Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[agatka661]

rozowa Liwka sliczna )
Rozowa ja podalam raz i stwierdzilam, ze za wczesnie bo maly zrobil dziwna kupe :PP poczekam jeszcze do konca mca, wtedy skonczy 4mce

[kapukat]

Napisane przez 8ewus8

My dzisiaj znów musimy uciekać popołudniu przed teściową, bo pewnie przylezie.
Ostatnio w sobotę pojechałam do galerii, po drodze zauważyłam, że teściowa idzie z 2 wnuczkiem w wózku. Dzwonię do mamy i mówię ,że teściowa nadchodzi, zeby się ewakuowała z małym.
Mama gazem ubrała Adasia, w wózek i dawaj na spacer w drugim kierunku.
Teściowa przyszła, dzwoni do furtki, mój tata malował dach, więc krzyczy jej, że na spacer mama poszła(nie był wtajemniczony) a ta pędem za nią. Mam już prawie biegła a nagle telefon "widzę cię, poczekaj" no i tyle było z misternego planu.
Dzisiaj wyłączamy z mamą telefony. M wozi do ślubu więc go nie będzie cały dzień.

wymiata Twoja tesciowa i co udało się uciec?

Napisane przez 8ewus8

U Adasia już tak w miarę było z brzuszkiem a od jakichś 3 dni od nowa stęka, pręży się, popiskuje przy tym. Nie wiem czemu. Wcześniej myślałam, ze przeszło mu po sab simplex, bo po kilku dniach brania uspokoiło się, ale widocznie nie, bo bierzemy nadal, oprócz tego delicol a jest tak samo.
Już mnie to męczy, dobrze, ze nie płacze przy tym, ale i tak ciężko patrzec jak zwykłego bąka puszcza a takim trudem, zjesć też nie może, bo wygina się a naprawdę był już spokój.
Nie jem nabiału, w ogóle moja dieta zamiast być urozmaicona tokrąży wokół kilku produktów, bo boję się cokolwiek zjeść żeby nie pogorszyć sprawy.
Odstawie jeszcze arbuza, bo ostatnio on się powtarzał tzn. jadłam codziennie...

millena, padłam z tego hipopotama ja narazie nie zaglądam, wolę żyć w niewiedzy.

bo jeśli nagle odstawisz kropelki kiedy wydaje Ci się że wszystko przeszło to niestety tak jest że ból wraca, a co do diety to ja też mam bardzo okrojoną

Napisane przez anulka4771

Akurat dzisiaj nie bardzo chyba maja bo nawet nie mam co poczytac

byliśmy na spacerku,moi rodzice obiecali Filipowi wycieczke do Dino parku i pewnie jak i miesiac temu na obietnicy sie skończy a mój Filipek juz sie cieszy i znowu będe musiała mu tłumaczyc tzn kłamac ze coś tam nie wyszło a oni pewnie kaca znowu będą leczyc

najgorsze są niespełnione obietnice wobec dziecka

Napisane przez fonn

cześć
podobno nie ma głupich pytań, więc...

taka sytuacja: dziecko niespełna dwumiesięczne, spi sobie po jedzeniu i nagle budzi się, zaczyna od kwekania, które za chwilę przechodzi w potworny wrzask. Wrzeszczy wzięty na ręce na fotelu, na kolanka, nie chce dokładki, a raczej dolewki z cyca. Uspokaja się wyłącznie trzymany na rękach i noszony po mieszkaniu, jak tylko się zatrzymam znowu wrzeszczy. Nie wiem, czy potrzebnie, ale rozróżniam krzyk na ten ze łzami i bez nich - tu mały zalewa się łzami. W galotach ma sucho.
Kiedy do noszenia na rękach dodałam smoczek i po chwili położyłam w lozeczku, zasnął prawie natychmiast. (mój syn ma w ogóle silną potrzebę ssania).

czy według Was:
a) budzi się bo coś (brzuszek) go boli i noszony na rękach się uspokaja;
b) nudzi mu się i chce pooglądać coś, siedzenie i lezenie w miejscu jest nie do przyjęcia;
c) ???


Pytam, bo rozszerzam po jednej rzeczy dietę od dwóch dni (zalecenie pediatry) i dziś zdarzyła nam się taka historia. Ewentualnym sprawcą byłby żółty ser.
Chodzi mi głównie o to, że nie jestem w stanie do końca stwierdzić, czy zaszkodziło mu coś co zjadlam, a chcialabym testowanie nowych rzeczy w diecie przeprowadzić rozumnie. Nie umiem określić, czy - jeżeli syn natychmiast uspokaja się przy noszeniu i aktywuje krzyk po zatrzymaniu się - czy to może "mimo wszystko" oznaczać że sprawcą krzyku jest bolący brzuszek. Ciekawa jestem Waszych doświadczeń.
Pomozecie?

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aha, i jeszcze jedno - czy reakcja (np ten ból brzuszka) na uczulajacy pokarm mogłaby się pojawić już po kwadransie od zjedzenia "zatrutego" mleka? Maly zasnal po jedzeniu i pobudka nastąpiła po ok. piętnastu minutach.




Po uspieniu smoczkiem obudził się za parę minut i jest cicho lub kweka, czyli skłaniałabym się mimo wszystko ku potrzebie zabawiania. Tylko czy słusznie...

ser żółty jest silnym alergentem a do tego jest ciężkostrawny - jeśli dziecko boli brzuszek to tak może być że tylko noszony i ruszany się uspokoi bo to pomaga jelitką pracować
po doświadczeniach z ądamem wiem, że produkt który uczula daje osobie znać czasami kilka minut po karmieniu

Napisane przez sweetjoy

To Twoja decyzja kiedy chcesz rozszerzać dietę córeczki
Wszystkie kleiki i kaszki są PO 4 m-cu życia, czyli za miesiąc
Moim zdaniem nie ma się co śpieszyć z rozszerzaniem diety

zgadzam się nie ma co się śpieszyć szczególnie że jest zaznaczone że od 4 miesiąca są kaszki

[anulka4771]

Napisane przez rozowa1987

Nie licytowalam bo ktos dał 104 plus przesylka 20 a nowa kosztuje 164 więc kupię chyba nową

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Liwka skończyła 3 miesiące czy mogę jej dodawać na noc do mleka troszkę kleiku ryzowego zeby jej zagescic

ja bym poczekała do skończenia 4m-ca.

Kapukat ma racje ser żółty jest cięzkostrawny i niestety uczula.

Filipek zadowolony z wypadu ale dinozaury go w ogóle nie interesowały on pedził jak najszybciej do placu zabaw
Nawiozłam ogórków z działki-jutro będe robic surówke z pierwszej strony a dzisiaj ugotuje bigos z młodej kapusty ze swojej działkowej kapusty
P.S. pralka poświęcona:hahah a:

[rozowa1987]

poczekam z tą kaszka tylko koleżanka mężowi dorsadziłą i kupił ja wole dać tak jak pisze po 4 miesiącu wole jej nie tuczyć

[kapukat]

to nawet nie o tuczenie chodzi - tylko dziecko ma bardzo niedojżały układ pokarmowy i musi się wszystkiego nauczyć, dlatego lepiej zaczekać z resztą dietę rozrzesza się od 1-2 łyżeczek

[Gaabbi]

Witam.

Trochę zaczęłam się dzisiaj martwić, bo Hania coraz rzadziej je i krócej ssie Jest grzeczna, spokojna, rano dużo z nami gada i uśmiecha się od ucha do ucha. Dużo śpi Nie wiem, czy to jest normalne na tym etapie życia Wczoraj ważyliśmy Hanię i waży 5600g.

Napisane przez rinco

Świetną ma Hania fryzurkę A Sebie wyłażą włosy i jest już prawie łysy

Dzięki

Napisane przez moniczka1302

gabi - ladne zdjątka, Hania słodka, taki pączuszek kochany

Dziękuję

Napisane przez rozowa1987

tutaj moja liwiaa juz ma 3 miesiące

Fajna dziewczynka

Napisane przez moniczka1302

niunia - jak dla mnie to no problem zeby do Was przyjechac

W sumie ja też nie mam daleko do Tychów Może i ja kiedyś się z Wami umówię na spacer

Dla Mam, które do przemywania pupki dziecka używają wody- kupiłam ostatnio nowość, bawełniane ręczniki Huggies- NIE POLECAM! Źle się je urywa, zostawiają kłaczki na pupci i źle się je namacza w wodzie.

[sailormaary]

hej,
Mam pytanko, jeżeli chciała bym zostawić córę z kimś np. z mamą, to jeżeli jej spuszczę swoje mleko i babcia poda jej je z butelki to czy ona się nie przyzwyczai? Bo moja babcia straszy, że dzieci się przyzwyczajają do butli bo łatwiej leci i nie chcą potem jeść z cyca. Co o tym myślicie?

[sweetjoy]

Napisane przez sailormaary

hej,
Mam pytanko, jeżeli chciała bym zostawić córę z kimś np. z mamą, to jeżeli jej spuszczę swoje mleko i babcia poda jej je z butelki to czy ona się nie przyzwyczai? Bo moja babcia straszy, że dzieci się przyzwyczajają do butli bo łatwiej leci i nie chcą potem jeść z cyca. Co o tym myślicie?

To zależy od dziecka
Moje dziecię bardzo lubi cycusia, mimo że czasem dostaje butelkę

[kapukat]

Napisane przez sailormaary

hej,
Mam pytanko, jeżeli chciała bym zostawić córę z kimś np. z mamą, to jeżeli jej spuszczę swoje mleko i babcia poda jej je z butelki to czy ona się nie przyzwyczai? Bo moja babcia straszy, że dzieci się przyzwyczajają do butli bo łatwiej leci i nie chcą potem jeść z cyca. Co o tym myślicie?

tak przyzwyczajają się jak robisz to notorycznie a nie raz od wielkiego dzwonu - tak to żadna z nas by sama wyjść nie mogła gdyby tak szybko się przyzwyczajały


Gaabbi - to normalne, dziecko zaczyna zauważać coraz więcej i nie ma czasu na jedzenie - tylko poznaje świat - jeśli jest spokojna i się bawi to nie masz czym się martwić

[agatka661]

Napisane przez sailormaary

hej,
Mam pytanko, jeżeli chciała bym zostawić córę z kimś np. z mamą, to jeżeli jej spuszczę swoje mleko i babcia poda jej je z butelki to czy ona się nie przyzwyczai? Bo moja babcia straszy, że dzieci się przyzwyczajają do butli bo łatwiej leci i nie chcą potem jeść z cyca. Co o tym myślicie?

a moj 3 dni butla i pozniej nie chcial cycusia ;[

[Gaabbi]

Napisane przez kapukat

Gaabbi - to normalne, dziecko zaczyna zauważać coraz więcej i nie ma czasu na jedzenie - tylko poznaje świat - jeśli jest spokojna i się bawi to nie masz czym się martwić

Dzięki za uspokojenie. Mam nadzieję, że to faktycznie nic złego i Hania nie będzie traciła na wadze.

Napisane przez agatka661

a moj 3 dni butla i pozniej nie chcial cycusia ;[

Ja karmiłam Hanię przez kilka dni butlą, może z dwa i co jakiś czas dostawała cycusia i wróciła do tylko cycusia z radością Cieszyłyśmy się obie okropnie, że cycusie powróciły na stołówkę A teraz od czasu do czasu odciągam mleko i jak będzie trzeba, to Hania dostanie mleczko w butli. A propo, kupiłam dzisiaj zestaw z AVENTu pojemników na mleko odciągnięte. Można w nich przechowywać w lodówce, mrozić, mają taką nakładkę, na którą można nakręcić smoczek i od razu karmić. Pojemność mają 180 ml więc spoko Jestem zadowolona z zakupu
Kupiłam też Hani dzisiaj dwie pary półśpioszków, bo rośnie dziewczyna jak na drożdżach i wszystkie już są za małe, a w chłodniejsze dni się przydają

[8ewus8]

Napisane przez aga_bre

To odruch Moro. Powinien zniknąć kolo 4miesiaca.

Odruch moro to chyba coś innego. Wtedy dziecko gwałtownie wyprostowuje ręce i nogi w odpowiedzi na nagłą zmiane położenia ciała albo na hałas, na pewno nie jest to machanie rączkami i nóżkami.

Napisane przez rozowa1987

tutaj moja liwiaa juz ma 3 miesiące

śliczna niuńka

Napisane przez fonn

cześć
podobno nie ma głupich pytań, więc...

taka sytuacja: dziecko niespełna dwumiesięczne, spi sobie po jedzeniu i nagle budzi się, zaczyna od kwekania, które za chwilę przechodzi w potworny wrzask. Wrzeszczy wzięty na ręce na fotelu, na kolanka, nie chce dokładki, a raczej dolewki z cyca. Uspokaja się wyłącznie trzymany na rękach i noszony po mieszkaniu, jak tylko się zatrzymam znowu wrzeszczy. Nie wiem, czy potrzebnie, ale rozróżniam krzyk na ten ze łzami i bez nich - tu mały zalewa się łzami. W galotach ma sucho.
Kiedy do noszenia na rękach dodałam smoczek i po chwili położyłam w lozeczku, zasnął prawie natychmiast. (mój syn ma w ogóle silną potrzebę ssania).

czy według Was:
a) budzi się bo coś (brzuszek) go boli i noszony na rękach się uspokaja;
b) nudzi mu się i chce pooglądać coś, siedzenie i lezenie w miejscu jest nie do przyjęcia;
c) ???


Pytam, bo rozszerzam po jednej rzeczy dietę od dwóch dni (zalecenie pediatry) i dziś zdarzyła nam się taka historia. Ewentualnym sprawcą byłby żółty ser.
Chodzi mi głównie o to, że nie jestem w stanie do końca stwierdzić, czy zaszkodziło mu coś co zjadlam, a chcialabym testowanie nowych rzeczy w diecie przeprowadzić rozumnie. Nie umiem określić, czy - jeżeli syn natychmiast uspokaja się przy noszeniu i aktywuje krzyk po zatrzymaniu się - czy to może "mimo wszystko" oznaczać że sprawcą krzyku jest bolący brzuszek. Ciekawa jestem Waszych doświadczeń.
Pomozecie?

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aha, i jeszcze jedno - czy reakcja (np ten ból brzuszka) na uczulajacy pokarm mogłaby się pojawić już po kwadransie od zjedzenia "zatrutego" mleka? Maly zasnal po jedzeniu i pobudka nastąpiła po ok. piętnastu minutach.




Po uspieniu smoczkiem obudził się za parę minut i jest cicho lub kweka, czyli skłaniałabym się mimo wszystko ku potrzebie zabawiania. Tylko czy słusznie...

każde dziecko jest inne, ale mój też się ostatnio tak zachowuje i zauważyłam, ze w dwóch przypadkach"
a) nudzi mu się i chce wszystko oglądać. Nie poleży wtedy spokojnie tylko płacze, jestto taki płacz z przerwami czyli takie "łeee" przerwa dłuższa i znów "łeee" na rękach rozgląda się, patrzy na żyrandol, zegar
b) chce mu się spać, ale nie daje po sobie poznać. Biorę go wtedy na ręce, mruczę coś tam do ucha i zasypia mi w 5 min na ramieniu.

Jeśli boli go brzuszek to na rękach wygina mi się, pręży, generalnie wyczuwam, że boli go.

Napisane przez kapukat

wymiata Twoja tesciowa i co udało się uciec?

Otóż wczoraj mąż pojechał na ślub koło 15ej, więc odczekałam trochę (bo teściowa najczęściej przychodzi koło 18ej) i wzięłam mamę i poszłyśmy na spacer z Adasiem. Mężowi napisałam smsa, ze bateria mi siada, na wypadek gdyby potem do niego dzwoniła, że nie może się dodzwonić a mama nie wzięła komórki.
No chodzimy sobie zadowolone, przy okazji kupiłam sukienkę na chrzciny, bo będę chrzestną 2 września, zbliżała się 20ta, więc uznałyśmy, ze godzina "w" minęła i można wracać.
Idziemy zadowolone do chałupy a tu zaj...sta niespodzianka...teściowa pod domem, zadowolona, że już jesteśmy, stwierdziła, ze poczeka chwilę w samochodzie, bo już późno, więc pewnie zaraz przyjdziemy. No i tym sposobem moj misterny plan nr 2 legł również w gruzach.

Napisane przez sailormaary

hej,
Mam pytanko, jeżeli chciała bym zostawić córę z kimś np. z mamą, to jeżeli jej spuszczę swoje mleko i babcia poda jej je z butelki to czy ona się nie przyzwyczai? Bo moja babcia straszy, że dzieci się przyzwyczajają do butli bo łatwiej leci i nie chcą potem jeść z cyca. Co o tym myślicie?

pewnie zależy od dziecka. Ja codziennie rano ściągam ze 140 ml mleka, którym potem dokarmiam Małego w ciągu dnia i jemu to nie przeszkadza, je zarówno cyca jak i moje mleko z butli.

Mieliśmy dzisiaj gości, była ciotka z wujkiem, bo jeszcze nie widzieli Adasia i ciotka mówiła, ze ostatnio w mieście obok mojego dziewczyna po porodzie dostała dziecko do łóżka w szpitalu i była tak zmęczona, ze zasnąła, przycisnęła dziecko i się udusiło Masakra. Ja pamiętam, że byłam padnięta, ale pierwszej nocy oka nie zmrużyłam, chyba z wrażenia. Może i dobrze, bo mi go źle odśluzowali musiałam nieoddychającego nieść w środku nocy do pielęgniarek.

Gabi, mój tak w nocy mało je, wystarcza mu 10-15 minut i śpi 3 godziny a w dzień to jest masakra nadal, je po 40 minut nawet i jest wiecznie głodny. Jednorazowo, jesli daję mu moje odciągnięte mleko, to potrafi zjeść 190ml! Jeśli Twoja przybiera na wadze to widocznie wszystko jest ok, może też ma taki okres, bo kiedyś było tak, że Adaś 2 zy 3 dni jadł mniej i naiwnie myślałam, że mocniej ssie i się szybciej najada, ale chyba jeszcze nie ten czas.

W ogóle zazdroszczę, że Wasze dzieci przesypiają praktycznie noce, mój ma zegarek w tyłku i równo co 3 godziny sie budzi. Waży pewnie 6,5 kg, więc od wagi nie sądzę żeby to zależało.,

[sailormaary]

Napisane przez 8ewus8

pewnie zależy od dziecka. Ja codziennie rano ściągam ze 140 ml mleka, którym potem dokarmiam Małego w ciągu dnia i jemu to nie przeszkadza, je zarówno cyca jak i moje mleko z butli.

a jak to się ściąga, żeby sobie laktacji nie rozregulować?

[anulka4771]

Napisane przez 8ewus8

Otóż wczoraj mąż pojechał na ślub koło 15ej, więc odczekałam trochę (bo teściowa najczęściej przychodzi koło 18ej) i wzięłam mamę i poszłyśmy na spacer z Adasiem. Mężowi napisałam smsa, ze bateria mi siada, na wypadek gdyby potem do niego dzwoniła, że nie może się dodzwonić a mama nie wzięła komórki.
No chodzimy sobie zadowolone, przy okazji kupiłam sukienkę na chrzciny, bo będę chrzestną 2 września, zbliżała się 20ta, więc uznałyśmy, ze godzina "w" minęła i można wracać.
Idziemy zadowolone do chałupy a tu zaj...sta niespodzianka...teściowa pod domem, zadowolona, że już jesteśmy, stwierdziła, ze poczeka chwilę w samochodzie, bo już późno, więc pewnie zaraz przyjdziemy. No i tym sposobem moj misterny plan nr 2 legł również w gruzach.

Heh ale masz teściowa no nijak nie idzie jej wykiwacCwana bestia

Dzien Dobry.
Wczoraj miałam asystowac przy porodzie mojej przyjaciółkiAle jako że poród szybko nie postępował ok godz 23 pojechałam do domu bo nie wiedziałam czy M da rade a i wyspac się też musiał bo o 5 wstawał.Jakże byłam wściekła jak doatałam sms-a przed 1 w nocy że Mateuszek juz jestNawet nie macie pojecia jaka byłam podekscytowana tym porodem tak bardzo chciałam z nia byc,lekarze cały czas pitolili że długo potrwa bo szyjka na 2cm bla,bla,bla

A i wpadła babeczka z mężem do porodu,słuchajcie ledwo się przebrała i połozne leciały z nia od razu na porodówkę ledwo zdązyła do szpitala

Dzisiaj robię ogórki-bleee nie chce mi się

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisze jeszcze cos odnosnie Szymonka
Cwaniak mały w pozycji półleżącej,takiej jak leży na łóżku na podusi(kładę go tak żeby lepiej widział bo drze się jak nic nie widzi) unosi się do siadaniaUnosi główke i plecy i wcale nie wiele mu brakuje do normalnego siedzienia.Jestem w szoku bo mój Filip takich ekscesów nie robił a ten co dzien mnie zadziwia,sztywny jest,główka jeszcze czasami mu sie kołysze ale to że tak do siadania sie podnosi

[niunia32]

Dobry, witam się z kawą.
to chyba będzie moja ostatnia kawa. nie wiem czy mała nie ma przypadkiem skazy, krostki z buzi nie chcą jej zejść. do lekarza dopiero za tydz, bo się normalnie ze zdrowym dzieckiem nie idzie dostać.

spróbuję ograniczyć nabiał i zobaczę...


zamówiłam mszę na rocznicę ślubu

[pola_m]

witajcie
wróciliśmy ze Zwierzyńca. Bardzo zadowoleni, roztoczańska przyroda przecudna jak zawsze (Antoś odbywał cudowne drzemki w hamaku w cieniu sosen), LAF jak zawsze na poziomie, spędziliśmy bardzo fajny czas.
Bąbel bezproblemowo - chociaż doświadczyliśmy słynnego osrywania się po pachy (chociaż to chyba wina tych pampersów - wcześniej bił rekordy w wielkości kupska i nigdy nic nie przeciekło...) - np na wycieczce rowerowej
Odbył się też chrzest - bardzo pięknie wyszło wszystko, msza tylko dla nas, a potem impreza w ogrodzie u moich rodziców.

Potem spróbuje doczytać, co tam u Was

[Gaabbi]

Dzień dobry.

U nas wszystko w najlepszym porządeczku
Słoneczko ładnie przygrzewa więc za niedługo wybierzemy się chyba na spacer.
Życzę wszystkim miłego dnia

Napisane przez anulka4771

Dzien Dobry.
Wczoraj miałam asystowac przy porodzie mojej przyjaciółkiAle jako że poród szybko nie postępował ok godz 23 pojechałam do domu bo nie wiedziałam czy M da rade a i wyspac się też musiał bo o 5 wstawał.Jakże byłam wściekła jak doatałam sms-a przed 1 w nocy że Mateuszek juz jestNawet nie macie pojecia jaka byłam podekscytowana tym porodem tak bardzo chciałam z nia byc,lekarze cały czas pitolili że długo potrwa bo szyjka na 2cm bla,bla,bla

A i wpadła babeczka z mężem do porodu,słuchajcie ledwo się przebrała i połozne leciały z nia od razu na porodówkę ledwo zdązyła do szpitala

Napisze jeszcze cos odnosnie Szymonka
Cwaniak mały w pozycji półleżącej,takiej jak leży na łóżku na podusi(kładę go tak żeby lepiej widział bo drze się jak nic nie widzi) unosi się do siadaniaUnosi główke i plecy i wcale nie wiele mu brakuje do normalnego siedzienia.Jestem w szoku bo mój Filip takich ekscesów nie robił a ten co dzien mnie zadziwia,sztywny jest,główka jeszcze czasami mu sie kołysze ale to że tak do siadania sie podnosi

Szkoda, że nie udało Ci się być przy porodzie przyjaciółki do końca. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i przyjaciółka nie musiała aż tak długo czekać na syna, jak przepowiadali lekarze

dla Szymonka. Silny chłopak.

[cate_]

Podczytuję ale mało czasu na pisanie, niedługo całkiem nas z listy skreślicie

Napisane przez rozowa1987

tutaj moja liwiaa juz ma 3 miesiące

Napisane przez anulka4771

Dobra Filipek jedzie na wycieczke o tutaj:http://dinopark.malbork.pl/

Super, że jednak nie było rozcarowania

Napisane przez fonn

cześć
podobno nie ma głupich pytań, więc...

taka sytuacja: dziecko niespełna dwumiesięczne, spi sobie po jedzeniu i nagle budzi się, zaczyna od kwekania, które za chwilę przechodzi w potworny wrzask. Wrzeszczy wzięty na ręce na fotelu, na kolanka, nie chce dokładki, a raczej dolewki z cyca. Uspokaja się wyłącznie trzymany na rękach i noszony po mieszkaniu, jak tylko się zatrzymam znowu wrzeszczy. Nie wiem, czy potrzebnie, ale rozróżniam krzyk na ten ze łzami i bez nich - tu mały zalewa się łzami. W galotach ma sucho.
Kiedy do noszenia na rękach dodałam smoczek i po chwili położyłam w lozeczku, zasnął prawie natychmiast. (mój syn ma w ogóle silną potrzebę ssania).

Mój dzieć też tak się budzi, też przestaje płakać jak go noszę. Wiem, że wtedy uzbierało mu się coś w brzuszku i musi odbić. Jest bek i idzie dalej spać.

Napisane przez rozowa1987

Nie licytowalam bo ktos dał 104 plus przesylka 20 a nowa kosztuje 164 więc kupię chyba nową

Kupiłam taką w sobotę http://allegro.pl/mata-edukacyjna-3w...511878860.html
Wygrywa jakieś melodyjki, zapala się światełko, ma lusterko, całkiem fajna.

[stokroteczka777]

Dzień dobry z kawą bezkofeinową odkryłam kawę rozpuszczalną Nescafe bezkofeinową, i tak się nią zafascynowałam, że zwykłej kawy tżowi nie kupiłam

Cały weekend mnie nie było, zasiadam dziś na dłuższe poczytanie a tu tak malutko

Napisane przez Gaabbi

Dzięki

Dzięki. Poszliśmy do fotografa i już Nie wiem w jakim programie obrabiał zdjęcia, ale nic nie jest dodawane, ani usuwane w sensie rekwizyty lub coś w tym stylu.


Nasza Haneczka dzisiaj zaczęła głośniej gaworzyć i śmiać się głośno...może z dwa razy Jej się zdarzyło Jaka Ona jest świetna

Ile kosztuje taka sesja jeśli mogę wiedzieć?

Brawo dla Haneczki

Napisane przez rozowa1987

tutaj moja liwiaa juz ma 3 miesiące

Słodka 3 "urodzinki"

Napisane przez rozowa1987

Nie licytowalam bo ktos dał 104 plus przesylka 20 a nowa kosztuje 164 więc kupię chyba nową[COLOR="Silver"]

Sprawdzaj często ceny na Smyk.com bo szybko się jakimś cudem zmieniają ale tym sposobem masz szansę kupić tę matę za niecałe 140zł, ja jak kupowałam nie miałam tej wiedzy i przepłaciłam

Napisane przez anulka4771

P.S. pralka poświęcona:hahah a:

Napisane przez kapukat

to nawet nie o tuczenie chodzi - tylko dziecko ma bardzo niedojżały układ pokarmowy i musi się wszystkiego nauczyć, dlatego lepiej zaczekać z resztą dietę rozrzesza się od 1-2 łyżeczek

Mnie się dziś śniło, że karmiłam Paulinkę rosołem z makaronem ale wcinała

Napisane przez Gaabbi

Dla Mam, które do przemywania pupki dziecka używają wody- kupiłam ostatnio nowość, bawełniane ręczniki Huggies- NIE POLECAM! Źle się je urywa, zostawiają kłaczki na pupci i źle się je namacza w wodzie.

Ja używam wody jak jestem w domu. Dzięki za ostrzeżenie. Ja używam dużych płatków kosmetycznych dla dzieci Kindli Cleanic. Jestem z nich bardzo zadowolona. Polecam

Napisane przez sailormaary

hej,
Mam pytanko, jeżeli chciała bym zostawić córę z kimś np. z mamą, to jeżeli jej spuszczę swoje mleko i babcia poda jej je z butelki to czy ona się nie przyzwyczai? Bo moja babcia straszy, że dzieci się przyzwyczajają do butli bo łatwiej leci i nie chcą potem jeść z cyca. Co o tym myślicie?

Paulinka je i z butli i z cyca z nakładkami i z cyca bez nakładek...i tu ciekawostka, jak zaczyna jeść i cyce są pełniutkie to łapie super bez nakładki i je. Za chwilę kiedy robią się miększe, puszcza, szarpnie się i musze dać nakładkę. Moje dziecie to jest zagadka

Napisane przez Gaabbi

DA propo, kupiłam dzisiaj zestaw z AVENTu pojemników na mleko odciągnięte. Można w nich przechowywać w lodówce, mrozić, mają taką nakładkę, na którą można nakręcić smoczek i od razu karmić. Pojemność mają 180 ml więc spoko Jestem zadowolona z zakupu
Kupiłam też Hani dzisiaj dwie pary półśpioszków, bo rośnie dziewczyna jak na drożdżach i wszystkie już są za małe, a w chłodniejsze dni się przydają

Pojemniczki Via Avent? moje nie mają takich nakladek ale już to gdzieś słyszałam, można takie nakładki dokupić?

Napisane przez niunia32

Dobry, witam się z kawą.
to chyba będzie moja ostatnia kawa. nie wiem czy mała nie ma przypadkiem skazy, krostki z buzi nie chcą jej zejść. do lekarza dopiero za tydz, bo się normalnie ze zdrowym dzieckiem nie idzie dostać.

spróbuję ograniczyć nabiał i zobaczę...


zamówiłam mszę na rocznicę ślubu

Niunia przy skazie nie wolno pić kawy???? No nie żartuj!! może dlatego mojemu dziecku to świństwo nie schodzi? lekarka gadała mi tyko o nabiale!

Napisane przez pola_m

Bąbel bezproblemowo - chociaż doświadczyliśmy słynnego osrywania się po pachy (chociaż to chyba wina tych pampersów - wcześniej bił rekordy w wielkości kupska i nigdy nic nie przeciekło...) - np na wycieczce rowerowej
Odbył się też chrzest - bardzo pięknie wyszło wszystko, msza tylko dla nas, a potem impreza w ogrodzie u moich rodziców.

Jakich pampersów używasz?
Gratuluję udanego chrztu


I PARĘ PYTAŃ DO MAMUSIEK KTÓRYCH DZIECI MAJĄ SKAZĘ
1. Mamy dzieci ze skazą, czym smarujecie swoje dzieci?
2. Mamy karmiące piersią dzieci ze skazą, czy jecie chleb czy tylko bułki??
3. Pytanie zasugerowane przez Niunię...czy pijecie kawę??
4.Czy wolno jeść ryby wędzone??


I PYTANIE Z INNEJ BECZKI
Czy w drugim miesiącu zmieniłyście smoczki na dziurkę nr2??

[anulka4771]

Napisane przez stokroteczka777

I PARĘ PYTAŃ DO MAMUSIEK KTÓRYCH DZIECI MAJĄ SKAZĘ
1. Mamy dzieci ze skazą, czym smarujecie swoje dzieci?
2. Mamy karmiące piersią dzieci ze skazą, czy jecie chleb czy tylko bułki??
3. Pytanie zasugerowane przez Niunię...czy pijecie kawę??
4.Czy wolno jeść ryby wędzone??


I PYTANIE Z INNEJ BECZKI
Czy w drugim miesiącu zmieniłyście smoczki na dziurkę nr2??

1 Ja mam maśc robiona w aptece wypisana prze dermatologa super nawilza
3 pije kawę ale nie karmię lecz z Filipem piłam kawe ale słabą
Zmiana smoczka zależy od tego jaką ma się butelkę ja mam TT i tam niby po 3m-cu ale ja trochę poczekam bo ten pewnie będzie się wiecznie krztusił

[justys1358]

Napisane przez rozowa1987

tutaj moja liwiaa juz ma 3 miesiące

Sliczna


MOje dziecko oszalało, ciagle w dzien robi sobie krótkie drzemki i znów powrócilo wstawanie w nocy po 3,4 i po 5 a juz tak fajnie spała.
Wczoraj o 3.20 ja położyłam do łózeczka po jedzeniu i o 4 znów wstała, nie zdarzyłam dobrze usnac i podbudka.

[stokroteczka777]

Mała sprzedana babci w takim razie lecę na zakupy do biedronki bo w lodówce tylko światło Kupię te Dady, bo mam jeszcze całą paczkę Pampersów nr3 od 4kg, ale one są na Paulinkę za duże. Dadowe 2 są od ilu kg??

[niunia32]

Napisane przez stokroteczka777

Niunia przy skazie nie wolno pić kawy???? No nie żartuj!! może dlatego mojemu dziecku to świństwo nie schodzi? lekarka gadała mi tyko o nabiale!

nie wiem czy można. ale ja piję kawę z duuuużą ilością mleka. mąż się śmieje, że piję kawę z mlekiem.

spróbuję ograniczyć teraz nabiał i zobaczę. mam nadzieję, że lekarz da nam coś na to.



zaliczyłam właśnie 60 min aerobiku z VITY. Leciała muzyczka i koleś gadał co robić.
ciężko :P

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez stokroteczka777

Mała sprzedana babci w takim razie lecę na zakupy do biedronki bo w lodówce tylko światło Kupię te Dady, bo mam jeszcze całą paczkę Pampersów nr3 od 4kg, ale one są na Paulinkę za duże. Dadowe 2 są od ilu kg??

jak dobrze pamietam to od 3

[SzmaragdowyKotek]

Liwka śliczna!

Napisane przez nasteczka83

Dzięki ogromne co do zagęszczacza to jak nie ustabilizuje sytuacji z małą sięgnę po niego. Czy to jest na receptę?Najpierw spróbujemy zmienić mleko - lekarka twierdzi, że to może byc to Druga rzecz odstawiliśmy kwas foliowy, bo ponoć zakwasza jeszcze bardziej żołądek. Dziś lepszy dzień cofka złapała dopiero wieczorem. Czy Twoje maluchy miały kolkę przy tym refluksie? Moja ma.

Nie ma za co! Zagęszcza się preparatem NUTRITON - kupuje się w aptece bez recepty. Ja bym tak radziła na początek 1,5 miarki na 100ml mleka, a potem zwiększyć lub zmniejszyć ilość. 1,5 miarki na 100ml daje takie mocniejsze zagęszczenie, ale myślę, że dla Was przy takim refluksie mniej to by było zdecydowanie za mało. A czy podajesz delicol? Jeżeli tak, bo mała ma nietolerancję laktozy, to wypróbuj Enfamil 0-Lac - właśnie ten zero lac jest zupełnie bez laktozy - ja podałam na zalecenie alergologa, żeby sprawdzić, czy u Wojtka to kwestia laktozy czy nie. Jest to dość drogie mleko, ale wliczając do innego mleka koszt delicolu, większej ilości boboticu itp. to chyba na to samo wyjdzie. Zwłaszcza że na pewno nawet na allegro apteki sprzedają często mleka taniej jak kupuje się od razu np. 10 szt. Wojtek kolek nie ma Bogu dzięki, Michał mial kolki potworne, całymi nocami nawet nie płakał tylko się darł aż padał z wyczerpania Enfamil 0-Lac jest dla dzieci które mają objawy nietolerancji laktozy i takie luźne kupki związane z nietolerancją laktozy, Bebilon Comfort niby na zatwardzenia i kolki. Ja próbowałam i BC i E-OLac i moje wrażenia są takie: BC - fajne mleko, dośc łagodne, ale bez delicolu nie ujechaliśmy, bo laktozę ma (chociaż mniej niż normalne mleka) - E-0Lac - nie ma żadnych problemów, nie musze podawać delicolu, bo laktozy nie ma wcale w tym mleku. Własnie teraz alergolog zaleciła sprawdzić czy leposzy będzie Nutramigen czy Enfamil bezlaktozowy i od soboty jesteśmy zamiast na nutramigenie własnie na tym Enfamilu. Na razie jest dokładnie tak samo, więc widzę, że Wojtkowi nie szkodzi to mleko, czyli u nas najprawdopodobniej chodziło o nietolerancję laktozy, ale jeszcze parę dni musze poobserwować żeby zobaczyć, czy na pewno.
Jeżeli podejrzewasz, że u Was kolki są spowodowane nietolerancją laktozy, to ja na Twoim miejscu zaczęłabym od Enfamilu 0-Lac. Jak będzie dobrze, to znaczy, ze wszystkiemu była winna laktoza. Jeżeli będzie nie tak, to raczej chodzi o białko, czyli wtedy Bebilon Comfort - on ma drobniejsze łancuchy białka, więc jest delikatniejszy. Na pewno warto spróbować, żeby malutka Ci się nie męczyła, a Nutriton to obowiązkowo - nie będzie jej tak bardzo piekło, więc będzie spokojniejsza. Ale uwaga! Od razu kup smoczki takie do kaszek albo tzw. z regulowaną prędkością przepływu - bo to mleko bardzo gęstnieje, również w butelce i musi być taki smoczek, przez normalny nie przejdzie. Napisz, jak Wam idzie! Nutritonu często nie ma w aptekach to zamów - będziesz miała tego samego dnia po południu lub następnego dnia rano.

Napisane przez anulka4771

Dobra Filipek jedzie na wycieczke o tutaj:http://dinopark.malbork.pl/

Ale super! Musimy zabrać Michałka!!! Dzięki za pomysł!

Napisane przez sailormaary

hej,
Mam pytanko, jeżeli chciała bym zostawić córę z kimś np. z mamą, to jeżeli jej spuszczę swoje mleko i babcia poda jej je z butelki to czy ona się nie przyzwyczai? Bo moja babcia straszy, że dzieci się przyzwyczajają do butli bo łatwiej leci i nie chcą potem jeść z cyca. Co o tym myślicie?

Zależy od dziecka są takie, co od razu wolą butlę, inne nie mają nic przeciwko, jak jedzą raz tak, raz tak. Michał po każdym karmieniu piersią dostawał butlę i nie strajkował

Napisane przez anulka4771

Heh ale masz teściowa no nijak nie idzie jej wykiwacCwana bestia

Dzien Dobry.
Wczoraj miałam asystowac przy porodzie mojej przyjaciółkiAle jako że poród szybko nie postępował ok godz 23 pojechałam do domu bo nie wiedziałam czy M da rade a i wyspac się też musiał bo o 5 wstawał.Jakże byłam wściekła jak doatałam sms-a przed 1 w nocy że Mateuszek juz jestNawet nie macie pojecia jaka byłam podekscytowana tym porodem tak bardzo chciałam z nia byc,lekarze cały czas pitolili że długo potrwa bo szyjka na 2cm bla,bla,bla

A i wpadła babeczka z mężem do porodu,słuchajcie ledwo się przebrała i połozne leciały z nia od razu na porodówkę ledwo zdązyła do szpitala

Dzisiaj robię ogórki-bleee nie chce mi się

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisze jeszcze cos odnosnie Szymonka
Cwaniak mały w pozycji półleżącej,takiej jak leży na łóżku na podusi(kładę go tak żeby lepiej widział bo drze się jak nic nie widzi) unosi się do siadaniaUnosi główke i plecy i wcale nie wiele mu brakuje do normalnego siedzienia.Jestem w szoku bo mój Filip takich ekscesów nie robił a ten co dzien mnie zadziwia,sztywny jest,główka jeszcze czasami mu sie kołysze ale to że tak do siadania sie podnosi

Historie z teściowymi faktycznie są obłędne!
Ale silnego masz Szymonka! A przyjaciółka co sobie myśli! Ma zajść szybko w drugą ciążę, żeby się zrehabilitować i naprawić tę gafę!!!

[anulka4771]

Napisane przez SzmaragdowyKotek

Ale super! Musimy zabrać Michałka!!! Dzięki za pomysł!

Niby fajne ale jak mi rodzice opowiadali to Filip biegł przez cały szlak dinozaury go nie interesowały biegł bo tam gdzieś na srodku szlaku był plac zabawI tam siedział godzinę no i za każda taką dodatkowa atrakcje trzeba było płacicCo już fajne nie jest

Jeżżżu nijak nie mam zapału do tych ogórków a i Szymonek domaga się towarzystwa

[rozowa1987]

Napisane przez anulka4771

Heh ale masz teściowa no nijak nie idzie jej wykiwacCwana bestia

Dzien Dobry.
Wczoraj miałam asystowac przy porodzie mojej przyjaciółkiAle jako że poród szybko nie postępował ok godz 23 pojechałam do domu bo nie wiedziałam czy M da rade a i wyspac się też musiał bo o 5 wstawał.Jakże byłam wściekła jak doatałam sms-a przed 1 w nocy że Mateuszek juz jestNawet nie macie pojecia jaka byłam podekscytowana tym porodem tak bardzo chciałam z nia byc,lekarze cały czas pitolili że długo potrwa bo szyjka na 2cm bla,bla,bla

A i wpadła babeczka z mężem do porodu,słuchajcie ledwo się przebrała i połozne leciały z nia od razu na porodówkę ledwo zdązyła do szpitala

Dzisiaj robię ogórki-bleee nie chce mi się

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisze jeszcze cos odnosnie Szymonka
Cwaniak mały w pozycji półleżącej,takiej jak leży na łóżku na podusi(kładę go tak żeby lepiej widział bo drze się jak nic nie widzi) unosi się do siadaniaUnosi główke i plecy i wcale nie wiele mu brakuje do normalnego siedzienia.Jestem w szoku bo mój Filip takich ekscesów nie robił a ten co dzien mnie zadziwia,sztywny jest,główka jeszcze czasami mu sie kołysze ale to że tak do siadania sie podnosi

liwia tak samo podnosi główke jak lezy w pozycji półleżącej

[centipede]

Dobry Podczytuję często, ale jak biorę się za odpisywanie to Mała Domi wzywa Może teraz się uda

Nasteczko łączę się z Tobą w bólu! Domi też ma refluks jak się okazało i też się od czasu do czasu krztusi i łapie bezdechy Często godzinę lub dwie po jedzeniu! Aż strach wyjść z pokoju czasami Ale przetrwamy jakoś do tego 6 miesiąca! Wtedy powinno przejść

SzmaragdowyKotku uprzejmie donoszę, że teraz jest jeszcze nowość Nan Bezlaktozowy i mleka Comfort się zrobiły chyba popularne, bo już widziałam Bebilon Comfort, Hipp Comfort, Bebiko Comfort U nas ten Enfamil łagodził bóle brzuszka, bardzo fajne mleko, ale za to były problemy z kupką A po Bebilonie Comfort była masakra!!! Ogromne bóle brzuszka, mnóstwo gazów i problemy z odbijaniem Ale koleżanki córeczka przez pół roku piła to mleko i strasznie zachwalali. Trzeba próbować Nam z tym zagęszczaniem coś nie idzie, próbowałam stopniowo coraz więcej dawać i jak doszłam do 3/4 miarki to jak Domi wróciło jedzonko to dopiero zaczęła się krztusić
Za to z pozytywnych informacji zaczęłam podawać kropelki łyżeczką i Dominice się to bardzo podoba

Stokroteczko ale akcja z teściową

Co do tych smoczków to my mamy butelki TT i tam jest, że po 3 miesiącu powinno się wymienić na dwójkę, ale sama nie wiem kiedy to zrobić Najwyżej równo 25 sierpnia Domi dostanie nowe smoki

[rozowa1987]

Napisane przez cate_

Podczytuję ale mało czasu na pisanie, niedługo całkiem nas z listy skreślicie




Super, że jednak nie było rozcarowania

Mój dzieć też tak się budzi, też przestaje płakać jak go noszę. Wiem, że wtedy uzbierało mu się coś w brzuszku i musi odbić. Jest bek i idzie dalej spać.

Kupiłam taką w sobotę http://allegro.pl/mata-edukacyjna-3w...511878860.html
Wygrywa jakieś melodyjki, zapala się światełko, ma lusterko, całkiem fajna.

fajna ja się uparłam na tiny love

[centipede]

A właśnie, kładziecie dzieci w pozycji półleżącej?

[rozowa1987]

Napisane przez stokroteczka777

Mała sprzedana babci w takim razie lecę na zakupy do biedronki bo w lodówce tylko światło Kupię te Dady, bo mam jeszcze całą paczkę Pampersów nr3 od 4kg, ale one są na Paulinkę za duże. Dadowe 2 są od ilu kg??

dady 2 sa od 3 do 6 kg,patrze na strone smyka codziennie oni zmieniaja ceny co 3-4 dni cwane bestie