Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[martula007]

Witam i ja... ale z herbatka
Nie bylo mnie tydzien, mysle nie nadrobie... a jednak. Cisza cos tu.
Maz mial urolp i pojechalismy do naszego rodzinnego miasta na tydzien

Przygotowania do chrzcin pelna para, robimy 2.09, mala juz ma ubranko.. jeszcze do ubrania zostalam ja

W poprzedni poniedzialek bylysmy na szczepieniu, znowu mi lzy polecialy jak mala plakala, dlatego maz byl obok niej, zebym jej bardziej nie stresowala- ale ze mnie slabeusz Waga w gabinecie 5630. Ostatnio lekarka ja wazyla jak miala 1,5 miesiaca. Przez ostatnie moje problemy z laktacja, podczas wazenia jej na domowej wadze schudla, ale lekarka powiedziala, ze patrzac na wage w wieku 1,5 i 3 miesiecy to ladnie przybrala, mysle ze bede ja dalej obserwowac.. No i niestety zastosowalam sie do rad lekarki zeby mala dac troszke na wstrzymanie jak nie chce sie przyssac.. i juz ladnie ssie cycuszka, tylko pokarmu wcale nie mam wiecej.. i czasami ssie... przerywa znowu probuje.. i znowu i znowu... wczoraj juz uleglam i dalam jej butelke bo nie chcialam zeby mi plakala z glodu, najadla sie i dziecka nie bylo. Grzeczniutka, lezala sobie, usmiechala sie... i chyba bede znuszona dokarmiac... ale narazie jeszcze sie staram.
Tylko ostatnio zaniepokoily mnie jej zielone kupki... i tu pytanie czy to od mojego mleka czy od mleka mm? Czytalam ze moze to byc skutek mojej diety.. ale tez znalazlam, ze zielone sa po mm jesli jest tam sporo zelaza- nie wiem jak sie do tego osniesc- ja dokarmiam ja hippem. Czy Wasze dzieci po mm maja zielone kupki? Jeszcze ja poobserwuje i gdyby sie nie poprawilo pojde do lekarza, bo przy tym troche ja pobolewa brzuch.

Musze sie pochwalic... moje dziecie w ostatnim tygodniu sporo mnie zaskoczylo.
Po 1. Zaczela sie smiac na glos jak sie jej robi pierdziochy
Po 2. Zaczela sie sama podnosic z pozycji polsiedzacej na siedzaca, staram sie jej to ograniczac bo wydaje mi sie to za szybko. ALe od czasu do czasu sobie cwiczymy i ona wtedy ma banana na calej twarzy.
Po 3. Ostatnio pila wode z butli jak byly upaly i miala taka mala buteleczke... i zlapala ja raczkami, wiec ja puscilam. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy ta butle utrzymala i pila chwilke dalej.. pozniej ta butla wypadla jej z buzi to starala sie trafic smoczkiem... i po 3 probach trafila.. fakt ze musialam jej potem pomoc bo nie umiala juz podniesc buteli zeby lecialo jej picie, ale i tak bylm w szoku.

Pytanie do agatki... gdzie kupilas ta czapeczke swojemu synkowi? JEST PRZECUDOWNA!!!!! i jeszcze z motywem krolika... w ktorych to jestem po uszy zakochana

Macie wszystkie przesliczne maluchy!!

[begie13]

Dzień doberek

cieszę się, że wreszcie mam czas na wizaz

Napisane przez moniczka1302

no w końcu ziemniak, no nie???!?!?!

no pewnie

Napisane przez moniczka1302

moja Hancia to szczypio w porównaniu z Waszymi pociechami - całe 5026 g ale jak mam ją zmusic do jedzenia w te upały??

a moja Tosia parę dni temu ważyła ok 4700 g

Napisane przez rinco

Ale pędzicie z postami, wreszcie Was gonię

Byliśmy dziś z Sebą u lekarza, bo od 1.5 tyg prawie nie robi kupek. No i dowiedzieliśmy, że tak ma być. I że mamy oczekiwać jakiejś mega kupy do tygodnia czasu - już sie boję Poza tym wszystko dobrze, zdrowy jest i rośnie, choć do wielkoludów nie należy - 5560g I chyba będzie gadułą, takie nam nawijki puszcza, że szczena opada

Kolki jeszcze trochę są, raz jest lepiej raz gorzej, ale idzie ku dobremu Chyba te jabłka starte pomagają.

jak walnie kupencję to będziesz pół dnia sprzątać

Napisane przez martula007

Musze sie pochwalic... moje dziecie w ostatnim tygodniu sporo mnie zaskoczylo.
Po 1. Zaczela sie smiac na glos jak sie jej robi pierdziochy
Po 2. Zaczela sie sama podnosic z pozycji polsiedzacej na siedzaca, staram sie jej to ograniczac bo wydaje mi sie to za szybko. ALe od czasu do czasu sobie cwiczymy i ona wtedy ma banana na calej twarzy.
Po 3. Ostatnio pila wode z butli jak byly upaly i miala taka mala buteleczke... i zlapala ja raczkami, wiec ja puscilam. Jakie bylo moje zdziwienie kiedy ta butle utrzymala i pila chwilke dalej.. pozniej ta butla wypadla jej z buzi to starala sie trafic smoczkiem... i po 3 probach trafila.. fakt ze musialam jej potem pomoc bo nie umiala juz podniesc buteli zeby lecialo jej picie, ale i tak bylm w szoku.

za nowe umiejętności

ach moje dziecię właśnie przebudziło się z drzemki

ostatnio chyba Tosia zaczyna wykorzystywać cyca do zasypiania co mi się nie podoba, o tym, żeby sama zasnęła nie ma mowy, za smokiem nie bardzo przepada, zawsze trzeba ją lulać i jest ryk wtedy i tak walczymy aż padnie, na góra 30 min.
W dzień w ogóle dłużej nie śpi, nie pośpi np 3-4 godz jak kiedyś jej się zdarzało. W nocy zaczęła się wcześniej budzić na karmienie, coś ok 3-4 a nie po 5 jak było wcześniej.

Jak mogę nauczyć Antosię samodzielnego zasypiania...? Jak zasypiają Wasze dzieci? jaki mają rytm w ciągu dnia?
na to, że ma takie krótkie drzemki chyba nic nie poradzę prawda

lecę do mego dziecia

[martula007]

Napisane przez begie13

Dzień doberek



Jak mogę nauczyć Antosię samodzielnego zasypiania...? Jak zasypiają Wasze dzieci? jaki mają rytm w ciągu dnia?
na to, że ma takie krótkie drzemki chyba nic nie poradzę prawda

lecę do mego dziecia

Moja zasypia zazywczaj w lozeczku ze smokiem, przykladam jej pieluszke do twarzy i koniec.. 3 minuty, dziecko spi. Czasami potrzebuje mojej bliskosci.. i wtedy zasypia trzymajac mnie za reczke lub ja mam reke przy jej twarzy. Od czsu do czasu zasypia na cycusiu.. ale to raczej sporadycznie. Ale kiedys nie bylo tak latwo... na samym poaczatku w pierwszych dniach, jak wrocilismy ze szpitala uczylam ja spac w lozeczku.. i bylo ciezko.. pierwszego dnia zajelo mi to 3 godziny.. ale sie oplacalo
Jesli chodzi o drzemki w dzien, to musisz ja dokladnie obserwowac, bo jesli przegapisz moment to dziecko zaczyna plakac i wtedy ciezko jest je uspic. moja na poczatku nic nie spala w dzien... NIC.. noworodek, ktory maxymalnie mial 2 drzemki po 30 minut, nie zartuje. teraz spi srednio 4 razy w dzien... czasami godzine, czasami 20 minut, tyle ile jej potrzeba. Ja klade moja corcie spac jak zauwaze ziewniecia.. tak 2,3,4 .... lub jak zaczyna trzec oczka . Mam nadzieje ze Ci sie to przyda

[anulka4771]

Napisane przez begie13

ostatnio chyba Tosia zaczyna wykorzystywać cyca do zasypiania co mi się nie podoba, o tym, żeby sama zasnęła nie ma mowy, za smokiem nie bardzo przepada, zawsze trzeba ją lulać i jest ryk wtedy i tak walczymy aż padnie, na góra 30 min.
W dzień w ogóle dłużej nie śpi, nie pośpi np 3-4 godz jak kiedyś jej się zdarzało. W nocy zaczęła się wcześniej budzić na karmienie, coś ok 3-4 a nie po 5 jak było wcześniej.

Jak mogę nauczyć Antosię samodzielnego zasypiania...? Jak zasypiają Wasze dzieci? jaki mają rytm w ciągu dnia?
na to, że ma takie krótkie drzemki chyba nic nie poradzę prawda

lecę do mego dziecia

Szymon zasypia ze smokiem i pieluszką,pieluche miętosi,bawi sie nią i zasypia,czasami rano marudzi.Stały rytm dnia mamy wychodzimy przeważnie o tej samej porze,jje tez mniej więcej tak samo i chodzi spac tez ale on prawie nie śpi w dzien.

Napisze jeszcze ze u nas po szczepieniu super,zero gorączki,marudzenia płaczu.

[martula007]

buuu jak tu cicho

[_agata]

Przypomniało mi się właśnie jak wiele osób mi powtarzało do urzygania, że Maćkowi się włosy wytrą... a jemu nie dość, że się nic a nic nie wycierają, to jeszcze rosną


Wystawiłam na allegro resztę małych ubranek Maćka Znowu trochę kasy wpadnie, będę mogła z czystym sumieniem kupić mu nowe

Idziemy dzisiaj na szczepienie po południu, już mi się płakać chce.

[martula007]

Napisane przez _agata

Przypomniało mi się właśnie jak wiele osób mi powtarzało do urzygania, że Maćkowi się włosy wytrą... a jemu nie dość, że się nic a nic nie wycierają, to jeszcze rosną


Wystawiłam na allegro resztę małych ubranek Maćka Znowu trochę kasy wpadnie, będę mogła z czystym sumieniem kupić mu nowe

Idziemy dzisiaj na szczepienie po południu, już mi się płakać chce.

Mojej Oliwce zrobil sie od wytarcia maly placek z tylu ale reszta jej rosnie i ma na przodzie takie pojedyncze bardzo dlugie, smiesznie to wyglada :P
Twoj synus ma chyba najbardziej czaderskie ( ze tak sie wyraze) wlosy jakie kiedykolwiek widzialam... znam tylko jeszcze jedno dziecko , ktore mialo podobne, moja kuzynke... dlugie i wszystkie jej staly

Trzymam kciuki za szczepienie!

[izotropia]

My byliśmy wczoraj na szczepieniu - syneczek cały dzień patrzył na nas z wyrzutami było mi strasznie przykro... płakał jak nigdy ;(
na szczęście później nie marudził, nie miał gorączki i nic go nie bolało
z zasypianiem w dzień też mamy mały problem ale to nasza wina bo nie mamy stałego rytmu - tzn tylko wieczorem kąpiel jest o tej samej godzinie i ja nie potrafię wyczuć momentu żeby go uśpić i się znów wybudza :/

waży 5200 mały klocuszek zaczyna coraz więcej spać w nocy 6-7h.. nie wiem czy to nie za długo dla 6tyg dziecka karmionego mm ok 120ml w dzień głodnieje co 3h, pije wodę i herbatki z kopru włoskiego i rumianku z hippa , a;le myślę, że jak dobrze przybiera i sam chce spać to mu na to pozwolę w końcu z glodu nie padnie...

ten tydzień jest tak naprawdę pierwszy kiedy jestem z nim sam na sam do południa i jest spokojny... ale nie mogę go zostawić na dłużej bo krzyczy żebym przyszła więc leżymy i wszystko w domu leży bo on nie śpi i ja nie mogę odejść - nie wiem już co robić ;( jak wrócą domownicy to on od razu płacze żeby go nosili bo ja mu tłumaczę, że ja nie mam siły i transportuję go tylko na przewijak i chyba się z tym pogodził...

aaaa krostki na buzi to trądzik, a na główce pojawia się ciemieniucha nie wiem co z tym robić żeby szybko zeszło

uśmiecha się tak pięknie...

[justys1358]

Napisane przez begie13

ostatnio chyba Tosia zaczyna wykorzystywać cyca do zasypiania co mi się nie podoba, o tym, żeby sama zasnęła nie ma mowy, za smokiem nie bardzo przepada, zawsze trzeba ją lulać i jest ryk wtedy i tak walczymy aż padnie, na góra 30 min.
W dzień w ogóle dłużej nie śpi, nie pośpi np 3-4 godz jak kiedyś jej się zdarzało. W nocy zaczęła się wcześniej budzić na karmienie, coś ok 3-4 a nie po 5 jak było wcześniej.

Jak mogę nauczyć Antosię samodzielnego zasypiania...? Jak zasypiają Wasze dzieci? jaki mają rytm w ciągu dnia?
na to, że ma takie krótkie drzemki chyba nic nie poradzę prawda

lecę do mego dziecia

Nie martw się, moja od po skonczeniu ok. 1 m-ca łapie tylko drzemki w ciagu dnia, rzadko zdarzy sie ze pospi dłuzej, jesli juz cos to z rana uda mi sie ja uspic. Czasami tez po krótkiej drzemce jak Ja karmie to usnie dalej i spi np. z 2 godz. Ale to tez rzadko sie zdarza.

Jesli chodzi o zasypianie, to przy cycu, czasami w wózku, ale głownie na rekach. Nie wiem kto ją tego nauczył, bo kiedys tak nie było. Jak mama ją bierze z rana bym ja pospała to i wózek bo w nim ja usypia, ale jak nie daje rady, to na rekach. I tak dziecko sie przyzwyczaiło :/ W nocy i po kapieli tylko przy cycu usypia, je i zaraz odlatuje. A w dzien to tak jak pisałam.

I czasami tez mi ulatuje moment kiedy daje znac ze chce jej sie spac. Ale ziewnięcia to u nas sygnał.

A tak w ogole to Maja wczoraj skonczyła 10 tygodni.

Co do wymagan co do chrztu, byłam wczoraj i pytałam to ks. powiedział ze na katechezy moze przymknac oko, ale zaswiadczenie o praktykowaniu wiary i spowiedz obowiązkowa ma byc. Jesli uda nam sie wszystko załatwic to 16 wrzesnia bedzie chrzet.

[inwytka]

Napisane przez _agata

Przypomniało mi się właśnie jak wiele osób mi powtarzało do urzygania, że Maćkowi się włosy wytrą... a jemu nie dość, że się nic a nic nie wycierają, to jeszcze rosną


Wystawiłam na allegro resztę małych ubranek Maćka Znowu trochę kasy wpadnie, będę mogła z czystym sumieniem kupić mu nowe

Idziemy dzisiaj na szczepienie po południu, już mi się płakać chce.

oezu, mi też wszyscy mówili, że wytrą jej się. I co? I g..no! nie wytarły się, są dłuższe i gęściejsze

[anulka4771]

Napisane przez izotropia

My byliśmy wczoraj na szczepieniu - syneczek cały dzień patrzył na nas z wyrzutami było mi strasznie przykro... płakał jak nigdy ;(
na szczęście później nie marudził, nie miał gorączki i nic go nie bolało
z zasypianiem w dzień też mamy mały problem ale to nasza wina bo nie mamy stałego rytmu - tzn tylko wieczorem kąpiel jest o tej samej godzinie i ja nie potrafię wyczuć momentu żeby go uśpić i się znów wybudza :/

waży 5200 mały klocuszek zaczyna coraz więcej spać w nocy 6-7h.. nie wiem czy to nie za długo dla 6tyg dziecka karmionego mm ok 120ml w dzień głodnieje co 3h, pije wodę i herbatki z kopru włoskiego i rumianku z hippa , a;le myślę, że jak dobrze przybiera i sam chce spać to mu na to pozwolę w końcu z glodu nie padnie...

ten tydzień jest tak naprawdę pierwszy kiedy jestem z nim sam na sam do południa i jest spokojny... ale nie mogę go zostawić na dłużej bo krzyczy żebym przyszła więc leżymy i wszystko w domu leży bo on nie śpi i ja nie mogę odejść - nie wiem już co robić ;( jak wrócą domownicy to on od razu płacze żeby go nosili bo ja mu tłumaczę, że ja nie mam siły i transportuję go tylko na przewijak i chyba się z tym pogodził...

aaaa krostki na buzi to trądzik, a na główce pojawia się ciemieniucha nie wiem co z tym robić żeby szybko zeszło

uśmiecha się tak pięknie...

Po mm może tyle spac,ja bym nie budziła zresztą ja nie budziłam Szymona w nocy.
Co do ciemieniuchy jest kilka sposobów:
-oliwka,smarujesz dośc mocno,nakładasz czapkę(ja nie nakładałam bo ciepło) przed kapiela ok1 h,przed kąpiela wyczesujesz,dokładnie myjesz głowkę i wyczesujesz i dobrze po tym jest czyms nawilzyc główkę bo się wysuszy ale juz nie oliwką.
-olejuszka ze skarbu matki smarujesz na cały dzień np i postępujesz tak jak z oliwka
-rzecz najlepsza jaka nas spotkała dermatolog przepisał nam Locoid Crelo rewelacja,ja sie męczyłam ponad 3 tyg z tym dziadostwem(ale ciężej jest u alergików) a po tym nie ma sladu

[pola_m]

dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...

[justys1358]

Napisane przez pola_m

dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...

Moja pcha I przy tym sie strasznie slini.

[Gaabbi]

Dzień dobry.

Dziewczyny, ile razy w ciągu nocy przewijacie maluchy? Przy każdym karmieniu? A jak się nie budzi na karmienie, to jak?

Napisane przez _agata

Przypomniało mi się właśnie jak wiele osób mi powtarzało do urzygania, że Maćkowi się włosy wytrą... a jemu nie dość, że się nic a nic nie wycierają, to jeszcze rosną


Wystawiłam na allegro resztę małych ubranek Maćka Znowu trochę kasy wpadnie, będę mogła z czystym sumieniem kupić mu nowe

Idziemy dzisiaj na szczepienie po południu, już mi się płakać chce.

Ja przedwczoraj kupiłam mini gumki do włosów dla Hani

Jeśli można wiedzieć, po ile sprzedajesz ciuszki Maćka na all? Jest popyt?

Napisane przez pola_m

dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...

Hania pcha i czasami ma odruch wymiotny, czasami zaczyna płakać, bo za daleko sobie włoży rączkę. To chyba normalne i musimy przez to przejść

[niunia32]

u nas się trochę wytarły... z tyłu troszkę i z jednego boku.
Malwina też się ślini i pcha ręce do buzi. potrafi wypchać smoka bo woli ręce.
teraz wygląda jakby miała wściekliznę :P
P1150891.jpg

bylyśmy u babci jednej i drugiej

[rinco]

Napisane przez begie13

ostatnio chyba Tosia zaczyna wykorzystywać cyca do zasypiania co mi się nie podoba, o tym, żeby sama zasnęła nie ma mowy, za smokiem nie bardzo przepada, zawsze trzeba ją lulać i jest ryk wtedy i tak walczymy aż padnie, na góra 30 min.
W dzień w ogóle dłużej nie śpi, nie pośpi np 3-4 godz jak kiedyś jej się zdarzało. W nocy zaczęła się wcześniej budzić na karmienie, coś ok 3-4 a nie po 5 jak było wcześniej.

Jak mogę nauczyć Antosię samodzielnego zasypiania...? Jak zasypiają Wasze dzieci? jaki mają rytm w ciągu dnia?
na to, że ma takie krótkie drzemki chyba nic nie poradzę prawda

Seba śpi w nocy od 21.00 do 6.00 rano i to jest super, ale za to w dzień śpi strasznie mało śpi, przeważnie ma tak ze 3-4 drzemki po pół godziny. Jak śpi godzinę ciągiem to już jest sukces.

U nas jest tak, że po karmieniu jest zabawa, tak do godziny i jak zaczyna marudzić to wtedy go usypiam. Jak się budzi to znowu zabawa i karmienie i tak w kółko

Ja usypiam na rękach, przytulam, pokołyszę, porobię "ciiiiiii" i śpi. Jak jest bardziej śpiący to wystarczy położyć w łóżeczku i sam zaśnie, tylko trzeba mu dać pieluszkę do buźki. Kiedyś zasypiał przy cycu, teraz już nie.

Napisane przez pola_m

dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...

Seba okropnie pcha i jest potem cały uśliniony

[niunia32]

Malwina czasem też uśnie przy cycku... a jak widzę, że jest marudna, śpiąca to odkładam ją do łóżeczka, daję smoczek, żyrafę i przykrywam. czasem muszę dać ponownie smoczek i zasypia.
czasem się jej zdarzy usnąć przytulona do któregoś z nas

[rinco]

Napisane przez Gaabbi

Dziewczyny, ile razy w ciągu nocy przewijacie maluchy? Przy każdym karmieniu? A jak się nie budzi na karmienie, to jak?

Ja wcześniej przewijałam w nocy przed każdym karmieniem, chyba że zrobił kupę w trakcie to jeszcze po. Teraz jak się nie budzi w nocy to przewijam dopiero przed pierwszym rannym karmieniem.

Napisane przez niunia32

teraz wygląda jakby miała wściekliznę :P
Załącznik 4843220

Jaka pyziula

[rinco]

Seba

[Gaabbi]

Czy Wasze dzieci też robią zeza?
Ja wczoraj zauważyłam, że Hania robi zeza Dzisiaj też już dwa razy zrobiła. Normalnie tak, jakby patrzyła na swój nos. Czy powinnam się tym martwić???

[sweetjoy]

Napisane przez Gaabbi

Czy Wasze dzieci też robią zeza?
Ja wczoraj zauważyłam, że Hania robi zeza Dzisiaj też już dwa razy zrobiła. Normalnie tak, jakby patrzyła na swój nos. Czy powinnam się tym martwić???

To normalne że takie maluszki zezują, zazwyczaj z tego wyrastają

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

Czy Wasze dzieci też robią zeza?
Ja wczoraj zauważyłam, że Hania robi zeza Dzisiaj też już dwa razy zrobiła. Normalnie tak, jakby patrzyła na swój nos. Czy powinnam się tym martwić???

Mój robi zeza często, śmiesznie wtedy wygląda, zazwyczaj odwracam jego uwagę od zeza i wtedy patrzy normalnie
Ja przewijam Adasia po kąpieli, potem koło 12-1 w nocy, potem on się budzi koło 3ej to wtedy nie przewijam go, no chyba, że w międzyczasie słyszę kupsko no i potem o 5ej przewijam.

Wróciłam właśnie z wizyty poporodowej, masakra, nigdy pobieranie cytologii mnie tak nie bolało.

Mój Adaś drugi dzień nic nie śpi w dzień.
Po kąpieli natomiast już jest tak zdenerwowany tym, ze będzie musiał iść spać, ze macha wszystkimi kończynami, glową, masakra. zasypia z wielkimi bólami koło 22ej, nawet jak zaśnie wcześniej tzn koło 20-21ej to na chwilę i budzi się. Nie wiem co mu się stało, kąpiemy go mniej więcej o stałej porze, gaszę światło, jest cicho a on się tak męczy tym zasypianiem. Co z tym zrobic?

rinco, ale przystojniaczek

[Efijy]

Napisane przez pola_m

dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...

Witam!
Stasiek to od dawna pcha ręce do buzi teraz jeszcze pcha wszystko co jest w zasięgu jego rąk na macie ostatnio to sciągał zabawki i próbował do buzi wściekał sie że nie może ściągnąć oczywiście ze wszytko oprócz smoczka , smoczek służy co najwyżej do rzucania ewentualnie pcha go do buzi ale odwrotnie czyli tym plastikiem

[justys1358]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Dziewczyny, ile razy w ciągu nocy przewijacie maluchy? Przy każdym karmieniu? A jak się nie budzi na karmienie, to jak?

Ja przewijam przed karmieniem, jeszcze nie było tak ze sie nie obudziła w nocy. Ja przewijam 2 razy, ewentualnie jesli wiem ze kupa jest to i dodatkowo. U mnie to jest tak tzn. u Mai, ze ona nie robi kupy jak je w nocy( w dzien tak robi) ona sie wybudza i wtedy robi lub przez sen wiec jej zmieniam gdy mam ja karmic. Gdyby jednak zrobiła kupe i usneła nie budziłabym jej

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez rinco

Seba

Jaki kawaler

[anulka4771]

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Dziewczyny, ile razy w ciągu nocy przewijacie maluchy? Przy każdym karmieniu? A jak się nie budzi na karmienie, to jak?

ja przebieram ok 5 bo wtedy ma zasikanego pampka a ja budzi się ok1 to nie przebieram bo u nas nie ma potrzeby.

Napisane przez rinco

Seba

Słodziaczek

ja chyba kiedyś umre na zawał.wracalismy do domu i Filip biegł po schodach i się wyrócił,broda walnał w schody,rozciał sobie język,krew się polała,musiałam klatkę sprzątać.Filip oczywiscie płakał a ja z gondola pod pachą biegłam po schodach bo nie wiedziałam co się dzieje
a jak zobaczyłam krew to zaraz przypomniała mi się sytuacja jak Filip miał 1,5 roczku i tak rozwalił sobie język że miał szyty pod narkoza

[stokroteczka777]

Jestem
Paulina ma znowu zły dzień, non stop płacze, i czasem nawet noszenie na rękach nie pomaga, nie wiem co jej jest
Puszcza bolesne bączki jak puści to się rozpłacze teraz już jest lepiej. A w kupce ma ciemne punkciki !!! Co to może być??

Napisane przez Efijy

Witam!

Ja mam z firmy Morphy Richards i jestem bardzo zadowolona chodź jak ja go kupowałam to nie było z młynkiem więc musiałam dokupić młynek ale tak to się sprawdza i robi pyszną kawusię poza tym mam go już 5 lat i działa bez zarzutu.

A masz ciśnieniowy?

Napisane przez niunia32

u nas się trochę wytarły... z tyłu troszkę i z jednego boku.
Malwina też się ślini i pcha ręce do buzi. potrafi wypchać smoka bo woli ręce.
teraz wygląda jakby miała wściekliznę :P
Załącznik 4843220

Napisane przez rinco

Seba

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Dobranoc

[anulka4771]

ni i nasiedziałam się jeszcze dzisiaj u dermatologa,dał nam troszkę mocniejszą maśc na niektóre tereny i zaproponował spróbowac mleka sojowego skoro te dwa nie pomagaja,bo Szymon dalej wygląda jak wyglada a leczyc to trzeba,trzeba wkońcu dojśc na co uczulony bo niby wszystko robie dobrze,dobre leki,mleko,proszek,masci a jemu troche lepiej a przeciez nie może byc smarowany cały czas maściami ze sterydami

[_Maya_]

Napisane przez izotropia

waży 5200 mały klocuszek zaczyna coraz więcej spać w nocy 6-7h.. nie wiem czy to nie za długo dla 6tyg dziecka karmionego mm ok 120ml w dzień głodnieje co 3h, pije wodę i herbatki z kopru włoskiego i rumianku z hippa , a;le myślę, że jak dobrze przybiera i sam chce spać to mu na to pozwolę w końcu z glodu nie padnie...

skoro przybiera na wadze to nic się nie martw mi pediatra mówiła, żeby nie wybudzać dziecka jeżeli na wadze nie leci...w związku z tym nasza córa się wysypia (śpi po 5-6 godzin) no i na pierwszym szczepieniu jak miała 7 tygodni ważyła 5300... mam już co dźwigać
jeżeli chcesz karmić piersią to ja bym nie dokarmiała mm wcale tylko uparcie często przystawiała do piersi.

Napisane przez pola_m

dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...

strasznie! od tygodnia O. jakby mogła to po łokieć rękę by wsadziła do buzi...cmoka i mlaska przy tym strasznie a smoczek w takich momentach dla niej to zło...

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Dziewczyny, ile razy w ciągu nocy przewijacie maluchy? Przy każdym karmieniu? A jak się nie budzi na karmienie, to jak?

ja przewijam 2 razy - o 1-2 w nocy zawsze po obudzeniu się, nawet jak kupy nie ma i koło 5-6 kolejny raz, kupę dziecko moje robi po obudzeniu się, więc budzi mnie w nocy mlaskaniem albo głośnym bąkiem nigdy płaczem

[_agata]

Maciek waży dokładnie 7300, więc od urodzenia przybrał 3800. Czy to dużo? Chyba nie jakoś szczególnie.

Lekarka na wstępie stwierdziła, że "musiał się strasznie duży urodzić". A wystarczyło zerknąć do książeczki zdrowia zanim coś się chlapnie.
Cóż, przeżyłam to.
Zaraz zapytała mnie: "które to pani?"
Ja pytam "co które?"
"Które dziecko?"
Zaciekawiła mnie forma pytania...


Pyta jak karmiony. Odpowiadam, że tylko piersią. "Tylko piersią i taki gruby?"

"Ile razy je?"
"7-8, czasami i 10 jak ma ochotę"
"7 razy w nocy?"
Rozbawiła mnie.

Na szczęście nie zaleciła głodzić dziecka bo chyba bym wyszła.


Poprosiłam o receptę na maść pośladkową, bo Maciej robi cały czas jakieś 5 kup dziennie więc o odparzenia nie trudno jak nie będę profilaktycznie dupska smarowała.
"Ale po co pani ta maść?"
Odpowiadam więc jak wyżej, ze dużo robi i muszę mu smarować, a jak nie posmaruję każdorazowa to zaraz mu zaczerwienienie na tyłku wyskakuje.
"To jak się odparzy to smarować tormentiolem"
Mówię, że nie chcę żeby się odparzył.
"Jak się odparzy to tormentiol"

Badała mu odruchy.
Rzucała dzieckiem jak workiem ziemniaków.
Ja wiem, że zbadać trzeba, w szpitalu też badali, na poprzedniej wizycie też był badany, ortopeda też badał... ale można podejść do tego jak do człowieka, a nie do rzeczy... Zeźliła mnie strasznie.

No i jabłuszko... na podwieczorek mam dawać. Jabłuszko, albo jabłuszko z marchewką. Najlepiej pieczone jabłuszko. Albo ze słoiczka...



Po szczepieniu musiałam go troch uspokoić bo łkał (nie było tak najgorzej), wzięłam więc Maćka na ręce i mówię "wszystko jest dobrze synku, wszystko dobrze..." i takie tam... a ona na to "Nie jest dobrze! będzie skierowanie na rehabilitację".



Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".


Za tydzień w czwartek idziemy na rehabilitację. Będziemy ćwiczyć.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Gaabbi

Dzień dobry.

Dziewczyny, ile razy w ciągu nocy przewijacie maluchy? Przy każdym karmieniu? A jak się nie budzi na karmienie, to jak?


Ja przedwczoraj kupiłam mini gumki do włosów dla Hani

Jeśli można wiedzieć, po ile sprzedajesz ciuszki Maćka na all? Jest popyt?




Hania pcha i czasami ma odruch wymiotny, czasami zaczyna płakać, bo za daleko sobie włoży rączkę. To chyba normalne i musimy przez to przejść

Jak się nie budzi to nie przewijam
Maciej budzi się raz... czasami o 2, innym razem o 5 nad ranem. Przewijam, karmię, czasami walnie kupsko to znowu przewijam i odkładam do wyra.

Pajace po 7 zł używane, body po 3-6 zł, na krótki rękaw taniej, długi drożej

Napisane przez niunia32

u nas się trochę wytarły... z tyłu troszkę i z jednego boku.
Malwina też się ślini i pcha ręce do buzi. potrafi wypchać smoka bo woli ręce.
teraz wygląda jakby miała wściekliznę :P
Załącznik 4843220

bylyśmy u babci jednej i drugiej

Ale się zaśliniła

Napisane przez rinco

Seba

Fajny facet

Napisane przez Gaabbi

Czy Wasze dzieci też robią zeza?
Ja wczoraj zauważyłam, że Hania robi zeza Dzisiaj też już dwa razy zrobiła. Normalnie tak, jakby patrzyła na swój nos. Czy powinnam się tym martwić???

Robi jeszcze mięśnie nie trzymają gałek ocznych i dzieciaki zezują

[izotropia]

Napisane przez anulka4771

Po mm może tyle spac,ja bym nie budziła zresztą ja nie budziłam Szymona w nocy.
Co do ciemieniuchy jest kilka sposobów:
-oliwka,smarujesz dośc mocno,nakładasz czapkę(ja nie nakładałam bo ciepło) przed kapiela ok1 h,przed kąpiela wyczesujesz,dokładnie myjesz głowkę i wyczesujesz i dobrze po tym jest czyms nawilzyc główkę bo się wysuszy ale juz nie oliwką.
-olejuszka ze skarbu matki smarujesz na cały dzień np i postępujesz tak jak z oliwka
-rzecz najlepsza jaka nas spotkała dermatolog przepisał nam Locoid Crelo rewelacja,ja sie męczyłam ponad 3 tyg z tym dziadostwem(ale ciężej jest u alergików) a po tym nie ma sladu

dziękuję ) zastosuję i mam nadzieję, że szybko to zniknie

Napisane przez pola_m

dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...

oj pcha piąstki i... prostuje paluszki i mu się cofa... ale czasem daje się podmienić na smoczek

Napisane przez _Maya_

skoro przybiera na wadze to nic się nie martw mi pediatra mówiła, żeby nie wybudzać dziecka jeżeli na wadze nie leci...w związku z tym nasza córa się wysypia (śpi po 5-6 godzin) no i na pierwszym szczepieniu jak miała 7 tygodni ważyła 5300... mam już co dźwigać
jeżeli chcesz karmić piersią to ja bym nie dokarmiała mm wcale tylko uparcie często przystawiała do piersi.

nie karmię piersią bo mi wył z głodu i go odstawiłam

Nam się wycierają włoski... ale rosną nowe

Przewijam go przed każdym karmieniem, w nocy śpimy oboje a później pielucha waży tyle co dziecko