Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[Madziulka_17]

Ale tutaj cisza...
Szymon zasnął o 21.30 po godzinie płaczu. Spał dzisiaj od 7.30 do 21.30 tylko 50 min. (11-11.50). A. jeszcze w pracy. Jestem zmęczona.
Dobrej nocy

[telik]

Dobrej nocy mamolinki

I zdrówka potrzebującym

[mamad1]

Eveewe mieliśmy rodzinną uroczystość i trochę napięty "grafik", ale ile razy przejeżdżamy przez Kielce, to myślę o wszystkich kielczankach forumowych A my jeździmy 40 km za Kielce w okolice Nowej Słupi.
Przykro mi z powodu choroby Twojego ojca, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Brumek mąż zaplanował, bo to on ma urlop (ja mam przecież non stop wczasy), ale na następny tydzień jego urlopu jedziemy do mojej rodziny

[Marina1]

Hej!

Matko, dziewczyny ostatnio jestem mega zmęczona i wypompowana. Normalnie nic mi się nie chce. Igor jest taki niedobry, że mało brakło kilka razy, a by dostał klapsa z mojej bezradności... Ajj szkoda gadać.
Moim jedynym na tą chwilę marzeniem, jest przespać noc. I nie obudzić się przed 5 rano.
Jak czytam, jak jesteście zachwycone macierzyństwem i zafascynowane każdą rzeczą u Waszego dziecka, to aż mi wstyd za siebie. Ja tak nie mam. Nie chwalę się Igorem, nie opowiadam o nim. Dziwne trochę.

Łeb mi pęka.

[patik87]

Hej.
Pobraliśmy rano mocz, trzymajcie kciuki żeby było dobrze. Około 14 powinien być wynik.
Znacie fajny przepis na zupę czosnkową?



Marina

[Marina1]

patik i trzymam kciukasy.
Ja nie znam przepisu. Nie wiedziałam nawet, że istnieje taka zupa.
A my na szczepienie dziś uderzamy.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

http://www.pudelek.pl/artykul/41207/..._za_pieniadze/
Widziałyście?

[aania_20]

Napisane przez eveewe

Chwale sie ida nam dwie gorne jedynki na raz juz sie przebily przez dziasla

Napisane przez mamad1

Brumek mąż zaplanował, bo to on ma urlop (ja mam przecież non stop wczasy), ale na następny tydzień jego urlopu jedziemy do mojej rodziny

oj, to fajnie że wreszcie d Twojej!
Brakowało tu Ciebie

Napisane przez patik87

Hej.
Pobraliśmy rano mocz, trzymajcie kciuki żeby było dobrze. Około 14 powinien być wynik.
Znacie fajny przepis na zupę czosnkową?

przepisu nie znam, cebulową robię często, czosnkowej ani raz

[Oliweczka1985]

Napisane przez beata_1988

macha do was wlasnie swiezo upieczona pani magister ekonomii .

klask i:

Napisane przez Lili 83

Oliweczka Ty się módl żeby teściowej nic nie było, bo kto się Julką zajmie. Niedługo i tak na "urlop" pójdziesz.

Moja mama przyjezdża we wrześniu i potem na zmianę pewnie będą sie Nią i synkiem zajmowac jak wrócę do pracy. Ona i tak przychodziła( niewiem czy nie pisałam) raz w tygodniu do Julki. A zwolnienie to zwolnienie, inna sprawa...

Napisane przez patik87

Sara ma znowu białko w moczu
Siąść i płakać, jutro powtarzamy badanie. Ostatnio było w ilości 9 i pasma śluzu, na drugi dzień było ok. Dzisiaj sytuacja podobna, również pasma śluzu ale białka 50mg. Może to być od zanieczyszczenia, ale aż tyle?
Boję się. Boshe ale życie daje mi w doopę ostatnio.

Napisane przez AgaGuernsey

Ja dziekuje za zyczenia zdrowia! Jest fatalnie, w nocy wymioty, teraz biegunka (sorry za opis), jestem slaba jak nie wiem. I oczywiscie sama z dziecmi, maz do 23 w pracy... Cale szczescie Antek najczesciej sam sie bawi, ale masakra jest dla mnie przygotowanie im jedzenia, no i zbliza sie wieczor, nie wiem jak ich ogarnie.
Mysle, ze to zatrucie, a nie wirus. Poprzednio zaczelo sie po zjedzeniu przez dziewczyny rurek z bita smietana w takim nowym punkcie. Ale odsuwalam ta mysl, bo ja wtedy jadlam lody tam i nic mi nie bylo. No i wczoraj juz wszyscy byli ok, po poludniu poszlam tam znowu, Zuzka jadla loda (ja jej pomagalam), a ja mialam kawe mrozona. Wiki nic tam nie jadla. No i juz po 3 godzinach zaczelam sie zle czuc, noc masakra, Zuzia tez wymiotowala i miala biegunke. To chyba nie zbieg okolicznosci? Mama mowi, zeby zglosila to do sanepidu...

O matko, ale zatrucie....współczuję...

Napisane przez beata_1988

a ja się Wam pochwalę moje dziecko się robi medialne
http://www.hej.mielec.pl/gfx/mwmstud...1/98262708.jpg

O proszę, a gdzie byliście?

Napisane przez eveewe

Witam sie po raz kolejny. Przyjechal brat z rodzina i czas wypelniony na full. rano pojechalam do starostwa zglosic rozpoczecie budowy i do drugiego wydzialu zawiezc podbita decyzje i zostawic dziennki budowy - w czwartek do odbiorudzwonil geodeta jutro bedzie wytyczac gdzie dom a gdzie garaz na dzialce ponadto sprzatanie i obiad i po nich an dworzec, wrocilam, obiadek przyjechala tez mama posiedzielismy i zostawilismy dzieciaki mamie i pojechalismy do ojca - masakra. Opuchniety, zly i wogole ... szkoda gadac nie bede smecic. a teraz maz pojechal w trase do zabrza a ja marys uspilam i siedze z wami. Chwale sie ida nam dwie gorne jedynki na raz juz sie przebily przez dziasla

Przepraszam ze nie odnioslam sie do wiekszosci postow, ale czasu brak ide spac zaraz.

super, że budowa ruszyła

Napisane przez Marina1

Hej!

Matko, dziewczyny ostatnio jestem mega zmęczona i wypompowana. Normalnie nic mi się nie chce. Igor jest taki niedobry, że mało brakło kilka razy, a by dostał klapsa z mojej bezradności... Ajj szkoda gadać.
Moim jedynym na tą chwilę marzeniem, jest przespać noc. I nie obudzić się przed 5 rano.
Jak czytam, jak jesteście zachwycone macierzyństwem i zafascynowane każdą rzeczą u Waszego dziecka, to aż mi wstyd za siebie. Ja tak nie mam. Nie chwalę się Igorem, nie opowiadam o nim. Dziwne trochę.

Łeb mi pęka.

ja też własnie dzisiaj miałam ciężką noc i poranek...i też traciłam cierpliwość, a teraz mam wyrzuty sumienia...

Napisane przez patik87

Hej.
Pobraliśmy rano mocz, trzymajcie kciuki żeby było dobrze. Około 14 powinien być wynik.

Patik a jak Ty pobierasz mocz, bo koleżanka nie może od prau dni swojej córci złapać.

Napisane przez Marina1

A my na szczepienie dziś uderzamy.

Witam.
Zimno rano było bu.....

Po pracy idę do teściowej w odwiedziny(do szpitala), a o 16 jadę do endo na wizytę.

[AgaGuernsey]

Patik trzymam kciuki!

Marina

Eve brawa za zabki!


Ja pomalu wracam do zywych...

[patik87]

Oliweczka - Myję ją w wanience, dzisiaj w nadmanganianie potasu ( ale najlepiej chyba rywanolem odkazić- w szpitalu tak robili, potem przemywali samą wodą- następnym razem tak będę robić) Trzeba dobrze podmyć.
Osuszam ją czystym ręcznikiem, kładę na łóżku na podkład i warujemy, tż z pojemnikiem, ja ją zagaduje, daję picie na leżąco, zabawki. I zaraz zaczyna sikać. Łapiemy środkowy strumień.


Wogóle to wczoraj rano byłam u pediatry z małą bo zrobiło jej się odparzenie, ale takie dziwne, jak owrzodzenie to wygląda. Już wcześniej jej się coś zaczynało dziać, smarowałam pimafucortem i pomagało. Maśc dałam koleżance kilka dni temu, i musiałam sama iść po receptę. Myślałam że mi co innego przepisze, bo przecież nie mogę tego używać cały czas. Nie wiem co to jest.

[Oliweczka1985]

Napisane przez patik87

Oliweczka - Myję ją w wanience, dzisiaj w nadmanganianie potasu ( ale najlepiej chyba rywanolem odkazić- w szpitalu tak robili, potem przemywali samą wodą- następnym razem tak będę robić) Trzeba dobrze podmyć.
Osuszam ją czystym ręcznikiem, kładę na łóżku na podkład i warujemy, tż z pojemnikiem, ja ją zagaduje, daję picie na leżąco, zabawki. I zaraz zaczyna sikać. Łapiemy środkowy strumień.

z takim zwykłym pojemnikiem jak dla dorosłych?

[patik87]

Napisane przez Oliweczka1985

z takim zwykłym pojemnikiem jak dla dorosłych?

tak

[Zmalowana]

Napisane przez Marina1

Hej!

Matko, dziewczyny ostatnio jestem mega zmęczona i wypompowana. Normalnie nic mi się nie chce. Igor jest taki niedobry, że mało brakło kilka razy, a by dostał klapsa z mojej bezradności... Ajj szkoda gadać.
Moim jedynym na tą chwilę marzeniem, jest przespać noc. I nie obudzić się przed 5 rano.
Jak czytam, jak jesteście zachwycone macierzyństwem i zafascynowane każdą rzeczą u Waszego dziecka, to aż mi wstyd za siebie. Ja tak nie mam. Nie chwalę się Igorem, nie opowiadam o nim. Dziwne trochę.

Łeb mi pęka.

Marinka ja Cię rozumiem bo wielokrotnie jestem wściekła na FIlipa i też nie jestem wielką "fanką" macierzyństwa chociaż bardzo go kocham

[mamad1]

Aania próbuję się bić w rozmowę, ale ciężko tak z doskoku.
W poprzedni weekend byliśmy u moich rodziców. Wszyscy się zjechali (bracia z rodzinami, nawet najmłodsza dwumiesięczna była) - razem 16 osób, więc trochę nas było. Zrobili grilla. W niedzielę wybraliśmy się do Zakopanego, żeby się przejść po Krupówkach (mało mi, że kilkanaście lat po nich chodziłam, a kilka miesięcy nawet tam pracowałąm). I jeszcze do pracy zaglądnęłam - po ponad 1,5 roku - w sumie jak by mi kazali iść tam dziś pracować, to pewnie bym poszła (w sensie że nie odczułam, że mnie tam daaawno nie było)

Patik mi też lekarka mówiła, że najlepiej riwanolem umyć przed pobraniem

[Stronczek27]

mi ktos podmienil corke, od niedzieli nie do poznania. Placze, krzyczy, denerwuje sie, zmiana pieluchy czy ubieranie to prawdziwa masakra. Ja nie wiem czy to jakis skok czy co? Oddajcie mi moja Wiki ...

[eveewe]

Napisane przez mamad1

Eveewe mieliśmy rodzinną uroczystość i trochę napięty "grafik", ale ile razy przejeżdżamy przez Kielce, to myślę o wszystkich kielczankach forumowych A my jeździmy 40 km za Kielce w okolice Nowej Słupi.
Przykro mi z powodu choroby Twojego ojca, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

wybaczam - ale jak cos pisz zmowimy sie. Nowa Slupia kawalek od kielc, ale co tam
agaguernsey zdrowka zycze
patik ale sie was trzymaja te "problemy" mam nadzieje ze szybko minie to fatum nad wami
marinko troszke cie rozumiem - ja wczoraj jak weszlam do domu i zobaczylam histerie bratanka - to powiedzialam do mamy pozniej ze chyba jakbym mial atakie dziecko, to bym juz wiecej miec nie chciala. Mama mowila ze pol godziny histeryzowal i nie dal sie niczym uspokoic. Jedynie bratowa go uspokoila. Lece nakarmic Marys.

[mamad1]

Marina mi też nieraz brakuje cierpliwości do Małego, zwłaszcza jak zaczyna jęczeć, wyć (wymusza wiele rzeczy płaczem i to takim, jakby go ktoś ze skóry obdzierał), a jeszcze gdy dziadkowie za ścianą, to już w ogóle...

Kiedyś ktoś pytał o menu dzieci kp. Mój to mlekoholik zdecydowany Rano wstaje i od razu UU. Następnie daję mu trochę owocków (nie zawsze, czasem je ze mną kanapki) i poprawia UU. Obiadek - zupka - często dzielę na dwie porcje, bo on jednak woli częściej i mniejsze porcje (podobno dzieci kp na żądanie często tak mają). Oczywiście popija UU. Popołudniu druga część owocków. Wieczorem kaszka, ale nie zawsze chce albo ja sobie daruję. Generalnie wszystko popija UU (nawet wodę, którą dostaje bardziej w ramach rozrywki). Lubi chrupki kukurydziane, biszkopty (ostatnio mniej), a najbardziej podjadać z cudzych talerzy (dlatego obiady raczej jemy w jednym czasie)... W nocy też ze dwa razy się karmimy.

[Shira_83]

Bry Kunice

Napisane przez beata_1988

Reszte nadrobie w domku, poszlismy jeszcze na chwile z grupa w pubie pogadac, i zlecialo ale widzialam ze Shirka pierwsza gratulowala o 12.35 juz. Wyszlam jakos tak kolo 12 z obrony, egzaminowali mnie rowno 5 minut, wszystkich nas tak szybko w miare,

Pati zdrówka dla małej

[youyou]

hej mamuśki

ale u nas leje i wieje

Luśka już usnęła na drzemkę od 3 dni wstaje po 6 dziś do tego w nocy się budziła i pewnie 2 drzemki będą

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

Hej!

Matko, dziewczyny ostatnio jestem mega zmęczona i wypompowana. Normalnie nic mi się nie chce. Igor jest taki niedobry, że mało brakło kilka razy, a by dostał klapsa z mojej bezradności... Ajj szkoda gadać.
Moim jedynym na tą chwilę marzeniem, jest przespać noc. I nie obudzić się przed 5 rano.
Jak czytam, jak jesteście zachwycone macierzyństwem i zafascynowane każdą rzeczą u Waszego dziecka, to aż mi wstyd za siebie. Ja tak nie mam. Nie chwalę się Igorem, nie opowiadam o nim. Dziwne trochę.

Łeb mi pęka.

Mnie też czasem mój młody wyprowadza z równowagi, a ostatnio jeszcze częściej tracę cierpliwość, chyba przez tabletki anty, które zaczęłam brać.... Tyle, że mi puszczą nerwy jak już młody nie wie czego chce i ryczy, to najwyżej podniosę głos, nie przyszło mi nigdy do głowy żeby go uderzyć

Napisane przez Marina1

patik i trzymam kciukasy.
Ja nie znam przepisu. Nie wiedziałam nawet, że istnieje taka zupa.
A my na szczepienie dziś uderzamy.

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

http://www.pudelek.pl/artykul/41207/..._za_pieniadze/
Widziałyście?

Widziałam. Ta laska to normalnie geniusz roku;/ Pozbyla się dziecka a teraz tańczy na rurce, szkoda słów na takie byle co.

Napisane przez Zmalowana

Marinka ja Cię rozumiem bo wielokrotnie jestem wściekła na FIlipa i też nie jestem wielką "fanką" macierzyństwa chociaż bardzo go kocham

Mam tak samo. Więcej dzieci bym na nic w chwili obecnej nie chciała, ale Natana bym nie oddała, choćby mnie wkurzał niemiłosiernie

[Stronczek27]

Lena i Lila

Mamusie przypominam o tytulach

[alibany]

Witam,

u nas jednak jakas infekcja....
mnie boli gardło, a mała ma gile do pasa...
Męczy się bidulka, spać nie może... najgorzej, że nie daje sobie ściągnąć fridą nic a nic....

[Oliweczka1985]

Napisane przez alibany

Witam,

u nas jednak jakas infekcja....
mnie boli gardło, a mała ma gile do pasa...
Męczy się bidulka, spać nie może... najgorzej, że nie daje sobie ściągnąć fridą nic a nic....

zdrówka życzę

[zanetaa88]

A mi łeb pęka

wzięłam dwa apapy i nic :/

[Oliweczka1985]

Napisane przez zanetaa88

A mi łeb pęka

wzięłam dwa apapy i nic :/

taka pogoda dupna

[bella7]

Hej

Napisane przez Stronczek27

Lena i Lila

Mamusie przypominam o tytulach

I dla Wiktorii


Ja siedze dziś z trójką dzieciaków, i teściem w domu. Teściowa pojechała do poradni chirurgicznej bo paznokieć jej wrósł- ale na szczescie mam bo obiad ugotowałą zanim pojechała bo z Tymi moimi rozrabiarami to była by masakra.

I Lena potrafi już sama wstac z siadu wczoraj trenowała na wieczór w piżamie
Martwi mnie Lilanie wiem czy ona boi się samodzielnie stać czy co? Ma nowe umiejętności itd ale w tym temacie jest słabo...

[Oliweczka1985]

Napisane przez bella7

Martwi mnie Lilanie wiem czy ona boi się samodzielnie stać czy co? Ma nowe umiejętności itd ale w tym temacie jest słabo...

to zapytaj o to na najbliższej wizycie u pediatry . Przeciez nie będą się rozwijały równiutko, tylko każda swoim tempem, moim zdaniem nie masz się czym martwić.



Lila, Lena i Wiktoria

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Zmalowana

Helołł nocną porą :P
Kupiłam Filipowi sandałki
z elefantów nic nie ma od 2 tygodni nowego, bieda totalna. Starczą mu i takie póki co Chodzi mu się dobrze więc luzik bluzik :P

My też kupiliśmy 2 pary bucików, tylko u nas problem z rozmiarem...17, ale jakoś sie udało. Mamy Elefanteny.

Napisane przez Marina1

Ja nie znam przepisu. Nie wiedziałam nawet, że istnieje taka zupa.
A my na szczepienie dziś uderzamy.
Widziałyście?

Tez nie wiedziałam że jest zupa czosnkowa, z czosnku znam tylko sos
A matka Madzi.... żal

[Natka_]

Cześć mamuśki!

Melduję się. W weekend byliśmy na weselu, dopiero dzisiaj do Was dotarłam

Beatko gratuluję obrony!!!!!

[CarmelaSoprano]

Patik są już wyniki?