka dla Nensi założyłam jej i chodzi jak w kaftaniku po sterylce na ugiętych nogach i ciągle przysiada

[monika_sonia]

Napisane przez Lenka 91

dzisiaj przyszły te szelki i smyczka dla Nensi założyłam jej i chodzi jak w kaftaniku po sterylce na ugiętych nogach i ciągle przysiada

Spokojnie, przejdzie jej. Zakładaj jej w domu codziennie na trochę, przyzwyczai się .

[Siejusia]

Napisane przez Lenka 91

dzisiaj przyszły te szelki i smyczka dla Nensi założyłam jej i chodzi jak w kaftaniku po sterylce na ugiętych nogach i ciągle przysiada

Ancijomak miał to samo. Po paru dniach (zakładałam mu kilka razy dziennie na ok. 15 minut) przestał reagować na szelki i śmigał jak zawsze. Nic się nie martw
To tak jak np. przykleisz coś kotu na plecki- też biega jak kuna, jak na brzuszek, to podskakuje, jak na któryś bok, to go znosi na boki, jak na tyłek, to ciągnie go po ziemi. Norma. To dla niej nie komfortowe.

[Anitast]

Napisane przez Lenka 91

dzisiaj przyszły te szelki i smyczka dla Nensi założyłam jej i chodzi jak w kaftaniku po sterylce na ugiętych nogach i ciągle przysiada

Lenka to normalne ze tak chodzi na początku każdy kotek tak reaguje na szelki , Giulietta tez tak chodzi jak jej zakładam po długim czasie nie chodzenia ale po jakimś czasie zapomina ze je ma na sobie i chodzi juz normalnie , Nensi musi sie przyzwyczaić daj jej czas

[Olivvek]

Napisane przez Lenka 91

dzisiaj przyszły te szelki i smyczka dla Nensi założyłam jej i chodzi jak w kaftaniku po sterylce na ugiętych nogach i ciągle przysiada

Mój Tygrys pierwszy raz jak mu założyłam to się ciągle obalał i chodził do tylu Srajduch jeszcze za malutki na to.
Gdzieś czytałam, żeby zakładać kotu szelki jak je czy tam przed jedzeniem, co by odwrócić jego uwagę, ale nie próbowałam

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Obecnie mam -5 D

Ja też

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez Malla

Nimfa20 - jakie choroby, na które nie szczepi się kota, są przenoszone na butach? FeLV i FIV odpadają.

Koci katar m.in. z tego co wiem. Inne podam jutro, bo mam w książce. Rozmawiałam o tym z wetką jak wzięłam Persillę.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez monika_sonia

Może nie jest to cos z serii "produkt wyprodukowany dla Tesco", ale tam najłatwiej się kupi tą karmę. Można to kupić gdzieś poza Tesco?

Kupiłam w zoologu.

Ok, poodpisuję jutro, bo zaraz do pracy, pa wszystkim

[Lenka 91]

moja już miała kilka razy szelki zakładane ale to już dawno było i jej reakcje były identyczne to tak śmiesznie wygląda jak zamiast normalnie wskoczyć na łóżko wchodzi jak dziecko małe pierw przednie łapki potem dostawia jedną tylną i na końcu drugą ale za to jaka grzeczna i miziasta

[Olivvek]

Zawsze mi ich szkoda, biedne koti nie wiedzą co to się dzieje, a my bezlitośnie z nich rechotamy

[monika_sonia]

Moja opinia o misce dla kotów z płaskim ryjkiem:

Używam od piątku. Zrobiła na mnie złe pierwsze wrażenie, ale po tych kilku dniach śmiało mogę stwierdzić, że spełnia moje oczekiwania w 100%. Jestem wolna od robienia górek chrupek a Sonia je już normalnie, nie męczy ją jedzenie .

[Lenka 91]

Napisane przez monika_sonia

Moja opinia o misce dla kotów z płaskim ryjkiem:

Używam od piątku. Zrobiła na mnie złe pierwsze wrażenie, ale po tych kilku dniach śmiało mogę stwierdzić, że spełnia moje oczekiwania w 100%. Jestem wolna od robienia górek chrupek a Sonia je już normalnie, nie męczy ją jedzenie .

potwierdzam koleżanka kupiła dla persa i mówi że jest świetna ta miska kot już jej nie wysypuje z miski na podłogę (z podłogi łatwiej było mu jeść)

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez Olivvek

Zawsze mi ich szkoda, biedne koti nie wiedzą co to się dzieje, a my bezlitośnie z nich rechotamy

racja a najgorsze są chyba sesje zdjęciowe podczas spania w śmiesznych pozycjach


dziękuję za życzenia urodzinowe

[monika_sonia]

Napisane przez Lenka 91

potwierdzam koleżanka kupiła dla persa i mówi że jest świetna ta miska kot już jej nie wysypuje z miski na podłogę (z podłogi łatwiej było mu jeść)

U mnie wysypywała poza miskę, ale z podłogi nie jadła, bo nie mogła złapać chrupka . Ciągle tylko chrupki zbierałam i robiłam górki chrupek. Teraz nie mam ani jednej ! chrupki poza miską a wszystko trafia do brzuszka pluszaka. W pierwszy dzień Sonia się chyba nie potrafiła obsłużyć tą miską bo dziwnie to wyglądała.

[Lenka 91]

Napisane przez monika_sonia

U mnie wysypywała poza miskę, ale z podłogi nie jadła, bo nie mogła złapać chrupka . Ciągle tylko chrupki zbierałam i robiłam górki chrupek. Teraz nie mam ani jednej ! chrupki poza miską a wszystko trafia do brzuszka pluszaka. W pierwszy dzień Sonia się chyba nie potrafiła obsłużyć tą miską bo dziwnie to wyglądała.

No Puszek w pierwszy dzień ponoć tylko chodził i bacznie obserwował i obwąchiwał dopiero na kolacji się skusił