Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[DaKaro]

Napisane przez agawoo

Dziewczynki, ja bardzo chętnie, tylko o której Wam pasuje?

Bo ja chirurga mam w poniedzialek po południu (znowu), ale może długo nie zejdzie ...

Myślałyśmy o 14, ale jeśli Ci nie pasuje, to możemy zmienić godzinę, prawda dziewczyny?

Napisane przez Marina1

super DaKaro! to może wezmiesz jedną dziewczynkę ze smoczki , a słoneczko drugą mam nadzieję, ze agawoo i zapałeczce spasuje pon.

Nie ma problemu .

[agawoo]

Napisane przez Marina1

no masakra z tą dziewczyną... szkoda słów. Pewnie odda te dzieci, bo w domu jest u niej nieciekawie...tatuś ma 28 lat i na razie nie wiem nic co z nim...

O matko, nieźle Szkoda dzieci

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

dziewczynki mielczanki to spotkajmy sie u mnie ( bo wiecie gdzie mieszkam ) tak w pon. koło 14 albo o której chcecie.
Pomyślałam, że Słoneczko mogłaby zgarnąć DaKaro i agęwoo i zapałeczkę ( bo ze smoczki są, chociaż nie wiem czy się pomieszczą wszystkie. ). A Beti zaraz napiszę. chyba, że wolicie spotkać się gdzieś na smoczce, dla mnie i tak dobrze i tak.

Mi pasuje Tylko dajcie znać o której i co i jak dokładnie

[Marina1]

jasne, że możemy zmienić godzinę. Jak Wam pasuje!
Cieszę się, że będziemy w komplecie


A mama dzwoniła, moja babcia jest w szpitalu, ma gruzlicę ( już 4 tydz. leży ) i lekarze nie dają już nadziei. Aż się popłakałam.

[Stronczek27]

Napisane przez Marina1

A mama dzwoniła, moja babcia jest w szpitalu, ma gruzlicę ( już 4 tydz. leży ) i lekarze nie dają już nadziei. Aż się popłakałam.

Dziewczyny ja tez biore udzial wiec poprosze o kliki czasami

[zapałeczka]

Napisane przez Marina1

jasne, że możemy zmienić godzinę. Jak Wam pasuje!
Cieszę się, że będziemy w komplecie


A mama dzwoniła, moja babcia jest w szpitalu, ma gruzlicę ( już 4 tydz. leży ) i lekarze nie dają już nadziei. Aż się popłakałam.

[isiaok]

Witam!
My weekendowo we WrocławiuTż ma wolne wiec spacerujemy i cieszymy sie soba! W końcu!!!Byliśmy dzisiaj w nowej bobolandii na Bielanach...najwieksza... fakt robi wrazenie-ale strefa maluszka malutenka!!!!!!!!!!!!!!!T ylko box z kulkami!!!Pani na wejsciu przekonywała nas, ze bedzie mnostwo atrakcji dla roczniaka No i wjazd 19zł...cena promocyjna...pobuszowaliś my w kulkach, poskakalismy w trojke na trampolinie i koniec

Telik W takim razie zoo, sierpien-jezeli sie cos wykluje to my jestesmy wstepnie chetne
i niech brumek lepiej nie leci OLT
a co do mieszkania to tak, jednak nie Olesnica...tesciowa przeszła włąsnie na emeryture wiec mam opiekunke we Wrocławiu,jakoś sie bedziemy wymieniac w trojke opieka nad Ewoludkiem.
Ewa tez sie boi niektórych mezczyzn

Napisane przez brumek

To powodzenia Isiu A ten dom to sami budowaliście?

Tak brumku, poskładalismy kase i tak jakos sie udalo systemem gospodarczym...bralismy kredyt(zabrakło nam na wyposazenie) ale na szczescie nie jest na 30 lat
Zaraz go splacimy i walczymy o zdolnosc

A listek...całe szczescie ze mial odruch wymiotny...mnie porazaja zakrztuszenia...

Napisane przez 83monia

z doswiadczenia wiem jedno - ma to powazny minus zima, kiedy musisz samodzielnie odsniezyc cala drogę do drogi głównej

Coś o tym wiem...grabienie,koszenie ,odsniezanie...pochłania mnóstwo czasu

i jeszcze chyba marzena pytała a nie zacytowało,dom spróbujemy wynajac...nie pokryje to wynajmu we Wrocławiu ale zawsze mniej a dom nie moze stac pusty

Fantastyczny ten przespis na zupe z cukinii!!!!Moze zrobie na roczek-albo jakis ciekawszy chłodnik-ma ktoras przepis?Na nietypowy chłodnik?
Stronczek Ja leciałam raz z mama, ktora nie zna angielskiego i ciezko mi bylo to ogarnac...a z dzieckiem...na rece...jestem pelna pdziwu! Samodzielna i odwazna mama z Ciebie

[zanetaa88]

Witajcie

U mnie przygotowania pełną parą.
Jutro tylko dekoracja tortu i beze robię ( z żółtkami to zostawiam na inne ciasto, albo makaron)

Emilie ma katar do tego dzisiaj jakaś śmieszna wysypka wyszła, najpierw na nogach potem na rączkach, nie wiem z czego i skąd. Pojechałam na pogotowie bo wystraszyłam się że to różyczka

Wczoraj byłam u lekarza z damą, bo bałam się że katar jej się osiada bo ewidetnie flegma jej się robiła,na szczęście nic nie siedzi na płucach, ale doktorka ( był inny lekarz niż ten do którego chodzimy) odradziła Nam już butlę na noc...bo widzi już że coś ze szczęką dolną się dzieje, do przodu niby wychodzi i teraz pytanie za 100 pkt jak przejść fajnie bez problemów z butli an kaszkę Emilie teraz wychodzi druga dwójka dolna, która sprawia wiele problemów nie je tylko ssie więcej, do tego płacze stęki i wg masakra.

no i nie wiem co dalej...

Natka bo ja dopiero w tym tyg się ogarnełam na nosidło. Chcemy jechać do Szklarskiej i raczej wózek nie zda egzaminu ,na dłuższe spacer bo szklachach itd.

Brumek wyobraziłąm sobie ta sytuacją...Ja pamiętam jak Emilie wodą się zachłysnęła,nogi dokładnie tak jak TY miałam - z waty. Nie życzę nikomu...

[aania_20]

Jasiu, Antosiu, za 11 miesięcy!


wiadomość dnia - Adaś zaczął chodzić czekał chyba z nową umiejętnością na tatę, bo dopiero wieczorem, jak TŻ jest w domu, to ode mnie do niego zaczął spacerować, zaśmiewając się przy tym wniebogłosy
Mimo że TŻ na weekendy tylko, to w zasadzie nic go ni ominęło jak na razie - i pierwszy ząbek, wstawanie, raczkowanie, chodzenie, wszystko to się pojawia w obecności TŻa - cwaniak

Napisane przez Chelsea91

Ja tez muszę stopować bo tak fałszuje, myli słowa, że o matko!! Nawet "aaa kotki dwa nie potrafi zaspiewać" tak samo jak ona też normalnie tak śpiewa, że człowiek ma ochotę sobie w łeb palnąć jak jej słucha...

Napisane przez Marina1

pamiętacie jak pisałam Wam o 14latce zaciążonej z mojej wsi? będzie miała blizniaki. Ma mieć cesarkę na dniach...

o matko...biedne dzieci, i ona też...

Napisane przez Marina1

A mama dzwoniła, moja babcia jest w szpitalu, ma gruzlicę ( już 4 tydz. leży ) i lekarze nie dają już nadziei. Aż się popłakałam.

[brumek]

Hej
Tak dziś wymęczyłam dziecko, że zasnęło w rowerku, kiedy wieczorem wracaliśmy z placu zabaw Jeszcze chwilę wcześniej gadał i "kierował", a zaraz patrzę, a on wisi cały na barierce. Wzięłam na ręce, na chwilę się przebudził i znowu zasnął. Nawet myślałam, czy by go po raz pierwszy w życiu bez kąpieli nie położyć, ale był aż czarny od brudu, bo łaził po ziemi w parku i w piaskownicy nurkował, więc nie było litości
A, no i mój syn kocha zjeżdżalnie
A poza tym dziś pierwszy raz jadł jogurt Najpierw spróbował i aż się wzdrygnął, że takie kwaśne. Ale jak przełknął, to otwierał paszczę po jeszcze. A jak mu po 3 łyżeczkach zabrałam, bo pomyślałam, że na pierwszy raz tyle starczy, to się popłakał

Napisane przez patik87

Dziewczyny widzicie mój podpis na dole ... ja wiem że obiecywałam że wtedy to ostatni raz, ale to silniejsze ode mnie.

Klikajcie

Kliknięte

Napisane przez Marina1

pamiętacie jak pisałam Wam o 14latce zaciążonej z mojej wsi? będzie miała blizniaki. Ma mieć cesarkę na dniach...

Napisane przez Marina1

A mama dzwoniła, moja babcia jest w szpitalu, ma gruzlicę ( już 4 tydz. leży ) i lekarze nie dają już nadziei. Aż się popłakałam.

Och nie, tak mi przykro
A czy to babcia od tego dziadka, z którym byłaś tak blisko?

Napisane przez Stronczek27

Dziewczyny ja tez biore udzial wiec poprosze o kliki czasami

Się wie


Adrij - pytałaś o tę huśtawkę-worek z Ikei i zapomniałam Ci odpisać. On jest jednak duży i żeby się choć trochę pobujać, to - na moje niewprawne oko - chociaż dwóch miejsca metrów potrzeba. Czyli po metrze w przód i w tył. A że to się buja też na boki, w zasadzie dookoła, to tam też miejsce by się przydało. Więc nie wiem, jak mały jest ten Wasz pokoik, ale jeśli bardzo, bardzo mały, to raczej się nie sprawdzi.
W samej Ikei jest taki patent, że ona oczywiście wisi na suficie, ale jest też przywiązana w jednym punkcie do podłogi. Po to żeby ograniczyć zasięg bujania. Ewentualnie więc można tak problem rozwiązać. Ale wtedy to się naprawdę malutko buja i dużej frajdy z tego nie ma


Youyou - gdzie się podziewasz?

I kiedy wraca Justyna? Dziwnie tu bez niej

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez zanetaa88

i teraz pytanie za 100 pkt jak przejść fajnie bez problemów z butli an kaszkę Emilie teraz wychodzi druga dwójka dolna, która sprawia wiele problemów nie je tylko ssie więcej, do tego płacze stęki i wg masakra.

Wiesz co, ja sie ani na butlach a ni na kaszkach nie znam , ale tylko wtrącę, że może jednak poczekać na zmiany, jak ta dwójka wyjdzie. To pewnie kwestia dni, może kilku, może kilkunastu... A teraz, jak boli i cierpi, to raczej nie będzie chętnie współpracowała. Tak sobie myślę.

Napisane przez aania_20

wiadomość dnia - Adaś zaczął chodzić czekał chyba z nową umiejętnością na tatę, bo dopiero wieczorem, jak TŻ jest w domu, to ode mnie do niego zaczął spacerować, zaśmiewając się przy tym wniebogłosy
Mimo że TŻ na weekendy tylko, to w zasadzie nic go ni ominęło jak na razie - i pierwszy ząbek, wstawanie, raczkowanie, chodzenie, wszystko to się pojawia w obecności TŻa - cwaniak

Ale wiadomość

[Stronczek27]

Napisane przez isiaok

Stronczek Ja leciałam raz z mama, ktora nie zna angielskiego i ciezko mi bylo to ogarnac...a z dzieckiem...na rece...jestem pelna pdziwu! Samodzielna i odwazna mama z Ciebie

dziekuje (z ta samodzielnoscia to prawda, od momentu narodzin jestem z nia sama, meza nie licze bo on wiecznie w pracy, nie mam pomocy ze strony mamy czy tesciowej, ale akurat z tego sie ciesze, nie lubie byc od kogos zalezna )
wtedy Wiki miala 3 m-ce i wieksza czesc lotu przespala, nie wiem co bedzie teraz najwyzej puszcze ja niech lazi po samolocie

ADAS

[youyou]

Napisane przez brumek

Youyou - gdzie się podziewasz?

Siedzę w krzakach i czytam na bieżąco wiem wszystko co się tu dzieje

Ale jakoś mi weny brak na odpisywanie, wypadłam z obiegu

[patik87]

Napisane przez youyou

Siedzę w krzakach i czytam na bieżąco wiem wszystko co się tu dzieje

Ale jakoś mi weny brak na odpisywanie, wypadłam z obiegu

zaneta jak to ze zgryzem już widzi wadę?

Adaś brawo !!

[brumek]

Napisane przez youyou

Siedzę w krzakach i czytam na bieżąco wiem wszystko co się tu dzieje

Ale jakoś mi weny brak na odpisywanie, wypadłam z obiegu

Nieładnie podglądać
W domu siedzicie, czy gdzieś urlopujecie?


Patik - miałam Cię pytać: jak palec? Dalej boli? Bo mój o niebo lepiej, ale i tak nie ma szans, żebym but na tę stopę założyła Więc tylko w japonkach biegam

[Stronczek27]

Napisane przez youyou

Siedzę w krzakach i czytam na bieżąco wiem wszystko co się tu dzieje

Ale jakoś mi weny brak na odpisywanie, wypadłam z obiegu

Czekaj no niech sie tylko Shira dowie o tych krzakach to raz dwa Cie z nich wykurzy

[DaKaro]

Adaś brawa za nowe umiejętności .

Marinka tulę mocno .

Dziewczyny, mogłybyście napisać przykładowe menu Waszych pociech? Malwinka na zamorzoną nie wygląda, ale mam wrażenie, że za mało jej daję jeść . Mam wrażenie, że zjadła by tyle ile jej dam.

Ech, doła załapałam. Z mężem znowu na wojennej ścieżce . Uciekam spać.

[Lili 83]

Radek ma krzywe dolne jedynki, tak mu środek do środka wchodzi
Może to dlatego, że jemu wyszła najpierw jedynka prawa, później dwójka lewa, dwójka prawa i na końcu jedynka lewa. Tak co drugi.

[DaKaro]

P.S. Klikam Wam dziewczyny, gdy tylko pojawi się Wasz nowy post.

[Zmalowana]

Hej
ale miała przygody FIlip wczoraj miał stan podgorączkowy, ale myślałam, że przez zęby no i nurofen ładnie zbił. Dzisiaj rano 38,6 ale dało się zbić nurofenem. popoludniu znowu wysoka gorączka i nurofen nie pomógł. Kapięl pomogła tylko jak był w wodzie po wyjęciu było 39. Potem doszlo do 40 st. Pojechaliśmy na pogotowie, skierowanie do szpitala bo niby coś świszczy w płucach. Zbadał nad pediatra ( mnie leczył jak byłam mała, świetny lekarz) i wszystko ok osłuchowo i gardło ok. Ale się stresu najadlam ( Nigdy nie sądziłam, że można się tak martwić o dziecko. Mam zbijać nurofenem dalej i dawać dużo pić. Maly dopiero padł. Ja też padam, na pysk. Do jutra

[youyou]

Nie bijcie dziewczyny

Tż dziś kelneruje na weselu więc znowu jestem słomiana wdowa, wróci jutro rano i będzie odsypiał... a ja znowu sama cały dzień z dzieciakami

Po całym dniu zdążę przeczytać co u Was ale już nie mam siły na pisanie...
Upały mnie wykańczają, choć moje dzieci mimo tego, zwiercone jak zawsze
Lilki z oka spuścić nie mogę bo zaraz gdzieś się wspina, biega, wchodzi do szafek, ostatnio wyszłam do łazienki, wracam a ona wdrapała się na stół w kuchni

[DaKaro]

Zmalowana to skad taka wysoka goraczka? Piszesz, ze gardlo i pluca sa ok. Cos czesto dzieciaki laduja na IP, ostatnio Marzena tez miala przygode.

Youyou masz racje, spuscic z oka na sekunde nie mozna. Malwis zlapalam w ostatniej chwili, prawie spadla z lozka (TZt jej pilnowal ). Zdazylam reke pod glowke podlozyc i w powietrzu Minke obrocic. Najadlam sie strachu.

[blondynkapoznan]

laski My po imprezie.Dzieciaki usnęły w aucie.Przy przenoszeniu do domu nawet się nie obudziły

u Nas B tez nie można z oka spuścić 2 razy z chodzika wyleciał.A po szczebelkach z łóżeczka się wspina bez też lada dzień wyleci

dodałam zdj w klubie

[brumek]

Napisane przez Zmalowana

Hej
ale miała przygody FIlip wczoraj miał stan podgorączkowy, ale myślałam, że przez zęby no i nurofen ładnie zbił. Dzisiaj rano 38,6 ale dało się zbić nurofenem. popoludniu znowu wysoka gorączka i nurofen nie pomógł. Kapięl pomogła tylko jak był w wodzie po wyjęciu było 39. Potem doszlo do 40 st. Pojechaliśmy na pogotowie, skierowanie do szpitala bo niby coś świszczy w płucach. Zbadał nad pediatra ( mnie leczył jak byłam mała, świetny lekarz) i wszystko ok osłuchowo i gardło ok. Ale się stresu najadlam ( Nigdy nie sądziłam, że można się tak martwić o dziecko. Mam zbijać nurofenem dalej i dawać dużo pić. Maly dopiero padł. Ja też padam, na pysk. Do jutra

Matko, ale przeżyłaś
Tylko kurczę, o co chodzi Trzydniówkę już mieliście, bo nie pamiętam?

Napisane przez youyou

Tż dziś kelneruje na weselu więc znowu jestem słomiana wdowa, wróci jutro rano i będzie odsypiał... a ja znowu sama cały dzień z dzieciakami

Po całym dniu zdążę przeczytać co u Was ale już nie mam siły na pisanie...
Upały mnie wykańczają, choć moje dzieci mimo tego, zwiercone jak zawsze
Lilki z oka spuścić nie mogę bo zaraz gdzieś się wspina, biega, wchodzi do szafek, ostatnio wyszłam do łazienki, wracam a ona wdrapała się na stół w kuchni

Ale numerantka! Po krześle itp?

[iustyna1]

wrocilismy. Straszny upał był... Bedziemy tydzien odpoczywac po urlopie od samego powrotu wziełam sie za moja terrorystke-histeryczke. Zostało mi 6 stron do nadrobienia. TESKNIŁAM! Nadal nie mam tv i neta :'(

[Stronczek27]

Iustyna my tez tesknilysmy. Nawet dzis Brumkowa pisała ze dziwnie tu bez Ciebie. Fajnie ze Jestes

Oooo tak tak, po urlopie obowiązkowo trzeba odpocząć

[brumek]

Napisane przez iustyna1

wrocilismy. Straszny upał był... Bedziemy tydzien odpoczywac po urlopie od samego powrotu wziełam sie za moja terrorystke-histeryczke. Zostało mi 6 stron do nadrobienia. TESKNIŁAM! Nadal nie mam tv i neta :'(

Telepatycznie Cię przywołałam
A co, Zuz dał Wam popalić na wywczasach?

[Natka_]

Hejo

W poniedziałek postaram się Was nadrobić!

Napiszę tylko parę słów:

Spotkanie z Vaniliova, Dziubkiem i dzieciaczkami udane, było baaaardzo miło, dziewczyny są super, chłopcy też.
Było mi bardzo miło Was poznać Ja też liczę na więcej!

Aniu, klask i: dla mojego kochanego Adasia!!! Mówiłam, że lada dzień pójdzie Ucałuj go ode mnie

Brumku, jejku współczuję przeżycia

Zmalowana,

Więcej nie pamiętam, ale obiecuję że nadrobię!

Jutro mnie nie będzie bo jedziemy do Wisły

Dobranoc.

[Stronczek27]

Dzien dobry

Niedziela i pobudka o 6

Miłego dnia ( poproszę o kliknięcie )

[youyou]

dzień dobry

Lila obudziła się dziś o 7:20, zaraz potem wrócił tż, więc jaa wstałam ,a on poszedł spać
Idę na kawę bo długi dzień przed nami.


Dziś moja siostra robi imieninowego grilla (Anka) , akurat u nas w ogrodzie, więc mała imprezka się szykuje.



Zmalowana kurcze współczuję a co Filipkowi w końcu jest??
jak noc?

Napisane przez brumek

Ale numerantka! Po krześle itp?

dokładnie, ją fascynuje wchodzenie na krzesła, bo chyba by chciała tak samo na krześle siedzieć jak Filip więc po krześle dała na stół....

Napisane przez iustyna1

wrocilismy. Straszny upał był... Bedziemy tydzien odpoczywac po urlopie od samego powrotu wziełam sie za moja terrorystke-histeryczke. Zostało mi 6 stron do nadrobienia. TESKNIŁAM! Nadal nie mam tv i neta :'(

tęskiłam!!!
odzywaj się do mnie

[blondynkapoznan]

Napisane przez iustyna1

wrocilismy. Straszny upał był... Bedziemy tydzien odpoczywac po urlopie od samego powrotu wziełam sie za moja terrorystke-histeryczke. Zostało mi 6 stron do nadrobienia. TESKNIŁAM! Nadal nie mam tv i neta :'(

super że już wrociłaś

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez Zmalowana

Hej
ale miała przygody FIlip wczoraj miał stan podgorączkowy, ale myślałam, że przez zęby no i nurofen ładnie zbił. Dzisiaj rano 38,6 ale dało się zbić nurofenem. popoludniu znowu wysoka gorączka i nurofen nie pomógł. Kapięl pomogła tylko jak był w wodzie po wyjęciu było 39. Potem doszlo do 40 st. Pojechaliśmy na pogotowie, skierowanie do szpitala bo niby coś świszczy w płucach. Zbadał nad pediatra ( mnie leczył jak byłam mała, świetny lekarz) i wszystko ok osłuchowo i gardło ok. Ale się stresu najadlam ( Nigdy nie sądziłam, że można się tak martwić o dziecko. Mam zbijać nurofenem dalej i dawać dużo pić. Maly dopiero padł. Ja też padam, na pysk. Do jutra

jak dzisiaj Filipek lepiej?