Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIII

[alonka00]

Napisane przez eseska

FIO! ładnie to bardzo wygląda. tylko ja sie tak zastawiam czy temu dzieciu to potrzebne te wszystko kokardki, falbanki czy to bardziej dla rodziców by lądnie wygladało? może niech sie mamuśki wypowiedzą. własnie czy np ta moskitiera sie przydaje?

na wsi na pewno moskitiera to cudo, bo dużo much lata nawet w dzień i nie zawsze siatki w oknach pomagają

[kooocur]

Napisane przez Luna0

Wróciłam
No więc jakaś tam mała kropeczka jest, ale gin powiedział że do bety pasuje więc wszystko jest ok. Mam też trobiel jedną rozlaną drugą 2 cm ale mam się nie przejmować bo to normalne, wiec się nie przejmuje
Mam iść do endokrynologa ale to wiem.
No i jedyne co nie bardzo to mam odstawić acard bo przeciwskazaniem jest ciaza no i ze wynik (po 4 tyg od# gdzie juz nie mialam objawow) wyszedl w miare dobry to chyba jest ok.. tylko że ja w to nie wierze. Gina napewno nie zmienie bo w razie komplikacji itd. zawsze jest na reke (sasiad) i moge nawet w nocy do niego przyjsc. No i co poradzicie ja myslalam że dostane jakieś ampulko-zaszczyki tak jak inne dziewczyny..
Narazie mam zrobic podstawowe badania i za 2 tyg wizyta.
No i moze wtedy mi zleci te badania kardiolipidowe. Szczerze nie wiem co mam robić, bo jak mam być badana i wynik ma wyjsc źle to faktycznie acard musze odlożyć
Ogólnie jestem zadowwolona, wyluzowana i dzisiaj powiem TŻ
aaa i założyła mi położna karte ciąży (a wczesniej do 10 tyg nie miałam) wiec odrazu pozytywne myslenie bo tak jak mowilam teraz wszystko jest inaczej! Właściwie się nie martwie, jestem w ciąży i będę jeszcze przez 8 miesiecy
No i wcale się nie zmartwił że tak wczesnie zaszłam, powiedział ze skoro planowana sie nie udala to nieplanowana napewno się uda

Pieknie kochana!

Bardzo dobre myslenie..ja tez tak mysle jak Ty!!

Staranka zaczynamy od wrzesnia i będą bliźniaki i nie ma innej opcji!
Moja Maryśka wróciła po brata i znowu do nas przyjda..

Troche gadanie obłąkanej..ale pomaga!

Jupiiiii!!!

[aganieszkab]

Kilka dni mnie tu nie było a tu tyle się dzieje....

Napisane przez kooocur

Aaaaa jakie ja mam ciarki..laski kocham Was za te kreseczki!!!!!
Ja tez chce...
Będzie dobrze czuje to po kościach!
Lunao moja bratnia duszo- to teraz czas na mnie!!!

Koocurku z tego co widzę to teraz twoja kolej , a potem moja .
Mam nadzieję że będę miała na to okazję, dzisiaj temp. podskoczyła do 37st.C, więc może za 10 dni będzie @, a potem możemy baraszkować . Nie mogę się doczekać...

Napisane przez Luna0

Wiecie co dziewczyny, ja do tej ciąży mam całkiem inne podejśćie. W tamtej odpoczątku bałam się że cos bedzie nie tak, nawet luteine brałam bez powodu, nie zapeszałam, wiedziała tylko rodzina itd.
Teraz dołączyłam do mam marcowo-kwietniowych, mam zamiar zrobić suwaczek i kupować rzeczy dla maluszka czyli wszystko czego nie robiłam w tamtej.. Najchętniej powiedziałabym o tym wszystkim żeby ten fakt się utrwalił No ale aż tak nie zaryzykuje
Nawet w ubikacji nie sprawdzam czy jest jakieś plamienie.. no poprostu chyba wyluzowalam

Wiem o czym piszesz, ja też zmieniłam podejście nie tylko do mojego życia, zdałam sobie sprawę jak bardzo mogłam krzywdzić dziewczyny, które zachęcałam do zaciążenia - może one też były AM Czekam na swoją drugą szansę

Napisane przez moni_ka.g

jutro idę do gina i zastanawiam się czy muszę go o coś szczególnego pytać i domagać się jakichś badań, może pomożecie w kwestii badań? obawiam się, że powie, że póki co nie robić żadnych, ale może z doświadczenia coś mi poradzicie. myślę o progesteronie i tarczycy, bo nie miałam nigdy badanych, ale czy coś jeszcze? no i na pewno będę pytać o wyjazd sierpniowy, czy to dobry pomysł.

Moniczko domagaj się jak największej ilości badań, dla własnego spokoju!!

Napisane przez anitaxas

Teraz jestem jeszcze kilka dni na zwolnieniu, więc za kilka dni powrót do rzeczywistości, ale już zupełnie innej.. Po pierwszym # wierzyłam i naiwnie ufałam, że to był przypadek, ale teraz mimo że nie znam przyczyny to nie zdecyduję się kolejny raz ryzykować śmierci mojego dziecka... Planuję znaleźć klinikę i przebadać się z mężem od "A do Z".

Witam. Ja zdecydowałam się tutaj odezwać dopiero miesiąc po #, musiałam do tego dojrzeć. Pisz o wszystkim, o cierpieniu, o smutku, o wesołych rzeczach też. Mi podczytywanie pomogło zmierzyć się z bólem, i chociaż nie pozbyłam się go łatwiej mi teraz. Byle do przodu.

Napisane przez moni_ka.g

zbieram się do lekarza na pierwszą wizytę. boję się.

NIE BÓJ SIĘ!!

[ewel28]

Luna super wieści a do tego czarnobyla coś w tym jest, a poza tym mamy wiele słabsze organizmy niż nasze mamy i to pewnie przez to . Wiadomo, że # zawsze się zdarzały, ale nie na tak dużą skalę.
Super masz podejście do ciąży

[alonka00]

Luna no widzisz wszystko jest dobrze, tylko się cieszyć!!!

[pani22ka]

Napisane przez Maga83

I dlatego się cieszę, że mamy moskitiery z całym mieszkanku

u rodziców to samo. ale tam nie dało się bez.

Napisane przez Luna0

Ogólnie jestem zadowwolona, wyluzowana i dzisiaj powiem TŻ

Napisane przez kooocur

Staranka zaczynamy od wrzesnia i będą bliźniaki i nie ma innej opcji!

dobre myślenie!!!

[alonka00]

Mi nie przeszkadza że mnie gonią do tego czy tamtego tylko staruszek, który już nie umie wypowiedzieć się i zapomina się i nie rozpoznaje własnych dzieci takie pytanie mi zadał...

zerwałam babci ogórki i zrobiłam kiszone dobra wnuczka jestem teraz do miasta jadę, wpłacic kasę na konto i muszę kupić se magnez i witaminę E bo skończyła mi się

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

zapomniałam pochwalić się że pokój zarezerwowałam dzwoniłam tam gdzie w październiku nocowaliśmy ale tam wszystko zajęte jest, babka dała nam numer do teściowej co mieszka po sąsiedzku i był wolny pokój z łazienką i takie samo wyposażenie jak u synowej także luz płacimy 35zł/os + możemy wykupić tam wyżywienie, czytałam w opiniach, że jedzenie mają pyszne, zresztą jak coś to mamy sprawdzone miejsca nocleg właściwie w centrum, przy gółwnej ulicy, do term jakieś 300m jest

[ewel28]

Alonka na ile jedziecie? sami?

[natalia_23]

witam

luna cieszę się bardzo

basiu przykro mi że kolejny bank odrzucił wniosek

lucy super emi wygląda Mikołaj lubi swoją nogę tylko jak umyta

nita ale was wzieły choróbska, ściskam mocno


przepraszam, że tak mało mnie

[BERBIE]

Napisane przez ewel28

Barbie za dietę, ja też muszę coś ze sobą zrobić bo osiągnęłam punkt krytyczny 60 kg

to zapraszamy do współudziału

Napisane przez eseska

Fajna! i pomysł z kuferkiem super. Ja gdzies kiedyś widziałam takie ubranka na szydełku robione chyba. w każdym razie nie takie weselne

mi sie marzy takie robione na szydełku, mam nadzieję, ze mama mi takie zrobi

a co do tych częstotliwości poronień... wg lekarki z mojego miasta w tym roku było więcej poronień niż narodzin dzieci. ta ginekolog pracuje w zawodzie 30 lat i pierwszy raz spotkała się z taką sytuacją.

[eseska]

Napisane przez Luna0

Wróciłam
No więc jakaś tam mała kropeczka jest, ale gin powiedział że do bety pasuje więc wszystko jest ok.
No i wcale się nie zmartwił że tak wczesnie zaszłam, powiedział ze skoro planowana sie nie udala to nieplanowana napewno się uda

LUNA! Bardzo sie ciesze!!!!!!!!!!!!! I brawa za Twoje podejście!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez alonka00

na wsi na pewno moskitiera to cudo, bo dużo much lata nawet w dzień i nie zawsze siatki w oknach pomagają

dobra, do moskitery mnie przekonałysćie choc pewni kupie ja dopiero na wiosne a baldachimki? czy to tylko siedlisko kurzu? ja własnie mysle ze jak bede kupowac to chyba własnie przlicze co sie bardzeij opłaca pojedynczo czy zestaw?MAMUSIE! podzielcie sie opiniami co sie przydaje i z czego sie korzysta a co to zbedeny wydalek i mozna sie bez tego spokojnie obejsc. Bo ja naprawde zielona jestem!

Napisane przez alonka00

zapomniałam pochwalić się że pokój zarezerwowałam

super! az zazdroszcze- tez bym pojechała w góry. moze jeszcze sie uda w tym roku - choc spacerek tylko dolinkami mi zostaje. nie wiem tylko jak z kasa bo remont no i trzeba kase na rzeczy dzieciowe!

[moni_ka.g]

Napisane przez eseska

FIO! ładnie to bardzo wygląda. tylko ja sie tak zastawiam czy temu dzieciu to potrzebne te wszystko kokardki, falbanki czy to bardziej dla rodziców by lądnie wygladało? może niech sie mamuśki wypowiedzą. własnie czy np ta moskitiera sie przydaje?

no właśnie to chyba dla rodziców głównie ma być. ja jeszcze o takich rzeczach nie myślę, ale wiem, że bez moskitiery ani rusz. tzn w mieszkaniu uważam, że jest nie potrzebna, ale jak planuję jeździć z dzieckiem na wieś to nie wyobrażam sobie braku moskitiery (chyba, że przykrywać firanką, ale coś musi być).

____________

byłam u lekarza, dostałam luteinę 2x1 i Asmag B 3x1, mam zrobić badania i jeszcze w tym tygodniu przyjść pokazać je to mi założy kartę ciąży. usg nie miałam bo za wcześnie (wtedy też było za wcześnie, a potem nagle za późno..), na usg mam się umówić na następnej wizycie, pewnie jakoś na koniec lipca. w góry niby możemy jechać, tzn wiadomo, że nie łazić po górach ale w dolinki możemy, jeśli chodzi o długą podróż to w miarę potrzeby robić przerwy i generalnie jak na razie nie ma przeciwwskazań.

[eseska]

MONIKA! Czyli wszystko pozytywnie )))))))))

[alonka00]

Napisane przez ewel28

Alonka na ile jedziecie? sami?

sami, we wtorek wieczorem wyjazd. Krótko, ale TŻ ma pomimo urlopu robotę lewą: pomaga instalację robić w garażu u mojego chrzesnego, u koleżanki kontakty ma podpinać i pewnie jeszcze 1000 rzeczy wymyśli dla niego 4 dni to i tak długo, chyba że coś nam się odwidzi i zostaniemy tam jeszcze

[ewel28]

Monikasuper wieści
Barbie chętnie bym dołączyła, ale nie mam silnej woli spróbuję ćwiczyć

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Alonka pewnie gdyby nie fakt, że TŻ musi złożyć papiery do szkoły, to byśmy mogły się spotkać, bo w pierwszej wersji mieliśmy jechać do Zakopca W 4 dni też można odpocząć

[alonka00]

ooo to wielka szkoda!!! nad morze ciągnął mój TŻ ale ja nie chcę bo nie lubię byłam 2 razy i nie zachwyciłam się naszym bełtem

[Maga83]

Luna cieszę się, że na wizycie wszystko dobrze podejście też masz niezłe też bym tak chciała...

Monika jakie badanie Ci lekarz zlecił? To teraz wakacje na spokojnie

[Luna0]

Dziewczyny odstawić ten acard czy nie?
Bo moj gin u siebie sprawdził i mówił ze zabronione w ciaży, ale te nowe acardy mają już na ulotce że do 6 miesiaca mozna, kurde szkoda że tego nie wiedziałam
No i jakbym chciała znowu zrobić badanie antyfosfolipidowe to ile wczesniej odstawić ten acard? Może któras z was bedzie wiedzieć

[Maga83]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny odstawić ten acard czy nie?

Luna nie wiem... Ja biorę od początku, ale gin mi tak zalecił, wiele dziewczyn brało, więc nie sądzę żeby to było szkodliwe w tej ilości. W sumie kogoś trzeba słuchać, może zaufaj jednak lekarzowi...

[moni_ka.g]

Napisane przez eseska

MONIKA! Czyli wszystko pozytywnie )))))))))

chyba tak

Napisane przez alonka00

sami, we wtorek wieczorem wyjazd. Krótko, ale TŻ ma pomimo urlopu robotę lewą: pomaga instalację robić w garażu u mojego chrzesnego, u koleżanki kontakty ma podpinać i pewnie jeszcze 1000 rzeczy wymyśli dla niego 4 dni to i tak długo, chyba że coś nam się odwidzi i zostaniemy tam jeszcze

dobre i 4 dni, zawsze coś

Napisane przez Maga83

Monika jakie badanie Ci lekarz zlecił? To teraz wakacje na spokojnie

kazał mi teraz zrobić glukozę na czczo, analizę moczu, p/ciała anty D i WR, do tego chciałam TSH. zrobię też jeszcze raz HCG, chociaż stwierdził, że już nie trzeba. dzisiaj jak byłam to miałam morfologię i coś tam jeszcze od swojego lekarza. póki co tyle. jutro zrobię te badania i na czwartek się zapisałam, żeby pokazać wyniki, założyć kartę (oby, wcześniej nie miałam karty ciąży) i umówić się na USG.

będę teraz szukać jakichś noclegów gdzieś w okolicach gór i oby udało nam się pojechać.

zastanawiam się jeszcze jak to będzie z ewentualnym zwolnieniem, czy dostanę, czy lekarz zaproponuje/stwierdzi, że byłoby to dobre rozwiązanie czy będzie kazał normalnie pracować

[Luna0]

Tylko jak ja mam przestać brać jak wtedy bolą mnie żyły i puchną mi nogi boje się żeby nie zdarzyło się to samo, myslalam ze wogole dostane ten cały zestaw a tu dupa. Może za 2 tyg coś uprosze..
Ciekawa jestem tylko po ilu od odstawienia acardu krew wraca do siebie zebym mogla zrobic badania
I teraz czytam na jakims forum że takie leki heparyne, acard moze przepisać endokrynolog? Nie wiem z jakiej racji ale może ją uprosze

[alonka00]

zobaczyłam właśnie na fb zdjęcia znajomego, ożenił się właśnie, nic dziwnego no nie?? z tym, że on ma 19 lat a jego żona 20, w sumie jego siostro też w wieku 19 lat wychodziła za mąż, moze to rodzinne

[moni_ka.g]

Napisane przez alonka00

zobaczyłam właśnie na fb zdjęcia znajomego, ożenił się właśnie, nic dziwnego no nie?? z tym, że on ma 19 lat a jego żona 20, w sumie jego siostro też w wieku 19 lat wychodziła za mąż, moze to rodzinne

dla mnie to strasznie wcześnie, za wcześnie. ale to moje zdanie.

[alonka00]

ale cel szczytny - dla dziecka

[moni_ka.g]

Napisane przez alonka00

ale cel szczytny - dla dziecka

dziecko można mieć też bez ślubu. jak im pisane być razem to można się pobrać i dużo później. znajoma (w moim wieku) niedawno wzięła ślub, ich dziecko ma już 2 latka, było wpadką, ale zamiast wtedy na szybko pobrali się teraz, będąc dłużej razem i chyba bardziej świadomie, a nie tylko dlatego, że trzeba bo dziecko w drodze.

[Maga83]

Napisane przez Luna0

I teraz czytam na jakims forum że takie leki heparyne, acard moze przepisać endokrynolog? Nie wiem z jakiej racji ale może ją uprosze

No ale będziesz brała tabletki bez wiedzy gina?

Napisane przez alonka00

ale cel szczytny - dla dziecka

Taki sobie cel, czasem lepiej dla dziecka by było jakby tego ślubu nie brali, jeśli np biorą na siłę...

[alonka00]

Napisane przez moni_ka.g

dziecko można mieć też bez ślubu. jak im pisane być razem to można się pobrać i dużo później. znajoma (w moim wieku) niedawno wzięła ślub, ich dziecko ma już 2 latka, było wpadką, ale zamiast wtedy na szybko pobrali się teraz, będąc dłużej razem i chyba bardziej świadomie, a nie tylko dlatego, że trzeba bo dziecko w drodze.

heh powiem, że od środowiska zależy, u nas na wsi nie przeszłoby to, zjedliby ich wszyscy dookoła

[Luna0]

Nie no wtedy bym mu powiedziała że edno zaleciła
kurcze a myslalam ze dostane caly ten zestaw heparyne itd
No nic narazie jest ok, ale acard brac bede skoro na ulotce pisze ze do 6 mies mozna, bo jak go odloze to zaczne sie stresowac a niby po co

[anitaxas]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35341623]
[A propos - brałaś duphaston albo luteinę? Moim zdaniem po pierwszym # powinnaś, ale to już zależy pewnie od lekarza.]

Persephone po pierwszym # zrobiłam kilka podstawowych badań na własną rękę (wiadomo dla lekarzy to był przypadek), tak więc robiłam morfologię, mocz ogólny i na posiew, cytologię, krzywę cukrową, badałam też toxo i cytomegalię no i komplet badań tarczycy. Ogólnie wszystko wyszło ok, badania ogólne nie odbiegały od norm, toxo nie przechodziłam, a cytomegalię kiedyś tam miałam bo mam przeciwciała. Wyniki tarczycy wyszły generalnie ok, były w normach ale i tak poszłam do endokrynologa i po dokładniejszych badaniach stwierdziła że mam lekką niedoczynność - ale najważniejsze wg. endo że nie mam przeciwciał tzn. ujemne anty-TPO i anty-TG. Tak więc na tarczycę brałam Euthyrox N25 i magnez. Po pozytywny teście ciążowym dostałam od razu duphaston 2x1, magnez 3x1 i nospę. Był też przykaz oszczędzania się i tak też oczywiście robiłam, tzn. w odstawkę poszły wszystkie obowiązki domowe, praca biurowa więc nie przemęczałam się, ale zwolnienia mi nie zaproponował. W między czasie zmieniłam lekarza, tzn. w 6 tyg. ciąży i od razu dostałam zwolnienie.

Teraz mam zaczekać na wyniki badań histopatologicznych, chociaż wiem z doświadczenia że nic z nich nie wyniknie i dostaniemy dalszy plan działania. Póki co wiem, że konieczne będą badania genetyczne i komplet badań w kierunku zespołu antyfosfolipidowego.. i pewnie jeszcze wiele innych..

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35341623]
W każdym razie mam nadzieję, że uda Ci się jakoś wrócić do rzeczywistości, mi pomagało i pomaga ciągłe zajęcie się czymś, najpierw codziennie załatwiałam sprawy

Wiesz ja teraz, tzn. po drugim # też ciągle się staram czymś zająć, chyba żeby nie myśleć.. Ale to też nic nie załatwia.. Teraz już trochę doszło do mnie że "to" znów się stało, ale przez pierwsze kilka dni nie dopuszczałam tego do mojej świadomości..

Wiem że z czasem będzie inaczej.. wiem to z doświadczenia.. ehh

[czarnula 1982]

Napisane przez Luna0

Tylko jak ja mam przestać brać jak wtedy bolą mnie żyły i puchną mi nogi boje się żeby nie zdarzyło się to samo, myslalam ze wogole dostane ten cały zestaw a tu dupa. Może za 2 tyg coś uprosze..
Ciekawa jestem tylko po ilu od odstawienia acardu krew wraca do siebie zebym mogla zrobic badania
I teraz czytam na jakims forum że takie leki heparyne, acard moze przepisać endokrynolog? Nie wiem z jakiej racji ale może ją uprosze

Luna,ja biore acard na własna reke,mimo że endo stwierdziła,że to nie potrzebne.Ale dziewczyny też brały no i jest wszystko ok,także mam nadzieje,że u mnie też bedzie dobrze.Ja chyba jeszcze z 6 tyg będe brała i odstawie