Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg - Strona 38 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-12, 21:11   #1111
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez madziek1988 Pokaż wiadomość
agusia jak przez miesiac zrzuciłas ponad 10kilo?
dieta 1000-1200 kcal 5 posiłków dziennie, zero słodyczy, fast foodów i gazowanych napojów. Większośc to była woda i zalegające jedzenie w jelitach i w żołądku
__________________
Zapuszczam i regeneruje włosy
Odchudzanie w trakcie
20.02.2012 - 93
16.03.2012 - 80,8
17.06.2012 - 73,7
jest : ....
Cel: 55,0
175cm
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 21:29   #1112
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez agusia_264 Pokaż wiadomość
inusia postanowiłam skorzystać z Twojego zaproszenia tylko nie wiem czy jest nadal aktualne?
Pewnie,że aktualne jak najbardzie! hej
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 21:36   #1113
balam88
Raczkowanie
 
Avatar balam88
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 111
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez pagzik Pokaż wiadomość
No, to nie jest taka odległośc, by nie dało się jej pokonac a reszta?
u mnie będzie większy problem bo w przyszłym tyg po obronie wyprowadzam się z bydgoszczy i wracam do domu a mieszkam 20 km od gdyni...
balam88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 21:38   #1114
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

dziewczyny jak u Was się zaczęło z tyciem? zawsze miałyście tendencję czy coś to spowodowało?
u mnie to było tak,że zawsze byłam pulchna w wieku ok 16 lat przy wadze ok 69kg postanowiłam wziąć się za siebie schudłam do 58, potem do 55(nie ładnie wyglądałam buzia za pociągła i zapadnięte policzki)...nie kosztowało mnie to zbytniego wysiłku,diete sama sobie wymyśliłam i jedynymi ćwiczeniami jakie wykonywałam były brzuszki...w wieku ok 18 lat może 19 miałam problemy z okresem baardzo bolesne i obfite na które przepisano mi tabletki antykoncepcyjne i tu się zaczęło moje tycie,zmieniono mi tabletki i przez kolejne miesiące przytyłam w wieku 20 lat doszłam do wagi ok 80kg potem znów na problemy z okresem gin przepisała mi luteinę pod język po której w 1,5 miesiąca przytyłam 7 kg...desperacja ,że tyję i przekroczyłam 90kg...koleżanka poradziła bym zrobiła TSH tarczycy bo dziwne to tycie i wyszła niedoczynność, ponad rok czasu przyjmuję hormony codziennie rano min pół godz nim zjem coś czy kawę się napiję muszę pamiętać o tabletce...dodatkowo woda mi się zatrzymuje w organizmie i zwyczajnie puchnę...chciała bym się obudzić któregoś dnia szczupła z wagą 58kg i by okazało się,że to był tylko zły sen....
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 21:51   #1115
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
Pewnie,że aktualne jak najbardzie! hej
no to super jak tam idzie odchudzanie?

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
dziewczyny jak u Was się zaczęło z tyciem? zawsze miałyście tendencję czy coś to spowodowało?
u mnie to było tak,że zawsze byłam pulchna w wieku ok 16 lat przy wadze ok 69kg postanowiłam wziąć się za siebie schudłam do 58, potem do 55(nie ładnie wyglądałam buzia za pociągła i zapadnięte policzki)...nie kosztowało mnie to zbytniego wysiłku,diete sama sobie wymyśliłam i jedynymi ćwiczeniami jakie wykonywałam były brzuszki...w wieku ok 18 lat może 19 miałam problemy z okresem baardzo bolesne i obfite na które przepisano mi tabletki antykoncepcyjne i tu się zaczęło moje tycie,zmieniono mi tabletki i przez kolejne miesiące przytyłam w wieku 20 lat doszłam do wagi ok 80kg potem znów na problemy z okresem gin przepisała mi luteinę pod język po której w 1,5 miesiąca przytyłam 7 kg...desperacja ,że tyję i przekroczyłam 90kg...koleżanka poradziła bym zrobiła TSH tarczycy bo dziwne to tycie i wyszła niedoczynność, ponad rok czasu przyjmuję hormony codziennie rano min pół godz nim zjem coś czy kawę się napiję muszę pamiętać o tabletce...dodatkowo woda mi się zatrzymuje w organizmie i zwyczajnie puchnę...chciała bym się obudzić któregoś dnia szczupła z wagą 58kg i by okazało się,że to był tylko zły sen....
hmmmm ja mam chyba tendencje i gubią mnie słodycze... nigdy nie byłam chuda ale tez nie jakaś gruba dopiero dwa lata temu po ślubie totalnie się zapuściłam i po prostu jadłam bez opamiętania i dlatego wazłam ile ważyłam
__________________
Zapuszczam i regeneruje włosy
Odchudzanie w trakcie
20.02.2012 - 93
16.03.2012 - 80,8
17.06.2012 - 73,7
jest : ....
Cel: 55,0
175cm
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 21:57   #1116
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez agusia_264 Pokaż wiadomość
no to super jak tam idzie odchudzanie?

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------



hmmmm ja mam chyba tendencje i gubią mnie słodycze... nigdy nie byłam chuda ale tez nie jakaś gruba dopiero dwa lata temu po ślubie totalnie się zapuściłam i po prostu jadłam bez opamiętania i dlatego wazłam ile ważyłam
w odchudzaniu zastój mam...też słodycze mnie gubią i ciężko mi bez nich żyć,całkowicie zrezygnować nie potrafię...a tą dietę 1200kcal to miałaś rozpisaną przez dietetyka czy sama?? ja nigdy kalorii nie liczyłam i nawet nie wiem ile dziennie spożywam ich
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 21:59   #1117
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
w odchudzaniu zastój mam...też słodycze mnie gubią i ciężko mi bez nich żyć,całkowicie zrezygnować nie potrafię...a tą dietę 1200kcal to miałaś rozpisaną przez dietetyka czy sama?? ja nigdy kalorii nie liczyłam i nawet nie wiem ile dziennie spożywam ich
sama szukałam na internecie i kupiłam wage kuchenną teraz juz wszystko znam na pamięć

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

ja bym mogła nic innego nie jeść byle by móc jeść słodycze
__________________
Zapuszczam i regeneruje włosy
Odchudzanie w trakcie
20.02.2012 - 93
16.03.2012 - 80,8
17.06.2012 - 73,7
jest : ....
Cel: 55,0
175cm
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-12, 22:05   #1118
sylwusiach
Zakorzenienie
 
Avatar sylwusiach
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 8 684
Send a message via Skype™ to sylwusiach
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

agusia a cwiczylas cos przy dietce?
__________________
Lilly 20.06.2015
sylwusiach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 22:07   #1119
pagzik
Rozeznanie
 
Avatar pagzik
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 536
GG do pagzik
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
dziewczyny jak u Was się zaczęło z tyciem? zawsze miałyście tendencję czy coś to spowodowało?
u mnie to było tak,że zawsze byłam pulchna w wieku ok 16 lat przy wadze ok 69kg postanowiłam wziąć się za siebie schudłam do 58, potem do 55(nie ładnie wyglądałam buzia za pociągła i zapadnięte policzki)...nie kosztowało mnie to zbytniego wysiłku,diete sama sobie wymyśliłam i jedynymi ćwiczeniami jakie wykonywałam były brzuszki...w wieku ok 18 lat może 19 miałam problemy z okresem baardzo bolesne i obfite na które przepisano mi tabletki antykoncepcyjne i tu się zaczęło moje tycie,zmieniono mi tabletki i przez kolejne miesiące przytyłam w wieku 20 lat doszłam do wagi ok 80kg potem znów na problemy z okresem gin przepisała mi luteinę pod język po której w 1,5 miesiąca przytyłam 7 kg...desperacja ,że tyję i przekroczyłam 90kg...koleżanka poradziła bym zrobiła TSH tarczycy bo dziwne to tycie i wyszła niedoczynność, ponad rok czasu przyjmuję hormony codziennie rano min pół godz nim zjem coś czy kawę się napiję muszę pamiętać o tabletce...dodatkowo woda mi się zatrzymuje w organizmie i zwyczajnie puchnę...chciała bym się obudzić któregoś dnia szczupła z wagą 58kg i by okazało się,że to był tylko zły sen....
Ja zawsze byłam najgrubsza ze wszystkich, w wieku 10 lat ważyłam 50kg. Potem zaczełam rosnąć i się "wyciągnęłam" i przy wzroscie 165 ważyłam ok. 58kg. Jednak potem waga rosła, a ja jadłam i oglądałam telewizję - jedyna moja rozrywka. W końcy moj tata zaczał sie odchudzac i wtedy każdy była dla niego za gruby, wiec i mi kazał jak mialam jakieś 16 lat). Ważyłam wtedy 78 przy wzroscie 168. Schudłam jedząc ciągle za mało i ciągle niedojadając do 70. Ale wkrótce zaczełam bardzo dużo ćwiczyć (ok.5 razy w tygodniu po 2-3h) fitness i moje ciało się dość wyrobiło, mimo że waga poszła troche w góre. Wciąż nie byłam tak szczupła jak chciałam, ale jadła już normalnie. Teraz stwierdziłam, ze w końcu chce być szczupła, bo planuje pracowac jako instruktorka i mój start był 4 tygodnie temu z wagi 73. Moj pierwszy sukces bedzie przy wadze 60kg.
__________________
Niektóre szczyty można zdobyć tylko razem.
pagzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 22:12   #1120
agusia_264
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 543
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez sylwusiach Pokaż wiadomość
agusia a cwiczylas cos przy dietce?
tak ale nie były to jakieś regularne ćwiczenia troche jeździłam na rowerku stacjonarnym, wymyślałam sobie własne ćwiczenia kilka dni ćwiczyłam też z Jillian i żałuje że przestałam
__________________
Zapuszczam i regeneruje włosy
Odchudzanie w trakcie
20.02.2012 - 93
16.03.2012 - 80,8
17.06.2012 - 73,7
jest : ....
Cel: 55,0
175cm
agusia_264 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 22:24   #1121
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez pagzik Pokaż wiadomość
Ja zawsze byłam najgrubsza ze wszystkich, w wieku 10 lat ważyłam 50kg. Potem zaczełam rosnąć i się "wyciągnęłam" i przy wzroscie 165 ważyłam ok. 58kg. Jednak potem waga rosła, a ja jadłam i oglądałam telewizję - jedyna moja rozrywka. W końcy moj tata zaczał sie odchudzac i wtedy każdy była dla niego za gruby, wiec i mi kazał jak mialam jakieś 16 lat). Ważyłam wtedy 78 przy wzroscie 168. Schudłam jedząc ciągle za mało i ciągle niedojadając do 70. Ale wkrótce zaczełam bardzo dużo ćwiczyć (ok.5 razy w tygodniu po 2-3h) fitness i moje ciało się dość wyrobiło, mimo że waga poszła troche w góre. Wciąż nie byłam tak szczupła jak chciałam, ale jadła już normalnie. Teraz stwierdziłam, ze w końcu chce być szczupła, bo planuje pracowac jako instruktorka i mój start był 4 tygodnie temu z wagi 73. Moj pierwszy sukces bedzie przy wadze 60kg.
fajnie masz ,że lubisz ćwiczyć, ja się nie mogę zebrać na to i nie wiem jak zrobić by się zachęcić...w tym polu wycisk dostane i to nie zły dzień w dzień praca po min 10 godzin a max to robiliśmy 14,5h organizm mi się tam wyniszczy i zawsze w południe kryzys przychodzi ,że coś słodkiego zjeść musiałam bo cukier spadał i słabo mi się robiło...nie wiem jak tam jeść by schudnąć ładnie...

jak macie jakieś pomysły to podpowiedzcie mi...dzień tam wyglądał tak mniej więcej: rano przed pracą ok godz 5-6 kanapka albo i dwie + kawa, ok 10 śniadanie jakaś bułka,rogalik typu 7days,około południa jakiś batonik bo organizm się domagał, ok 14 przerwa obiadowa i przeważnie coś na szybko jakieś gołąbki ze słoika czy tosty bardzo często...później kanapka w polu albo batonik czy czekolada czasem była to brzoskwinia lub jabłko...powrót z pracy ok 19-21 (różnie) i wtedy jakiś jogurt albo tosty albo nic....i praktycznie tak to wygląda...w niedziele tylko obiad normalny bo w niedziele pracuje się do ok14...tam nie ma czasu na gotowanie nawet...a co w pole brać jak nie kanapki?:confus ed:
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-12, 22:38   #1122
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez balam88 Pokaż wiadomość
u mnie będzie większy problem bo w przyszłym tyg po obronie wyprowadzam się z bydgoszczy i wracam do domu a mieszkam 20 km od gdyni...
Żaden problem, w przyszłe wakacje wbijamy do Ciebie i będziemy paradować w bikini po plaży

Powodzenia na obronie, ja do mojej w zeszłym roku podeszłam zupełnie na luzie, nawet jej nie odczułam, zajęło mi to niecałe 4 min

Ja mieszkam tuż za Krakowem.

Co do mojej historii... To jako dziecko byłam niesamowicie blada, cyt. moją mamę: "niemal przeźroczysta", do tego bardzo chuda, szkieletor wręcz. Moja mama wraz z babcią (wiecie pierwsza wnuczka, pupilek) postawiły sobie za punkt honoru mnie przytuczyć, bo (znowu cytat ) "jeszcze im w jakąś anemię wpadnę". No i jak pomyślały, tak zrobiły... I niestety udało im się Zawsze więc byłam okrąglutka, w podstawówce, gimnazjum. Potem przeprowadziłam się do Krakowa właśnie, 120 km. Stres, nowe otoczenie, zaczęłam zajadać emocje. I tyłam. Ale ważyłam max 80kilka kg. Tuż przed studiami po długiej chorobie straciłam bliską mi osobę, z żałobą nie mogłam sobie poradzić ponad 3 lata. Na studiach przybyło kolejne 10. Na 3 roku schudłam 20 kg do jakiś 80. Niestety wagi nie utrzymałam. Kolejne stresy i kolejne kg. W zimie waga pokazywała 108 kg!
W ciągu całego życia wielokrotnie brałam się za odchudzanie, rozpisywałam plany, dietki, ale max tydz. i powrót do starych nawyków. To tak w skrócie.

Aha, blada jestem do dziś, po prostu taka uroda...


Dziewczyny, mija tydzień, mój kotek nie wrócił i chyba już nie wróci. Myślę, że ten rozjechany to mój Maluszek Bo jakie są szanse na to, że w tym samym czasie, kilkaset metrów dalej rozjechało kota o takim samym umaszczeniu jak mój, kiedy to mój zaginął? Nawet nie wiecie jak się czuję. Od lutego straciłam 3 koty. Były ze mną 10, 8, i 3 lata(ten ostatni najmłodszy, po co on tam szedł ). Został mi teraz 9 letni kocurek, najspokojniejszy z całej gromadki. Jeju, jak mi pusto teraz w domu. Serce mi pęka. W kwietniu pochowałam jeszcze dziadka. Od 2 dni tylko płaczę. Nie mogę sobie znaleźć miejsca, wszystko mi o nich przypomina
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2012-07-12 o 22:40
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 22:38   #1123
pagzik
Rozeznanie
 
Avatar pagzik
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 536
GG do pagzik
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
fajnie masz ,że lubisz ćwiczyć, ja się nie mogę zebrać na to i nie wiem jak zrobić by się zachęcić...w tym polu wycisk dostane i to nie zły dzień w dzień praca po min 10 godzin a max to robiliśmy 14,5h organizm mi się tam wyniszczy i zawsze w południe kryzys przychodzi ,że coś słodkiego zjeść musiałam bo cukier spadał i słabo mi się robiło...nie wiem jak tam jeść by schudnąć ładnie...

jak macie jakieś pomysły to podpowiedzcie mi...dzień tam wyglądał tak mniej więcej: rano przed pracą ok godz 5-6 kanapka albo i dwie + kawa, ok 10 śniadanie jakaś bułka,rogalik typu 7days,około południa jakiś batonik bo organizm się domagał, ok 14 przerwa obiadowa i przeważnie coś na szybko jakieś gołąbki ze słoika czy tosty bardzo często...później kanapka w polu albo batonik czy czekolada czasem była to brzoskwinia lub jabłko...powrót z pracy ok 19-21 (różnie) i wtedy jakiś jogurt albo tosty albo nic....i praktycznie tak to wygląda...w niedziele tylko obiad normalny bo w niedziele pracuje się do ok14...tam nie ma czasu na gotowanie nawet...a co w pole brać jak nie kanapki?:confus ed:
Najlepiej te wszystkie przekaski zamienić na coś zdrowego i ze zdecydowanie mniejsza iloscia cukru. Wiem ze czasu mało, ale ja np. jak wychodze i wiem ze nie bedzie nie w domu, biore sobie biały ser z owocami . Można zabrać także zgrilowana (dzien wczensiej np) pierś z kurczaka z jakimis gotowanymi warzywami lub w ostateczności jakieś kabanosy. Produkty z bialej mąki są najgorsze dla odchudzania i najlepiej wyeliminować je od razu. Bycie na diecie niestety też troche od nas wymaga, bo trzeba nagle zaczac myślec o tym co jemy i ile, a nie iść do sklepu i kupowac pierwszego lepszego batonika, na jakiego mamy ochote. niestety. Ja myślę o KitKacie od 4 dni, ale co zrobie. Dodaje troche miodu do owsianki i cynamonu i wmawiam sobie, że to moja słodycz(poza tym ze to superpożywne śniadanie z błonnikiem).
__________________
Niektóre szczyty można zdobyć tylko razem.
pagzik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 23:03   #1124
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez pagzik Pokaż wiadomość
Najlepiej te wszystkie przekaski zamienić na coś zdrowego i ze zdecydowanie mniejsza iloscia cukru. Wiem ze czasu mało, ale ja np. jak wychodze i wiem ze nie bedzie nie w domu, biore sobie biały ser z owocami . Można zabrać także zgrilowana (dzien wczensiej np) pierś z kurczaka z jakimis gotowanymi warzywami lub w ostateczności jakieś kabanosy. Produkty z bialej mąki są najgorsze dla odchudzania i najlepiej wyeliminować je od razu. Bycie na diecie niestety też troche od nas wymaga, bo trzeba nagle zaczac myślec o tym co jemy i ile, a nie iść do sklepu i kupowac pierwszego lepszego batonika, na jakiego mamy ochote. niestety. Ja myślę o KitKacie od 4 dni, ale co zrobie. Dodaje troche miodu do owsianki i cynamonu i wmawiam sobie, że to moja słodycz(poza tym ze to superpożywne śniadanie z błonnikiem).
Tam nie ma warunków bo jak na obozie, małe pomieszczenie na 4 osoby spełniające sypialnie,salon,kuchnie i jadalnie w jednym...tam kucheneczka z 2 palnikami na prąd taka turystyczna,na śniadanie przerwa jest tylko czasem jak na 6 jest do pracy to wtedy 15min przerwa a jak na 7 to nie ma w ogóle i nie ma czasu na jedzenie tylko w biegu (jedną ręką tniesz a drugą jesz na szybko) więc ten kurczaczek zgrilowany odpada...koktajl na chudym mleku z owocami mogła bym robić w buteleczkę ale jak upał to ski śnie to...kurcze i tak martwię się co tam jeść będę...wysiłku fizycznego jest duuuużo, cały dzień czasem głowa w dole pupa w górze
Ty tak za Kit katem jak ja za kinder bueno a też go już sporo nie jadłam a co do pieczywa to jak już to tylko ciemne a makaron albo z mąki durum albo pełnoziarnisty

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Żaden problem, w przyszłe wakacje wbijamy do Ciebie i będziemy paradować w bikini po plaży

Powodzenia na obronie, ja do mojej w zeszłym roku podeszłam zupełnie na luzie, nawet jej nie odczułam, zajęło mi to niecałe 4 min

Ja mieszkam tuż za Krakowem.

Co do mojej historii... To jako dziecko byłam niesamowicie blada, cyt. moją mamę: "niemal przeźroczysta", do tego bardzo chuda, szkieletor wręcz. Moja mama wraz z babcią (wiecie pierwsza wnuczka, pupilek) postawiły sobie za punkt honoru mnie przytuczyć, bo (znowu cytat ) "jeszcze im w jakąś anemię wpadnę". No i jak pomyślały, tak zrobiły... I niestety udało im się Zawsze więc byłam okrąglutka, w podstawówce, gimnazjum. Potem przeprowadziłam się do Krakowa właśnie, 120 km. Stres, nowe otoczenie, zaczęłam zajadać emocje. I tyłam. Ale ważyłam max 80kilka kg. Tuż przed studiami po długiej chorobie straciłam bliską mi osobę, z żałobą nie mogłam sobie poradzić ponad 3 lata. Na studiach przybyło kolejne 10. Na 3 roku schudłam 20 kg do jakiś 80. Niestety wagi nie utrzymałam. Kolejne stresy i kolejne kg. W zimie waga pokazywała 108 kg!
W ciągu całego życia wielokrotnie brałam się za odchudzanie, rozpisywałam plany, dietki, ale max tydz. i powrót do starych nawyków. To tak w skrócie.

Aha, blada jestem do dziś, po prostu taka uroda...


Dziewczyny, mija tydzień, mój kotek nie wrócił i chyba już nie wróci. Myślę, że ten rozjechany to mój Maluszek Bo jakie są szanse na to, że w tym samym czasie, kilkaset metrów dalej rozjechało kota o takim samym umaszczeniu jak mój, kiedy to mój zaginął? Nawet nie wiecie jak się czuję. Od lutego straciłam 3 koty. Były ze mną 10, 8, i 3 lata(ten ostatni najmłodszy, po co on tam szedł ). Został mi teraz 9 letni kocurek, najspokojniejszy z całej gromadki. Jeju, jak mi pusto teraz w domu. Serce mi pęka. W kwietniu pochowałam jeszcze dziadka. Od 2 dni tylko płaczę. Nie mogę sobie znaleźć miejsca, wszystko mi o nich przypomina
a ja tam wierzę,że to nie był Twój kotek i że on po prostu na dziewczyny poszedł
wiem co przeżyłaś po stracie bliskiej osoby , ja miałam tak rok temu jak mój tato zmarł,człowiek tylko płacze,na niczym mu nie zależy,nagle wszystko wydaje się być błahe i bez znaczenia...a potem ucieka w jedzenie,słodkie jedyna przyjemność...przerąbane tak jest, rozumiem Cię doskonale

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:55 ----------

wkręciła mi się ta piosenka tekst taki prawdziwy
"Dzień,w którym powiem sobie dość,
będzie karą za Twój błąd
- nie zatrzymasz mnie.
Wiem,że nie mamy dziś już nic,
więc nie próbuj swoich sił
- nie zatrzymasz mnie"
i ja czekam na właśnie taki dzień...podbudowuje mnie ta piosenka

http://www.youtube.com/watch?v=cDDpY...feature=relmfu

Edytowane przez inusia89
Czas edycji: 2012-07-12 o 22:52
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 23:13   #1125
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
a ja tam wierzę,że to nie był Twój kotek i że on po prostu na dziewczyny poszedł
wiem co przeżyłaś po stracie bliskiej osoby , ja miałam tak rok temu jak mój tato zmarł,człowiek tylko płacze,na niczym mu nie zależy,nagle wszystko wydaje się być błahe i bez znaczenia...a potem ucieka w jedzenie,słodkie jedyna przyjemność...przerąbane tak jest, rozumiem Cię doskonale
Po cichu wciąż mam jeszcze nadzieję, ale szanse są nikłe, szczególnie przy tak specyficznym umaszczeniu. Nawet nie wiesz jaką mam ochotę uciec w słodycze, ale jakoś daję radę się powstrzymać. Ale tak mi smutno
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 23:22   #1126
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Po cichu wciąż mam jeszcze nadzieję, ale szanse są nikłe, szczególnie przy tak specyficznym umaszczeniu. Nawet nie wiesz jaką mam ochotę uciec w słodycze, ale jakoś daję radę się powstrzymać. Ale tak mi smutno
Daktylku nie łam się Kotek znajdzie się, bądź dobrej myśli i nie płacz tylko
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 23:27   #1127
balam88
Raczkowanie
 
Avatar balam88
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 111
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
dziewczyny jak u Was się zaczęło z tyciem? zawsze miałyście tendencję czy coś to spowodowało?
u mnie to było tak,że zawsze byłam pulchna w wieku ok 16 lat przy wadze ok 69kg postanowiłam wziąć się za siebie schudłam do 58, potem do 55(nie ładnie wyglądałam buzia za pociągła i zapadnięte policzki)...nie kosztowało mnie to zbytniego wysiłku,diete sama sobie wymyśliłam i jedynymi ćwiczeniami jakie wykonywałam były brzuszki...w wieku ok 18 lat może 19 miałam problemy z okresem baardzo bolesne i obfite na które przepisano mi tabletki antykoncepcyjne i tu się zaczęło moje tycie,zmieniono mi tabletki i przez kolejne miesiące przytyłam w wieku 20 lat doszłam do wagi ok 80kg potem znów na problemy z okresem gin przepisała mi luteinę pod język po której w 1,5 miesiąca przytyłam 7 kg...desperacja ,że tyję i przekroczyłam 90kg...koleżanka poradziła bym zrobiła TSH tarczycy bo dziwne to tycie i wyszła niedoczynność, ponad rok czasu przyjmuję hormony codziennie rano min pół godz nim zjem coś czy kawę się napiję muszę pamiętać o tabletce...dodatkowo woda mi się zatrzymuje w organizmie i zwyczajnie puchnę...chciała bym się obudzić któregoś dnia szczupła z wagą 58kg i by okazało się,że to był tylko zły sen....
ja zawsze byłam grubcio a przy 5 naprawdę zgrabnych siostrach(one mają figurę a raczej metabolizm po tacie ja po mamie) które nie szczędziły mi docinek z powodu mojej wagi pogłębiało moją niską samoocenę którą zajadałam słodyczami żeby poczuć się lepiej i tak się toczyło błędne koło i tak dokulałam do104 kg które były jak cios w twarz, pewnie że przechodziłam przez rożne diety ale zawsze kg wracały, teraz jednak mam bardziej poukładane w głowie i będę walczyć o to żeby być szczupła i przede wszystkim zdrowa

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
fajnie masz ,że lubisz ćwiczyć, ja się nie mogę zebrać na to i nie wiem jak zrobić by się zachęcić...w tym polu wycisk dostane i to nie zły dzień w dzień praca po min 10 godzin a max to robiliśmy 14,5h organizm mi się tam wyniszczy i zawsze w południe kryzys przychodzi ,że coś słodkiego zjeść musiałam bo cukier spadał i słabo mi się robiło...nie wiem jak tam jeść by schudnąć ładnie...

jak macie jakieś pomysły to podpowiedzcie mi...dzień tam wyglądał tak mniej więcej: rano przed pracą ok godz 5-6 kanapka albo i dwie + kawa, ok 10 śniadanie jakaś bułka,rogalik typu 7days,około południa jakiś batonik bo organizm się domagał, ok 14 przerwa obiadowa i przeważnie coś na szybko jakieś gołąbki ze słoika czy tosty bardzo często...później kanapka w polu albo batonik czy czekolada czasem była to brzoskwinia lub jabłko...powrót z pracy ok 19-21 (różnie) i wtedy jakiś jogurt albo tosty albo nic....i praktycznie tak to wygląda...w niedziele tylko obiad normalny bo w niedziele pracuje się do ok14...tam nie ma czasu na gotowanie nawet...a co w pole brać jak nie kanapki?:confus ed:
Inusia może jak zaczniesz uprawiać jakiś sport to też go polubisz, ja lubię biegać a jeszcze 3 miesiące temu nienawidziłam tego serio trzeba spróbować mi w bieganiu pomogła książka odchudzanie i bieganie dla kobiet, ale chodzi mi o to że w końcu nauczyłam się traktować sport jako nagrodę (dla mojego zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego a nie jako karę i nie stawiam sobie jakiś niemożliwych celów tylko rozsądnie pomału, w końcu robię to wyłącznie dla siebie

słonko a co do jedzenia spróbuj przez miesiąc zapisywać wszyściutko (co do gryza to co jesz i liczyć kalorie w notatniku czy tu np tu http://www.tabele-kalorii.pl/ zobaczysz wtedy gdzie robisz błąd alejak już wrócisz bo tam pewnie warunków nie będzie
moim wielkim błędem jest np to że rano nie mam ochoty nic jeść ale za to wieczorem wszystko bym wchłonęła

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Żaden problem, w przyszłe wakacje wbijamy do Ciebie i będziemy paradować w bikini po plaży

Powodzenia na obronie, ja do mojej w zeszłym roku podeszłam zupełnie na luzie, nawet jej nie odczułam, zajęło mi to niecałe 4 min

Ja mieszkam tuż za Krakowem.

Dziewczyny, mija tydzień, mój kotek nie wrócił i chyba już nie wróci. Myślę, że ten rozjechany to mój Maluszek Bo jakie są szanse na to, że w tym samym czasie, kilkaset metrów dalej rozjechało kota o takim samym umaszczeniu jak mój, kiedy to mój zaginął? Nawet nie wiecie jak się czuję. Od lutego straciłam 3 koty. Były ze mną 10, 8, i 3 lata(ten ostatni najmłodszy, po co on tam szedł ). Został mi teraz 9 letni kocurek, najspokojniejszy z całej gromadki. Jeju, jak mi pusto teraz w domu. Serce mi pęka. W kwietniu pochowałam jeszcze dziadka. Od 2 dni tylko płaczę. Nie mogę sobie znaleźć miejsca, wszystko mi o nich przypomina
do plazy nie tak blisko, ale i tak bliżej niż od was to jest dobry pomysł za rok będziemy królowały na plaży
a kotek może jeszcze wróci

Edytowane przez balam88
Czas edycji: 2012-07-12 o 23:33
balam88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 23:44   #1128
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Balam mi tak samo wiecznie docinali...że za gruba albo porównywanie ,że podobna do mojej babci, nie na widzę tego...albo w rodzinie każdy złote rady z sałatkami itd...albo nim wykryto u mnie niedoczynność tarczycy to wujek mi powiedział,że powinnam coś z sobą zrobić jeśli chcę długo żyć...to wpłynęło na mnie tak ,że nie lubię spotkań rodzinnych bo źle się czuję i zawsze obawiałam ,że ktoś mi coś dopiecze ja miałam taki czas 2 lata temu ,że mimo diet i ćwiczeń ja wręcz tyłam i to mnie strasznie zniechęciło do diet ćwiczeń itd a przyczyna była taka ,że miałam za wysokie tsh i nie unormowane hormony i mimo moich naprawdę wtedy ogromnych starań jak na mnie biorąc pod uwagę ,że ja z tych leniwych(codziennie godz na rowerku stacjonarnym+ ok 200 brzuszków i tańczenie po swojemu) nic a nic a ja w depresje popadałam a jak ktoś mi jeszcze dowalił,że powinnam coś zrobić z sobą to automatycznie łzy w oczach

Edytowane przez inusia89
Czas edycji: 2012-07-12 o 23:46
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-12, 23:58   #1129
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Tak docinki, naśmiewanie się, dokuczanie i to nawet od bliskich osób... Skąd ja to znam. Ja nie wiem jak ludzie mogą być tacy płytcy. Rozumiem rozmowy o wadze wynikające z troski o daną osobę, bo nie oszukujmy się, nadwaga/otyłość nie jest zdrowa, ale to można powiedzieć delikatnie, motywować tę osobę do walki z wagą, wspierać. A nie nabijanie się dla samego nabijania się. U większości efekt jest taki, że ta osoba zamyka się w sobie, samoocena spada drastycznie, pewność siebie też i dla poprawy humoru zajada się stres. Błędne koło.
Dla mnie nie ważne jest jak ktoś wygląda, skąd pochodzi itp., ważne jakim jest człowiekiem, nie oceniam powierzchownie. Nawet jak widzę, że ktoś nie jest atrakcyjny, to nie dokopuję mu. Jeżeli prosi mnie o radę, to staram się mu pomóc, aby wydobyć jakieś walory. Czasem ktoś mi dziękuje, ale najczęściej bierze co się da i się odwraca.
Ja miedzy innymi przez to jestem jaka jestem, nieufna, zamknięta w sobie, bez odrobiny nawet pewności siebie.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2012-07-13 o 00:02
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-13, 00:10   #1130
balam88
Raczkowanie
 
Avatar balam88
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 111
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
Balam mi tak samo wiecznie docinali...że za gruba albo porównywanie ,że podobna do mojej babci, nie na widzę tego...albo w rodzinie każdy złote rady z sałatkami itd...albo nim wykryto u mnie niedoczynność tarczycy to wujek mi powiedział,że powinnam coś z sobą zrobić jeśli chcę długo żyć...to wpłynęło na mnie tak ,że nie lubię spotkań rodzinnych bo źle się czuję i zawsze obawiałam ,że ktoś mi coś dopiecze ja miałam taki czas 2 lata temu ,że mimo diet i ćwiczeń ja wręcz tyłam i to mnie strasznie zniechęciło do diet ćwiczeń itd a przyczyna była taka ,że miałam za wysokie tsh i nie unormowane hormony i mimo moich naprawdę wtedy ogromnych starań jak na mnie biorąc pod uwagę ,że ja z tych leniwych(codziennie godz na rowerku stacjonarnym+ ok 200 brzuszków i tańczenie po swojemu) nic a nic a ja w depresje popadałam a jak ktoś mi jeszcze dowalił,że powinnam coś zrobić z sobą to automatycznie łzy w oczach
tak nie ma jak to 'wspierająca' rodzina,chociaż 2 z moich sióstr już nic nie gada tylko się pyta o różne dietowe sprawy (ja najbardziej oblatana w temacie)bo widzą że po ciąży nie było im tak łatwo i szybko schudnąć więc jest już lepiej ale ogólniak to była masakra jakaś z nimi, mi jeszcze dogryzają że jestem sama ale to raczej ciotki i wujkowie i odpowiedz mam zawsze jedną - wolę być sama niż z byle kim, no ale fakt szczęścia do facetów to nie mam

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Inusia a byłaś u dobrego endokrynologa z twoimi hormonami?? bo to wcale nie musi być tarczyca tylko przysadka albo podwzgórze
balam88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 00:25   #1131
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Dokładnie tak jak mówisz spada pewność siebie, samoocena...ale nikt z nich nie ma pewności,że sam przytyje i zacznie miewać takie same problemy...zero taktu...nie wolno kopać leżącego ale widocznie nie każdy to wie...albo też mnie wręcz za przeproszeniem w☠☠☠☠iały teksty typu "jak byś schudła to taka laska by z Ciebie była" moja mama potrafi mi tak dowalić bo ona bezpośrednia i po prostu nie widzi nic złego w tym,że krytykuje mnie i nawet nie wie jaką przykrość mi tym robi...mojej mamy facet kiedyś powiedział ,że "nie lubi grubych" i ja jeżdżąc do mamy strasznie źle się czuję w jego towarzystwie,krępuję się jeść przy nim...albo pamiętam jak przejeżdżaliśmy obok fitness studio a on,że tutaj przychodzą sami tacy którzy ściemniają,że coś robią a są leniami i nie wyjdą na rower czy coś,że to grubasy na własne życzenie, między innymi przez takie gadki nie na widzę go i przebywania w jego towarzystwie,wszystkich krytykuje a sam ma niedowagę waży z 60kg i to ma być facet??ehhh szkoda gadać...

czasem sobie myślę ,że może faktycznie jestem do niczego ,ze taka gruba i w ogóle ale zaraz sprowadzam się na ziemie ,że nie wolno mi tak myśleć,może i nie mam figury ale mam dobre serce...mam jedną koleżankę która zawsze mi mówi,że nie powinnam tak myśleć...nawet ostatnio mi powiedziała ,że mimo iż mam tam pare kg dodatkowych to i tak jestem za☠☠☠ista bo mam ładną buźkę,zawsze ładnie ubrana i starannie pomalowana i że podziwia za to,że mi się chce bo jej się nie chce i abym nie myślała nigdy w kategoriach ,że jestem za brzydka dla tego z którym się spotykam...bo ja tak myślę,że może on mnie nie chce skoro niedawno olał dla innej,bo może go nie kręcę bo za gruba jestem (mając wpajane przez rodzinę ja tak myślę) ale z drugiej strony czy spotykał by się ze mną i chodził do łóżka gdybym go nie kręciła??raczej by się nie mógł podniecić i nie dotykał mnie bo by się brzydził a tak nie jest a wręcz odwrotnie...kurcze ale się rozpisałam ale w sumie chyba nikt mnie lepiej nie rozumie jak WY dziewczyny tej samej wagi

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 01:20 ----------

Cytat:
Napisane przez balam88 Pokaż wiadomość
tak nie ma jak to 'wspierająca' rodzina,chociaż 2 z moich sióstr już nic nie gada tylko się pyta o różne dietowe sprawy (ja najbardziej oblatana w temacie)bo widzą że po ciąży nie było im tak łatwo i szybko schudnąć więc jest już lepiej ale ogólniak to była masakra jakaś z nimi, mi jeszcze dogryzają że jestem sama ale to raczej ciotki i wujkowie i odpowiedz mam zawsze jedną - wolę być sama niż z byle kim, no ale fakt szczęścia do facetów to nie mam

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Inusia a byłaś u dobrego endokrynologa z twoimi hormonami?? bo to wcale nie musi być tarczyca tylko przysadka albo podwzgórze
tak ja mam bardzo dobrą endo i od końca kwietnia mam zwiększoną dawkę hormonów i to powinno przyspieszyć trochę metabolizm...dostałam też tabletki moczopędne bo ja z tym puchnięciem ale ja nie mogę ich bo obniżają ciśnienie i wtedy źle się czuję..dostałam też obniżające cukier we krwi ale po nich źle się czuję bo ja sama z siebie mam cukier w tej dolnej granicy...w sumie i tak pierwszy raz od baaardzo długiego czasu poleciało mi te 4 czy 5 kg
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 00:33   #1132
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Inusia, sama nie wiem co napisać. Jakbym czytała o sobie. Doskonale Cię rozumiem. Ludzie bywają podli. Sama nie wiem dlaczego (co moim zdaniem akurat dobrze o mnie świadczy), chęć dowartościowania się kosztem innych? Czerpanie przyjemności w dokopaniu komuś? Sama mam tysiące takich sytuacji, ale nawet nie mam siły ich wypisywać. W życiu usłyszałam już wiele podłych słów. Ja nie wiem co to tak ludziom wadzi, że ktoś jest gruby (czy też chudy, bo moja koleżanka też wiele przeszła, a jest bardzo szczupła i oczywiście też masa ludzi musi jej to wytknąć, a ona po prostu już tak ma, cały dzień coś wcina, a w ogóle nie tyje). Nie podoba się, to nie zwracam uwagi, a nie czepiam się jak idiota, dla samego gderania.
Co do mężczyzn, to po moich doświadczeniach odpuściłam sobie. Z góry przyjęłam, że żadnemu się nie spodobam, wolę to niż kolejne rozczarowania.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2012-07-13 o 00:34
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 00:36   #1133
balam88
Raczkowanie
 
Avatar balam88
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 111
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez inusia89 Pokaż wiadomość
tak ja mam bardzo dobrą endo i od końca kwietnia mam zwiększoną dawkę hormonów i to powinno przyspieszyć trochę metabolizm...dostałam też tabletki moczopędne bo ja z tym puchnięciem ale ja nie mogę ich bo obniżają ciśnienie i wtedy źle się czuję..dostałam też obniżające cukier we krwi ale po nich źle się czuję bo ja sama z siebie mam cukier w tej dolnej granicy...w sumie i tak pierwszy raz od baaardzo długiego czasu poleciało mi te 4 czy 5 kg
słonko że ona ci garść tabletek przepisała to nie znaczy że dobra, te tabletki to na dłuższą metę mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc coś tam wiem w końcu kończę analitykę medyczną, a tych obniżających cukier to na bank nie powinnaś brać jak cukrzycy nie masz, możesz się w nią przez nie wpędzić i wtedy będzie dopiero problem ,badania bardziej szczegółowe na tarczycę to miałaś poza TSH?ale nie chcę broń boże cie straszyć, tylko nie wiem czy ta lekarka cie po prostu nie odfajkowała tymi tabsami
nic idę spać bo rano muszę walczyć z dziekanatem, dobranoc kochane
balam88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 00:53   #1134
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Inusia, sama nie wiem co napisać. Jakbym czytała o sobie. Doskonale Cię rozumiem. Ludzie bywają podli. Sama nie wiem dlaczego (co moim zdaniem akurat dobrze o mnie świadczy), chęć dowartościowania się kosztem innych? Czerpanie przyjemności w dokopaniu komuś? Sama mam tysiące takich sytuacji, ale nawet nie mam siły ich wypisywać. W życiu usłyszałam już wiele podłych słów. Ja nie wiem co to tak ludziom wadzi, że ktoś jest gruby (czy też chudy, bo moja koleżanka też wiele przeszła, a jest bardzo szczupła i oczywiście też masa ludzi musi jej to wytknąć, a ona po prostu już tak ma, cały dzień coś wcina, a w ogóle nie tyje). Nie podoba się, to nie zwracam uwagi, a nie czepiam się jak idiota, dla samego gderania.
Co do mężczyzn, to po moich doświadczeniach odpuściłam sobie. Z góry przyjęłam, że żadnemu się nie spodobam, wolę to niż kolejne rozczarowania.
albo po prostu sami mają kompleksy bo jestem zdania,że ci co mają kompleksy właśnie u innych doszukują się wad...tak jak ten mojej mamy facet chuchro takie niskie chude....

ej!!! <nono> nie wolno Ci tak myśleć,że żadnemu się nie spodobasz!!:pliz : jesteś bardzo mądrą kobietą, sympatyczną, w głowie masz poukładane, pewnie ładną buźkę masz a ,że pare nadprogramowych kg to co to ma Cię zdyskwalifikować do ułożenia sobie życia?? zasługujesz na szczęście jak każdy i tak samo masz prawo być szczęśliwa!!! ja miewam dni ,że tak samo myślę,że pewnie przez to moje cielsko mam takiego pecha do facetów i gdybym była chudą laską to miała bym poukładanie życie uczuciowe...po czym myślę,że przecież kolesie z którymi się spotykałam byli atrakcyjni nie byli maszkarami nigdy nie spotykałam się z kolesiem który by mnie nie kręcił i z podejścia jak niektóre dziewczyny "inny mnie nie zechce to lepiej taki niż żaden"nigdy nic wbrew sobie...teraz też spotykam się z atrakcyjnym facetem ,który podoba się moim koleżankom mówią,że przystojny (brunet ,niebieskie oczy,umięśniony,brzuszek ma troszke taki misiaczek słodki ) a jednak za każdym razem powraca do mnie ,cały czas się przewijam w jego życiu od jakiegoś czasu i to mnie całuje, masuje mi plecki,okazuje czułość i pieści...nie dostałam od niego miłości ale czuję się przy nim 100% kobietą

---------- Dopisano o 01:53 ---------- Poprzedni post napisano o 01:48 ----------

Cytat:
Napisane przez balam88 Pokaż wiadomość
słonko że ona ci garść tabletek przepisała to nie znaczy że dobra, te tabletki to na dłuższą metę mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc coś tam wiem w końcu kończę analitykę medyczną, a tych obniżających cukier to na bank nie powinnaś brać jak cukrzycy nie masz, możesz się w nią przez nie wpędzić i wtedy będzie dopiero problem ,badania bardziej szczegółowe na tarczycę to miałaś poza TSH?ale nie chcę broń boże cie straszyć, tylko nie wiem czy ta lekarka cie po prostu nie odfajkowała tymi tabsami
nic idę spać bo rano muszę walczyć z dziekanatem, dobranoc kochane
ja nie biorę nic poza tym euthyroxem , miałam szereg badań ft3,ft4 i przeciwciała i nadnerczy...
Tobie również kolorowych snów i pozostałym dziewczynom
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 00:57   #1135
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Ja wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale no niestety, w życiu trafiałam tylko na takich, co im tylko na seksie zależało. Nie wiem, chyba myśleli, że skoro gruba jestem, to jak mi łaskawie okażą odrobinę uwagi, to się na nich od razu rzucę A jak się okazało, że trochę wysiłku trzeba włożyć (a poważnie nie wymagam cudów, nie jestem jakąś rozpieszczoną primadonną, po prostu chcę, żeby mężczyzna mnie szanował, żebym czuła, że jestem dla niego ważna), to się zmywali szybko. Stąd wnioski mam, jakie mam. A na szczęście mimo mojego samopoczucia, nie jest ze mną jeszcze, aż tak źle, żeby się rzucać na takiego, w obawie przed samotnością i po to byle jakieś "portki" złapać.

Charakter wiem, że mam sympatyczny, nie jestem bluszczem, zazdrośnicą, zołzą, szanuję drugiego człowieka, potrafię wspierać, nie odwalam fochów, ale też tego wymagam w zamian
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 08:11   #1136
Madziq634
Rozeznanie
 
Avatar Madziq634
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 653
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Witajcie Dziewczyny

Sorrki że tak długo mnietu niebyło, ale zazwyczaj jak Tż ma wolne to coś załatwiamy, jeździmy gdzieś i prawie wogóle niema nas w domku...
Staram sie nadrabiać wasze posty ale sie trochu pogubiłam co i jak hehe..

u mnie z tym jedzeniem różnie bywa...no nieukrywam chyba sie zapomniałam w środe bo na obiad miałam frytki(własne robione z ziemniaków)a do tego pierś smażona na oliwie z serem i pieczarkami...więc nie za ładnie
Wczoraj już bardziej sie pilnowałam,choć podwieczorek zaprzepasciłam...
A no i dodam że w środe ćwiczyłam 35min z Mel B.

A wczorajszy bilans to:
Śniad:parówka light+kromka razowca żytniego
Śniad II:2,3 garści malin + 1 kromka ż.r z szynką pomidorkiem i szczypiorkiem
Obiad:Fasolka szparagowa+ pierś grillowana + 1,5 placka ziemniaczanego smażonego na nieaż tak dużej ilości oleju....
Podwieczorek:.....pół Mc Flurry z polewą czeko i lionem bo drugie pół zjadło mi dziecko
Kolacja:baaardzo mnie głowa bolała więc zjadłam na szybko...Parówka light z kromką ż.r z pomidorem

Mam takie smaki z kuli @...

Jeżeli chodzi o to czemu doszłam do teakiej wagi a nie innej...to z powodu ciąży no cóżZawsze byłam jakoś grubsza od innych ale niezbyt znacząco, wiec wiele razy sie odchudzała...a największą presje wywołało na mnie gimnazjum bo wtedy widziałam że jestem grubsza od innych i bałam sie że będą sie zemnie śmiac... potem waga przez większość czasu utrzymywała sie na poziomie 60kg,do czasu gdy niepoznałam mojego Tż na początku zaczął mnie rozpieszczać wyjazdami kolacjami w restauracjach....to w ciągu 2 lat zgrubłam do 67kg A potem to już zaszłam w ciąże gdzie do 7 miesiąca schudłam do 60kg i byłam baardzo szczęśliwa bo byłam baardzo szczupła podobała mi sie moja figura choć wiem że to mogło dziecku zaszkodzićW 8 miesiącu nagle wyskoczył mi brzuch i potem do końca ciąży dobiłam do wagi 77kg potem niewiem ile ważyłam, bo w czerwcu urodziłąm a we wrzesniu dopiero sie ważyłam i waga pokazała 75,1 wiec wziełam sie za odchudzanie i w miesiąc dojechałam do wagi 71kg....ale potem rzuciłam diete i zaczełam jesc normalnie, aż w połowie maja waga pokazała o zgrozo 79kg narazie udało mi sie zjechać do wagi 73kg choć we wtorek jak sie ważyłam to pokazała 73,5 ale dodam ze tego dnia dostałam @...

Uff sorki ,że sie tak rozpisałam

Narazie jestem po śniadaniu czyli 1 frankfuterka plus kromka żytniego razowegoZrobiłąm sobie 2 kiełbaski ale 1 mi dziecko wszamało
__________________
START-79
...
Jest-64,5
...

Fin:62

79-78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66-6564,5--63-62



"Jem aby żyć, a nie żyję aby jeść"

-14,5
Madziq634 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 09:30   #1137
sylwusiach
Zakorzenienie
 
Avatar sylwusiach
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 8 684
Send a message via Skype™ to sylwusiach
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

hm.. to i ja opisze swoja historie.. wszystko zaczelo sie jakies 3 lata temu gdy poznalam mojego ex.. i wtedy sie zaczelo .. wazylam 72 kg i wygladalm naprawde ok.. moj eks zabieral mnie czesto do siebie a jego mama chciala mnie podtuczyc , bo u za chuda bylam.. i tak w ciagu kilku mcy waga podskoczylam do 76 kg.. i zaczely sie przycinki ze strony jego calej rodzinki..ze niby w ciazy jestem itp. w sumie ta ciaza snila mi sie po nocach przez ich glupie gadanie..

ale wyjechalam za granice... wiadomo, inne jedzenie, nowi ludzie a do tego stres i tak dobilam do 85 kg.. nigdy tyle nie wazylam.. mimo ze jestem bardzo wysoka to chcialabym byc szczuplejsza...


i rozstalam sie z moim owczesnym chlopakiem.


nie rozumiem niektorych ludzi.. k.....! sami nie wygladaja idealniea krytykuja ciagle innych.( pisalam Wam wczesniej o tym jak zachowal sie znajomy mojego Tż ..do dzis z nim nie rozmawiam)

moze maja taki sposob bycia, ze czuja sie lepiej dowalajac innym?

Nie zdaja sobie sprawy ile krzywdy robia i jak bardzo niszcza psychike innym. takie wampiry energetyczne...

Po prawie 8 mcach poznalam mojego TŻ i zamieszkalismy razem.
mila odmiana.on mnie nie krytykuje, jest dla mnie wsparciemw kazdej sytuacji i jestem z nim szczesliwa
__________________
Lilly 20.06.2015
sylwusiach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 09:53   #1138
inusia89
Rozeznanie
 
Avatar inusia89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: dolnyśląśk
Wiadomości: 667
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Cytat:
Napisane przez daktylek1987 Pokaż wiadomość
Ja wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale no niestety, w życiu trafiałam tylko na takich, co im tylko na seksie zależało. Nie wiem, chyba myśleli, że skoro gruba jestem, to jak mi łaskawie okażą odrobinę uwagi, to się na nich od razu rzucę A jak się okazało, że trochę wysiłku trzeba włożyć (a poważnie nie wymagam cudów, nie jestem jakąś rozpieszczoną primadonną, po prostu chcę, żeby mężczyzna mnie szanował, żebym czuła, że jestem dla niego ważna), to się zmywali szybko. Stąd wnioski mam, jakie mam. A na szczęście mimo mojego samopoczucia, nie jest ze mną jeszcze, aż tak źle, żeby się rzucać na takiego, w obawie przed samotnością i po to byle jakieś "portki" złapać.

Charakter wiem, że mam sympatyczny, nie jestem bluszczem, zazdrośnicą, zołzą, szanuję drugiego człowieka, potrafię wspierać, nie odwalam fochów, ale też tego wymagam w zamian
to nie są jakieś wymagania tylko normane oczekiwania...każda z nas oczekuje szacunku,wierności i szczerości nie zamykaj się na facetów
inusia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 12:17   #1139
ojp
Wtajemniczenie
 
Avatar ojp
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 241
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

Ja właśnie patrząc na stare zdjęcia stwierdzam, że jakoś mając 7-8 lat waga podskoczyła mi w górę. No i potem zmaganie się z nadwagą, w 5 czy 6 klasie podstawówki byłam jedną, z najwyższych dziewczyn w klasie. Te najwyższe koleżanki ważyły po 42-45 kg, a ja 54 kg ! Ja rosłam i waga też rosła. Ważyłam z 76kg, próbowałam Herbalife czy jakoś tak, schudłam kilka kg, potem znowu przytyłam, bo przestało mnie odchudzanie interesować. I tak dobijałam do 80kg, potem do 86kg. W wieku 17lat miałam pierwszego chłopaka, ja miałam wtedy 173cm i ważyłam z 86kg, a on miał 186cm i ważył, uwaga, 54kg. Wyglądaliśmy jak Flip i Flap, ale jaka to wtedy była miłość. Byliśmy ze sobą 2.5 roku, do teraz ten chłopak jest dla mnie jak brat. Próbowałam się odchudzać, kg leciały, potem poddawanie się, znowu przybieranie na wadze. Rok temu, w lipcu, wyleciałam do Londynu. Ważyłam wtedy 89-91kg, dokładniej nie pamiętam, ale patrząc po zdjęciach, skłaniam się ku 91kg. Obecna waga to 76,3 kg. Jem na co mam ochotę, piję dużo wody niegazowanej, jem dużo warzyw, owoców i ruszam się też sporo. Nie była to żadna dieta, po prostu stres, tęsknota, inne żywienie. Planuję znowu zacząć dietę (prawdopodobnie MŻ + WR), bo mój pierwszy cel to 68kg.
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you".

Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009
11.03.2015-?

Walczę:
82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ?

cel I: 79 kg
cel II: 75 kg
cel III: 71 kg

"Per aspera ad astra".

Edytowane przez ojp
Czas edycji: 2012-07-13 o 12:18 Powód: Składnia.
ojp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-13, 13:23   #1140
sylwusiach
Zakorzenienie
 
Avatar sylwusiach
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 8 684
Send a message via Skype™ to sylwusiach
Dot.: Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

UP !!! Dziewczyny, jak mija Wam dzien?
ja zastanawiam sie nad jutrzejszym menu bo mamy miec 5 gosci wiec obiad musze zrobic na 7 osob do tego jakies ciacho jak ja lubie gotowac takie obiadki macie jakas propozycje? zaznaczam ze mam to byc konkretny obiad dla 4 mezczyzn :P

Buziaki!!
__________________
Lilly 20.06.2015
sylwusiach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-25 10:35:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.