Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[83monia]

to ja tez sobie w niedziele zrobie i pochwale

[Marina1]

monia oby tak było. Zawsze wydawało mi się, że starszaków to dosłownie trzeba zdzierać z łóżka, bo nie mogą wstać

chelsea jak ja robiłam test na Igora, to mi wyszła kreska druga taka leciutka, że M. jej nie widział. Więc wywaliłam test do kosza, ale zajrzałam z ciekawości do niego na wieczór i krecha była mega różowa ( druga).

[Kolina]

pieleszka, cieszę się że jest ok
niania wydaje się nie droga, no ale w bilansie miesięcznym nie wyjdzie tak mało, ale oczywiście nie mówię że to za dużo czy coś, bo ja absolutnie nie mam zbadanego tematu, jak się to ma w porównaniu z cenami żłobka etc tak sobie tylko dywaguję
oczywiście dla Hani najlepsze wyjście to opieka domowa, w żlobku dużo zagrożeń
codziennie będzie przychodziła? po ile godzin?

chels, bladoróżowa to wynik słabo pozytywny chyba że TY ją widzisz a jej tam wcale nie ma no ale na pewno upewnić się musisz, czekamy na kolejne testowanie


moje dziecko mało pije, wczoraj jak podałam mu wodę to
gdybyście widziały jego minę po paru łykach - bezcenne, krzywienie i w ogóle, jak przy cytrynie, on tylko soki chce
lekarz na wizycie powiedziła że za mało mleka pije w sensie dawkowania wit. D, ma mieć 800ml na dobę a my wypijamy 2-3 x po 150ml
mam suplementować co drugi dzien wit.D lub jak jest pogoda wystawiać tylko łapki na jakiś kwadrans bez filtra, to uzupełni pozostałą ilość

jak już o małym mowa, on mnie szczypie niemiłosiernie, raz mi siniaki na ręce zrobił, bolesne to jest i żadne odsuwanie czy coś nie pomaga, szczególnie jak jest zmęcozny to dwiema łapkami mnie szczypie
też macie takie dzieci?

[marzena_S]

Teliczku, nie masz pojęcia jak bardzo bym chciała. Jednak nieznana trasa i debiut z Hanią w pojedynkę to za dużo jak dla mnie. No i nikt mi nie odpowiedział, gdzie to Telikowo dokładnie jest.

Chelsea, może leć zrobić betę, od razu się wyjaśni?

Ale tu dzisiaj testowo...tostowo? ehh od rana nic nie jadłam, lecę to nadrobić.

Brumku, ja już obejrzałam. Bardzo fajne, tylko to karmienie 5 latka piersią to dla mnie jakaś abstrakcja. No i jedzenie płatków z kobiecym mlekiem przez tatusia trochę mnie zszokowało. Oglądając ten odcinek zdałam sobie sprawę, ze już powoli zapominam jak to było karmić Hanię...

Pieleszko, cieszę się że Hania wróciła do zdrowia i z serduszkiem skończyło się na obserwacji!

Kolina, też. Siniaki i ślady zębów to u Nas norma.(oczywiście na mnie ) Normalnie przemoc w rodzinie.

[Oliweczka1985]

Napisane przez eveewe

Witam sa wyniki ojca - przerzut na skore - nie bedzie juz zadnych operacji, sprobuja chemii ale .....to w skrocie bo nie mam czasu, siedze i rycze a po tym co dzis zobaczylam w szpitalu - sk..ur....wy.....syn..... stwo nie masz kasy nie masz nic, nawet zycia

strasznie mi przykro........ przytulam mocno.

Napisane przez bella7

mój mąż ma jutro imieniny więc coś musi być w razie W

Mój też dziś ma wszystkiego dobrego dla Twojego

Napisane przez Madziulka_17

Mamy 5-go ząbka

Przeczytałam o wyczynach Twojego kaskadera.... masakra, a jeszcze Mu to radość sprawia szalone te nasze dzieci

Napisane przez beata_1988

dzisiejsze

Słodziaki-cała trójka

Napisane przez Lili 83

My dziś pochowaliśmy dziadka

Napisane przez Marina1

A "to coś" Igora zbledło wyraznie... . Znaczy jest jeszcze, ale teraz przypomina taką krostkę, pryszcz... nie mam pojęcia co to było, ale KAMIEŃ spadł mi z serca, że to nie żaden insekt.

może to faktycznie było jakieś przyszczypnięcie mocne?

Napisane przez Lili 83

Ania a może nazwiesz sunię Kuna ?

Napisane przez Chelsea91

witam
na teście jedna kreska wyraźna
z druga zawsze mam problem bo zawsze cos delikatnie bladoróżowego mi się tak bardzo delikatnie odznacza i potem nie wiem czy pozytyw czy negatyw (nie wiem czy to te przeciwciała czy tak wyszło hehe)
wynik uznaję za raczej negatywny chociaz dowiem się zapewne wszystkiego we wtorek u lekarza

Ty nam pokaż zdjęcie kochana i ocenimy

Napisane przez 83monia

marina - pociesze cie ze tak ok 2 roku zycia dzieci nie wpadaja juz na głupie pomysly budzenia sioe o 5 rano codziennie. spia jak czlowiek do 6-7 a potem coraz dłuzej wiec to mija, tylko trzeba przetrwac okres bycia zombiakiem

muszę to sobie wydrukować

Chociaż moja dama ostatnio wstaje tak ok.9:30 , ale jak pójdzie spać ok.21:30, to do tej 9:30 budzi się ok. 5-6razy, więc szału nie ma, no i zasypianie czasem długie jak się rozbudzi nad ranem.

Napisane przez Chelsea91

JASNE


I to mnie wkurza najbardziej bo kurde jest ta kreska taka mocno blado różowa tylko nie wiem czy tylko ja o widzę
mozzna zeza dostac od patrzenia
w niedzielę zrobię jeszcze jeden
pierwszym razem nie było widać nic
dziś widać lekko blado różową, ale trzeba się przyjrzeć
może w niedzielę coś ujrzę

Dawaj zdjęcie , a najlepiej to idź na betę.

HEJ.
Ależ piękna pogoda
Wczoraj pomimo urlopu spędziłam aktywnie dzień , sprzątanie, spacery, pranie, obiad, zakupy i tak zleciało niewiadomo kiedy, a wieczorem jak wyszłam z julcia na spacr, to taki mnie złapał ból rwy kulszowej, że szłam stopa za stopą i mało nie zemdlalam masakra, ale przeszło.

[Chelsea91]

Napisane przez 83monia

to ja tez sobie w niedziele zrobie i pochwale

to się może razem pochwalimy

Napisane przez Marina1

chelsea jak ja robiłam test na Igora, to mi wyszła kreska druga taka leciutka, że M. jej nie widział. Więc wywaliłam test do kosza, ale zajrzałam z ciekawości do niego na wieczór i krecha była mega różowa ( druga).

podobno całkiem często tak bywa
potem robiłaś jeszcze raz?
też się tak przyglądałaś bo taka kreska "widmo" była?

[Oliweczka1985]

Napisane przez 83monia

to ja tez sobie w niedziele zrobie i pochwale

Monia, Chelsea dołączcie do mojego grona, bo tak smutno samej

Moje maleństwo synkowe tak ślicznie kopie, jeszcze na samiuśkim dole, ale daje o sobie znać zwłaszcza wieczorem jak Go Julcia przyciśnie ciałkiem

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Dziewczyny, ale nawet jak ta druga kreseczka jest lekko różowa, to już to oznacza ciążę

Słyszałam taki przesąd, że jak ma się urodzić dziewczynka, to testy ciężko wychodzą, a jak chłopiec, to odrazu dwie kreski(mocniejsze, bledsze, ale dwie), no i w moim przypadku potwierdziło się to w 100% Julci żaden test nie wykazał, dopiero beta, a teraz to ja pierwszy raz w zyciu zobaczylam na żywo dwie kreski

[Marina1]

no dokładnie chelasa. Kreska widmo. Potem na drugi dzień była już normalna krecha ( testów zrobiłam w sumie...sześć! ). Mam je do dziś. Mogę M. kiedyś z nudów wkręcić, że będziemy mieć dzidka On nawet nie wie, że je mam jeszcze.

[brumek]

Hej

Dzisiaj i ja w PRAWIE-kupie Tymek zasnął na trochę wieczorem, ale potem obudził się i co go uśpiłam za 10 minut wstawał znowu z wielkim krzykiem. No właśnie - nie płaczem a krzykiem. Zasnął ostatecznie dopiero o 3.
Ale mam winnego. Nowe zęby już prawie są. Dziąsła tak napuchnięte, że omal nie wybuchną No i dałam w końcu nurofen i po jakimś czasie spokojnie zasnął.

Napisane przez pieleszka

u nas dni pędzą jak szalone. Hanka już po antybiotyku i już ok. a w Poznaniu zdecydowali, że póki co dziecko tylko do obserwacji odetchnęłam chwilowo no i mamy nianię. od pniedziałku zaczyna. ale była teraz dwa dni razem z moją mamą - przyglądała się jak Hania dzień spędza, jakie ma rytuały. o wszystko wypytała. mama mówi, że pani bardzo się w porządku wydaje. poza tym to pani z polecenia. odchowała dwójkę dzieci znajomym z pracy, więc mam dawkę "zaufania" do niej. resztę musi wypracować ale jestem pozytywnie nastawiona. 6 zł/godz. chyba nie za dużo???
ok trzeba się wziąć do pracy...
miłego dnia!!

Dobrze, że na razie się przyglądacie i nie trzeba jej znowu męczyć szpitalami
No i fajnie że niania dobrze rokuje. Jak z polecenia to już połowa sukcesu, bo człowiek spokojniejszy

Napisane przez Marina1

chelsea jak ja robiłam test na Igora, to mi wyszła kreska druga taka leciutka, że M. jej nie widział. Więc wywaliłam test do kosza, ale zajrzałam z ciekawości do niego na wieczór i krecha była mega różowa ( druga).

U mnie tak samo Nawet się pośmialiśmy z mężem że jestem prawie w ciąży i nikt tego nie wziął na serio Tzn. ja może jednak wzięłam, bo na następny dzień zrobiłam kolejny test. I kreseczka już była ładniejsza. I jeszcze następnego dnia jeszcze mocniejsza

Napisane przez Kolina

jak już o małym mowa, on mnie szczypie niemiłosiernie, raz mi siniaki na ręce zrobił, bolesne to jest i żadne odsuwanie czy coś nie pomaga, szczególnie jak jest zmęcozny to dwiema łapkami mnie szczypie
też macie takie dzieci?

Tymuś nie szczypie. Ale do niedawna czasem podgryzał boleśnie. Na szczęście mu przeszło Za to łapką we mnie wali czasem po głowie. Z wielką radością Właśnie myślę że niedługo trzeba by go zacząć tego douczać na poważnie, żeby się nie nauczył, że to taka zabawa.

Napisane przez marzena_S

Brumku, ja już obejrzałam. Bardzo fajne, tylko to karmienie 5 latka piersią to dla mnie jakaś abstrakcja. No i jedzenie płatków z kobiecym mlekiem przez tatusia trochę mnie zszokowało. Oglądając ten odcinek zdałam sobie sprawę, ze już powoli zapominam jak to było karmić Hanię...

Fuj, ten tatuś to jakaś skrajność
My póki co nawet nie myślimy o odstawianiu

Napisane przez Oliweczka1985

Słyszałam taki przesąd, że jak ma się urodzić dziewczynka, to testy ciężko wychodzą, a jak chłopiec, to odrazu dwie kreski(mocniejsze, bledsze, ale dwie), no i w moim przypadku potwierdziło się to w 100% Julci żaden test nie wykazał, dopiero beta, a teraz to ja pierwszy raz w zyciu zobaczylam na żywo dwie kreski

U mnie zupełnie się nie sprawdziło. Kreseczka na Tymcia była prawie niewidzialna. Myślę że bardziej zalezy to od czasu jaki minął od poczęcia do wykonania testu niż od płci

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez Marina1

no dokładnie chelasa. Kreska widmo. Potem na drugi dzień była już normalna krecha ( testów zrobiłam w sumie...sześć! ). Mam je do dziś. Mogę M. kiedyś z nudów wkręcić, że będziemy mieć dzidka On nawet nie wie, że je mam jeszcze.

też mam Wszystkie...4 Będę trzymac do końća życia



D0miniś jaciowy - sto lat chłopie
Żeby nic nie swędziało!!!!!

[83monia]

Napisane przez Oliweczka1985

Słyszałam taki przesąd, że jak ma się urodzić dziewczynka, to testy ciężko wychodzą, a jak chłopiec, to odrazu dwie kreski(mocniejsze, bledsze, ale dwie), no i w moim przypadku potwierdziło się to w 100% Julci żaden test nie wykazał, dopiero beta, a teraz to ja pierwszy raz w zyciu zobaczylam na żywo dwie kreski

u mnie ani kinga ani artur na pierwszym tescie nie wyszła artura dopiero kolejne testowanie, a kinga jak wyciagnelam ze smietnika testy do wyrzucenia do kontenera ze smieciami (bo przygotowywalam), to mi w oczy KRECHA tak raziła ze az musialam zrobic znowu i tym razem od razu była

[Oliweczka1985]

Napisane przez brumek

U mnie zupełnie się nie sprawdziło. Kreseczka na Tymcia była prawie niewidzialna. Myślę że bardziej zalezy to od czasu jaki minął od poczęcia do wykonania testu niż od płci

Jasne że tak, dlatego to tylko przesąd

[Chelsea91]

Napisane przez Oliweczka1985

Monia, Chelsea dołączcie do mojego grona, bo tak smutno samej

Moje maleństwo synkowe tak ślicznie kopie, jeszcze na samiuśkim dole, ale daje o sobie znać zwłaszcza wieczorem jak Go Julcia przyciśnie ciałkiem

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Dziewczyny, ale nawet jak ta druga kreseczka jest lekko różowa, to już to oznacza ciążę

Słyszałam taki przesąd, że jak ma się urodzić dziewczynka, to testy ciężko wychodzą, a jak chłopiec, to odrazu dwie kreski(mocniejsze, bledsze, ale dwie), no i w moim przypadku potwierdziło się to w 100% Julci żaden test nie wykazał, dopiero beta, a teraz to ja pierwszy raz w zyciu zobaczylam na żywo dwie kreski

no ja bym chciała dołączyć
fajnie tak znów czuć kopniaczki
mi Julka test tez wykrył za pierwszym razem- od razu dwie grube krechy, teraz przydałaby się siostra
To kurczę mam się już powoli cieszyć?

Napisane przez Marina1

no dokładnie chelasa. Kreska widmo. Potem na drugi dzień była już normalna krecha ( testów zrobiłam w sumie...sześć! ). Mam je do dziś. Mogę M. kiedyś z nudów wkręcić, że będziemy mieć dzidka On nawet nie wie, że je mam jeszcze.

jejku ale mnie oczy juz bolą
ja też mam test na którym Julek wyszedł, taki sam jak teraz robiłam

Napisane przez brumek

Hej

Dzisiaj i ja w PRAWIE-kupie Tymek zasnął na trochę wieczorem, ale potem obudził się i co go uśpiłam za 10 minut wstawał znowu z wielkim krzykiem. No właśnie - nie płaczem a krzykiem. Zasnął ostatecznie dopiero o 3.
Ale mam winnego. Nowe zęby już prawie są. Dziąsła tak napuchnięte, że omal nie wybuchną No i dałam w końcu nurofen i po jakimś czasie spokojnie zasnął.


U mnie zupełnie się nie sprawdziło. Kreseczka na Tymcia była prawie niewidzialna. Myślę że bardziej zalezy to od czasu jaki minął od poczęcia do wykonania testu niż od płci

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------


też mam Wszystkie...4 Będę trzymac do końća życia



D0miniś jaciowy - sto lat chłopie
Żeby nic nie swędziało!!!!!

Biedny Tymuś
no to ja tez albo nie jestem albo jestem prawie w ciąży

Napisane przez 83monia

u mnie ani kinga ani artur na pierwszym tescie nie wyszła artura dopiero kolejne testowanie, a kinga jak wyciagnelam ze smietnika testy do wyrzucenia do kontenera ze smieciami (bo przygotowywalam), to mi w oczy KRECHA tak raziła ze az musialam zrobic znowu i tym razem od razu była

ja się nie dziwię też zaraz bym zrobiła jakby mnie tak krecha po oczach walnęła.

Mam jeszcze jeden test w sumie mogłabym zrobić ale ja sporo piję i pewnie już nic na nim by nie wyszło...

Tutaj są pozytywne testy- zdjęcia

[alibany]

Oj testowo tu dzisiaj! mamuśki wszystkie, które pragniecie ujrzeć tą drugą kreskę życzę by tak się stało Trzymam kciuki za pomyślne staranka!!


u mnie noc masakra....zasnęłam może ok 3ciej i z przerwami spałyśmy do 7mej. Mała teraz ma drzemkę, ale męczy się bardzo, chrapie jak stary i kaszel ją dusi. próbowałam jej ściągnąć na śpiocha coś frida, to sie od razu rzuca i przebudza....A głowę mam jak stodoła od tego bólu gardła. Pogoda cudna się zrobiła, a my w domu uziemione

brumek Ale Tymcio się namęczył, chyba wszystkie jego białe potworki wychodząc, dały Wam kość prawda? Ale już bliżej niż dalej ejsteście pełnego uzębienia

Dominik 100Lat!!!!!:c mok:

[Oliweczka1985]

Dominik

[Chelsea91]

Ale ze mnie gapa!
Dominik sto lat!

A Julis spi, ja odpoczywam
Dziś zaprosiła nas na obiad () a rodzice na grilla

[agni82]

Napisane przez Kolina

jak już o małym mowa, on mnie szczypie niemiłosiernie, raz mi siniaki na ręce zrobił, bolesne to jest i żadne odsuwanie czy coś nie pomaga, szczególnie jak jest zmęcozny to dwiema łapkami mnie szczypie
też macie takie dzieci?

tak tak. szczypie okrutnie, drapie, ciaga za włosy, ale zawsze dzieli się ze mną biszkoptem - podtyka swoją rączkę pod moja buzię

wróciłam. uffff.. jak wspominałam wybraliśmy się do teśció do Danii. ogólnie było super. byliśmy w Legolandzie i chyba największa frajdę miałam ja. za rok jedziemy znowu

ale, żeby nie było za rózowo, to w sobote popołudniu i cąła niedziele przeleżałąm w łóżku z zatruciem pokarmowym(byc może teściowa chciałą mnie wyeliminować). emil wydobrzał po 2h (zwymiotował 2 razy i kwita)za to mnie męczyło 1,5 dnia.. no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszo. bo w niedziele wieczorem wzięło tesciową i jej siostrę i T. brata. szok!!!i tak wszyscy na zmiane biegali do kibelka
tragedia. i wtedy zdałam sobie sprawę ze to nie zatrucie pokarmowe a wirus, który mój T. przyniósł z pracy tuż przed naszym wyjazdem
jestem na 127 stronie. nadrobię???

[aania_20]

DOMINICZKU, sto lat!!!! : roza:

[Oliweczka1985]

Napisane przez Chelsea91

Ale ze mnie gapa!
Dominik sto lat!

A Julis spi, ja odpoczywam
Dziś zaprosiła nas na obiad () a rodzice na grilla

I co?wkleisz zdjęcie tego testu?

[aania_20]

Napisane przez agni82;35009091[COLOR=Pink

no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszo. bo w niedziele wieczorem wzięło tesciową i jej siostrę i T. brata.
[/COLOR]

padłam!

[Chelsea91]

Napisane przez Oliweczka1985

I co?wkleisz zdjęcie tego testu?

Tylko, że na zdjęciu nic nie widać , mam do dyspozycji tylko słaby aparat w telefonie.
Agni no to mieliście przeżycia

[83monia]

znalazlam fajnie wygladajace ciasto http://urodaizdrowie.pl/tort-przypominajacy-lato i chyba wlasnie takie cos zrobie...
jeju, juz nie wiem co mam robic

[Shira_83]

Bry kuny

Napisane przez beata_1988

dzisiejsze

Napisane przez iustyna1

Shirko super Zięciunio i tort super.

dziękujemy

Napisane przez Lili 83

My dziś pochowaliśmy dziadka
.

przytulaski kochana!

Napisane przez Lili 83

Ania a może nazwiesz sunię Kuna ?

chcesz co by sunia doznała pomieszania gatunkowego

Marina jak Igi po szczepieniu?

Dominik!!! sto lat chłopie!

[Madziulka_17]

Napisane przez Stronczek27

Szymus za zabka

Dzisiaj wyszedł 6-sty ząbek Dolna, prawa dwójka

Napisane przez Lili 83

Madziulka a jakbyście zrezygnowali z łóżeczka i Szymon spałby na samym materacu?
Bez sensu chyba...

Myślałam o tym , ale przecież on by uciekał z tego materaca
Narazie jesteśmy na etapie, że leżę na podłodze przy łóżeczku i czekam dopóki mały nie zaśnie, jak zaśnie obkładam poduchami. Wkładam go do łóżeczka tylko do spania.

Napisane przez Marina1

A "to coś" Igora zbledło wyraznie... . Znaczy jest jeszcze, ale teraz przypomina taką krostkę, pryszcz... nie mam pojęcia co to było, ale KAMIEŃ spadł mi z serca, że to nie żaden insekt.

Bardzo się cieszę Marinko

Napisane przez Lili 83

Dostałam @
Po 20 miesiącach i zdradzę Wam,że był to dla mnie szok

ja przeżyłam taki szok 1 czerwca

[blondynkapoznan]

u mnie nigdy testy ciąży nie wykazywały
zawsze szłam na bete aby mieć pewność


Pieleszko super że Hania nie będzie miała nast operacji bardzo się cieszę że wraca do zdrówka

laski kupiłam te nowe pampki z rossa mam nadzieje ze będą lepsze od tych poprzednich które były tragiczne!

[AgaGuernsey]

Napisane przez beata_1988

oj pewnie niełatwo będzie z trójką w domu...

No nielatwo i dlatego pewnie wiekszosc czasu spedzimy u dziadkow w Ustroniu, oni sie naciesza, a ja bede miala pomoc.

Napisane przez Marina1

monia oby tak było. Zawsze wydawało mi się, że starszaków to dosłownie trzeba zdzierać z łóżka, bo nie mogą wstać

No kochana, zebys sie nie zawiodla. Moje starsze, a takie niedobre, ze jak trzeba isc do przedszkola, to nie da sie ich zwlec z lozka, a w weekend same nas budza skoro swit.

Napisane przez Kolina

jak już o małym mowa, on mnie szczypie niemiłosiernie, raz mi siniaki na ręce zrobił, bolesne to jest i żadne odsuwanie czy coś nie pomaga, szczególnie jak jest zmęcozny to dwiema łapkami mnie szczypie
też macie takie dzieci?

Moj szczypie i szarpie za ucho jak go karmie.

Napisane przez Oliweczka1985

Słyszałam taki przesąd, że jak ma się urodzić dziewczynka, to testy ciężko wychodzą, a jak chłopiec, to odrazu dwie kreski(mocniejsze, bledsze, ale dwie), no i w moim przypadku potwierdziło się to w 100% Julci żaden test nie wykazał, dopiero beta, a teraz to ja pierwszy raz w zyciu zobaczylam na żywo dwie kreski

To u mnie na odwrot, przy dziewczynach od razu gruba krecha, przy Antku ledwo widoczna.

Napisane przez alibany

u mnie noc masakra....zasnęłam może ok 3ciej i z przerwami spałyśmy do 7mej. Mała teraz ma drzemkę, ale męczy się bardzo, chrapie jak stary i kaszel ją dusi. próbowałam jej ściągnąć na śpiocha coś frida, to sie od razu rzuca i przebudza....A głowę mam jak stodoła od tego bólu gardła. Pogoda cudna się zrobiła, a my w domu uziemione

Ale sie nacierpicie. Zdrowia dla Was dziewczynki!

Napisane przez agni82

ale, żeby nie było za rózowo, to w sobote popołudniu i cąła niedziele przeleżałąm w łóżku z zatruciem pokarmowym(byc może teściowa chciałą mnie wyeliminować). emil wydobrzał po 2h (zwymiotował 2 razy i kwita)za to mnie męczyło 1,5 dnia.. no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszo. bo w niedziele wieczorem wzięło tesciową i jej siostrę i T. brata. szok!!!i tak wszyscy na zmiane biegali do kibelka
tragedia. i wtedy zdałam sobie sprawę ze to nie zatrucie pokarmowe a wirus, który mój T. przyniósł z pracy tuż przed naszym wyjazdem
jestem na 127 stronie. nadrobię???

Widze, ze dopadlo Cie to samo, co mnie, ale ja niestety sie zatrulam.



Dominis buziaki chlopaku!!!

[Kajool]

Witam. Przepraszam, ze nie odniose sie do postow, nie dam rady.
U nas znowu wielki ARMAGEDON. Jaka jest zaleznosc miedzy moim zdrowiem a wyjazdami TZ?? Nie wiecie, zawsze sie wtedy rozchoruje :/ Szymek juz ma sie lepiej, chociaz dostal katar i z srody na czwartek spalam moze 3 godziny. Plakal bo nie mogl spac, plakal, bo nie mogl ssac smoka a byl glodny. Wszystko bylo zle. I ja sie rozlozylam Mam chore gardlo, leze w taki upal i mi zimno. A jeszcze jestem sama...
W ogole nie pozegnalismy sie ze skaza, proba wproadzenia normalnego mleka, skonczyla sie gigantyczna wysypka na twarzy. Takze jacienku przepraszam, ale recepte bede musiala sama zrealizowac :/


Sto lat dla wszystkich solenizantow
Chcialam wam jeszcze polecic nowa strone http://opowiemcibajke.pl/
Kolezanka wlasnie otworzyla.

[zanka205]

Zdałam prawko!

[Marina1]

Shireczko a dobrze, wiem, że kiedyś pytałaś, ale nie odpisałam, bo zauważyłam "to coś " czarnego w dupce igora zaraz, więc już to pochłonęło całą moją uwagę. Po szczepieniu ok - szczepiony był w ramię, przyłożyłam kilka razy kwaśną wodę w żelu i nie ma śladu. Nie płakał przy wkłuciu. Grunt, że już za nami, bo ta akurat szczepionka jakoś mnie tak przerażała. Pewnie przez te głupie artykuły w necie o niej. A Krzysio jak??

[brumek]

Napisane przez alibany

u mnie noc masakra....zasnęłam może ok 3ciej i z przerwami spałyśmy do 7mej. Mała teraz ma drzemkę, ale męczy się bardzo, chrapie jak stary i kaszel ją dusi. próbowałam jej ściągnąć na śpiocha coś frida, to sie od razu rzuca i przebudza....A głowę mam jak stodoła od tego bólu gardła. Pogoda cudna się zrobiła, a my w domu uziemione

brumek Ale Tymcio się namęczył, chyba wszystkie jego białe potworki wychodząc, dały Wam kość prawda? Ale już bliżej niż dalej ejsteście pełnego uzębienia

Bidulka Ale chyba już się będzie kończyć ta choroba, co? No bo ile można

A Tymuś zawsze cierpi od ząbków, fakt. Choć górne dolne dwójki wyszły dość łagodnie... Choć mi sie wydaje, że to i tak nie jest tragicznie, bo przecież niektóre dzieci mają jeszcze wtedy gorączkę, biegunkę. A Tymcia po prostu boli.

Napisane przez agni82

ale, żeby nie było za rózowo, to w sobote popołudniu i cąła niedziele przeleżałąm w łóżku z zatruciem pokarmowym(byc może teściowa chciałą mnie wyeliminować). emil wydobrzał po 2h (zwymiotował 2 razy i kwita)za to mnie męczyło 1,5 dnia.. no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszo. bo w niedziele wieczorem wzięło tesciową i jej siostrę i T. brata. szok!!!i tak wszyscy na zmiane biegali do kibelka
tragedia. i wtedy zdałam sobie sprawę ze to nie zatrucie pokarmowe a wirus, który mój T. przyniósł z pracy tuż przed naszym wyjazdem
jestem na 127 stronie. nadrobię???

Napisane przez 83monia

znalazlam fajnie wygladajace ciasto http://urodaizdrowie.pl/tort-przypominajacy-lato i chyba wlasnie takie cos zrobie...
jeju, juz nie wiem co mam robic

Ktoś stąd go robił niedawno chyba

Napisane przez Madziulka_17

Dzisiaj wyszedł 6-sty ząbek Dolna, prawa dwójka

Ale się rozpędził

Napisane przez Kajool

Witam. Przepraszam, ze nie odniose sie do postow, nie dam rady.
U nas znowu wielki ARMAGEDON. Jaka jest zaleznosc miedzy moim zdrowiem a wyjazdami TZ?? Nie wiecie, zawsze sie wtedy rozchoruje :/ Szymek juz ma sie lepiej, chociaz dostal katar i z srody na czwartek spalam moze 3 godziny. Plakal bo nie mogl spac, plakal, bo nie mogl ssac smoka a byl glodny. Wszystko bylo zle. I ja sie rozlozylam Mam chore gardlo, leze w taki upal i mi zimno. A jeszcze jestem sama...
W ogole nie pozegnalismy sie ze skaza, proba wproadzenia normalnego mleka, skonczyla sie gigantyczna wysypka na twarzy. Takze jacienku przepraszam, ale recepte bede musiala sama zrealizowac :/

Moje dziecko to chodzące zniszczenie Torpeda "Zniszczenie"

[Marina1]

Napisane przez zanka205

Zdałam prawko!

Straszssssssszznie się cieszę!!!!! klask i:
Zobaczysz, że życie teraz stanie się łatwiejsze!


Dominisiu nasz kochany !