Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012 - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-02, 15:48   #1261
Efijy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 869
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Jak Michał był tylko na mm, to podawałam po kropelce dziennie vigantolu na zalecenie pediatry. Wtedy nie było jeszcze tych kapsułek - mam wrażenie, że w nich jest więcej, niż 1 kropla. Wojtek tylko na mm ma dostawać po kapsułce co 2 dni. Też na zalecenie pediatry, oczywiście moja endo nawet pamiętam, kiedyś mi mówiła, że się podaje - ona ma 3 dzieci
Ja miałam dawać vigantol jak karmie piersią ale on ma 500 jm a 1 kapsułka zawiera 400 j.m nie chce zęby dostał za dużo bo jedna lekarka powiedziała że lepiej mniej niż za dużo puki co daje kapsułki do wizyty u lekarza chyba będzie dobrze.
Efijy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 17:31   #1262
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

kurcze, nam lekarka powiedziała żeby dawać wit d bo nie wiadomo ile z tego mm przyswoi ;/ i teraz już zgłupiałam...
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 17:50   #1263
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
kurcze, nam lekarka powiedziała żeby dawać wit d bo nie wiadomo ile z tego mm przyswoi ;/ i teraz już zgłupiałam...
Nam powiedziała przy mm, żeby dawać po kropelce, a jak dziecko jest długo na dworze w taki słoneczny dzień, to można nawet nie dać, bo ze słonka też witaminkę ciągnie.
Cytat:
Napisane przez Efijy Pokaż wiadomość
Witajcie!

Niestety dalej nie mam czasu Was czytać i tylko tak wpadam czasem. Mój Staś to nie wdał się w matkę i śpiochem nie jest jak w dzień prześpi w sumie tak dwie godziny to wszystko w nocy to różnie. Najgorsze zę nauczył sie spać w wózku w nocy to tylko zasypia potem jakoś udaje mi sie go przełożyć do łóżeczka ale w dzien to już prawdziwa wojna zeby zasną nie mam pojecia jak go tego oduczyć

Jeśli chodzi o pampersy to powiem Wam że jak dla mnie to 2 dada może być 3 to do d...y a pampers te w pomarańczowym opakowaniu też żadna rewelacja na dodatek strasznie perfumowane. Jak dla mnie huggies żądzą są chłonne i nie czuć wilgoci ostatnio kupiłam huggies super dry w realu paczkę 104szt za 75zł to chyba dobra cena w każdym bądź razie jakby co to moim zdanie warte przetestowania miałam 3 a teraz 4 bo wydaje mi sie ze huggies te rozmiary są trochę mniejsza i dla mojego to 3 już troszke małe.
Mój w dzień w wózku leży, czasem sypia.

[QUOTE=Efijy;35657596]
Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
a ile twój ma? moja spała już nawet 6 godzin bez pobudki a teraz nie chce ... coś jej się odwidziało;([COLOR="Silver"]

Oj to gratulacje mój nigdy tyle nie przespał chodź ostatnio to spał z ponad 4 godziny w nocy ale to był jego rekord tak to do 3 godzin. Te 4 godziny to po mm bo wprowadziłam i jedną butle daje po kąpieli na noc.

Dziewczyny wiecie jak to jest z witaminą d jak się dokarmia butelką? czy też się podaje on to tylko raz dziennie dostaje butelkę na noc tak robię ostatnio wcześniej to tylko jak babcia z nim była.
Nie wiem jak przy dokarmianiu...
Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
ja właśnie zakupiłam, mam nadzieję, że szybko przyjdzie

Mój mulacik kochany
Piękny!!!
Co mu zrobiłaś, że w bujaku śpi??? Mój posiedzi chwilkę i zaczyna płakać...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 18:20   #1264
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
doczytam was powoli ale teraz mam pytanie jak to jest z glutenem??? już mam mętlik w głowie - podkreślam, że karmie piersią i tutaj właśnie się gubię - jedni piszą żeby karmić tylko piersią do skończonego 6 miesiąca inni że od 4 miesiąca dziecko powinno dostawać pół łyżeczki kaszki! czy ktoś wie o co chodzi z tym karmieniem, oczywiście jeśli karmi się piersią, bo z dziećmi na butelce jest trochę inaczej
Zacytuję z Mamo to Ja: " Jeśli dziecko jest karmione piersią to w piątym lub szóstym miesiącu, najlepiej po karmieniu podaj mu łyżeczkę kaszki pszennej lub manny. Zawiera gluten, a tak wczesne jego podanie jest swego rodzaju szczepionką chroniąca przed nietolerancją glutenu i celiakią."

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Efijy Pokaż wiadomość




A też te same super dry czy premium ? Wiesz jak za dry to w porównaniu z tym co ja mam w swoim mieście to mi się opłacało. Jeśli można to gdzie kupujesz za 0.42zł
Ahhh wiesz, że nie wiem, a kilka dni temu mi się skończyły i wyrzuciłam opakowanie (teraz mam Pampers, bo została mi paczka), ale wydaje mi się, że miałam Premium, chociaż głowy nie dam sobie uciąć Będę w przyszłym tygodniu kupowała to zwrócę na to uwagę. I kupuje najczęściej w Tesco, tylko chodzę i "czaję" na promocje.
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 18:44   #1265
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

tu tez o tym glutenie cos jest http://dzidziusnews.pl/?letId=4,3459961,t2
moj maly od rana ryczy tak ze pewnie go w calym bloku slyszac i pcha rece do buzi...
nie wiem o co mu chodzi;/ napewno nie ejst glodny....;/
moze zeby mu ida ? dzis sie tak slinil, ze cale ramie na bluzce uslinil
jhak tak cala noc bedzie sie darl to mi leb peknie
edit- dalam mu czopa uspokajajacego
cos czuje ze noc bedzie ciezka
zassal palca i zasnal...

Edytowane przez agatka661
Czas edycji: 2012-08-02 o 19:19
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 19:50   #1266
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
tu tez o tym glutenie cos jest http://dzidziusnews.pl/?letId=4,3459961,t2
moj maly od rana ryczy tak ze pewnie go w calym bloku slyszac i pcha rece do buzi...
nie wiem o co mu chodzi;/ napewno nie ejst glodny....;/
moze zeby mu ida ? dzis sie tak slinil, ze cale ramie na bluzce uslinil
jhak tak cala noc bedzie sie darl to mi leb peknie
edit- dalam mu czopa uspokajajacego
cos czuje ze noc bedzie ciezka
zassal palca i zasnal...
Jaki czop uspokajający????

Mój dziś zasnął podczas karmienia. Wróciłam do metody usypiania przy karmieniu z kołysanką... Dośpiewałam mu jeszcze ze smokiem i jak odkładałam to się nawet nie ocknął... Jaka ulga... Niech sobie dzieć słodko śpi...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 20:14   #1267
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Wybacz, ale on ci pomaga?


Co do wieku to między naszymi pociechami jest 5 dni różnicy I czytałam twoją wcześniejszą wiadomość odnośnie zachowania twojej małej i tak jakbym czytała o tym co sie aktualnie u nas dzieje. Ja się tym nie martwię, bo kiedyś Szymon miał podobnie przez prawie tydzień i tak nagle jak mu to przyszło tak nagle zniknęło i wydaje mi się, że to był ten skok wtedy, bo jak minęła ta cała jego jazda to nagle zaczął zagadywać, lepiej spał, uśmiechał się świadomie. Teraz myślę, że jest podobnie, marudzi i rzuca cycem, bo w jego otoczeniu i w nim samym zachodzą zmiany, znów się czegoś nauczy (np. piszczeć jak w operze- takimi wysokimi tonami), coś się w nim zmieni, będzie bardziej świadomy siebie. Także ja póki co nie panikuje tylko czekam cierpliwie, aż moje dziecię się wyżyje i pokaże cóż to nowego znów potrafi.
No tak nie bardzo, czasami go namówię, żeby zabawił małą jak ja chcę zjeść a ona płacze... ale to rzadko;/ nie wiem jak nakłonić go, żeby częściej się nią zajmował;(

No chyba ten skok albo jak ktoś już mówił, zmiana mleka na to właściwe, bo to tak wygląda jak by coś z brzuszkiem jej się działo... no i też rzuca cycem
Ale dzisiaj już było spokojniej,,, śpi właśnie grzecznie po kąpieli ja też się położę może pośpi.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Oj, jest język niemowląt, tylko my niewiele z tego rozumiemy... Wodę przegotowaną jak najbardziej można dawać i też jest dobra na brzuszek.
Herbatki Hipp polecam. Rumiankową, bo mój za koperkiem coś nie przepada. Jeszcze mam taką na trawienie, ale jeszcze nie otwierałam. I nie trzeba ich słodzić.

Pomoże, mi pomogło. Też miałam potężny kryzys... JAkoś w tym samym czasie jak Ty.
Mój też spał po 6 godzin, ale już niestety tak nie chce. Jak mi prześpi 3 godziny ciągiem to jestem szczęśliwa... Na pocieszenie Ci powiem, że godziny jedzenia mu się w miarę ustaliły i już jestem przygotowana. To wielka ulga. I po wielkości pieluchy poznaję, że płacze, bo mu już nie pasuje. To też ważne. Po zmianie się uspokaja. Nie lubi mieć mokro.
A książka może nie sprawdza się w 100%, ale trochę w głowie rozjaśnia. Warto przeczytać. Mi pomogła. Choć mój mąż też był sceptyczny, tylko założył, że jeśli mi to pomoże to czemu nie. Szybko się czyta. Ja czytałam nawet trzymając małego na rękach, oczywiście nie podczas karmienia, bo trzeciej ręki nie mam.
Dalej bywa ciężko, ale to już nie to co było. A mały dziś się do mnie tak uśmiechnął, że aż mnie coś w sercu ukłuło. A on nie jest wesołym dzieckiem...

Idę dam jeść i uciekamy na dwór.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Sailor! To prężenie się to prawdopodobnie gazy i wzdęcia. Mój też tak ma, teraz już rzadziej, herbatki pomagają.
Kurcze chciała bym, żeby znowu spała;/ no i M by się tak nie boczył...
Ja dam mojej dzisiaj herbatkę bobovita bo mam próbkę zobaczymy,

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
sailormaary oj gdybyś Ty widziała jak Krystian się krzywił gdy pierwszy raz dostał czystą wodę normalnie jakbyś mu kwasek cytrynowy dała do picia, drugi raz pił, pił a wody wcale nie ubyło z butli a ruszał buzią z 5min za 3 razem też się krzywił.. ale w końcu zaakceptował samą wodę więc myślę, że jak będziesz czasem podawała tą herbatkę bez glukozy (jeśli masz opory przed dosładzaniem) to za jakiś czas będzie piła jej więcej
mój tata też doradzał dosładzanie, moczenie smoczka w słodkiej wodzie - żeby dziecko chciało, ale uparcie z mężem jesteśmy temu przeciwni bo i tak nam klocuszek rośnie
Mam nadzieję, że się przyzwyczai do smaku,
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-02, 20:45   #1268
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Też bym chciała, żeby mój przesypiał noce... Teraz się cieszę jak mi się uda go szybko w miarę uśpić.

Odpoczywaj póki Ninka śpi, ja miałam tak, że jak szłam przyłożyć głowę do poduszki, to Piotrek zaczynał koncert...

Mój mąż jak widzi, że ja już resztką sił ciągnę to bierze się za młodego. Może Twój potrzebuje czasu, pewnie nie rozumie potrzeb dziecka, ale to od kobiety się wymaga, żeby rozumiała. Może przygotuj wózek, nakarm małą, przygotuj herbatkę w butli i powiedz mężowi: "kochanie córcia zaprasza Cię na spacer." Albo wybierz się i powiedz, że wychodzisz, chociaż początkowo na króciutką godzinkę. Dziecku nic się przez ten czas nie stanie a tatuś nawiąże bliższe relacje z córką.

Kurczę... Jakiś jołop zaczął wiercić...

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Mąż się zdenerwował i idzie szukać łotra... Choć jeszcze 22 nie ma...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 21:08   #1269
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość

Kurczę... Jakiś jołop zaczął wiercić...

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Mąż się zdenerwował i idzie szukać łotra... Choć jeszcze 22 nie ma...
heh mój dziś się obudził o 4 nad ranem i nie spał, gadal po swojemu tzn kwękał do 5,o 6 przyjechała śmieciara walili kubłami , zasnął a o 7 ktoś zapodał z wiertarki masakra. Ciekawe jak dziś mi prześpi

Jeszcze odnośnie kupy małego, musze ograniczyć nabiał i owoce.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
ja właśnie zakupiłam, mam nadzieję, że szybko przyjdzie

Mój mulacik kochany
słodki hehe wygląda jak mój maly, podobne te dzieciaczki
tez ma dziurkęw brudce? tak mi się wydaje, ze ma
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png

Edytowane przez blueelektron
Czas edycji: 2012-08-02 o 21:10
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:22   #1270
kapukat
Zakorzenienie
 
Avatar kapukat
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

napisałam taki piękny długi post - odniosłam się szczególnie do Sailomaar i co? i pstro...komputer mi się wyłączył
zatem skwituje szybko: Proszę Cię dziewczyno weź wałek i przywal nim w głowe swojego męża, potem odciągnij mleko zostaw butelkę i dziecko i wyjdź na godzinę, bo tyle mu naprawdę wystarczy - z domu, zobaczysz jak szybko zmieni zdanie! Ten osobnik powinien Cię wspierać a nie kopać pod tołą dołki! a tak aprops - język niemowląt istnieje, każdy ma swój - jak myślisz jak próbują się z nami porozumieć nasze dzieci? może właśnie przeczytanie czegoś rozjaśniłoby Ci sytuację, może wpadłabyś na trop - to nie Biblia, ale zawsze jakiś punkt odniesienia

ps: co do płaczu, a czy Twój mąż w ogóle wziął pod uwagę to że może dziecko miało za dużo bodźców - tych wszystkich ciotek i innych i chciało tylko ciszy i spokoju trochę mieć? takie dzieci się szybko męczą i nie potrafią same wyciszyć
kapukat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-02, 22:30   #1271
sweetjoy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 408
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
kurcze, nam lekarka powiedziała żeby dawać wit d bo nie wiadomo ile z tego mm przyswoi ;/ i teraz już zgłupiałam...
Słuchaj lekarza! Odstawia się tylko wit K, która jest już w mleku mod.

W sklepach Carrefour jest fajna promocja na pampersy za 79,99 zł. Paczki takie same jak w tesco, tyle że o 10 zeta tańsze.
Pampki w rozm. 3 wychodzą po 53 gr.

Niunia jak postaępy w A6W? Dajesz radę? Widać już jakieś efekty?
sweetjoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 00:26   #1272
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witajcie,
jejku jakoś brrakuje mi ostatnio czasu na wizaż..
Borys trochę marudny, nie wiem czy przez chorobę czy przez skok 8tygodniowca. Do tego ja nagle opadlam z sil, czuje sie mega slabo, musze sie kopsnac na morfologię chyba. Kiedys rano nie bylam w stanie go podniesc, taka bylam slaba i ciagle mi sie chce spaaaaac i spaaaaac, szczegolnie od rana do 15tej, zauwazylam ze popołudniami i wieczorem jestem bardziej do życia.
Brakuje mi kawy, zdecydowanie !

Moje dziecko z dnia na dzien robi ogromne postępy , które radują mą facjatę przeokrutnie już wie , że ma rączki, ładuje je do buzi prawie po same łokcie , a dzisiaj na macie zauważyłysmy z mamą, ze zaczyna sie powolo rotować !!! normalnie podrzuca dupcie do góry, rączki ustawia coś na kształt bokserskiej gardy i zarzuca jedną nogę na przeciwległą stronę a rączkami próbuje sobie pomóc i zaczyna się ... przekręcać na bok taki mały srulek a taki sprytny, matka jest dumna
strasznie to urocze patrzeć na postępy takich szkrabów. to na prawdę niesamowite.


_agata świetne foty, fajnie ze sie urlop udał, Maciej jest zabójczo uroczy.

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Nie, do mnie nikt nie dzwonił... Dane osobowe są chyba zastrzeżone...

Moje dziecko nie śpi...
do mnie nikt nie dzwoni... ale ja chyba nie wypelnialam zadnych ankiet... nie przypominam sobie.....
a chociaż nie...oprócz telefonow polecających specjalne kredyty, ostatnio wciskali mi jakieś..... AUDI POnoć producent przygotował specjalną ofertę dla architektów z 25% rabatem no cóż.. mimo iż czuję się cholernie wyróżniona to jednak musialam podziękować

nasteczka83 matko jedyna....serdecznie współczuje i trzymam kciuki za lepsze chwile. na pewno wszystko będzie dobrze! Zosia urocza!

Kotku ciesze sie, ze trafiłaś na specjalistę w kwestii bioderek, mam nadzieje, ze teraz jestes spokojniejsza zycze powodzenia w cwiczeniach!
a z tymi pajacami - rany.. nie pomyslalam, ze moga szkodzic na bioderka... jesli zas chodzi o nieumiejętne pieluchowanie czy dbanie o pępek, od razu nasuwa mi sie sprawa z chustowaniem. Tez mam podobne zdanie - jesli ktoś robi to poprawnie to nie szkodzi.



w tym tygodniu byly dwa takie dni, kiedy to Borys zasnal nam kolo 19tej zanim zdazylysmy z mama go wykąpac i spał do 12 lub 1 w nocy, a my razem z nim jak sie budzil, podkarmialam go a potem sru na szybko do wody i kurcze... spał mi potem do 5-6 rano....przesypial tą nieszczęsną godzinę 3 w nocy, kiedy to cierpimy z powodu brzuszka czasami aż do 6tej. tak mi bylo dobrze.. no ale nie daje rady codziennie kąpać go o 12 w nocy, z kolei jak kąpiemy go kolo 20tej to zawsze mam pobudkę okolo 1-2 w nocy a potem o 3ciej do 5tej nie spi, potem moze usnie a moze nie usnie , i tak sie bujamy... nie wiem co tu zrobić, zeby przesypial mi tą godzinę 3cią tak jak przesypia po kąpieli o północy....

dobra, przerwa na karmienie .....zaraz wracam

---------- Dopisano o 01:26 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

moj Bo to czyscioch i chyba jakiś metro bo uwielbia jak się go kąpie, myje, pielęgnuje i obcina pazurki. Nie mamy z tym problemu. Normalnie obcinam podczas aktywności.

sailormary ja Ci moge tylko z własnego doświadczenia napisać, ze im większą oazą spokoju bedziesz TY, tym spokojniejsze będziesz mieć dziecko. Jakkolwiek denerwujące może okazać się to co napisalam to wierz mi, że to najlepsze lekarstwo na złość Twojego dziecka. Sama nie wierzyłam, dopóki nie przyjechalam do mamy, która pomogła mi się odstresować i uspokoić. Moje dziecko teraz uznaję za normalne, nie jest ani aniołkiem ani diabłem wcielonym, po prostu jest normalnym , przeciętnym niemowlęciem, które na codzien bywa grzeczne, spokojne i radosne, a smęci i męci tylko wtedy gdy coś mu dolega, albo jego matka go nie rozumie albo oleje (no zdarza sie nam jeszcze ).
jest lekkim terrorystą co prawda, bo przyzwyczaił sie troszkę do noszenia na rękach, trochę moja mama go roznosiła, a trochę ja, szczególnie teraz, jak ma ten cholerny katar, i nawet lekarka mi kazala nosić go w miarę mozlliwości pionowo na rękach. I cwaniak szybko załapał o co chodzi i bywa czasami tak, ze odkładasz gościa a on w ryk, podnosisz na rece spokoj, odkladasz ryk, podnosisz spokoj, w jednej chwili , od razu , normalnie jakby mu ktoś właczał i wyłączał przycisk Mute albo On Off. Ale to też nie jest cały czas, tylko jak jest zmęczony czymś, albo go katar wkurzy. I jakkolwiek jestem tym noszeniem zmeczona bo moj terrorysta wazy juz prawie 6kg , to jednak nie dziwie mu sie, wyobraz sobie przez tyle tygodni ciągle leżeć a świat staje sie przeciez taki interesujacy teraz, nabiera kolorów, kształtów, staje się 3D, no normalnie full wypas, a matka każe mu leżeć my nawet w gondoli czesto mamy podniesiony materacyk pod główką, bo jak Borys wiecej widzi to jest spokojniejszy.
Reasumując : sprobuj sie wyciszyć i wsłuchać w potrzeby swojego dzieciątka.

jednak reszte jutro doczytam
dobranoc.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 05:22   #1273
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez sweetjoy Pokaż wiadomość
Niunia jak postaępy w A6W? Dajesz radę? Widać już jakieś efekty?
A du.pa. 2 dni juz nie cwiczyłam, bo?? sama nie wiem. a juz nie sprawiały mi trudności.
muszę zacząć od nowa
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 06:12   #1274
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam ponownie
widzę, że Borys wydłuża sobie powoli czas snu położony spać przed 21wszą (kąpiel o 20tej, potem karmienie i kimono) wstaje po 2 w nocy czyli nie mamy już karmienia w okolicach 12tej.
Niestety nieszczęsna godzina 3cia nadal jest w użyciu dziś obudził się o 3:30 i w sumie do teraz sie bujaliśmy, a to z kupą (chociaż dzisiaj bez bólu brzuszka) , a to z katarkiem , a to z jedzeniem, przewijaniem i tak nam zeszło, na koncu dostał czkawkę , zeszłam po wodę na doł, przychodze a gość spi...
Kurcze jak przeskoczyć tą 3cią .....??? Macie jakieś pomysły ?

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
Z tym będzie problem bo on uważa, że skoro ja karmie piersią to mnie nie zastąpi, a mi tylko chodzi, żeby się nią czasami zajął, przecież nakarmić to nie problem... a ja już tak sama ze wszystkim nie daję rady... i często po prostu obie ryczymy... właśnie teraz ryczała to on wyszedł do biura... i pewnie się nie pojawi przez jakiś czas,,,

A tak zapytam co myślicie o podaniu jej herbatki? bo moja babcia tak doradza, że przecież nie może tak co godzinę jeść i w ogóle no i kilka osób też mówiło o herbatkach i już sama nie wiem może jej podać? Tylko położna z kolei mówiła, że nie do pajać i zgłupieć można ;/

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------



Mój z kolei uważa, że nie wolno dawać dziecku spać w dzień to będzie spało w nocy, tylko właśnie od kilku dnie ona nie śpi ani w dzień ani w nocy... ;/ tylko na spacerze trochę przyśnie już ma czerwone powieki i nie wiem co mam z tym robić;/ byłam u lekarza ale tam zamiast porady dostałam zrypy za wysypkę(która właściwie już zeszła, ale już nie chciałam mówić bo by było gorzej, że kurcze nie przyszłam z tym do lekarza,,,) a nic więcej się nie dowiedziałam bo baka uznała, że to przez nią płacze,,, a skoro było z nią gorzej a teraz się polepszyło to na 100% nie chodzi o to prędzej ten skok rozwojowy...
No dobra, musze to skomentować bo aż mnie nosi.
Moj mąż jaki jest to jest, ale nawet proponowal mi, ze bedzie mlodemu w nocy podawal butle,jak sobie wczesniej uzbieram pokarm i mu zostawie w lodowce. Nie robie tego bo i tak mi cieknie w nocy z cyców i jak mu powiedzialam, ze ja i tak musze a poza tym chce go karmić w nocy samocycnie to umowilismy sie, ze jako iż bez sensu wstawać obydwoje w tym samym czasie, to on nie bedzie wstawał, zeby go przewijać czy podawać mi do karmienia, ale w razie gdybym miala dosć, albo nie dawala sobie rady to mam go budzić, i tak jest. Jak wiesz , my na razie nie mieszkamy ze sobą 24h na de, ale zawsze jak jest weekend, to ja o 5tej udaje ze sobie nie daje rady i dziecko leci do niego, a że spimy u rodziców w dwoch roznych pokojach, bo nie mam tu lozeczka i mlody spi ze mna w lozku , a moj maz po prostu sie rozwala jeszcze gorzej niz Borys w pościeli, to został wyeksmitowany do pokoju obok, przynajmniej nie budze sie i nie sprawdzam, czy przypadkiem nie przycisnal dziecka. Tak wiec w weekend moj maz ma pobudki kolo 5tej, karmie Boryska, lulam, zanosze do niego, on wraca z Nim do mojego lozka, a ja kładę się w jego pokoju i mam 3 godziny co najmniej nieprzerwalnego snu. Budzą mnie jak mi leci z cyców hahaha. I po prostu mnie nie interesuje czy Borys płacze czy nie płacze. Raz spałam z Ipodem. Wiem , ze jest ze swoim ojcem i nie moze mu sie stać krzywda, w razie co , na pomoc przybiegnie mama lub siostra, dlatego perfidnie i spokojnie klade sie spac, i mam wszystko wtedy w D.
Polecam!!!
Polecam jeszcze jedną rzecz, jak Borys mial 2 tygodnie i nie w głowie byly mi kawki z koleżankami, czy inne rozrywki, to po prostu zostawialam Młodego ze Starym i szłam na zakupy. Samo wyjscie z domu dużo mi dawało, musialam sie ubrać, uczesać, ogarnąć, wyszłam do ludzi, znajome twarze w sklepie osiedlowym, spotkana po drodze znajoma, to nic że dzwigałam siaty wolałam to niz mojego Synka, bo byłam mega zmęczona. Teraz u Mamy też czasem tak robię. Jako że tu nie ma gdzie wyjść, bo rodzice sie przeprowadzili na wieś i nie mam tu nawet swoich znajomych, to po prostu jak juz mam dość, zostawiam mamie Młodego i wyjezdzam po jakąś najgłupszą głupotę do sklepu, ostatnio nagminnie po chałwę. Może rób tak, jak maż wroci z pracy, niech mała będzie nakarmiona, przygotowana do zostawienia, i zmykaj gdzieś poza dom, bo na prawde oszaleć można.

Co do babci !! Pamiętaj , że Ty sama doskonale wiesz, co potrzebuje Twoje dziecko. Jeżeli uwazasz, ze potrzeba dzidzi cyca i jest głodne co 30 minut to proponuj piers co 30 minut. Nie sluchaj starych bab za przeproszeniem i z calym szacunkiem do Twojej babci. Ja wychodze z zalozenia , ze przy kp dziecko karmi sie na żądanie i niczym nie oszukuje jesli dobrze przybiera na wadze i nie tyje na potege, ale na piersi chyba nie ma tego problemu. Dzięki dyskusji z Kotkiem uwazam tak samo w stosunku do karmienia mm. Tak wiec jesli Twoje dziecko chce jesc co godzine , a Ty chcesz je karmić piersią co godzinę , to karm! i rob tak jak Ci serce i rozum podpowiada. Mozesz dopajać Malą jak jest baaaaardzo gorąco, ale ja tego nie robię, mimo iż karmię mieszanie. Zawsze dopajam cycem. Jak Borysowi chce sie pić a nie jesć, to ssie 1-2 minuty i puszcza cyca. Herbatki zabieram tylko na spacer i wtedy go dopajam, bo nie chce mi sie wyjmować cyca na minutę co 15 minut

Moze Twoja Mała nie spi ze stresu, czytałaś może Język Niemowląt? Polecam , na prawdę. Spróbuj Jej uregulować jakoś rytm dnia. Mój Borys też nie chciał spać, jak większość wątkowych dzieci, ale wspólnymi siłami i radami i interpretacjami JM doszłysmy tu wszystkie do jakiegoś "sposobu" na własne dziecko. Pamiętaj, że im starsze tym będzie bardziej uregulowane i przewidywalne. Spróbuj wprowadzic rytm : karmienie, zabawa, sen, karmienie zabawa, sen, karmienie , zabawa, sen , itd... ja to tylko odwracam przed kąpielą: najpierw troszkę podkarmiam, potem kąpiemy, potem dokarmiam i od razu mam "zwłoki", które śpią tak mocno , że nie sposób obudzić.
Rób ciepłą kąpiel, ja mojego syna "gotuję", on mi juz ziewa w kąpieli. Jak go ubieram to jest tak zmęczony tym wszystkim, ze ledwie co trzyma oczkaotwarte, jest mega spokojny, ssie sobie smoka i pozwala się ubrać , a potem bardzo spokojnie je, bez nerwów, dzięki temu się najada z piersi (bo w ciagu dnia ma z tym problem), potem dostaje butle na lepszy sen , odbijamy sie juz na śpiocha , a potem po prostu go odkładam do lozka czy łózeczka, daje buziaka i wychodzę z pokoju, czasem ma oczka otwarte ale za chwilę zamyka je i śpi.
Kąp między 19 a 20tą, tak, zeby najpozniej o 21 Mała spała , ponoć nalepszy sen dzieci jest w godzinach od 20tej do 24, i to by się zgadzało , bo ja kąpałam Borysa kiedyś około 23ciej, a odkąd kąpiemy okolo 19-20tej to przesypiał mi 3-3,5 godziny ciągiem, a teraz już coraz dłużej, dziś tak jak pisałam , spał do 2 w nocy.
U nas pomagało jeszcze przy usypianiu w ciagu dnia to, że ja go NIE usypiałam, tylko oddawałam komuś do uśpienia. Albo jak mąż przychodził z pracy to dostawał w drzwiach dzieciaka do uśpienia, albo tera robi to moja mama, bo mnie Borys w ciagu dnia nie chce usnać. Najlepiej zasypia jak go zostawiam samego w pokoju w łóżku, ale nie zawsze sie da, bo czasem jest tak zdenerwowany, ze nie moge go zostawić samego, bo by sie zaplakał na śmierć chyba. wiec jak mama jest w domu to go przejmuje , albo jak wraca z pracy to dostaje wnuczka w drzwiach hahaha i jakoś sobie radzimy w ten sposob, moze niech Ci wszyscy , którzy Ci tak "dobrze" radzą po prostu mogliby przyjść i Ci pomóc, a nie sypać złotymi radami.
Wracając jeszcze do siostry zakonnej - nie chce być niemiła, ale niechże ona zajmie się swoimi obowiązkami, jej zapewne nikt nie radzi jak ma żyć, bo kto by śmiał radzić zakonnicy to i ona niech się nie wtrąca w życie innych, jeśli akurat nie ma zapewne bladego pojęcia o tym o czym mówi.


Gabi widząc zdjęcie Hani śpiącej w kołysce w truskawkowym pajacu wspominam Twoją truskawkomanię ciążową

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
dalam jej w nocy troszecyke herbatki koperkowej z espumisanem, i jest lepiej,
Moze ten moment byl wtedz kiedy ciocie tak zabawialy dziecko i ona wtedy coraz bardziej ryczala i nikt nie wiedzial czemu... tzlko jakos dzien wczesniej jej to w ogole nie przesykadzalo... wszyscz ja nosili i byla grzeczna.
chcialam czytac ta ksiazke ale wlasnie M mi odradzil i zaprzestalam,
nie no.. RANY BOSKIE, DZIEWCZYNO!!! a czy Ty nie masz własnego zdania ?? Niech ten Twoj nie będzie taki wspaniałomyślny i jesli sam nie chce czytać to niech nie czyta, ale od Twoich potrzeb tego typu niech się odstosunkuje.... Boże... O ile jestem w stanie zrozumieć filozofie na temat wychowywania dzieci czy opieki nad nimi, bo to sie czesto zdarza, ze kazdy ma swoje, zazwyczaj odmienne, zdanie, to za Chiny ludowe nie jestem w stanie zrozumiec jak ktoś moze komuś mowic co ma czytać a czego nie? niedługo zacznie ci mowić co masz jeśc, kiedy chodzić spać, i jak sie ubierać! Błagam Cie, nie daj się !!!!!!!
Co do wcześniejszej wypowiedzi, może Mała się darła dlatego, że ją tyle osób nosiło i zapewne była przerzucana z rąk do rąk. Ja raz pozwoliłam na takie traktowanie Borysa i pożałowałam do tego stopnia ( nie mogłam go potem uśpic przez kolejne kilkanaście godzin) , że od tamtej pory nie pozwalam go brać na ręce nikomu poza osobami, których twarze zna , a nawet jesli zna to też zachowuje umiar. Jak ktoś się burzy to odpowiadam, ze to ja potem go usypiam i spedzam z nim reszte dnia czy nocy i po rpstu chce sie wyspać, jestem jego matką i wiem najlepiej czego potrzebuje moje dziecko , wiem też czego nie potrzebuje i nie bede mu fundować pseudo atrakcji bo jakiś stary człek chce spełnić swoją potrzebę kosztem malucha.
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 07:04   #1275
8ewus8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Bry
Dziękujemy za komplementy w imieniu Adasia

Dzisiaj jestem wyspana. Wczoraj miałam średnią noc, bo bardzo stękał cały czas, niby spał przy tym, ale ja nie mogłam. Może po tej szczepionce, bo ostatnio spał już raczej spokojnie.
Byłam skonana aż pod wieczór mnie zaczęła głowa boleć, wzięłam apap i o 22ej poszłam spać do drugiego pokoju zostawiając Adasia mężowi. Miał uszykowaną butelkę mleka odciągniętego w lodówce i miał go nakarmić koło północy (millena, ja też chcę żeby wstawał dopiero o 2ej! buu)no i tym sposobem M obudził mnie dopiero o 3ej na karmienie! spałam 5 godzin ciągiem, od razu mi dziś lepiej.

sailormaary proponuję Ci też tak zrobić raz na kilka dni chociażby, od razu inaczej się funkcjonuje. Ja w niedziele zawsze oddaje synka mężowi, idzie z nim na spacer albo siedzi na huśtawce na podwórku a ja, jak jestem zmęczona to idę spać albo po prostu robię coś dla siebie.

Za to dzisiaj obudzil się z płaczem takim nagłym, nie takim jak zwykle, glodowym. Chyba to takie coś co Tacca opisywała, wystraszyłam się trochę.
Tacca, bujaka on uwielbia, jak dla mnie ta huśtawka trochę za szybko buja na najwolniejszej prędkości, więc mąż zwolnił ją przyklejając czarną izolację póki co, więc Mały siedzi i się gapi jak oszalały na tą izolację! nawet zabawki go tak nie interesują.
Potem, jak będzie cięższy to się odklei, bo pod ciężarem ona wolniej chodzi.

Edytowane przez 8ewus8
Czas edycji: 2012-08-03 o 07:12
8ewus8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-03, 07:21   #1276
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

No zaraz sie pochlastam z tymi lekarzami
Własnie dzwonila do mnie pani dr chirurg u której bylismy z biodrami i ktora nas skierowała na usg. Zrobilismy usg, babeczka od usg powiedziała nam, ze z bioderkami wszystko ok, wynik usg poszedl do lekarki ktora nas skierowała, my mielismy sie tam stawić na kontrole. ALe Borys zachorował i ja sobie odpuściłam jazdy do Krakowa, tym bardziej, jesli wszystko mialo byc ok. No to doslownie przed chwilą dzwonila lekarka, opierdzielając mnie, ze uwaga.. BYCIE MATKĄ i leczenie dziecka nie polega na tym, ze przyjdzie sie raz do lekarza .... i dlaczego sie ni epojawilam u niej i to nie jest jej obowiazek zeby dzwonić do pacjentów ( to po grzyba dzwoni?), i ze powinnam przyjsc tydzien temu i ze bioderka wcale nie są super i mam pieluchować szeroko
na prawdę mialam ochote jej coś dowalić, szczegolnie za tekst o byciu matką, niech spierdziela i zajmie sie swoimi wnukami jak ma a nie bedzie mi tu morały jakieś prawiła. Muszę wrócić w takim razie do posta napisanego przez Kotka i chyba iść skonsultować znów te biodra, kurde...... oszaleje z tym dzieckiem i tymi wszystkimi chorobami i lekarzami i dolegliwościami.
__________________


Edytowane przez _millena
Czas edycji: 2012-08-03 o 07:23
_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 07:35   #1277
aga_bre
Rozeznanie
 
Avatar aga_bre
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 900
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Jaki czop uspokajający????

Mój dziś zasnął podczas karmienia. Wróciłam do metody usypiania przy karmieniu z kołysanką... Dośpiewałam mu jeszcze ze smokiem i jak odkładałam to się nawet nie ocknął... Jaka ulga... Niech sobie dzieć słodko śpi...
Też tak robiłam, ale od jakoś 2-3tygodni Miki nauczył się zasypiać sam przy kołysankach z kompa.

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
No tak nie bardzo, czasami go namówię, żeby zabawił małą jak ja chcę zjeść a ona płacze... ale to rzadko;/ nie wiem jak nakłonić go, żeby częściej się nią zajmował;(

No chyba ten skok albo jak ktoś już mówił, zmiana mleka na to właściwe, bo to tak wygląda jak by coś z brzuszkiem jej się działo... no i też rzuca cycem
Ale dzisiaj już było spokojniej,,, śpi właśnie grzecznie po kąpieli ja też się położę może pośpi.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------


Kurcze chciała bym, żeby znowu spała;/ no i M by się tak nie boczył...
Ja dam mojej dzisiaj herbatkę bobovita bo mam próbkę zobaczymy,

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------


Mam nadzieję, że się przyzwyczai do smaku,
Wiesz co z tymi herbatkami bobovita, hipp to bym uważała, bo one mają bardzo dużo glukozy. Spróbuj samą wodą a jak nie to ja robiłam tak, że dawałam coraz mniej tej herbatki i Miki pije już teraz samą wodę.

Ogólnie moje zdanie jest takie, że na kp nie powinno się dopajać tylko pierś dać na 2-3minuty. Ale pamiętaj Ty wiesz co dla dziecka jest najwalapsze i dla Ciebie też .

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Witam ponownie
widzę, że Borys wydłuża sobie powoli czas snu położony spać przed 21wszą (kąpiel o 20tej, potem karmienie i kimono) wstaje po 2 w nocy czyli nie mamy już karmienia w okolicach 12tej.
Niestety nieszczęsna godzina 3cia nadal jest w użyciu dziś obudził się o 3:30 i w sumie do teraz sie bujaliśmy, a to z kupą (chociaż dzisiaj bez bólu brzuszka) , a to z katarkiem , a to z jedzeniem, przewijaniem i tak nam zeszło, na koncu dostał czkawkę , zeszłam po wodę na doł, przychodze a gość spi...
Kurcze jak przeskoczyć tą 3cią .....??? Macie jakieś pomysły ?



No dobra, musze to skomentować bo aż mnie nosi.
Moj mąż jaki jest to jest, ale nawet proponowal mi, ze bedzie mlodemu w nocy podawal butle,jak sobie wczesniej uzbieram pokarm i mu zostawie w lodowce. Nie robie tego bo i tak mi cieknie w nocy z cyców i jak mu powiedzialam, ze ja i tak musze a poza tym chce go karmić w nocy samocycnie to umowilismy sie, ze jako iż bez sensu wstawać obydwoje w tym samym czasie, to on nie bedzie wstawał, zeby go przewijać czy podawać mi do karmienia, ale w razie gdybym miala dosć, albo nie dawala sobie rady to mam go budzić, i tak jest. Jak wiesz , my na razie nie mieszkamy ze sobą 24h na de, ale zawsze jak jest weekend, to ja o 5tej udaje ze sobie nie daje rady i dziecko leci do niego, a że spimy u rodziców w dwoch roznych pokojach, bo nie mam tu lozeczka i mlody spi ze mna w lozku , a moj maz po prostu sie rozwala jeszcze gorzej niz Borys w pościeli, to został wyeksmitowany do pokoju obok, przynajmniej nie budze sie i nie sprawdzam, czy przypadkiem nie przycisnal dziecka. Tak wiec w weekend moj maz ma pobudki kolo 5tej, karmie Boryska, lulam, zanosze do niego, on wraca z Nim do mojego lozka, a ja kładę się w jego pokoju i mam 3 godziny co najmniej nieprzerwalnego snu. Budzą mnie jak mi leci z cyców hahaha. I po prostu mnie nie interesuje czy Borys płacze czy nie płacze. Raz spałam z Ipodem. Wiem , ze jest ze swoim ojcem i nie moze mu sie stać krzywda, w razie co , na pomoc przybiegnie mama lub siostra, dlatego perfidnie i spokojnie klade sie spac, i mam wszystko wtedy w D.
Polecam!!!
Polecam jeszcze jedną rzecz, jak Borys mial 2 tygodnie i nie w głowie byly mi kawki z koleżankami, czy inne rozrywki, to po prostu zostawialam Młodego ze Starym i szłam na zakupy. Samo wyjscie z domu dużo mi dawało, musialam sie ubrać, uczesać, ogarnąć, wyszłam do ludzi, znajome twarze w sklepie osiedlowym, spotkana po drodze znajoma, to nic że dzwigałam siaty wolałam to niz mojego Synka, bo byłam mega zmęczona. Teraz u Mamy też czasem tak robię. Jako że tu nie ma gdzie wyjść, bo rodzice sie przeprowadzili na wieś i nie mam tu nawet swoich znajomych, to po prostu jak juz mam dość, zostawiam mamie Młodego i wyjezdzam po jakąś najgłupszą głupotę do sklepu, ostatnio nagminnie po chałwę. Może rób tak, jak maż wroci z pracy, niech mała będzie nakarmiona, przygotowana do zostawienia, i zmykaj gdzieś poza dom, bo na prawde oszaleć można.

Co do babci !! Pamiętaj , że Ty sama doskonale wiesz, co potrzebuje Twoje dziecko. Jeżeli uwazasz, ze potrzeba dzidzi cyca i jest głodne co 30 minut to proponuj piers co 30 minut. Nie sluchaj starych bab za przeproszeniem i z calym szacunkiem do Twojej babci. Ja wychodze z zalozenia , ze przy kp dziecko karmi sie na żądanie i niczym nie oszukuje jesli dobrze przybiera na wadze i nie tyje na potege, ale na piersi chyba nie ma tego problemu. Dzięki dyskusji z Kotkiem uwazam tak samo w stosunku do karmienia mm. Tak wiec jesli Twoje dziecko chce jesc co godzine , a Ty chcesz je karmić piersią co godzinę , to karm! i rob tak jak Ci serce i rozum podpowiada. Mozesz dopajać Malą jak jest baaaaardzo gorąco, ale ja tego nie robię, mimo iż karmię mieszanie. Zawsze dopajam cycem. Jak Borysowi chce sie pić a nie jesć, to ssie 1-2 minuty i puszcza cyca. Herbatki zabieram tylko na spacer i wtedy go dopajam, bo nie chce mi sie wyjmować cyca na minutę co 15 minut

Moze Twoja Mała nie spi ze stresu, czytałaś może Język Niemowląt? Polecam , na prawdę. Spróbuj Jej uregulować jakoś rytm dnia. Mój Borys też nie chciał spać, jak większość wątkowych dzieci, ale wspólnymi siłami i radami i interpretacjami JM doszłysmy tu wszystkie do jakiegoś "sposobu" na własne dziecko. Pamiętaj, że im starsze tym będzie bardziej uregulowane i przewidywalne. Spróbuj wprowadzic rytm : karmienie, zabawa, sen, karmienie zabawa, sen, karmienie , zabawa, sen , itd... ja to tylko odwracam przed kąpielą: najpierw troszkę podkarmiam, potem kąpiemy, potem dokarmiam i od razu mam "zwłoki", które śpią tak mocno , że nie sposób obudzić.
Rób ciepłą kąpiel, ja mojego syna "gotuję", on mi juz ziewa w kąpieli. Jak go ubieram to jest tak zmęczony tym wszystkim, ze ledwie co trzyma oczkaotwarte, jest mega spokojny, ssie sobie smoka i pozwala się ubrać , a potem bardzo spokojnie je, bez nerwów, dzięki temu się najada z piersi (bo w ciagu dnia ma z tym problem), potem dostaje butle na lepszy sen , odbijamy sie juz na śpiocha , a potem po prostu go odkładam do lozka czy łózeczka, daje buziaka i wychodzę z pokoju, czasem ma oczka otwarte ale za chwilę zamyka je i śpi.
Kąp między 19 a 20tą, tak, zeby najpozniej o 21 Mała spała , ponoć nalepszy sen dzieci jest w godzinach od 20tej do 24, i to by się zgadzało , bo ja kąpałam Borysa kiedyś około 23ciej, a odkąd kąpiemy okolo 19-20tej to przesypiał mi 3-3,5 godziny ciągiem, a teraz już coraz dłużej, dziś tak jak pisałam , spał do 2 w nocy.
U nas pomagało jeszcze przy usypianiu w ciagu dnia to, że ja go NIE usypiałam, tylko oddawałam komuś do uśpienia. Albo jak mąż przychodził z pracy to dostawał w drzwiach dzieciaka do uśpienia, albo tera robi to moja mama, bo mnie Borys w ciagu dnia nie chce usnać. Najlepiej zasypia jak go zostawiam samego w pokoju w łóżku, ale nie zawsze sie da, bo czasem jest tak zdenerwowany, ze nie moge go zostawić samego, bo by sie zaplakał na śmierć chyba. wiec jak mama jest w domu to go przejmuje , albo jak wraca z pracy to dostaje wnuczka w drzwiach hahaha i jakoś sobie radzimy w ten sposob, moze niech Ci wszyscy , którzy Ci tak "dobrze" radzą po prostu mogliby przyjść i Ci pomóc, a nie sypać złotymi radami.
Wracając jeszcze do siostry zakonnej - nie chce być niemiła, ale niechże ona zajmie się swoimi obowiązkami, jej zapewne nikt nie radzi jak ma żyć, bo kto by śmiał radzić zakonnicy to i ona niech się nie wtrąca w życie innych, jeśli akurat nie ma zapewne bladego pojęcia o tym o czym mówi.


Gabi widząc zdjęcie Hani śpiącej w kołysce w truskawkowym pajacu wspominam Twoją truskawkomanię ciążową



nie no.. RANY BOSKIE, DZIEWCZYNO!!! a czy Ty nie masz własnego zdania ?? Niech ten Twoj nie będzie taki wspaniałomyślny i jesli sam nie chce czytać to niech nie czyta, ale od Twoich potrzeb tego typu niech się odstosunkuje.... Boże... O ile jestem w stanie zrozumieć filozofie na temat wychowywania dzieci czy opieki nad nimi, bo to sie czesto zdarza, ze kazdy ma swoje, zazwyczaj odmienne, zdanie, to za Chiny ludowe nie jestem w stanie zrozumiec jak ktoś moze komuś mowic co ma czytać a czego nie? niedługo zacznie ci mowić co masz jeśc, kiedy chodzić spać, i jak sie ubierać! Błagam Cie, nie daj się !!!!!!!
Co do wcześniejszej wypowiedzi, może Mała się darła dlatego, że ją tyle osób nosiło i zapewne była przerzucana z rąk do rąk. Ja raz pozwoliłam na takie traktowanie Borysa i pożałowałam do tego stopnia ( nie mogłam go potem uśpic przez kolejne kilkanaście godzin) , że od tamtej pory nie pozwalam go brać na ręce nikomu poza osobami, których twarze zna , a nawet jesli zna to też zachowuje umiar. Jak ktoś się burzy to odpowiadam, ze to ja potem go usypiam i spedzam z nim reszte dnia czy nocy i po rpstu chce sie wyspać, jestem jego matką i wiem najlepiej czego potrzebuje moje dziecko , wiem też czego nie potrzebuje i nie bede mu fundować pseudo atrakcji bo jakiś stary człek chce spełnić swoją potrzebę kosztem malucha.
Alleluja siostro!!!!!!!!!!!!! Podpisuję się rękoma i nogami pod Twoimi słowami.

Co do godziny pobudki Bo to u nas taką godziną jest 4-4.30. Nie idzie tego ominąć i później jest tylko drzemka do maksymalnie 5.30.
__________________
MIKOŁAJ
aga_bre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 07:47   #1278
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
ja właśnie zakupiłam, mam nadzieję, że szybko przyjdzie

Mój mulacik kochany
cudny!!!

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Pisałam wczoraj że moja córka ma podejrzenie skazy. Kupiłam sobie dziś mleko sojowe i kozie. Sojowego skosztowałam w ince i masakra nie będę piła już nawet inki, bo tego się wypić nie dało. Zostaje mi herbatka. Samo sojowe smakuje jak woda z dziwnym posmakiem. Fuj. Koziego jeszcze nie próbowałam, podejrzewam, że też go nie wypiję. Sojowe 7zł za litr, kozie 4,5zł za 0,5l. Nie no, milionerka, bo kupuję i wylewam Kupiła też pasztecik sojowy i kozi serek za 6zł za 125ml. Powalone ceny. Kupiłam arbuza, chyba moge no nie? Flipsy, wafle ryżowe, no co ja mam jeść, i z czego mam mieć mleko, jak takie nic jem. Szynka drobiowa, mięso drobiowe, no przecież to mi się za tydzień znudzi. Jest jeden pozytyw tej diety, schudnę nie ma możliwości żeby nie. No i nie zaszkodzę małej.
Mamy już dysplazję, kręcz, teraz podejrzenie skazy, jak w piątek okaże się że mała ma chore uszka, to mówię Wam wywiozą mnie.

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:43 ----------

Dobranoc
mleko kozie - fuuujjjj tez probowalam przemycac do kawy ale w smaku bylo do d.upy i moj maz cale wypil (przy zatkanym nosie, tak mu smakowalo, bo stwierdzil, ze zlewu karmic nie bedzie)

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Dzień dobry z herbatką,chlebkiem ziarnistym z serkiem KOZIM i szynką serek nawet znośny, ale skoro nie taki który zjem ze smakiem to bez sensu...chyba że dla witamin.
Mała płakała w kołysce, płakała w łóżeczku, płakała w naszym łóżku, połozyłam do leżaczka a ona rączki do góry i spi kurcze, ale co teraz? jak długo mogę ją tak zostawić ?


---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Moja Córeczka śpi już od godziny więc i ja się zbieram
Dobranoc.
ale cudna truskaweczka!!
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 08:33   #1279
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

cześć

Chrzcimy jutro małego, przygotowania pełną parą, wyszła nam wielka impreza później... będzie strasznie dużo ludzi

A w niedzielę wieczorem jedziemy do Zwierzyńca - trochę na LAF, trochę pokorzystać z Roztocza, więc mnie nie będzie jakiś czas

Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
tu tez o tym glutenie cos jest http://dzidziusnews.pl/?letId=4,3459961,t2
moj maly od rana ryczy tak ze pewnie go w calym bloku slyszac i pcha rece do buzi...
nie wiem o co mu chodzi;/ napewno nie ejst glodny....;/
moze zeby mu ida ? dzis sie tak slinil, ze cale ramie na bluzce uslinil
jhak tak cala noc bedzie sie darl to mi leb peknie
edit- dalam mu czopa uspokajajacego
cos czuje ze noc bedzie ciezka
zassal palca i zasnal...
i jak nocka?
Mój też się ślini potwornie .
i co to za czop?

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Witam ponownie
widzę, że Borys wydłuża sobie powoli czas snu położony spać przed 21wszą (kąpiel o 20tej, potem karmienie i kimono) wstaje po 2 w nocy czyli nie mamy już karmienia w okolicach 12tej.
Niestety nieszczęsna godzina 3cia nadal jest w użyciu dziś obudził się o 3:30 i w sumie do teraz sie bujaliśmy, a to z kupą (chociaż dzisiaj bez bólu brzuszka) , a to z katarkiem , a to z jedzeniem, przewijaniem i tak nam zeszło, na koncu dostał czkawkę , zeszłam po wodę na doł, przychodze a gość spi...
Kurcze jak przeskoczyć tą 3cią .....??? Macie jakieś pomysły ?


Brawa dla Borysa
JA sposobu na 3 też nie mam - budzi się wtedy na cyca. Ale nei walczę, ma ta 3 akiś swój klimat Stwierdziłam, że jak do tego dojrzeje, to będzie przesypiał całe noce.
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-03, 09:15   #1280
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Tacca Pokaż wiadomość
Też bym chciała, żeby mój przesypiał noce... Teraz się cieszę jak mi się uda go szybko w miarę uśpić.

Odpoczywaj póki Ninka śpi, ja miałam tak, że jak szłam przyłożyć głowę do poduszki, to Piotrek zaczynał koncert...

Mój mąż jak widzi, że ja już resztką sił ciągnę to bierze się za młodego. Może Twój potrzebuje czasu, pewnie nie rozumie potrzeb dziecka, ale to od kobiety się wymaga, żeby rozumiała. Może przygotuj wózek, nakarm małą, przygotuj herbatkę w butli i powiedz mężowi: "kochanie córcia zaprasza Cię na spacer." Albo wybierz się i powiedz, że wychodzisz, chociaż początkowo na króciutką godzinkę. Dziecku nic się przez ten czas nie stanie a tatuś nawiąże bliższe relacje z córką.

Kurczę... Jakiś jołop zaczął wiercić...

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Mąż się zdenerwował i idzie szukać łotra... Choć jeszcze 22 nie ma...
on powiedział, że na spacery nie będzie za nic wychodzić... no i faktycznie się do tego stosuje... mama moja miała przyjść zabrać małą na spacer ale pada deszcz i chyba nie przyjdzie;/
Dzisiaj lepiej mała spała co 3h się budziła więc nie tak tragicznie, ale jeszcze nie jest to co było;/ teraz ma czkawkę... w dodatku ma czerwoną pupę,,, nie wiem co robić, zapakowałam ją w tetrę bo teraz cały czas były pampersy, może od nich się tak zrobiło;/ ... ech wierzga nogami... w tetrze to ona już długo nie poleży;/
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 09:16   #1281
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dzień dobry.

Moja Haneczka kończy dzisiaj 2 miesiące

Wczoraj mieliśmy dzień pełen wrażeń.
Rano szczepienie. Później MOPS. Popołudniu odwiedziła nas moja babcia, z którą średnio się dogaduję i podniosła mi ciśnienie Co za paskudny charakter!!!
Wieczorem pojechaliśmy nad jezioro (dla znających moje okolice- nad pogorię). Tam trochę odpoczęłam, ale do momentu, aż Hania głośno zaczęła domagać się cyca, a nigdzie w pobliżu nie było ławki wiec gnaliśmy do samochodu, żeby nakarmić głodomora. Na spacerze doszło do małego spięcia z P, a później jeszcze nerwy w samochodzie, bo pies nam zwymiotował Normalnie jakiś przeklęty dzień był wczoraj Ale to wczoraj, a dzisiaj jest nowy dzień i "urodziny" mojej Córci. Ale ten czas zapierdziela. A ja kocham coraz mocniej, coraz bardziej, coraz bardziej czuję się MAMĄ- jak to dumnie brzmi

Ewa, Adaś jest cudny! Po kim On ma taką ciemną karnację?

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Gabi widząc zdjęcie Hani śpiącej w kołysce w truskawkowym pajacu wspominam Twoją truskawkomanię ciążową
truskawkomania trwa
Kocyk w truskawki, poduszki w truskawki, bodziaki dla Hani w truskawki.... truskawek nigdy dość!!!

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
No zaraz sie pochlastam z tymi lekarzami
Własnie dzwonila do mnie pani dr chirurg u której bylismy z biodrami i ktora nas skierowała na usg. Zrobilismy usg, babeczka od usg powiedziała nam, ze z bioderkami wszystko ok, wynik usg poszedl do lekarki ktora nas skierowała, my mielismy sie tam stawić na kontrole. ALe Borys zachorował i ja sobie odpuściłam jazdy do Krakowa, tym bardziej, jesli wszystko mialo byc ok. No to doslownie przed chwilą dzwonila lekarka, opierdzielając mnie, ze uwaga.. BYCIE MATKĄ i leczenie dziecka nie polega na tym, ze przyjdzie sie raz do lekarza .... i dlaczego sie ni epojawilam u niej i to nie jest jej obowiazek zeby dzwonić do pacjentów ( to po grzyba dzwoni?), i ze powinnam przyjsc tydzien temu i ze bioderka wcale nie są super i mam pieluchować szeroko
na prawdę mialam ochote jej coś dowalić, szczegolnie za tekst o byciu matką, niech spierdziela i zajmie sie swoimi wnukami jak ma a nie bedzie mi tu morały jakieś prawiła. Muszę wrócić w takim razie do posta napisanego przez Kotka i chyba iść skonsultować znów te biodra, kurde...... oszaleje z tym dzieckiem i tymi wszystkimi chorobami i lekarzami i dolegliwościami.
A to prywatnie chodzisz do tej lekarki? Nie panikuj z tymi bioderkami. Skoro na usg wyszło, że jest wszystko ok, to jest ok. Nie ma co się zamartwiać. Na spokojnie powtórz badanie, a ta baba niech się pocałuje w pupę

Brawa dla Bo za postępy. Jak tak czytam, to nasze dzieci podobnie się rozwijają W końcu są prawie w tym samym dniu urodzone Moja Haneczka też od jakiegoś tygodnia sama się przekręca na boczek. Też pupcię podnosi do góry. Gada jak najęta i uśmiecha się do wszystkich całą buźką. Oprócz tego się ślini i łapki pcha do buzi

A to sesja, jaką zrobiłam kilka dni temu mojej Dziechcince- z pozdrowieniami dla wizażowych Cioć
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC03900.jpg (111,3 KB, 48 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03905.jpg (120,5 KB, 38 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03908.jpg (84,8 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03911.jpg (142,5 KB, 29 załadowań)

Edytowane przez Gaabbi
Czas edycji: 2012-08-03 o 09:19
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 09:18   #1282
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Moja juz coraz rzadziej budzi sie o 3,4 i o 5, wydaje mi sie ze wyrasta z tego. Dzis obudziła sie o 22.30, 2.40 i o 6. 3 karmienia i ja wyspana
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 09:55   #1283
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
napisałam taki piękny długi post - odniosłam się szczególnie do Sailomaar i co? i pstro...komputer mi się wyłączył
zatem skwituje szybko: Proszę Cię dziewczyno weź wałek i przywal nim w głowe swojego męża, potem odciągnij mleko zostaw butelkę i dziecko i wyjdź na godzinę, bo tyle mu naprawdę wystarczy - z domu, zobaczysz jak szybko zmieni zdanie! Ten osobnik powinien Cię wspierać a nie kopać pod tołą dołki! a tak aprops - język niemowląt istnieje, każdy ma swój - jak myślisz jak próbują się z nami porozumieć nasze dzieci? może właśnie przeczytanie czegoś rozjaśniłoby Ci sytuację, może wpadłabyś na trop - to nie Biblia, ale zawsze jakiś punkt odniesienia

ps: co do płaczu, a czy Twój mąż w ogóle wziął pod uwagę to że może dziecko miało za dużo bodźców - tych wszystkich ciotek i innych i chciało tylko ciszy i spokoju trochę mieć? takie dzieci się szybko męczą i nie potrafią same wyciszyć
No właśnie chyba tak było bo jedna wyjechała wczoraj i jest o wiele spokojniej, a tak to latała z rąk do rąk i nie było wiadomo o co chodzi, wmawiali jej chorobę i że ja się źle zajmuję,,, jak znajdę czas to poczytam.
Mi nawet nie zależy teraz żeby wyjść wystarczyło by, żeby zajął się nią w domu a ja dała tylko cycka i sobie pomalowała czy coś... mam zamówienia, które z resztą sam kazał mi wziąć więc teraz powinien mi pomóc żebym się z nich wywiązała a tu kicha... jeszcze sprzątać mam... najlepsze, że ta siostra tak krytykowała, że jak tak można w takim bajzlu żyć, że powinnam się wstydzić... a jak mała cały czas mi ryczy to jak mam sprzątać! ona w ogóle tego nie widzi;/ sprzątałam codziennie do póki mała była spokojna, ale tego nikt nie widział;/

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość

sailormary ja Ci moge tylko z własnego doświadczenia napisać, ze im większą oazą spokoju bedziesz TY, tym spokojniejsze będziesz mieć dziecko. Jakkolwiek denerwujące może okazać się to co napisalam to wierz mi, że to najlepsze lekarstwo na złość Twojego dziecka. Sama nie wierzyłam, dopóki nie przyjechalam do mamy, która pomogła mi się odstresować i uspokoić. Moje dziecko teraz uznaję za normalne, nie jest ani aniołkiem ani diabłem wcielonym, po prostu jest normalnym , przeciętnym niemowlęciem, które na codzien bywa grzeczne, spokojne i radosne, a smęci i męci tylko wtedy gdy coś mu dolega, albo jego matka go nie rozumie albo oleje (no zdarza sie nam jeszcze ).
jest lekkim terrorystą co prawda, bo przyzwyczaił sie troszkę do noszenia na rękach, trochę moja mama go roznosiła, a trochę ja, szczególnie teraz, jak ma ten cholerny katar, i nawet lekarka mi kazala nosić go w miarę mozlliwości pionowo na rękach. I cwaniak szybko załapał o co chodzi i bywa czasami tak, ze odkładasz gościa a on w ryk, podnosisz na rece spokoj, odkladasz ryk, podnosisz spokoj, w jednej chwili , od razu , normalnie jakby mu ktoś właczał i wyłączał przycisk Mute albo On Off. Ale to też nie jest cały czas, tylko jak jest zmęczony czymś, albo go katar wkurzy. I jakkolwiek jestem tym noszeniem zmeczona bo moj terrorysta wazy juz prawie 6kg , to jednak nie dziwie mu sie, wyobraz sobie przez tyle tygodni ciągle leżeć a świat staje sie przeciez taki interesujacy teraz, nabiera kolorów, kształtów, staje się 3D, no normalnie full wypas, a matka każe mu leżeć my nawet w gondoli czesto mamy podniesiony materacyk pod główką, bo jak Borys wiecej widzi to jest spokojniejszy.
Reasumując : sprobuj sie wyciszyć i wsłuchać w potrzeby swojego dzieciątka.

jednak reszte jutro doczytam
dobranoc.
No moja ma tak samo, że przestaje płakać na rękach,,, w dodatku sama ją nosiłam;/ no nic zobaczę czy będę miała jakąś możliwość odstresowania.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Witam ponownie
widzę, że Borys wydłuża sobie powoli czas snu położony spać przed 21wszą (kąpiel o 20tej, potem karmienie i kimono) wstaje po 2 w nocy czyli nie mamy już karmienia w okolicach 12tej.
Niestety nieszczęsna godzina 3cia nadal jest w użyciu dziś obudził się o 3:30 i w sumie do teraz sie bujaliśmy, a to z kupą (chociaż dzisiaj bez bólu brzuszka) , a to z katarkiem , a to z jedzeniem, przewijaniem i tak nam zeszło, na koncu dostał czkawkę , zeszłam po wodę na doł, przychodze a gość spi...
Kurcze jak przeskoczyć tą 3cią .....??? Macie jakieś pomysły ?



No dobra, musze to skomentować bo aż mnie nosi.
Moj mąż jaki jest to jest, ale nawet proponowal mi, ze bedzie mlodemu w nocy podawal butle,jak sobie wczesniej uzbieram pokarm i mu zostawie w lodowce. Nie robie tego bo i tak mi cieknie w nocy z cyców i jak mu powiedzialam, ze ja i tak musze a poza tym chce go karmić w nocy samocycnie to umowilismy sie, ze jako iż bez sensu wstawać obydwoje w tym samym czasie, to on nie bedzie wstawał, zeby go przewijać czy podawać mi do karmienia, ale w razie gdybym miala dosć, albo nie dawala sobie rady to mam go budzić, i tak jest. Jak wiesz , my na razie nie mieszkamy ze sobą 24h na de, ale zawsze jak jest weekend, to ja o 5tej udaje ze sobie nie daje rady i dziecko leci do niego, a że spimy u rodziców w dwoch roznych pokojach, bo nie mam tu lozeczka i mlody spi ze mna w lozku , a moj maz po prostu sie rozwala jeszcze gorzej niz Borys w pościeli, to został wyeksmitowany do pokoju obok, przynajmniej nie budze sie i nie sprawdzam, czy przypadkiem nie przycisnal dziecka. Tak wiec w weekend moj maz ma pobudki kolo 5tej, karmie Boryska, lulam, zanosze do niego, on wraca z Nim do mojego lozka, a ja kładę się w jego pokoju i mam 3 godziny co najmniej nieprzerwalnego snu. Budzą mnie jak mi leci z cyców hahaha. I po prostu mnie nie interesuje czy Borys płacze czy nie płacze. Raz spałam z Ipodem. Wiem , ze jest ze swoim ojcem i nie moze mu sie stać krzywda, w razie co , na pomoc przybiegnie mama lub siostra, dlatego perfidnie i spokojnie klade sie spac, i mam wszystko wtedy w D.
Polecam!!!
Polecam jeszcze jedną rzecz, jak Borys mial 2 tygodnie i nie w głowie byly mi kawki z koleżankami, czy inne rozrywki, to po prostu zostawialam Młodego ze Starym i szłam na zakupy. Samo wyjscie z domu dużo mi dawało, musialam sie ubrać, uczesać, ogarnąć, wyszłam do ludzi, znajome twarze w sklepie osiedlowym, spotkana po drodze znajoma, to nic że dzwigałam siaty wolałam to niz mojego Synka, bo byłam mega zmęczona. Teraz u Mamy też czasem tak robię. Jako że tu nie ma gdzie wyjść, bo rodzice sie przeprowadzili na wieś i nie mam tu nawet swoich znajomych, to po prostu jak juz mam dość, zostawiam mamie Młodego i wyjezdzam po jakąś najgłupszą głupotę do sklepu, ostatnio nagminnie po chałwę. Może rób tak, jak maż wroci z pracy, niech mała będzie nakarmiona, przygotowana do zostawienia, i zmykaj gdzieś poza dom, bo na prawde oszaleć można.

Co do babci !! Pamiętaj , że Ty sama doskonale wiesz, co potrzebuje Twoje dziecko. Jeżeli uwazasz, ze potrzeba dzidzi cyca i jest głodne co 30 minut to proponuj piers co 30 minut. Nie sluchaj starych bab za przeproszeniem i z calym szacunkiem do Twojej babci. Ja wychodze z zalozenia , ze przy kp dziecko karmi sie na żądanie i niczym nie oszukuje jesli dobrze przybiera na wadze i nie tyje na potege, ale na piersi chyba nie ma tego problemu. Dzięki dyskusji z Kotkiem uwazam tak samo w stosunku do karmienia mm. Tak wiec jesli Twoje dziecko chce jesc co godzine , a Ty chcesz je karmić piersią co godzinę , to karm! i rob tak jak Ci serce i rozum podpowiada. Mozesz dopajać Malą jak jest baaaaardzo gorąco, ale ja tego nie robię, mimo iż karmię mieszanie. Zawsze dopajam cycem. Jak Borysowi chce sie pić a nie jesć, to ssie 1-2 minuty i puszcza cyca. Herbatki zabieram tylko na spacer i wtedy go dopajam, bo nie chce mi sie wyjmować cyca na minutę co 15 minut

Moze Twoja Mała nie spi ze stresu, czytałaś może Język Niemowląt? Polecam , na prawdę. Spróbuj Jej uregulować jakoś rytm dnia. Mój Borys też nie chciał spać, jak większość wątkowych dzieci, ale wspólnymi siłami i radami i interpretacjami JM doszłysmy tu wszystkie do jakiegoś "sposobu" na własne dziecko. Pamiętaj, że im starsze tym będzie bardziej uregulowane i przewidywalne. Spróbuj wprowadzic rytm : karmienie, zabawa, sen, karmienie zabawa, sen, karmienie , zabawa, sen , itd... ja to tylko odwracam przed kąpielą: najpierw troszkę podkarmiam, potem kąpiemy, potem dokarmiam i od razu mam "zwłoki", które śpią tak mocno , że nie sposób obudzić.
Rób ciepłą kąpiel, ja mojego syna "gotuję", on mi juz ziewa w kąpieli. Jak go ubieram to jest tak zmęczony tym wszystkim, ze ledwie co trzyma oczkaotwarte, jest mega spokojny, ssie sobie smoka i pozwala się ubrać , a potem bardzo spokojnie je, bez nerwów, dzięki temu się najada z piersi (bo w ciagu dnia ma z tym problem), potem dostaje butle na lepszy sen , odbijamy sie juz na śpiocha , a potem po prostu go odkładam do lozka czy łózeczka, daje buziaka i wychodzę z pokoju, czasem ma oczka otwarte ale za chwilę zamyka je i śpi.
Kąp między 19 a 20tą, tak, zeby najpozniej o 21 Mała spała , ponoć nalepszy sen dzieci jest w godzinach od 20tej do 24, i to by się zgadzało , bo ja kąpałam Borysa kiedyś około 23ciej, a odkąd kąpiemy okolo 19-20tej to przesypiał mi 3-3,5 godziny ciągiem, a teraz już coraz dłużej, dziś tak jak pisałam , spał do 2 w nocy.
U nas pomagało jeszcze przy usypianiu w ciagu dnia to, że ja go NIE usypiałam, tylko oddawałam komuś do uśpienia. Albo jak mąż przychodził z pracy to dostawał w drzwiach dzieciaka do uśpienia, albo tera robi to moja mama, bo mnie Borys w ciagu dnia nie chce usnać. Najlepiej zasypia jak go zostawiam samego w pokoju w łóżku, ale nie zawsze sie da, bo czasem jest tak zdenerwowany, ze nie moge go zostawić samego, bo by sie zaplakał na śmierć chyba. wiec jak mama jest w domu to go przejmuje , albo jak wraca z pracy to dostaje wnuczka w drzwiach hahaha i jakoś sobie radzimy w ten sposob, moze niech Ci wszyscy , którzy Ci tak "dobrze" radzą po prostu mogliby przyjść i Ci pomóc, a nie sypać złotymi radami.
Wracając jeszcze do siostry zakonnej - nie chce być niemiła, ale niechże ona zajmie się swoimi obowiązkami, jej zapewne nikt nie radzi jak ma żyć, bo kto by śmiał radzić zakonnicy to i ona niech się nie wtrąca w życie innych, jeśli akurat nie ma zapewne bladego pojęcia o tym o czym mówi.


Gabi widząc zdjęcie Hani śpiącej w kołysce w truskawkowym pajacu wspominam Twoją truskawkomanię ciążową



nie no.. RANY BOSKIE, DZIEWCZYNO!!! a czy Ty nie masz własnego zdania ?? Niech ten Twoj nie będzie taki wspaniałomyślny i jesli sam nie chce czytać to niech nie czyta, ale od Twoich potrzeb tego typu niech się odstosunkuje.... Boże... O ile jestem w stanie zrozumieć filozofie na temat wychowywania dzieci czy opieki nad nimi, bo to sie czesto zdarza, ze kazdy ma swoje, zazwyczaj odmienne, zdanie, to za Chiny ludowe nie jestem w stanie zrozumiec jak ktoś moze komuś mowic co ma czytać a czego nie? niedługo zacznie ci mowić co masz jeśc, kiedy chodzić spać, i jak sie ubierać! Błagam Cie, nie daj się !!!!!!!
Co do wcześniejszej wypowiedzi, może Mała się darła dlatego, że ją tyle osób nosiło i zapewne była przerzucana z rąk do rąk. Ja raz pozwoliłam na takie traktowanie Borysa i pożałowałam do tego stopnia ( nie mogłam go potem uśpic przez kolejne kilkanaście godzin) , że od tamtej pory nie pozwalam go brać na ręce nikomu poza osobami, których twarze zna , a nawet jesli zna to też zachowuje umiar. Jak ktoś się burzy to odpowiadam, ze to ja potem go usypiam i spedzam z nim reszte dnia czy nocy i po rpstu chce sie wyspać, jestem jego matką i wiem najlepiej czego potrzebuje moje dziecko , wiem też czego nie potrzebuje i nie bede mu fundować pseudo atrakcji bo jakiś stary człek chce spełnić swoją potrzebę kosztem malucha.
Kąpałam ją o 20 ale nie zawsze jest to możliwe, bo M uparł się na klimę i nie mogłam mu tego wyperswadować,,, a połączenie u małej klimy i kąpieli skutkuje katarem... więc kapie ją w dzień i jak już wyschnie to klima jej nie szkodzi.
No faktycznie za dużo miała tych bodźców, ale mimo wszystko nie potrafię jej uspać widzę,że ziewa i klei oczy a mimo to nie śpi kołysam gadam po cichu nawet zanucę coś ale nic;/
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-03, 10:02   #1284
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

czy wasi partnerzy lub mężowie przy swoich mamach pokazuja jak to oni się zajmują dzieckem?co sądzicie o przebijaniu uszów w wieku 3 miesięcy?
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:04   #1285
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość
Też tak robiłam, ale od jakoś 2-3tygodni Miki nauczył się zasypiać sam przy kołysankach z kompa.



Wiesz co z tymi herbatkami bobovita, hipp to bym uważała, bo one mają bardzo dużo glukozy. Spróbuj samą wodą a jak nie to ja robiłam tak, że dawałam coraz mniej tej herbatki i Miki pije już teraz samą wodę.

Ogólnie moje zdanie jest takie, że na kp nie powinno się dopajać tylko pierś dać na 2-3minuty. Ale pamiętaj Ty wiesz co dla dziecka jest najwalapsze i dla Ciebie też .



Alleluja siostro!!!!!!!!!!!!! Podpisuję się rękoma i nogami pod Twoimi słowami.

Co do godziny pobudki Bo to u nas taką godziną jest 4-4.30. Nie idzie tego ominąć i później jest tylko drzemka do maksymalnie 5.30.
Ja jej bardzo mało tej herbatki daję tylko tyle żeby przemycić espumisan. jak ją brzuch boli i spać nie chce.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
czy wasi partnerzy lub mężowie przy swoich mamach pokazuja jak to oni się zajmują dzieckem?co sądzicie o przebijaniu uszów w wieku 3 miesięcy?
Mój przy rodzinie tak samo mało się zajmuje...
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:12   #1286
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
Ja jej bardzo mało tej herbatki daję tylko tyle żeby przemycić espumisan. jak ją brzuch boli i spać nie chce.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------


Mój przy rodzinie tak samo mało się zajmuje...
mój przy swojej mamusi tak skacze a w domu nawet sie nie obudzi jak płacze,mówi że muszę się z nim ugadać że ona ma dyżur wtedy nie będzie spał bo tak to się nie obudzi
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:13   #1287
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
No właśnie chyba tak było bo jedna wyjechała wczoraj i jest o wiele spokojniej, a tak to latała z rąk do rąk i nie było wiadomo o co chodzi, wmawiali jej chorobę i że ja się źle zajmuję,,, jak znajdę czas to poczytam.
Mi nawet nie zależy teraz żeby wyjść wystarczyło by, żeby zajął się nią w domu a ja dała tylko cycka i sobie pomalowała czy coś... mam zamówienia, które z resztą sam kazał mi wziąć więc teraz powinien mi pomóc żebym się z nich wywiązała a tu kicha... jeszcze sprzątać mam... najlepsze, że ta siostra tak krytykowała, że jak tak można w takim bajzlu żyć, że powinnam się wstydzić... a jak mała cały czas mi ryczy to jak mam sprzątać! ona w ogóle tego nie widzi;/ sprzątałam codziennie do póki mała była spokojna, ale tego nikt nie widział;/

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------


No moja ma tak samo, że przestaje płakać na rękach,,, w dodatku sama ją nosiłam;/ no nic zobaczę czy będę miała jakąś możliwość odstresowania.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------



Kąpałam ją o 20 ale nie zawsze jest to możliwe, bo M uparł się na klimę i nie mogłam mu tego wyperswadować,,, a połączenie u małej klimy i kąpieli skutkuje katarem... więc kapie ją w dzień i jak już wyschnie to klima jej nie szkodzi.
No faktycznie za dużo miała tych bodźców, ale mimo wszystko nie potrafię jej uspać widzę,że ziewa i klei oczy a mimo to nie śpi kołysam gadam po cichu nawet zanucę coś ale nic;/
Nie wierzę, że to wszystko prawda! Jaja sobie z nas robisz? Czy na prawdę Twój mąż jest takim dupkiem? A Ty jesteś zastraszana, czy co, że się tak podporządkowujesz? Przecież Ty teraz jesteś przede wszystkim matką!!! Najważniejsze jest Twoje dziecko!!! Ja bym chyba uciekła z domu, gdyby było tak, jak piszesz
Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
czy wasi partnerzy lub mężowie przy swoich mamach pokazuja jak to oni się zajmują dzieckem?co sądzicie o przebijaniu uszów w wieku 3 miesięcy?
Nie. Mój P na prawdę się dużo i dobrze zajmuje Dzieckiem więc nic nie musi udawać
Moim zdaniem 3 miesiące, to za wcześnie na kolczyki.
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:15   #1288
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
czy wasi partnerzy lub mężowie przy swoich mamach pokazuja jak to oni się zajmują dzieckem?co sądzicie o przebijaniu uszów w wieku 3 miesięcy?
MOja tesciowa widziała Maje raz w szpitalu tylko gdy miała 5 dni, od tamtej pory nie. Dzwoniła pare razy bysmy przyszli bo chce ja zobaczyc, to powiedziałam TZ zeby jej powiedział niech sama przyjdzie, tym bardziej ze ma 15 min. spacerkiem, nie jest chora, nie pracuje wiec ma czas. Ale TZ nie powie tego swojej mamie, zawsze do niego dzwoni, a TZ zawsze odp. ze kiedys przyjdziemy. Wiec nie wiem jak bedzie sie zachowywał przy niej, bo poki co nie mam szansy tego zobaczyc. I dodam, ze uważam ze jako babcia powinna odwiedzic wnuczke, a nie czekac ze ja do niej z Nia pojde. Do szpitala wtedy, tez kazała sie przywiesc, bo chciała Ja zobaczyc, wiec Tz przywiózł i potem odwiózł Ja. Tak jest najlepiej chyba dla niej...

Aha i TZ juz coraz wiecej sie Maja zajmuje, nie ma porównania to co było, jednak do super taty to mu duzo brakuje... No i przeważnie musze mu powiedziec zajmij sie Nia, a poźniej to juz nie chce mi jej oddac

Edytowane przez justys1358
Czas edycji: 2012-08-03 o 10:16
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:15   #1289
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

hej
po nocy spoko!
ale to co soe dzialo caly dzien to istna masakra
czopki to vibucol
na kolki mi je przepisal lek i stosowalam je tez po szczpeionkach
maly sie obudzil tylko po 3ciej i nie chcial spac, musialam z 20 min trzymac mu smoka
od rana pcha znow te piesci ...
czasmai za daleko wepcha i ma odruch wymiotny, lzy mu podchodza do oczu...
i sie zacyzna smiac heheheh

http://ubrankadochrztu.com/ lADNE UBRANKa do chrztu... ale troche drogie

Edytowane przez agatka661
Czas edycji: 2012-08-03 o 10:17
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-03, 10:22   #1290
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
MOja tesciowa widziała Maje raz w szpitalu tylko gdy miała 5 dni, od tamtej pory nie. Dzwoniła pare razy bysmy przyszli bo chce ja zobaczyc, to powiedziałam TZ zeby jej powiedział niech sama przyjdzie, tym bardziej ze ma 15 min. spacerkiem, nie jest chora, nie pracuje wiec ma czas. Ale TZ nie powie tego swojej mamie, zawsze do niego dzwoni, a TZ zawsze odp. ze kiedys przyjdziemy. Wiec nie wiem jak bedzie sie zachowywał przy niej, bo poki co nie mam szansy tego zobaczyc. I dodam, ze uważam ze jako babcia powinna odwiedzic wnuczke, a nie czekac ze ja do niej z Nia pojde. Do szpitala wtedy, tez kazała sie przywiesc, bo chciała Ja zobaczyc, wiec Tz przywiózł i potem odwiózł Ja. Tak jest najlepiej chyba dla niej...

Aha i TZ juz coraz wiecej sie Maja zajmuje, nie ma porównania to co było, jednak do super taty to mu duzo brakuje... No i przeważnie musze mu powiedziec zajmij sie Nia, a poźniej to juz nie chce mi jej oddac
mój to sądzi ze tylko będzie jadła i spała,leży w bujaku musze mu mówić weż ja chwile na ręce zrób to zrób tamto jakby miał zmieniać pampersa to by chodziła z jednym pół dnia ogólnie nie jest złym tatą ale trzeba mu mówić tym bardziej że jest tylko na weekendy
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.