Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[Lili 83]

Radek miał taki tort:

[dziubek79]

Napisane przez Lili 83

Radek miał taki tort:

boska biedrona !!!


Ewa , Dawidek sto lat

u nas gonitwa za Szymkiem , tak się rozszalał z chodzeniem ,że nie nadążamy

[pieleszka]

lili urocza biedroneczka. a jak w smaku??

meszsares zazdroszczę urlopowania...mi już też się urlop marzy

aaniu no właśnie nie ważne kto jej da. ona już teraz nie drze sie w niebogłosy, jak jej daję do łapki butelę, ale w ogóle tego mleka nie chce pić spróbuje, a potem to tylko smoczek gryzie. a mleka ani łyka

no i taki miły dzionek się już kończy... poleniuchowałabym jeszcze jutro, ale do roboty trzeba
ponizej zdjątko z dzisiejszego spacerowania

[dziubek79]

Napisane przez pieleszka

lili urocza biedroneczka. a jak w smaku??

meszsares zazdroszczę urlopowania...mi już też się urlop marzy

aaniu no właśnie nie ważne kto jej da. ona już teraz nie drze sie w niebogłosy, jak jej daję do łapki butelę, ale w ogóle tego mleka nie chce pić spróbuje, a potem to tylko smoczek gryzie. a mleka ani łyka

no i taki miły dzionek się już kończy... poleniuchowałabym jeszcze jutro, ale do roboty trzeba
ponizej zdjątko z dzisiejszego spacerowania

też zazdroszczę

spacerowiczka !!!!!

[CarmelaSoprano]

Mamy wóz Fotka niżej>>>

Napisane przez meszsares

Moja przyjaciolka dzisiaj o 6tej rano urodzila dwie sliczne male (obie 2,6kg) dziewczynki

Cudownie gratulacje!!!! W ktorym tygodniu? Jakie imiona dostały Dziewczynki?

Napisane przez patik87

Mezszares 3 tygodnie wczasów . Wow . Brzmi imponująco.

My już miesiąc na wyjeździe

[pieleszka]

Napisane przez CarmelaSoprano

My już miesiąc na wyjeździe

nawet nie mów głośno tego, bo tylko mi jeszcze gorzej

a wóz super

dziubku dziękuję w imieniu spacerowiczki

[eveewe]

Witam, dziekuje za zyczonka kochane wielki calus od Marysi dla ciotek

Nie nadrobie - wczoraj wesele dzis poprawiny, jutro na pogrzeb do TZ rodzinki - a i z tata zle.... trzymajcie sie. kiedys moze do Was wroce......

[youyou]

Pieleszka piękną masz spacerowiczkę

dziubek brawa dla Denisa za chodzenie a widzisz? tak się zamartwiałaś, a teraz chłop wystrzelił jak z procy


W ogóle to jutro wybieram się do pediatry zapisać się na szczepienie MMR, całkiem o nim zapomniałam

[Stronczek27]

Lili a jak wyglada ta wysypka i gdzie jest ?

Madziulka czytam wlasnie o pozarze w Dagenham...mam nadzieje ze to daleko od Was
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wiel...wiadomosc.html

[brumek]

DAWID, EWUNIA - STO LAT ROCZNIAKI!!!!!!!!!

Hejka

Mikołajki pozdrawiają Wizaż
Tymek już śpi (póki co, bo na przespaną noc nie liczę), podróż minęła super, bo 2h spał, a 1h sie bawił. Nigdy w życiu nie spał w dzień 2 godz. pod rząd, a tu proszę
Pensjonat mamy fajny, ale sąsiedzi za ścianą strasznie głośni i klną jak szewcy Teraz wyszli, ale boję się że w nocy dadzą nam popalić...

Napisane przez aania_20

to podziwiam że tak cierpliwie wytrzymujesz Choć w zasadzie, póki karmiłam, to tylko ja wstawałam, ale mąż chęci wykazywał, a w dzień przy dziecku robił wszystko - przewijanie, przebieranie, kąpanie itp.
Bardzo fajne zakupy
i udanego wyjazdu!!

Aniu

Napisane przez zapałeczka

Witam się ja! Impreza urodzinowa nam się wczoraj udała, ja z tym zębem wytrzymałam. Potem wstawię jakieś zdjęcia Gorzej jest tylko z zębem. Dziś normalnie wykręca mnie z bólu Ku**a dramat jakiś i jak na złość musi być weekend ;/;/;/

Super że impreza udana, ale jak czytam o tym Twoim zębie, to aż mnie ciarki przechodzą

Napisane przez Lili 83

Mamy takie same tylko szare z błękitną nitką
Świetne są i Radek często w nich chodzi. niestety powoli ze swoich wyrasta

My kupiliśmy na 86, więc prędko nie wyrośnie, bo jeszcze jest trochę luzu

Napisane przez piwnooka77

Co u nas w skrócie:
- Helenka właśnie przeszła swoja pierwszą dziecięcą chorobę - zaliczyliśmy trzydniówkę (dzisiaj już wysypki prawie nie widać) - w ogóle to jej pierwsze chorowanie.( za to ja w przeciągu 1.5 miesiąca dwa razy leżałam z gorączką powyżej 39)
- w czerwca zaliczyliśmy tygodniowy pobyt nad morzem, w lipcu krótki wypad do Karpacza i w końcu ochrzciliśmy Helenę (nie obyło się bez małych nerwów)
- a tak to proza życia - rano odwożę Helenę do babci, jadę do pracy, potem odbieram Helenę od babci i nie wiem jakim sposobem robi się 16 i ja już tylko dla Heleny jestem

-A co Ciebie tak często dopada?
-Kocham Karpacz - to kiedyś było moje najukochańsze miejsce na Ziemi, marzyła żeby tam mieszkać Znam go jak własną kieszeń
- To i tak dobrze, że tak wcześnie pracę kończysz, a nie np. o 18

Napisane przez agulaaabar

Tż wczoraj poszedł do tej pracy i jak mozna się bylo domyślec rana sie rozeszła

O nie I co teraz?

Napisane przez marzena_S

Brumku, korzystałam z trzech różnych przepisów, więc to posklejam i Ci zaraz napiszę.

Biszkopt (na tortownicę o średnicy 20-21 cm, ale ja miałam większą- chyba 24cm)
- 5 jajek, białka i żółtka oddzielnie
- 3/4 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

Poncz do nasączenia:
-4 cytryny (co da Nam szklankę soku)
- 1 szklanka wrzątku
- 2 łyżki cukru pudru

Cukier zalewamy wrzątkiem, żeby dobrze się rozpuścił i dodajemy sok z cytryny. Kiedy wystygnie możemy nasączyć biszkopt. Na każdą warstwę używamy 1/3 płynu.

Krem budyniowy:
- 2 budynie
- 3/4 l mleka
- kostka masła
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 słoik wiśni (bez zalewy)

Przygotowujemy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu (uwzględniając mniejszą ilość mleka). Po zrobieniu budyń odstawiamy by całkowicie wystygł. Masło o temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem pudrem. Dodajemy budyń stopniowo i miksujemy. Jeśli w masie pojawią się grudki to należy dodać łyżkę mleka, tak samo, gdy masa jest bardzo gęsta. Dodatek mleka dodaje też puszystości całej masie. Jednorazowo nie dodajemy więcej niż 3 łyżki mleka!

Krem maślany na bezie szwajcarskiej (do ozdobienia tortu):
- 460 g masła, w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki
- 6 białek
- 1,5 szklanki cukru
- szczypta soli
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub pasty z wanilii
- odrobina barwnika różowego lub czerwonego

************************* ************************* *****************
Zaczynamy od zrobienia biszkoptu. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec stopniowo dodajemy cukier. Następnie po jednym żółtku, ciągle miksując. Odkładamy mikser i delikatnie mieszamy z mąkami i proszkiem do pieczenia przesianymi przez sito. Masę przekładamy do tortownicy i pieczemy ok 45 minut w 170 stopniach. Po upieczeniu od razu wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy biszkopty z ok 60 cm na podłogę i wstawiamy znów do piekarnika, studzimy przy uchylnych drzwiczkach. Te czynności robimy by biszkopt pozostał idealnie równy i nie opadł. Po wystudzeniu biszkopt kroimy na trzy równe części. Pierwszą warstwę nasączamy 1/3 ponczu (użyłam do tego małej butelki z nakrętką, w której wytopiłam igłą dziurki, dzięki temu biszkopt równomiernie się nasączył), smarujemy kremem budyniowym i kładziemy połowę wiśni. Przykrywamy to kolejną warstwą biszkoptu i powtarzamy czynności: nasączamy, nakładamy krem + wiśnie, przykrywamy biszkoptem i znowu nasączamy. Wstawiamy do lodówki na czas przygotowania kremu do ozdoby tortu.

Krem do ozdoby robimy tak: Białka (mogą być prosto z lodówki) umieścić w misie miksera, dodać szczyptę soli i cukier. Misę ustawić nad kąpielą wodną. Cały czas podgrzewając, mieszać rózgą lub łyżką/widelcem, tak długo, aż cukier w białku całkowicie się rozpuści (najlepiej sprawdzić to organoleptycznie; rozcierając pomiędzy palcami nie powinno być wyczuwalnych ziarenek cukru). Jeśli misa z białkami (jak i białka z cukrem) mocno się zagrzały, odstawić do lekkiego przestudzenia.

Po tym czasie białka z cukrem ubić dokładnie w mikserze (końcówką do ubijania białek, przez około 10 minut), aż masa będzie bardzo gęsta, a beza całkowicie zimna.
Zmienić końcówkę miksera na mieszającą. Stopniowo, kawałek po kawałku dodawać masło, cały czas miksując. Po pewnym czasie od rozpoczęcia ubijania masa będzie rzadsza i będzie wyglądała na zwarzoną (absolutnie nie panikować! tak ma być ;-). To oznaka, że wszystko jest OK i od otrzymania kremu dzieli Was zaledwie kilka minut. Dalej miksować, aż krem wyraźnie zgęstnieje. Dodać ekstrakt z wanilii (lub Wasz ulubiony), odrobinę barwnika i zmiksować. Gotowa masa będzie charakterystycznie 'mlaskała' o ścianki miksera.
Pokryć tort cienką warstwą kremu, a następnie ozdobić różami (potrzebny do tego rękaw do zdobienia z końcówką dużej gwiazdki). Tutaj film instruktażowy=> http://www.youtube.com/watch?v=5c85y...eature=related .

Mam nadzieję, że w miarę składnie to napisałam. Jakbyś miała jakieś wątpliwości to pytaj.

Marzenko - pięknie dziękuję Wydaje się bardzo skomplikowany. A najbardziej obawiam sie tej masy na wierzch, bo w przepisie tak dobitnie podkreślają, żeby to dokładnie robić, że od razu mam wrażenie, że to coś bardzo trudnego.
Mówisz, że da się to zrobić? Tak sobie pomyślałam, że zamiast rózowego fajnie by było dać jakiś niebieski barwnik (jako że dla chłopca ). Myślisz że może być?

I powiem Ci, że tekst o rzucaniu biszkopta na podłogę rozwalił mnie na łopatki. Aż mężowi pokazałam i oboje szczęki z podłogi zbieraliśmy :rofl: Naprawdę tak zrobiłaś?

[dziubek79]

Napisane przez youyou

dziubek brawa dla Denisa za chodzenie a widzisz? tak się zamartwiałaś, a teraz chłop wystrzelił jak z procy


W ogóle to jutro wybieram się do pediatry zapisać się na szczepienie MMR, całkiem o nim zapomniałam

dziękuję
wiesz jeszcze się chwieje i czasem trzeba go łapać bo leci na bok i się chichra ale idzie mu coraz lepiej

ja szczepienie przełożyłam zgodnie z radą lekarki o 2 miesiace , idziemy na przełomie sierpnia i września

Napisane przez eveewe

Witam, dziekuje za zyczonka kochane wielki calus od Marysi dla ciotek

Nie nadrobie - wczoraj wesele dzis poprawiny, jutro na pogrzeb do TZ rodzinki - a i z tata zle.... trzymajcie sie. kiedys moze do Was wroce......

tak źle ??


Brumek oby sąsiedzi się nie wykazali !!!!
fajnie Wam ,że chociaż na chwilę zmieniliście otoczenie , zazdroszczę
udanej zabawy !!!
i brawa dla Tymka za długą drzemkę


Agula jak łapka męża ??

[brumek]

Napisane przez pieleszka

Hanka z każdą godziną śmiga coraz więcej, już jak torpeda normalnie. nauczyła sie sama, bez podpierania wstawać z podłogi i teraz wszędzie jej pełno. śmiejemy się,że na męża urodziny (za 2 tygodnie) zacznie mówić pelnymi zdaniami

brumku jak na mazurach??? pogoda dopisuje??

Hania poczuła wolność jaką dają dwie nogi

Na Mazurach zimno, ale pogodnie W dzień chwilę padało, ale potem było piękne słońce i prawie 20 stopni Teraz pod wieczór niestety tylko 15 , ale i tak długo spacerowaliśmy

Napisane przez patik87

Brumek ale teść pojechał po bandzie pan i władca całego świata. Na szczęście tż doprowadził go do pionu. A powiedz ( tak z ciekawosci pytam0 ) teście są teraz na emeryturze? czym się zajmowali zawodowo?

Na emeryturze Wiesz, mój teść to już ma 73 lata. Wcześniej prowadził własną firmę. A teściowa była informatykiem. Ale takim informatykiem sprzed 20 lat, kiedy komputer był wielkości traktora

Napisane przez beata_1988

aaaa ktoś pytał - mąż Natki - dojechał do nich do Wiednia
wyszpiegowałam na FB

Napisane przez agni82

a to jeszcze mały roczniak

Ale kibic

Napisane przez Shira_83

Brumku no widzisz to nie mam co narzekać, ale jak zapalił u małego światło to myślałam, że mu aortę przegryzę

Shira, Ty groźna kobieto!

Napisane przez piwnooka77

jeszcze macierzyński trwa...? zazdroszczę

O tym samym pomyślałam

Napisane przez Lili 83

Radek miał taki tort:

Dzieło sztuki
Pewna siec handlowa powinna Wam za reklamę zapłacić

Napisane przez pieleszka

ponizej zdjątko z dzisiejszego spacerowania

Ona ma buzie anioła

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez eveewe

Nie nadrobie - wczoraj wesele dzis poprawiny, jutro na pogrzeb do TZ rodzinki - a i z tata zle.... trzymajcie sie. kiedys moze do Was wroce......

Eve, aż tak źle

Napisane przez dziubek79

Brumek oby sąsiedzi się nie wykazali !!!!
fajnie Wam ,że chociaż na chwilę zmieniliście otoczenie , zazdroszczę
udanej zabawy !!!

Dzięki Dziubku
Jeśli nam dokucza, to mogą być pewni, że Tymek się zemści
A my tu tylko na dziś i jutro, więc za bardzo nie poszalejemy Chociaż miło jest odwiedzić stare kąty, bo dokładnie tu się w sobie zakochaliśmy 11 lat temu (za 2 dni jest rocznica)

[iustyna1]

Napisane przez meszsares

dzien dobry
uff dzisiaj w nocy wrocilismy z Łeby i po trzech intensywnych urlopowych tygodniach rozpoczynamy tzw szara codziennosc...
Ale bylo super, pogoda w Borach jak zloto, a w łebie nienajgorsza, tylko jestesmy umordowani po pachy, bo Blanka to samo zlooooo
Zeby nam jeszcze na koniec dopiec to prawie cala droge znad morza na Slask przewrzeszczala probujac uwolnic sie ze znienawidzonego fotelika

Moja przyjaciolka dzisiaj o 6tej rano urodzila dwie sliczne male (obie 2,6kg) dziewczynki

Zuza też samo zło była na urlopie (teraz też bywa...), tylko przez Youyou nikt mi już nie wierzy . Brawa dla przyjaciółki! aaaa i Zuza też nie lubi jeździć

Napisane przez alibany

AAaaaa na żywca zamknełam sobie okno wizazu i mi wszystko wcięło

No nic jeszcze raz....przeciez mam czas (Ala na spacerku...tiruriru

Nie no, no nie! wracaj już do domu i miej tak przekichane jak większość z nas!

Napisane przez agni82

a my dojadamy pozostałości urodzinowych specjałów.

a to jeszcze mały roczniak

Fajny ten mały roczniak!

Napisane przez patik87

Justyna jak już będziesz u jujów, to nie zapomnij do mnie przyjechać. To 'tylko' 160 km od Mmz.

Łojjjj no to faktycznie "tylko" .

Napisane przez youyou

iustyna tak w ogóle to mój tż mówił, że odwiedziny u Was to był super pomysł (a był taki sceptyczny hehe).
Normalnie już bym się chciała z Wami znowu spotkać, kiedy przyjeżdżacie do nas?

Przeczytałam posta Tżtowi i on mówi, że nawet jutro możemy jechać . A tak serio, to może na koniec sierpnia? Albo jak się uda datę zlotu ustalić? Ej słonko adres mi wyślij, butki Filipa Ci odeślę

Najlepszego dla naszych roczniaków!!! : roza:

Byliśmy dzisiaj prawie cały dzień w Solcu Kujawskim, w parku dinozaurów. Ale było fajnie! Kuba prawie posikał się ze szczęścia .

[dziubek79]

Napisane przez brumek

Chociaż miło jest odwiedzić stare kąty, bo dokładnie tu się w sobie zakochaliśmy 11 lat temu (za 2 dni jest rocznica)

tam się poznaliście ??
super,że akurat prawie na rocznicy tam będziecie !!!

Napisane przez iustyna1

Byliśmy dzisiaj prawie cały dzień w Solcu Kujawskim, w parku dinozaurów. Ale było fajnie! Kuba prawie posikał się ze szczęścia .

byłam w Solcu kilka lat temu na majówce z depeszami

[telik]

Ewoludek
Dawid

Sto lat roczniaki Kochane

Zamykam spać

Ale Jeszce egiistyczne napisze co u nas
-Byliśmy w zoo
- przebiegłam 5 km
- Tz zgubił portfel

[iustyna1]

Napisane przez dziubek79

byłam w Solcu kilka lat temu na majówce z depeszami

Napisane przez telik

Ale Jeszce egiistyczne napisze co u nas
-Byliśmy w zoo
- przebiegłam 5 km
- Tz zgubił portfel

Wow - szalona!

[brumek]

Napisane przez alibany

AAaaaa na żywca zamknełam sobie okno wizazu i mi wszystko wcięło

No nic jeszcze raz....przeciez mam czas (Ala na spacerku...tiruriru

Ty to wiesz, jak człowieka wkurzyć

Napisane przez dziubek79

tam się poznaliście ??
super,że akurat prawie na rocznicy tam będziecie !!!

Poznalismy się dokładnie w Giżycku, a być ze sobą zaczęliśmy w Rucianem (jutro tam jedziemy), ale generalnie cały szlak Wielkich Jezior był wylęgarnią dla naszego związku
A to, że akurat teraz tu jestesmy nie jest przypadkiem, tylko od paru miesięcy tak sobie po cichu liczyliśmy na to, ze może się uda

Napisane przez telik

Ale Jeszce egiistyczne napisze co u nas
-Byliśmy w zoo
- przebiegłam 5 km
- Tz zgubił portfel

Już chiałam pisac, że super dzień, ale to ostatnie to paskudna sprawa Jak to sie stało?

Jasiek interesował się zwierzyną?

[marzena_S]

Blondynko, no nie musi być środa, powiedz jaki dzień by Tobie pasował. Ja w tygodniu nie mam planów więc się do Was dostosuję. Piwnooka,a popołudniami to o której godzinie?

Lili, ja nie Natka, ale te buty w Nike dostaniesz z tym, że w Nike Kids lepszy wybór we wzorach i rozmiarach. Hani kupiliśmy różowe- są rewelacyjne. Nic nie ważą, podeszwa się skręca, dziecko może w nich wchodzić do wody (co ułatwia też ich czyszczenie), mają zabudowane palce(chronią przed urazami), no i widać, że są wygodne. (ale zrobiłam reklamę)

Brumku,wiesz co za pierwszym razem rzucałam (mina mamy bezcenna) za drugim nie i ...wyszedł tak samo. Więc możesz ten etap sobie darować. Wydaje się skomplikowany, ale naprawdę nie jest. Ten krem ozdobny robiłam teraz pierwszy raz i był naprawdę łatwy wykonaniu- cukier się dobrze rozpuścił i nie był taki ciężki jak ten z pierwszego przepisu. Wersja niebieska wyglądałaby na pewno bajecznie- RÓB!

Zapałeczka, uła brzmi paskudnie.Mam nadzieję, że szybko uda się go wyleczyć.

Beata, jak tam pęcherz?

Patik, ta babcia jest specyficzna, ma dwa telefony komórkowe. Zdjęcia Hani zgrywa sobie z komputera od teściów na pendrive i ogląda na swoim telewizorze. Jak rozpakowaliśmy domek, to wszystko Hani pokazywała gdzie trzeba nacisnąć, bo już sama w domu obczaiła.

Uwaga, uwaga, zasypuję zdjęciami z urodzin Haniołka.

[marzena_S]

Aaa zapomniałam napisać..

Pieleszko, Twoja córcia to sama słodycz.

Carmela, super wózek- gdzie się takie cuda kupuje?

Agni, ale ze mnie myślę i myślę czemu Twój syn to Pan Mark, dopiero po chwili do mnie dotarło, że to patriotyczna koszulka.

Telik, może odezwie się uczciwy znalazca? Mojemu tacie kiedyś chłopak przywiózł do domu portfel (zgubił na dworcu). Skąd Ty bierzesz ten zapał do biegania? Podziwiam.
No i może są jakieś zdjęcia z zoo?
I c.d.

[Madziulka_17]

Napisane przez Lili 83

Radek miał taki tort:

Ale cudo!

Napisane przez Stronczek27

Madziulka czytam wlasnie o pozarze w Dagenham...mam nadzieje ze to daleko od Was
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wiel...wiadomosc.html

O, widzisz, a nawet nie wiedziałam o tym pożarze.. ale rzeczywiście ok. 17 byliśmy na spacerze i widać było jakieś kłęby dymu. To jakieś 3-4 mile ode mnie.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez marzena_S

Carmela, super wózek- gdzie się takie cuda kupuje?

Dziadek kupił u Duńczyków

[brumek]

Napisane przez marzena_S

1. Brumku,wiesz co za pierwszym razem rzucałam (mina mamy bezcenna) za drugim nie i ...wyszedł tak samo. Więc możesz ten etap sobie darować. Wydaje się skomplikowany, ale naprawdę nie jest. Ten krem ozdobny robiłam teraz pierwszy raz i był naprawdę łatwy wykonaniu- cukier się dobrze rozpuścił i nie był taki ciężki jak ten z pierwszego przepisu. Wersja niebieska wyglądałaby na pewno bajecznie- RÓB!

2. Uwaga, uwaga, zasypuję zdjęciami z urodzin Haniołka.

1. Nawet nie wiesz, jak mnie kusi Ten Twój wyszedł jak z książki kucharskiej i aż się wierzyć nie che, ze debiutowałaś

2. Ale przyjęcie było Hania piękna i taka śniada (po Tobie chyba ma taką karnacje, co?). A sukieneczka - cud miód!
A Ty Marzenko nie schudłaś czasem trochę? Jakoś Cię jakby mniej niż na poprzednich zdjęciach

[Madziulka_17]

Pieleszko cudną masz spacerowiczkę

Marzenko piękne zdjęcia z urodzin

Napisane przez brumek

Poznalismy się dokładnie w Giżycku, a być ze sobą zaczęliśmy w Rucianem (jutro tam jedziemy), ale generalnie cały szlak Wielkich Jezior był wylęgarnią dla naszego związku
A to, że akurat teraz tu jestesmy nie jest przypadkiem, tylko od paru miesięcy tak sobie po cichu liczyliśmy na to, ze może się uda

Moje rodzinne strony Urodziłam się i mieszkałam przez 19 lat zaledwie 16 km od Rucianego-Nidy

[brumek]

Napisane przez Madziulka_17

Moje rodzinne strony Urodziłam się i mieszkałam przez 19 lat zaledwie 16 km od Rucianego-Nidy

Uwielbiam te okolice
Ale miałaś piękne tereny do życia


Teliczku - especially for you
(wyłuszczyłam to, co najważniejsze )

[dziubek79]

Napisane przez iustyna1

z czego się tak śmiejesz łobuzie

Napisane przez brumek

Poznalismy się dokładnie w Giżycku, a być ze sobą zaczęliśmy w Rucianem (jutro tam jedziemy), ale generalnie cały szlak Wielkich Jezior był wylęgarnią dla naszego związku
A to, że akurat teraz tu jestesmy nie jest przypadkiem, tylko od paru miesięcy tak sobie po cichu liczyliśmy na to, ze może się uda

ale romantycznie to zabrzmiało... fajne takie wspomnienia


Marzenko solenizantka powala urodą
świetna rodzinka , na tym wspólnym zdjęciu takie fajne wariactwo !!!!


moje dziecko wraca do normy, wydoił na śniadanie 330 ml mleka

dla nie fb-kowych mój szalejący łobuz

[Lili 83]

Napisane przez pieleszka

lili urocza biedroneczka. a jak w smaku??

Pycha! Nie był strasznie słodki, wszystko w nim było
Idealny!

[Lili 83]

Napisane przez CarmelaSoprano

My już miesiąc na wyjeździe

Zazdrościmy

Napisane przez eveewe

Nie nadrobie - wczoraj wesele dzis poprawiny, jutro na pogrzeb do TZ rodzinki - a i z tata zle.... trzymajcie sie. kiedys moze do Was wroce......

Napisane przez Stronczek27

Lili a jak wyglada ta wysypka i gdzie jest ?

Po twarożku?
Wyskakuje mu głównie na twarzy, szyi i karku.
Najwięcej właśnie na twarzy, taka kaszka. Aczkolwiek szybko znika.

Napisane przez brumek

Dzieło sztuki
Pewna siec handlowa powinna Wam za reklamę zapłacić

chyba muszę się do nich zgłosić



Kurczę strasznie mnie kusi taki tort ze świnkami jak robiła Isia.
Marzenka Twój tort to też arcydzieło!
Już sobie spisałam przepis, może kiedyś zrobię
Mi też się wydaje, że schudłaś
A ja nadal bambaryła

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

U nas ostatnie noce to jakiś koszmar. Radek tyle razy się wybudza, że już mam dość.
Po kaszce na noc nie widziałam żadnej poprawy w spaniu, nawet bym powiedziała, że częściej się wybudzał niż przy samym UU.


Jak robicie kaszkę mannę na kolację z MM?


Chyba mu idzie górna 3...

[pieleszka]

Napisane przez Lili 83

U nas ostatnie noce to jakiś koszmar. Radek tyle razy się wybudza, że już mam dość.
Po kaszce na noc nie widziałam żadnej poprawy w spaniu, nawet bym powiedziała, że częściej się wybudzał niż przy samym UU.

tulę i rozumiem ból....
u nas też koszmar... Hanka dzisiaj to samą siebie przeszła! o 1 się obudziła i ani myślała zasnąć, chociaż była zmęczona jak ta lala. oczy półprzymknięte, co chwilę się pokładała, ale spać nie będzie..i tak do ok. 6 rano...a o 6 to ja już się nie kładłam tylko nałożyłam korektor pod oczy i heja do pracy.... jakoś wiążę to z tym, że się nauczyła chodzić... bo ani nie płacze, ani nie marudzi więc raczej nie zęby...

torcik w środku jeszcze lepiej niż na zewnątrz sie prezentuje

dziubku cudny Szymek-rozrabiaka
Marzenko Wasza impreza widać, że udana. a Hania cudna w tej sukieneczce

witam się

z wyżej opisanych przyczyn jestem dzisiaj jak zombie. i lepiej bez kija do mnie nie podchodzić! tej nocy pewnie też nie zasnę-ale to ze stresu, bo jutro jedziemy do Poznania na dokładne badania Haniwego serduszka. będą jej jakieś leki podawać (mam nadzieję, że nie znieczulenie ogólne!!!) żebu można ją było zbadać...a ja się już boję .. i proszę o kciuki

[patik87]

hej.

Marzena tworzycie wszyscy zgodną i wyluzowaną rodzinkę, (bynajmniej na zdjęciu)wspaniale! Tort cudooo, Haniołek wystrojony, wszystko oh i ah.

Lili niezła biedronka, sama robiłaś?

Pieleszka tulę. I trzymam kciuki za jutro. Ładna spacerowiczka

Dziubek chyba w lepszym nastroju jesteś/ to dobrze, a Szymon z dnia na dzień się zmienia.Duży facet, do tż podobny, ale z Ciebie też coś ma.

Brumek i ja zazdroszczę wyjazdu miło powspominać..

Ja w miarę wyspana ale nastrój wisielczy. Od nocy pada, szaro buro i ponuro. I znowu gotowanie...już mi się coś robi na samą myśl. Zbrzydło mi.

A co u jacieee, wróciła z wczasów?

[Lili 83]

Napisane przez pieleszka

u nas też koszmar... Hanka dzisiaj to samą siebie przeszła! o 1 się obudziła i ani myślała zasnąć, chociaż była zmęczona jak ta lala. oczy półprzymknięte, co chwilę się pokładała, ale spać nie będzie..i tak do ok. 6 rano...a o 6 to ja już się nie kładłam tylko nałożyłam korektor pod oczy i heja do pracy.... jakoś wiążę to z tym, że się nauczyła chodzić... bo ani nie płacze, ani nie marudzi więc raczej nie zęby...

z wyżej opisanych przyczyn jestem dzisiaj jak zombie. i lepiej bez kija do mnie nie podchodzić! tej nocy pewnie też nie zasnę-ale to ze stresu, bo jutro jedziemy do Poznania na dokładne badania Haniwego serduszka. będą jej jakieś leki podawać (mam nadzieję, że nie znieczulenie ogólne!!!) żebu można ją było zbadać...a ja się już boję .. i proszę o kciuki

u nas dzisiaj w nocy było to samo! Radek obudził się przed 3 i ani myślał spać. Półprzytomny wiercił się po całym naszym łóżku.

Teraz też już drugie podejście miałam żeby go uśpić.
Śpiące jest, marudny a nie chce spać. Gardzi czasem UU. może to już czas....

na jutro

Napisane przez patik87

Lili niezła biedronka, sama robiłaś?

zamówiłam u znajomej kucharki