Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[Vaniliova11]

Napisane przez pani22ka

aniołek łobuzem podszyty. Kobiety pewnie mają do niego wieeelką słabość
Cudny!

Napisane przez eseska

ale jestem śliczny i jaki juz samodzielny!

Napisane przez zebrawpaski

Vaniliowa- cudny!

Dziękujemy cioteczki
Pani Twój opis normalnie strzal w 10

Persephone a na badaniach napewno w Genomie bylaś

Prince mnie pachwiny nie bolały

[eseska]

Napisane przez zebrawpaski

eseska- w tym tygodniu mamy gości codziennie z wyjątkiem na razie środy/ w środę chcemy iść do księdza w sprawie chrztu
a jutro są u Kasi ciocie z wizażu

ZEBERKA! to harmonogram napiety! a kiedy chcecie chrzcic? - pamietam ze cos chyba chrzestnym nie pasowało teraz a tych jutrzejszy odwiedzin to zazdraszczam szczególnie! Mam nadzieje ze foty będą!
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35196916]

Byliśmy dzisiaj z TŻ na pobraniu krwi do kariotypu, spoko było, jak zwykle kobieta nie umiała u mnie znaleźć żyły i aż mnie musiała uderzyć w rękę [/QUOTE]
PERSE! a kiedy wyniki?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Vaniliova11

Persephone a na badaniach napewno w Genomie bylaś

Napisane przez eseska

PERSE! a kiedy wyniki?

Za miesiąc - 6 tygodni.

[amilcia]

Napisane przez eseska

AMILCIA! własnie powolutku ogarniam syf w mieszkanku bo stwierdziliśmy ze czas zamieszkac u siebie i przez pewnie czas bedziemy mieszkac w syfie ale co tam. Powolutku sie ogarnie. Zeby tylko było chłodniej to by szybciej jakoś szło!

- w tym tygodniu ma się ochłodzić, fajnie tak szykować sobie gniazdko

Napisane przez zebrawpaski

amilcia- położna powiedziała dzisiaj, że rana gorsza niż gdy ją ostatnio widziała (czyli w zeszły wtorek) wyfioletowała ranę i załatwiła receptę na oxycort, mam stosować mimo antybiotyku

o kurcze, mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej.

Napisane przez Vaniliova11

Witam e-ciocie

ale spojrzenie łobuziaka.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35196916]

Byliśmy dzisiaj z TŻ na pobraniu krwi do kariotypu, spoko było, jak zwykle kobieta nie umiała u mnie znaleźć żyły i aż mnie musiała uderzyć w rękę [/QUOTE]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35197425]

Za miesiąc - 6 tygodni.[/QUOTE] - będą dobre !

[Vaniliova11]

Trzymam mocne kciuki za wyniki Perse

[maksikola]

dobry wieczór

natalia weź, się nie przejmuj tą "miłą panią" , takich ludzi nie brakuje.
Są ludzie serdeczni ale są i tacy którym matki z dziećmi przeszkadzają.

Vaniliowa śliczny blondasek z Krystianka . za pierwsze kroki

pani ale mnie skusiłaś zdjęciem krewetek muszę zrobić. Jak się je je?

Alfa uparty Wiktor

zmęczona jestem, byliśmy po płytki, za drzwiami się rozglądałam, ma ktoś z firmy Porta Drzwi? Pewnie je zamówię

[Ando]

Napisane przez amilcia

Ando - Masz już dzieciaki, w jakim wieku?

6 i 4. Starszy syn, mlodsza madrala

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35196916]Ando, jak ja Cię rozumiem...
Nigdy nie zapomnę ani jednego dnia tego koszmaru, od 03.04 do.. właściwie to do dziś, bo choć udaje mi się na co dzień z tym żyć, to to życie jest puste, bezsensowne. Właściwie gdyby nie TŻ, rodzice i siostra, byłoby zupełnie bezcelowe.

Ty masz jeszcze dzieci, pewnie i one podtrzymują Cię na duchu.
[/QUOTE]

No prawdą jest ze mnie dzieci mocno wybijaja z zaloby - w sensie nie mam czasu siedziec i sie uzalac nad soba i cala sytuacja... ale ta pustka i tak pozostaje... ciagle mam wrazenie ze ktos powie ze to nie dzieje sie na prawde. Wogule ostatni tydzien trwa chyba juz pol roku... taka mam pustke w glowie teraz ze nawet nie wiem co pisac...

I wciaz to uczucie ze nie mozna sie cieszyc albo zrobvic sobie jakiejs przyjemnosci bo to jakos tak nie na miejscu (a po tej ciazy na lezacoto fryzjer, kosmetyczka, ciuchy sa w zasadzie niezbędne..)

Hm, moj niewierzący tz powiedzial przed chwila rzecz ktora mnie rozlozyla - ze wg wiary kazdy byt zostal juz zaplanowany u Góry - od poczatku do konca - zostalo dane zycie okreslonej dlugosci, i konkretne zadanie w tym zyciu. I ze w skali wiecznosci nie ma wiekszej roznicy miedzy tygodniem a 80 latami zycia.... To nas boli ta strata, ale Mala osiagnela pełnię. I na pewno nie chce zebym siedziala i plakala, ale żebym żyła dalej.

Jeśli niebo istnieje to jest szansa ze sie kiedyś spotkamy...

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

caly czas mam w podpisie suwaczka z tej ciazy... nie wiem jak to usunac...

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez maksikola

zmęczona jestem, byliśmy po płytki, za drzwiami się rozglądałam, ma ktoś z firmy Porta Drzwi? Pewnie je zamówię

My tez sie niedługo będziemy przeprowadzać i czekają nas te przyjemności
uwielbiam projektować i urządzać mieszkania. Szkoda tylko ze wiecznie kasy brak...
Ale jestem projektantem wnętrz wiec jak co służę radą.

Porta z tego co wiem to dobra firma.

[moni_ka.g]

Hello Wróciliśmy dzisiaj z wczasów. Szkoda nam tylko, że tak krótko, bo było rewelacyjnie (poza tym, że dostałam jakiegoś uczulenia, mam nadzieję, że przejdzie mi teraz). Nie wiem kiedy nadrobię, zatrzymałam się na 16 stronie. Może jakieś streszczenie?

[black secret]

Napisane przez Vaniliova11

Witam e-ciocie

jaki uroczy
widac,ze lobuziak maly

Natalia nie przejmuj sie durna baba....brak slow na takich ludzi....

Zeberko widze,ze juz goscie schodza sie w odwiedziny co chwile
Mam nadzieje,ze rana szybko sie bedzie juz teraz goila

Ando

Alfa jak tam sytuacja??

Prince cos sie zanosi na porod??

[prince_polo]

Napisane przez black secret

Prince cos sie zanosi na porod??

niewiem. Zawsze przez nocy wszytsko mija, i w dzien zacYna sie od poczatku



ide na 10 do gina. 3majcie kciuki by mnie w tym tyg juz wzial do szpitala!!!!!! bo juz mam takie bole ze spac niemoge, tzn biodra to mi masakrycznie rozrywa..... skurcze mnie łapią w udach itp masakra jednym slowem.


juz sie wyszykowałam i bed emusoala isc szybciej bo niejestem zarejestrowana no ale mam kontrolną po szpitalu wiec ginek mnie bezproblemu przyjmie ale kolejke msuze zajac

ciekawe ile waze

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cały chleb mi spleśniał... Wczoraj kupiony.. Musiałam sobie iść rano po bułkę :/
Ja uwielbiam ciepło i słoneczko, ale mam już totalnie dość tej pogody. Jestem zmęczona nią, codziennie zasypiam koło 21. Jestem taka zamulona, że szok :/ Poranek to jedyny czas, kiedy mogę coś zrobić, jak jest w miarę chłodno, bo później to padaka.
Poza tym mam wciąż opuchnięte biodro (tzn. coś tam wyczuwam jak dotykam, jakiś guzek czy coś), rękę, ręka wciąż mnie boli i nie umiem jej podnieść, rana ciągle jest, choć już totalnie sucha, no i każdy siniak to też taki guzek jakby... Mam już dość, chyba przez rok nie wsiądę na rower :/ Załatwiłam się totalnie.

No, to sobie ponarzekałam z rana. Ponoć to zdrowe, uwolnić złe emocje, słyszałam w radio, że warto tak sobie przez 10 min. dziennie ponarzekać i potem iść dalej.

[anusia1808]

Dzień dobry
u mnie już chłodniej więc jest czym oddychać

Napisane przez moni_ka.g

Hello Wróciliśmy dzisiaj z wczasów. Szkoda nam tylko, że tak krótko, bo było rewelacyjnie (poza tym, że dostałam jakiegoś uczulenia, mam nadzieję, że przejdzie mi teraz). Nie wiem kiedy nadrobię, zatrzymałam się na 16 stronie. Może jakieś streszczenie?

Bardzo się ciesze że udały ci się wczasy.
Moze małe streszczenie co robiłaś i co zwiedzałaś albo jakieś zdjątko malutkie z wojaży

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez prince_polo

ide na 10 do gina. 3majcie kciuki by mnie w tym tyg juz wzial do szpitala!!!!!!

Zaciśnięte

[maksikola]

Napisane przez Ando

Ale jestem projektantem wnętrz wiec jak co służę radą.

dobrze wiedzieć gdzie się przeprowadzacie mieszkanie czy domek?

Napisane przez moni_ka.g

Hello Wróciliśmy dzisiaj z wczasów. Szkoda nam tylko, że tak krótko, bo było rewelacyjnie

suuper, że wczasy udane

Ogarniam siebie, dom i znów wyjazd w poszukiwaniu drzwi

[adunia89]

Dzień dobry! Jak narazie jest czym oddychać, więc piję kawkę i wizażuję. Później chyba basen u teściów

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35202769]
No, to sobie ponarzekałam z rana. Ponoć to zdrowe, uwolnić złe emocje, słyszałam w radio, że warto tak sobie przez 10 min. dziennie ponarzekać i potem iść dalej.[/QUOTE]
Bardzo dobrze Perse, gdzie Ci się będzie tak dobrze narzekało, jak u nas na wątku Trzeba wyrzucić z siebie to co zalega, wtedy dzień lżej mija

Napisane przez prince_polo

ide na 10 do gina. 3majcie kciuki by mnie w tym tyg juz wzial do szpitala!!!!!! bo juz mam takie bole ze spac niemoge, tzn biodra to mi masakrycznie rozrywa..... skurcze mnie łapią w udach itp masakra jednym slowem.

Prince, kciuki za wizytę, już niedługo, wytrzymasz, a zanim się obejrzysz będzie po cc

Napisane przez moni_ka.g

Hello Wróciliśmy dzisiaj z wczasów. Szkoda nam tylko, że tak krótko, bo było rewelacyjnie

Ale super, myślałam właśnie wczoraj o Tobie, baaardzo zazdroszczę tej Portugalii. Dawaj zdjęcia, napisz co ciekawego widziałaś?

Napisane przez Ando

caly czas mam w podpisie suwaczka z tej ciazy... nie wiem jak to usunac...
Ale jestem projektantem wnętrz wiec jak co służę radą.

Ando, wchodzisz w ustawienia konta (opcja na samej górze strony), a potem po lewej stronie w zakładkach masz opcję "Edytuj podpis". I dalej już sobie poradzisz
A co do projektowania to też miałam iść w tym kierunku (firma rodzinna, więc wypadałoby...), ale jakoś mi się odwidziało i jedynie kursy na grafikę porobiłam. Jak widzę jak się z ludźmi trzeba namęczyć to szok

[pani22ka]

Napisane przez maksikola

pani ale mnie skusiłaś zdjęciem krewetek muszę zrobić. Jak się je je?

ze smakiem to są krewetki pieczone, tylko szaszłyka z nich zrobiłam, żeby było inaczej niż zazwyczaj łapię za ogonek i wygryzam. Mój chłop woli obrane, mój ojciec do każdej potrawy nie obiera.

Napisane przez Ando

Hm, moj niewierzący tz powiedzial przed chwila rzecz ktora mnie rozlozyla

mądrze powiedziane.

Napisane przez Ando

Ale jestem projektantem wnętrz wiec jak co służę radą.

kreatywnie

Napisane przez moni_ka.g

Hello Wróciliśmy dzisiaj z wczasów.

i jak?! gdzie dokładnie byliście?!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35202769]
No, to sobie ponarzekałam z rana. Ponoć to zdrowe, uwolnić złe emocje, słyszałam w radio, że warto tak sobie przez 10 min. dziennie ponarzekać i potem iść dalej.[/QUOTE]
hehe

[eseska]

HEJ! jak to miło z wami zjeśc sniadanko!
Ja własnie po pierwszej nocy na nowym mieszkaniu- spałam dośc czujnie, wiec nie wiem czy drzemki sobie jeszcze nie walne

Napisane przez Ando

Hm, moj niewierzący tz powiedzial przed chwila rzecz ktora mnie rozlozyla -


My tez sie niedługo będziemy przeprowadzać i czekają nas te przyjemności
uwielbiam projektować i urządzać mieszkania. Szkoda tylko ze wiecznie kasy brak...
Ale jestem projektantem wnętrz wiec jak co służę radą.

ANDO! bardzo madrze Twój tz powiedział!
Ja pewnie bede jeszcze dopytywac o jakies sczególy choc grusza rbote mamy juz zrobiona!

Napisane przez moni_ka.g

Hello Wróciliśmy dzisiaj z wczasów. Szkoda nam tylko, że tak krótko, bo było rewelacyjnie (poza tym, że dostałam jakiegoś uczulenia, mam nadzieję, że przejdzie mi teraz). Nie wiem kiedy nadrobię, zatrzymałam się na 16 stronie. Może jakieś streszczenie?

MONIKA! dawaj jakąs dłuższa relacje! fajnie ze odpoczełas!

Napisane przez prince_polo

ide na 10 do gina. 3majcie kciuki

Zaciskam!

[inutil]

Dzień dobry!

Ando nie wiem co napisać. Przytulam tylko. Ja nie wiem czy potrafiłabym sobie metodami wiary wytłumaczyć taką stratę.

Ostatnio rozmawialiśmy z tż i doszliśmy do wniosku, że źle zrobiliśmy chrzcząc Julka. No comment.

Alfa ciekawe czy zrobią Ci dzisiaj próbę oxy. Normalnie powinien być dzień przerwy. Tak mi tłumaczył gin. A mi robili też dzień po dniu. podobno organizm nie ma czasu na zregenerowanie się i lepiej odczekać. Masz tam schody? skacz sobie po nich. Nie wiem, zbałamuć tż. Chociaż jak ma się nie rozkręcić to się nie rozkręcić (optymizm ze mnie aż dmucha ostatnio, przepraszam)
Prince powodzenia
Pani kusisz krewetkami, mam smaka, chociaż jadłam kilka razy i mi nie smakowały. pisałaś że w biedronce można kupić? chyba nie widziałam u nas.

No i co jeszcze? Nie pamiętam

Komu IceLatte? Ostatnio piję nałogowo. W sumie to tylko tym się żywię. Mam doła.

[pani22ka]

Napisane przez inutil

Ostatnio rozmawialiśmy z tż i doszliśmy do wniosku, że źle zrobiliśmy chrzcząc Julka. No comment.

heh.

Napisane przez inutil

Pani kusisz krewetkami, mam smaka, chociaż jadłam kilka razy i mi nie smakowały. pisałaś że w biedronce można kupić? chyba nie widziałam u nas.

Można. Koło 10 zł kosztują. Preferuję duże bom leń (wydłubywanie kręgosłupka vel gówienka w małych mnie przerasta). Z owocami morza jest chyba tak, że smakują tak jak potrawa w której są podawane (wszak samku jako takiego nie mają... mam wrażenie że ci którzy nie lubią, po prostu nie lubią, bo "robaki") chyba oprócz zupy z małży, która smakuje jak zupa z małży
na pierwsze owoce morza zdecydowałam się prawie 20 lat temu (). Zażyczyłam sobie i ojciec kupił mi puszkę. Były ohydne, bo jadłam je po prostu tak jak były zakonserwowane. Długo nie tykałam, a potem... żeby tańsze były choć w Makro są mrożone mieszanki Abramczyka w dobrej cenie.

Napisane przez inutil

Komu IceLatte? Ostatnio piję nałogowo. W sumie to tylko tym się żywię. Mam doła.

Co jest Mała?!
A kawunię poproszę tylko dużżżąąą

[kooocur]

Napisane przez pani22ka

np to odpowiedź jedna: burak nie baba.
Tłumaczenie zwykłego chamstwa wiekiem nie wchodzi w rachubę. Nie znoszę świętych krów. Natalia, uszy do góry i nie przejmuj się podlecem.

Kocooorek, każdy ma swoje tempo, każdy ma swój rytm. Jak poczujesz potrzebę wyżalenia się czy pochwalenia czy pomarudzenia czy poplotkowania czy pośmiania - do nas jak w dym.

Napisane przez amilcia

tak, Ty powinnaś iść tam gdzie szerzej a ona du...ę wypiąć może tam gdzie wąsko Co za chamstwo !!!!
Nie lubię wózkiem chodzić po sklepach bo ludzie krzywo patrzą a ja mam stosunkowo spory wózek. Rzadko ktoś pomaga przy forsowaniu drzwi i zawsze się muszę namęczyć. Może jak przyjdzie nowa bryka Darii będzie nam łatwiej.
Ochłonęłaś już? Nie przejmuj się byle kim, nigdy widocznie nie była matką
Pokaż jak Miki śmiga

vanilniowa - dla Krystianka.
Kocurku - pisz częściej pozdrawiamy

Napisane przez Cookie24

O matko.... pelno takich chamideł ;/ niestety.... a juz nie wspomne o kierowcach , zastawione chodniki , ja musze na ulice zjezdzac a oni sie ciesza barany. Agresor sie wlącza mi zaraz...



Kochana, pisz jak tylko ochota Cie najdzie

Napisane przez eseska

CZeść!
ANDO! ogromnie wspólczuje! Masz bardzo mądrą córeczke! Przytulam!
KOOCUREK!!!!!!!!! pisz kochana kiedy tylko potrzebujesz! Każdy ma swój sposób na przezycie straty!
ALFA! cierpliowści życze!

Napisane przez zebrawpaski

Natalka- błagam, nie przejmuj się głupią babą
my jak wyjeżdżaliśmy ze szpitala z Kasią to nas jakaś elegancka pani zaczepiła, że chce pożyczyć pieniądze aby się dostać do Krakowa-Płaszowa. Jak jej powiedziałam, że nie mam a Brat zeby nam dała spokój i odeszła (sytuacja była napięta, nie wiedzieliśmy jak wpiąć fotelik, mała głodna, ja bez mleka ) to nam baba złorzeczyła.
Całą drogę płakałam i jeszcze dwa dni o tym babsztylu myślałam
a teraz sobie myślę "Po co?"


kocurku- witaj!

Ando- tule mocno, pisz ile chcesz, trudny to dzień dzisiaj ale pochowałaś godnie córeńkę - tyle mogłaś zrobić
o nic się nie obwiniaj

cookie- dzięki

amilcia- położna powiedziała dzisiaj, że rana gorsza niż gdy ją ostatnio widziała (czyli w zeszły wtorek) wyfioletowała ranę i załatwiła receptę na oxycort, mam stosować mimo antybiotyku

Dziewczyny dziekuje serdecznie za to, ze jestescie, ze dajecie tyle wsparcia, ze krótki post nie został pominiety...

Czasami to tak wiele..

Ja też sobie żyje i póżniej płacze w ukryciu i znowu żyję i planuje a wieczorem robie drinka i znowu płacze...

Wiem, ze to rodzaj żałoby i chyba mi pomaga..

No cóż jedyne czego sie boje to, ze sytuacja sie powtorzy! Będę robic kilka badań teraz a od wrzesnia staramy sie ponownie...

Jestem szcześliwa i przerazona jednocześnie.

Wiecie jaki stan osiągnęłam? Bycia najszcześliwszą i jednoczesnie najsmutniejszą osobą na świecie...

Cięko było ale 13 dni po # braliśmy slu na który czekalismy 1,5 roku.

No to teraz ja Wam kochane posmęciłam od rana..

[kunegunda.bis]

Napisane przez maksikola

dobry wieczór

ma ktoś z firmy Porta Drzwi? Pewnie je zamówię

Maksi mojego taty znajomy ktory sprzedaje drzwi powiedzial ze sa to niezle drzwi odradza kategorycznie Polskone. My napewno bierzemy Porta

Napisane przez inutil

Ostatnio rozmawialiśmy z tż i doszliśmy do wniosku, że źle zrobiliśmy chrzcząc Julka. No comment.

dlaczego?????

Ando przytulam Cie mocno
czy moge sie poradzic Ciebie wlasnie w sprawie drzwi?! do czego kolorystycznie je dobierac czy nie ma reguly?? ostatnio nam sie spodobaly biale, ale okna mamy ciemn0brazowe, podloga w pokojach bedzie debowa ale nie za ciemna, terakota szarobiala...

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Esia jak urzadziliscie sobie przedpokoj? my jak narazie nie mamy pomyslu, oprocz szafy wnekowej w kolorze czarnym...

[anusia1808]

Napisane przez kooocur

Dziewczyny dziekuje serdecznie za to, ze jestescie, ze dajecie tyle wsparcia, ze krótki post nie został pominiety...

Czasami to tak wiele..

Ja też sobie żyje i póżniej płacze w ukryciu i znowu żyję i planuje a wieczorem robie drinka i znowu płacze...

Wiem, ze to rodzaj żałoby i chyba mi pomaga..

No cóż jedyne czego sie boje to, ze sytuacja sie powtorzy! Będę robic kilka badań teraz a od wrzesnia staramy sie ponownie...

Jestem szcześliwa i przerazona jednocześnie.

Wiecie jaki stan osiągnęłam? Bycia najszcześliwszą i jednoczesnie najsmutniejszą osobą na świecie...

Cięko było ale 13 dni po # braliśmy slu na który czekalismy 1,5 roku.

No to teraz ja Wam kochane posmęciłam od rana..

bardzo dobrze że piszesz, po to tu jesteśmy aby sie na wzajem słuchać i pomagać sobie

[amilcia]

Napisane przez Ando

6 i 4. Starszy syn, mlodsza madrala

- syna masz w wieku mojej Amelii, no to masz co robić i w sumie czasu na żale mało A jak dzieci przeżyły stratę Marysi?

Napisane przez moni_ka.g

Hello Wróciliśmy dzisiaj z wczasów. Szkoda nam tylko, że tak krótko, bo było rewelacyjnie (poza tym, że dostałam jakiegoś uczulenia, mam nadzieję, że przejdzie mi teraz). Nie wiem kiedy nadrobię, zatrzymałam się na 16 stronie. Może jakieś streszczenie?

że udał się wypoczynek, kiedy zdjęcia ?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35202769]
No, to sobie ponarzekałam z rana. Ponoć to zdrowe, uwolnić złe emocje, słyszałam w radio, że warto tak sobie przez 10 min. dziennie ponarzekać i potem iść dalej.[/QUOTE] - to ciekawe, szkoda że mój TŻ tego nie słyszał, nie cierpi narzekania i nie cierpi jak ktoś narzeka

Napisane przez inutil

Komu IceLatte? Ostatnio piję nałogowo. W sumie to tylko tym się żywię. Mam doła.

- ja też.
O co chodzi Inutilku??? Może możemy Cie pocieszyć???

Napisane przez kooocur

Jestem szcześliwa i przerazona jednocześnie.

Wiecie jaki stan osiągnęłam? Bycia najszcześliwszą i jednoczesnie najsmutniejszą osobą na świecie...

Cięko było ale 13 dni po # braliśmy slu na który czekalismy 1,5 roku.

No to teraz ja Wam kochane posmęciłam od rana..

- piekne to co napisałaś, smęć ile chcesz, nasz wątek po to jest



O jaaaaaaaa moja Daria marudzi od rana, zwalam to na zęby ale zębów jeszcze nie ma
Ja nie przyzwyczajona jestem, że moja Dareczka taka maruda....

[kooocur]

Napisane przez anusia1808

bardzo dobrze że piszesz, po to tu jesteśmy aby sie na wzajem słuchać i pomagać sobie

Napisane przez amilcia

- syna masz w wieku mojej Amelii, no to masz co robić i w sumie czasu na żale mało A jak dzieci przeżyły stratę Marysi?

że udał się wypoczynek, kiedy zdjęcia ?

- to ciekawe, szkoda że mój TŻ tego nie słyszał, nie cierpi narzekania i nie cierpi jak ktoś narzeka

- ja też.
O co chodzi Inutilku??? Może możemy Cie pocieszyć???

- piekne to co napisałaś, smęć ile chcesz, nasz wątek po to jest



O jaaaaaaaa moja Daria marudzi od rana, zwalam to na zęby ale zębów jeszcze nie ma
Ja nie przyzwyczajona jestem, że moja Dareczka taka maruda....

JESTEŚCIE PIERWSZYMI OSOBAMI, KTÓRE POZWOLIŁY MI BYC PO PROSTU SMUTNĄ... może to dziwnie zabrzmi, ale każdy unika tematu a ja czułam sie niezrozumiana.

Dzis poczułam, ze nie jestem jakas nienormalna, że mam prawo być smutną..i cierpiec po stracie...



Amilcia wiec i na Ciebie przyszedł czas i Twoje dziecie marudzi..hehe
Przejdzie i jeszcze zatęsknisz za tym marudzeniem...

[alonka00]

Napisane przez natalia_23

Wróciliśmy ze sklepu. Do teraz cała się trzęsę w środku
Przejeżdżałam wózkiem przez dział z warzywami ( aż taki nie wąski bo pani normalnie stała i wybierała towar a ja spokojnie wózkiem przejechałam )

heh jakbym o sobie czytała, też przejmuję się okropnie każdym zdaniem ale ja tej babie na miejscu wygarnęłabym bo i pyskata jestem

Napisane przez kooocur

Pozdrawiam Was kochane i podczytuje cały czas...

pisz kiedy chcesz!!!

Napisane przez Ando

My juz po pogrzebie.

tulę!

Napisane przez zebrawpaski

Całą drogę płakałam i jeszcze dwa dni o tym babsztylu myślałam
a teraz sobie myślę "Po co?"

nie wiesz po co?? hormony :P

Napisane przez Vaniliova11

Witam e-ciocie

jakie przystojniak!!!

Napisane przez pani22ka

heh.


na pierwsze owoce morza zdecydowałam się prawie 20 lat temu ().

ja w ogóle jeszcze nie jadłam ;P drogie to a jak mi nie zasmakuję to wyrzucę??

Napisane przez kooocur

Ja też sobie żyje i póżniej płacze w ukryciu i znowu żyję i planuje a wieczorem robie drinka i znowu płacze...

powiem szerze że ja tak w pęłni doszłam do siebie po pół roku, także czasu!!!

U nas znowu w niedzielę była taka burza że poszliśmy spać po 1. Całe niebo było cały czas rozświetlone takie błyskawice były, w domu nie do wytrzymania takie duszno. Spalił siędach stodoły niedaleko bo piorun w nią uderzył, dziś o 4 pobudka bo syrena wyła. Okazało się że niedzielną stodołę nie do końca ugasili i w środku powstał ogień i przeniósł się na sąsiedni budynek gospodarczy i tam zapalił się dach;/

jadę na zakupy bo już babcia goni mnie!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez kooocur

JESTEŚCIE PIERWSZYMI OSOBAMI, KTÓRE POZWOLIŁY MI BYC PO PROSTU SMUTNĄ... może to dziwnie zabrzmi, ale każdy unika tematu a ja czułam sie niezrozumiana.

chyba nikt bardziej tego nie zrozumie od nas tutaj wcale to dziwnie nie brzmi, normalny tekst AM

[eseska]

INUTIL - co się dzieje? a kawke masz jeszcze?
KOCUREK! -
AMILCIA!- moze żeby a moze dareczka stwierdziła a pomarudze sobie z rana to mi sie lepiej zrobi

Napisane przez kunegunda.bis

Esia jak urzadziliscie sobie przedpokoj? my jak narazie nie mamy pomyslu, oprocz szafy wnekowej w kolorze czarnym...

KUNDzia! jeszcze nie urządzilismy ale u nas nie ma wiele miejsca na szalenstwa. Miejsce na szafe(i to taka dośc płytka ok 50 cm) jest za drzwiami wejsciowymi i pewnie tam szafa wyląduje- albo wieszak - bo na niego tez miejsca nie ma. najbardziej to by nam chyba pasowało takie cos pól szafy, polowa wieszak ale jak patrze na te gotowe przedpokoje to tam zawsze jest z lustrem. mamy dwie takie dośc wąskie ścianki miedzi drzwiami (koło 1m maja) na przeciwko siebie wiec na jedenj bedize lustro a na drugiej pewnie szafka na buty.

[Alfahelisa]

Zalecenie na dzis gimnastyka. "moze skurcze sie same zaczna" szyjka od 3dni ledwo na palec.

[kunegunda.bis]

Napisane przez eseska

KUNDzia! jeszcze nie urządzilismy ale u nas nie ma wiele miejsca na szalenstwa. Miejsce na szafe(i to taka dośc płytka ok 50 cm) jest za drzwiami wejsciowymi i pewnie tam szafa wyląduje- albo wieszak - bo na niego tez miejsca nie ma. najbardziej to by nam chyba pasowało takie cos pól szafy, polowa wieszak ale jak patrze na te gotowe przedpokoje to tam zawsze jest z lustrem. mamy dwie takie dośc wąskie ścianki miedzi drzwiami (koło 1m maja) na przeciwko siebie wiec na jedenj bedize lustro a na drugiej pewnie szafka na buty.

u nas niby dlugi przedpokoj ale jedna wneka na 210cm, naprzeciwko pewnie bedzie duze lustro choc ja bylam na poczatku przeciwko gdyz "niezgodne" wg feng shui naprzeciwko drzwi wejsciowych ale moze fajnie wygladac... brakuje szafki na buty ale pewnie narazie wszystko bedzie w tej szafie wnekowej, echhh wczoraj podliczylismy kase ile jeszcze potrzeba i nas glowa rozbolala, a to tylko na podstawowe niezbedne wyposazenie - trzeba bedzie pozyczac od kogo tylko sie da.....

Napisane przez Alfahelisa

Zalecenie na dzis gimnastyka. "moze skurcze sie same zaczna" szyjka od 3dni ledwo na palec.

alez sie meczysz, ja nie wiem czy bym juz nie poprosila o cesarke....

[inutil]

Aaa, kawa dla wszystkich u Julek z pozdrowieniami

Dół bo:
1. nie mogę patrzeć jak Julka ciągle wysypuje, jak się drapie. Nie wiem co mam robić, nikt nie pomoże. Nie wiem co mam mu dawać do jedzenia. Nie mogę patrzeć jak się ciągle drapie.
2. Przy gorączkach które były, nie mogłam nawet Julka w bodziaku położyć, ciągle drapanie, nie mówiąc o samym pampku. Nie mogę przy przebieraniu się z nim powygłupiać, kąpiel trwa dwie minuty...
3. nie wchodzę w swoje ciuchy (zamiast waga w dół to ona w górę - chyba się zepsuła)
4. nici z pracą. nie wiem co robić. Z jednej strony bym chciała - iść do ludzi, wyjść, mieć swoje pieniądze. Z drugiej nie chcę zostawiać Julka. Wiem, że to dylematy większości mam.

Napisane przez pani22ka

heh.

Można. Koło 10 zł kosztują. Preferuję duże bom leń (wydłubywanie kręgosłupka vel gówienka w małych mnie przerasta). Z owocami morza jest chyba tak, że smakują tak jak potrawa w której są podawane (wszak samku jako takiego nie mają... mam wrażenie że ci którzy nie lubią, po prostu nie lubią, bo "robaki") chyba oprócz zupy z małży, która smakuje jak zupa z małży

Co jest Mała?!
A kawunię poproszę tylko dużżżąąą

spróbuję krewetek. Zawsze wydawały mi się żylaste. Ja lubię raki i mule

Napisane przez kunegunda.bis

dlaczego?????

bo mu nie chodzimy do kościoła. nie potrafię powiedzieć czy wierzę w Boga, nawet jeśli wierzę to raczej nie w takiego 'z kościoła'. Chrzest był raczej po to, żeby nie słuchać gadania.

Napisane przez amilcia

O jaaaaaaaa moja Daria marudzi od rana, zwalam to na zęby ale zębów jeszcze nie ma
Ja nie przyzwyczajona jestem, że moja Dareczka taka maruda....

Julek wczoraj był jękajło. Dzisiaj lepiej. Może ciśnienie/pogoda/zęby albo po prostu gorszy dzień. Dzieci też ludzie
PS. U Julka zębów też ani widu ani słychu.

Napisane przez kooocur

JESTEŚCIE PIERWSZYMI OSOBAMI, KTÓRE POZWOLIŁY MI BYC PO PROSTU SMUTNĄ... może to dziwnie zabrzmi, ale każdy unika tematu a ja czułam sie niezrozumiana.

Dzis poczułam, ze nie jestem jakas nienormalna, że mam prawo być smutną..i cierpiec po stracie...

kochana, możesz być smutną ile wlezie. Bo masz do tego pełne prawo. I jednocześnie możesz być wesoła.

Napisane przez Alfahelisa

Zalecenie na dzis gimnastyka. "moze skurcze sie same zaczna" szyjka od 3dni ledwo na palec.

no to dawaj

[Maga83]

Dzień dobry

Napisane przez moni_ka.g

Wróciliśmy dzisiaj z wczasów.

Super, że wakacje Wam się udały. Mam nadzieję, że odpoczęłaś nie tylko fizycznie czekamy teraz na fajną relację

Napisane przez prince_polo

3majcie kciuki by mnie w tym tyg juz wzial do szpitala!!!!!!

No to kciuki zaciśnięte

Napisane przez inutil

Ostatnio rozmawialiśmy z tż i doszliśmy do wniosku, że źle zrobiliśmy chrzcząc Julka. No comment.

A dlaczego tak stwierdziliście? I w ogóle co się dzieje

Napisane przez amilcia

O jaaaaaaaa moja Daria marudzi od rana

Za dobrze miałaś do tej pory

Napisane przez kooocur

JESTEŚCIE PIERWSZYMI OSOBAMI, KTÓRE POZWOLIŁY MI BYC PO PROSTU SMUTNĄ...

Kochana masz prawo, a wręcz powinnaś przeżyć ten smutek. Po kolei, powoli przejdziesz przez wszystko, nauczysz się, jak żyć.
A tu pisz ile tylko będziesz chciała, pomarudź, możesz się posmucić, wygadać, a my w pełni Cię zrozumiemy

Alfa no to się bierz za ćwiczenia

Kundzia, też mam w korytarzu szafę wnękową taką dużą. Ale my na niej zrobiliśmy lustro

Ja dzisiaj jestem wymęczona. Wczoraj rano pojechaliśmy z TŻ po auto, wróciliśmy do domu po 22, tyłek mnie bolał, przejechałam ponad 400km. Ale przy okazji znajomych odwiedziliśmy

[inutil]

Napisane przez kunegunda.bis

alez sie meczysz, ja nie wiem czy bym juz nie poprosila o cesarke....

kochana, nie da się poprosić o cesarkę ja po dobie na sali porodowej, która niewiele dała błagałam o cesarkę a lekarz twierdził cały czas, że urodzę naturalnie.