Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[aniolbezskrzydel89]

Dzisiejsze P
I Miękkie płatki owsiane zalane dodatkową porcją zimnego mleka, z wkrojoną gruchą, truskawkami, chrupiącą pszenicą z miodem, prażonymi płatkami owsianymi i orzechami laskowymi

II Pełnoziarniste spaghetti z pikantnym sosem bolognese (mielone mięso drobiowe, cebula, pomidory z puszki...) z dużą ilością przypraw
deser: inka z mlekiem i Kinder Bueno

III Miska maminej gęstej zupy pomidorowej z ryżem basmati, duży rożek waflowy wypełniony orzechowymi i śmietankowymi lodami z wiórkami kokosowymi, prażonymi orzechami ziemnymi i stopioną mleczną czekoladą

IV 2 duże kromki chleba graham z masłem; 1 z polędwicą drobiową, 2 z żółtym serem i świeżą papryką; kubek gęstej pomidorówki (taaaka dobra ), wpadło jeszcze malusie jabłko*

V Teraz to będzie dziwoląg: gotowany kalafior i jajo na twardo w sosie koperkowym (jeśli dalej będę je jadła w takich ilościach, to niedługo sama zamienię się w jajko ), /normalnie powinny być do tego ziemniaki, ale ja zjadłam grubą przytostowaną kromę razowca z masłem czosnkowym i polędwicą sopocką*


*IV i V miały być jednym posiłkiem (i wyglądać inaczej), ale zgłodniałam 2 godziny po III, dlatego na szybko zjadłam tę "kolację", a potem jeszcze naszła mnie ochota na to jajko... I jakoś tak wyszło.
Końcówka dnia dziś dziwna, ale co poradzę.


Pytałyście o prażenie płatków/orzechów: ja prażę chwilę na suchej patelni teflonowej, co kilkanaście sekund mieszając (tzn. wstrząsając ).

[Dekas]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Dzisiejsze P
I Miękkie płatki owsiane zalane dodatkową porcją zimnego mleka, z wkrojoną gruchą, truskawkami, chrupiącą pszenicą z miodem, prażonymi płatkami owsianymi i orzechami laskowymi

II Pełnoziarniste spaghetti z pikantnym sosem bolognese (mielone mięso drobiowe, cebula, pomidory z puszki...) z dużą ilością przypraw
deser: inka z mlekiem i Kinder Bueno

III Miska maminej gęstej zupy pomidorowej z ryżem basmati, duży rożek waflowy wypełniony orzechowymi i śmietankowymi lodami z wiórkami kokosowymi, prażonymi orzechami ziemnymi i stopioną mleczną czekoladą

IV 2 duże kromki chleba graham z masłem; 1 z polędwicą drobiową, 2 z żółtym serem i świeżą papryką; kubek gęstej pomidorówki (taaaka dobra ), wpadło jeszcze malusie jabłko*

V Teraz to będzie dziwoląg: gotowany kalafior i jajo na twardo w sosie koperkowym (jeśli dalej będę je jadła w takich ilościach, to niedługo sama zamienię się w jajko ), /normalnie powinny być do tego ziemniaki, ale ja zjadłam grubą przytostowaną kromę razowca z masłem czosnkowym i polędwicą sopocką*


*IV i V miały być jednym posiłkiem (i wyglądać inaczej), ale zgłodniałam 2 godziny po III, dlatego na szybko zjadłam tę "kolację", a potem jeszcze naszła mnie ochota na to jajko... I jakoś tak wyszło.
Końcówka dnia dziś dziwna, ale co poradzę.


Pytałyście o prażenie płatków/orzechów: ja prażę chwilę na suchej patelni teflonowej, co kilkanaście sekund mieszając (tzn. wstrząsając ).

jak waga ? ^^

[aniolbezskrzydel89]

Napisane przez Dekas

jak waga ? ^^

W ciągu ostatniego tygodnia przytyłam aż 10 dag, wow.
(czemu to nie może iść jakoś sprawniej?! Chcę poćwiczyyyć! )

[Immoral]

R

I. owsianka: 3 lyzki platkow owsianych, mleko sojowe, garsc orzechow, jagody, lyzka miodu; kawa z mlekiem
II. 2 kromki chleba posmarowana serkiem smietankowym, 2 plasterki szynki, ogorek, rzodkiewka
III. 65g ryzu brazowego w sosie z soku pomidorowego + tabasco, piers z kurczaka, 250g pomidorkow koktajlowych posiekanych i doprawionych czosnkiem w proszku
IV.polowa ogorka, 4 pomidory, cebula wszystko posiekane do tego ser feta 50g i dwie lyzki oliwy z oliwek
V.7 pomidorow (male ), kulka mozarelli pokrojona w kostke, lyzka oliwy z oliwek

nie za duzo oliwy z oliwek?

[Dekas]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

W ciągu ostatniego tygodnia przytyłam aż 10 dag, wow.
(czemu to nie może iść jakoś sprawniej?! Chcę poćwiczyyyć! )

Teeeee Ty blisko Starczy i Hutek mieszkasz

[Ervisha]

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Dzisiejsze P
I Miękkie płatki owsiane zalane dodatkową porcją zimnego mleka, z wkrojoną gruchą, truskawkami, chrupiącą pszenicą z miodem, prażonymi płatkami owsianymi i orzechami laskowymi

II Pełnoziarniste spaghetti z pikantnym sosem bolognese (mielone mięso drobiowe, cebula, pomidory z puszki...) z dużą ilością przypraw
deser: inka z mlekiem i Kinder Bueno

III Miska maminej gęstej zupy pomidorowej z ryżem basmati, duży rożek waflowy wypełniony orzechowymi i śmietankowymi lodami z wiórkami kokosowymi, prażonymi orzechami ziemnymi i stopioną mleczną czekoladą

IV 2 duże kromki chleba graham z masłem; 1 z polędwicą drobiową, 2 z żółtym serem i świeżą papryką; kubek gęstej pomidorówki (taaaka dobra ), wpadło jeszcze malusie jabłko*

V Teraz to będzie dziwoląg: gotowany kalafior i jajo na twardo w sosie koperkowym (jeśli dalej będę je jadła w takich ilościach, to niedługo sama zamienię się w jajko ), /normalnie powinny być do tego ziemniaki, ale ja zjadłam grubą przytostowaną kromę razowca z masłem czosnkowym i polędwicą sopocką*


*IV i V miały być jednym posiłkiem (i wyglądać inaczej), ale zgłodniałam 2 godziny po III, dlatego na szybko zjadłam tę "kolację", a potem jeszcze naszła mnie ochota na to jajko... I jakoś tak wyszło.
Końcówka dnia dziś dziwna, ale co poradzę.


Pytałyście o prażenie płatków/orzechów: ja prażę chwilę na suchej patelni teflonowej, co kilkanaście sekund mieszając (tzn. wstrząsając ).

Fajnie

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez aniolbezskrzydel89

W ciągu ostatniego tygodnia przytyłam aż 10 dag, wow.
(czemu to nie może iść jakoś sprawniej?! Chcę poćwiczyyyć! )

Może mniej zdrowego zarcia

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez Jorelia

P:

I. Owsianka na mleku z bananem, cynamonem i rodzynkami,
kawa z mlekiem, pasek gorzkiej czekolady.

II. Duża porcja sałatki (powtórka z wczoraj) ze świeżym szpinakiem, rukolą, łososiem, pomidorkami i oliwą;
dwie kromki ciężkiego razowca ze słonecznikiem:
- z masłem, serem pleśniowym i bazylią
- z twarogiem, śmietaną, truskawkami i cukrem
wysoka szklanka koktajlu mlecznego z kiwi

III. Spaghetti al tonno - z tuńczykiem, oliwkami, sosem ze świeżych pomidorów i dużą ilością startego parmezanu;
szklanka soku pomarańczowego. fajna nazwa chyba się skuszę

IV. Domowy budyń na mleku z truskawkami, pokruszoną gorzką czekoladą i garścią nerkowców;
cappuccino.

V. Trzy naleśniki pełnoziarniste ze szpinakiem i fetą;
kubek kakao na mleku, paczuszka herbatników.

Wszytko bardzo smaczne i zdrowe Mam nadzieję, że już niedługo waga się unormuje

[Sherrie]

Napisane przez Becia012

Utrzymanie:
Śniadanie: Pieczona owsianka ( 6 ł. płatków owsianych , mleko, miód, jajko olej) z jabłkiem i masłem orzechowym; kawa z mlekiem.
Śniadanie2: Grahamka z serem, szynką i ketchupem; jednodniowy sok marchewkowy.
Obiad: Ziemniaki: smażona wątróbka z cebulką; mizeria.
Podwieczorek: Sojowy czekoladowy deser z bananem i garstką bananowego musli; inka z mlekiem.
Kolacja: Jajecznica na maśle z szynką i pomidorami; gruba kromka chleba słonecznikowego z masłem; inka z mlekiem.

Śniadanie musiało być obłędne!
Poza tym smacznie i ciekawie.

Napisane przez poppy seed

U.
1. Jogurt grecki (200 g) z wkrojonym bananem i bardzo dużą porcją musli.
Kawa z mlekiem.
2. Kanapka z dwóch kromek pszenno-żytniego z masłem, sałatą, żółtym serem i rzodkiewkami.
3. Talerz zupy kalafiorowej - zabielanej ofc.
4. Spora kiśc winogron, kawa z mlekiem.
5. Zjem sobie chyba 2 jajka sadzone posypane szczypiorkiem i kromkę chleba ziarnistego z plastrem pieczeni z kurczaka i pomidorem.

jako że ostatnio chodzę spac ok. 2 to chyba sobie jeszcze coś wsunę (nie wiem co ) w ramach eksperymentu, żeby sprawdzic przyczyną moich porannych bólów żołądka jest zbyt długa przerwa bez jedzenia i kawa będzie albo dwiee

Kawą się nie zalewaj tylko zjedz coś :P

Napisane przez Milka1224

U

I bułka ziarnista na pół - z wędzonym łososiem, musztardą z płatkami ostrej papryki, rukolą i szczypiorkiem / domowym masłem orzechowym crunchy + duża kawa

II duży jogurt pitny z musli, pestkami dyni, słonecznika itp

III tu było pysznie, bo wszystkiego po trochu 2 kotleciki sojowe smażone, kawał wędzonego pstraga, białe szparagi zapiekane z mozzarellą i pieprzem, młoda gotowana kapusta
herbata wiśniowo-jabłkowa

kilka kawałków kalarepki

IV twarożek z musem truskawkowym i czyms jeszcze bo nie wiem na co mam ochotę

do picia: woda, herbata

Dostałam ślinotoku :P

Napisane przez SweetCherry87

Dzisiejsze:

ciepła woda z cytryną i suszonymi śliwkami
- kubek naturalnego kakao na mleku 3,2 z cynamonem, kromka żytniego słonecznikowego i ziarnistego razowca grubo z masłem i dżemem wiśniowym,
pomidor malinowy (gigant) z solą- uwielbiam takie pomidory
czarna, parzona, gorzka kawa
- pasek czekolady z nadzieniem, jabłko, kromka ciepłej chałki z kruszonką
- talerz gęstego kapuśniaku z kiełbasą i ziemniakami, porcja mięsa wołowego z sosem bbq, sałatka szwedzka domowa
kawa rozpuszczalna
- duża marchew w słupkach z masłem orzechowym, plaster drożdżowego z makiem
- kromka żytniego z chrzanem, pasztetem pieczonym, sałatą lodową, ogórkiem małosolnym, pół pszennej bułki z masłem, sałatą, polędwicą indyczą, ogórkiem

Proszę o zerknięcie

Chyba na śniadanie troche maławo ale jak nie potrzebujesz więcej to jest dobrze

Napisane przez Jorelia

P:

I. Owsianka na mleku z bananem, cynamonem i rodzynkami,
kawa z mlekiem, pasek gorzkiej czekolady. a jakieś orzechy do tego?

II. Duża porcja sałatki (powtórka z wczoraj) ze świeżym szpinakiem, rukolą, łososiem, pomidorkami i oliwą;
dwie kromki ciężkiego razowca ze słonecznikiem:
- z masłem, serem pleśniowym i bazylią
- z twarogiem, śmietaną, truskawkami i cukrem
wysoka szklanka koktajlu mlecznego z kiwi

III. Spaghetti al tonno - z tuńczykiem, oliwkami, sosem ze świeżych pomidorów i dużą ilością startego parmezanu;
szklanka soku pomarańczowego.

IV. Domowy budyń na mleku z truskawkami, pokruszoną gorzką czekoladą i garścią nerkowców;
cappuccino.

V. Trzy naleśniki pełnoziarniste ze szpinakiem i fetą;
kubek kakao na mleku, paczuszka herbatników.

fajnie

Napisane przez poziomka011

dzisiejsze U :P
I grahamka z szynka sałatą twarożkiem pomidorem wędzonym łososiem

II w szkole: ciastko francuskie z maliną jogurt naturalny

III ziemniaki z koperkiem pierś grillowana surówka z kapusty pekińskiej

IV jajecznica z 2 jaj ze szczypiorkiem pieczarkami kromka razowca

V i właśnie jem jabłko

do picia inka z mlekiem zielona herbata woda z cytryna

jak to wygląda? Uśmiecham się o ocene

Wygląda super

Napisane przez Poa alpina

U

Śniadanie:
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i czerwoną cebulą, na maśle
* 2 wafle ryżowe wieloziarniste z szynką, żółtym serem, sałatą i pomidorem

2 śniadanie:
* naturalny serek homogenizowany z truskawkami, bananem, kakao naturalnym, orzechami włoskimi i zbożowymi poduszeczkami cynamonowymi z nadzieniem orzechowym
* kawa zbożowa z chudym mlekiem i przyprawą do szarlotki

Obiad:
* filet z piersi kurczaka smażony bez tłuszczu
* makaron razowy z zielonym pesto
* szparagi gotowane na parze

Kolacja:
* frankfurterka wieprzowa z ketchupem
* wafel ryżowy wieloziarnisty z serem pleśniowym, sałatą i pomidorem

Do picia: woda źródlana, yerba mate, rooibos, zielona herbata, pu-ehr.

Moje dzisiejsze menu mi baaardzo smakowało. Obiad to była naprawdę potężna porcja, nie mogłam się oprzeć ani szparagom, ani pysznemu makaronowi (As Babuni polecany przez Was, rzeczywiście super!), ani jeszcze pyszniejszemu pesto (znów poczułam się jak na wakacjach we Włoszech).
Tak jak pisałam parę stron wcześniej, czuję, że przytyło mi się parę kg, ale mam duży argument, żeby nic z tym nie robić. Gdy patrzę w lustro, gdzieś tam w głowie pojawiają się głosy, że fajnie by było wyglądać tak jak kiedyś. Ale wczoraj byłam na kontroli u mojej ginekolog-endokrynolog i już w lipcu odstawiam hormony. Powiedziała mi, że w żadnym wypadku nie powinnam teraz schudnąć. Tak więc U cały czas, choć niedługo wyjeżdżam na praktyki i mam stracha jak będę tam jeść...

Skoro organizm domaga sie energii to mu jej nie ograniczaj. Moim zdaniem jak smakuje Ci jedzenie i masz apetyt to NA ZDROWIE

Napisane przez aniolbezskrzydel89

Dzisiejsze P
I Miękkie płatki owsiane zalane dodatkową porcją zimnego mleka, z wkrojoną gruchą, truskawkami, chrupiącą pszenicą z miodem, prażonymi płatkami owsianymi i orzechami laskowymi

II Pełnoziarniste spaghetti z pikantnym sosem bolognese (mielone mięso drobiowe, cebula, pomidory z puszki...) z dużą ilością przypraw
deser: inka z mlekiem i Kinder Bueno

III Miska maminej gęstej zupy pomidorowej z ryżem basmati, duży rożek waflowy wypełniony orzechowymi i śmietankowymi lodami z wiórkami kokosowymi, prażonymi orzechami ziemnymi i stopioną mleczną czekoladą

IV 2 duże kromki chleba graham z masłem; 1 z polędwicą drobiową, 2 z żółtym serem i świeżą papryką; kubek gęstej pomidorówki (taaaka dobra ), wpadło jeszcze malusie jabłko*

V Teraz to będzie dziwoląg: gotowany kalafior i jajo na twardo w sosie koperkowym (jeśli dalej będę je jadła w takich ilościach, to niedługo sama zamienię się w jajko ), /normalnie powinny być do tego ziemniaki, ale ja zjadłam grubą przytostowaną kromę razowca z masłem czosnkowym i polędwicą sopocką*


*IV i V miały być jednym posiłkiem (i wyglądać inaczej), ale zgłodniałam 2 godziny po III, dlatego na szybko zjadłam tę "kolację", a potem jeszcze naszła mnie ochota na to jajko... I jakoś tak wyszło.
Końcówka dnia dziś dziwna, ale co poradzę.


Pytałyście o prażenie płatków/orzechów: ja prażę chwilę na suchej patelni teflonowej, co kilkanaście sekund mieszając (tzn. wstrząsając ).

E tam, jajka są zdrowe :P
Tak trzymaj

[AshtrayGirl86]

Uuuu:

I: pelnoziarniste pancakes z teflonu, z truskawkami i serkiem homo, posypane wiorkami kokosowymi.
II: dwa tosty z sandwichera z 4 malych kromeczek grahamu, z bieluchem, filetem z indyka, serem mierzwionym i ogorkiem konserwowym, polane ketchupem; kilka pomidorkow cherry.
III: tagine z ciecierzycy i groszku; garsc (przed ugotowaniem) razowego makaronu swiderki.
IV: twarozek domowy z lyzeczka masla orzechowego i lyzeczka pestek dyni (moj standardowy, ulubiony podwieczorek )
V: planuje salatke z tunczyka, jajka i warzyw.

Standardowo spacer, 2x35 min szybkiego marszu, wieczorem bieganie. Bede wdzieczna za zerkniecie

[MyBadBoy]

Moje grzeszne,nastoletnie R

I-3 kromki żytniego,cienko posmarowanego masłem,na wierzch : po plastrze (cienkim) : krakowskiej i polędwicy z indyka oraz po 2 plastry ogórka (takie krojone wzdłuż)

i tu sporo sprzątania,ciągłe latanie,schylanie itd

II-przekładaniec z kuskusa : jajko na twardo, 4 ugotowane kotlety sojowe, 5 łyżek kuskusa (5 łyżek było suchego,przed zaparzeniem), 6 pieczarek w paski,podsmażone na pół łyżki oleju+szklanka soku bananowego

IV-mała filiżanka budyniu waniliowego (dawno nie jadłam) i miseczka truskawek

10 minut z Mel B na nogi

V-omlet na słodko : na wierzchu truskawki rozgniecione z jogo naturalnym,a to opruszone stevią ;D

1,5 l wody
2 kubki ziołowej : rumianek i jakiejś mieszanki


sporo truskawek jest,bo mam ich w domu pod dostatkiem


i jak ?

[hauuu]

R/U

I: miseczka grain flakesów (obrzydlistwo, kupiłam w kaufie na wagę bo skończyły mi się cornflakes)z mlekiem, banan
II: serek homo, pół łyżeczki miodu, garsc truskawek, garstka pestek słonecznika i dynii
III: schabowy w panierce smażony na oleju z młodymi ziemniaczkami i surówką z ogórków kiszonych, papryki, marchewki itp
IV będzie: sałatka z tuńczykiem (sałata, pomidor, ogór, oliwki, kukurydza i tuńczysz - polane oliwą)
V będzie: wiesniak z brzoskwinią i marakują - jest przepysznyyyy

Jadę zaraz na zakupy więc jak znajdę to wpadnie też magnum miętowy jak w końcu go znajdę - nie wiecie gdzie można je znaleźć oprócz biedronki?

[AshtrayGirl86]

Napisane przez hauuu

R/U

I: miseczka grain flakesów (obrzydlistwo, kupiłam w kaufie na wagę bo skończyły mi się cornflakes)z mlekiem, banan
II: serek homo, pół łyżeczki miodu, garsc truskawek, garstka pestek słonecznika i dynii
III: schabowy w panierce smażony na oleju z młodymi ziemniaczkami i surówką z ogórków kiszonych, papryki, marchewki itp
IV będzie: sałatka z tuńczykiem (sałata, pomidor, ogór, oliwki, kukurydza i tuńczysz - polane oliwą)
V będzie: wiesniak z brzoskwinią i marakują - jest przepysznyyyy

Jadę zaraz na zakupy więc jak znajdę to wpadnie też magnum miętowy jak w końcu go znajdę - nie wiecie gdzie można je znaleźć oprócz biedronki?

Fajnie i smacznie Ten kolacyjny wiesniak to gotowiec, czy sama miksujesz?

[hauuu]

Napisane przez AshtrayGirl86

Fajnie i smacznie Ten kolacyjny wiesniak to gotowiec, czy sama miksujesz?

Dzieki
gotowiec z mlekovity (chyba). w sumie srednio się te serki opłacają bo mają mniej serka niż po prostu serek chyba kupię sobie jakis marakujowo brzoskwiniowy dzemik i będę dodawać do serka bo to połączenie jest przepyszne

[Poa alpina]

U

Śniadanie (7:30)
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i czerwoną cebulą, na maśle
* 2 wafle ryżowe wieloziarniste z szynką, żółtym serem, sałatą i pomidorem

Tu wpadły z 2 solidne garście czereśni Kupiłam na spróbowanie trochę na targu i nie doniosłam do domu, nie mogłam się powstrzymać, nawet nie umyłam

Obiad (12:30)
* dorsz gotowany na parze
* 60g kaszy gryczanej
* miska surówki z kalarepy, pietruszki, marchwi, koperku, oliwy z oliwek

Podwieczorek (16:30)
* naturalny serek homogenizowany z truskawkami, bananem, kakao naturalnym, orzechami włoskimi i zbożowymi poduszeczkami cynamonowymi z nadzieniem orzechowym

Kolacja (będzie po 21:00)
* 2 wieloziarniste wafle ryżowe, zapewne z serem pleśniowym, sałatą i pomidorem

Do picia: woda źródlana, yerba mate, zielona herbata, pu-ehr, ziółka, czarna kawa.

Po podwieczorku jadę do stajni - jak pakowałam suchy chleb dla konia z pudła, gdzie rodzice go składują, to coś mnie napadło - wzięłam łyżkę i zjadłam kilka łych okruchów czerstwego chleba Dziwne mam dziś jazdy, najpierw ten napad na czereśnie, a teraz takie coś. Aż się musiałam popukać po czole żeby przestać

[AshtrayGirl86]

Napisane przez hauuu

Dzieki
gotowiec z mlekovity (chyba). w sumie srednio się te serki opłacają bo mają mniej serka niż po prostu serek chyba kupię sobie jakis marakujowo brzoskwiniowy dzemik i będę dodawać do serka bo to połączenie jest przepyszne

a gdzie kupilaaaas

Napisane przez Poa alpina

U

Śniadanie (7:30)
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i czerwoną cebulą, na maśle
* 2 wafle ryżowe wieloziarniste z szynką, żółtym serem, sałatą i pomidorem

Tu wpadły z 2 solidne garście czereśni Kupiłam na spróbowanie trochę na targu i nie doniosłam do domu, nie mogłam się powstrzymać, nawet nie umyłam

Obiad (12:30)
* dorsz gotowany na parze
* 60g kaszy gryczanej
* miska surówki z kalarepy, pietruszki, marchwi, koperku, oliwy z oliwek

Podwieczorek (16:30)
* naturalny serek homogenizowany z truskawkami, bananem, kakao naturalnym, orzechami włoskimi i zbożowymi poduszeczkami cynamonowymi z nadzieniem orzechowym

Kolacja (będzie po 21:00)
* 2 wieloziarniste wafle ryżowe, zapewne z serem pleśniowym, sałatą i pomidorem

Do picia: woda źródlana, yerba mate, zielona herbata, pu-ehr, ziółka, czarna kawa.

Po podwieczorku jadę do stajni - jak pakowałam suchy chleb dla konia z pudła, gdzie rodzice go składują, to coś mnie napadło - wzięłam łyżkę i zjadłam kilka łych okruchów czerstwego chleba Dziwne mam dziś jazdy, najpierw ten napad na czereśnie, a teraz takie coś. Aż się musiałam popukać po czole żeby przestać

Fajnie. Moze po prostu brakuje Ci pieczywa

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

U

Śniadanie:
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i czerwoną cebulą, na maśle
* 2 wafle ryżowe wieloziarniste z szynką, żółtym serem, sałatą i pomidorem

2 śniadanie:
* naturalny serek homogenizowany z truskawkami, bananem, kakao naturalnym, orzechami włoskimi i zbożowymi poduszeczkami cynamonowymi z nadzieniem orzechowym to mozę TE płatki ?
* kawa zbożowa z chudym mlekiem i przyprawą do szarlotki

Obiad:
* filet z piersi kurczaka smażony bez tłuszczu
* makaron razowy z zielonym pesto
* szparagi gotowane na parze

Kolacja:
* frankfurterka wieprzowa z ketchupem
* wafel ryżowy wieloziarnisty z serem pleśniowym, sałatą i pomidorem

Do picia: woda źródlana, yerba mate, rooibos, zielona herbata, pu-ehr.

Moje dzisiejsze menu mi baaardzo smakowało. Obiad to była naprawdę potężna porcja, nie mogłam się oprzeć ani szparagom, ani pysznemu makaronowi (As Babuni polecany przez Was, rzeczywiście super!), ani jeszcze pyszniejszemu pesto (znów poczułam się jak na wakacjach we Włoszech).
Tak jak pisałam parę stron wcześniej, czuję, że przytyło mi się parę kg, ale mam duży argument, żeby nic z tym nie robić. Gdy patrzę w lustro, gdzieś tam w głowie pojawiają się głosy, że fajnie by było wyglądać tak jak kiedyś. Ale wczoraj byłam na kontroli u mojej ginekolog-endokrynolog i już w lipcu odstawiam hormony. Powiedziała mi, że w żadnym wypadku nie powinnam teraz schudnąć. Tak więc U cały czas, choć niedługo wyjeżdżam na praktyki i mam stracha jak będę tam jeść...

Fajne jedzenie a jeść będziesz normalnie. Będziesz ze sobą zabierać do pracy bento

[lexie42]

Moja Rka
I trzy cieniutkie kromki żytniego chleba obtoczone w jajku z ziołami, usmażone na oliwie, pół dużego pomidora, zielona herbata
marszobiegi
II koktajl: jogurt naturalny, banan, pół ciemnego awokado, trochę zielonej pietruszki
III pierś z kurczaka duszona z cukinią i pieczarkami, kasza gryczana, surówka z kapusty włoskiej i marchewki
IV koktajl: truskawki, pół małego opakowania mleczka sojowego waniliowego
V sałatka z kapusty włoskiej, fety, pomidorów, kukurydzy

[blissful]

Napisane przez AshtrayGirl86

Uuuu:

I: pelnoziarniste pancakes z teflonu, z truskawkami i serkiem homo, posypane wiorkami kokosowymi.
II: dwa tosty z sandwichera z 4 malych kromeczek grahamu, z bieluchem, filetem z indyka, serem mierzwionym i ogorkiem konserwowym, polane ketchupem; kilka pomidorkow cherry.
III: tagine z ciecierzycy i groszku; garsc (przed ugotowaniem) razowego makaronu swiderki.
IV: twarozek domowy z lyzeczka masla orzechowego i lyzeczka pestek dyni (moj standardowy, ulubiony podwieczorek )
V: planuje salatke z tunczyka, jajka i warzyw.

Standardowo spacer, 2x35 min szybkiego marszu, wieczorem bieganie. Bede wdzieczna za zerkniecie

jak zwykle zdrowo i smacznie, jednka wciąż trochę redukcyjnie. a ja planuje zrobić pancakes jutro

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Poa alpina

U

Śniadanie (7:30)
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i czerwoną cebulą, na maśle
* 2 wafle ryżowe wieloziarniste z szynką, żółtym serem, sałatą i pomidorem

Tu wpadły z 2 solidne garście czereśni Kupiłam na spróbowanie trochę na targu i nie doniosłam do domu, nie mogłam się powstrzymać, nawet nie umyłam

Obiad (12:30)
* dorsz gotowany na parze
* 60g kaszy gryczanej
* miska surówki z kalarepy, pietruszki, marchwi, koperku, oliwy z oliwek

Podwieczorek (16:30)
* naturalny serek homogenizowany z truskawkami, bananem, kakao naturalnym, orzechami włoskimi i zbożowymi poduszeczkami cynamonowymi z nadzieniem orzechowym

Kolacja (będzie po 21:00)
* 2 wieloziarniste wafle ryżowe, zapewne z serem pleśniowym, sałatą i pomidorem

Do picia: woda źródlana, yerba mate, zielona herbata, pu-ehr, ziółka, czarna kawa.

Po podwieczorku jadę do stajni - jak pakowałam suchy chleb dla konia z pudła, gdzie rodzice go składują, to coś mnie napadło - wzięłam łyżkę i zjadłam kilka łych okruchów czerstwego chleba Dziwne mam dziś jazdy, najpierw ten napad na czereśnie, a teraz takie coś. Aż się musiałam popukać po czole żeby przestać

i znowu wafle... chyba lepiej byłoby gdybyś je zastąpiła normalnym pieczywem. Rozumiem, że to przyzwyczajnie, ale myślisz, że przez całe życie będziesz jadła tylko wafle i nie sięgniesz po normalne pieczywo? Może masz taką niepohamowaną ochotę na węgle w postaci tych czereśni i czerstwego chleba, dlatego że wafle dostarczaj Ci za mało węgli, ponadto niezbyt wartościowych?

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez lexie42

Moja Rka
I trzy cieniutkie kromki żytniego chleba obtoczone w jajku z ziołami, usmażone na oliwie, pół dużego pomidora, zielona herbata
marszobiegi
II koktajl: jogurt naturalny, banan, pół ciemnego awokado, trochę zielonej pietruszki
III pierś z kurczaka duszona z cukinią i pieczarkami, kasza gryczana, surówka z kapusty włoskiej i marchewki
IV koktajl: truskawki, pół małego opakowania mleczka sojowego waniliowego
V sałatka z kapusty włoskiej, fety, pomidorów, kukurydzy

O, miałaś grzanki na śniadanie! Jak ja ich dawno nie jadłam, a są takie pyszne! Dzięki, że przypomniałaś mi o ich istnieniu Mogłaś śmiało zjeśc do nich całego pomidora, no chyba że był naprawdę ogromny. Koktajl jak najbardziej pasuje na II śniadanie, chcociaż po aktywności lepiej byłoby zjeśc węgle złożone i białko. Obiad bardzo mi się podoba. Owoce lepiej jest zjeśc w I połowie dnia. Dorzuciłabym jakieś białko do kolacji. Nie jestem również przekonana co do fety na kolację, ale jak była w niewielkiej ilości to nic się nie stało/nie stanie.

[lexie42]

Napisane przez blissful

O, miałaś grzanki na śniadanie! Jak ja ich dawno nie jadłam, a są takie pyszne! Dzięki, że przypomniałaś mi o ich istnieniu Mogłaś śmiało zjeśc do nich całego pomidora, no chyba że był naprawdę ogromny. Koktajl jak najbardziej pasuje na II śniadanie, chcociaż po aktywności lepiej byłoby zjeśc węgle złożone i białko. Obiad bardzo mi się podoba. Owoce lepiej jest zjeśc w I połowie dnia. Dorzuciłabym jakieś białko do kolacji. Nie jestem również przekonana co do fety na kolację, ale jak była w niewielkiej ilości to nic się nie stało/nie stanie.

Co do koktajlu na II śniadanie to miałam na takiego ochotę, a najczęściej po wysiłku jadam dwie kromki żytniego chleba z sałatą, drobiową wędliną, pomidorem i jajkiem taki posiłek po wysiłku może być?
Dzięki za porady, na pewno uwzględnię je w następnych moich jadłospisach

[blissful]

Napisane przez lexie42

Co do koktajlu na II śniadanie to miałam na takiego ochotę, a najczęściej po wysiłku jadam dwie kromki żytniego chleba z sałatą, drobiową wędliną, pomidorem i jajkiem taki posiłek po wysiłku może być?
Dzięki za porady, na pewno uwzględnię je w następnych moich jadłospisach

Gdybyś miała możliwość to możesz po aktywności zamiennie zjeść ryż brązowy czy pełnoziarnisty makaron a do tego jakieś mięsko czy rybkę, np. tuńczyka i ulubione warzywa. Chyba że nie miałas jak zjeść takiego posiłku i w grę wchodziły tylko kanapki. A jeśli tak to myślę, że mogą być i są lepszym rozwiazaniem od koktajlu.

[lexie42]

Napisane przez blissful

Gdybyś miała możliwość to możesz po aktywności zamiennie zjeść ryż brązowy czy pełnoziarnisty makaron a do tego jakieś mięsko czy rybkę, np. tuńczyka i ulubione warzywa. Chyba że nie miałas jak zjeść takiego posiłku i w grę wchodziły tylko kanapki. A jeśli tak to myślę, że mogą być i są lepszym rozwiazaniem od koktajlu.

Tutaj też chodzi o to, że ten posiłek po wysiłku najczęściej jest moim drugim śniadaniem, więc takie coś jak makaron czy mięsko wolę zostawić na obiad. A takie rozwiązanie, sałatka: ryż brązowy, tuńczyk, kukurydza, jajko?

[blissful]

Napisane przez lexie42

Tutaj też chodzi o to, że ten posiłek po wysiłku najczęściej jest moim drugim śniadaniem, więc takie coś jak makaron czy mięsko wolę zostawić na obiad. A takie rozwiązanie, sałatka: ryż brązowy, tuńczyk, kukurydza, jajko?

Jestem za. Bardzo dobry pomysł.

[lexie42]

Napisane przez blissful

Jestem za. Bardzo dobry pomysł.

Dzięki wielkie za rady

[AshtrayGirl86]

[QUOTE=blissful;34430251]jak zwykle zdrowo i smacznie, jednka wciąż trochę redukcyjnie. a ja planuje zrobić pancakes jutro [/QUOTE]

Dzieki za zerkniecie z czym zjesz pancakes?

Pusto tu dzis

[blissful]

nie ma za co lexie

wstawię przy okazji moją dzisiejszą R
I: owsianka z 2 łyżek płatków górskich i 2 łyżek otrębów owsianych na szklance mleka 2% z paroma truskawkami, połową banana, nerkowcami, orzechami arachidowymi, cynamonem i imbirem
II: twarożek domowy z suszoną żurawiną
III: filet z kurczaka, 1/2 woreczka brązowego ryżu z curry, surówka z sałaty lodowej, rzodkiewek i ogórka
IV: lekki wiejski z wielkim pomidorem

będę wdzięczna za komentarz.

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

[QUOTE=AshtrayGirl86;34432 359]

Napisane przez blissful

jak zwykle zdrowo i smacznie, jednka wciąż trochę redukcyjnie. a ja planuje zrobić pancakes jutro [/QUOTE]

Dzieki za zerkniecie z czym zjesz pancakes?

Pusto tu dzis

mam ochotę na kiwi i zjem z serkiem homo albo lekkim bieluchem. ale sie rozmarzyłam

[Bellamy]

po tygodniu spędzonym u babci bez dostępu do internetu wracam z moim P. w sumie to takim U/P, bo nie tyję więc umówiłam się znów do gina. tak czy owak, dania babci dobrze mi zrobiły, aż żałuję że nie mogłam się z Wami nimi podzielić. głowę mam pełną inspiracji.

dzisiejszy:

I owsianka na mleku sojowym z truskawkami, jabłkiem, wiórkami kokosowymi, serkiem wiejskim, płatkami migdałowymi, cynamonem
II dwie kanapki razowca z masłem, jedna z babcinym dżemem aroniowym, druga też z musem rabarbarowym, kawałek babcinej szarlotki (same jabłka )
III spaghetti bolognese z parmezanem
IV zblendowany banan&jagody z maślanką a w nim maczane ciasteczka z masła orzechowego i kilka Oreo - nieboo
V gałka lodów miętowo-czekoladowych w wafelku, cappucino czekoladowe

brakuje mi białka i zdrowych tłuszczy w jadłospisie, wiem. praktycznie same węgle i od jutra postaram się to zmienić.

[Nowhere]

Napisane przez MyBadBoy

Moje grzeszne,nastoletnie R

I-3 kromki żytniego,cienko posmarowanego masłem,na wierzch : po plastrze (cienkim) : krakowskiej i polędwicy z indyka oraz po 2 plastry ogórka (takie krojone wzdłuż)

i tu sporo sprzątania,ciągłe latanie,schylanie itd

II-przekładaniec z kuskusa : jajko na twardo, 4 ugotowane kotlety sojowe, 5 łyżek kuskusa (5 łyżek było suchego,przed zaparzeniem), 6 pieczarek w paski,podsmażone na pół łyżki oleju+szklanka soku bananowego

IV-mała filiżanka budyniu waniliowego (dawno nie jadłam) i miseczka truskawek

10 minut z Mel B na nogi

V-omlet na słodko : na wierzchu truskawki rozgniecione z jogo naturalnym,a to opruszone stevią ;D

1,5 l wody
2 kubki ziołowej : rumianek i jakiejś mieszanki


sporo truskawek jest,bo mam ich w domu pod dostatkiem


i jak ?

jeżeli chudniesz to raczej spoko, aczkolwiek brakuje nnkt, no i budyń, kuskus, sok bananowy są mało redukcyjne
wszyscy wcinają truskawki, a u mnie bida z nędzą, nic nie ma w domu nawet płatki owsiane się skończyły
U
I. kasza jaglana na mleku z jabłkiem duszonym z rabarbarem, cukrem trzcinowym i cynamonem, serkiem homo naturalnym, suszonymi morelami, pestkami słonecznika i gorzką czekoladą
II. wielka grahamka (ok 120g ) z masłem, sałatą, papryką, szynką wędzoną i serem gouda
III. pierś z kurczaka w pomidorowym sosie, ziemniaki, ogórki kiszone
IV. kromka grahamu z masłem, serkiem wiejskim, szczypiorkiem i ogórkiem
kromka pszennego z masłem, serkiem wiejskim i miodem; dwie marchewki
do picia woda w sumie, i herbaty

[blissful]

Napisane przez Bellamy

po tygodniu spędzonym u babci bez dostępu do internetu wracam z moim P. w sumie to takim U/P, bo nie tyję więc umówiłam się znów do gina. tak czy owak, dania babci dobrze mi zrobiły, aż żałuję że nie mogłam się z Wami nimi podzielić. głowę mam pełną inspiracji.

dzisiejszy:

I owsianka na mleku sojowym z truskawkami, jabłkiem, wiórkami kokosowymi, serkiem wiejskim, płatkami migdałowymi, cynamonem
II dwie kanapki razowca z masłem, jedna z babcinym dżemem aroniowym, druga też z musem rabarbarowym, kawałek babcinej szarlotki (same jabłka )
III spaghetti bolognese z parmezanem
IV zblendowany banan&jagody z maślanką a w nim maczane ciasteczka z masła orzechowego i kilka Oreo - nieboo
V gałka lodów miętowo-czekoladowych w wafelku, cappucino czekoladowe

brakuje mi białka i zdrowych tłuszczy w jadłospisie, wiem. praktycznie same węgle i od jutra postaram się to zmienić.

wszystko wiesz, ale menu i tak pyszne.

[Ily]

Rzuci ktos skromnym oczkiem ?

mam dziwne wrażenie ze cos tu jest nie tak

R

Ś 2 kromki grahama , masło , sałata , polędwica , pomidor , szczypior + sól

II Ś "gniecionka"z truskawek , kefiru + otręby

O Dietetyczne hamburgery : mięso mielone z piersi z kurczaka oczywiscie :P + bułka tarta niestety , jajko, cebulka , czosnek i przyprawy smażone na oliwie z oliwek i pełnoziarnista buła , sałata , pomidor , szczypiorek , ogórek i ketchup I miałam smaka na połowę ciemnej bułeczki z masłem i szczypiorkiem ! mniam

K Duże jabłko , owoce nie przeszkadzaja na wieczor jak dla mnie na rrr


Dziekuje za sprawdzenie

[Milka1224]

U

I jaglana gotowana z łyżką otrąb na naturalnym mleku sojowym z musem rabarbarowym, łyżeczką konfitury rożanej i łychą domowegomasła orzechowego crunchy + kawa

II mały jogurt naturalny z plasterkami suszonego banana i zblendowanym arbuzem
inka karmelowa

III chinszczyzna z woka - kurczak z brokułami, smażoną marchewką, dymką, sezamem, sosem sojowym i ostrygowym, grzybami mun itp z czarnym ryżem venere

IV grahamka na pół - obie bardzo grubo z ricottą (kocham ) do tego na jednej suszony pomidor i rukola / na drugiej łyżeczka musztardy z płatkami ostrej papryki, kilka pomidorków koktajlowych

do picia ponadto: woda, herbaty, ricore

Sherrie, dzieki miło mi

[Ervisha]

Napisane przez Bellamy

po tygodniu spędzonym u babci bez dostępu do internetu wracam z moim P. w sumie to takim U/P, bo nie tyję więc umówiłam się znów do gina. tak czy owak, dania babci dobrze mi zrobiły, aż żałuję że nie mogłam się z Wami nimi podzielić. głowę mam pełną inspiracji.

dzisiejszy:

I owsianka na mleku sojowym z truskawkami, jabłkiem, wiórkami kokosowymi, serkiem wiejskim, płatkami migdałowymi, cynamonem
II dwie kanapki razowca z masłem, jedna z babcinym dżemem aroniowym, druga też z musem rabarbarowym, kawałek babcinej szarlotki (same jabłka )
III spaghetti bolognese z parmezanem
IV zblendowany banan&jagody z maślanką a w nim maczane ciasteczka z masła orzechowego i kilka Oreo - nieboo
V gałka lodów miętowo-czekoladowych w wafelku, cappucino czekoladowe

brakuje mi białka i zdrowych tłuszczy w jadłospisie, wiem. praktycznie same węgle i od jutra postaram się to zmienić.

przestań... Dziewczyny apeluje byście nie przesadzały. Jedźcie to na co macie ochotę, nwet jeśli to grzeszek Jedzenie ma sprawiać przyjemnosć. Nie lamentujcie jak w waszym menu będzie za mało białka, za dużo węgli. Nie módlcie się nad jedzeniem, tylko jedzcie. Jedzenie to nie życie. "Nie żyjecie by jeść lecz jecie po to aby żyć ". Nie popadajcie w paranoje