|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#511 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Ewus - jak maluch ma mocno nie po drodze z laktozą, to na jakiś czas ZUPEŁNIE wyklucz nabiał i wszystkie pochodne, nawet masło. Jak dziecko jest bardzo wrażliwe, to każda ilość mu szkodzi. Ja Michała zdrapywałam ze ścian po połowie małego kubeczka jogurtu naturalnego. Łatwo było stwierdzić, że akurat to mu zaszkodziło, bo jak kiedyś wspomniałam, przez jakiś czas jadłam tylko 6 produktów. Jak dołożyłam ten jogurt, bo już nie wytrzymywałam, to dziecko następnego dnia oszalało na dwie doby. Już do końca karmienia nie zrobiłam czegoś podobnego drugi raz
![]() a na początku, jak stwierdziłam, że będę jeść rozsądnie, wszytskiego po trochu, to naprawdę ten nabiał było widać, że bardzo mu szkodził - dziecko mi się zwijało bardziej niż bez nabiału
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-07-24 o 16:26 |
|
|
|
#512 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Hello!
My dziś park okupujemy Dobrze, że jest wiaterek, to nie czuć tak upału (claudik, my jednak poszliśmy, bo już Maksiowi obiecałam )Timii, anulka, dzięki i nawzajem Mam pytanie z innej beczki, do kocich mam Choć ostatnio coś o kociakach ucichło.andzya, to Twój kot tuż przed porodem chorował? Co z nim? A u nas powrócił temat kota obiecanego Maksowi, temat obgadany, obowiązki rozdzielone, tylko kota szukać... I tu pytanie, co myślicie o braniu kota teraz, przy małym Kaju?? Chodzi mi przede wszystkim o bezpieczeństwo Kaja. Zdaję sobie też sprawę oczywiście, że kociemu maluchowi też trzeba poświęcić czas i uwagę, żeby go wychować, ale właśnie dlatego wolę wziąć kota teraz, a nie w przyszłym roku, kiedy sama będę zasuwać do pracy, z jednym do szkoły, z drugim do żłobka...A jak u Was ułożyły się relacje kotów z nowymi członkami rodziny? ![]() Więcej napiszę z domku, bo z tel kiepsko mi się cytuje. |
|
|
|
#513 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Ewunia ja jeszcze nie zaczęłam ćwiczyć, leń ze mnie
![]() Tacca my też karmimy na żądanie i tak jak u SzmaragdowegoKotka Domi czasem zje na raz, a z czasem sobie dzieli Karmimy tak od początku.Fajne te maty wklejacie Jutro jedziemy do lekarza, ciekawe co powie na temat naszego ulewania, bezdechów, mlek, kropelek itd. Prosimy o kciuki Pytanko mam jak wychodzicie na spacery i zdarzy się pampersowa niespodzianka to przebieracie od razu czy dopiero w domu? Bo u nas Domi trzeba od razu przebrać, zastanawiam się jak to będzie jak będzie chłodniej, bo do domu na 4 piętro trzeba się dostać
__________________
Dominiczka jest już z nami 25.05.2012r. |
|
|
|
#514 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
O rany, gdzie Wy się podziewacie? Też na spacerach?
Tworzyłam mojego posta na raty przez 2h, a tu raptem dwa posty za ten czas?
|
|
|
|
#515 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Cytat:
Byłam teraz na podwórku, dowiedziałam się, że sąsiadka mi zmarła. Jestem w dobrych relacjach z jej córką, ona jest teraz w ciąży z bliźniakami (25 tydzień) i do końca ciąży ma leżeć. boję się, ze ten stres jej zaszkodzi. Nie daj Boże żeby te dzieciaczki urodziły się wcześniej, jej siostra ma niepełnosprawne dziecko...jakiś pech nad tą rodziną ciąży... Dostałam od innej sąsiadki jakąś niemiecką maść na kolki. Zostawiłam ją na podwórku, więc teraz nie napiszę jak się zwie, ale ona stosowała u swoich dzieci i ponoć super działał taki masaż tą maścią. |
||
|
|
|
#516 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 498
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Miszka miała wycięty nowotwór na razie jest git,ale okazało się,że z drugiej strony w pyszczku też ma jakąś zmianę,która jest już za rozległa na wycięcie.Teraz obserwujemy sprawę,jestem z nią na kontroli raz w miesiącu,to z drugiej strony się nie powiększa i na razie jest w miarę git.Ale lekarz powiedział mi,że muszę być świadoma,że ta zmiana też może się zacząć mazać,wtedy wchodzimy ze sterydami.Na razie jest w porządku.Dzisiaj stoczyłam walkę z szerszeniem Dzwoniłam na straż pożarną,muszę dogadać się z sąsiadem,żeby był w domu, przyjadą i zutylizują latające gnoje.Nie cierpię ich!
__________________
Run Girl Run ! |
|
|
|
#517 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
przyszła dzisiaj do nas mata. mała teraz leży i się śmieje, coś tam gada.
![]() a ja się bawię w gotowanie
|
|
|
|
#518 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: .
Wiadomości: 466
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
witajcie
![]() czytam wątek regularnie, ale jakoś nie mam weny na pisanie. Jeśli chodzi o moje dziecko, to jak na razie problemów brak. Od jakiegoś czasu wykrystalizował się nam pewien plan dnia i tego się trzymamy. Mały ładnie śpi, kolki nas na szczęście ominęły, karmię piersią, diety żadnej nie trzymam (skoro Oskarowi po czekoladzie, orzeszkach ziemnych, cytrusach i innych niebezpiecznych rzeczach nic nie było, to się nie ograniczam). Niedawno zaczął mówić ału, agu i inne takie i jest coraz bardziej kontaktowy. Jest zakochany w karuzeli FP rainforest, prawie godzinę potrafi pod nią siedzieć i nawijać do zwierzaków ![]() Problemy małżeńskie też mnie na szczęście ominęły, mąż jest wspaniałym ojcem i jak tylko przychodzi z pracy, to przejmuje Oskara, w weekendy jedyne co robię przy dziecku, to karmię. Jedyną rzeczą jaka mnie wkurza w Oskarze jest to, że nie potrafi pić z butelki, ani z kubka dla niemowląt. W efekcie odkąd jestem mamą, bez dziecka wyszłam tylko raz- prawie biegiem byłam w bibliotece ![]() A oto mój bohater: http://img51.imageshack.us/img51/6986/12070033.jpg U nas ok. Jak wróciłam ze szpitala, to kicia obwąchała główkę i na tym się zainteresowanie nowym członkiem rodziny skończyło. Woli oskarowe zabawki, najfaniej się leży na macie edukacyjnej i atakuje wiszące zabawki
|
|
|
|
#519 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] |
|
|
|
|
#520 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Jak się objawia nietolerancja laktozy u waszych pociech? Czy to jest tylko ból brzuszka w nocy, czy po każdym posiłku czy jakaś wysypka, skaza , te sprawy? Bo moze ja myle wzdęcia z nietolerancją laktozy....?
Cytat:
moj Borys tez czesto budzi sie o 5tej z bolacym brzuszkiem.. |
|
|
|
|
#521 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Cytat:
ja na widok osy dostaję zapaści z racji uczulenia po ugryzieniu komara jestem na antybiotyku![]() Kurna faktycznie nikt nie pisze,mnie nie było 5h a tu raptem parę pościków No ale teraz wiadomo mamy ważniejsze roboty
|
||
|
|
|
#522 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Zacytowałam sobie i wcięło mi wszystko...
Nic to... Dzięki za gratki wagowe Piotrusia. Co do małża to dziś stwierdzam po raz kolejny rozdwojenie jaźni u niego. Raz ma pretensje o wszystko, marudzi, do niczego go nie można zmusić a potem sam z siebie pomaga i w ogóle wzór cnót... Zwariować mi przyjdzie od tych zmian nastrojów... Dziewczyny z problemami związkowymi - trzymam kciuki, żeby to wszystko było jednak przejściowe i żeby nam się wreszcie wszystko zaczęło jakoś normalnie układać... Co do brania kota. Myślę, że teraz jest dobry moment na kociaka. Będzie rósł razem z dzieckiem. Nie trzeba będzie mu wytyczać miejsca w stadzie, bo sam zrozumie odpowiednio hierarchię. U mnie z kotem wszystko ok. Bałam się, że będzie atakować małego a Misia jest grzeczna, unika bliższych kontaktów. CZasem podejdzie i powącha "tego dziwnego stwora" i jest dobrze. ![]() Ja zazwyczaj wychodzę na godzinne, góra 2 godzinne spacery. Mały zazwyczaj jest grzeczny śpi. Nie mam gdzie pójść, żeby posiedzieć i dotąd nie miałam problemu z mokrą pieluchą. Tzn. pielucha była ubrudzona nie raz, ale bez problemów wytrzymaliśmy do powrotu do domu... ![]() Jestem na 165 stronie JN i muszę stwierdzić, że moje dziecko czasem płacze tak, że nie można nijak tego zinterpretować. Tzn. żaden z opisów i działań nie pasuje, nic nie pomaga... Łatwy plan próbuję wprowadzić już od jakiegoś czasu, ale Piotrek zawsze mi z czymś niespodziewanym wyskoczy i wszystko się sypie... Dziś nie mogłam go uśpić od 11 do 16... Płakać to bardzo nie płakał, ale marudził. Niby spać się chciało a nie mogłam go uśpić, choć starałam się mu zapewnić spokój, ograniczyć wszelkie bodźce... Idę, może zdążę choć trochę poczytać jeszcze zanim się głodomór ocknie. Od 5 jestem na nogach i coś zaczynam być mocno senna.
|
|
|
|
#523 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
![]() "U nas policzki były wysypane całe na początku krostkami, a później zamieniło się to w żółtawe strupki (jak ciemieniucha) i skóra była bardzo sucha. Na uszkach i brwiach tak samo. Do tego mały był bardzo marudny przez cały tydzień, chciał byc tylko na rękach i strasznie się prężył. Dostaliśmy na buźkę maść i wszystko bardzo ładnie się wygoiło. Zauważyłam, że krostki pojawiły mu się też po zjedzeniu pomidorów i ogórka zielonego. Ogólnie to ja już mało co mogę jeść ":
|
|
|
|
|
#524 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Tacca - naprawdę JN to nie Biblia
nie wszystko może pasować akurat do Piotrusia. U nas np. usypianie wygląda zupełnie inaczej, niż jest zalecane, a to zalecane kompletnie się nie sprawdza. Kładę Wojtusia, jak widzę, że jest już bardzo zmęczony po tym, jak go pokołyszę troszkę na rękach i mu pośpiewam. Potem głaszczę go po główce i jeżeli zaczyna marudzić, to absolutnie nie mogę go zostawić w łóżeczku, bo dopiero wtedy zaczyna popłakiwać i się nakręcać. Wyjmuję go więc z łóżeczka, mocno przytulam, pokołyszę, ucałuję i znów kładę. I przeważnie 2, 3 takie ukołysania wystarczą - jak widzę, że leży sobie spokojnie i układa sobie główkę, to głaszczę go przez chwilkę po główce i śpiewam, aż zaśnie. Całe usypianie trwa kilka minut, czasem nie muszę go nawet ani razu wyjmować z łóżeczka. Ale widzisz - TH zaleca, żeby nie brać na ręce, tylko ma leżeć cały czas w łóżeczku, a on jak zaczyna marudzić, to muszę zareagować, bo inaczej jest płacz, on się nakręca, a nie o to chodzi, żeby dziecko zasypiało zaszlochane. Nie będę dawać maluchowi płakać i nakręcać się przed zaśnięciem tylko dlatego, że ktoś zaleca, że dziecko ma leżeć i można je wziąć na ręce dopiero jak mocno płacze. Ja biorę od razu, żeby do tego płaczu nie dopuścić i Wojtuś mi zasypia w ciągu kilku minut. Zasypia sam, spokojny, zadowolony, utulony i wygłaskany, zajmuje nam to kilka minut. Po co mam zmieniać coś co nam świetnie funkcjonuje tylko dlatego, że TH zaleca inaczej??? Mam tresować dziecko tygodniami że ma leżeć i już? Nam wystarczy kilka razy się przytulić i z powrotem do łóżeczka - czasem ani razu, czasem raz, czasem dwa, czasem trzy, ale zrobiłabym to nawet i dwadzieścia czy trzydzieści razy, bo uważam, że to żadne zasypianie, jak dziecko szlocha i zanosi się płaczem. To ma być chwila przyjemna dla nas - dla mnie i dla niego. W nocy w ogóle nie muszę go tulić - po prostu układam w łóżeczku po jedzeniu, nawet nie muszę głaskać po główce bo już śpi. Ja myślę, że po prostu traktuj tę książkę bardziej jako propozycję czegoś, co może spodoba się Piotrusiowi, jako taką inspirację, pomysł, a nie wytyczne, że tak musi być i że jest to jedyna słuszna metoda![]() no i zobacz, czy mu się naprawdę chce spać, bo takie kładzenie spać na siłę jest bez sensu. My też zasypiamy, jak jesteśmy zmęczone, a nie dlatego, że jest np. 22
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-07-24 o 19:51 |
|
|
|
#525 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 498
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
![]() A co do os,jutro przychodzi koleś dobić gniazdo,które nam się pod dachem zrobiło,a które nieudolnie mój brat z tatą próbowali unieszkodliwić.Efekt jest taki,że os jest dwa razy więcej niż było i latają na pełnej kur.wie bo są pewnie zirytowane,że ktoś im coś do chaty napsikał i w dodatku zatkał wejście. ---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ---------- Cytat:
__________________
Run Girl Run ! |
||
|
|
|
#526 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Millena - u nas był gigantyczny brzuch, przelewanie, chlupanie, jakbyś nalała wody do butelki i potrząsala, na skórze nic nie było. A ta 5 rano to widzę, ze dla wszystkich jest felerna - Michałowi zawsze o 5 rano lało się mleko do nosa od refluksu, Wasze maluchy też szaleją, mojemu Wojtkowi też refluks daje znać o sobie własnie o 5 rano - muszę go podnieść, bo strasznie się męczy, płacze, ma pełno mleka w buzi i mu się wylewa nawet jak jadł godzinę temu. Chyba jakoś wyjątkowo mocny jest sen o tej porze, że te zwieracze przełyku się obluzowują i wszystko mu wylatuje z powrotem do buzi...właśnie ciekawe, że u Michałka też zawsze była to 5 rano tak najbardziej.
---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- Cytat:
Jeżeli Ty usypiasz Antosia w inny sposób i Wam to pasuje, to przecież nigdzie nie napisałam, że go krzywdzisz właśnie super, ze ładnie zasypia i że macie swoją metodę, która Wam odpowiada. U NAS po prostu ta metoda się nie sprawdziła, co nie oznacza, że Wojtek nigdy nie zasypia bez pokołysania, bo dzisiaj np. włożyłam go do łóżeczka, pogłaskałam i już spał. Czasem go muszę jeszcze raz przytulić, a czasem nie. Wojtek po prostu jak się rozpłacze na dobre, to ostatnia rzecz, na jaką ma ochotę to zasypianie, więc metodą TH usypiałabym go chyba godzinami, aż by padł od płaczu, a nie o to chodzi. Jeszcze raz podkreślam, że to chodzi o MOJE DZIECKO. Czasem jest tak, że idzie spać właściwie "sam", czyli samo pogłaskanie wystarczy, ale czasami nie - dlatego ja nie doprowadzam go do takiego stanu, w którym przejdzie mu ochota na spanie, bo mi się zapłacze. Jeżeli prosty sposób powoduje, że moje dziecko zasypia bez problemu, nie widzę powodu, dlaczego mam z tego sposobu nie skorzystać, chociaż TH go neguje. Jeżeli coś zdaje egzamin, a jest sprzeczne z JN, to nie widzę powodu, żeby metody nie stosować tyle jest metod usypiania, ile dzieci - i tu zgadzam się z kism, że ta książka troszkę szufladkuje dzieci, jak pisała kism. Ponieważ dużo dziewczyn pisało, jak usypiają swoje dzieci, ja też napisałam, ale przecież nikogo nie skrytykowałam bardzo proszę, naprawdę nie doszukuj się drugiego dna w moich wypowiedziach
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-07-24 o 22:58 |
|
|
|
|
#527 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Trzy pytania:
1. Jecie jakieś witaminy w czasie karmienia piersią? 2. Jakiego proszku i płynu do płukania używacie dla maluchów? 3. Coś dla mnie Możecie polecić dobry tusz do rzęs pogrubiający, najlepiej wodoodporny?Ahhh i przyszedł nam Delicol, a już niepotrzebny, bo mały kolek nie ma Ale zostawię sobie go narazie, bo a nóż jeszcze coś się przypałęta, a jak nie to sprzedam.
|
|
|
|
#528 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Mi Piotruś wieczorem zazwyczaj ładnie zasypia po karmieniu, a raczej jeszcze podczas karmienia... I zanoszę go wtedy do łóżeczka, ale go nie budzę. A wg TH funduję mu szok... Nie wiem czy to szok, bo jak się wybudza potem, to bez jakiegoś specjalnego płaczu. Zmieniać tego nie zamierzam. ![]() Trzeba sobie radzić. Najbardziej mi zależy na jakimś nastrojeniu małego na przesypianie nocki... Egoistka ze mnie... ![]() ---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ---------- Cytat:
Też mi przyszedł delicol a na pepti jesteśmy... Hm. Pewnie też potrzymam na wszelki wypadek a potem sprzedam..
|
||
|
|
|
#529 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
ad 1- jem witaminy, ale juz nie karmie piersia
ad 2 uzywalam dzidziusia, teraz uzywam zwyklego proszku i jest git -0 uczulen/proszek sensitive/ ad 3, loreal telescopic albo clinique high impact ewent max factor 2000 calorii. ale ja uzywam wersji niewooodpornych bo mniej niszcza rzesy aha i moj kot lub i moje dziecie ...wrzucam niedobrego Leona za tydzien zaczniemy 3ci miesiacok ide wyprostowac wlosy, jutro jade na 2 dni w gory <nie naskrobcie za duzo > pozdrawiam!
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/n59yx1hp79isyitx.png" Leos http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiebkmv17sjqus.png Fosolka Edytowane przez agatka661 Czas edycji: 2012-09-06 o 22:07 |
|
|
|
#530 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Jestem.
Wyniki z badania krwi- bardzo dobre Wyniki z badania moczu- bardzo dobre Na wizycie u ginki wszystko ok. Wziernik mało co czułam Wczoraj w ogóle się zorientowałam, że nie potrafię zatrzymać strumienia moczu Ginka kazała mi ćwiczyć mięśnie kegla, 3 razy dziennie po 100 razy O 20, dla własnego spokoju, pojechałam jeszcze na wizytę do chirurga. Zrobił mi usg i powiedział, że piersi są w idealnym stanie Miałam zrobione też usg tarczycy i też jest ok. Ogólnie dzień udany Cytat:
2. Nadal dzidziusia, płynu żadnego nie używam. 3. Się nie znam Chętnie też skorzystam z porad koleżanek ![]() Ja też kupiłam ostatnio Delicol, ale nie wiem po co
Edytowane przez Gaabbi Czas edycji: 2012-07-24 o 22:31 |
|
|
|
|
#531 | |||||||||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Witajcie
Jestem wykończona, przerobiłam z teściową 17kg ogórków ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
No tak, masz rację, z ciekawości pytałam u nas jest tak że dość szybko się chrzci, to dla nas ważny sakrament z którym nie czeka się jeśli się nie musi Cytat:
dzięki Jak przygotowujesz butle na drogę? Zabierasz przygotowane mleko, czy wodę i mleko w proszku i potem mieszasz? Ja poszłam ostatnio do parku, zabrałam butelkę z wodą troszkę cieplejszą już zwykle i owinęłam ją w sweter, po dwóch godz kiedy karmiłam była idealna. Ale co jeśli wybiorę się na dłużej? Jak przechowujesz żeby zachowało mleczko czy woda właściwą temperaturę? termos?? czy woda ciepła nie będzie szybko zimna? A jeśli termos, to jaka pojemność? te styropianowe termoopakowania są do bani, bo ciepłej wody nie utrzymają ciepłej. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
1. Ja jem prenatal cllasic ten który jadłam w ciąży. Tylko że nie konsultowałam tego z ginem. 2. płyn do prania Gaga a wcześniej Dzidziuś, a do płukania ubrań małej płynu nie używam. 3.a tu nie pomogę. ---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ---------- Cytat:
taki kochany słodziaczek nie może być nie dobry ![]() ---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ---------- Kapukat, Ewunia_1984, inwytka, ladybird_1987 a ja byłam za tą pierwszą może z powodu tego odczepianego tygryska. Ale skoro wszystkie jesteście za Tiny Love to chyba tę zamówię.
__________________
Nasz skarb: http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png Nasz ślub: http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png Jesteśmy razem od: http://s1.suwaczek.com/200706022338.png "Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu" |
|||||||||
|
|
|
#532 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
pytałam w kontekście podawania Delicolu, jednak nie kosztuje on 5 zł wydajny też nie jest i tak sie zastanawiam czy jest sens , żeby go dalej używać. Chyba też nie widzę różnicy podczas stosowania i nie stosowania, wiec chyba sobie daruje. Jakies krostki też sie pojawiły na polikach, no ale zobaczymy co sie z nimi dalej bedzie działo, ja obstawiam, ze to potóweczki. Albo uczulenie od malin.co do usypiania i JN ja też nie stosuje się do wszystkiego , co jest napisane w tej książce i też nie mogę dopuścić do tego, żeby Borys się darł w łózku, bo .. no po prostu nie moge tego znieść i już. Od razu mnie siepią nerwy, potem Borys się nakręca, jak on już szaleje to ja zaczynam rzucać wszystkim co mam pod ręką z bezsilności, tak więc wolę zdecydowanie jak nie płacze i jeśli trzeba gościa wziąć do łózka, albo powozić w wózku, albo ułożyć do spania tak jak jemu się podoba to tak właśnie robie, w granicach rozsądku, bo na rękach go nie noszę kiedy śpi, co najwyżej utulam i odkładam, ale to on niestety wybiera miejsce gdzie w danej chwili chce spać, na szczęście każde z nich przystosowane jest do tejże czynności Teraz też jesteśmy w trudnej sytuacji , bo u rodziców nie mam łóżeczka i nie chcę go tutaj, mimo iż mogłabym np pożyczyć. Boryś śpi ze mną w łóżku. W Krakowie układam go w łóżeczku i nawet to znosi. Ale chyba robi mu się mentlik w głowie, bo raz może spać ze mną a raz nie , ale na szczęście aż takiej awersji do swojego łózeczka nie ma. W ciągu dnia nie ma mowy, zeby w nim usnał na drzemkę, ale w nocy jakoś nawet nam wychodzi , zabieram go tylko kolo 5-6 do siebie bo już mi samej jest ciężko, a w gruncie rzeczy to lubię się do niego przytulić Z tego też powodu nie mogę go zmuszać , zeby spał w łózeczku swoim , bo za chwilę pojedziemy do babci , a tam łóżeczka nie ma.
|
|
|
|
|
#533 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
agatka super fotki!! ![]() kotku - moim zdaniem jak zwykle fajnie radzisz ja np. uzywam ciagle do usypiania suszarki i pewnie wg TF powinnam ograniczyć takie metody, ale póki co bardzo nam to służy więc chyba przy tym zostanę. mam nadzieję że Marcia nie uzależni sie od "uspokajacza".ja od wczoraj nie poznaję mojego dziecka. śpi pięknie całą noc z 1 pobudką - z zasypianiem jest troszkę gorzej w nocy.. a dziś w dzień miała drzemke 1h, 3h i 4h! teraz jest już w łóżeczku i zasypia. musiałam ją dziś budzić 3 razy po tych drzemkach bo piersi chciały eksplodować. ciekawe ile by spała gdybym jej nie ruszała
|
|
|
|
|
#534 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Na krótkie spacery to bym przygotowywała już mleko i wrzucał do termoopakowania.
__________________
|
|
|
|
|
#535 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
inwytka oglądam właśnie stronę Smyka i pisze że jest możliwość odebrania zamówienia w Empiku. Czemu z tego nie skorzystałaś? A ile płaciłaś za kuriera 5zł czy 7,5? I czy w ogóle można odebrać w Empiku, bo mam myśleć że mata jest dużego czy małego gabarytu...
ja znowu mącę ![]() ---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ---------- Cytat:
__________________
Nasz skarb: http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png Nasz ślub: http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png Jesteśmy razem od: http://s1.suwaczek.com/200706022338.png "Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu" |
|
|
|
|
#536 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Dziękuję za odpowiedzi
Też mamy delicol. Ale jest tu popularny Pierzemy w Lovelli do koloru, witamin nie biorę, a tuszu nie mam żadnego sprawdzonego, więc z chęcią podczytam
__________________
Dominiczka jest już z nami 25.05.2012r. |
|
|
|
#537 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
Termoopakowanie mam z Lovi, na dwugodzinny spacer spokojnie się sprawdza ale mleko (nie woda) musi być przygotowane w troszkę wyższej temperaturze niż podajesz dziecku. A jeszcze pomyślałam o tym, że do tego termosu to nie musisz wlewać wrzątku, ja tak zrobiłam bo była długa droga przed nami
__________________
Edytowane przez cate_ Czas edycji: 2012-07-24 o 22:40 |
|
|
|
|
#538 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
jak karmiłam, to brałam tym bardziej Płynów do płukania nie używam jeszcze. Piorę w żelach, bo lepiej się wypłukują - Jelp i Dzidziuś.Cytat:
, to rób tak, jak Ci wygodnie No i bardzo dobrze, że jesteś egoistką - odrobina zdrowego egoizmu jest niezbędnaStokroteczko - ja robię mleko na wyjście tak: biorę jedną butelkę z wrzątkiem i wkładam ją do torby bez niczego - tzn. tylko zawijam w pieluszkę, żeby nie pomoczyła mi wnętrza torby - po godzinie, dwóch jak maluch zgłodnieje, temperatura jest akurat. Jak jest dłuższe wyjście, to jedną butelkę wrzucam tak, jak napisałam - i tam robię mleko w pierwszej kolejności, w pozostałe dwie wlewam wrzątek i pakuję je do opakowań termoizolacyjnych - po kilku godzinach w nich ta wrząca woda jest letnia - też akurat do mleka. Generalnie jak jest nawet taka woda w temp. pokojowej, to ja robię na tym mleko, byle tylko nie była zimna ![]() Na noc wlewam wrzątek do termosu, wlewam do butelki na mleko tyle ile ma być na porcję i zostawiam - po 2 godzinach jest letnia. Do termoizolacyjnych opakowań wkłądam butelkę z wrzątkiem i ją zużywam jako drugą - wrzątek jest po 4 godzinach idealny. Jak zużyję jedną butelkę z wodą, wlewam wrzątek do następnej (jak karmię tą pierwszą) i za kolejne 2 godziny ją zużywam. Mam nadzieję, ze rozumiesz, co napisałam, bo trochę zamieszałam Oczywiście wszystko zalezy od tego, jakie masz opakowania u mnie tak to wygląda, jeżeli chodzi o czas stygnięcia.Oczywiście mówię tu o samej wodzie, bo mleko zawsze sypię do wody na świeżo.
__________________
[img=https://wizaz.pl/akcje/garnier/images/recenzje/vbaner.png] Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2012-07-24 o 22:48 |
||
|
|
|
#539 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
muszę się jakoś zorganizować z tym mleczkiem na drogę, na razie na spacery, wkrótce na dwie krótkie imprezy a w październiku na wesele...no chyba że jednak nie pójdziemy. Sama nie wiem czy iść.---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- Cytat:
termoopakowanie mam takie zwykłe ze styropianem w środku. Może lepsze są te w folią w środku?---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ---------- Zapomniałam napisać, że byłyśmy dziś na drugim usg bioderek u innego lekarza, tym razem u babki. I tak: dysplazję ma, ale lekką, pieluchować mam nadal i dobrze to robię
__________________
Nasz skarb: http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png Nasz ślub: http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png Jesteśmy razem od: http://s1.suwaczek.com/200706022338.png "Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu" |
||
|
|
|
#540 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
|
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.





Dobrze, że jest wiaterek, to nie czuć tak upału (claudik, my jednak poszliśmy, bo już Maksiowi obiecałam

jutro tez bede probowac!! nie poddam sie bez walki!!
Dzwoniłam na straż pożarną,muszę dogadać się z sąsiadem,żeby był w domu, przyjadą i zutylizują latające gnoje.Nie cierpię ich!




po ugryzieniu komara jestem na antybiotyku



bardzo proszę, naprawdę nie doszukuj się drugiego dna w moich wypowiedziach



