Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[pani22ka]

Napisane przez alonka00

Ja rozumiem ze zmeczony ale ja tez potrzebuje bliskosci.

u mnie odwrotnie, jak ja jestem zmęczona, to guzik, jak z neptykiem

Napisane przez Dasti80

zrobił się mocny stan zapalny

raju. Ile stresu jeszcze po

[fiolusiek]

Hey, macie jakieś wiadomości od Alfy
Już powinno być coś wiadomo

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No i co tam u Alfików?

Ja po wyprawieniu męża, śniadaniu, ogarniam mieszkanie i wychodzę, dziś dużo szybciej.

[Luna0]

Cześć dziewczyny lece na badania

Napisane przez eseska

dziewczynki czyta na buieżaco- gożej z odpisywaniem- przepraszam!

Niby mówia ze trzeba miec do 2 nawet blizej 1 ja miałam na pewno ponad2 ale w normie sie miescilam i lekarze powiedzieli zeby nie ruszac.

Mieszcze sie w normie ale na styki więc chyba nie najlepiej, ale już nie przesadzam mogło mi TSH wyjsc 30.. mam nadzieje że do 2 szybko ewentualnie zejde. Najwieksza panika jest z niewiedzy, troche juz poczytałam i strach w połowie minął..
chociaż w nocy snilo mi się okolo 20 razy ze odebralam zle wyniki i za kazdym razem budziłam sie ze strachem, dobrze ze już rano

[adunia89]

Dzień dobry!
Zarejestrowałam się do lekarza, bo muszę iść po skierowanie do alergologa. Ta alergia mnie wykończy :/ Zarejestrowałam się też do okulisty, ale nie wiem czy tam też potrzebuję skierowania?

Napisane przez Ando

Lezac w szpitalu mialam duzo czasu na przemyslenia, ocene mojego zycia, tego jak wychowuje dzieci, jak wygladaja moje relacje, moje malzenstwo, czego chce od zycia, itd. I to jest wielka zasluga Marysi.

To samo podpowiedziała mi teściowa. Żeby zauważyć ile dobra przyniosła ze sobą Amelka, mimo, że nie ma jej teraz z nami. I zaczęłam szukać, zastanawiać się. Po pierwsze moja matka - skakałyśmy sobie do gardeł odkąd pamiętam, czasami nie odzywałyśmy się do siebie tygodniami. A gdy w marcu mdlałam przy porodzie, to ona siedziała, trzymała mnie za rękę i płakała ze mną. Od tego czasu masze kontakty się poprawiły. A mogłabym wymienić jeszcze wiele innych rzeczy... To wszystko miało jakiś swój cel, to niesamowite ile ta Kruszynka zmieniła w moim życiu.

Alfa, gdzie jesteś? Czy Wiktor już się zdecydował?

Lunao, nie stresuj się, ważne że wiesz co jest grane i możesz działać

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie z kolei wszystkie te wydarzenia bardzo umocniły nasz związek, pokochałam mojego męża ze zdwojoną siłą.
Rodzina oczywiście też stanęła na wysokości zadania.

No i przesiew przyjaciół... Ale o tym nie chce mi się już pisać.

Tak czy inaczej myślę jednak, że nie był nam taki test potrzebny

Lecę do pracy, niezmiennie czekam na dobre wiadomości.

[adunia89]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35267443]
No i przesiew przyjaciół... Ale o tym nie chce mi się już pisać.
[/QUOTE]

Oczywiście, że nie był potrzebny, ale stało się, więc trzeba stawić temu czoła.
A "przesiew" swoją drogą. Za to też jestem bardzo wdzięczna, przyjaciół nagle zostało niewiele, ale teraz doceniam ich o wiele bardziej.
Miłego dnia Perse

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękuję, papa!

[anusia1808]

Dzień dobry... chociaż u mnie wcale nie jest dobry

O fasolce w tym cyklu mogę zapomnieć... jak co miesiąc przed @ zaczęłam plamić na brązowo więc ta franca się rozkręca
trochę dla mnie to dziwne bo brałam dupka w tym cyklu żeby nie było tych plamień przed @ a są. Jeśli to nie jest niedomoga progesteronowa ( tak podejrzewał mój gin dlatego przepisał dupka) to co
Wkurzona jestem na maksa a zawiedziona jeszcze bardziej powoli zaczyna brakować mi już sił na to wszystko...

Mam nadzieję że innym się uda, która następna w kolejce?

EWEL robiłaś test???

MONIKA jak wyniki bety?

Napisane przez Luna0

Cześć dziewczyny lece na badania


Mieszcze sie w normie ale na styki więc chyba nie najlepiej, ale już nie przesadzam mogło mi TSH wyjsc 30.. mam nadzieje że do 2 szybko ewentualnie zejde. Najwieksza panika jest z niewiedzy, troche juz poczytałam i strach w połowie minął..
chociaż w nocy snilo mi się okolo 20 razy ze odebralam zle wyniki i za kazdym razem budziłam sie ze strachem, dobrze ze już rano

Daj znać jak będziesz miała wyniki, i nie stresuj się tak bardzo

[fiolusiek]

anusia1808 gdzieś czytałam, że duphaston pomaga dopiero po co najmniej pół roku stosowania, więc może musisz poczekać na efekty dłużej, ale ja za bardzo się na tym nie znam, trzeba Alfę pytać
Mam nadzieję, że już niedługo się wam uda

[ewel28]

Cześć
Ando masz super podejście, ja dopiero po kilku pierwszych miesiącach od pogrzebu zaczęłam tak myśleć
Anusia testu nie robiłam, TŻ ma mi kupić i jak nie wytrzymam do jutra to popołudniu zrobię, chyba że franaca przylezie. Też plamiłam przed @ i brałam teraz lutkę, nie zapeszając ten cykl był bez plamień. Może w następnym już się Twoje plamienia uspokoją, bo te hormony nie u każdego od razu działają
Alfa ciągle o Was myślę, Wiktorku wyskakuj z brzuszka

[anusia1808]

Napisane przez fiolusiek

anusia1808 gdzieś czytałam, że duphaston pomaga dopiero po co najmniej pół roku stosowania, więc może musisz poczekać na efekty dłużej, ale ja za bardzo się na tym nie znam, trzeba Alfę pytać
Mam nadzieję, że już niedługo się wam uda

FIOLUSIU pewnie masz rację ale ja już nie mam siły czekać... czekam już ponad 4 lata z miesiąca na miesiąc i mam już tego dość czasem czuje się jak królik doświadczalny, kiedyś brałam dupka przez 1,5 roku i też się nie udało a nie chce mi się już pisać....
Idę poryczeć gdzieś w kąt

[kunegunda.bis]

kurza dupa pisalam ponad pol godziny i niechcacy delete nacisnelam

[Luna0]

Aniusia szkoda

zrobiłam TSH, ft3, ft4 i anty Tpo ale nie wiem czemu to ostatnie kosztowało tylko 21 zl gdzie wszedzie jest po ok 40. No ale lepiej dla mnie, wydaje mi sie ze Pani się pomyliła
Tylko anty TPO bede miec wyniki dopiero za 1,5 tyg.. reszte dziś, także trzymajcie kciuki żeby byly jak najlepsze!

[kunegunda.bis]

1) pogoda do dupy zimno 15st i pochmurnie
2) ostatnio zrobilam sie placzliwa ryczalam wczoraj na serialu usta usta jak julka zginela w wypadku samochodowym
3) Monika - ja robilam progesteron prywatnie, wiem jakie to badanie wazne, przed ciaza mialam na granicy gornej normy wiec sie ucieszylam, jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy jeszcze raz zrobilam razem z beta bylo nizsze, powtorzylam jeszcze raz jeszcze nizsze. lekarz jak zobaczyl wyniki odrazu przepislalam luteine - nie wiem co by bylo gdybym tego nie zbadala...
4) Ando - mi tak przyjaciolka tlumacz\yla i do dzis tez tak myusle dzieki temu moze troszke jest latwiej.
podlogi bede miec drewniane ale drzwi z mdf, sciany w przedpokoju narazie biale, gdyz budynek nowy bedzie pracowac jeszcze jakies 1-3 lata wiec wtedy moze wrzucimy jakis kolor...
to chyba tyle ile mi wczesniej wcielo wrrrr

[alonka00]

ANUSIA wrrr glupia malpa!
EWEL to czekamy na tescik!

tak w ogole to dzien dobry! ja zaraz wstaje ale mialam piekny sen! bylam w szpitalu po porodzie i mialam malenstwo przy sobie i nawet smutno mi nie bylo jak obudzilam sie

[kunegunda.bis]

Perse u mnie w przychodni norma dla hemoglobiny to 12-16 ja ostatnio mialam 11,8

[black secret]

dzien dobry

nikt nic nie wie jak tam u Alfikow??

[inutil]

Dzień dobry!!!

Alfa
Monika ahh luz blus i są dwie kreski. Zaciskam kciuki
Prince śliczna Rozalka świeżynka
Cookie wybierasz się do Bydgoszczy? Chciałabym poznać Maksia osobiście

Napisane przez Dasti80;35263314[COLOR=Silver

]
[/COLOR]Inutil dlaczego żałujecie że ochrzciliście Julka?? Pytam bo my na razie nie mamy zamiaru chrzcić.

w skrócie: nie chodzimy do kościoła i moim zdaniem ten chrzest był po prostu na wyrost i dla innych, dla mnie osobiście nie ma żadnego znaczenia, ostatnio zastanawialiśmy się co powiedzieć Julkowi jak zapyta kiedyś o Boga, czy istnieje? Kłamać nie mam zamiaru, zresztą po co kłamać jak będzie widział, że do kościoła nie chodzę tym bardziej, że jesteśmy na etapie czytania Dawkinsa...

Napisane przez adunia89

Dzień dobry!
Zarejestrowałam się do lekarza, bo muszę iść po skierowanie do alergologa. Ta alergia mnie wykończy :/ Zarejestrowałam się też do okulisty, ale nie wiem czy tam też potrzebuję skierowania?

do okulisty z tego co wiem nie trzeba skierowania

Pisałyście o sn po cc, mi lekarz mówił, że jeśli minie wystarczająco dużo czasu (nie wiem ile, za przez rok przynajmniej zabronił zachodzić w ciążę) to jeśli nie ma żadnych wskazań medycznych to jest mój wybór. Mogę naturalnie a mogę chcieć cc i jeśli będę chciała to mają zakichany obowiązek je zrobić. Ale powiedział, że u mnie raczej sn ciężko będzie, bo Julek był duży i jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że drugie będzie tak samo duże, albo i większe.

byliśmy wczoraj na szczepieniu, Julek waży 9200g a córka koleżanki, starsza o 3 miesiące, była przedwczoraj i waży 9100g - niezłego Kluska sobie hoduję

Wczoraj na szczepieniu pokłóciłam się z lekarką, w skrócie nagadała mi, że eksperymentuje na dziecku, że krzywdzę go tymi testami wszystkimi i tym, że tak powoli rozszerzam dietę... Lepiej niech mnie tam nie widzi, bo będzie nieciekawie. Wróciłam i byłam cała roztrzęsiona, wściekła i nie mogłam dojść do siebie.

Za to byłam w sklepie ze zdrową żywnością i udało mi się kupić kaszkę orkiszową dla Julka i trochę ekologicznych warzywek. Kaszka masakra, 250g kosztuje 18zł ale w necie taniej trochę, jak Julek będzie jadł to może zamówię więcej. Kupiłam też kaszę jaglaną, może zrobię sama...

Przepraszam, że tyle o sobie

[pani22ka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35267443]
Tak czy inaczej myślę jednak, że nie był nam taki test potrzebny
[/QUOTE]z każdej strony próbowałam dopatrzeć się pozytywu i też żadną miarą nie dostrzegam. Poznałam Was - tyle dobrego. Życiowo - klęska.

Napisane przez anusia1808

O fasolce w tym cyklu mogę zapomnieć... jak co miesiąc przed @ zaczęłam plamić na brązowo więc ta franca się rozkręca

heh rozumiem jak nikt....

Napisane przez fiolusiek

gdzieś czytałam, że duphaston pomaga dopiero po co najmniej pół roku stosowania, więc może musisz poczekać na efekty dłużej

Napisane przez anusia1808

.
Idę poryczeć gdzieś w kąt

nie idź w kąt!!!! proszę!

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez black secret

nikt nic nie wie jak tam u Alfikow??

nic nie pisała. Czekajmy cierpliwie na wieści... i trzymajmy kciuki za Wiktorka

Napisane przez inutil

Wczoraj na szczepieniu pokłóciłam się z lekarką, w skrócie nagadała mi, że eksperymentuje na dziecku, że krzywdzę go tymi testami wszystkimi i tym, że tak powoli rozszerzam dietę...

jakim prawem wali taki9mi tekstami????????? ona patrzy na krostki dzieciątka, ona je dogląda?

[inutil]

Napisane przez pani22ka

jakim prawem wali taki9mi tekstami????????? ona patrzy na krostki dzieciątka, ona je dogląda?

kochana, ona widziała Julka jak się wszystko zaczęło. Nigdy nie pomogła, nie poradziła. Jak ostatnio prosiłam ją o maść dla niego (na receptę) i poprosiłam, żeby była bez witaminy A, bo na nią Julek źle reaguje, to i tak ją zapisała, bo stwierdziła, że to niemożliwe... no. Poza tym chyba twierdzi, że jest SUPER PEDIATRĄ i nigdy nie popchnęła nas dalej, dobrze, że w przychodni są lekarki, które wiedzą, że nie wszystko wiedzą i kierowały nas do specjalistów.

Najbardziej zbulwersowało ją to, że piorę w orzechach, bo o tym nie słyszała nigdy. To jej powiedziałam, że skoro ona tego nie zna to nie znaczy, że nie ma tego albo nie działa. No, długo by pisać. Ciągle jak o tym piszę gotuje się we mnie.

[pani22ka]

Napisane przez inutil

Nigdy nie pomogła, nie poradziła.

i dlatego powinna się ugryźć w jęzor.

Napisane przez inutil

To jej powiedziałam, że skoro ona tego nie zna to nie znaczy, że nie ma tego albo nie działa.

jak przedszkolak. zamykam oczy i mnie nie ma.... dramat nie pediatra.
Znajomi też tak zaufali "super pediatrze" i podali tak kosmiczną dawkę wit. D swojej Małej, że do tej pory jest duży problem (od roku)... Cudem po 2 dniach się zorientowali, że coś nie halo i skonsultowali się z innym lekarzem.....

Alfa napisała, że po tygodniu stwierdzono, że nie ma szans na poród sn i o 12:00 wyznaczono cc.
ja się pytam jak tak można???????

[ewel28]

Inutil głupia Małpa z tej lekarki, nie dość że nie potrafi Wam pomóc to jeszcze takie teksty wali aż się sama zdenerwowałam

[Dasti80]

Anusia

Napisane przez alonka00

tak w ogole to dzien dobry! ja zaraz wstaje ale mialam piekny sen! bylam w szpitalu po porodzie i mialam malenstwo przy sobie i nawet smutno mi nie bylo jak obudzilam sie

Takie sny są super jak byłam w ciąży to śniło mi się że karmiłam moje dziecko piersią, świetny był ten sen. Chodziłam rozanielona

Napisane przez inutil

Dzień dobry!!!
w skrócie: nie chodzimy do kościoła i moim zdaniem ten chrzest był po prostu na wyrost i dla innych, dla mnie osobiście nie ma żadnego znaczenia, ostatnio zastanawialiśmy się co powiedzieć Julkowi jak zapyta kiedyś o Boga, czy istnieje? Kłamać nie mam zamiaru, zresztą po co kłamać jak będzie widział, że do kościoła nie chodzę tym bardziej, że jesteśmy na etapie czytania Dawkinsa...

do okulisty z tego co wiem nie trzeba skierowania

Pisałyście o sn po cc, mi lekarz mówił, że jeśli minie wystarczająco dużo czasu (nie wiem ile, za przez rok przynajmniej zabronił zachodzić w ciążę) to jeśli nie ma żadnych wskazań medycznych to jest mój wybór. Mogę naturalnie a mogę chcieć cc i jeśli będę chciała to mają zakichany obowiązek je zrobić. Ale powiedział, że u mnie raczej sn ciężko będzie, bo Julek był duży i jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że drugie będzie tak samo duże, albo i większe.

byliśmy wczoraj na szczepieniu, Julek waży 9200g a córka koleżanki, starsza o 3 miesiące, była przedwczoraj i waży 9100g - niezłego Kluska sobie hoduję

Wczoraj na szczepieniu pokłóciłam się z lekarką, w skrócie nagadała mi, że eksperymentuje na dziecku, że krzywdzę go tymi testami wszystkimi i tym, że tak powoli rozszerzam dietę... Lepiej niech mnie tam nie widzi, bo będzie nieciekawie. Wróciłam i byłam cała roztrzęsiona, wściekła i nie mogłam dojść do siebie.

Za to byłam w sklepie ze zdrową żywnością i udało mi się kupić kaszkę orkiszową dla Julka i trochę ekologicznych warzywek. Kaszka masakra, 250g kosztuje 18zł ale w necie taniej trochę, jak Julek będzie jadł to może zamówię więcej. Kupiłam też kaszę jaglaną, może zrobię sama...

Przepraszam, że tyle o sobie

Głupia ta lekarka, jak to eksperymentujesz na dziecku Ty po prostu chcesz mu pomóc. Nie przejmuj się głupim babsztylem. Rób jak Ci instynkt podpowiada

Odnośnie chrztu to ja wierzę w Boga ale w kościół a tym bardziej w zepsutych księży nie, a mój mąż jest ateistą który przeczytał chyba wszystkie dostępne książki obalające wiarę chrześcijańską itp. Od dawna wiedzieliśmy że nie będziemy chrzcili. Mój mąż ma żal do rodziców że go ochrzcili.

[ewel28]

Biedna Alfa tyle się namęczyła, a już dawno mogłoby być po wszystkim i Wiktorek byłby już z Nimi. Czekam

[aganieszkab]

Napisane przez inutil

Najbardziej zbulwersowało ją to, że piorę w orzechach, bo o tym nie słyszała nigdy. To jej powiedziałam, że skoro ona tego nie zna to nie znaczy, że nie ma tego albo nie działa. No, długo by pisać. Ciągle jak o tym piszę gotuje się we mnie.

to jakiś syndrom mistrza, ale chyba większość lekarzy tak ma

u mnie dzisiaj temperaturka podskoczyła do 36,8, czyżby jakiś ruch w interesie, albo jakaś angina

[Luna0]

Czekamy na Wiktora

Co do snów to mi się w noc po powrocie ze szpitala śniło że urodziłam maleńkie dziecko takie na 5 cm, i nie dałam sobie wmówić że nic z tego..
Chodziłam z nim na spacery(na dłoni) mowiłam i karmiłam piersią
i wiecie co? Pokochałam to od tego snu.. a zawsze wiedziałam że będę "musiała to robić" chociaz strasznie mnie to krepuje itd. w tym snie jakby doswiadczylam tego i całkiem inaczej teraz o tym myśle.
To chyba było takie porzegnanie z moim dzidziusiem..
a i to dziecko było bardzo brzydkie.. nierozwiniete wiadomo, a dla mnie najpiekniejsze na swiecie! chcialam zrobic wszystko zeby tylko urosło..

A co do kościoła to ja jestem bardzo wierząca i z Bogiem często rozmawiam a do koscioła nie chodze chyba że czasami do zielonoswiatkowego gdzie pastor ma zone ktora zajmuje sie dziciaczkami podczas kazania
I tam się dziecko błogosławi a chrzest dopiero kiedy będzie samo na to gotowe.
Z tym że swoje dziecko i tak ochrzczę... moja babcia i reszta rodziny (oprocz mamy) by tego nie zniosła i szczerze nie chce zeby moje dziecko było obgadywane na kazdym kroku... jeszcze jakis urok by niechcacy rzucili..
Moja mama miesiąc temu przyjeła ten prawdziwy chrzest (w wodzie na jeziorem) i jest że tak powiem wniebowzieta

[Dasti80]

Napisane przez pani22ka

Alfa napisała, że po tygodniu stwierdzono, że nie ma szans na poród sn i o 12:00 wyznaczono cc.
ja się pytam jak tak można???????

Niestety takie są procedury, jak nic się nie dzieje zagrażającego matce i dziecku to trzymają i czekają, ale Alfę wyjątkowo długo przetrzymali i jestem ciekawa na jakiej podstawie tak nagle stwierdzili że sn nie urodzi

Napisane przez pani22ka

raju. Ile stresu jeszcze po

Na szczęście nie bolało, ale w tej gorączce ledwo auto prowadziłam bo tż musiał z dzieckiem zostać.

Napisane przez pani22ka

heh rozumiem jak nikt....

co tam u Ciebie w tych sprawach, jakieś leki bierzesz?? Co mówi lekarz??

[pani22ka]

Napisane przez Dasti80

jestem ciekawa na jakiej podstawie tak nagle stwierdzili że sn nie urodzi

heh dziś (sic!) stwierdzili niewspółmierność...

Napisane przez Dasti80

co tam u Ciebie w tych sprawach, jakieś leki bierzesz?? Co mówi lekarz??

nijak. kolejny cykl w plecy.
po urlopie pójdę do jakiegoś centrum leczenia bezpłodności. choć nie chcę bardzo. dla mnie to takie półfabryki, wszystko z metra i te kolejki... ale trzeba.

[Dasti80]

Napisane przez pani22ka

heh dziś (sic!) stwierdzili niewspółmierność...


nijak. kolejny cykl w plecy.
po urlopie pójdę do jakiegoś centrum leczenia bezpłodności. choć nie chcę bardzo. dla mnie to takie półfabryki, wszystko z metra i te kolejki... ale trzeba.

Niewspółmierność nawet nie wiem co to znaczy

Wiem jak jest w takich klinikach blisko mnie jest taka klinika i jeżdziłam tam na pobieranie krwi bo miałam najbliżej i widziałam pary siedzące i czekające w poczekalni ale było też dużo pań z brzuszkami A miałaś inseminację już??