Nasza gromadka kończy 3 latka - Dzieciaczki wakacyjne 2009 :)

[UnholyOne]

Ta bablownica, to właśnie od lisów (zapomniałam wczesniej nazwę).
Z obawy przed nią właśnie z krzaka bym nie zjadła.

Juz prawie zdecydowałam co z wózkiem

Ten najprostszy zalicytuję jak Koochii nie da mi się wygrać w rozsądnej cenie.
On ma jedną wade. Rączka na wys. 97 cm. Dla mnie ok, dla Małża nie bardzo.
A Koochi 103/108, więc już lepiej.
Jeszcze dwa Mamas&Papas znalazłam takie do licytacji. Jeden ten w kropki a drugi w paski. Kojarzy mi się, ze Katarzynka ostatnio taki różowy kupiła.

Jola tamten sie nie powinien rozpaść. Normalnie kosztuje koło 99 zł (w uk go sporo i całkiem ok wygląda)

Bartek się przespał. Mam nadzieję, ze to chwilowe.


---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

No i Bartek ma 38,7
A jutro miał mieć egz. do szkoły muzycznej, a w piatek miał grac na pianinie na zakończeniu roku w Goku

[agga19851985]

Napisane przez morska

Oby w piątek tylko nie padało, bo Tymek będzie na wycieczce. Już się denerwuję tym wyjazdem, a w piątek to chyba zejdę na zawał

A moje dziecko coraz częściej zbiera mrówki (pieczątki na ręce - taka niby szkolna jedynka) za - jak to mi mówi - brzydkie zachowanie

kciuki za pogodę

czyżby bunt 3-latka ?

Napisane przez UnholyOne

agga, ja specjalnie nie siadam i nie ucze czegoś konkretnego.
Rysujemy - mówię o kolorach i pytam o nie, liczymy obrazki, klocki. Tak po prostu.

Cos mi Bartek wymiotuje

uuuu duzo już razy? Może coś zjadł innego?

Napisane przez Miramej

Ta ja Cię pocieszę, że Kuba nigdy nie ma ochoty sprzątać, nie tylko czasami , jak rozsypuje lub wylewa specjalnie to sam sprząta, jak niechcący, nie ma problemu, ja posprzątam, nie wiem, co z tą lodówką, ale Kuba też tak robi , jak pralka nie pierze, a on chce popstrykać, to odłączam od prądu i proszę bardzo, tylko na piłkę nie skacze, bo nie mamy Jedziemy na jednym wózku


Kuba siedzi sporo czasu na dworze, w domu buduje z klocków, bawi się tramwajami i autobusami, czytamy, no takie normalne rzeczy . Co do nauki, ciężko mi odpowiedzieć, bo nie wiem, co podpada A jak u Was jest?
:

hi hi lepiej mi

My też duzo na dworze, a w domu to puzzle (teraz są na topie), książeczki, książeczki z naklejkami (kocha je), alanowe kabelki i włączniki, kuchnia
Alan umie kolory, podstawowe kształy, liczy do 20, zna kilka liter alfabetu, teraz uczę go rysowac kształty, umie narysować głowonoga, nie wiem co jeszcze

Napisane przez sylka79

Taa,a potem to jeszcze gorzej

Uważajcie z tymi jagodami,ponoć można zjeść z nimi bąblownicę u nas w tamtym roku,bardzo o tym huczało poczytaj sobie: http://www.dlarodzinki.pl/rodzice/be...y,172_548.html
z tego co zpamiętałam z zeszłego roku,to nawet zwykłe mycie nie wystarczy


Też nie jestem zwolenniczką bicia,klapsów i oddawania w taki sposób sami uczymy dziecko,złych zachowań mi teraz też ciężko i ostatnio jakoś częściej,muszę brać głęboki oddech,wychodzić z pokoju i zamiast do trzech,liczyć do pięciu dużo tłumaczę,choć nie zawsze skutkuje,czasem pozawodzi,popłacze - a nie ustępuję,nie ma lekko

nie strasz, Kobieto



cieszę sie że nie jestem sama

Napisane przez sylka79

Nie wiem,co Ci jeszcze doradzić,gdyby moje dziecko,miało częstoskurcz,pewno też dałabym gwiazdkę z nieba,żeby nie doprowadzić do napadu,w razie ataku płaczu choć wiem,że to nie jest rozwiązanie.Uzbrój się w cierpliwość,czekaj i tłumacz


Bartosz ostatnio,nauczył się paru nowych kolorów z zabawek,to jakiegoś specjalnego szału nie ma,teraz i tak większość czasu spędzamy na dworze,to przeważnie bawi się w piaskownicy albo rozciąga po ogrodzie te swoje węże do podlewania w domu czasem klocki i książeczki czytamy codziennie

Napisane przez Miramej

Bo umawiałyśmy się, że Kuba dostanie hulajnogę na urodziny, mieliśmy się składać, bo chciałam mini micro, a ona kosztuje 280 zł. A teściowa na Dzień Dziecka, bez ustalenia z nami, wjechała z hulajnogą, jakąś z bazarku, z ostrymi krawędziami, niestabilną i ogólnie dla mnie do niczego I co? Kuba chciał hulajnogę, ja nie chciałam, żeby na takiej jeździł, to co miałam zrobić? Wytłumaczyłam, że kupię inną, bardziej bezpieczną, no ale to trzeba było od razu.

Niezła A co zrobiliście z tą od babci?

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Olu a może to z nerwów ta goraczka???

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Ciągle zapominam, a chciałam Wam polecić dla dzieci te puzzle http://www.trefl.com/bajeczki-puzzle-maxi.html świetne są, mega kolorowe i duże. I tą układankę http://www.trefl.com/i-love-art-akcja-kreacja.html bardzo fajna. Zajmuje na długo.

[UnholyOne]

agga, raz tylko. Teraz już w piżamie śpi od godziny.
Mysle ze to wirus.
Ostatnio takie same objawy miały córki mojej przyjaciólki, a były u nas na meczu z Rosjanami.
Więc pewnie to to.

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

No i Bartek ma 38,7
A jutro miał mieć egz. do szkoły muzycznej, a w piatek miał grac na pianinie na zakończeniu roku w Goku

, zdrówka

Napisane przez agga19851985

My też duzo na dworze, a w domu to puzzle (teraz są na topie), książeczki, książeczki z naklejkami (kocha je), alanowe kabelki i włączniki, kuchnia
Alan umie kolory, podstawowe kształy, liczy do 20, zna kilka liter alfabetu, teraz uczę go rysowac kształty, umie narysować głowonoga, nie wiem co jeszcze
(...)
Ciągle zapominam, a chciałam Wam polecić dla dzieci te puzzle http://www.trefl.com/bajeczki-puzzle-maxi.html świetne są, mega kolorowe i duże. I tą układankę http://www.trefl.com/i-love-art-akcja-kreacja.html bardzo fajna. Zajmuje na długo.

Kuba czasem ułoży puzzle, ale on nie przepada i nie potrafi, tzn. na pewno nie jest tak, że dostanie nowy zestaw i go sam pierwszy raz ułoży, dopiero, jak już pozna, układa bardziej na pamięć, a już na pewno nie 24 elementy , ta druga gra wydaje się fajna, zapisałam sobie . W zasadzie mamy przerwę od książek z naklejkami, bo schodziła jedna na dzień , nie mam tyle kasy
Kolory Kuba zna od dawna, liczy do 10, czasem nie tak, jak trzeba , powoli zaczyna rozpoznawać cyfry do 8, staram się unikać możliwości nauczenia liter. Rysowanie to u nas leży i kwiczy, szczerze mówiąc, mam w planie zacząć wymyślać jakieś zachęty dopiero, jak lato się skończy. Kuba lubi te gry Granny, co jakiś czas ma fazę na którąś.
No i ćwiczymy samodzielne ubieranie, bo Kubuś do niedawna nie umiał nic w tym temacie, oprócz założenia majtek i spodni.

Napisane przez UnholyOne

agga, raz tylko. Teraz już w piżamie śpi od godziny.
Mysle ze to wirus.
Ostatnio takie same objawy miały córki mojej przyjaciólki, a były u nas na meczu z Rosjanami.
Więc pewnie to to.

Niech się szybko wykuruje

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez agga19851985

Niezła A co zrobiliście z tą od babci?

Zapakowałam w karton i schowałam.

***
Dzisiaj "Glina", oglądałam już kiedyś ten serial, bardzo mi się podobał i chyba znów będę oglądała, polecam

[martynka1916]

Napisane przez sylka79

Taa,a potem to jeszcze gorzej

Uważajcie z tymi jagodami,ponoć można zjeść z nimi bąblownicę u nas w tamtym roku,bardzo o tym huczało poczytaj sobie: http://www.dlarodzinki.pl/rodzice/be...y,172_548.html
z tego co zpamiętałam z zeszłego roku,to nawet zwykłe mycie nie wystarczy


Też nie jestem zwolenniczką bicia,klapsów i oddawania w taki sposób sami uczymy dziecko,złych zachowań mi teraz też ciężko i ostatnio jakoś częściej,muszę brać głęboki oddech,wychodzić z pokoju i zamiast do trzech,liczyć do pięciu dużo tłumaczę,choć nie zawsze skutkuje,czasem pozawodzi,popłacze - a nie ustępuję,nie ma lekko






Ja myślę,że to może być dobra decyzja





2 i 4 choć wiadomo,że w tym wieku,to już nie ma co przepłacać i tak Wam pewno długo nie posłuży



Pewno martwimy się na zapas

Mi też

Bardzo logiczne się to wydaje



My już ustaliliśmy,że rowerek



Chyba nie ma jakiegoś złotego środka,u każdego dziecka,inaczej to wygląda trzeba próbować,próbować i jeszcze raz próbować oczywiście nic na siłę,nie chce - schować nocnik i za jakiś czas znowu próba
A na takich upałach,też używacie pampersów?

no ja wogole dzis zdjelam swojemu pampersa i powiedzialam ze jak nie bedzie robil siusiu w nocnik to do przedszkola tez nie pojdzie... i postawilam nocnik w widocznym miejscu i wiecie co jestem w szoku bo jak mu sie chce to sam siada i robi a jak zrobi to wola zebym ogarnela

[aannuullaa]

Nacytowałam i musiałam kompa wyłączyć

Miramej, podczas drzemki pampers też pełny, spora część nasikana całkiem świadomie
Rowerek jest w użytku, ostatnio nawet chętniej na niego wsiada, Martynka jest typem dziecka bardzo ostrożnego więc nauka jakoś mega szybko jej nie idzie, no i nie jeździ super często, ale widzę, ze zaczyna kombinować z odrywaniem nóżek i jestem dumna jak paw

Ola, moim zdaniem dobry pomysł z wózkiem, ja bym też wzięła..no ale ja z tych co najchętniej dom za sobą by pociągnęli, żeby na pewno niczego nie brakło
Zdrówka dla Bartusia


Te puzzle z trefla mamy, bardzo fajne, Martyna w ogóle uwielbia układać, muszę przyznać, ze dobra w tym jest, czasem ja dłużej się zastanawiam od niej


A jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że Martek dostał na dzień dziecka autko na akumulator, zaskoczyła mnie całkiem, jeździ zawodowo, zawraca na trzy i inne bajery

[sylka79]

Napisane przez Miramej

O jacie , nigdy nie słyszałam o takiej chorobie, dzięki Ja to się jeszcze kleszczy boję.

Już od dawna liczę co najmniej do 15

A jak, nie byłabym sobą




A jaki?



Bo umawiałyśmy się, że Kuba dostanie hulajnogę na urodziny, mieliśmy się składać, bo chciałam mini micro, a ona kosztuje 280 zł. A teściowa na Dzień Dziecka, bez ustalenia z nami, wjechała z hulajnogą, jakąś z bazarku, z ostrymi krawędziami, niestabilną i ogólnie dla mnie do niczego I co? Kuba chciał hulajnogę, ja nie chciałam, żeby na takiej jeździł, to co miałam zrobić? Wytłumaczyłam, że kupię inną, bardziej bezpieczną, no ale to trzeba było od razu.

Ja robiłabym tak samo i uważam, że to słusznie.

Nie ma za co ja to borówki tylko amerykańskie i ze swojego ogrodu,mam dwa krzaczki
Kleszczy też się strasznie boję codziennie po kapieli się oglądamy

W gruncie rzeczy,chodziło mi o to,że teraz liczę dłużej niż kiedyś



Myślimy o czymś takim

Rzeczywiście niefajnie wyszło,tym bardziej,że się umawiałyście

No właśnie

Napisane przez UnholyOne

Ta bablownica, to właśnie od lisów (zapomniałam wczesniej nazwę).
Z obawy przed nią właśnie z krzaka bym nie zjadła.

Juz prawie zdecydowałam co z wózkiem

Ten najprostszy zalicytuję jak Koochii nie da mi się wygrać w rozsądnej cenie.
On ma jedną wade. Rączka na wys. 97 cm. Dla mnie ok, dla Małża nie bardzo.
A Koochi 103/108, więc już lepiej.
Jeszcze dwa Mamas&Papas znalazłam takie do licytacji. Jeden ten w kropki a drugi w paski. Kojarzy mi się, ze Katarzynka ostatnio taki różowy kupiła.

No i Bartek ma 38,7
A jutro miał mieć egz. do szkoły muzycznej, a w piatek miał grac na pianinie na zakończeniu roku w Goku

Nie pamiętam już dokładnie,ale w tamtym roku czytałam,że te jajka bąblownicy z borówek,giną w teperaturze,chyba 80 stopni trzeba by było chyba gotować borówki

Napisz jak poszło z wózkami

Zdrówka dla Bartka nieszczęścia chodzą parami
U nas też,nie tak dawno panowała grypa żołądkowa,nas na szczęście(tfu,tfu ) ominęła,ale u siostry Małża,wszyscy chorowali

Napisane przez agga19851985

My też duzo na dworze, a w domu to puzzle (teraz są na topie), książeczki, książeczki z naklejkami (kocha je), alanowe kabelki i włączniki, kuchnia
Alan umie kolory, podstawowe kształy, liczy do 20, zna kilka liter alfabetu, teraz uczę go rysowac kształty, umie narysować głowonoga, nie wiem co jeszcze



nie strasz, Kobieto



cieszę sie że nie jestem sama



Ciągle zapominam, a chciałam Wam polecić dla dzieci te puzzle http://www.trefl.com/bajeczki-puzzle-maxi.html świetne są, mega kolorowe i duże. I tą układankę http://www.trefl.com/i-love-art-akcja-kreacja.html bardzo fajna. Zajmuje na długo.

To całkiem sporo,Alan umie
Bartosz znał tylko podstawowe kolory,teraz nauczył się pochodnych,liczenia do dziesięciu,nauczył się po wchodzeniu po schodach(zawsze liczyliśmy ) kształty zna,głowonoga umie narysować z butami potrafi się przedstawić imieniem i nazwiskiem,zna swój adres,potrafi się ubrać i rozebrać - ale tylko dół,z górą mamy jeszcze problemy,sam zakłada sandały,samodzielnie korzysta z toalety,sprawdzam tylko pupę po kupie,ale z tym wycieraniem,to różnie jeszcze bywa w odpowiednich sytuacjach,potrafi użyć właściwych zwrotów grzecznościowych to z takich ważniejszych

Nie straszę,tylko z większymi dziećmi,są problemy innego kalibru



Puzzli mamy dużo ale Bartoszowi musi się straaasznie nudzić,żeby je wyciągnąć fajna wydaje się być,ta układanka

Napisane przez Miramej

Kuba czasem ułoży puzzle, ale on nie przepada i nie potrafi, tzn. na pewno nie jest tak, że dostanie nowy zestaw i go sam pierwszy raz ułoży, dopiero, jak już pozna, układa bardziej na pamięć, a już na pewno nie 24 elementy , ta druga gra wydaje się fajna, zapisałam sobie W zasadzie mamy przerwę od książek z naklejkami, bo schodziła jedna na dzień , nie mam tyle kasy
Kolory Kuba zna od dawna, liczy do 10, czasem nie tak, jak trzeba , powoli zaczyna rozpoznawać cyfry do 8, staram się unikać możliwości nauczenia liter. Rysowanie to u nas leży i kwiczy, szczerze mówiąc, mam w planie zacząć wymyślać jakieś zachęty dopiero, jak lato się skończy. Kuba lubi te gry Granny, co jakiś czas ma fazę na którąś.
No i ćwiczymy samodzielne ubieranie, bo Kubuś do niedawna nie umiał nic w tym temacie, oprócz założenia majtek i spodni.

Dla Kubusia również

Napisane przez martynka1916

no ja wogole dzis zdjelam swojemu pampersa i powiedzialam ze jak nie bedzie robil siusiu w nocnik to do przedszkola tez nie pojdzie... i postawilam nocnik w widocznym miejscu i wiecie co jestem w szoku bo jak mu sie chce to sam siada i robi a jak zrobi to wola zebym ogarnela

No i tak trzymaj,na takich upałach wogóle nie zakładałabym pampersa,tylko same majtki.A próbowałaś wogóle wcześniej zakładać majtki,reagował jak miał je mokre?


U mnie taki upał,że oszaleję,w pokoju mamy 28 stopni,otwarte okno i włączony wentylator przekichane mieszkać na poddaszu

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez aannuullaa

Rowerek jest w użytku, ostatnio nawet chętniej na niego wsiada, Martynka jest typem dziecka bardzo ostrożnego więc nauka jakoś mega szybko jej nie idzie, no i nie jeździ super często, ale widzę, ze zaczyna kombinować z odrywaniem nóżek i jestem dumna jak paw


Te puzzle z trefla mamy, bardzo fajne, Martyna w ogóle uwielbia układać, muszę przyznać, ze dobra w tym jest, czasem ja dłużej się zastanawiam od niej


A jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że Martek dostał na dzień dziecka autko na akumulator, zaskoczyła mnie całkiem, jeździ zawodowo, zawraca na trzy i inne bajery

dla Martynki.
Kobieta - Rajdowiec nam rośnie



Dobranoc

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

Miramej, podczas drzemki pampers też pełny, spora część nasikana całkiem świadomie
Rowerek jest w użytku, ostatnio nawet chętniej na niego wsiada, Martynka jest typem dziecka bardzo ostrożnego więc nauka jakoś mega szybko jej nie idzie, no i nie jeździ super często, ale widzę, ze zaczyna kombinować z odrywaniem nóżek i jestem dumna jak paw
(...)
Te puzzle z trefla mamy, bardzo fajne, Martyna w ogóle uwielbia układać, muszę przyznać, ze dobra w tym jest, czasem ja dłużej się zastanawiam od niej


A jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że Martek dostał na dzień dziecka autko na akumulator, zaskoczyła mnie całkiem, jeździ zawodowo, zawraca na trzy i inne bajery

Trzeba czekać



Łał

Napisane przez sylka79

Kleszczy też się strasznie boję codziennie po kapieli się oglądamy
(...)
Myślimy o czymś takim
(...)
Bartosz znał tylko podstawowe kolory,teraz nauczył się pochodnych,liczenia do dziesięciu,nauczył się po wchodzeniu po schodach(zawsze liczyliśmy ) kształty zna,głowonoga umie narysować z butami potrafi się przedstawić imieniem i nazwiskiem,zna swój adres,potrafi się ubrać i rozebrać - ale tylko dół,z górą mamy jeszcze problemy,sam zakłada sandały,samodzielnie korzysta z toalety,sprawdzam tylko pupę po kupie,ale z tym wycieraniem,to różnie jeszcze bywa w odpowiednich sytuacjach,potrafi użyć właściwych zwrotów grzecznościowych to z takich ważniejszych
(...)
Dla Kubusia również

Ja też oglądam, a wiecie, że teraz można kleszcza do badania wysłać?

Fajny , a ile waży?


Kubie coraz lepiej idzie ubieranie, rano sam się rozbiera z piżamy (no chyba, że ciasna bluzeczka ) i ubiera , jemu najwięcej trudności skarpety sprawiają, a czytałam, że skarpety to najłatwiej się zakłada Ale Kuba chyba nie czytał
Potrafi sam skorzystać z toalety, ale się nie garnie , tak sobie myślę, że czas zrobi swoje, ważne, żeby umiał, jak go sytuacja przymusi



U nas 14 stopni

***
Idę i ja

[martynka1916]

[QUOTE=sylka79;34833184]Nie ma za co ja to borówki tylko amerykańskie i ze swojego ogrodu,mam dwa krzaczki
Kleszczy też się strasznie boję codziennie po kapieli się oglądamy

W gruncie rzeczy,chodziło mi o to,że teraz liczę dłużej niż kiedyś



Myślimy o czymś takim

Rzeczywiście niefajnie wyszło,tym bardziej,że się umawiałyście

No właśnie



Nie pamiętam już dokładnie,ale w tamtym roku czytałam,że te jajka bąblownicy z borówek,giną w teperaturze,chyba 80 stopni trzeba by było chyba gotować borówki

Napisz jak poszło z wózkami

Zdrówka dla Bartka nieszczęścia chodzą parami
U nas też,nie tak dawno panowała grypa żołądkowa,nas na szczęście(tfu,tfu ) ominęła,ale u siostry Małża,wszyscy chorowali



To całkiem sporo,Alan umie
Bartosz znał tylko podstawowe kolory,teraz nauczył się pochodnych,liczenia do dziesięciu,nauczył się po wchodzeniu po schodach(zawsze liczyliśmy ) kształty zna,głowonoga umie narysować z butami potrafi się przedstawić imieniem i nazwiskiem,zna swój adres,potrafi się ubrać i rozebrać - ale tylko dół,z górą mamy jeszcze problemy,sam zakłada sandały,samodzielnie korzysta z toalety,sprawdzam tylko pupę po kupie,ale z tym wycieraniem,to różnie jeszcze bywa w odpowiednich sytuacjach,potrafi użyć właściwych zwrotów grzecznościowych to z takich ważniejszych

Nie straszę,tylko z większymi dziećmi,są problemy innego kalibru



Puzzli mamy dużo ale Bartoszowi musi się straaasznie nudzić,żeby je wyciągnąć fajna wydaje się być,ta układanka



Dla Kubusia również



No i tak trzymaj,na takich upałach wogóle nie zakładałabym pampersa,tylko same majtki.A próbowałaś wogóle wcześniej zakładać majtki,reagował jak miał je mokre?


U mnie taki upał,że oszaleję,w pokoju mamy 28 stopni,otwarte okno i włączony wentylator przekichane mieszkać na poddaszu

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------



u mnie w nocy przeszły dwie burze...ale tez bym upał jak cholera... co do zakladania majtek to tak probowalam ale mojemu synkowi to nie przeszkadzalo ze ma mokra pupe...wlasnie problem w tym ze jak mu zalozylam wczoraj majtki to nasikal w majtki a nie w nocnik i tlumaczylam ze ma do nocnika siusiac...musze nad tym pomyslec zeby mial majtki na pupie a sikal do nocnika... bo jak narazie chodzi bez majtekw podkoszulku....a na noc zalozylam na wszelki wypadek pampersa

[Svinecka]

nie mam ostatnio czasu, nie nadrabiam nawet bo nie dam rady

widze, ze mamy nowa mame martynka witaj




a musze Wam powiedziec, ze odpieluchowanie idzie nam coraz lepiej
a wczoraj pojechalismy na zakupy bez pieluchy i w trzypoziomowym centrum tylko jedna toaleta, nagle maly krzyczy, ze chce siku i sciaga spodnie na srodku sklepu tz mu te spodnie szybko do gory, rzucilismy wszystko, malego pod pache i biegiem do toalety - dal rade potem jak wychodzilismy jeszcze na parkingu mu sie zachcialo i tez wytrzymal

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

a musze Wam powiedziec, ze odpieluchowanie idzie nam coraz lepiej
a wczoraj pojechalismy na zakupy bez pieluchy i w trzypoziomowym centrum tylko jedna toaleta, nagle maly krzyczy, ze chce siku i sciaga spodnie na srodku sklepu tz mu te spodnie szybko do gory, rzucilismy wszystko, malego pod pache i biegiem do toalety - dal rade potem jak wychodzilismy jeszcze na parkingu mu sie zachcialo i tez wytrzymal

i

***
U nas szaro, buro i ponuro , dzień zaczęty rzuceniem talerza z jajecznicą . A ja myślałam, że będzie lepiej z czasem

[Svinecka]

u nas tez pochmurno i zimno
a Eryk pojechal na wycieczke nad morze, zawsze mu sie taka pogoda trafi eh


Jola
no to ladnie
moj maly tez daje czadu ostatnio
teraz jest u babci, nie chcial wczoraj wrocic do domu, powiedzial, ze chce zostac z babcia i bedzie ja sobie kochal tak prosil, ze go zostawilam, niedlugo musze po niego jechac

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

u nas tez pochmurno i zimno
a Eryk pojechal na wycieczke nad morze, zawsze mu sie taka pogoda trafi eh


Jola
no to ladnie
moj maly tez daje czadu ostatnio
teraz jest u babci, nie chcial wczoraj wrocic do domu, powiedzial, ze chce zostac z babcia i bedzie ja sobie kochal tak prosil, ze go zostawilam, niedlugo musze po niego jechac

Mam wrażenie, że kiedy by nie pojechał, to pogoda będzie taka sama

No

Hehe

[agga19851985]

Napisane przez sylka79

To całkiem sporo,Alan umie
Bartosz znał tylko podstawowe kolory,teraz nauczył się pochodnych,liczenia do dziesięciu,nauczył się po wchodzeniu po schodach(zawsze liczyliśmy ) kształty zna,głowonoga umie narysować z butami potrafi się przedstawić imieniem i nazwiskiem,zna swój adres,potrafi się ubrać i rozebrać - ale tylko dół,z górą mamy jeszcze problemy,sam zakłada sandały,samodzielnie korzysta z toalety,sprawdzam tylko pupę po kupie,ale z tym wycieraniem,to różnie jeszcze bywa w odpowiednich sytuacjach,potrafi użyć właściwych zwrotów grzecznościowych to z takich ważniejszych

No to dokładnie to samo umie Alan, tylko że liczy do 20 a głowonóg jest boso . No i kolory podstawowe- czasem coś bąknie o fioletowym, albo pomarańczowym, szary też się przwinie więc spoko. A, no i przedstawiając się mówi "Alanek synek Ch..."

Napisane przez aannuullaa

Rowerek jest w użytku, ostatnio nawet chętniej na niego wsiada, Martynka jest typem dziecka bardzo ostrożnego więc nauka jakoś mega szybko jej nie idzie, no i nie jeździ super często, ale widzę, ze zaczyna kombinować z odrywaniem nóżek i jestem dumna jak paw

Te puzzle z trefla mamy, bardzo fajne, Martyna w ogóle uwielbia układać, muszę przyznać, ze dobra w tym jest, czasem ja dłużej się zastanawiam od niej


A jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że Martek dostał na dzień dziecka autko na akumulator, zaskoczyła mnie całkiem, jeździ zawodowo, zawraca na trzy i inne bajery

Wow podwójne ja nie umiem ogarnąć auta sterowanego .

Napisane przez Svinecka

a musze Wam powiedziec, ze odpieluchowanie idzie nam coraz lepiej
a wczoraj pojechalismy na zakupy bez pieluchy i w trzypoziomowym centrum tylko jedna toaleta, nagle maly krzyczy, ze chce siku i sciaga spodnie na srodku sklepu tz mu te spodnie szybko do gory, rzucilismy wszystko, malego pod pache i biegiem do toalety - dal rade potem jak wychodzilismy jeszcze na parkingu mu sie zachcialo i tez wytrzymal

miałaś odpieluchowanie w wersji hard że wytrzymał.

Jak zdrówko?

Napisane przez martynka1916

u mnie w nocy przeszły dwie burze...ale tez bym upał jak cholera... co do zakladania majtek to tak probowalam ale mojemu synkowi to nie przeszkadzalo ze ma mokra pupe...wlasnie problem w tym ze jak mu zalozylam wczoraj majtki to nasikal w majtki a nie w nocnik i tlumaczylam ze ma do nocnika siusiac...musze nad tym pomyslec zeby mial majtki na pupie a sikal do nocnika... bo jak narazie chodzi bez majtekw podkoszulku....a na noc zalozylam na wszelki wypadek pampersa

Do nas po drodze od Ciebie doszła jeszcze trzecia Masakra jakaś, pół nocy nie spałam, myślałam, że małżowi rękę odgryzę. Panicznie boję się burzy

****



Dzieńdobry, a raczej niewyspany
Fajny chłodek czuć z dworu.

Sylko my też na poddaszu i mamy taki sam skwar jak Wy. Najbardziej usmiałam się z kominiarza. Był we wtorek, wszedł na strych i jak zaczął stękać, wzdychać, sapać. Zszedł cały mokry i tylko stwierdził że straszna duchota na naszym strychu


Idziemy sieogarnąc, bo jeszcze w piżamach jestesmy.

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez Miramej

U nas szaro, buro i ponuro , dzień zaczęty rzuceniem talerza z jajecznicą . A ja myślałam, że będzie lepiej z czasem

Ale, że co? Na podłoge??

[Svinecka]

agga roznie, dziekuje

a co do kolorow to ja sie pochwale
moj Marci zna wszystkie kolory i to gdzies od roku juz, baaa wiekszosc umie po angielsku
jak bylismy w przedszkolu na dniach otwartych to pani nie mogla sie nadziwic bo pokazywal jej rozne kolory i mowil nazwy w dwoch jezykach, a ona mowila, ze niektore dzieci w tym wieku po polsku nie znaja a on po angielsku madre mam dziecko

a ostatnio krzyczy do babci, ze chce "ten red samochod" a babcia patrzy sie na niego o co mu chodzi

[agga19851985]

Zrobię jeszcze na jutro te ciasteczka http://mojewypieki.blox.pl/2012/06/F...uskawkami.html Proste, a wyglądają wysmienicie.

[Miramej]

Napisane przez agga19851985

Ale, że co? Na podłoge??

A gdzie?

Napisane przez Svinecka

a co do kolorow to ja sie pochwale
moj Marci zna wszystkie kolory i to gdzies od roku juz, baaa wiekszosc umie po angielsku
jak bylismy w przedszkolu na dniach otwartych to pani nie mogla sie nadziwic bo pokazywal jej rozne kolory i mowil nazwy w dwoch jezykach, a ona mowila, ze niektore dzieci w tym wieku po polsku nie znaja a on po angielsku madre mam dziecko

a ostatnio krzyczy do babci, ze chce "ten red samochod" a babcia patrzy sie na niego o co mu chodzi

***
Idziemy na rower, póki nie pada.

[UnholyOne]

Napisane przez aannuullaa

Ola, moim zdaniem dobry pomysł z wózkiem, ja bym też wzięła..no ale ja z tych co najchętniej dom za sobą by pociągnęli, żeby na pewno niczego nie brakło
Zdrówka dla Bartusia


A jeszcze Wam chciałam powiedzieć, że Martek dostał na dzień dziecka autko na akumulator, zaskoczyła mnie całkiem, jeździ zawodowo, zawraca na trzy i inne bajery

hehe, ja czasami tez, ale teraz mi przechodzi


Super, bedziesz miała rajdowca w domu

Napisane przez sylka79

Myślimy o czymś takim



Nie pamiętam już dokładnie,ale w tamtym roku czytałam,że te jajka bąblownicy z borówek,giną w teperaturze,chyba 80 stopni trzeba by było chyba gotować borówki

Napisz jak poszło z wózkami

Zdrówka dla Bartka nieszczęścia chodzą parami

Wklejałam kiedyś te rowerki

No to trzeba prawie gotowac I mija się jedzenie owoców z celem

Licytowalam wczoraj, ale cena 133,50
Mają jeszcze drugi, kończy się jutro chyba. I tak będę szukała okazji z tym w kolorowe kropki aż mi się tamta z przewozówką nie skończy

Napisane przez Svinecka

a musze Wam powiedziec, ze odpieluchowanie idzie nam coraz lepiej
a wczoraj pojechalismy na zakupy bez pieluchy i w trzypoziomowym centrum tylko jedna toaleta, nagle maly krzyczy, ze chce siku i sciaga spodnie na srodku sklepu tz mu te spodnie szybko do gory, rzucilismy wszystko, malego pod pache i biegiem do toalety - dal rade potem jak wychodzilismy jeszcze na parkingu mu sie zachcialo i tez wytrzymal

To super dał radę

Napisane przez Miramej

U nas szaro, buro i ponuro , dzień zaczęty rzuceniem talerza z jajecznicą . A ja myślałam, że będzie lepiej z czasem

O wow

Napisane przez Svinecka

u nas tez pochmurno i zimno
a Eryk pojechal na wycieczke nad morze, zawsze mu sie taka pogoda trafi eh

moj maly tez daje czadu ostatnio
teraz jest u babci, nie chcial wczoraj wrocic do domu, powiedzial, ze chce zostac z babcia i bedzie ja sobie kochal tak prosil, ze go zostawilam, niedlugo musze po niego jechac

Szkoda, ze pogoda mu się nie trafiła

No to ładnie.
Mój Bartek czasami nie chce od dziadków do domu wracac



Hej
U nas burza była w nocy, ze hej. Waliło jak na koniec świata

Bartek wstal bez gorączki, mówi, ze czuje się dobrze.
No to już nie wiem

Wybieramy się na ten egzamin, także trzymajcie kciuki

Nie mam kawy

[UnholyOne]

Napisane przez Svinecka

agga roznie, dziekuje

a co do kolorow to ja sie pochwale
moj Marci zna wszystkie kolory i to gdzies od roku juz, baaa wiekszosc umie po angielsku
jak bylismy w przedszkolu na dniach otwartych to pani nie mogla sie nadziwic bo pokazywal jej rozne kolory i mowil nazwy w dwoch jezykach, a ona mowila, ze niektore dzieci w tym wieku po polsku nie znaja a on po angielsku madre mam dziecko

a ostatnio krzyczy do babci, ze chce "ten red samochod" a babcia patrzy sie na niego o co mu chodzi

Napisane przez agga19851985

Zrobię jeszcze na jutro te ciasteczka http://mojewypieki.blox.pl/2012/06/F...uskawkami.html Proste, a wyglądają wysmienicie.

Mniami

Napisane przez Miramej

A gdzie?





***
Idziemy na rower, póki nie pada.

Miłego.
Ja już nie mogę się doczekac jak my pójdziemy. Pewnie w poniedziałek będzie u nas rower
Moja Przyjaciółka przyjedzie do mnie na pazurki i przywiezie

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

O wow
(...)
Bartek wstal bez gorączki, mówi, ze czuje się dobrze.
No to już nie wiem

Wybieramy się na ten egzamin, także trzymajcie kciuki

Nie mam kawy

, a na którą egzamin?

Wysłałam już

***
Jednak siedzimy, bo Kuba chyba podczytał o puzzlach, wyciągnął takie z 48 elementów i układa

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez UnholyOne

Miłego.
Ja już nie mogę się doczekac jak my pójdziemy. Pewnie w poniedziałek będzie u nas rower
Moja Przyjaciółka przyjedzie do mnie na pazurki i przywiezie

Plany zmienione
Ja też jestem ciekawa Waszych wrażeń

[martynka1916]

Do nas po drodze od Ciebie doszła jeszcze trzecia Masakra jakaś, pół nocy nie spałam, myślałam, że małżowi rękę odgryzę. Panicznie boję się burzy

****


no a ja sama z synkiem.. bo mąż nocki ma.... ale zadzwonił czy wszystko w porzadku bo wie ,że burzy sie boje... hehe a ja wyłaczyłam wszystko i juz ... synek tak mocno spał ,ze az mu zazdroscilam ze spi i nic nie slyszy bo ja to mam tak czujny sen ze szok zdazylam przysnac a tu znowu bach nastepna burza .....a od rana znowu pada....Dziewczyny a tak zapytam jak u Waszych dzieciaczków z jedzeniem? bo moj ostatnio przechodzi samego siebie i ciagle by cos jadl... ciesze sie ze ma taki apetyt ale jak pojdzie do przedszkola to moze mu sie odwidziec i moze nie miec apetytu....

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

zapraszam do mnie na kawe... mam pod dostatkiem

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

, a na którą egzamin?

Wysłałam już

***
Jednak siedzimy, bo Kuba chyba podczytał o puzzlach, wyciągnął takie z 48 elementów i układa

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------



Plany zmienione
Ja też jestem ciekawa Waszych wrażeń

Na 14

Dzięki, wstawiam wode

Haha, to sobie wymyslił
Ja też
Sąsiadów synek rok młodszy właśnie dostał tez taki rowerek. Moze uda się czasami wyjśc razem to będą mieli frajdę

Napisane przez martynka1916

Do nas po drodze od Ciebie doszła jeszcze trzecia Masakra jakaś, pół nocy nie spałam, myślałam, że małżowi rękę odgryzę. Panicznie boję się burzy

****


no a ja sama z synkiem.. bo mąż nocki ma.... ale zadzwonił czy wszystko w porzadku bo wie ,że burzy sie boje... hehe a ja wyłaczyłam wszystko i juz ... synek tak mocno spał ,ze az mu zazdroscilam ze spi i nic nie slyszy bo ja to mam tak czujny sen ze szok zdazylam przysnac a tu znowu bach nastepna burza .....a od rana znowu pada....Dziewczyny a tak zapytam jak u Waszych dzieciaczków z jedzeniem? bo moj ostatnio przechodzi samego siebie i ciagle by cos jadl... ciesze sie ze ma taki apetyt ale jak pojdzie do przedszkola to moze mu sie odwidziec i moze nie miec apetytu....

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

zapraszam do mnie na kawe... mam pod dostatkiem

U nas Antoś je akurat. Lubi próbowac nowych rzeczy - owoców, warzyw i to mnie cieszy, bo starszy nic a nic

[Svinecka]

Ola no Eryk to normalka u mnie, ze nie chce od dziadkow wracac
a Marci taki etap ma ostatnio, bo z meisiac temu bylo na odwrot, nie chcial w ogole isc do babci, nie chcial zostawac u niej, juz babcia sie zalamala a tu nagle sie odwrocilo


trzymam kciuki za Bartka

[czekoladka21]

Czesc

W nocy padał deszcz a teraz swieci slonce i cieplo ale juz nie tak duszno jak wczoraj
w domu masakra prawie 28st. , Werka jeczala wieczoram ze nie zasnie bo za cieplo , wlaczylam wentylator i jakos zasnela........

wczoraj Werka miala kolezanke na caly dzien( kuzyn przywiozl swoja 5 letnia corke do babci a ta przyprowadzila ja do nas)- gołe biegaly po podworku bo basen mamy i tylko z basenu do piaskownicy kursowaly

milego dnia

[mayaha]

cześć

wczoraj nie miałam czasu zaglądnąc, byłam z Zuzą u lekarza, już prawie dobrze, jeszcze antybiotyk mamy 3 dni i tyle
niewiem jak wasze dzieciaki lubią np Acidolac ale Zuza wyczuwa go na km i nie zje, nie wypije nic w czym by go wyczuła ale w takiej sytuacji polecam Dicoflor

Edyta

martynka witaj

aga, mamy te same puzzle, Zuza tez lubi

anulka

Svi, Zuza tez czasem po ang nazywa kolory, rzadko np mówi różowy, częsciej pink

Ola, sorki że nie pomagam z wózkiem ale nie mam czasu nawet linki otworzyc

znów mam dużo pracy, uciekam

[Miramej]

Napisane przez martynka1916

no a ja sama z synkiem.. bo mąż nocki ma.... ale zadzwonił czy wszystko w porzadku bo wie ,że burzy sie boje... hehe a ja wyłaczyłam wszystko i juz ... synek tak mocno spał ,ze az mu zazdroscilam ze spi i nic nie slyszy bo ja to mam tak czujny sen ze szok zdazylam przysnac a tu znowu bach nastepna burza .....a od rana znowu pada....Dziewczyny a tak zapytam jak u Waszych dzieciaczków z jedzeniem? bo moj ostatnio przechodzi samego siebie i ciagle by cos jadl... ciesze sie ze ma taki apetyt ale jak pojdzie do przedszkola to moze mu sie odwidziec i moze nie miec apetytu....

Kuba je ładnie , odwidzieć może się zawsze

Napisane przez UnholyOne

Haha, to sobie wymyslił
Ja też
Sąsiadów synek rok młodszy właśnie dostał tez taki rowerek. Moze uda się czasami wyjśc razem to będą mieli frajdę

Szybko mu przeszło, ułożył z 10 kawałków ze środka i poszliśmy na rower. Kuba nie wyrobił na zakręcie i miał wywrotkę, aż się koło dramatycznie kręciło jak w motorze

Pewnie szybko załapie, bo 3 lata to nie 2

Napisane przez mayaha

cześć

wczoraj nie miałam czasu zaglądnąc, byłam z Zuzą u lekarza, już prawie dobrze, jeszcze antybiotyk mamy 3 dni i tyle
niewiem jak wasze dzieciaki lubią np Acidolac ale Zuza wyczuwa go na km i nie zje, nie wypije nic w czym by go wyczuła ale w takiej sytuacji polecam Dicoflor [B]

Taki w saszetkach Dicoflor?

[UnholyOne]

Napisane przez Svinecka

Ola no Eryk to normalka u mnie, ze nie chce od dziadkow wracac
a Marci taki etap ma ostatnio, bo z meisiac temu bylo na odwrot, nie chcial w ogole isc do babci, nie chcial zostawac u niej, juz babcia sie zalamala a tu nagle sie odwrocilo


trzymam kciuki za Bartka

Napisane przez Miramej

Kuba je ładnie , odwidzieć może się zawsze



Szybko mu przeszło, ułożył z 10 kawałków ze środka i poszliśmy na rower. Kuba nie wyrobił na zakręcie i miał wywrotkę, aż się koło dramatycznie kręciło jak w motorze

Pewnie szybko załapie, bo 3 lata to nie 2



Taki w saszetkach Dicoflor?

U lala
Na to liczę

Lecimy, do później

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Lecimy, do później

***
Nic mi się nie chce

[agga19851985]

OLAAAAAA potrzebuję szybkiej pomocy

A mogę do Twojej mieszanki dodać olej tamanu albo z pestek malin albo z róży rdzawej????

[UnholyOne]

Wrócilismy.
Ale miałam z Bartkiem przeboje

Teraz lecimy na pianino, potem w końcu z Antosiem do stomatologa. Zajrze po 21.

agga, możesz.
Ale raczej te dwa pierwsze. Ostatni to juz tak wiesz. Moze Cię przesuszyc moim zdaniem.


papa