Komary gryzą po krewecie, ale i tak jesteśmy najpiękniejszymi PMkami na świecie XXVII

[DobraDusza88]

Napisane przez kasia_kuku

Przepraszam, ale organiście bym za nic nie dała. Ty też powietrzem nie żyjesz. Płaci Ci ktoś za to, że nie przychodzisz do pracy?

Tylko, że to, że on nie przyjdzie to nasza decyzja Chcemy naszego, a raczej mojego kolegę (ten z kościoła strasznie wyje). I księciu się zgodził pod warunkiem, że parafialnemu też zapłacimy...

[kasia_kuku]

Napisane przez DobraDusza88

Tylko, że to, że on nie przyjdzie to nasza decyzja Chcemy naszego, a raczej mojego kolegę (ten z kościoła strasznie wyje). I księciu się zgodził pod warunkiem, że parafialnemu też zapłacimy...

No chyba, że tak. Ale to wszystko tak naciągane, ze masakra.

Równie dobrze ja mogę podpisać umowę z jakąś salą, ktoś rezerwuje ją na przyjęcie i mi musi zapłacić,żeby mieć swojego fotografa wybranego.
Ehh, mafia.

[(kicia)]

Napisane przez DobraDusza88

No to kochana powiem Ci, że u nas tak będzie : akty po 20, zapowiedzi u mnie 100, u TŻ jeszcze nie wiadomo, ślub "600-650 dają", organista, którego nie będzie 150 ("bo chłopak z tego żyje"), nasz organista 200, kościelny 150, a dekoracja jakieś 600-700 zł, bo jesteśmy sami Co daje kolosalną sumę...

Napisane przez DobraDusza88

Tylko, że to, że on nie przyjdzie to nasza decyzja Chcemy naszego, a raczej mojego kolegę (ten z kościoła strasznie wyje). I księciu się zgodził pod warunkiem, że parafialnemu też zapłacimy...

dla mnie to przegięcie

[DobraDusza88]

Napisane przez kasia_kuku

No chyba, że tak. Ale to wszystko tak naciągane, ze masakra.

Równie dobrze ja mogę podpisać umowę z jakąś salą, ktoś rezerwuje ją na przyjęcie i mi musi zapłacić,żeby mieć swojego fotografa wybranego.
Ehh, mafia.

No dla mnie to też jest mega niesprawiedliwe Ale wolałam się nie kłócić, bo przynajmniej nam problemu nie robił z tym, że mieszkamy ze sobą... Po opowieściach kuzynki jak ją księciu z konfesjonału z rykiem wywalił, że jest ladacznicą to podziękowałam Niestety ale nie każdy kościół jest dla ludzi

Napisane przez (kicia)

dla mnie to przegięcie

Dla mnie też W mojej poprzedniej parafii jak młodzi zapytali ile na ofiarę to im ksiądz powiedział "No poprzedni dali 1200 to chyba ich przebijecie??" Padłam jak to usłyszałam!

[a u d r e y]

Napisane przez fablous

Żonki mam pytanie do was, co tak naprawdę przydało wam się w niezbędniku PMki a z czego w ogóle nie skorzystałyście?

- bibułki matujące
- PLASTRY
- perfumy
- agrafka
- pastylki miętowe orbit miałam- mocne
- biały- przezroczysty puder matujący- mam z essence świetnie się sprawdzał
- woda różana w sprayu- doskonale było się psiknąć na ochłodę

Napisane przez nena1984

widziałam, miala boski warkoczyk


mi się przydały:
- agrafki
- bibułki matujące
- puder z pędzlem
- mini perfumy
- błyszczyk
- tic taki

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

u mnie z żenujących prezentów pojawiły się:
- bukiet ręczników - w kształcie kwiatów (ale naprawdę beznadziejny)
- i druga cudna rzecz - kartka wielkości chyba A3 albo i większa z życzeniami i naszymi zdjęciami bezczelnie sklejonymi w PS.Do tego były to dwa różne zdjęcia z których ktoś nieudolnie zrobił jedno i podciągnął kolory na zielono, normalnie chyba muszę to wam pokazać.
- wino - tragiczne, coś ala sofia tylko gorsze, nawet go nie braliśmy na górę do domu

poka te kartke

Napisane przez kasia_kuku

Przepraszam, ale organiście bym za nic nie dała. Ty też powietrzem nie żyjesz. Płaci Ci ktoś za to, że nie przychodzisz do pracy?

my daliśmy 50 zł za to że nie gral na mszy wszystkiego, a jedynie to na wyjście ten marsz

Napisane przez kasia_kuku

No chyba, że tak. Ale to wszystko tak naciągane, ze masakra.

Równie dobrze ja mogę podpisać umowę z jakąś salą, ktoś rezerwuje ją na przyjęcie i mi musi zapłacić,żeby mieć swojego fotografa wybranego.
Ehh, mafia.

egzakli.


Wrócił biega koło mnie jak poparzony.
chyba ma moralniaka jak mnie zobaczyl ze szklistymi oczami i wypiekami na twarzy od temperatury przyniósł mi apap i chłodny kompres

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gosza_m

Jak było??? Dla mnie kapitalnie!!!!!! jeszcze w życiu mnie tak nogi nie bolały, gardło zdarte, łzy wzruszeń wypłakane, mąż nosił mnie na barkach i już wiem co to katharsis
Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo bałam się, że Papryczki nie spełnią moich oczekiwań, a tu taka miła niespodzianka. No i powiem szczerze, że Kasabian to było coś niesamowitego!!!! Chłopaki dali niezły popis- teraz już ich nie lubię, tylko uwielbiam
Jeśli chodzi o organizację- to ja zastrzeżeń nie mam. Już czytałam, że ogólnie klapa, ja tam nie wiem, mnie sie nic złego nie przydarzyło, w kolejce po bony na piwo czekałam szybko, piwko dostałam jeszcze szybciej, zamiast toy toya wybrałam płot A głodna nie byłam, więc luz.
Chociaż jedyne co mnie wkurzyło, to to, że po koncertach nie chcieli juz piwka lać (że niby nie opłaca im się nowych beczek otwierać, a ludzi do wodopoju masa...), no ale po błaganiach w końcu nam nalali. Posiedzieliśmy jeszcze ponad godzinkę na trawce i nas wygonili. Ale było warto!!!!

Wczoraj ogarnęliśmy na szybko Warszawkę, spotkaliśmy Tuskównę (oczywiście przed Złotymi Tarasami), szukaliśmy w miarę taniego piwa (skończyło się zakupem w sklepie) i wykąpaliśmy się w fontannie za grobem nieznanego żołnierza

wariaty
Super że się udał koncert zazdroszczę bardzo

Napisane przez fablous

Żonki mam pytanie do was, co tak naprawdę przydało wam się w niezbędniku PMki a z czego w ogóle nie skorzystałyście?

tic-taki i bibułki matujące, ale w sumie użyłam ich tylko dlatego ze kupiłam, makijaż miałam tak zrobiony profesjonalnie ze nie potrzebowałam poprawek

Np miałam pończochy na zmianę ale nawet nie zauważyłam że te które miałam założone się podarły w międzyczasie (odkryłam to dopiero jak zdjęłam suknię i buty ) więc nie zmieniłam ogólnie nawet nie wiem za bardzo co miałam ostatecznie w niezbędniku bo świadkowa miała go spakować a ja nie miałam czasu jej pilnować

Napisane przez nena1984

- wino - tragiczne, coś ala sofia tylko gorsze, nawet go nie braliśmy na górę do domu

my dostaliśmy Kadarkę ale wszystko przyjęliśmy na klatę, najwyżej do jakiegoś sosu zużyję

My właśnie odpoczywamy do wizycie kompletu rodziców starałam sie jak mogłam, ale ciasto mi wyszło z zakalcem (a nigdy wcześniej mi sie to nie zdarzyło, jak piekę ciasta od jakiś 15 lat jak pech to pech )

[kobietkaaaaa]

Hey dziewczyny,
gdzie można nabyć te bibułki matujące i które polecacie ?

[fablous]

Dziękuję za rady
Robię własnie listę rzeczy, które mam spakować do niezbędnika i nie chcę zapomnieć o niczym.

W kwestii "nieudanych" prezentów, TŻta siostra dwa lata temu dostała w jednej z kopert pocięte gazety

[fablous]

TŻ ma we wtorek urodziny, wymyśliłam, że kupię mu spinki do mankietów. Co sądzicie o tych?
http://www.yes.pl/bizuteria/spinki_d...00-STA-AMCF022

[lolita25]

Hehh jaka ja jestem zmęczona ale połowa rzeczy załatwiona:
-kupiliśmy perfumy dla mnie Dior Elixir z moją ukochaną pompeczką o ten http://www.groszki.pl/groszki/1,95942,4539093.html,miałam już pare Diorów ale ten kocham najbardziej,szkoda tylko że te perfumy są takie drogie
Tż sobie wybrał a ja zaakceptowałam Calvina Kleina Euphorie ale tą nowszą wersje Intense,ten zapach działa mi na wyobraznie
Kupiliśmy jeszcze dla mnie majteczki z koronki do sukni ślubnej i prezenty dla dziewczynek w reserved
Nie kupiliśmy koszuli na poprawiny bo sami nie wiemy co chcemy
Trzeba przemyśleć sprawę,teraz jestem padnięta ide pod prysznic i do Tż-cika do łóżka bo jutro już do pracy

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez fablous

TŻ ma we wtorek urodziny, wymyśliłam, że kupię mu spinki do mankietów. Co sądzicie o tych?
http://www.yes.pl/bizuteria/spinki_d...00-STA-AMCF022

Piękne

[NightButterflyVIP]

Witam laseczki Alez ten czas śmiga!!!

Napisane przez lolita25

Hehh jaka ja jestem zmęczona ale połowa rzeczy załatwiona:
-kupiliśmy perfumy dla mnie Dior Elixir z moją ukochaną pompeczką o ten http://www.groszki.pl/groszki/1,95942,4539093.html,miałam już pare Diorów ale ten kocham najbardziej,szkoda tylko że te perfumy są takie drogie
Tż sobie wybrał a ja zaakceptowałam Calvina Kleina Euphorie ale tą nowszą wersje Intense,ten zapach działa mi na wyobraznie
Kupiliśmy jeszcze dla mnie majteczki z koronki do sukni ślubnej i prezenty dla dziewczynek w reserved
Nie kupiliśmy koszuli na poprawiny bo sami nie wiemy co chcemy
Trzeba przemyśleć sprawę,teraz jestem padnięta ide pod prysznic i do Tż-cika do łóżka bo jutro już do pracy [COLOR="Silver"]

Ja z Diora uwielbiam j'adore
Ciekawi mnie ten pure poison....

My właśnie dziś pół dnia chodziliśmy za koszulą dla TŻta....ehhh i wróciliśmy z niczym no nic po prostu nie było eleganckiego z krótkim rękawem.....

A majteczki jakie masz? Figi jakieś czy może szorty damskie? Bo ja się nad szortami zastanawiam właśnie....

[(kicia)]

Napisane przez kobietkaaaaa

Hey dziewczyny,
gdzie można nabyć te bibułki matujące i które polecacie ?

ja miałam z essence i są ok

Napisane przez fablous

Dziękuję za rady
Robię własnie listę rzeczy, które mam spakować do niezbędnika i nie chcę zapomnieć o niczym.

W kwestii "nieudanych" prezentów, TŻta siostra dwa lata temu dostała w jednej z kopert pocięte gazety

też o tym słyszałąm my dostaliśmy jedną kopertę pustą i nawet wiem od kogo wiec sie nie przejełam bo wiedziałam już wcześniej że tak będzie

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

też o tym słyszałąm my dostaliśmy jedną kopertę pustą i nawet wiem od kogo wiec sie nie przejełam bo wiedziałam już wcześniej że tak będzie

Ja się nie nastawiam, że mi się zwróci

uważam, że lepiej dać symbolicznie 100zł niż dać pustą kopertę.

[DobraDusza88]

Napisane przez kasia_kuku

Ja się nie nastawiam, że mi się zwróci

uważam, że lepiej dać symbolicznie 100zł niż dać pustą kopertę.

Dokładnie! Mega głupio by mi było pójść z pustą kopertą... Wolałabym choć jak najskromniejszy prezent kupić- album na zdjęcia, pościel... cokolwiek... Choć z drugiej strony byłoby mi przykro gdyby ktoś odmówił uczestnictwa na naszym weselu, bo nie stać go na prezent... Tak źle i tak niedobrze

[(kicia)]

Napisane przez kasia_kuku

Ja się nie nastawiam, że mi się zwróci

uważam, że lepiej dać symbolicznie 100zł niż dać pustą kopertę.

nam sie zwróciła 1/3 pełnych kosztów czyli koszt pierwszego dnia tzn tego co daliśmy właścicielowi sali w piątek

[lolita25]

Napisane przez NightButterflyVIP

Witam laseczki Alez ten czas śmiga!!!


Ja z Diora uwielbiam j'adore
Ciekawi mnie ten pure poison....

My właśnie dziś pół dnia chodziliśmy za koszulą dla TŻta....ehhh i wróciliśmy z niczym no nic po prostu nie było eleganckiego z krótkim rękawem.....

A majteczki jakie masz? Figi jakieś czy może szorty damskie? Bo ja się nad szortami zastanawiam właśnie....

Jadore też juz miałam....też mi się bardzo podobał ale jednak pure poison mnie uwiódł juz pare lat temu
Mam koronkowe figi,wstawie Wam fotki zakupów jutro bo dzis jestem padnieta

[melod_y]

poczta...

[ladystar]

Napisane przez DobraDusza88

Tylko, że to, że on nie przyjdzie to nasza decyzja Chcemy naszego, a raczej mojego kolegę (ten z kościoła strasznie wyje). I księciu się zgodził pod warunkiem, że parafialnemu też zapłacimy...

u mnie bylo podobnie z paniami, ktore dekoruja kosciol (1200 za stary dywan i badziewne kwiatki), mialy byc one i nikt inny, ja sie uparlam, ze ich nie bedzie i koniec, powiedzielismy ksiedzu, ze kuzynka nam chce dekorowac kosciol w ramach prezentu slubnego (tak tak, oklamalismy ksiedza ) to nam sugerowal, ze trzeba porozmawiac z tymi paniami, zeby nie czuly sie pokrzywdzone (w podtekscie - zaplaccie im cokolwiek) no to TZ pojechal do tych pan i powiedzial im ze rezygnujemy z ich uslug na 07.07 pani byla wsciekla, powiedziala, ze tak nie mozna i czy mamy to uzgodnione z ksiedzem, TZ powiedzial, ze tak i odjechal... W zyciu nie zaplacilabym komus za to, ze go nie bedzie

Napisane przez fablous

Dziękuję za rady
Robię własnie listę rzeczy, które mam spakować do niezbędnika i nie chcę zapomnieć o niczym.

W kwestii "nieudanych" prezentów, TŻta siostra dwa lata temu dostała w jednej z kopert pocięte gazety

Bozeee... czy naprawde tacy ludzie mysla, ze nie wyjdzie kto to

My mielismy 2 koperty nie podpisane + 1 tylko z lotto i 3 osoby/rodziny/pary ktore nie daly, w tym moj brat ktory przyszedl w niedziele i poprosil o nr naszego konta wiec reszte udalo sie latwo dopasowac

[kasia_kuku]

Muszę Wam powiedzieć, że miło mi się ogląda zdj Chatki na fb, ale chyba nie chcialabym, żeby jakaś koleżanka wrzuciła tyle zdj. z mojego ślubu... Dlatego warto sobie włączyć akceptowanie.

[(kicia)]

Napisane przez kasia_kuku

Muszę Wam powiedzieć, że miło mi się ogląda zdj Chatki na fb, ale chyba nie chcialabym, żeby jakaś koleżanka wrzuciła tyle zdj. z mojego ślubu... Dlatego warto sobie włączyć akceptowanie.

no właśnie tak kijowo ja też mam u koleżanki taką jedną fotę że o matko mina jakbym miała downa a ja wtedy na poprawinach byłam i nie widziałam że wstawiała a skasować nie chce

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

no właśnie tak kijowo ja też mam u koleżanki taką jedną fotę że o matko mina jakbym miała downa a ja wtedy na poprawinach byłam i nie widziałam że wstawiała a skasować nie chce

Dlatego ja mam akceptację.

Ja nie wiem kim jest ta dziewczyna dla Chatki, ale osobiście bym nie chciała, żeby ktoś wstawiał tyle zdjęć z mojego ślubu ( i nawet nie był na zdjęciu)

Miejmy nadzieję, że Chaciunia nie będzie zła.

[moniq_87]

Znowuż się spóźniłam, żeby Wam złożyć życzenia, ale mam nadzieję, że śluby były piękne, wesela niezapomniane, goście zadowoleni a mężowie zakochali się w Was na nowo.

Cały ten weekend zdrowiałam po piątkowym panieńskim. A oto moja relacja:


Wieczór panieński miała zorganizować moja siostra, która jest świadkową i moja koleżanka, z którą się świetnie bawię i dogaduję,
nazwijmy ją druhną (choć druhen mieć nie będę). Z druhną pracuję w jednej firmie, zatem wczoraj w pracy dałam jej klucze, poszłam do jednej koleżanki się szykować i na 19 miałyśmy się zjawić. Ubrałam się w białą miniówę bo ja miałam być na biało. Miniówa pożyczona, kupiłam do niej majciochy ściągające i czułam się jak milion bagsów , jak mówił mój Sławek - szprycha One miały być na czarno. Mąż tej koleżanki nas odwoził i po drodze mi się przypomniało, że mogłam sobie kupić soczewki na ten wieczór. Ona wysiadła a mnie jej mąż podwiózł do galerii, tam kupiłam i załóżyłam od razu soczewki i przyjechalam do siebie. Powiem Wam, że miałam ogromny stres jak wchodzilam do mieszkania. Drzwi były uchylone i na klamce wisiały rogi z przyczepionym welonem. Pozwoliły mi wejśc gdy go ubrałam. Ponieważ przyszłam jakies pół godziny później niż planowana 19 na wejsćie dostałam karniaka. Powiem Wam, ze ogromnie się ucieszyłam gdy je wszystkie zobaczyłam, było nas razem ze mną 13, a jeszcze jedna koleżanka miała dojść później w klubie. W pokoju było mnóstwo toreb (jak się potem okazało z moimi prezentami) balonów z zadaniami. TZ kilka dni temu dostał pytania i miał odpowiedzieć a ja miałam zgadywać co on powiedział. Pytań było 30 i trudno mi powiedzieć na ile się pomyliłam, ale w mniejszości się myliłam. Niektóre co ciekawsze pytania: Uwielbiam kiedy moniq_87...(ma orgazm); Kto najczęściej zaczyna kłótnie? (teściowa);Było 12 zestawów po 3 pytania. Jeśli dobrze odpowiedzialam to losowałam nagrodę, jeśli źle to losowałam gadżet, ale mialam też karę, Raz miałam wypić pełny kieliszek (ale taki wielki, nie 50), a nastęnym razem miałam wyjść na balkon i krzyknąć jak najgłośniej "Kocham Cię Sławku". Miałam tez takie fajowskie okulary, które miały naklejone oczy i nic przez nie nie widziałam. Miałam pójść do kuchni gdzie miałam przygotować sałatkę z podanych tam składników. Miałam sama zgadnąć jakie tam są składniki, sama z zakrytymi oczami pokroić je i przyprawić. Po papryce, pomidorze i oliwkach odgadłam, że mam zrrobić salatkę grecką, ale oburzyłam się na zrobienie sosu z torebki, za co dostałam brawa Generalnie sałatka wyszla bardzo smaczna, jednak w międzyczasie pojawił się pizzaman, który odwrócił uwagę ich żołądków od mojej sałatki. Kolejnym zadaniem było zrobienie sobie tortu, w kuchni był przygotowany biszkopt, krem, marcepan różowy i czerwony, płatki migdałów, polewa czakoladowa. Na zdjęciach zobaczycie efekt końcowy. Miałam też z zakrytymi oczami odgadywać po zapachu kolejne przyprawy, problemem był jałowiec, oraz rozmaryn i kminek, które pomyliłam ze sobą. Potem jeszcze dziewczyny wysypały mi ten jałowiec i miałam go pozamiatać - w rękawicach bokserskich. Najtrudniejsze zadanie - wiązanie krawata. Miałam z tym ogromny problem, ponieważ TZ sam wiąże sobie krawat, dlatego pomimo tego, że mialam od niech wskazówki, to nie potrafiłam sobie poradzić Ale to chyba nie stanowi jakiejś dużej wady na mojej osobie, gdyż koniec końców otrzymalam Certyfikat Przyszłej Żony. Każda z dziewczyn
podpisała się jako członek komisji i jestem teraz pełnoprawną gospochą Potem pojechałyśmy do klubu, gdzie miałyśmy wynajetą lożę. Tam już szła wódeczka i soczek, ale jeszcze po drodze w aucie sączyłyśmy (delikatnie mówiąc) wódkę z pepsi w związku z czym dość szybko traciłyśmy dobre samopoczucie. Ale bawiłam się świetnie, moja przyszła szwagierka na moją prośbę zadedykowała mi moje ulubione aktualnie Tche tchere re tche Uważam, że to był idealny dla mnie panieński, może odrobinę żałuję, że zbyt zybko się skończył (ok 3 nad ranem byłam w domu). Moje dziewczyny spisały się bosko i będę ten wieczór długo i naprawdę dobrze wspominała!!!

[(kicia)]

Napisane przez kasia_kuku

Dlatego ja mam akceptację.

Ja nie wiem kim jest ta dziewczyna dla Chatki, ale osobiście bym nie chciała, żeby ktoś wstawiał tyle zdjęć z mojego ślubu ( i nawet nie był na zdjęciu)

Miejmy nadzieję, że Chaciunia nie będzie zła.

tym bardziej że niektóre są słabej jakości

[fablous]

A ja nie mam Chatki w znajomych i nie widzę tych fotek

[a u d r e y]

Napisane przez fablous

Dziękuję za rady
Robię własnie listę rzeczy, które mam spakować do niezbędnika i nie chcę zapomnieć o niczym.

W kwestii "nieudanych" prezentów, TŻta siostra dwa lata temu dostała w jednej z kopert pocięte gazety

a my dostalismy 4 zdrapki po 1zł w kopercie była jedna koperta nie podpisana.. ups

Napisane przez kasia_kuku

Muszę Wam powiedzieć, że miło mi się ogląda zdj Chatki na fb, ale chyba nie chcialabym, żeby jakaś koleżanka wrzuciła tyle zdj. z mojego ślubu... Dlatego warto sobie włączyć akceptowanie.

ja moim znajomym powiedziałam że nie chcę aby pojawił się jakiekolwiek foty przed tymi od fotografa i póki co nikt się nie wyłamuje

[kilianna]

Napisane przez MARGIDA

zastępował swojego syna, który nie tańczy wcale

mój TŻ też nie tańczy

Napisane przez fablous

Muszę się wam pochwalić, że dostaliśmy pierwszy ślubny prezent. Paskudny komplet talerzy i półmisków . Dostaliśmy to od wujka TŻta, rozwodnika ok. 50tki. Najlepsze jest to, że ta zastawa jest ponoć jakaś unikatowa i można ją dostać wyłącznie na zamówienie. Także wujaszek myśli, że sprezentował nam gwiazdkę z nieba . Teściowa też jest tym zestawem zachwycona. A ja już myślę, w jakim najciemniejszym kącie upchnąć to brzydactwo, żeby nikt nawet tego nie zobaczył . Co najśmieszniejsze, wujaszek zakupił już drugi zestaw dla młodszego brata TŻta, który nawet jeszcze nie ma w planach się hajtać. Na wypadek gdyby to cudo wykupili
Mam nadzieję, że jak najmniej gości wpadnie na tak durny pomysł z tymi prezentami

ja też dostanę jeden taki "problemowy" prezent - jedna z kuzynek, która pracuje przy pokazach kołder i garów, jako ta co to naciąga ludzi i namawia na podpisanie umowy, chce nam sprezentować takiie pościele z owczej wełny. Kompletnie nie pasuje mi, by pod taką kołdrą spać, dla mnie to jest strasznie drapiące!

Napisane przez nena1984

widziałam, miala boski warkoczyk

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

u mnie z żenujących prezentów pojawiły się:
- bukiet ręczników - w kształcie kwiatów (ale naprawdę beznadziejny)
- i druga cudna rzecz - kartka wielkości chyba A3 albo i większa z życzeniami i naszymi zdjęciami bezczelnie sklejonymi w PS.Do tego były to dwa różne zdjęcia z których ktoś nieudolnie zrobił jedno i podciągnął kolory na zielono, normalnie chyba muszę to wam pokazać.
- wino - tragiczne, coś ala sofia tylko gorsze, nawet go nie braliśmy na górę do domu

poka, poka

Napisane przez DobraDusza88

Dla mnie też W mojej poprzedniej parafii jak młodzi zapytali ile na ofiarę to im ksiądz powiedział "No poprzedni dali 1200 to chyba ich przebijecie??" Padłam jak to usłyszałam!

nie, no niektórzy księża to naprawdę przesadzają z Twoim organistą to też przesada na maxa

Napisane przez fablous

W kwestii "nieudanych" prezentów, TŻta siostra dwa lata temu dostała w jednej z kopert pocięte gazety

ale ludzie są perfidni. Już nie mówię, że każdy ma dawać kasę, bo nie każdy może, ale jak kogoś nie stać, niech da chociaż symboliczną kartkę, kwiatka i tyle, ja bym się tam wcale nie obraziła, gdybym wiedziała, że kogoś nie stać, nie może sobie pozwolić. Cieszyłabym się z takiej kartki nawet, ale żeby pchać gazety???

Napisane przez fablous

TŻ ma we wtorek urodziny, wymyśliłam, że kupię mu spinki do mankietów. Co sądzicie o tych?
http://www.yes.pl/bizuteria/spinki_d...00-STA-AMCF022

bardzo ładne

Napisane przez ladystar

u mnie bylo podobnie z paniami, ktore dekoruja kosciol (1200 za stary dywan i badziewne kwiatki), mialy byc one i nikt inny, ja sie uparlam, ze ich nie bedzie i koniec, powiedzielismy ksiedzu, ze kuzynka nam chce dekorowac kosciol w ramach prezentu slubnego (tak tak, oklamalismy ksiedza ) to nam sugerowal, ze trzeba porozmawiac z tymi paniami, zeby nie czuly sie pokrzywdzone (w podtekscie - zaplaccie im cokolwiek) no to TZ pojechal do tych pan i powiedzial im ze rezygnujemy z ich uslug na 07.07 pani byla wsciekla, powiedziala, ze tak nie mozna i czy mamy to uzgodnione z ksiedzem, TZ powiedzial, ze tak i odjechal... W zyciu nie zaplacilabym komus za to, ze go nie bedzie

no naprawdę, to jest przesada i to mocna, żeby tak wołać kasę za nic

[morelka1987]

Wczoraj byłam na weselu ale jestem bardzo zawiedziona. Teraz jak sama siedze w tym temacie to bardziej krytycznie na to patrzę. Był to slub cywilny na dworze obok pałacyku, w którym było wesele.

Na "+"
Pałac śliczny, pokoje także
jedzenia dużo i było rewelacyjne
mlodzi wyglądali bardzo ładnie
impreza bardzi kulturalna, wiekoszosc ludzi to prezesi, lekarze, adwokaci, nie było nachalnych wujków, pijanych lezących pod stolami

"-"
-niespodzianka od rodziców - zespół grający muzykę bałkańską grali 1,5 h na bębnach, ludzie chwilę tańczyli pozniej zostało może 5 osób, masakra to była
- mlodzi prawei wcale nie tańczyli, Panna młoda siedziała prawie caly czas na zewnątrz ze swoją rodziną, Młody gdzies krążył, przyszli na parkiet o 3 jak już 80 % gosci pojechała lub poszła do pokojów
- DJ robił bardzo dlugie przerwy- 3 piosenki, pół godziny przerwy, bardzo malo tańczyłam był kiepskim wodzirejem, prawie sie nie odzywał, muzyke średnia puszczał

[(kicia)]

wyłuskałam trochę fot dekoracji kościoła powiem wam tak było ok ale za niższą cene mieliśmy mieć te same kwiaty nawet wiecej stojaków tu przy ołtarzu po prawej stronie mieczyki się powywalały

[a u d r e y]

a napisałam Wam że miałam mieć w kościele białe goździki i zielony akcent, a wchodzimy a na ołtarzu białe lilie i czerwone goździki????? Do czego mi te czerwone goździki pasowały?

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

wyłuskałam trochę fot dekoracji kościoła powiem wam tak było ok ale za niższą cene mieliśmy mieć te same kwiaty nawet wiecej stojaków tu przy ołtarzu po prawej stronie mieczyki się powywalały

Ile ja bym dała, żeby u mnie można było choć tyle zrobić

Audrey : Olej... Ale ja bym wspomniala tym, którzy byli za to odpowiedzialni

Super relacja z panieńskiego