Scent Bar XLIII

[Spoora]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Co do deski , nic mi się z siatki metalowej nie odgniata, żelazko mam średniocięzkie , z dodakowymi funkcjami , para, natrysk itp. nie musze mocno dociskac,

No ale z jakiej firmy ta decha?

Napisane przez ROZ-ter-KA

Skoro teściowa jednak jest gotowa wydac konkretne pieniądze na prezent , to może jednakdałoby się to obrocic na korzyśc , np. propozycja wspólnych zakupów , ona mówi jakiej kategorii prezent chce kupic a Ty wybierasz i okazujesz autentyczną radośc.

O to dobre rozwiązanie, tylko czy Redzi nietopsz też tak uważa? Bo może nietopsz chce kupić to co jej się podoba i myśli, że spodoba się Redzi?

Napisane przez SzatAnka71

O Kochana dużo by opowiadać może filmik na Jutuba Ci zrobię

Mów! Bo Cię smokiem poszczuję

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Spoora

No ale z jakiej firmy ta decha?

Vileda

Napisane przez Spoora

O to dobre rozwiązanie, tylko czy Redzi nietopsz też tak uważa? Bo może nietopsz chce kupić to co jej się podoba i myśli, że spodoba się Redzi?

nie uważa, trzeba jej delikatnie uswiadomic ,że nie do końca odpowiada i nowe rozwiązanie będzie lepsze

Słucham na cały regulator
http://www.youtube.com/watch?v=ZZ3D_GDtGho
http://www.youtube.com/watch?v=qWTPm...eature=related

[Parabelka]

Haaaa , susprajs !!! niespodziewana zmiana planóf

Napisane przez Spoora

Gnacik dopiero w niedzielę będzie, wybyła się działkować

pacz wyżej

Napisane przez Florens

Parabel wybył był na dziaukeu



bry wieczór
znad antybiotyku

Napisane przez gryx82

W taką pogodę to ja bym psa z domu nie wypuścił, a co dopiero dobrowolnie robić sobie ała

w jaką ? U mnie wczoraj było ciepło i nawet słonecznie chwilami .

Napisane przez winter76

Tak samo jak np Gryxa mało kto widział

Napisane przez Miciel

na bank jest większy od kalorii, a stuprocentowo bardziej pyskaty

Napisane przez ROZ-ter-KA

na emeryturze będę śpiewała pod kościołem, będą mi płacic za milczenie

Napisane przez vesenka

igrupowo
właśnie się zastanawiałamskąd miałaśuschniętegodo pożyczenia
aleto efekt odmóżdżenialekturą tegoczymzaatakowały mnie dziśna skrzynce oferty gruponówgruperówitd... dziśserwują m.in.: bokserki z ptaszkiem,liftingoczu i tydzieńwantycznym spichrzu wToskanii
sorkiza spację

przczytałam lifting moczu

Napisane przez Redhaired Witch

Z ciekawosci tez zrobie ankiete:
Ile macie par butow i ile z nich nosicie a ile nie?

noszę
1 sandały
1 japonki
1 mokasyny
1 brązowe czółenka na szpilce
1 brązowe czółenka na szpulce
1 glany długie
1 glany zwykłe
będę nosić półbut glanowy
1 kozaki czarne na płaskim obcasie
1 kremowe kupione w sklepie ryłkowym takie co mają zakryte palce i pięty i pasek wokół kostki
1 czarne oksfordy
1 płótniaki dżinsowe na koturnie
razem 12

nie noszę
1 czarne szpilki kupione na slub koleżanki której świadkowałam baaaardzo dawno temu
1 kremowe klapeczki na jamniku s różyczkom na przodzie
1 czółenka płócienne ecru - za ciasne
1 w stylu lat 40 zamszowe na pasek w kostce - są nieco zużyte i koloru rudo-żółtawego - jeszcze w LO kupione
razem 4

Napisane przez Redhaired Witch

Wkurzylam sie. Pytam TZ czy kupi mi cos na urodziny. Kupi. Czy cena 140 jest akceptowalna. Jest. To czy moze mi kupic Smoka. Nie. Czemu? Bo chce mi kupic niespodzianke. Pier....le jego niespodzianki! Mam juz tego barachla troche, potrzebuje Smoka! Albo butow! Najgorzej, ze ja jemu kupilam glany i trumniaki ktore samodzielnie wybral i na zyczenie, czemu kufa ja nie moge se wybrac??? No rozwiode sie jak Boga kocham.
Powiedzialam zeby w takim razie niczego mi nie kupowal bo szkoda kasy.
Ciekawe z czym nietopesz wyskoczy, ostatnio byl szalik Burberry, torba Hilfigera to moze wymysli perfumy Cartiera, ohoho. Znowu bede cos wywalac, ja pitole z tymi niespodziankami...

1.
2. a Smoka to kto niby spłodził

Napisane przez Redhaired Witch

No i sie poklocilam z TZtem Kazalam mu oddac 120 zeta, ktore wydalam na jego glany. Jak sie okazalo wcale nie chcial ich dostac - to kufa mogl powiedziec, kupilabym mu cos co chce I konczymy juz tradycje z dawaniem sobie prezentow, wole na siebie wydac skoro nie zarabiam a nie jemu kupic buty a sama dostac jak ostatnio... manierke Po wuja mi manierka, perfum se do niej naleje?
Uwaga, narzekanie:
Ja pitole co za porypany zwiazek - seksu nie ma, prezentow nie ma, wspolnych wyjsc nie ma, ja sprzatam a on gra. Po wuja sie slubilam? Ostatnio czesto mam ochote sie spakowac i isc w cholere do dobrych ludzi Co najgorzej se mysle, ze to moja wina bo mam jakies tam oczekiwania a powinnam brac TZta jakim jest, cieszyc sie z pier... manierek, cieszyc sie spokojem kiedy gra a do alejandrowania zmusic i udawac albo sie leczyc czy cos.
The end.

a może spróbujcie usiąść i wyartykułować po kolei , kto czego oczekuje w takich sytuacjach - znaczy jakiego sposobu postępowania ?

kurna , zeżarło mi cytaty - Red - randewu chętnie ale po środzie , wcześniej nie mogę .

Idę dalej Was przelatywać

[Spoora]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Vileda

W Biedro ostatnio były po 89 zł.

[SzatAnka71]

Napisane przez Spoora

Mów! Bo Cię smokiem poszczuję

A może coś bardziej letniego?

Napisane przez ROZ-ter-KA

Słucham na cały regulator
http://www.youtube.com/watch?v=ZZ3D_GDtGho
http://www.youtube.com/watch?v=qWTPm...eature=related

Bo ogłuchniesz

[Karkki]

Napisane przez Spoora

A może Wy też tak robicie, przyznawać się, ino hyżo

Tak, szczególnie ja codziennie rano swojemu lecę robić śniadanie a później wracam coby zrobić i podać obiad.
Mam koleżankę, która codziennie rano biega do sklepu po ciepłe bułeczki dla mężusia. Przy czym ona chodzi do pracy na 8 a on na 9. I oczywiście tylko ona gotuje i ona podaje a mężuś ma łaskawie zjeść. I też ona tylko sprząta, pierze i robi zakupy. Generalnie mężuś jest do ozdoby. I do tego żeby pochwalić się koleżankom, że ona ma męża, więc "coś osiągnęła w życiu" w przeciwieństwie do niezamężnych koleżanek.

[Spoora]

Napisane przez Parabelka

Haaaa , susprajs !!! niespodziewana zmiana planóf

pacz wyżej

Ha Cwaniara Mówiła, że będzie kontrol i jest, sprawdza czy aby wystarczająco grzeczni/niegrzeczni jesteśmy
Strzeżcie się Gnata, bo dnia ani godziny nie znata


A może tam na tej działce śnieg spadł?

[Redhaired Witch]

Napisane przez Karkki

Płaszcza nie skracaj - boski jest

Napisane przez Spoora

Płaszcz długi Będziesz się wyróżniać

Powaznie?

Napisane przez Spoora

Może przejdziemy do Tró z tym tematem? Redzia?

I tam, tu wygodniej

Napisane przez Karkki

Drogi Baru, co robię nie tak jak trzeba szukając bluzki/tuniki z nadrukiem na All?

A jakbys wpisala konkretny nadruk np. "serduszko"

Napisane przez Spoora

A może Wy też tak robicie, przyznawać się, ino hyżo

Nie no, bez jaj

Napisane przez ROZ-ter-KA

1. Jak widac, nie tylko on nie trafia z prezentami ale i Ty również , więc o co sie wkurzasz ?
2. Czy nie lepiej uzgadniac wspólnie jakąs kwotę , którą przeznaczacie na swoje prezenty i po prostu wybierac się wspólnie na zakupy i solenizant wybierze coś, co mu sprawi przyjemnośc ?
3. Kazałaś mu oddac pieniądze, które na niego wydałaś bo mu prezent nie odpowiadał Na dodatek pieniądze, które to tylko on zarabia? Chyba żartujesz.
4. Nie rozumiem, o co chodzi z tym seksem , bo skoro masz jego zmuszac i udawac lub zmuszc siebie i udawac - to znaczy ,że on cię nie sattysfakcjonuje, teraz o tym dopiero wiesz? Czy coś sie może zmieniło , i czy zmiana dotyczy Ciebie czy jego ?
5. Dlaczego wyszłaś za tego faceta , skoro nie odpowada ci jego osobowośc ( wolisz faceta praktycznego) nie lubisz i nie akceptujesz jego rodziny , nie dogadujecie się seksualnie, nie potraficie się ze sobą werbalnie komunikowac ?
6. a nawiasem mówiąc wszystko przeliczasz na pieniądze ? nawet sporadycznie otrzymane kwiaty ?
7. Swoją droga bardzo mnie zaskoczyło jak napisałaś ,że dośc drogie , markowe nietrafione prezenty po prostu, po jakimś czasie wyrzucasz - a MOPS, PCK,kościół czy nie można ich oddac , komuś się może spodobają . sama przeliczasz kasę nawet z kwiatków ale cudzą bez problemu marnujesz.
8. Skoro teściowa jednak jest gotowa wydac konkretne pieniądze na prezent , to może jednakdałoby się to obrocic na korzyśc , np. propozycja wspólnych zakupów , ona mówi jakiej kategorii prezent chce kupic a Ty wybierasz i okazujesz autentyczną radośc.
9. Red nie wiem czy Ty zauwazylaś ale ciagle narzekasz , niczego w zasadzie nie doceniasz. nie akceptujesz TŻeta, teściowej, teścia, swojego zycia , nawet swojego wyglądu chciaż nic ci nie brakuje a figurę masz świetną . Dom tez urządziliście raczej pod Ciebie ,
10. a graty ktore uważasz za niepotrzebne wywalasz. jestes pewna ,ze TZt tez uważa , że są niepotrzebne ?
11. Perfekcyjne sprzątanie, perfekcyjna figura, perfekcyjnie dobrane i zestawione ciuchy, i nie wiem co jeszcze - może za dużo tej perfekcji ?
12. Ciagle kojarzysz się TŻtowi w czarnych koronkach z butelką wina w ręku ? Byc może ale w takim razie zmiana jest bardzo duża, bo racjonalna, praktyczna, chłodna perfekcjonistka raczej niewiele ma wspólnego z Tobą , jaką byłaś lub jaką Siebie kreowałaś kiedy braliście śłub ?

1. bo pytalam czy kupic mu buty - kupic. Gdyby on zapytal o manierke popukalabym sie w czolo. Sam wybral te buty na allegro, teraz sie okazuje, ze ich nie chcial. Mogl wiec wybrac cos innego.
2. nie da rady, on lubi dawac niespodzianki.
3. nie, to byla moja kasa (mam jakies tam oszczednosci nikle) a on i tak mial zamiar kupic sobie buty na zime wiec w zasadzie nie bylby stratny. Tak czy siak nie oddaje.
4. po porodzie sie zmienilo - nie mam zupelnie ochoty, z nikim. Hormony?
5. hm, dogadujemy sie na ogolnej plaszczyznie tj. lubimy wspolne towarzystwo, lubimy podobne rzeczy, zbiezne zainteresowania i poglady, w kwestii seksualnej bylo spoko do ciazy. Ale czy ludzie ktorzy sie rozwodza juz podczas brania slubu byli na siebie wkufieni? Chyba tak to dziala.
6. odkad nie mam kasy na szalik za 20 zeta (tak, mam oszczednosci ale mi zal wydac) to zaczelam cenic kase i szkoda mi, ze wydaje ja na kwiaty, ktore nastepnego dnia sa do wyrzucenia - juz wolalabym doniczkowe
7. metafora - najpierw rzucam na Targowisko, jesli nikt nie chce wciskam mamie, jesli nie chce wystawiam na allegro a jesli i tam nikt nie chce wrzucam do kontenerka. No bo co innego z nimi zrobie?
8. niestety ona tez lubi niespodzianki, ostatnio wziela na zakupy dla mnie TZta i ogladali jakies bransoletki w Aparcie za 200 zl po czym stwierdzila, ze za drogie, ja zawczasu zasugerowalam naczynie zaroodporne, znalazla jakies za 100 i stwierdzila, ze za tanie - wiec w zasadzie nie wiem o co chodzi, moze to cos w moim guscie czyli "zawsze zle".
9. zauwazylam Ale ja naprawde nie jestem ladna i nie mam fajnej pracy Co do mieszkania to jemu bylo w zasadzie obojetne co i jak.
10. no prosze Cie, zapytaj kleptomana czy czegos nie potrzebuje. Moj TZ potrzebuje WSZYSTKIEGO.
11. nooo moze, moze... Ale to zle?
12. nie wiem czemu on tak mnie widzi, moze tak chcialby widziec. W kazdym razie to bylo na studiach, wiadomo, ze ludzie sie zmieniaja tzn. nie bede do konca zycia popylac w koronkowej bluzce z Komandosem w reku. Mnie w zasadzie to nie dziwi, ktos moze za mlodu nalezec do subkultury i wloczyc sie po koncertach a pozniej zadidowac, znalezc prace, zajmowac sie domem i "zdziadziec" - a ze partner romantycznie nadal widzi "te ublocona dziewczyne z Woodstocka" to chyba pozytywnie?

[Spoora]

Napisane przez SzatAnka71

A może coś bardziej letniego?

A ja nie wiem jaki jest ten wawelowski - letni czy jesienny wsio ryba

Napisane przez Karkki

Tak, szczególnie ja codziennie rano swojemu lecę robić śniadanie a później wracam coby zrobić i podać obiad.

I On jeszcze Ci się nie oświadczył, toć Ty idealna Żona będziesz ( o ile się nie zmienisz po ślubie). Co za Fińczyk z tego Fińczyka

Napisane przez Karkki

Mam koleżankę, która codziennie rano biega do sklepu po ciepłe bułeczki dla mężusia. Przy czym ona chodzi do pracy na 8 a on na 9. I oczywiście tylko ona gotuje i ona podaje a mężuś ma łaskawie zjeść. I też ona tylko sprząta, pierze i robi zakupy. Generalnie mężuś jest do ozdoby. I do tego żeby pochwalić się koleżankom, że ona ma męża, więc "coś osiągnęła w życiu" w przeciwieństwie do niezamężnych koleżanek.

To podobnie chyba jak niektóre koleżanki Mai i ja też kiedyś pisałam, że mam taką - ma męża to cel życiowy nr 1 osiągnięty

[Karkki]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Słucham na cały regulator
http://www.youtube.com/watch?v=ZZ3D_GDtGho
http://www.youtube.com/watch?v=qWTPm...eature=related

Brakuje mi tutaj tej emitki -> \m/(>.<)\m/

Napisane przez Parabelka

Haaaa , susprajs !!! niespodziewana zmiana planóf

[Spoora]

Napisane przez Redhaired Witch

Nie no, bez jaj

A z czym robisz?

Napisane przez Redhaired Witch

5. hm, dogadujemy sie na ogolnej plaszczyznie tj. lubimy wspolne towarzystwo, lubimy podobne rzeczy, zbiezne zainteresowania i poglady, w kwestii seksualnej bylo spoko do ciazy. Ale czy ludzie ktorzy sie rozwodza juz podczas brania slubu byli na siebie wkufieni? Chyba tak to dziala.

A wiadomo

Napisane przez Redhaired Witch

8. niestety ona tez lubi niespodzianki, ostatnio wziela na zakupy dla mnie TZta i ogladali jakies bransoletki w Aparcie za 200 zl po czym stwierdzila, ze za drogie, ja zawczasu zasugerowalam naczynie zaroodporne, znalazla jakies za 100 i stwierdzila, ze za tanie - wiec w zasadzie nie wiem o co chodzi, moze to cos w moim guscie czyli "zawsze zle".

No właśnie i kupuje to co jest w jej guście

[Parabelka]

Napisane przez Karkki

Nie mam za małych

Napisane przez SzatAnka71

Za to ja mam za duże prawie wszystkie

Napisane przez Polly_

a ja mam pytanie-czy wam sie ciuchy nie wyciągają na ramionach od wieszaków w takie cycki
wkurfia mieu to-najlepsze ze w sklepie se wisi bluzka i jest ok-kupie,przytaszcze do domu, powiedza a za kilka dni juz ma cyce na ramionach WTF?

Mnie się wyciągają jak wiszą na cienkich wieszakach - jak powiesić na takim o szerokich ramiączkach jak do marynarek to się nie wyciąga

Napisane przez Redhaired Witch

2. kwestia wieszakow, na waskich lub mocno zaokraglonych mi sie tak nie robi.

a mnie się na wąskich własnie robi

Napisane przez Polly_

mhhhh, ja mam chyba wszystkie wąskie i mocno zaokraglone i sie robi tak,

ale czemu w sklepach jak wiszą ro sie tak nie robi? intryguje mnie ta zagadka

1.
2. może krótko wiszą

Napisane przez Redhaired Witch

Znowu ja i moja szafa
Plaszcz - trzymac, skrocic, wywalic?
Buty - piczonskie, spoko?

płaszcz nie skracaj , cudo
buty

Napisane przez Spoora

Ha Cwaniara Mówiła, że będzie kontrol i jest, sprawdza czy aby wystarczająco grzeczni/niegrzeczni jesteśmy
Strzeżcie się Gnata, bo dnia ani godziny nie znata


A może tam na tej działce śnieg spadł?

nii , Śnieżka ma w poniedziałek ważny egzamin , a sąsiedzi na górze robią intensywny remont jak się zdaje z rozbijaniem ścian , a ona umie się uczyć tylko w absolutnej ciszy , więc się wymieniłyśmy
Deszczyk owszem padał dziś po kilkakroć , ale mnie to nie przeszkadza - wszystko odchwaszczone , podsypane , ogarnięte

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez RedhairWitch

ktos moze za mlodu naleze do subkultury i wloczyc sie po koncertach a pozniej zadidowac, znalezc prace, zajmowac sie domem i "zdziadziec" - a ze partner romantycznie nadal widzi "te ublocona dziewczyne z Woodstocka" to chyba pozytywnie?

tak pozytywne, i często u męzczyzn - o ile nie rodzi problemów

cos bym na Twoim miejscu zrobiła z tym brakiem ochoty , męzczyxni raczej źle się czują w białych związkach - udawania nie doradzam , seksuolog ?

jak oni tak lubią niespodzianki , to nie ma innej drogi jak okazywac brak zadowolenia , i może oddawac prezent , bo jednak nie pasuje, nie przyda się , itp. proponując podarowanie komu innemu - najwyżej będzie trochę obrazy ale może jakis skutek przyniesie

[SzatAnka71]

Napisane przez Spoora

A ja nie wiem jaki jest ten wawelowski - letni czy jesienny wsio ryba

Tośmy się dogadały ja o perfumach pisałam

Napisane przez Parabelka

nii , Śnieżka ma w poniedziałek ważny egzamin , a sąsiedzi na górze robią intensywny remont jak się zdaje z rozbijaniem ścian , a ona umie się uczyć tylko w absolutnej ciszy , więc się wymieniłyśmy
Deszczyk owszem padał dziś po kilkakroć , ale mnie to nie przeszkadza - wszystko odchwaszczone , podsypane , ogarnięte

Z Ciebie to prawdziwie Zua Królowa

[Spoora]

Napisane przez Parabelka

nii , Śnieżka ma w poniedziałek ważny egzamin , a sąsiedzi na górze robią intensywny remont jak się zdaje z rozbijaniem ścian , a ona umie się uczyć tylko w absolutnej ciszy , więc się wymieniłyśmy

Zamknęłaś Śnieżkę samą w chatce na działce?



Roz przed chwilą "tańczyliśmy" z Didką i Tżtem do zapodanego przez Cię Paint It Black

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez SzatAnka71

Tośmy się dogadały ja o perfumach pisałam

Tu się o perfumach nie gada, to Ty jeszcze nie wiesz?

[rachell111]

Napisane przez Spoora

Zamknęłaś Śnieżkę samą w chatce na działce?

ja za każdym razem Parabelka spędze czas na działce brechtam sobie przed monitorem w myśl dowcipu idealne wakacje narkomana: tydzień na działce - tak wiem wiem czarny humor

[Parabelka]

Napisane przez SzatAnka71

Z Ciebie to prawdziwie Zua Królowa

staram sieu

Napisane przez Spoora

Zamknęłaś Śnieżkę samą w chatce na działce?

nogdziejakiktórędy z małżonem została sama umarłaby ze strachu

Ideu zjeść jakąś odchudzającą kolacjeu i pooglądać Lalkę - korzystam z wolnej chaty sasasasa moi nie znoszą filmów kostiumowych i przy nich nie mam szans żeby coś obejrzeć w luckich warunkach

[SzatAnka71]

Napisane przez Spoora

Tu się o perfumach nie gada, to Ty jeszcze nie wiesz?

nie no tak mi się tylko wypsło nie linczuj

[Parabelka]

Napisane przez rachell111

ja za każdym razem Parabelka spędze czas na działce brechtam sobie przed monitorem w myśl dowcipu idealne wakacje narkomana: tydzień na działce - tak wiem wiem czarny humor

niestety tylko na łykendy jadę

[Spoora]

Grzęda się rozrasta, zaraz pęknie w szwach i nawet Ju tam widzę i Anastazję Chodźta, chodźta A raczej wchodźta, wchodźta i piszta

[5ed20e359c6e02ff4b6d2343033f9068648c91fd_610b1bf2637d5]

Napisane przez Spoora

Grzęda się rozrasta, zaraz pęknie w szwach i nawet Ju tam widzę i Anastazję Chodźta, chodźta

My nie zgryziem

[Spoora]

Napisane przez rachell111

ja za każdym razem Parabelka spędze czas na działce brechtam sobie przed monitorem w myśl dowcipu idealne wakacje narkomana: tydzień na działce - tak wiem wiem czarny humor

Napisane przez Parabelka

nogdziejakiktórędy z małżonem została sama umarłaby ze strachu

I z 7-mioma krasnalkami

Napisane przez Parabelka

Ideu zjeść jakąś odchudzającą kolacjeu i pooglądać Lalkę - korzystam z wolnej chaty sasasasa moi nie znoszą filmów kostiumowych i przy nich nie mam szans żeby coś obejrzeć w luckich warunkach

To jak Ty to oglądasz?


A ja idę obejrzeć "Histerię-Romantyczną historię wibratora"

[SzatAnka71]

A ja sem idem zaraz do domku, mój pierwszy dzień w pracy po urlopie przeżyłam

[Polly_]

kurde ja to jestem bardzo złą zoną ,
fogle czuje sie jakos poza definicją
nigdy nie kobiłam Tzu sniadan, ani kolacji , czasem od swięta jak mnie naszła ochota cos upichcic to robiłam
obiadfy tez gotuje TZ, myje okna i podłogi, ogarnia dida

ja w sumie tylko piore i prasuje no i znosze wszystkie gary do kuchni z całego mieszkania , na szczescie nie musze ich myc


a! mysle tez nad samobieznym odkurzaczem-ma ktos?

[Parabelka]

Napisane przez Spoora

I z 7-mioma krasnalkami



To jak Ty to oglądasz?

1. krasnalków nijakich u nas niet - małżon by je kosiarką pozdemolowywał i kothy działkowe by je pogoniły
2.no jak ich nie ma korzystam

[justynaneyman]

Napisane przez Parabelka

1 brązowe czółenka na szpulce

To jest coś!
I jak robi się nudno w pracy, zdejmujesz se buta, potem szpulkę i wyszywasz

[kamena]

znad przywiezionego z Krk piwa Miłosław fajne sobie pamiątki przywożę, nie?

Napisane przez Florens

zapuściłam sobie Bathorego w ramach wspominek ale P. mnie Bee Gees z łazienki zagłusza

się przyznam, może mnie nie zlinczujecie, ja bym chyba wolała Bee Gees

Napisane przez Polly_

a propos poprzedniego posta to buty widzialam w deichmanie nie w rosmanie

Napisane przez aileenn

- 1 kozaki na szpilce (dostałam od TŻ-ta, żebym w końcu wyglądała jak kobieta .

Napisane przez Redhaired Witch

The end.

kurde, nie wiem co powiedzieć, serio
pogadajcie albo co, bo naprawdę bez sensu jest tak jak jest

w ogóle doszłam do wniosku, nie po tym co Red teraz napisała ale już jakiś czas temu, że w naszej kulturze wszyscy przeszliśmy pranie mózgów i chcemy mieć WNM do końca życia... a tak się nie da i jest to chyba jeden z największych powodów frustracji... o ile fajniej byłoby po prostu parować się z kimś kto się po drodze napatoczy bez oczekiwań że na zawsze i że tylko ten ktoś, tylko korzystać póki jest dobrze, jak coś nie teges to rozstać się póki się jeszcze nie nienawidzimy, itd., jakby się uprzeć to dzieci też się da zrobić i wychować w taki sposób a czasem nawet w lepszej atmosferze niż w wieloletnim małżeństwie na siłę...

Napisane przez rachell111

co do prezentów - mój chuop nie dostał ode mnie ostatnio, ale żeby był romantyzm to zlewamy urodziny - bo nie obchodzimy tego - i jak coś w ciągu roku wyhaczamy ze jedno o tym gada i amrzy to czasem jak filip z konopii dadaaaaaam paczucha - to jest romantyzm, to jest radocha i finansowo unikamy strat.

tak dostałam fajne podkoszulki które zakupywał via internet i z rozmiarami odstawiał szopkie mierząc moje ciuchy w szafie. bo metki wskazywały dziwne litery
te starania - no suodkie to było.

Napisane przez Pin up girl

Olejek z Yasmeen, gdzie zaopatrzyło się co najmniej pół Wizażu
To ten olejek.

ja w końcu do tego yasmeen nie dotarłam, tzn. dotarłam ale nie weszłam

Napisane przez rachell111

ja w ogóle przechowuję ciuchy tak jak w sklepach - wiszą - wszystko wisi, T-shirty itp - nienawidzeu wprost składania bluzek itp ceregieli i potem to prasuj drugi raz przed włożeniem - ja muszę mieć szysko ready-to-go, składam jedynie grube swetry, polary, dżiny.

z tym że ja prawie nic nie prasuję, przez ostatni rok uprasowałam chyba ze dwie sztuki garderoby

Napisane przez Spoora

On wszystko umie zrobić jak potrzeba, tylko, że nie widzi za częstej potrzeby sprzątania czy prasowania

a Wy serio widzicie taką potrzebę to jest coś czego ja nie potrafię zrozumieć, kurde, jest miliard przyjemniejszych czy bardziej pożytecznych rzeczy do zrobienia niż w kółko sprzątanie i prasowanie, dlaczego mam tracić czas na coś co jest w dużej mierze zbędne a w dodatku wkufiające bo wiadomo że sprzątnę za za dwa dni mam identyko jak przed sprzątaniem a najbardziej wkufia mnie to że wszyscy mają inny standard niż ja i zamiast przyjąć to do wiadomości i się z tym pogodzić to i tak czuję presję i w rezultacie nie zapraszam nikogo do chaty albo gorączkowo sprzątam jak ktoś ma przyjść, bezzenzu totalnie

[Redhaired Witch]

Napisane przez Parabelka

a mnie się na wąskich własnie robi

płaszcz nie skracaj , cudo

1. hm, moze kwestia wieszaka dostosowanego do dekoltu? Ja mam szerokie i na szerokich robia sie "cycki" a na waskich nie.
2. ludzie, co Wy
A ja tymczasem podjelam decyzje, ze zetne do kolan albo pol uda i doszyje rekawy z czarnej skory. Bedzie a'la Zara.

Napisane przez ROZ-ter-KA

tak pozytywne, i często u męzczyzn - o ile nie rodzi problemów

cos bym na Twoim miejscu zrobiła z tym brakiem ochoty , męzczyxni raczej źle się czują w białych związkach - udawania nie doradzam , seksuolog ?

jak oni tak lubią niespodzianki , to nie ma innej drogi jak okazywac brak zadowolenia , i może oddawac prezent , bo jednak nie pasuje, nie przyda się , itp. proponując podarowanie komu innemu - najwyżej będzie trochę obrazy ale może jakis skutek przyniesie

1. problemow z tym nie ma, tylko ja sie zawsze dziwie skad ten pomysl. To cos jakby nastolatce co roku dawac lalke
2. jakos sceptycznie podchodze do seksuologow. Obcy facet/babka mnie namowi? Jakies pigulki tu widze raczej albo filmy dla doroslych
3. prezenty od TZta znajda zastosowanie i w zasadzie mi sie podobaja (np. te ksiazke nietrafiona tez jeszcze raz przeczytam) tylko wolalabym cos bardziej aktualnie przydatnego. Ale nie ma sensu robic scen w momencie rozpakowywania. Wkurza mnie tylko, ze ja tu dobrotliwie pokazuje linki, pozwalam wybierac i sugerowac a sama jestem czasami stawiana przed faktem dokonanym. Zwlaszcza, ze on "niczego nie potrzebuje" i uprzejmie cieszy sie ze wszystkiego a ja oczywiscie mam tysiac musthave'ow i z radoscia dostalabym jakis w prezencie.
Co do tesciowej to probujemy wlasnie sugestii (jak z tym naczyniem zaroodpornym, ktore na szczescie kupila zamiast bransoletek). Nie umiem sie przelamac i okazac niezadowolenia. No bo kurde, np. torba teoretycznie ladna, porzadnie wykonana, a ze jak nie nosze takich panciowatych to juz inna sprawa...

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez kamena

znad przywiezionego z Krk piwa Miłosław fajne sobie pamiątki przywożę, nie?

pogadajcie albo co, bo naprawdę bez sensu jest tak jak jest

w ogóle doszłam do wniosku, nie po tym co Red teraz napisała ale już jakiś czas temu, że w naszej kulturze wszyscy przeszliśmy pranie mózgów i chcemy mieć WNM do końca życia... a tak się nie da i jest to chyba jeden z największych powodów frustracji...

z tym że ja prawie nic nie prasuję, przez ostatni rok uprasowałam chyba ze dwie sztuki garderoby

a najbardziej wkufia mnie to że wszyscy mają inny standard niż ja i zamiast przyjąć to do wiadomości i się z tym pogodzić to i tak czuję presję i w rezultacie nie zapraszam nikogo do chaty albo gorączkowo sprzątam jak ktoś ma przyjść, bezzenzu totalnie

1. fajne
2. i juz pogadalim... U nas dobre jest to, ze dluzej ja Wam narzekam niz sie kloce z TZtem. Inna sprawa, ze dzis pogadamy a za miesiac bedzie jakas kolejna podobna akcja.
3. ćpowiem, ze pomimo tych naszych niedogadywan i z obecnym bagazem doswiadczen i tak bym sie z nim slubila... wiec moze nie jest tak zle...
4. ja tez nie prasuje wcale Nie ma sensu, i tak sie wygniecie.
5. hehe
Jesli chodzi o potrzebe sprzatania to nie wiem dlaczego ale mnie ponosi jesli tego nie zrobie. Nie wiem czy to nerwica bo nie przejezdzam po 15 razy dziennie tej samej komody szmata tylko odkurzam raz a dobrze. Natomiast w wysprzatanym mieszkaniu osiagam nirvane Nie, zartuje, ale taki spokoj ducha, chce sie usiasc z kawka i poczytac ksiazke w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku i wewnetrznej harmonii
Se mysle, ze moze powinnam myc okna przed seksem?

[kamena]

Napisane przez Redhaired Witch

Se mysle, ze moze powinnam myc okna przed seksem?

spróbuj

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Polly_

kurde ja to jestem bardzo złą zoną ,
fogle czuje sie jakos poza definicją
nigdy nie kobiłam Tzu sniadan, ani kolacji , czasem od swięta jak mnie naszła ochota cos upichcic to robiłam
obiadfy tez gotuje TZ, myje okna i podłogi, ogarnia dida

ja w sumie tylko piore i prasuje no i znosze wszystkie gary do kuchni z całego mieszkania , na szczescie nie musze ich myc

Polly ale skoro jemu , to nie przeszkadza, to o co chodzi ?
chyba, ze z musu robi

ale na prezenty sie nie obrazaj

Red , dobrze ,ze kupiła naczynie, po prostu musisz ją stopniowo wychowac w tym względzie ,
może do takiego prezenru powracaj i się dodatkowo pozachwycaj jaka jestes zadowolona i jak ci słuzy ,

Ja mam teorię , co do osób notorycznie kupujących "nespodziankowe" prezenry , otóz im po prostu sprawia radosc kupowanie , tego co im się podoba, taki sposób na odstresowanie , po prostu wyrzut endorfin , kóremu nie moga się oprzec, podobnie jak u zakupoholików.
Red powinnas to , przepracowac tak , żeby endorfiny wyzwalały się nietopszowi z samego powodu chodzenia na zakupy z Tobą a nie z powodu tego, co kupuje , wetedy bedziesz dostawała to , co się Tobie podoba