|
|
#3211 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Wiem
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to było takie łatwe do przewidzenia jak ta historia się skończy, ale ja uparcie w to brnęłam....---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- Cytat:
Zawsze psuję coś co ma szanse być fajnym związkiem, bo w głowie mi się przewraca jak ktoś inny zwróci na mnie uwagę...
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . |
|
|
|
|
#3212 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
mrytka - może Ty się po prostu jeszcze nie wyszalałaś?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
#3213 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Tak sobie też właśnie myślałam, że ja chyba za młoda jestem na związki i nie powinna się w nic angażować... Z drugiej strony krótkie romanse też nie są dla mnie... Chyba powinnam omijać facetów szerokim łukiem
Bo w jakie sytuacji bym się nie znalazła to jest mi źle...
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . |
|
|
|
#3214 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 574
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
ex powiedział mi że imponowało mu że ktoś go adoruje i aż stracił rozum... powiedział że poczeka aż będę się chciała spotkać, że będzie czekał aż mu zaufam i będzie czekał dopóki nie postanowię dać mu szansy...
|
|
|
|
#3215 | ||
|
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Nie ma czekać tylko się zmieniać.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#3216 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 574
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
też mu to powiedziałam, na razie do niego nie wrócę dlatego powiedziałam że nie wiem w jaki sposób odzyska moje zaufanie to czekanie to w sensie że wie że nie będzie o to łatwo. powiedział że przy mnie wyśle smsa tej dziewczynie że to koniec ich znajomości bo kocha swoją dziewczynę...
---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- dobrze że się opamiętał po 2 dniach... ---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ---------- teraz nagle nie mają kasy na koncie jest w stanie zadzwonić z 5 różnych numerów żeby się do mnie dodzwonić... |
|
|
|
#3217 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
ja bym nie wierzyła że tak to chciał poświęcić związek i zaryzykował a raptem 2 dni i już mu się zmieniło bądź ostrożna ... to co znowu za pół roku mu się odwidzi ?? przecież to nie jest kwestia zjeść ciastko czy nie .. co takiego raptem się stało że 2 dni wcześniej wolał tamtą a teraz znów chce Ciebie .. ? nie oceniam go ale patrząc na to z zewnątrz tak to wygląda..
|
|
|
|
#3218 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
i w pierwszym odruchu chciałam go usprawiedliwić, że przecież to się zdarza (a może raczej chciałam siebie usprawiedliwić... ). Nie znam Twojej sytuacji, ale tak się domyślam o co może chodzić. I jak tak ktoś traci rozum przez adorację innych osób no to cóż... Przykro mi to mówić (bo mówię też o sobie) po prostu jest chyba jeszcze dzieckiem, które nie powinno być w związku Jeżeli Wasze rozstanie wstrząsnęło nim na tyle mocno, że miał jakiś silny impuls do zmian, to istnieje szansa, ale jeżeli on czuje się po prostu samotny, a to jest bardzo możliwe (tak jak ja) to czarno to widzę...Głupio mi się teraz wypowiadać, bo ze mnie taki specjalista od związków jak z koziej... Ale mogę się wypowiedzieć z punktu widzenia wstrętnych ex
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . Edytowane przez mrytka Czas edycji: 2012-07-20 o 14:44 |
|
|
|
|
#3219 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
mój zamiast pogadać ze mną że coś jest nie tak wolał znaleźć sobie drugą i jej okazywać wszystkie uczucia zamiast mi ... jednocześnie twierdził że mnie kocha .. ba daj twierdzi że mnie kocha ale on nie wie :| ... co o Tym myslisz ? pytam z ciekawości
|
|
|
|
#3220 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Myślę, że Twój ex chciałby zjeść ciastko i mieć ciastko. Stąd to, że kocha, ale nie wie. Jak ktoś zaczyna Cię adorować, to zawsze fajne uczucie. Sęk w tym, żeby umieć to zachować na odpowiednim poziomie, a nie cieszyć się jak małe dziecko i wszystko rzucać dla tej chwili. I tu pojawia się problem, bo wybaczyć jest względnie łatwo w porównaniu z zapomnieniem i odzyskaniem zaufania. Szczerze? Ja na miejscu mojego byłego bym sobie nie zaufała. Dlatego go o to nie proszę. Nie wiem jak bym się zachowała przy następnej takiej sytuacji. Wiem, że to było głupie i wiedziałam o tym od samego początku, ale mimo wszystko to zrobiłam. A rozstanie z kimś kto był dla mnie przez ostatni rok najważniejszy chyba wcale nie uczyniło mnie dorosłą. Myślę, że prędzej by mną wstrząsnęło jakby ktoś mi zrobił coś takiego co zrobiłam ja. Chciałabym się mylić, ale wydaje mi się, że ludzie tak łatwo się nie zmieniają.
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . Edytowane przez mrytka Czas edycji: 2012-07-20 o 15:06 |
|
|
|
|
#3221 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 574
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
nie wiem czy tu chodzi o samotność, raczej nie bo ona była że tak powiem "gotowa" w blokach startowych, nie chcę go usprawiedliwiać bo kocham go ale też nienawidze za to co mi zrobił. właśnie boję się że to może znów się zdarzyć, dlatego póki co nie wróci do mnie, musi się wykazać, a raczej stanąć na głowie. póki co imprezuję, powiedziałam że spotkamy się w przyszłym tygodniu jakoś może
---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ---------- a jeśli chodzi o zmianę to też nie wiem.. ja zawsze byłam dla niego "jedyną" nawet by mi przez myśl nie przeszedł taki numer, dlatego też może go usprawiedliwiam że to jakiś przypływ głupoty był... w każdym razie. jeśli mu zależy to zrobi wszystko żebym wróciła, jeśli nie zależy to i tak nie ma sensu |
|
|
|
#3222 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
właśnie on ją "tylko" pocałował ... nie spał z nią ale sam fakt ... jest dla mnie straszny my 3 lata ze sobą mieszkaliśmy nie wiem gdzie zawiniłam ? może nigdzie może się mu znudziłam to ja go prosiłam by mnie przytulił pocałował itp. a on wolał ją przykre..
ja jak powiedziałam przyjaciołom nie uwierzyli że mój ex w życiu że to nie może być prawda ... on poukładany taki grzeczny itp. mi było ciężko w to uwierzyć ale jednak to prawda a tu wyszło szydło z worka ja nie potrafię zrozumieć tylko że po 3 latach mieszkania wspólnego taki numer ja rozumiem fascynację rozumiem że się ucieszył itp. ale z mojej strony dostał wszystko a potem po pocałunku z nią przychodził do mnie do domu mówił że kocha przytulał spaliśmy w jednym łóżku snuł plany o wspólnym mieszkaniu zaręczynach itp :| Nie wiem kiedy on się stał obłudny i gzie nauczył się tak kłamać to straszne po prostu :|, jeszcze rok temu taki nie był praca go zmieniła ludzie go zmienili ... myślę że on dalej nie rozumie co zrobił i nie wiem czy kiedykolwiek zrozumie |
|
|
|
#3223 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 574
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
tutaj ponoć nie było żadnego kontaktu fizycznego, troche mnie to pociesza (o ile wierzyć) mnie się też wydaje że mój tak do końca nie zdaje sobie sprawy jak bardzo mnie zranił
|
|
|
|
#3224 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
We mnie coś pękło wiara w facetów, w uczciwość w sens słów kocham cię do tego kłamanie okazywanie komuś innemu uczuć zainteresowania ja go kocham ale nie wrócę nie zaufam nie potrafię i sądzę że on nie będzie chciał wrócić do mnie bo teraz jest mu wygodnie dziś wieczorem idę się spotkać z naszym najlepszym przyjacielem .. sam do mnie zadzwonił więc ciekawa jestem co mi powie - w sensie że przyjaciel powiedział że chce ze mną porozmawiać.
|
|
|
|
#3225 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Jeżeli powie, że się zmienił, to niech to udowodni. Tylko niech to będzie droga przez mękę. Niech się faktycznie natrudzi, żeby odzyskać Twoje zaufanie. Bo jeżeli będzie to takie hop siup, że on przez tydzień będzie milusi i mu wybaczysz, to możesz się niestety spodziewać kolejnych takich akcji... Cytat:
Do tego doszło to, że mimo, że miałam faceta, który mnie zawsze komplementował itp. to ja się nie czułam tak atrakcyjnie jak na początku naszej znajomości. Inaczej jest słyszeć komplementy od roku od tej samej osoby, a inaczej jak ktoś niespodziewanie zwróci na nas uwagę. A ja chyba mam jakieś zaniżone poczucie własnej wartości, bo czułam się po prostu nieatrakcyjnie i kolega z pracy wkroczył w idealnym momencie... Swoją drogą niezły aktor z Twojego ex, że potrafił po przyjściu od niej rozmawiać z Tobą o zaręczynach... Ja się bardzo odsunęłam od swojego ex jak coś zaczęło się dziać między mną a tamtym chłopakiem.
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . |
||
|
|
|
#3226 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
no właśnie było ZA dobrze miał wyprane posprzątane obiadek zrobiony nie broniłam wypadów z kumplami nie musiał się martwić o nic ja sprzątałam itp. po za tym wydaje mi się że był pewien tego że nie odejdę bo wiedział jak bardzo go kocham.... no cóż pomylił się ... mój dopiero na tydzień przed rozstaniem się odsunął że wiedziałam że coś jest nie tak i w końcu dowiedziałam się z sms a ciągnęło się to dużo dłużej i oczywiście nie powiedział mi prawdy tylko musiałam się jej dowiedzieć od kogo innego :|
|
|
|
|
#3227 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Twoja historia sprawia że może jest jeszcze nadzieja.. ![]() coraz czesciej zdawalam sobie sprawe ile glupot popelnilam ktore mogly go zniechęcic...co z tego ze iskrzylo jak momentami mogl poczuć ze ''ma mnie w garsci.." a wiem że nie powinien miec na tym etapie zbyt wielkiej pewnosci ze mi zalezy ze powinnam go wodzić jeszcze troche za nos żeby sie znacznie bardziej postarał a nie tylko obiecywał i dawał nadzieje..no ale..ze wszystkiego co nas spotyka wynosimy jakąś lekcje na przyszłość..Cytat:
podziwiam CIe że tak potrafiłaś szybko sie wyleczyć. Mi to opornie idzie. Zresztą znowu od jakichś kilku dni mi sie zaczął pojawiać w snach kretyn! i to tak jakby to sie działo na prawde..Cytat: Napisane przez blue_apple w głębi boli cholernie, że ktoś inny ma to, co kochałam, ale... jednocześnie jest wykorzystywany do tego, by zapełnić pustkę po mnie. ooo przykleić nad łóżkiem i ile razy jest zle czytac az sie POPRAWI HUMOR !
|
||
|
|
|
#3228 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 563
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
a jak ania230 ?
---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ---------- Cytat:
głowa do góry, jest piątek
|
|
|
|
#3229 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Elve Ty pewnie pamietasz mojego pierwszego exa ktory jak powiedzias traktowal mnie jak wycieraczke.. Po 1,5 roku czasu sie odezwal i pisze tak codziennie czy do Niego przyjade
a od roku ma dziewczyne
__________________
|
|
|
|
#3230 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 563
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
CZY KTOŚ MI MOŻE POWIEDZIEĆ, co mnie podkusiło żeby iść na tą imprezę☠gdzie on będzie?! właśnie wróciłam, jestem w emocjonalnej dupie i wszystk co sobie wypracowałam spadło na dno. niech to będzie przestrogą dla innych.
|
|
|
|
#3231 | |||
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Wyciągnij wnioski chociaż z własnych doświadczeń, skoro z doświadczeń innych Wizażanek nie chcesz...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|||
|
|
|
#3232 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 294
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Jak zwykle chciałam na spokojnie załatwić wszystko, powiedzieć mu, że ja potrzebuje spokoju od tego wszystkiego... W skrócie skończyło się awanturą, wyzwiskami
Zaczynam od teraz odcinać się kompletnie. Rodzice zostali poinformowani o wszystkim, najbliżsi znajomi też. Wiem, że sama rady nie dam, ale to mnie już zniszczyło. Teraz tak nawet myślę, że po wczorajszym, to on się nie odezwie (błagam Boga o to...)
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
|
|
|
#3233 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 563
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3234 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 574
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
tęsknię bardzo.. ale wiem że jeszcze nie mogę się złamać, na przyszły tydzień zaplanowałam jakieś jedno spotkanie, powiem że chcę teraz pospotykać się nie jako para tylko.. no nie jako znajomi bo to się nie da
ale wiecie o co chodzi
|
|
|
|
#3235 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
na mojego eks na szczęście ? nie działa brak kontaktu bo mimo iż on mnie zapewnia ( nie pytam go o to) że nie spotyka się z tamtą dziewczyną to ja mu nie wierze po prostu nie wierze w nawet jedno jego słowo i uważam że się spotyka a mi gada głupoty żeby sobie zostawić furtkę żeby w razie czego gdyby nie wyszło wrócić ... a jak przypominam sobie jak kłamał w żywe oczy całował się z nią i przychodził do domu i całował mnie i mówił że mnie kocha to mi mijają wszystkie "a może kiedyś on zrozumie i będziemy razem ". |
|
|
|
|
#3236 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 294
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Dłuższy czas temu weszłam na jakieś forum, gdzie wypowiadali się w większości faceci. Jeden napisał wątek, że dziewczyna go zdradziła. Oczywiście w odpowiedzi otrzymał teksty typu 'olej s*kę' itp. W większości tych wątków dotyczących rozstań nie było tego, co my tu robimy. Tego płaszczenia się, histerii.. Nie wiem, może to tylko tak w wirtualnym świecie było pokazane. Ale zastanowiło mnie to, że faceci chyba na serio mają w dupie rozstania. A nawet jak błaga i przeprasza, to na boku nowej szuka. 3 związki za mną, i w 3 związkach było to samo.
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
|
|
|
|
#3237 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
@Neffik
to może czas wyciągnąć wnioski skoro Twoje 3 związki wszystkie tak wyglądały może zacznij mieć wymagania nie angażuj się zawsze bo ten facet Cię chcę nie na spokojnie pomału ostrożnie sama wiem że to nie łatwe ale przecież bywa że ktoś się nami interesuje ale nam wcale nie musi się to podobać ... nie musimy się podawać na tacy bo jak ten mnie nie zechce to innego nie będzie . Ja też mam czasem myśli : żeby to wróciło wszystko, że to był sen, że to nie może być prawda ... to normalne na początku ale potem staram się ogarnąć u mnie mija dopiero 3 tydzień to wszystko wymaga czasu ja wiem że narazie biorę się za swoje zdrowie i wygląd - dla siebie , mogę się umówić na randkę , kawę itp. ale narazie chcę wybadać grunt, zapomnieć o eks , nie wiem czy zaufam facetowi ... bo już widzę że mam z tym problem . |
|
|
|
#3238 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 22
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Witam. Wczoraj zakonczyl się mój pierwszy prawdziwy związek.Stało się to tak nagle i zupełnie sie tego nie spodziewałam.Powiedział,ż e nic juz do mnie nie czuje i chce to zakonczyc. 9 miesięcy poszło w ☠☠☠☠u.Straszne jest to,że ja na prawde sie tego nie spodziewałam. Chce przejść przez ten straszny okres jak najszybciej. To byla moja pierwsza ,prawdziwa miłość i teraz nadeszło pierwsze prawdziwe zerwanie. Boli jak cholera. Skasowałam już jego numer z komorki z gadu( ale i tak znam je na pamięć ), wyrzuciłam zdjęcia,pozbyłam się wszystkiego..z nadzieją ,że będzie mi prośćiej. Teraz staram się uwierzyć,że wszystko będzie dobrze.Najgorsze są te słowa ,które wciąż wracają i snuja się po głowie jak smród po gaciach.Wszystkie te słowa były tak bolesne. Kurcze dziewczyny, poradżcie mi co jeszcze mogę zrobić żeby było mi prośćiej. Tak strasznie chciałabym zapomnieć..jak najszybciej. Zrobić wielki krok do przodu i nie zostawać w tym miejscu w którym jestem teraz.Nie chce przechodzić wielkiego doła.Ale wiem,że teraz to wciąż będzie mnie prześladować..Nawet te zwykłe przyzwyczajenia jak sms na dobranoc czy dzien dobry.Pisałam je po prostu automatycznie ..tak się boję tych dni. Staram się przypominac sobie jgo wady czy złe sytuacje.Ale po prostu było mi z nim tak dobrze. Nie wiem co się stalo. " Wypaliło sie" ..szkoda,że tylko on tak twierdzi.Mam ochote go uderzyć,skopać że zmarnowal mi tyle czasu. Powiedział,że od 3 miesięcy tak czuje... czemu to ciągnał. Mógł porozmawiać ze mną zaraz kiedy to poczuł.a nie ciągnąć,próbować dalej. Miesiąc temu zabrał mnie do swojej rodziny,spedzalismy ze sobą najlepsze chwile w naszym związku..i wiem ,że wtedy on tez był szczęśliwy.Nie udawał.Jeszcze 2 tygodnie temu były wyznania srututu. Ehh.. muszę sobie jakoś z tym szybko poradzić.
|
|
|
|
#3239 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3240 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3 097
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Ja się widziałam z eksem - przyjechał oddać mi moje książki. I powiedział, że nie chce sie tak rozstawać, że jak się spotkamy na ulicy to nie chciałby, żebyśmy udawali, że sie nie znamy, że nie wie czy za kilka lat nasze drogi znowu sie nie skrzyżuja, że jest tu w tym mieście i jak będę mieć problem mam pisać albo przyjechać,że jestem dobra, wyjatkowa, piekna, że rzadko się takie kobiety spotyka, że mu było dobrze, ale nie idealnie, że nie powie, że nie pasowaliśmy do siebie bo pasowaliśmy, ale on się do związku nie nadaje, potrzebuje wolności, że przykro mu, że tak się skończyło, jak go zapytałam po co to w ogóle zaczynał skoro od początku wiedział, że taki jest, to on na to, że chciał sie sprawdzić. I, że nie chcę, żebym miała do niego żal.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:02.




Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to było takie łatwe do przewidzenia jak ta historia się skończy, ale ja uparcie w to brnęłam....
Zawsze psuję coś co ma szanse być fajnym związkiem, bo w głowie mi się przewraca jak ktoś inny zwróci na mnie uwagę...
Bo w jakie sytuacji bym się nie znalazła to jest mi źle...




). Nie znam Twojej sytuacji, ale tak się domyślam o co może chodzić. I jak tak ktoś traci rozum przez adorację innych osób no to cóż... Przykro mi to mówić (bo mówię też o sobie) po prostu jest chyba jeszcze dzieckiem, które nie powinno być w związku
Jeżeli Wasze rozstanie wstrząsnęło nim na tyle mocno, że miał jakiś silny impuls do zmian, to istnieje szansa, ale jeżeli on czuje się po prostu samotny, a to jest bardzo możliwe (tak jak ja) to czarno to widzę...
coraz czesciej zdawalam sobie sprawe ile glupot popelnilam ktore mogly go zniechęcic...co z tego ze iskrzylo jak momentami mogl poczuć ze ''ma mnie w garsci.." a wiem że nie powinien miec na tym etapie zbyt wielkiej pewnosci ze mi zalezy ze powinnam go wodzić jeszcze troche za nos żeby sie znacznie bardziej postarał a nie tylko obiecywał i dawał nadzieje..no ale..ze wszystkiego co nas spotyka wynosimy jakąś lekcje na przyszłość..
podziwiam CIe że tak potrafiłaś szybko sie wyleczyć. Mi to opornie idzie. Zresztą znowu od jakichś kilku dni mi sie zaczął pojawiać w snach kretyn! i to tak jakby to sie działo na prawde..
