Czy w dwupaku, czy bez brzucha, wątek chętnie Cię wysłucha - Mamy maj-czerwiec,cz.IX

[ladybird_1987]

Hej!

Napisane przez _Maya_

Dziewczyny ja jak zwykle z doskoku z kilkoma pytaniami:

1. jak zmieniacie pieluchę to używacie chusteczek do przemycia pupy?
na ile Wam wystarcza jedna paczka? bo ja jestem przerażona ilością jaka nam schodzi - na razie uczymy się pielęgnacji, ale ilość jest spooora
2. czym zastąpić te chusteczki? czy są mamy, które ich nie używają? ja mogę myć wodą tylko czym te kupki zmywać? wacików pójdzie tona
3. Małej schodzi skóra na szyjce, dłoniach i stopach. Na szyi zbija się w takie wałeczki bo jest ciepło, oliwkować ją czy pojechać po całości np linomagiem różowym A+E?



Dzisiaj kończymy tydzień a Ola opróżnia jednego cyca w 15minut i śpi po nim przez 3 godziny no i ciężko ją wybudzić na kolejne karmienie drugiego nie daję rady jej dać, bo na siłę paszczy nie będę otwierała

U nas schodzi średnio 1 paczka na tydzień. Na jedno przebieranie 1-3 husteczek. Czasami przemywam wacikiem dla dzieci zamoczonym w przegotowanej wodzie.

Mojej Hani po porodzie strasznie schodziła skóra z szyi, stóp i dłoni. Smarowałam Oilatum soft. Teraz kąpię w Oilatum, smaruję od czasu do czasu parafiną i jest ok.

Alfahelisa trzymam mocno kciuki żeby się rozkręciło.

Ja też staram się wprowadzić łatwy plan, ale nie idzie mi książkowo. Moja Hania po każdym karmieniu zasypia. Nawet przy karmieniu muszę ją pobudzać żeby ssała. I różnie to bywa, czasami po 10 min. się przebudzi i mamy czas aktywności a czasami śpi 3 godziny do następnego karmienia.

[szerylka]

Napisane przez anulka4771

Co z tymi facetami jestCzy oni nie rozumieją że dziecko wymaga opieki 24h/dobę.Ja po raz kolejny proponuję zostawić dziecko na kilka godzin z tatusiem niech zobaczy jak o jest.

tu nie chodzi o mnie,bo dla mnie bardzo fajnie że nie przychodzi,ja jej nie lubie ale mam dzieci a jej wnuki,Filip bardzo duzo kuma i on nie chce do i niej przychodzić.Nasi rodzice mieszkają na przeciwko siebie i Filip zawsze idzie do dziadka czyli mojego taty do teściowej nie chce.

Goni goni na kibelmnie 4 godziny przed porodem.


Karmienie przwijanie i do łóżeczka,czasami zasypia podczas karmienia a czasami kupa go wybudza więc robię tak jak wyżej napisałam.


Heh mój się przekręcił jak miał 9dni,teraz robi to często

Szymon też kicha teraz już rzadziej ale jak był mniejszy to często.Ja przyuważyłam że czasami kichał jak go jakiś wyschniety gilonek w nosku drażni.

Perse biedna tyPrzytulam cię żeby nic złego Cię już nie spotkało,teraz mają być same dobre rzeczy.


Dzień dobry
Pobudka o 00,30 i 4,30 i jeszcze Szymon śpi

Heh ja tak zrobiłam zostawiłam Tż z małym na 4 godziny (miał wtedy niecałe 2 tygodnie) i poszłam sobie do fryzjera od tego momentu Tż:
wstaje też w nocy,karmi ,lula ....ja czasem odstresowuję się p-rzy czerwonym winku na wizażu a on wtedy wstaje sam w nocy do małego na wsparcie narzekać nioe mogę a na początku też były kłutnie teraz jest naprawdę dobrze

[śliweńka]

my w pon kończymy 3 miesiące

[begie13]

witajcie

kurcze nacytowałam sobie za dużo i teraz nie wiem jakie były pierwsze posty i komu miałam odp

dziękuję wszystkim za słowa zrozumienia

acha wiem ...niunia - w zeszłym tygodniu nie mieliśmy dostępu do samochodu, napisz kiedy Tobie pasuje w tym tygodniu? ja sobie myślę, czy by męża po pracy nie wysłać na zakupy samego a mnie podrzuciłby na spacer, bo nie chcę małej teściowej zostawiać

Napisane przez agatka661

ok juz jestem uspokajalam malego :P
lekarz byl, ogladnal malego dokladnie, powiedzial ze na zabiedzonego nie wyglada, wrecz dokamriony osobnik
przepisal bebilon 2 puchy <nie wiedzialam, ze mozna go kupic bez recepty tez>, ale po reszte bede musiala kombinowac i sie do niego przepisac jakos <nie ma do niego zapisow, bede musiala proci panie w recepcji ladnie> bo na wizytach domowych raczej nie moze przepisywac takich rzeczy, bo musi miec udokumentowane, ze maly ma alergie i tp.
Takze skonczy mi sie to nan ha, bede kombinowala z bebilonem.
Jesli to kolki to maly moze miec po kazydm mleku
skonczyl mi sie debridat, wykupilam nowy, dokupilam bobotic no i mam jeszcze to na nietolerancje laktozy. Zobaczymy
Mleko ze znizka u mnie 17 zl, wiec w porownaniu z 29 zl za nan ha duza roznica.



eh czytam o tych tztach, w czasie ciazy bylo lepiej ale teraz widze, ze etz lekko dziecko dziala na niekorzysc malzenstwa. U mnie nie chodzi o celibat napewno.
Poprostu moj pracuje 1 dzien, pozniej 2siedzi w domu, Ten 1dzien ja siedze z malym, a 2 nastepne dni robie wsytzko w domu zeby sie oderwac od dziecka a tz siedzi w sumie z malym od rana do nocy :P i chyba czasmai nie daje rady nerwowo keidy maly sie drze caly wieczor. Teraz jeszcze zapisze sie na zumbe, bede chodzila na rower, takze bedzie siedzial z nim cale wieczory, zobaczymy.
jA tez potrzebuje jakiejs odskoczni od dziecka bo idzie oszalec :P Narazie podziekuje za drugie dziecko, szacun dla tych co mja po dwojce :P
ale ogolnie na tz nie moge az tak bardzo narzekac, klocimy sie rzadko, ale jak sie klocimy to juz porzadnie i leca niemile slowa :P
ogolnie Leon jest grzeczny jak go nie boli brzuch, chyba ejst coraz lepiej ze spaniem.
No ale tz nie chodzi juz na ryby, wkurza mnie tez jak chce lazic z kolegami gdzies, takze tez mu sie ukrocilo.
Jesli ja pojde do pracy, a musze isc po macierzynskim bo zostaje bez pracy- to on bedzie sie musial nim zajmowac, a w dni w ktore bedzie w pracy moze babcia....

Ale nasze matki i ojcowie to przeszli, kazdy to przechodzi takze dziewczeta damy rade

no musimy jakoś dać radę aż muszę z mamą porozmawiać jak to u nich było i jej relacje z babcią ( teściową)

dobrze, że u Leonka już lepiej ze spaniem i że jesteś zadowolona z wiyty u lekarza

Napisane przez niunia32

Blue no krwawie jeszcze. Nic juz nie bylo i znowu, tyle ze mocniej. Ale to chyba wina meza ;P
No chyba ze to okres, ale słaby. A do gina dopiero za 2tyg, bo jest na urlopie

to kiedy w końcu można spodziewać się okresu karmiąc piersią? mi położna mówiła, że jak będę karmić tylko piersią to nawet za kilka miesięcy mogę mieć...

Napisane przez blueelektron

oz Ty swituszku :p

ja sie boje luknac tam w srodek a z tymi rzeczami zaczne po wizycie u gina, mam stracha jak przed 1 -wszym razem

i jak było??

ja to chyba mam stracha większego niż przed 1 razem...

Napisane przez izotropia

nadal jesteśmy 2w1 tak, 7dni po terminie do szpitala, w środę na usg w celu sprawdzenia wód płodowych, rozwarcie się robi, upławy/śluzy jakieś są co mnie strasznie wkurza bo jak jest 30st w mieszkaniu to nie wiem czy to pot czy wody się sączą i jeszcze wkładki nie chcą się trzymać i wszystko mnie wnerwia, na dłoniach głównie między palcami mam krostki nie wiem co to potówki? mam iść do internisty z tym... ale jak ja się do przychodni dotoczę? tak jak w południe w środę.. a każdy już się pyta czy urodziłam aż mam ochotę mówić, że tak ale nadal noszę brzuch bo nie chcę dziecka im pokazywać wczoraj była teściowa... i co kilka godzin słuchania jaki mam brzuch czy wysoko/nisko/do przodu czy jeszcze inny./czy to dobrze czy źle... no myślałam, że padnę... mąż podawał kawę herbatkę i wszystko ja siedziałam bo tak mnie osłabili... najchętniej wyszłabym się położyć i jeszcze historie o porodach itd

aaa lekarz kazał mi się pozytywnie nastawić do porodu/szpitala/lekarzy/położnych i nie bać się bo są doświadczeni i nie będzie źle... a ja się zaczynam bać. I się pytałam o wielkość dziecka bo miesiąc temu miało 3100 g i że może być za duże .. a on mi gada, że dają szansę na poród sn a jak się nie da to cc ja się boję... w pt pewnie jak pójdę do szpitala to będą mnie obserwować a ewentualne wywoływanie nastąpi w poniedziałek ;(

nie bój się kochana, w szpitalu się na pewno dobrze Tobą zajmą i zrobią co dla Was będzie najlepsze

Napisane przez andzya

Dziewczyny dzisiaj ja muszę wylać swoje frustracje...
Właśnie wróciliśmy od teściów,bo mąż chciał,żebyśmy wracając od pediatry zajechali do jego rodziców no dobra,myślę sobie,jakoś przeżyję.
Tam u nich w domu jest teraz taki 14miesięczny chłopczyk zabrany od rodziców,już chodzący. Teściowa oczywiście Antosia na ręcę,tuli i w ogóle,w pewnym momencie patrzę a Małego głowa na wszystkie strony zwisa,to jej delikatnie zwróciłam uwagę,żeby ją k*rwa podtrzymywała! A ona,że podtrzymuje przecież cały czas i ble bleble (w domyśle:"od 7 lat prowadzę pogotowie dla niemowlaków,wiem co robię). Po chwili bierze go sobie i sadza na kolanach!! nie życzę sobie,nie będę Antosia sadzała, niech nikt do k*rwy nędzy tego nie robi! Ale milczę. W pewnym momencie stwierdziła,że Antoś zrobił kupę,no to ja ryp,że zmienię i przechwyciłam Małego, położyłam go na kanapie, zmieniam pieluchę a ta cały czas stoi i się gapi jak to robię.W pewnym momencie podszedł ten 14 miesięczny chłopiec i z całej pety Anteksa w twarz uderzył ! Ten zaczął płakać,no myślałam,że zabiję gnoja,a teściowa,oj nic się nie stalo!!!!!!!!KUR*WA to była moja ostatnia wizyta z dzieckiem u tej wszechwiedzącej krowy, a nawet jak go gdzieś zobaczy to ni chu*jeczka na ręce jej go nie dam.Niech się wali i tarmosi sobie bobasy z pogotowia a nie mojego syna!!
Mąż też mnie irytuje na maxa, powraca u mnie ochota na rozwód,więc uciekam zaraz po kąpieli Antosia na siłownię i mam system w

o matko!!!! co to za straszna baba z Twojej teściowej!! ( wybacz)... biedny Antoś

Napisane przez niunia32

Czy waszym dzieciom też się takie czerwone zrobiło w miejscu gdzie było szczepione w szpitalu?

mojej akurat się nic nie zrobiło ale w szpitalu położne uprzedzały co kolejno może się z tym miejscem dziać

Napisane przez aga_bre

Spoko Mikołaj ma ponad miesąc i dalej ryja drze przy przewijaniu jak:
1. jest głodny
2, jest zmeczony
3. znudzony
4 zbyt dużo bodźców
5 wybudzam go w nocy, żeby jadł

Dziwczyny co do tżtów to mój dzisaj też dołączył do tego niechlubnego grona. Szybko opiszę. Nie śpię od 4.00 bo małego sranko męczyło. O 11 pojechałam z Mikołajemdo szpitala, bo ten pępek brzydko wygląda itp i zrobił się ziarniniak no i pojechał do mojej mamy do spital 1h drogi od wrocławia. Wróciłam dopiero po 18, bo jeszcze wypadek był po drodze. No dobra. Wykapaliśmy Mikołaja i siadlam na wersalce, M karmi małego, ja mam zastój odpoczywam, a M do mnie z tekstem to idz poobieraj na jutro ziemniaki, a nie tak bezczynnie siedzisz!!!!!!!!!!!! Normlnie miał szczęście, że karmił Mikołaja, bo by się tymi slowami udławił!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

i co z pępuszkiem?
a dla męża

Napisane przez kapukat

dziewczyny dziękuję za życzenia i za wsparcie, a oto część dalsza moich perypetii z rodzicami:

wczoraj nie wytrzymalam i na koniec dnia poklocilam sie z mama - wygarnelam jej to ze nie liczy sie z tym ze ja prosze zeby nie przeklinali przy dziecku i nie mowili do niego jak do idioty, oczywiscie wylalam tez zale, ze zawsze jak jezdzilam na wakacje do polski to bylam sluzaca i nie bede dublerem mojej mamy i nie bede zapie.rdalac na wszystkich a potem umierac jak ona i wiecie co - dzisiaj sie tak obrazili ze do 15 nie wyszli z pokoju, a jak juz wyszli to nawet nie zapytali sie gdzie dziecko... R w formie nie wiem czego zaniósł im Adasia na dół zeby sie z nim pobawili bo ja powiedzialam ze skoro sami nie chca widziec wnuka to w du.pie ja im nie zaniose

jeeeny Ty to masz się z tymi rodzicami...i to własnymi na dodatek dużo siły życzę

Napisane przez _millena

czy wasze bobasytez jeszcze kichają czesto??? bo juz sama nie wiem czy sie tym nie zaczac martwić, kilka razy dziennie kicha , leci seria apsików i to normalnie jedzie jak stary boje sie że moze mu coś dolega, nie wiem moze cos z uszami, bo dzisiaj cos marudził przy piersi, wkurzał sie i płakał pod koniec karmienia ( ale mleko tryskało na prawo i lewo wiec to nie dlatego ze oproznił cyca). mama poradzila mi zeby sprawdzić czy przy butli płacze, ale nie płakał, zjadł całą, wiec uznałysmy ze z uszami wszystko w porządku. No ale bobo wciąż kicha i kicha i kicha. Nos czysty, kataru brak.... takze juz sama nie wiem

moja też tak kicha, no a jak zacznie to właśnie skończyć nie może, w ogóle dzisiaj to kaszlała

Napisane przez _Maya_

OMG co się tym facetom porobiło

Dziewczyny ja jak zwykle z doskoku z kilkoma pytaniami:

1. jak zmieniacie pieluchę to używacie chusteczek do przemycia pupy?
na ile Wam wystarcza jedna paczka? bo ja jestem przerażona ilością jaka nam schodzi - na razie uczymy się pielęgnacji, ale ilość jest spooora
2. czym zastąpić te chusteczki? czy są mamy, które ich nie używają? ja mogę myć wodą tylko czym te kupki zmywać? wacików pójdzie tona
3. Małej schodzi skóra na szyjce, dłoniach i stopach. Na szyi zbija się w takie wałeczki bo jest ciepło, oliwkować ją czy pojechać po całości np linomagiem różowym A+E?



Dzisiaj kończymy tydzień a Ola opróżnia jednego cyca w 15minut i śpi po nim przez 3 godziny no i ciężko ją wybudzić na kolejne karmienie drugiego nie daję rady jej dać, bo na siłę paszczy nie będę otwierała

1. używam chusteczek ale nie za każdym razem, kurcze nawet nie wiem na ile nam paczka wystarcza...niech pomyślę... na tydzien na pewno, moja teściowa chyba nie potrafi paczki otworzyc z chusteczkami bo już dwa razy mi tak opakowanie załatwiła, że ta naklejke mi rozerwała i teraz nie mogę dokładnie zamknąć i chusteczki z wierzchu wysychają

2. niektórzy chyba tymi dużymi wacikami przemywają, ja używam ich do przemycia pupy wodą po kupie - jeśli oczywiście Antka nie zafajda się po szyję, bo wtedy to kąpiel... oo właśnie coś ciśnie

3. myślę, że wystarczy oliwkować, to normalne, że skóra schodzi,u nas dosyć długo schodziła

gratulacje skończonego pierwszego tygodnia
Tosia też na początku tak spała

Anulka super avatarek - dla Szymona za 7 tydz.

kuuurde kupa znowu plecami wypłynęła!!! a taki łądny rampers jej założyłam

[inwytka]

Gratulacje za skończone tygodnie/miesiące!
Anulka, fajny awatar
Moje dziecię też się przekręciło z brzuszka na plecy jak miało miesiąc, a nawet może troszkę mniej. Parę razy jej się to zdarzyło. Ostatnio nie przekręcała się, ale może dlatego, że rzadziej ją kładłam na brzuszku.
Wczoraj miałam depresję, ryczałam razem z małą. W żaden sposób nie mogłam jej uspokoić, trochę poleżała - ryk, wzięłam ją na ręce, chwilę ponosiłam - ryk. Na spacerze byłyśmy 10 min, bo tak marudziła przyszła babcia, wzięła dziecko i dziecka nie ma to możliwe, żeby dziecko własnej matki nie akceptowało? Bo odnoszę czasem takie wrażenie. No a wczoraj było apogeum, Kali się ze mną męczyła i vice versa. Dobrze, że dzisiaj do rodziców jadę, to będzie miała trochę odmiany...
oho właśnie się obudziła i już słyszałam, że jakąś kupę walnęła

[śliweńka]

a co do łuszczenia się skóry dzieci po porodzie to normalne

[anulka4771]

Napisane przez _agata

Super avatar!

Napisane przez begie13

Anulka super avatarek - dla Szymona za 7 tydz.

Napisane przez inwytka

Anulka, fajny awatar

wy też możecie mieć taki avatarekw sensie że z dwójką dzieci

[inwytka]

Napisane przez anulka4771

wy też możecie mieć taki avatarekw sensie że z dwójką dzieci

hahaha, po wczorajszym dniu stwierdziłam, ze nigdy wiecej dzieci moze mi sie odmieni, jak mala podrosnie troche

[niunia32]

Napisane przez begie13

acha wiem ...niunia - w zeszłym tygodniu nie mieliśmy dostępu do samochodu, napisz kiedy Tobie pasuje w tym tygodniu? ja sobie myślę, czy by męża po pracy nie wysłać na zakupy samego a mnie podrzuciłby na spacer, bo nie chcę małej teściowej zostawiać

to kiedy w końcu można spodziewać się okresu karmiąc piersią? mi położna mówiła, że jak będę karmić tylko piersią to nawet za kilka miesięcy mogę mieć...

nie mam planów na ten tydzień, także o każdej porze dnia i nocy

a co do okresu, to mi położna powiedziała, że może się zdarzyć tak, że przestanę krwawić i po 2 dniach znowu mogę i to będzie okres, ale karmiąc wcale go nie muszę dostać od razu.


poprasowane, nawet zjadłam drugie śniadanie. mała dalej śpi

[Gaabbi]

Napisane przez śliweńka

dziecko kicha jak ma coś w nosku i inaczej nie może się tego pozbyć , moja często kicha i po tym jak zakrople jej nosek solą

Maya co do chusteczek i u nas paczka szła na 4dni u noworodka, teraz na co najmniej tydzień bo tyle kup nie robi, jak policzyłam że musiałabym te duże płatki kosmetyczne używać dla dzieci gdzie jest 60szt to szybciej mi zejdą i są droższe, a teraz kupa jest jedna na dzień lub na dwa dni , a na szyi robię pudrem dla dzieci ale dlatego że ma czerwone :/

Moja Hania też kicha i kaszle Dwa razy dziennie zakrapiam nosek solą fizjol. i odsysam fridą to co w środku zalega Czasami kozy z nosa idą, a czasami nic. Solą morską boję się zakrapiać, bo ten aerozol ma taki wypsik, że mnie nos urywa, a co dopiero malutki noseczek mojej Hani

My używamy przegotowanej wody i właśnie tych dużych wacików BabyDream. Są drogie, to fakt. Idzie ich sporo, ale mam poczucie, że to lepsze dla Hani pupci niż te chusteczki nasączone chemią
Wczoraj pierwszy raz myłam pupinę Hani pod kranem Nawet nieźle mi poszło.

Napisane przez Alfahelisa

heh ananasa zjadłam burza się własnie skończyła

czyli co tylko w pełni moja nadzieja


zjadłam wczoraj tego ananasa i mówię do tż : no i co nie działa ten ananas
a tż na to: ty może jego nie jeść trzeba było tylko wsadzić wiesz gdzie
ja na to: hmm ale myślisz liśćmi do góry czy na dół

naturalnie, że liśćmi do dołu

[blueelektron]

JAK WYGLĄDAJĄ WASZE ŁATWE PLANY?

dziś zaczełam się nad tym poważnie zastanawiać i zrobiłam na razie taki szablon

6 KARMIENIE-SPANIE
8 KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ
10 KARMIENIE-SPANIE
12 KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ
14 KARMIENIE-SPANIE
16 KARMIENIE-SPANIE
18-KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ - BUDZIMY KARMIMY I SIĘ Z DZIECKIEM BAWIMY
19-KĄPANIE-KARMIENIE
OKOŁO 20 SPADNIE
22 KARMIENIE NA ŻĄDANIE

[begie13]

Napisane przez niunia32

nie mam planów na ten tydzień, także o każdej porze dnia i nocy

a co do okresu, to mi położna powiedziała, że może się zdarzyć tak, że przestanę krwawić i po 2 dniach znowu mogę i to będzie okres, ale karmiąc wcale go nie muszę dostać od razu.


poprasowane, nawet zjadłam drugie śniadanie. mała dalej śpi

hmm ja to mogę nawet i jutro tzn tak myślę, że mogę powiem mężowi jakie mam plany, mam nadzieję, że nie będzie mi robił problemów, zaraz mu smsa napiszę, jak Tosia mi pozwoli, bo dzisiaj chyba marudny dzień przed nami....

ja jeszcze 1 śniadania nie zjadłam

[Alfahelisa]

oooo grzmi
tylko, że ja nadal nie rodzę
jak nic pełnia ostatnią deską ratunku

[begie13]

nareszcie mogę zjeeeść ...

dziewczyny, w co ubieracie się / byłyście ubrane na chrzciny ?

ja w ogóle nie mam pojęcia jak się ubrać

[andzya]

Napisane przez kapukat

jestem perfidna, po jej słowach że nic się nie stało podeszłabym do niej i walnęła w twarz i powiedziała - ooo nic takiego się nie stało, ale ja jestem zdolna do wielu rzeczy
Co się dzieje w Twoim małżeństwie? ok o teściach zawsze pisałaś że jest nie chola - ale mąż był dobry, co się zmieniło? gdzie to wsparcie?

mój mąż na początku bardzo mało mi pomagał. Dopiero po wielu rozmowach i groźbach udało się nad tym popracować. Teraz dla odmiany w ogóle nie ma czasu na rozmowę ze mną,jak nie Euro,to piwko z moim bratem i ciągle coś. Nie ma czasu po prostu usiąść ze mną i pogadać,a ja bardzo tego potrzebuję. Mieszkamy u moich rodziców,ja tego psychicznie już nie wytrzymuje...


Niunia nie karmię już piersią Ale jjak karmiłam,starałam się dać cycka na krótko przed treningiem,żeby po powrocie z niego Antoś raczej nie był głodny.

[begie13]

kilka dni temu zauważyłam, że Antosia ma coś białego na dziąśle w miejscu gdzie wyrastają ząbki... myślałam, że to pleśniawka czy coś, dawałam aphtin ale nie schodziło, dotknęłam to i to jest twarde, czy możliwe, że to ząbek widać??? ciekawe czy miała to od urodzenia...?
poza tym zaczęła się ślinić...

[anulka4771]

Napisane przez begie13

kilka dni temu zauważyłam, że Antosia ma coś białego na dziąśle w miejscu gdzie wyrastają ząbki... myślałam, że to pleśniawka czy coś, dawałam aphtin ale nie schodziło, dotknęłam to i to jest twarde, czy możliwe, że to ząbek widać??? ciekawe czy miała to od urodzenia...?
poza tym zaczęła się ślinić...

czasami się zdarzają dzieci u których rosną szybko ząbki ale żeby tak szybko Ja kiedyś czytałam o dziecku które urodziło się z jednym ząbkiem

Szymon też się zaczął slinić,Filip miał pierwszego ząbka jak skończył 4 m-ce.

[śliweńka]

Napisane przez Gaabbi

Moja Hania też kicha i kaszle Dwa razy dziennie zakrapiam nosek solą fizjol. i odsysam fridą to co w środku zalega Czasami kozy z nosa idą, a czasami nic. Solą morską boję się zakrapiać, bo ten aerozol ma taki wypsik, że mnie nos urywa, a co dopiero malutki noseczek mojej Hani

My używamy przegotowanej wody i właśnie tych dużych wacików BabyDream. Są drogie, to fakt. Idzie ich sporo, ale mam poczucie, że to lepsze dla Hani pupci niż te chusteczki nasączone chemią
Wczoraj pierwszy raz myłam pupinę Hani pod kranem Nawet nieźle mi poszło.


naturalnie, że liśćmi do dołu

ja już solą psikałam bo mam z fridy i jest taka że można niemowlętom psikać

Napisane przez blueelektron

JAK WYGLĄDAJĄ WASZE ŁATWE PLANY?

dziś zaczełam się nad tym poważnie zastanawiać i zrobiłam na razie taki szablon

6 KARMIENIE-SPANIE
8 KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ
10 KARMIENIE-SPANIE
12 KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ
14 KARMIENIE-SPANIE
16 KARMIENIE-SPANIE
18-KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ - BUDZIMY KARMIMY I SIĘ Z DZIECKIEM BAWIMY
19-KĄPANIE-KARMIENIE
OKOŁO 20 SPADNIE
22 KARMIENIE NA ŻĄDANIE

u mnie by nie przeszedł za dużo spania
a jak dostanie czkawki trzeba dać cyca i by popsuło wszystko
a po 20 kąpiemy i zasypia do 3-5 więc karmienie o 22 też odpada

Napisane przez begie13

nareszcie mogę zjeeeść ...

dziewczyny, w co ubieracie się / byłyście ubrane na chrzciny ?

ja w ogóle nie mam pojęcia jak się ubrać

ja spódnicy bluzce i żakiecie ale teraz ukrop więc bym ubrała sukienkę

Napisane przez begie13

kilka dni temu zauważyłam, że Antosia ma coś białego na dziąśle w miejscu gdzie wyrastają ząbki... myślałam, że to pleśniawka czy coś, dawałam aphtin ale nie schodziło, dotknęłam to i to jest twarde, czy możliwe, że to ząbek widać??? ciekawe czy miała to od urodzenia...?
poza tym zaczęła się ślinić...

moja się ślini ale nic nie ma

[ladybird_1987]

Napisane przez begie13

kilka dni temu zauważyłam, że Antosia ma coś białego na dziąśle w miejscu gdzie wyrastają ząbki... myślałam, że to pleśniawka czy coś, dawałam aphtin ale nie schodziło, dotknęłam to i to jest twarde, czy możliwe, że to ząbek widać??? ciekawe czy miała to od urodzenia...?
poza tym zaczęła się ślinić...

Moja kuzynka urodziła się z 2 ząbkami.

[niunia32]

Napisane przez begie13

nareszcie mogę zjeeeść ...

dziewczyny, w co ubieracie się / byłyście ubrane na chrzciny ?

ja w ogóle nie mam pojęcia jak się ubrać

ja miałam spódnicę i bluzkę. chciałam koszulę z długim rękawem ubrać, ale zaraz ją zdjęłam, bo lewo z łazienki wyszłam już byłam cała zgrzana...
gdybym znowu miała chrzciny ubrałabym inną bluzkę

Napisane przez andzya

Niunia nie karmię już piersią Ale jjak karmiłam,starałam się dać cycka na krótko przed treningiem,żeby po powrocie z niego Antoś raczej nie był głodny.

no właśnie tak mi świtało, że już nie karmisz ale dzięki za odp, też tak będę robić...

zamówiłam sobie właśnie prezent na urodziny. - przyprawy na stojaku. miałam je dostać od teściowej, ale nie było takiego koloru i postanowiliśmy kupić na all. ja dostałam kasę

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Malwina też się ślini, ale ktoś tu napisał, że to może też oznaczać, że dziecku chce się pić.

Begie to daj znac co mąż na to

[begie13]

Napisane przez anulka4771

czasami się zdarzają dzieci u których rosną szybko ząbki ale żeby tak szybko Ja kiedyś czytałam o dziecku które urodziło się z jednym ząbkiem

Szymon też się zaczął slinić,Filip miał pierwszego ząbka jak skończył 4 m-ce.

moj siostrzeniec tez mial 4 mc-e i 1 zabka i wtedy myslalam ze to bardzo wczesnie

[śliweńka]

moja karola się śliniła nawet jak upałów nie było i pojedzona była

[begie13]

no ja dałam małej pić bo myslalam ze dlatego sie slini ale nie chciala

[agatka661]

między drugim a trzecim miesiącem życia organizm dziecka rozpoczyna normalne wydzielanie śliny. Maluch musi nauczyć się ją połykać, a nie wszystkie dzieci opanowują tę sztukę szybko. Dlatego też jedne ślinią się więcej i dłużej, a drugie mniej i krócej, i nie ma to nic wspólnego z ząbkowaniem

[sailormaary]

a u mnie na czkawkę pomogło obrócenie na drugi bok... nie wiem czy to jakaś zależność ale już 2 razy tak było...

[begie13]

właśnie zostałam obrzygana na całej linii... bluzka + spodnie za to moja córka tak sprytnie to zrobiła, że sama wyszła z tego sucho

a miałam ją wczoraj chwalić za to, że już ostatnio nie ulewała

[śliweńka]

moja leży na plecach więc jej nie obrócę jak czka

[izotropia]

Napisane przez Alfahelisa

oooo grzmi
tylko, że ja nadal nie rodzę
jak nic pełnia ostatnią deską ratunku

u mnie też już pogrzmiało i nic..
ja to już na luzie jutro idę na usg a w piątek do szpitala

a ponieważ nie rodzę to w dalszej rodzinie krążą plotki, że urodziłam... i nikomu nie mówimy bo pewnie dziecko chore i zrobiło mi się strasznie przykro bo to chyba zazdrość że będzie chłopak a u nich były 2 córki i jedna też urodziła córkę. Zresztą jak ja się urodziłam to też mówili, że brzydka i potwór się urodził, a nic mi nie było, normalnie wkurzają mnie ci ludzie ale teraz nie mogę się denerwować

[martula007]

Witajcie

Napisane przez onething

Jak wygląda ta wysypka?
My chrzcimy w sierpniu, mały będzie miał wtedy 3 miesiące.

pelno czerwonych krostek na czole, szyi, uszach i policzkach z takimi czerwonymi plamami dookola. Bylam u pediatry i to nie sa potowki , tylko wlasnie uczulenie na cos z mojego mleka, tylko nie wiadomo na co ;/

Napisane przez zaaaabcia

Wspolczuje Wam problemow z TZetami. U nas maz bardzo mi pomaga Z pracy wraca po 17stej szybko bierze prysznic i zajmuje sie malym nawet sam mowi zebym "wyszla do ludzi". W nocy tez wstaje jak maly placze a ja pompuje mleko i nie mam go jak uspokoic. Takze na szczescie maz bardzo mi pomaga .

Moj to samo, sam mnie czasami namawia, ze on zostanie w domu a ja mam gdzies wyjsc, albo z kolezankami albo zebym poszla sobie cos kupic... jednak narazie jakos nie skorzystalam jeszcze

Napisane przez andzya

Dziewczyny dzisiaj ja muszę wylać swoje frustracje...
Właśnie wróciliśmy od teściów,bo mąż chciał,żebyśmy wracając od pediatry zajechali do jego rodziców no dobra,myślę sobie,jakoś przeżyję.
Tam u nich w domu jest teraz taki 14miesięczny chłopczyk zabrany od rodziców,już chodzący. Teściowa oczywiście Antosia na ręcę,tuli i w ogóle,w pewnym momencie patrzę a Małego głowa na wszystkie strony zwisa,to jej delikatnie zwróciłam uwagę,żeby ją k*rwa podtrzymywała! A ona,że podtrzymuje przecież cały czas i ble bleble (w domyśle:"od 7 lat prowadzę pogotowie dla niemowlaków,wiem co robię). Po chwili bierze go sobie i sadza na kolanach!! nie życzę sobie,nie będę Antosia sadzała, niech nikt do k*rwy nędzy tego nie robi! Ale milczę. W pewnym momencie stwierdziła,że Antoś zrobił kupę,no to ja ryp,że zmienię i przechwyciłam Małego, położyłam go na kanapie, zmieniam pieluchę a ta cały czas stoi i się gapi jak to robię.W pewnym momencie podszedł ten 14 miesięczny chłopiec i z całej pety Anteksa w twarz uderzył ! Ten zaczął płakać,no myślałam,że zabiję gnoja,a teściowa,oj nic się nie stalo!!!!!!!!KUR*WA to była moja ostatnia wizyta z dzieckiem u tej wszechwiedzącej krowy, a nawet jak go gdzieś zobaczy to ni chu*jeczka na ręce jej go nie dam.Niech się wali i tarmosi sobie bobasy z pogotowia a nie mojego syna!!
Mąż też mnie irytuje na maxa, powraca u mnie ochota na rozwód,więc uciekam zaraz po kąpieli Antosia na siłownię i mam system w

Jaka masakra!!! Jakby ktos uderzyl moje dziecko to bym chyba wyszla z siebie! Wiem , ze dziecko dzieckiem.. ale zwrocilas mu uwage? bo pomijajac fakt, ze tesciowa powinna byla przypilnowac malca to dziecku tez bym uwage zwrocila.

Napisane przez _millena

raz tak zrobiłam, nakarmiłam, przewinełam, utuliłam więc był spokojny, wstawiłam wodę do podgrzewacza, zeby była gotowa, położyłam młodego obok tatusia na kanapie w salonie, poszłam sie ubrać i wyszłam do galerii, bo musiałam sobie kupić ciuchy jakieś letnie. przyszłam do domu to usłyszałam, ze jestem nieodpowiedzialna, "tak rzucić dziecko bez słowa i wyjść!? a ono płakało!!!" jak wychodziłam nie plakało....

szkoda słów, trzeba przemilczeć, bo to walka z wiatrakami. kiedyś się po prostu odpłacę za to wszystko bo ja z tych pamiętliwych.

I bardzo dobrze zrobilas!

Napisane przez niunia32

Czy waszym dzieciom też się takie czerwone zrobiło w miejscu gdzie było szczepione w szpitalu?


---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Tak to normalne. Moja juz ma strupek tylko

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny czy ze tak powiem gonilo Was przed porodem do toalety?
Ja od popoludnia non stop ganiam do ubikacji juz bylam 5 razy na dwojce..
Do tego peka mi krzyz i brzuch jak kamien, nie wiem co sie dzieje....

Mama lipcowa

oj gonilo, gonilo. Tak gonilo, ze juz nie musialam miec robionej lewatywy


Moja mala jest dzis niesamowita! Poszla spac o 22.. wstala o 5-30 nakarmilam, poszla spac ..obudzila sie o 9, nakarmilam... wstala o 11... nakarmilam, pojechalam do lekarza, tam zasnela i tak spi do tej pory :O nie poznaje swojego dziecka!! Nie wspomne, ze do lekarza bylam umowiona na 11-30... 11-20 mala juz ubrana, wsadzam ja do fotelika... i slysze ze poszlo w pampersie jak z rury.... znowu osrala sie po same pachy!! No i oczywiscie body cale zasrane- co za srajda jedna Oczywiscie do lekarza sie spoznilam
Ktoras sie tu pytala jak to wyglada po kapieli z wloskami... moja tez ma dlugie wlosy ( kazdy sterczy w inna strone ) i to zalezy w czym umyje. Jak w emolientach to wygladaja rzeczywiscie jak troche tluste( kapalam moze ze 2 razy), a jak kapie w zelu z hipp'a to wloski sa swiezutkie i nie ma takiego efektu

pozdrawiam

[onething]

Dziewczyny karmiące cycem, czy w taką pogodę karmicie na żądanie czy dajecie cyca częściej, żeby maleństwo się napiło?