Starania, problemy i pierwsze objawy ciąży- porozmawiajmy!:)

[Mokka_83]

Napisane przez Kathe

hej!
niestetry nie mam dostepu do neta za bardzo.
wiec w sobote zrobilam test wieczorem 2 kreski od razu, w neidziele rano, zeby byc pewnym i to samo jestem przerazaona, za zarazem sie ciesze pow kiedy najlepiej isc do gin? teraz jeste,m troche zajeta przygotowaniami do slubi i mieszkanko w midxy czasie i praca. pracuje na poczcie i wiadomo sa tam paczki, dzisiaj przyjelam kilkanascie i srednia to 10kg, boje sie ze zaszkodzi cos;/
kiedy pow swojej mamie o ciazxy?

Napisane przez Kathe

Dziekuje wszystkim za graltulacje to byl nasz 1c staran i w sumie nie wierzylam ze tak szybko. troche boje sie, bo przed slubem bedzie duzo spraw do zalatwiania i stres, co w moim przyadku jest bardzo duzy(zawsze sie wszystkim denerwuje)

Napisane przez Kathe

no najlepiej chcialabym chyba isc po slubie do gin, a;e boje sie ze nie zmieszcze sie w tych 10 tyg, bo 27 czerwca mialam @. a co do L4 to od kiedy planujecie isc na zwolnienei? bo mi w sumie nie opaca sie pracowac, bo dojezdzam a pracuje na pol etatu, chcialabym znalezc cos na pelen etat, ale ciezko ;/

Kathe, gratulacje! Moja gin kazała mi przyjść na pierwszą wizytę 2 tyg po pozytywnym teście, bo wtedy już może potwierdzić ciążę. No i mi się jeszcze udało, że serducho już było. A byłam na wizycie dokładnie miesiąc po owu. Myślę, że ty około 10 sierpia możesz się wybrać Widzę, że @ miałaś wtedy, kiedy nam się udało zaciążyć A tak w ogóle to kiedy macie ślub? Pewnie pisałaś, ale nie zakodowałam Jeśli za kilkatygodni, to ja absolutnie poszlabym na wizytę przed ślubem Będziecie mieć dodatkową niespodziankę dla gości na weselichu Poza tym - zbyt szybkie tańce z obrotami na weselisku - a wiemy, że starsi wujkowie to uwielbiają - nie są wskazane w zbyt dużej ilości, tak więc musisz mieć jakiś wykręt

Napisane przez MarudexuS

A no i miałam rację niestety, 1 krecha. Cóż, w czwartek trzeba się wybrać do gina i niech wywołuje @

buuu... szkoda A już myślałam, że może jednak

[magbes]

Napisane przez MarudexuS

gratulacje


A no i miałam rację niestety, 1 krecha. Cóż, w czwartek trzeba się wybrać do gina i niech wywołuje @

eee...szkoda... juz myslalam, ze kolejna kropeczka bedzie
moj cykl tez tym razem plata figla.... ale jeszcze poczekam z 10-15 dni,,,zobaczymy....

[dedra]

Napisane przez Kathe

hej!
niestetry nie mam dostepu do neta za bardzo.
wiec w sobote zrobilam test wieczorem 2 kreski od razu, w neidziele rano, zeby byc pewnym i to samo jestem przerazaona, za zarazem sie ciesze pow kiedy najlepiej isc do gin? teraz jeste,m troche zajeta przygotowaniami do slubi i mieszkanko w midxy czasie i praca. pracuje na poczcie i wiadomo sa tam paczki, dzisiaj przyjelam kilkanascie i srednia to 10kg, boje sie ze zaszkodzi cos;/
kiedy pow swojej mamie o ciazxy?

Gratulacja Kathe!!! Super, że udało się w pierwszym cyklu.

Napisane przez IsiaG

Mój brzuszek w 6!!! tyg ciąży. W pierwszej ciązy miałam taki w 5 miesiącu, ale słyszałam, że przy 2 ciązy to normalne, że szybciej jest brzuch widoczny. Już nie da się tego ukryć, a to zdjęcie robiłam dziś rano przed śniadaniem. Jak zjem jest bardziej widoczny.

No no Isia, ładne wzdęcia

Napisane przez Szejda

Ja dzisiaj byłam u gina, zrobił mi usg i powiedział, że jest czysto i to moje plamienia przed okresem to była jakież zaburzenie ale mam się nie martwić, bo wszytsko jest ok. Tż mam wysłać na badanie żołnierzyków i w zależności od wyników to poźniej się weźmie za mnie. Także dzisiaj dzwonię do kliniki i się pytam co i jak i robimy badanie.
Boję się ale lepiej wykryć coś teraz, żeby nie było za poźno na jakielkolwiek leczenie.

Szejda, a zdradzisz gdzie i do jakiego gina chodzisz. Na NFZ czy prywatnie? Zadowolona jesteś? Ja nie mam jeszcze swojego gina, szukam, szukam i kicha.

Napisane przez MarudexuS

A no i miałam rację niestety, 1 krecha. Cóż, w czwartek trzeba się wybrać do gina i niech wywołuje @

Hmmmm.... No szkoda, że nasze podejrzenia się nie sprawdziły. No to leć do gina w czwartek, żeby sprawdził co i jak.

U mnie dziś 15dc. No i czekam, czekam, czekam........ To czekanie najgorsze.

[Szejda]

Napisane przez dedra

Gratulacja Kathe!!! Super, że udało się w pierwszym cyklu.

No no Isia, ładne wzdęcia

Szejda, a zdradzisz gdzie i do jakiego gina chodzisz. Na NFZ czy prywatnie? Zadowolona jesteś? Ja nie mam jeszcze swojego gina, szukam, szukam i kicha.

Hmmmm.... No szkoda, że nasze podejrzenia się nie sprawdziły. No to leć do gina w czwartek, żeby sprawdził co i jak.

U mnie dziś 15dc. No i czekam, czekam, czekam........ To czekanie najgorsze.

Dedra, ja chodzę do dr Kłokockiego na Ku słońcu, poleciła mi go moja teściowa, bo to jej znajomy. Chodzę do niego na NFZ i jak narazie go "badam" Jak jestem u niego to za każdym razem robi mi usg i robi porządny wywiad, także jak narazie jest ok. Wcześniej chodziałm do dr Rzepki ale on przyjmuje tylko prywatnie i tylko z tego względu przeszłam do Kłokockiego na NFZ.

[dedra]

Napisane przez Szejda

Dedra, ja chodzę do dr Kłokockiego na Ku słońcu, poleciła mi go moja teściowa, bo to jej znajomy. Chodzę do niego na NFZ i jak narazie go "badam" Jak jestem u niego to za każdym razem robi mi usg i robi porządny wywiad, także jak narazie jest ok. Wcześniej chodziałm do dr Rzepki ale on przyjmuje tylko prywatnie i tylko z tego względu przeszłam do Kłokockiego na NFZ.

I tam w tym gabinecie na Ku Słońcu na NFZ przyjmuje? To super. Może się wybiorę. A jak terminy? Ciężko się dostać?

[Szejda]

Napisane przez dedra

I tam w tym gabinecie na Ku Słońcu na NFZ przyjmuje? To super. Może się wybiorę. A jak terminy? Ciężko się dostać?

Przyjmuje w przychodni na Ku słońcu 23/24. Godziny przyjęć:
pon: 8-12
wt: 7:30-13
śr:8-11,30
czw: 13-18
Dzisiaj jak byłam rano to byłam druga i po mnie nie było nikogo. Idziesz w dzień wizyty i rejestrujesz się na miejscu. Jak byłam u niego 3 razy to ani razu nie widziałam kolejek. Możesz spróbować i sama ocenisz, na NFZ nic nie tracisz

[dedra]

Napisane przez Szejda

Przyjmuje w przychodni na Ku słońcu 23/24. Godziny przyjęć:
pon: 8-12
wt: 7:30-13
śr:8-11,30
czw: 13-18
Dzisiaj jak byłam rano to byłam druga i po mnie nie było nikogo. Idziesz w dzień wizyty i rejestrujesz się na miejscu. Jak byłam u niego 3 razy to ani razu nie widziałam kolejek. Możesz spróbować i sama ocenisz, na NFZ nic nie tracisz

Dzięki kochana. Na pewno spróbuję.

[Dzastin08]

Napisane przez IsiaG

Mój brzuszek w 6!!! tyg ciąży. W pierwszej ciązy miałam taki w 5 miesiącu, ale słyszałam, że przy 2 ciązy to normalne, że szybciej jest brzuch widoczny. Już nie da się tego ukryć, a to zdjęcie robiłam dziś rano przed śniadaniem. Jak zjem jest bardziej widoczny.

Ulalala, jaki ładny brzusio

Napisane przez lady_malgo

witam dziewczynki z rana
Kathe- gratuluję

Miałam trochę spraw do załatwiania wczoraj i w sumie nie tylko wczoraj... Od jutra idę na praktyki fryzjerskie i szczerze przyznam, że sram po gaciach. Dosłownie i w przenośni. Dziś w nocy spać już za bardzo nie mogłam Niestety ja to zawsze sie tak nakręcam i nic nie jest w stanie mnie odkręcić. Mam nadzieję jedynie, że szybko uda mi się tam zaaklimatyzować i mój stres związany z przychodzenia tam się chociaż zmniejszy.
Dostałam wczoraj list z uczelni z informacją, żę mnie PRZYJĘLI na studia dzienne na tą specjalność na którą chciałam
W tym cyklu nie ma za bardzo szansy na bobo... Dziś mój 12 dc. Przytulanki były 8 i 9 dnia. Mąż w delegacji więc najwcześniej w 15 dc możemy coś działać. Ale nie nastawiam się. Coraz częściej myślę sobie, że to nie ten czas i dlatego nic nie wychodzi. Nie chcę się tak mocno spinać, bo tylko sobie wkręcam i świruję. Plan jest taki, że nie staramy się, poprostu nie używamy zabezpieczeń.
Do tego lekarza powinnam się przejść ale teraz to już za bardzo nie będę miała kiedy...

Gratuluję przyjęcia na studia
Myślę,że plan jest dobry... jeżeli przestaniesz się nakręcać to zapewne raz dwa zaciążysz życzę Ci tego z całego serca

Napisane przez MarudexuS

gratulacje



jaki tam widoczny ja przez ten mój głupi cykl (wzdęcia) miałam duużo większy, a normalnie szczupła jestem

A no i miałam rację niestety, 1 krecha. Cóż, w czwartek trzeba się wybrać do gina i niech wywołuje @

A już myślałam... szkoda... Ale kciuki za następny cykl 3mam równie mocno!!!

Witam z rana

Mnie obudzona z rana telefonem,musiałam iść w końcu załatwić ubezpieczenie auta, zaraz muszę iść się wykąpać no i na 15 do pracy a muszę wychodzić godzinę wcześniej bo pół Poznania jest rozkopane
W ogóle to od piątku idę na L4 tygodniowe... muszę odpocząć, i ten remont i w przyszłym tygodniu badania zrobić a nie mam na to kompletnie czasu więc już postanowiłam...

Ciekawe jak tam Nasza Luna wypoczywa?

[kwitka13]

Maru - szkoda, że nie wyszło. Niestety miałaś rację ale jakem niewierząca pełną gębą, to w TO wierzylam bardzo.
Dmoc - trzymam kciuki żeby ze zdrówkiem już zawsze było ok. Już swoje przeszłaś...
Kathe - gratuluję
Lady - super, że na uczelni się udało i powodzenia na praktykach!
Isia ja też w tej drugiej ciąży od razu miałam widoczny bebech a w pierwszej do 5 mca nie było widac... taka chyba babska natura.

Witam się z rana.
U mnie czekanie na @. Brzuch jakoś nie boli, cycki nie bolą ale przy schodzeniu ze schodów czuję dyskomfort, sama nie wiem jak to opisać.
Sluzu nadal dużo.
Miłego dnia!

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez dedra

Dzięki kochana. Na pewno spróbuję.

hehe, może się nawet w czekalni spotkacie. Fajnie by bylo

[pszczoua]

Napisane przez zaraz_a

pszczoua - u mnie też dzić 5 dc, więc pewnie przez najbliższy cykl bedziemy jechay łeb w łeb

Hehe, no to 3mam kciuki żeby nam obu się udało A którego dc zazwyczaj masz owulke?

[Kathe]

musze sie dzisiaj zorentowac jak gin do ktorego chce isc przyjmuje. bo chce isc na nfz

[Dzastin08]

Uciekam do pracy, dziś siedzę niestety do 22...

Miłego popołudnia

[kwitka13]

zaraz_a fajny avatar....

[IsiaG]

Napisane przez Dzastin08

Ustaw sobie jakiś avatarek,będzie Nam łatwiej Cię "identyfikować",że tak powiem....

Zaraz a - no to żeś pojechała z tym avatarkiem. Od razu stara baba jak na zaraze przystało!!

Napisane przez lady_malgo

witam dziewczynki z rana
Kathe- gratuluję

Miałam trochę spraw do załatwiania wczoraj i w sumie nie tylko wczoraj... Od jutra idę na praktyki fryzjerskie i szczerze przyznam, że sram po gaciach. Dosłownie i w przenośni. Dziś w nocy spać już za bardzo nie mogłam Niestety ja to zawsze sie tak nakręcam i nic nie jest w stanie mnie odkręcić. Mam nadzieję jedynie, że szybko uda mi się tam zaaklimatyzować i mój stres związany z przychodzenia tam się chociaż zmniejszy.
Dostałam wczoraj list z uczelni z informacją, żę mnie PRZYJĘLI na studia dzienne na tą specjalność na którą chciałam
W tym cyklu nie ma za bardzo szansy na bobo... Dziś mój 12 dc. Przytulanki były 8 i 9 dnia. Mąż w delegacji więc najwcześniej w 15 dc możemy coś działać. Ale nie nastawiam się. Coraz częściej myślę sobie, że to nie ten czas i dlatego nic nie wychodzi. Nie chcę się tak mocno spinać, bo tylko sobie wkręcam i świruję. Plan jest taki, że nie staramy się, poprostu nie używamy zabezpieczeń.
Do tego lekarza powinnam się przejść ale teraz to już za bardzo nie będę miała kiedy...

Gratuluję. No teraz to już z górki, praca Cię wciągnie a przecież to lubisz, więc na pewno szybko się tam zaaklimatyzujesz. Dojdzie do tego nauka i Lady zniknie nam z wizazu. A staranek nie odkładaj, z ciążą czasami to jest tak, że przychodzi w najmniej odpowiednim momencie.

Napisane przez kwitka13

Witam się z rana.
U mnie czekanie na @. Brzuch jakoś nie boli, cycki nie bolą ale przy schodzeniu ze schodów czuję dyskomfort, sama nie wiem jak to opisać.
Sluzu nadal dużo.
Miłego dnia!

To kiedy kwitka testujesz, bo zaczynasz nas tu szczuć, że ja nawet stąd czuję ciążę???

Napisane przez Dzastin08

Uciekam do pracy, dziś siedzę niestety do 22...

Miłego popołudnia

Miłej pracy kochana

Maru- no szkoda, a swoją drogą ciekawe co się tam u Ciebie dzieje? Myślisz, że w ciągu miesiąca mogła Ci tak prolaktyna podskoczyć, że nie masz @? To chyba powinno jakoś tak powoli rosnąć a nie tak - buch - i już? Sprawdź to lepiej.

Szejda, Dedra - spotkanie w poczekalni sobie urządzicie? Ale by było, co?

[dedra]

Napisane przez kwitka13

hehe, może się nawet w czekalni spotkacie. Fajnie by bylo

Napisane przez IsiaG

Szejda, Dedra - spotkanie w poczekalni sobie urządzicie? Ale by było, co?

A kto wie. Może się tak złożyć
Ziółka już mam Isiaczku, będę się poiła od następnego cyklu, no chyba, że okaże się, że nie muszę.

[kooocur]

Napisane przez Szejda

Dedra, ja chodzę do dr Kłokockiego na Ku słońcu, poleciła mi go moja teściowa, bo to jej znajomy. Chodzę do niego na NFZ i jak narazie go "badam" Jak jestem u niego to za każdym razem robi mi usg i robi porządny wywiad, także jak narazie jest ok. Wcześniej chodziałm do dr Rzepki ale on przyjmuje tylko prywatnie i tylko z tego względu przeszłam do Kłokockiego na NFZ.

Oooo kochana ja Was cały czas podczytuje i teraz sprawdze tego lekarza..szukam własnie jakiegos...bo moj ostatni mnie troszke wkurzył...

Niestety po # cięzko juz jakiemukolwiek zufac...

[dedra]

Napisane przez kooocur

Oooo kochana ja Was cały czas podczytuje i teraz sprawdze tego lekarza..szukam własnie jakiegos...bo moj ostatni mnie troszke wkurzył...

Niestety po # cięzko juz jakiemukolwiek zufac...

Kocurku to Ty też Szczecinianka? Sporo nas tu
Do jakiego chodziłaś do tej pory? Ja miałam kiedyś świetnego dr Wojciech Głąbowski, ale przyjmuje tylko prywatnie w Vitrolive.

[MarudexuS]

Napisane przez IsiaG

Maru[/B]- no szkoda, a swoją drogą ciekawe co się tam u Ciebie dzieje? Myślisz, że w ciągu miesiąca mogła Ci tak prolaktyna podskoczyć, że nie masz @? To chyba powinno jakoś tak powoli rosnąć a nie tak - buch - i już? Sprawdź to lepiej.

Heh .. myślę, że to mogło być kilka spraw na raz - prolaktyna mogła wrócić na swój poziom (ost. kurację Castagnusem zakończyłam jakoś w marcu) to raz, a dwa - wyjątkowo mogła nie wystąpić owu, być może wcale nie przez prolaktynę.
Bo ja do tej pory miałam normalne cykle i objawy owu, jeśli już coś było nie tak to raczej pęcherz nie pękał po prostu (może właśnie przez prolaktynę) a tym razem nawet nie urósł żaden.
Namieszałam trochę, ale chyba da się zrozumieć
W sensie mam na myśli, że prolaktyna mogła w tym cyklu nie mieć nic na rzeczy, a mogła i mieć, anyway jak tylko wróci @ to zaczynam znów brać Castagnus no i to Clo nieszczęsne.

Kwitka! testuj!

[kooocur]

Napisane przez dedra

Kocurku to Ty też Szczecinianka? Sporo nas tu
Do jakiego chodziłaś do tej pory? Ja miałam kiedyś świetnego dr Wojciech Głąbowski, ale przyjmuje tylko prywatnie w Vitrolive.

Taaak a kto jeszcze ze Szczecina>>

Chodziłąm do Świderskiego- opinie ma cud, miod i orzeszki!!

Niestety podpadł mi troche...grzeczy, miły, tłumaczy ale jak go teraz poprosiłam o interpretacje wyników hormonów przez maila to powiedział, ze musze przyjsc na wizyte...

Kasy zostawiłam u niego sporo wiec chociaz pare zdań mogł się wysilic.

Moj mąż w dodatku jakos go obwina o # . Chyba pozostał mu po prostu niesmak

[Kasiaczek89]

Hej dziewczynki znów sie nie odzywałam ale niestety wylądowałam w szpitalu...Zaczeło sie wrecz od krwotoku i jak sie okazalo mam odklejenie kosmówki i krwiaka;( i już sie dziś cieszyłam, że wszystko dobrze i krwawienie ustapiło i znów sie pojawiło....normalnie tak się boję,że szok....czy któraś z was to miała???

[kooocur]

Napisane przez Kasiaczek89

Hej dziewczynki znów sie nie odzywałam ale niestety wylądowałam w szpitalu...Zaczeło sie wrecz od krwotoku i jak sie okazalo mam odklejenie kosmówki i krwiaka;( i już sie dziś cieszyłam, że wszystko dobrze i krwawienie ustapiło i znów sie pojawiło....normalnie tak się boję,że szok....czy któraś z was to miała???

Hej,

musisz leżeć i pachnieć

Nie martw sie bo kosmówka sie przyklei. Waże jest to jaka masz krew. Jesli brązowa to spokojnie, jesli czerwona to ciut gorzej.

Mi sie odklejała i niestety straciłam dzidzie, ale to raczej nie był powód, także spokojnie.


U mnie serduszko przestało być, ale kosmówka sie przykleiła.

[teorema]

Gratulacje Kathe!
Kasiaczek, odpoczywaj duzo!

ja nie mam nic nowego do napisania, wiec tylko was czytam. Moj czas na staranie dopiero za jakies 17 dni (ale dlugie mam te cykle...) a i tak nie wiaodmo czy sie uda, bo TZ zapracowany jak nie wiem co w ogole z roboty nie wychodzi, wiec chyba nic z tego w tym mies nie bedzie

[Kasiaczek89]

Na początku była bardzo czerwona...od wczoraj tylko taki brazowe plamienie a dzis poszlam odniesc talerze z obiadu i polecialo troche krwi ale juz byla brazowa....podobno u mnie jest z tym dobrze ze nie mam boli...nic mnie nie boli, żadnych skurczy...bo inaczej to bym poronila....niby z dzieckiem wszystko dobrze...serducho bije ale nie dali mi posluchac;/

[domciatko]

hej dziewczyny.
to ja jeszcze na wieczór tak napiszę, że dziś u mnie 30 dc i właśnie zaczęła mi się miesiączka(( i brzuch boli i zaczęłam delikatnie plamić.
no więc czekam na kolejny, czwarty cykl i owulację i dalej będę próbować.

[kooocur]

Napisane przez Kasiaczek89

Na początku była bardzo czerwona...od wczoraj tylko taki brazowe plamienie a dzis poszlam odniesc talerze z obiadu i polecialo troche krwi ale juz byla brazowa....podobno u mnie jest z tym dobrze ze nie mam boli...nic mnie nie boli, żadnych skurczy...bo inaczej to bym poronila....niby z dzieckiem wszystko dobrze...serducho bije ale nie dali mi posluchac;/

Kochana to leż i nie wstawaj. Jeśli serduszko bije to nawet z talerzem nie chodz! Tylko ewentualnie siusiu...!!


Prawdopodobnie się juz wchłania jesli sa brązowe, ale musisz leżeć, nie wychodzic, nie dzwigać...leż i pachnij tak jak napisałam wcześniej!

Będzie dobrze-zobaczysz

[dedra]

Napisane przez kooocur

Taaak a kto jeszcze ze Szczecina>>

Chodziłąm do Świderskiego- opinie ma cud, miod i orzeszki!!

Niestety podpadł mi troche...grzeczy, miły, tłumaczy ale jak go teraz poprosiłam o interpretacje wyników hormonów przez maila to powiedział, ze musze przyjsc na wizyte...

Kasy zostawiłam u niego sporo wiec chociaz pare zdań mogł się wysilic.

Moj mąż w dodatku jakos go obwina o # . Chyba pozostał mu po prostu niesmak

No ja, Szejda, Santom chyba, ale mieszka w Norwegii, Paulinaziuta (która troszkę mało zagląda, ale jestem z nią w stałym kontakcie, nawet na herbatce byłyśmy razem), chyba jeszcze Magdammmm i Magbes są z okolic. Także jest nas troszkę. Trzeba by chyba jakieś większe spotkanko umówić.

Napisane przez Kasiaczek89

Hej dziewczynki znów sie nie odzywałam ale niestety wylądowałam w szpitalu...Zaczeło sie wrecz od krwotoku i jak sie okazalo mam odklejenie kosmówki i krwiaka;( i już sie dziś cieszyłam, że wszystko dobrze i krwawienie ustapiło i znów sie pojawiło....normalnie tak się boję,że szok....czy któraś z was to miała???

Oj Kasiaczku to musiało być straszne. Dbaj o was bardzo i nie przemęczaj się kochana.

Napisane przez domciatko

hej dziewczyny.
to ja jeszcze na wieczór tak napiszę, że dziś u mnie 30 dc i właśnie zaczęła mi się miesiączka(( i brzuch boli i zaczęłam delikatnie plamić.
no więc czekam na kolejny, czwarty cykl i owulację i dalej będę próbować.

Oj szkoda... Następny cykl będzie tym szczęśliwym. Zobaczysz

Ja sobie dziś zakupiłam testy na allegro i jeszcze witaminki dla planujących. Będę łykać

[santom]

aaa nie jestem ze szczecina, ale jakies 100km od niego wiec prawie jak w szczecinie;D tam studiowalam przez jakis czas

kasia kocurek dobrze radzi nie wylaz z lozka i delektuj sie usprawirdliwionym lenistwem

[Szejda]

Witam z rana Wczoraj miałam wieczór prasowania, nienawidzę prasować Tż poszedł na spotaknie z kumplami z liceum a ja powoli szykowałam się na urlop. Jeszcze 3 dni

Napisane przez dedra

A kto wie. Może się tak złożyć
Ziółka już mam Isiaczku, będę się poiła od następnego cyklu, no chyba, że okaże się, że nie muszę.

Kto wie, kto wie, może się spotkamy. Będzie wesoło

Napisane przez kooocur

Oooo kochana ja Was cały czas podczytuje i teraz sprawdze tego lekarza..szukam własnie jakiegos...bo moj ostatni mnie troszke wkurzył...

Niestety po # cięzko juz jakiemukolwiek zufac...

Mi jeszcze został polecony Andrzej Starczewski, on przyjmuje w Policach i jeśli się okaże, po badaniach, że mamy jakieś problemy to się do właśnie się do niego wybiorę.

Napisane przez Kasiaczek89

Hej dziewczynki znów sie nie odzywałam ale niestety wylądowałam w szpitalu...Zaczeło sie wrecz od krwotoku i jak sie okazalo mam odklejenie kosmówki i krwiaka;( i już sie dziś cieszyłam, że wszystko dobrze i krwawienie ustapiło i znów sie pojawiło....normalnie tak się boję,że szok....czy któraś z was to miała???

Kasiaczek dbaj teraz o siebie i dzidziusia. Wiem, że łatwo się mówi, że trzeba leżeć i odpoczywać ale teraz Twoje zdrowie i maluszka jest najważniejsze i musisz wytrzymać.

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez domciatko

hej dziewczyny.
to ja jeszcze na wieczór tak napiszę, że dziś u mnie 30 dc i właśnie zaczęła mi się miesiączka(( i brzuch boli i zaczęłam delikatnie plamić.
no więc czekam na kolejny, czwarty cykl i owulację i dalej będę próbować.

Będzie dobrze

[Dzastin08]

Napisane przez Kasiaczek89

Na początku była bardzo czerwona...od wczoraj tylko taki brazowe plamienie a dzis poszlam odniesc talerze z obiadu i polecialo troche krwi ale juz byla brazowa....podobno u mnie jest z tym dobrze ze nie mam boli...nic mnie nie boli, żadnych skurczy...bo inaczej to bym poronila....niby z dzieckiem wszystko dobrze...serducho bije ale nie dali mi posluchac;/

Duużo,duużo leżeć i się nie przemęczaj... będzie dobrze!

Dzień Dobry

Ja tylko na chwilkę bo uciekam do pracy...
Widzę,że mafia Szczecińska tutaj Nam się utworzyła hihi

Miłego Dzionka laski

[lady_malgo]

hej. Czuję się beznadziejnie Wczoraj ok 17 zaczęło mnie boleć podbrzusze, a z czasem ból zaczął promieniować do góry aż do nerki z tyłu. Tak więc najprawdopodobniej bolało mnie od nerek. Jakby mi coś z niej schodziło. Zrobiłąm termofor, wzięłam nospęx2 i się położyłam (po 2 rozmowach z mężem i mamą- co by mnie trochę uspokoili bo ja już wpadłam w panikę..) obudziłam się o 6:30 i już zasnąć nie mogłam. Na 11 idę na praktyki, a jestem jak zwłoki. Na dodatek mam biegunkę i nie wiem czy coś jeść bo boję się, że na tych praktykach to nie dam rady.

A gdzie podziała się LunaO ??

Kasiaczek89- leż, wypoczywaj. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Domciątko- szkoda, że w tym cyklu się nie udało. Dobrze, że nie tracisz nadziei.