Czy w dwupaku, czy bez brzucha, wątek chętnie Cię wysłucha - Mamy maj-czerwiec,cz.IX

[andzya]

Napisane przez begie13

co Ty mówisz, naprawdę aż tak źle? o matko... to ja nie chcę...

spokojnie u mnie tragedii nie było

[nedzia]

Napisane przez agatka661

no mi wody odeszly juz 1go, 2giego zaczeli dawac kroplowke )
Aha Zosia to kruszynka, Leon tez jest na mm
dobrej nocki, ide spac

No mnie tez wody odeszly pierwszego i jak zajechalam do szpitala to byl juz drugi maj. Mialam podroz z przygodami do tego szpitala wiec chyba ze stresu urodzilam szybciutko. Zosia faktycznie jest kruszynka. Nikt sie tego nie spodziewal nawet lekarze mowili ze bedzie duza tym bardziej ze moj starszy synek urodzil sie o wadze 4kg i 66cm.

[clauudik]

moje dziecko śpi i mam dylemat czy go budzić, padł w samochodzie jak wracaliśmy do domu (po wcześniejszych krzykach) a w ciągu dnia przespał mi zaledwie 2 i pół godziny. Teraz mija nasza godzina kąpieli i boję się, że zaburzymy mu rytm jeśli prześpi i obudzi się ok 22. Albo co gorsze pomyśli, że już noc i będzie spał do 2:00 lub 3:00... Aha no i śpi w foteliku, a ja nie mogę patrzeć jak on taki powykrzywiany...

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez clauudik

moje dziecko śpi i mam dylemat czy go budzić, padł w samochodzie jak wracaliśmy do domu (po wcześniejszych krzykach) a w ciągu dnia przespał mi zaledwie 2 i pół godziny. Teraz mija nasza godzina kąpieli i boję się, że zaburzymy mu rytm jeśli prześpi i obudzi się ok 22. Albo co gorsze pomyśli, że już noc i będzie spał do 2:00 lub 3:00... Aha no i śpi w foteliku, a ja nie mogę patrzeć jak on taki powykrzywiany...

Ja bym tylko wyjęła z fotelika i położyła do łóżeczka. Jak się obudzi to wykąpiesz, jak nie - to nie wykąpiesz. Jak w ciągu dnia spał Ci tylko 2,5 godziny to i tak rytm ma zaburzony, a do tego jest wykończony. Takie jest moje zdanie

[sailormaary]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ja bym tylko wyjęła z fotelika i położyła do łóżeczka. Jak się obudzi to wykąpiesz, jak nie - to nie wykąpiesz. Jak w ciągu dnia spał Ci tylko 2,5 godziny to i tak rytm ma zaburzony, a do tego jest wykończony. Takie jest moje zdanie

Moja to też się awanturuje a potem jak zabrać ją w foteliku pojeździć to od razu zasypia a tak to grzecznie w łóżeczku nie chce

Ninie dzisiaj odpadł pępek jakoś tak szybko... 2 tygodnie dzisiaj ma

[aga_bre]

Jezu dziewczyny Mikołaj w ciągu dnia zjada ok. 500ml pokarmu. Strasznie mało no nie?? A dodam,że waży 4kg i ma już 7tygodni. Kurde zaczynam się bardzo martwić. Chyba w przyszłym tygodniu pójdziemy do lekarza.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez aga_bre

Jezu dziewczyny Mikołaj w ciągu dnia zjada ok. 500ml pokarmu. Strasznie mało no nie?? A dodam,że waży 4kg i ma już 7tygodni. Kurde zaczynam się bardzo martwić. Chyba w przyszłym tygodniu pójdziemy do lekarza.

A ile przybiera? sprawdź na siatce centylowej - masz w książeczce zdrowia ze szpitala z tyłu - czy jest w tym samym centylu, na którym był po wyjściu ze szpitala - może po prostu tak ma? na pewno warto się przejść do lekarza, jak Cię to niepokoi, ale powiem Ci, że na puszce mm jest napisane, że niemowlę 3,5-4kg je mniej więcej 5,6 razy po ok. 130ml, a 4-5 kg - 5 razy po 170ml. Czyli Mikołaj wcale tak bardzo mało nie je, jeśli odpowiednio przybiera, nie masz się czym martwić, może jest drobniejszej budowy. To jest orientacyjnie - mój je np. ok. 10 razy dziennie!!! i razem wychodzi mi ok. 1000ml mleka. Ja z kolei martwię się, że za dużo żre jak widzisz, obojętnie jak - nie dogodzisz

[anulka4771]

Napisane przez aga_bre

Jezu dziewczyny Mikołaj w ciągu dnia zjada ok. 500ml pokarmu. Strasznie mało no nie?? A dodam,że waży 4kg i ma już 7tygodni. Kurde zaczynam się bardzo martwić. Chyba w przyszłym tygodniu pójdziemy do lekarza.

W ciągu dnia czy doby?

[agatka661]

Napisane przez _millena

dzisiaj to jestem tak wytyrana, ze gdyby ktos mnie zapytal jakie jest moje najwieksze marzenie to bym odpowiedziala ze blagam o jedną dobę bez dziecka

Napisane przez _millena

wiem ze wiele z nas ma gorsze lub lepsze dni... mnie te gorsze przerażają, złoszcze się wówczas nie wiem czemu i nie wiem na kogo, mam dosc wszystkeigo i łapię mega deprechę.

powiedzcie ile trwają skoki ? dzień, dwa ? tydzień ??

Millena tak samo sie czuje... denerwuje mnie moje dziecko i bardoz mi przykro, dzis mam naprawde trudny dzien dlatego tu sie nie udzielam, ale strasznie mnie irytuje, ze moje dziecko jak nie spi to ciagle musi byc zabawiane.
Bardzo glupio dzis zrobilam, ale powiedzialam tz, ze ja tego dziecka nie chcialam i zbey sobie z nim siedzial a ja chce zyc tak jak zylam
powiedzial mi cos bardzo niemilego, poryczalam sie i n atym sie skonczylo,
wykapalam sie i mi troche przeszlo.
wiem, ze nigdy nie powinnam tak mowic, ale jakos mi ciezko

Napisane przez nedzia

No mnie tez wody odeszly pierwszego i jak zajechalam do szpitala to byl juz drugi maj. Mialam podroz z przygodami do tego szpitala wiec chyba ze stresu urodzilam szybciutko. Zosia faktycznie jest kruszynka. Nikt sie tego nie spodziewal nawet lekarze mowili ze bedzie duza tym bardziej ze moj starszy synek urodzil sie o wadze 4kg i 66cm.

aha no to przynajmniej fajnie, ze szybko urodzilas

Napisane przez blueelektron

izotopia gratulacje!!!!!!!

teraz czekamy na wieści od Alfy i do odchowalni

wczoraj próbowaliśmy z mężem tych rzeczy i powiem wam, że tragedia, nie wiem czy mnie czasem za mocno tam w środku nie zeszyli, tylko część tego czegoś może wejść reszta nie da rady bo boli jestem załamana, dodam, że użyłam żelu, aż się popłakałam a na samą myśl ryczeć znów mi się chce

jak wasze dzieci jedzą w te upały?mój co 2 godziny około 10 minut tylko pierś ssie, trochę krótko

he he he mialam identycznie blokada w srodku i ani dalej nie szlo.
probowalam pare razy i to samo....
dzis probowalam pierwszy raz bez zelu i nie bolalo a minelo juz tyle tygodni. potrzeba czasu.... nie spiesz sie
dzis bylo calkiem fajnie, ale ostatnie proby takie niebardzo....


ok dzis mam ciezki dzien, ide wybudzic malego na kapiel.... eh pewnie rozedrze japke

[sailormaary]

Napisane przez _millena

Kotku, ja sobie niestety z tym nie radzę. Moje dziecko (nie zapeszając) nie jest jakos mega nieznośne. Nie jest aniołkiem, stosunkowo mało śpi, dużo je i jest marudny jak go coś boli , czyli w naszym przypadku brzuszek. Przed ciązą nie byłam też jakoś mega aktywną kobietą. jestem raczej domatorką, ale cholerna ze mnie indywidualistka niestety i nie znosze podporządkowania. A teraz musze cale swoje zycie podporządkować pod Borysa i chyba na samą myśl o tym mnie siepie.
Szlag mnie jasny trafia w nastepujacej sytuacji - usypiam gościa, albo zasypia sam, ja z radości skacze przez 30 sekund potem ide nadrabiać zaległości, czyli sprzątam, ogarniam ( nie robie porządków , pop prostu zbieram brudne majty i pieluchy z podłogi ) ide sie umyć, wrzucę pranie, powieszę pranie, wiesz , po prostu robię to co musze zrobić, na wizazu zazwyczaj pisze wtedy kiedy go karmie, bo mi szkoda czasu jak śpi ale mniejsza z tym... kontynuując, odrobię się w 15-30 minut z tym co mam zrobić, postanawiam sobie odpocząć, czyli np napić się herbaty, położyć się, albo zjeść. I..... właśnie wtedy kiedy zamykam drugie oko albo podnoszę łyżkę zupy celując w usta - słyszę ryk !!! i przysięgam, ze ostatnim uczuciem jakie wówczas we mnie emanuje jest miłość do dziecka
przez długie lata robiłam to co chciałam i kiedy chciałam. wkurza mnie , ze teraz tego nie moge robić. może i są mamy, które uważają , że dziecko ich nie ogranicza, mnie ogranicza i nie umiem sobie z tym poradzić i jestem na tyle wyrodną matką, że ani jeden usmiech mojego syna nie wynagrodził mi tego co przeżywam od kilku miesięcy , bo czas ciązy też wliczam w czas stracony, ze względu na przykucie do łóżka, chociaż i tak wtedy miałam wiecej czasu niż teraz, i jakoś mogłam się ogarnąć.

Mam bardzo podobne odczucia;/ są takie momenty, że nie mam czasu iść zmienić podpaski do łazienki;/ nie wiem czy inne dzieci też mają takie napady... chociaż dzisiaj jest spokojnie, odkąd mam wózek i fotelik... jakoś ona lubi być wożona wykorzystuję to i na spacerach ładnie śpi i nawet jak się obudzi to jest spokojna i nie ma krzyków

[_Maya_]

Napisane przez aga_bre

Jezu dziewczyny Mikołaj w ciągu dnia zjada ok. 500ml pokarmu. Strasznie mało no nie?? A dodam,że waży 4kg i ma już 7tygodni. Kurde zaczynam się bardzo martwić. Chyba w przyszłym tygodniu pójdziemy do lekarza.

wiem, że nie ma co porównywać rozmiarów bo każde dziecko jest inne ale nasza wczoraj kończyła 2 tyg i właśnie przekroczyła 4kg... ale różnica

[anulka4771]

A mój zasnął bez kolacji,nie chce to nie,wciskałam mu ale on nie to spi na głodnego

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez agatka661

Millena tak samo sie czuje... denerwuje mnie moje dziecko i bardoz mi przykro, dzis mam naprawde trudny dzien dlatego tu sie nie udzielam, ale strasznie mnie irytuje, ze moje dziecko jak nie spi to ciagle musi byc zabawiane.
Bardzo glupio dzis zrobilam, ale powiedzialam tz, ze ja tego dziecka nie chcialam i zbey sobie z nim siedzial a ja chce zyc tak jak zylam
powiedzial mi cos bardzo niemilego, poryczalam sie i n atym sie skonczylo,
wykapalam sie i mi troche przeszlo.
wiem, ze nigdy nie powinnam tak mowic, ale jakos mi ciezko

ojej... życzę szybkiej poprawy humorku!

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez _Maya_

wiem, że nie ma co porównywać rozmiarów bo każde dziecko jest inne ale nasza wczoraj kończyła 2 tyg i właśnie przekroczyła 4kg... ale różnica

A mój przy urodzeniu miał ponad 4 kg!

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez anulka4771

A mój zasnął bez kolacji,nie chce to nie,wciskałam mu ale on nie to spi na głodnego

mój też nic nie jadł na kolację, ale jeszcze urzęduje

[anulka4771]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

mój też nic nie jadł na kolację, ale jeszcze urzęduje

Poprawka już się wyspał całe 10minut

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez anulka4771

Poprawka już się wyspał całe 10minut

wow... szaleństwo!

[anulka4771]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

wow... szaleństwo!

Śpi w dzień po góra 40minut i 2-3h czuwa,jak M był to chciał pokazać jaki on grzeczniutki i spał ponad 3h raz w dzień.Dzisiaj przysnął przed 18 wykapałam go śpiacego po 19 ale obudził sie jak ubierałam i płakał.Najlepsze jest to jak chciałam się zdrzemnąć parę razy w dzień kiedy przysypiałam to Szymon wstawał i tyle z mojego spania,teraz się już nie kładę.

[_Maya_]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

A mój przy urodzeniu miał ponad 4 kg!

faktycznie

Napisane przez anulka4771

Poprawka już się wyspał całe 10minut

no to łaskawca dał Mamie tyyyle czasu że ho ho
Nasza dzisiaj od 14 do 20 "na nogach" dżizas...ona chyba nie ma kolek tylko ze zmeczenia tak wyje...zasypia i za sekundę się budzi bo ta faza REM jej się kończy...

tak samo ze smoczkiem - cycka już nie może - nosem jej się ulewa a dalej lapki do buzi pcha, więc ja jej smoczek, ona zaciągnie, usypia, wypluje na kilometr i znowu ryk

[aga_bre]

Napisane przez anulka4771

W ciągu dnia czy doby?

W ciągu doby.

[anulka4771]

Napisane przez aga_bre

W ciągu doby.

Ja myślę ze warto sie przejść do lekarza,na pewno to nic takiego,może taka jego natura ale będziesz spokojniejsza.Moja koleżanka ma córe dzisiaj ma 3 lata prawie a waży ja wiem może z 11kg taka leciuśka i niejadek,mleko ma podtykane od małego bo nigdy głodna nie była.

Wciągnął całe 40ml i śpi,Filipek zasnął pierwszy a więc i na mnie czas,do jutra.

[zaaaabcia]

Napisane przez aga_bre

W ciągu doby.

A ile tyg ma Twoj maluszek?

U nas Domino jutro konczy miesiac i co 3h ( w ciagu dnia ) je 12oml a w nocy tyle samo co 5h.

[clauudik]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ja bym tylko wyjęła z fotelika i położyła do łóżeczka. Jak się obudzi to wykąpiesz, jak nie - to nie wykąpiesz. Jak w ciągu dnia spał Ci tylko 2,5 godziny to i tak rytm ma zaburzony, a do tego jest wykończony. Takie jest moje zdanie

Dokladnie tak zrobilam, obudzil sie po kilku minutach i teraz juz lezy przy cycu. Ale wierci sie i od popoludnia nie bylo kupy, wiec podejrzewam, ze czeka nas powtorka z rozrywki... Ja wiem, ze powinnam cieszyc sie ze maly jest grzeczny za dnia, ze przesypia cale noce, ale jak go tak meczy przed zasnieciem i krzyczy i marudzi to czasem juz wymiekam i musze wyjsc wziac kilka glebokich wdechow zeby nie zaczac krzyczec razem z nim.

[_agata]

izotropia, moje gratulacje!!!


Niech się Alfa jeszcze ogarnie i uciekamy stąd

Napisane przez Gaabbi

proszę

Rewelacja!

Napisane przez _millena

wiem ze wiele z nas ma gorsze lub lepsze dni... mnie te gorsze przerażają, złoszcze się wówczas nie wiem czemu i nie wiem na kogo, mam dosc wszystkeigo i łapię mega deprechę.

powiedzcie ile trwają skoki ? dzień, dwa ? tydzień ??

No, dzień, dwa... czasem tydzień niema reguły

Napisane przez blueelektron

jak wasze dzieci jedzą w te upały?mój co 2 godziny około 10 minut tylko pierś ssie, trochę krótko

Pić mu się chce, normalne, że je częściej i mniej
Maciek je często i dużo

Napisane przez aga_bre

W ciągu doby.

Nie jest źle Widocznie tyle potrzebuje.
Z tego co widzę to prawie 1300 przybrał od urodzenia, czyli wszystko w normie
Maciek w tym czasie przybrał 1500, ale urodził się już większy.

Nie martw się na zapas

[agatka661]

Kapalismy malego, wyslizgnal sie mezowi i zanurkowal.....
napil sie troche wody, zaczal bardzo plakac, ale przytulil go odrazu i teraz smacznie spi.
Kurde juz sie tak wierci, odpycha nogami, ze strach....
pierwsze nurkowanie za nim :P

[Tacca]

Napisane przez sailormaary

Moja to też się awanturuje a potem jak zabrać ją w foteliku pojeździć to od razu zasypia a tak to grzecznie w łóżeczku nie chce

Ninie dzisiaj odpadł pępek jakoś tak szybko... 2 tygodnie dzisiaj ma

Łatwiej będzie pielęgnować niż z kikutem. Nam odpadł po tygodniu.

Napisane przez aga_bre

Jezu dziewczyny Mikołaj w ciągu dnia zjada ok. 500ml pokarmu. Strasznie mało no nie?? A dodam,że waży 4kg i ma już 7tygodni. Kurde zaczynam się bardzo martwić. Chyba w przyszłym tygodniu pójdziemy do lekarza.

Ale wydaje mi się, że ładnie przybiera... Ale do lekarza zawsze można pójść.

Napisane przez agatka661

Millena tak samo sie czuje... denerwuje mnie moje dziecko i bardoz mi przykro, dzis mam naprawde trudny dzien dlatego tu sie nie udzielam, ale strasznie mnie irytuje, ze moje dziecko jak nie spi to ciagle musi byc zabawiane.
Bardzo glupio dzis zrobilam, ale powiedzialam tz, ze ja tego dziecka nie chcialam i zbey sobie z nim siedzial a ja chce zyc tak jak zylam
powiedzial mi cos bardzo niemilego, poryczalam sie i n atym sie skonczylo,
wykapalam sie i mi troche przeszlo.
wiem, ze nigdy nie powinnam tak mowic, ale jakos mi ciezko

Mi też dziś już nerwy puściły... Dobrze, że mąż był, to się chwilę nim zajął. Potem mi przeszło. Ale mąż nie rozumie, że po całej nocy i całym dniu mam już dosyć. A i myślałam, że przez muzyczkę z karuzelki to już świra dostanę.

Napisane przez _Maya_

wiem, że nie ma co porównywać rozmiarów bo każde dziecko jest inne ale nasza wczoraj kończyła 2 tyg i właśnie przekroczyła 4kg... ale różnica

Moje mam nadzieję, że jak skończy miesiąc to 3kg przekroczy...

[_agata]

Napisane przez clauudik

Dokladnie tak zrobilam, obudzil sie po kilku minutach i teraz juz lezy przy cycu. Ale wierci sie i od popoludnia nie bylo kupy, wiec podejrzewam, ze czeka nas powtorka z rozrywki... Ja wiem, ze powinnam cieszyc sie ze maly jest grzeczny za dnia, ze przesypia cale noce, ale jak go tak meczy przed zasnieciem i krzyczy i marudzi to czasem juz wymiekam i musze wyjsc wziac kilka glebokich wdechow zeby nie zaczac krzyczec razem z nim.

U nas przed nocą też czasami maruda jest. Ale to taka na maksa, że chłop musi Maćka lulać bo ja wymiękam. Takie już widać nasze aniołki

[andzya]

Napisane przez clauudik

moje dziecko śpi i mam dylemat czy go budzić, padł w samochodzie jak wracaliśmy do domu (po wcześniejszych krzykach) a w ciągu dnia przespał mi zaledwie 2 i pół godziny. Teraz mija nasza godzina kąpieli i boję się, że zaburzymy mu rytm jeśli prześpi i obudzi się ok 22. Albo co gorsze pomyśli, że już noc i będzie spał do 2:00 lub 3:00... Aha no i śpi w foteliku, a ja nie mogę patrzeć jak on taki powykrzywiany...

ja bym wykąpała osobiście. Moimi ciężkimi staraniami przyzwyczaiłam Antosia do rytmu dnia, 19:30 około kąpiel,butelka i spanie Dzięki temu nie mam z jego zasypianiem większego problemu.
A z fotelika to już bym na bank wyjęła pisałam,że Anteks ma kocyk pod nakładką niemowlęcą,dzięki temu jego pozycja nie jest taka wygięta tylko praktycznie leżąca.Zresztą wklejałam Wam foto na fejsbuku

[_millena]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Millena - nie biczuj się, bo to nie Twoja wina w końcu, że się złościsz każda z nas inaczej znosiła ciążę, każda z nas inaczej znosi dziecko wiesz, możesz popytać tę koleżankę z bloku - może np. jej dziecię na spacerze tylko śpi (podobno są takie dzieci)- to możecie się np. umówić, że maluch zostanie pod Twoją opieką w czasie spaceru. Na pewno znajdzie się jakieś wyjście! poza tym nie jesteś w końcu samotną matką - wyślij tatę na spacer na 3 godziny, a sama odpocznij

jak już wróce do krakowa to na pewno coś wykombinuje, a z tą samotną matką - teoretycznie nie jestem, ale praktycznie tak to trochę wygląda

Napisane przez andzya

Millenka tak sobie joggingowałam i myślałam o tym co tu napisałaś
Po części Cię rozumiem,też zawsze byłam osobą bardzo niezależną,robiłam to co chciałam,chodziłam tam gdzie chciałam i wracałam kiedy mi się podobało.Też mam czasami doła,bo nie mogę tego czy tamtego,chodzę zdołowana i zdenerwowana. Ale myślę,że to też jest kwestia organizacji. Żeby pójść na siłownię czy spotkać się z koleżanką muszę dopasować się do godzin pracy męża,ale da się to zrobić
Głowa do góry !

wiem! też to odbieram w ten sposób, ale wiesz... ciezko mi sie teraz jakoś zorganizować , wcześniej mialam dużo czasu dla siebie, był czas na pracę, na drzemki na imprezy, na wyjścia, na pierdzenie w stołek słowem - na wszystko to o czym wypada już zapomnieć przynajmniej na jakiś czas
ja musze sie postarać zeby jakos unormować dobę mojemu dziecku, wówczas dopiero bede mogla mowic o organizacji wlasnego czasu, bo będzie jakiś punkt zaczepienia, będzie mi znacznie łatwiej. Myśle, że jak przestane karmić piersią też bedzie duzo łatwiej i też bedzie mozna mowic o organizowaniu czasu, teraz to nie jest takie proste, tymabrdziej ze bobas skonczył dopiero 5 tygodni

Napisane przez sailormaary

Moja to też się awanturuje a potem jak zabrać ją w foteliku pojeździć to od razu zasypia a tak to grzecznie w łóżeczku nie chce

Ninie dzisiaj odpadł pępek jakoś tak szybko... 2 tygodnie dzisiaj ma

u nas odpadł w 9 dobie wiec jeszcze szybciej i dobrze bo ja obrzydliwa jestem i ciezko mi sie tam grzebalo

Napisane przez agatka661

Millena tak samo sie czuje... denerwuje mnie moje dziecko i bardoz mi przykro, dzis mam naprawde trudny dzien dlatego tu sie nie udzielam, ale strasznie mnie irytuje, ze moje dziecko jak nie spi to ciagle musi byc zabawiane.
Bardzo glupio dzis zrobilam, ale powiedzialam tz, ze ja tego dziecka nie chcialam i zbey sobie z nim siedzial a ja chce zyc tak jak zylam
powiedzial mi cos bardzo niemilego, poryczalam sie i n atym sie skonczylo,
wykapalam sie i mi troche przeszlo.
wiem, ze nigdy nie powinnam tak mowic, ale jakos mi ciezko

ehh ja tez tak raz powiedziałam, przed wyjazdem do rodziców, dlatego wlasnie tu jestem , bo samą mnie to przeraziło, a co dopiero tż'ta. pokłocilismy sie wtedy tak strasznie w nocy, poryczelismy obydwoje, wlasciwie to we troje i tamtego dnia, a w zasadzie tamtej nocy, moje dziecko raz jedyny nie chcialo sie dostawic do piersi za chiny ludowe, i ja to tak strasznie przeżyłam bylo mi tak głupio masakrycznie, pomyslalam sobie, ze po prostu syn sie na mnie obrazil za to co powiedzialam, spalilam sie wewnętrznie ze wstydu a jak teraz to wspominam to mi słabo.

kurcze a tak wszyscy mowili jak bylam w ciazy : "ojej, ale bedzie super, zobaczysz, takie dzidziusie spią i jedzą , spią i jedzą i tak w kolko, bedziesz karmić piersią i będziesz szybko chudła, wiesz jaka będziesz laska ?? szybko wrocisz do dawnej figury i jeszcze zrzucisz z 5 kg dodatkowo. bedziesz miala dla siebie tyle czasu, bedziesz czytać ksiązki, chocic na spacery......etc"
czemu nic co wtedy słyszałam się nie spełniło ? moje dziecko nie spi, na spacery nie chodzę, bo sie drze w niebogłosy i ucinamy tylko krotkie przechadzki, albo wsytawiamy sie do ogrodu czy na taras, nie chudne, a tyje.... z ledwościa udało mi sie przeczytać jedną książke i to musze przyznać bardzo szbko ja czytałam, bo to był Jezyk Niemowląt
jak dobrze , ze jest miejsce gdzie moge sobie ponarzekać, bo nawet jeśli ktoraś z was uważa mnie za powaloną to ani mnie to ziębi ani grzeje a jak dzisiaj powiedziałam mojej mamie , ze ja chyba do zwierząt mam wiecej uczuć niż do wlasnego dziecka, to popatrzyła na mnie smutnym wzrokiem i powiedziała, ze jest jej przykro ze tak mowie, i ze nie spodziewala sie tego po mnie. no cóz.. mnie też jest przykro....


moje piskle coś ostatnio mi robi akcje z jedzeniem z piersi. np po 10 minutach zaczyna rzewnie płakać, tak jakby go coś bolało, takim troche wyjącym skomlącym płaczem, ciągnąc mi przy tym brodawkę i odciągając główkę do tyłu, ale jej nie wypuszcza, dosysa sie potem , i znów za parę sekund jazda . Mama mowila , ze to uszy, ale daje mu butlę mm i nie jęczy, czyli nie uszy. Doktorka mowila ze trzeba odbić bo pewnie sie zapowietrza, odbijam , przystawiam - to samo.
Sciskam piers - leci ze aż pryska, czyli nie jęczy dlatego , ze nie może uciągnąć pokarmu...
sama nie wiem, serce mi się kraje jak on tak wyje, bo to taki płacz jakby go coś bolało..... tylko co ??? macie jakieś pomysły ?

[andzya]

Napisane przez agatka661

Kapalismy malego, wyslizgnal sie mezowi i zanurkowal.....
napil sie troche wody, zaczal bardzo plakac, ale przytulil go odrazu i teraz smacznie spi.
Kurde juz sie tak wierci, odpycha nogami, ze strach....
pierwsze nurkowanie za nim :P

chyba bym zawału dostała.

[SzmaragdowyKotek]

Napisane przez zaaaabcia

A ile tyg ma Twoj maluszek?

U nas Domino jutro konczy miesiac i co 3h ( w ciagu dnia ) je 12oml a w nocy tyle samo co 5h.

Ale fajnie... mój zapija non stop co 2 godziny przez całą dobę, a czasem jeszcze częściej... ciągnie tak 100ml, ale czasem rozkłada sobie na raty i pije 60 ml albo 70, a za godzinkę 40 albo 30ml... trzech godzin to jeszcze nigdy nie przespałam tylko w szpitalu w pierwszej dobie zrobił sobie 5 godzin przerwy, a tak to nic tylko je i je już wariuję z tymi butelkami, dziennie mam kilkanaście karmień

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez _millena

jak już wróce do krakowa to na pewno coś wykombinuje, a z tą samotną matką - teoretycznie nie jestem, ale praktycznie tak to trochę wygląda

Nieważne czy jesteś teoretycznie czy nie i czy jesteście/będziecie razem czy nie - w każdym razie dziecko ma ojca, który jak sama piszesz jest nim zainteresowany, więc na pewno chętnie pójdzie z maluchem na spacer trzymam kciuki, żeby wszystko się jak najlepiej ułożyło!

[_millena]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ale fajnie... mój zapija non stop co 2 godziny przez całą dobę, a czasem jeszcze częściej... ciągnie tak 100ml, ale czasem rozkłada sobie na raty i pije 60 ml albo 70, a za godzinkę 40 albo 30ml... trzech godzin to jeszcze nigdy nie przespałam tylko w szpitalu w pierwszej dobie zrobił sobie 5 godzin przerwy, a tak to nic tylko je i je już wariuję z tymi butelkami, dziennie mam kilkanaście karmień

jejku to na butli mm też moze tak mało spac ?? myslalam ze to tylko na piersi takie katorgi sie przechodzi ?
co prawda moj syn po butli 120ml potrafi też w ogóle nie usnac wiec nie wiem czemu sie tak dziwie