Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012 - Strona 82 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-23, 20:55   #2431
inwytka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 249
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Maciek waży dokładnie 7300, więc od urodzenia przybrał 3800. Czy to dużo? Chyba nie jakoś szczególnie.

Lekarka na wstępie stwierdziła, że "musiał się strasznie duży urodzić". A wystarczyło zerknąć do książeczki zdrowia zanim coś się chlapnie.
Cóż, przeżyłam to.
Zaraz zapytała mnie: "które to pani?"
Ja pytam "co które?"
"Które dziecko?"
Zaciekawiła mnie forma pytania...


Pyta jak karmiony. Odpowiadam, że tylko piersią. "Tylko piersią i taki gruby?"

"Ile razy je?"
"7-8, czasami i 10 jak ma ochotę"
"7 razy w nocy?"
Rozbawiła mnie.

Na szczęście nie zaleciła głodzić dziecka bo chyba bym wyszła.


Poprosiłam o receptę na maść pośladkową, bo Maciej robi cały czas jakieś 5 kup dziennie więc o odparzenia nie trudno jak nie będę profilaktycznie dupska smarowała.
"Ale po co pani ta maść?"
Odpowiadam więc jak wyżej, ze dużo robi i muszę mu smarować, a jak nie posmaruję każdorazowa to zaraz mu zaczerwienienie na tyłku wyskakuje.
"To jak się odparzy to smarować tormentiolem"
Mówię, że nie chcę żeby się odparzył.
"Jak się odparzy to tormentiol"

Badała mu odruchy.
Rzucała dzieckiem jak workiem ziemniaków.
Ja wiem, że zbadać trzeba, w szpitalu też badali, na poprzedniej wizycie też był badany, ortopeda też badał... ale można podejść do tego jak do człowieka, a nie do rzeczy... Zeźliła mnie strasznie.

No i jabłuszko... na podwieczorek mam dawać. Jabłuszko, albo jabłuszko z marchewką. Najlepiej pieczone jabłuszko. Albo ze słoiczka...



Po szczepieniu musiałam go troch uspokoić bo łkał (nie było tak najgorzej), wzięłam więc Maćka na ręce i mówię "wszystko jest dobrze synku, wszystko dobrze..." i takie tam... a ona na to "Nie jest dobrze! będzie skierowanie na rehabilitację".



Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".


Za tydzień w czwartek idziemy na rehabilitację. Będziemy ćwiczyć.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------



Jak się nie budzi to nie przewijam
Maciej budzi się raz... czasami o 2, innym razem o 5 nad ranem. Przewijam, karmię, czasami walnie kupsko to znowu przewijam i odkładam do wyra.

Pajace po 7 zł używane, body po 3-6 zł, na krótki rękaw taniej, długi drożej




Ale się zaśliniła




Fajny facet




Robi jeszcze mięśnie nie trzymają gałek ocznych i dzieciaki zezują
Jakaś nienormalna baba. Zastanawiam się po co tacy ludzie wybierają pediatrię na specjalizację
Już jabłuszko???? Jak spojrzałam na pierwszą stronę, to Twój Maciej o jeden dzień starszy od Kaliny, a ja dopiero planuję za pół miesiąca coś wprowadzić. Dodam, że my na mieszanym karmieniu lecimy, więc i tak wcześniej od piersiowych dzieci muszę cos wprowadzić z pokarmów stałych. A z tego co się orientuję, to mamy, których dzieci są tylko na cycuchu, mogą sobie odpuścić inne pokarmy do pół roku życia dziecka...
__________________
Kali

Zuzka
inwytka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 21:24   #2432
kapukat
Zakorzenienie
 
Avatar kapukat
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 276
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

_Agata = niezła pediatra nie ma co... a to pytanie to chyba z PRLu. Ile ona miała lat?
moje dziecię waży 8100 - tak ważył przy ostanim szczepieniu, nieźle mu idzie jak na razie nie mieści się w skali centylowej wszyscy ciągle się mnie pytają czy dopajam go mm! jakby na mleku matki dziecko nie mogło być "Duże"

co do pytania o pierś - ja karmię ciągle piersią i nie przestaję, nie dodaje też żadnych płynów czy innych rodzai, ale mam teraz zagłostkę niezłą - bo podobno najnowsze badania stwierdziły, że dzieci karmione piersią powinny dostawać kaszkę - pół łyżeczki dziennie przez dwa miesiące od skończonego 4 miesiąca - a ja mam ciągle wątpliwość czy mu to dawać, bo w końcu stara dobra szkoła mówi - do 6 miesiąca tylko mleko.... no i tak siedzę i rozkminiam

trochę szkoda że wątek nam podupada, ale widząc po sobie - od 3 dni nie byłam wstanie usiąść przy komputerze, tak Adamo daje popalić po szczepiące...więc pewnie wiele czynników się składa
kapukat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 21:24   #2433
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez inwytka Pokaż wiadomość
Jakaś nienormalna baba. Zastanawiam się po co tacy ludzie wybierają pediatrię na specjalizację
Już jabłuszko???? Jak spojrzałam na pierwszą stronę, to Twój Maciej o jeden dzień starszy od Kaliny, a ja dopiero planuję za pół miesiąca coś wprowadzić. Dodam, że my na mieszanym karmieniu lecimy, więc i tak wcześniej od piersiowych dzieci muszę cos wprowadzić z pokarmów stałych. A z tego co się orientuję, to mamy, których dzieci są tylko na cycuchu, mogą sobie odpuścić inne pokarmy do pół roku życia dziecka...
Ja jeszcze co najmniej 1,5 miesiąca zamierzam poczekać. Na pewno nie wcześniej niż po skońćzonym 5. miesiącu...
Pani doktor ma chyba ze 100 lat...
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 21:31   #2434
clauudik
Rozeznanie
 
Avatar clauudik
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 906
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Maciek waży dokładnie 7300, więc od urodzenia przybrał 3800. Czy to dużo? Chyba nie jakoś szczególnie.
goni mojego Filipa mój 2 tyg temu ważył 7400, czyli według tej pani ghm doktor pewnie jest grubasem
Lekarka na wstępie stwierdziła, że "musiał się strasznie duży urodzić". A wystarczyło zerknąć do książeczki zdrowia zanim coś się chlapnie.
Cóż, przeżyłam to.
Zaraz zapytała mnie: "które to pani?"
Ja pytam "co które?"
"Które dziecko?"
Zaciekawiła mnie forma pytania...
no tak bo dziecko to przecież ono => "to"

Pyta jak karmiony. Odpowiadam, że tylko piersią. "Tylko piersią i taki gruby?"

"Ile razy je?"
"7-8, czasami i 10 jak ma ochotę"
"7 razy w nocy?"
Rozbawiła mnie.

Na szczęście nie zaleciła głodzić dziecka bo chyba bym wyszła.

no dżizas co za babsztyl TEMPY (bo nie tępy :P)
Poprosiłam o receptę na maść pośladkową, bo Maciej robi cały czas jakieś 5 kup dziennie więc o odparzenia nie trudno jak nie będę profilaktycznie dupska smarowała.
"Ale po co pani ta maść?"
Odpowiadam więc jak wyżej, ze dużo robi i muszę mu smarować, a jak nie posmaruję każdorazowa to zaraz mu zaczerwienienie na tyłku wyskakuje.
"To jak się odparzy to smarować tormentiolem"
Mówię, że nie chcę żeby się odparzył.
"Jak się odparzy to tormentiol"
Bo po co zapobiegać jak można leczyć. A najlepiej przyjść wtedy prywatnie...
Badała mu odruchy.
Rzucała dzieckiem jak workiem ziemniaków.
Ja wiem, że zbadać trzeba, w szpitalu też badali, na poprzedniej wizycie też był badany, ortopeda też badał... ale można podejść do tego jak do człowieka, a nie do rzeczy... Zeźliła mnie strasznie.

No i jabłuszko... na podwieczorek mam dawać. Jabłuszko, albo jabłuszko z marchewką. Najlepiej pieczone jabłuszko. Albo ze słoiczka...

Ale już?? Kurde ja muszę się chyba z małym przejść na jakiś bilans, bo następne szczepienie dopiero 13 września, a wcześniej chyba gluten pasuje wprowadzić. A właśnie, mówiła Ci coś o glutenie?? Pewnie nie, skoro to taka specjalistka...

Po szczepieniu musiałam go troch uspokoić bo łkał (nie było tak najgorzej), wzięłam więc Maćka na ręce i mówię "wszystko jest dobrze synku, wszystko dobrze..." i takie tam... a ona na to "Nie jest dobrze! będzie skierowanie na rehabilitację".



Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".
Poćwiczycie i będzie git. Mojemu nie robiła takiej próby ostatnio a ja się go boję trochę tak za ręce tarmosić...
Rinco fajnie, że jesteś Seba przystojniak , że hej
__________________
Razem od 14/08/2009
Zaręczeni od 01/06/2010
Mąż i Żona od 14/08/2011

Nasz skarb 06/05/2012

...and nothing else matters...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b9vvjae3cdu8n.png

Edytowane przez clauudik
Czas edycji: 2012-08-23 o 21:33
clauudik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 21:47   #2435
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Maciek waży dokładnie 7300, więc od urodzenia przybrał 3800. Czy to dużo? Chyba nie jakoś szczególnie.

Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".
Duży, duży Mój Seba jest jakieś 2 tyg młodszy, a waży prawie 2kg mniej

A co do tej główki to Seba też tak nie robi. Jak byliśmy na szczepieniu po 6 tygodniu to lekarka go próbowała podciągać za rączki i główka opadała. Powiedziała wtedy, żeby go częściej kłaść na brzuszek, bo powinien już wtedy tą główkę podciągać do klaty. Miał wtedy jakieś 1,5 miesiąca.

Do tej pory główki w ten sposób nie dźwiga, leżeć na brzuszku nie lubi i po minucie płacze i też tą główkę na brzuszku tak średnio dźwiga.

Wczoraj na wizycie u innej lekarki pytałam o to i powiedziała, że wszystko jest OK i że wcale ma jeszcze nie dźwigać tak tej główki do siedzenia, że wystarczy, że na brzuszku utrzyma przez minutę. A dźwiganie do siedzenia to dopiero chyba po czwartym miesiacu.

Ta lekarka po szczepieniu ma chyba z 80 lat, ta wczorajsza gdzieś połowę mniej To chyba inne szkoły są


Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
co do pytania o pierś - ja karmię ciągle piersią i nie przestaję, nie dodaje też żadnych płynów czy innych rodzai, ale mam teraz zagłostkę niezłą - bo podobno najnowsze badania stwierdziły, że dzieci karmione piersią powinny dostawać kaszkę - pół łyżeczki dziennie przez dwa miesiące od skończonego 4 miesiąca - a ja mam ciągle wątpliwość czy mu to dawać, bo w końcu stara dobra szkoła mówi - do 6 miesiąca tylko mleko.... no i tak siedzę i rozkminiam
Wczoraj coś nam lekarka wspominała, że ten gluten to tak między 4 a 6 miesiącem, nie musi być od razu w 4 No i żeby jednak podawać


Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Rinco fajnie, że jesteś Seba przystojniak , że hej
A gdzie zdjęcie Filipka?
rinco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-23, 21:53   #2436
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

witam z wieczora!

jak co tydzien w czwartek tradycja nakazuje, bylam u tesciow caly dzien z dzidzią
mialam wychodne, pojechalam do miasta z kolezanką na lody.
Dzis przylecial moj tata na chrzciny, ktore w sumie są dopiero za tydzien. Znowu nawiozl siate ciuchow małej że hej, jestesmy zaopatrzeni na jakies 1,5 roku w przód

do tego jeszcze poszalałam w lumpku

ja poki co nie bede sprzedawac ciuchow bo moze sie okazac, ze na poczatku 2014 zaczniemy sie starac o nastepne bebe i znowu musialabym robic od nowa wyprawkę no chociaz mozemy ustrzelic chlopca to co mu wtedy z tych sukienek i rozowych koszulek
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 06:10   #2437
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Maciek waży dokładnie 7300, więc od urodzenia przybrał 3800. Czy to dużo? Chyba nie jakoś szczególnie.

Lekarka na wstępie stwierdziła, że "musiał się strasznie duży urodzić". A wystarczyło zerknąć do książeczki zdrowia zanim coś się chlapnie.
Cóż, przeżyłam to.
Zaraz zapytała mnie: "które to pani?"
Ja pytam "co które?"
"Które dziecko?"
Zaciekawiła mnie forma pytania...


Pyta jak karmiony. Odpowiadam, że tylko piersią. "Tylko piersią i taki gruby?"

"Ile razy je?"
"7-8, czasami i 10 jak ma ochotę"
"7 razy w nocy?"
Rozbawiła mnie.

Na szczęście nie zaleciła głodzić dziecka bo chyba bym wyszła.


Poprosiłam o receptę na maść pośladkową, bo Maciej robi cały czas jakieś 5 kup dziennie więc o odparzenia nie trudno jak nie będę profilaktycznie dupska smarowała.
"Ale po co pani ta maść?"
Odpowiadam więc jak wyżej, ze dużo robi i muszę mu smarować, a jak nie posmaruję każdorazowa to zaraz mu zaczerwienienie na tyłku wyskakuje.
"To jak się odparzy to smarować tormentiolem"
Mówię, że nie chcę żeby się odparzył.
"Jak się odparzy to tormentiol"

Badała mu odruchy.
Rzucała dzieckiem jak workiem ziemniaków.
Ja wiem, że zbadać trzeba, w szpitalu też badali, na poprzedniej wizycie też był badany, ortopeda też badał... ale można podejść do tego jak do człowieka, a nie do rzeczy... Zeźliła mnie strasznie.

No i jabłuszko... na podwieczorek mam dawać. Jabłuszko, albo jabłuszko z marchewką. Najlepiej pieczone jabłuszko. Albo ze słoiczka...



Po szczepieniu musiałam go troch uspokoić bo łkał (nie było tak najgorzej), wzięłam więc Maćka na ręce i mówię "wszystko jest dobrze synku, wszystko dobrze..." i takie tam... a ona na to "Nie jest dobrze! będzie skierowanie na rehabilitację".



Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".


Za tydzień w czwartek idziemy na rehabilitację. Będziemy ćwiczyć.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------



Jak się nie budzi to nie przewijam
Maciej budzi się raz... czasami o 2, innym razem o 5 nad ranem. Przewijam, karmię, czasami walnie kupsko to znowu przewijam i odkładam do wyra.

Pajace po 7 zł używane, body po 3-6 zł, na krótki rękaw taniej, długi drożej




Ale się zaśliniła




Fajny facet




Robi jeszcze mięśnie nie trzymają gałek ocznych i dzieciaki zezują
Przede wszystkim kocham CięKocham za tak długiego posta którego mogłam sobie przeczytacBo dawno nie czytałam
Maciej ma bardzo ładną wagę,za duzo?Niemój filip też był na piersi i tył w zastraszającym tępie.Pediatra to chyba z muzeum przyszła
Rehabilitacja-ja podejrzewam ze mnie też będzie czekała,bo Szymon podciągany za rączki nie unosi główki,na szczepieniu pediatra mówił żeby kłaśc na brzuszek a co ja mam zrobic jak on drze się jakby go ze skóry obdzieraliJa wspominam bardzo fajnie rehabilitacje mojego Filipka,postepy były ogromne i fajna babeczka go rehabilitowała.
I już każe dac jabłko-troche dziwne bo lekarze zawsze trabia że na piersi po 6 m-cu.No i jednak kocham moją pedoatrę co potrzebujemy to nam wypisze
Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
witam z wieczora!

jak co tydzien w czwartek tradycja nakazuje, bylam u tesciow caly dzien z dzidzią
mialam wychodne, pojechalam do miasta z kolezanką na lody.
Dzis przylecial moj tata na chrzciny, ktore w sumie są dopiero za tydzien. Znowu nawiozl siate ciuchow małej że hej, jestesmy zaopatrzeni na jakies 1,5 roku w przód

do tego jeszcze poszalałam w lumpku

ja poki co nie bede sprzedawac ciuchow bo moze sie okazac, ze na poczatku 2014 zaczniemy sie starac o nastepne bebe i znowu musialabym robic od nowa wyprawkę no chociaz mozemy ustrzelic chlopca to co mu wtedy z tych sukienek i rozowych koszulek
ja daje ciuchy koleżance ale ona mi odda,więc sobie schowam może jeszcze komus się przydadzą,może nie koniecznie mi ale ja tam wole już nie oddawac,bo raz oddałam i dupa slad po moich ciuchach zaginął

Witam sie z kawką
Szymek siedzi ze mną na leżaczku(tzn on na leżaczku ja na krześle) i bawi się zabawkąja mogę w spokoju wypic kawkęPosiadł nowa umiejetnośc pluje ślina na kilometry
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę

Edytowane przez anulka4771
Czas edycji: 2012-08-24 o 07:21
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 07:58   #2438
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam i ja tradycyjnie z herbatka

_agata- fajna pani doktor, nie ma co Co do wagi to mysle, ze ladna. Moja urodzila sie niewiele lzejsza od Twojego synka, z tego co pamietam to jest mlodsza o dwa dni, a wazy dopiero 5600, tyle ze dluga jest kurcze... teraz wlasnie sobie uswiadomilam, ze przez ponad 3 miesiace przytyla lekko ponad 2200... chyba troszke za malo. Musze ta jej wage kontrolowac. Wczoraj z ciekawosci tez polozylam ja na brzuszek i nie przyciaga raczek do siebie, ale skoro lekarka mowila ze wszystko okey, to mysle ze nie klamie
A z ta glowa, to nie trzyma Maciek glowy jak podciaga sie do siedzenia czy jak juz siedzi?

Nie wiem od czego to zalezy... jak jestesmy u siebie w domu to w nocy mala niby ladnie spi, ale trzeba pare razy wstac zeby dac jej smoka... i budzi sie srednio pierwszy raz o 3 lub 4 rano. Jak jestem u siebie w rodzinnym miescie... wszystko robie tak samo... mala spi bez przebudzania srednio do 6 rano. Nie wiem czy moze to lozeczko jej mniej odpowiada.. a moze ustawienie lozeczka.Podobnie z drzemkami w dzien. U nas w domku od 15 do 30 minut, w moim rodzinnym domu srednio 30min - 1,5h. I o co tu chodzi? I nastepna rzecz u nas w domu wstaje gałgan maly o 6-7 rano.. w rodzinnym domu 8-9
Ide to mojej kochanej terrorystki bo juz mnie wola
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 08:20   #2439
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Maciek waży dokładnie 7300, więc od urodzenia przybrał 3800. Czy to dużo? Chyba nie jakoś szczególnie.
Szymon waży 7200. I lekarz określił go jako "super idealnie"





Po szczepieniu musiałam go troch uspokoić bo łkał (nie było tak najgorzej), wzięłam więc Maćka na ręce i mówię "wszystko jest dobrze synku, wszystko dobrze..." i takie tam... a ona na to "Nie jest dobrze! będzie skierowanie na rehabilitację".



Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".


Za tydzień w czwartek idziemy na rehabilitację. Będziemy ćwiczyć.


Wczoraj byliśmy u neurologa i pani doktor powiedziała, że pozycja na brzuchu u naszego Szymona jest niemowlęca, tzn. rąk w ogóle nie daje do przou tylko jak lotnik, trzyma je z tyłu. I bez bicia powiedziałam, że to moja wina, bo kładzenie na brzuszku u nas praktycznie nie istnieje (kładliśmy 3-4 razy dziennie). A że Szymon skonczył 3 miesiące to powinien główkę utrzymać około 20 sec, więc pokazała nam co robić i kazała tak minimum 20 razy dziennie, choćby po minucie, ale żeby mały się przyzwyczaił, bo takie dzieci szybko łapią, a najlepszymi rehabilitantami są rodzice, więc póki co żadnego skierowania nam nie dala tylko kazała się wziąć za siebie

My walczymy z infekcją, w moczu wyszły nam podwyższone leukocyty, mały dostał antybiotyk. Do tego uczulenie po tych pieprzonych michałkach i i obsypane całe ciałko, do tego drapie się niemiłosiernie, bo go to swędzi, więc smarujemy maścią. Ogólnie mamy ciężko, bo Szymonowi ciężko zrobić siku, płacze, drapie się (udo wygląda jakby go kot podparł). Mam tylko nadzieję, że to szybko minie. I o suchym chlebie będę żyła za niedługo
Mąż stwierdził, że mnie podziwia że jeszcze się nie poddałam i nadal chce karmić piersią, ale cóż, taka moja decyzja, przeżyje jeszcze te 3-4 miesiące.
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 08:54   #2440
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Dzień doberek


Jak mogę nauczyć Antosię samodzielnego zasypiania...? Jak zasypiają Wasze dzieci? jaki mają rytm w ciągu dnia?
na to, że ma takie krótkie drzemki chyba nic nie poradzę prawda

lecę do mego dziecia
Ja kładę Maksa w łóżeczku albo na naszym łóżku, daję smoka i pieluszkę i sam trochę marudzi ale po chwili usypia. Na początku zawsze usypiałam na rękach ale powoli go tego oduczyłam. Musisz tylko wyczekać aż mała będzie naprawdę śpiąca.

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Po mm może tyle spac,ja bym nie budziła zresztą ja nie budziłam Szymona w nocy.
Co do ciemieniuchy jest kilka sposobów:
-oliwka,smarujesz dośc mocno,nakładasz czapkę(ja nie nakładałam bo ciepło) przed kapiela ok1 h,przed kąpiela wyczesujesz,dokładnie myjesz głowkę i wyczesujesz i dobrze po tym jest czyms nawilzyc główkę bo się wysuszy ale juz nie oliwką.
-olejuszka ze skarbu matki smarujesz na cały dzień np i postępujesz tak jak z oliwka
-rzecz najlepsza jaka nas spotkała dermatolog przepisał nam Locoid Crelo rewelacja,ja sie męczyłam ponad 3 tyg z tym dziadostwem(ale ciężej jest u alergików) a po tym nie ma sladu
To Locoido Crelo to tylko na receptę?


Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
dziewczyny, czy Wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buzi? Antoś tak ma już od kilku tygodni. Daję mu gryzaczek, ale wyrzuca i znowu pcha łapy. Aż mu ostatnio świeczki w oczach stanęły...
Maks pcha strasznie, aż czasem wsadzi całą łapkę i pociągnie go na wymioty. Kupiłam taki gryzaczko smoczek ale ma go w d**ie, woli łaki i nijak go tego nie mogę oduczyć.

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Dziewczyny, ile razy w ciągu nocy przewijacie maluchy? Przy każdym karmieniu? A jak się nie budzi na karmienie, to jak?
Ja przebierałam przy każdym karmieniu, ale od kilku tyg nie ma takiej potrzeby bo Maks mniej sika w nocy. Przebieram rano, koło 5 jak wstaje jeść.

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość

Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".
Mam ten sam problem z Maksem tylko mamy do tego asymetrię główki i to że mały bardzo niechętnie odwraca głowę w lewo. Gdybyś mogła napisz mi jakie polecą Wam ćwiczenia i jak będą rehabilitować Maćka bo my wizytę w poradni mamy dopiero 4 października a ja chciałabym z nim zacząć ćwiczyć wcześniej.

Wczoraj byłam na lumpkowych zakupach, przyniosłam 2 torby zdobyczy dla małego teraz wszystko się pierze.

Dziewczyny czy macie nadal kryzysy w związkach? U mnie od kilku dni jest masakra. Tż coraz później wraca z pracy albo ciągle ma coś do załatwienia wieczorami, każdemu musi pomagać tylko nie mnie. Prawie nie rozmawiamy... On chyba myśli że Maks cały dzień śpi a ja leżę przed tv albo przed kompem Wczoraj się pokłócilśmu i usłyszałam tyle nieprzyjemnych rzeczy że przepłakałam pół nocy zastanawiam się nad wyprowadzką bo jeśli nic się nie zmniei nie dam już dłużej tak rady.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Wczoraj byliśmy u neurologa i pani doktor powiedziała, że pozycja na brzuchu u naszego Szymona jest niemowlęca, tzn. rąk w ogóle nie daje do przou tylko jak lotnik, trzyma je z tyłu. I bez bicia powiedziałam, że to moja wina, bo kładzenie na brzuszku u nas praktycznie nie istnieje (kładliśmy 3-4 razy dziennie). A że Szymon skonczył 3 miesiące to powinien główkę utrzymać około 20 sec, więc pokazała nam co robić i kazała tak minimum 20 razy dziennie, choćby po minucie, ale żeby mały się przyzwyczaił, bo takie dzieci szybko łapią, a najlepszymi rehabilitantami są rodzice, więc póki co żadnego skierowania nam nie dala tylko kazała się wziąć za siebie
Czyli co masz robić? Układać go na brzuszku wiele razy dziennie czy zaleciła też jakieś ćwiczenia oprócz tego?
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 09:13   #2441
Efijy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 869
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[QUOTE=stokroteczka777;360 77312]
Tak mam ciśnieniowy 15 barów

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
_Agata = niezła pediatra nie ma co... a to pytanie to chyba z PRLu. Ile ona miała lat?
moje dziecię waży 8100 - tak ważył przy ostanim szczepieniu, nieźle mu idzie jak na razie nie mieści się w skali centylowej wszyscy ciągle się mnie pytają czy dopajam go mm! jakby na mleku matki dziecko nie mogło być "Duże"

co do pytania o pierś - ja karmię ciągle piersią i nie przestaję, nie dodaje też żadnych płynów czy innych rodzai, ale mam teraz zagłostkę niezłą - bo podobno najnowsze badania stwierdziły, że dzieci karmione piersią powinny dostawać kaszkę - pół łyżeczki dziennie przez dwa miesiące od skończonego 4 miesiąca - a ja mam ciągle wątpliwość czy mu to dawać, bo w końcu stara dobra szkoła mówi - do 6 miesiąca tylko mleko.... no i tak siedzę i rozkminiam

trochę szkoda że wątek nam podupada, ale widząc po sobie - od 3 dni nie byłam wstanie usiąść przy komputerze, tak Adamo daje popalić po szczepiące...więc pewnie wiele czynników się składa
Mi lekarka powiedział żebym się z glutenem się wstrzymała i raczej i kaszkami bo ponoć dzieci na kaszkach tyją wiec ostrożnie. Ja na noc podaje butelkę ale tak to w większości na cycku jeszcze powiedziała że po 4 miesiącu mogę zacząć pomału rozszerzanie diety od soczków przecierowych trochę mam pietra ale trzeba bedzie spróbować moja kuzynka ma syna na piersi i w4 miesiącu już zaczęła rozszerzać i małemu nic nie było.
Efijy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 09:36   #2442
clauudik
Rozeznanie
 
Avatar clauudik
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 906
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Duży, duży Mój Seba jest jakieś 2 tyg młodszy, a waży prawie 2kg mniej

A co do tej główki to Seba też tak nie robi. Jak byliśmy na szczepieniu po 6 tygodniu to lekarka go próbowała podciągać za rączki i główka opadała. Powiedziała wtedy, żeby go częściej kłaść na brzuszek, bo powinien już wtedy tą główkę podciągać do klaty. Miał wtedy jakieś 1,5 miesiąca.

Do tej pory główki w ten sposób nie dźwiga, leżeć na brzuszku nie lubi i po minucie płacze i też tą główkę na brzuszku tak średnio dźwiga.

Wczoraj na wizycie u innej lekarki pytałam o to i powiedziała, że wszystko jest OK i że wcale ma jeszcze nie dźwigać tak tej główki do siedzenia, że wystarczy, że na brzuszku utrzyma przez minutę. A dźwiganie do siedzenia to dopiero chyba po czwartym miesiacu.

Ta lekarka po szczepieniu ma chyba z 80 lat, ta wczorajsza gdzieś połowę mniej To chyba inne szkoły są




Wczoraj coś nam lekarka wspominała, że ten gluten to tak między 4 a 6 miesiącem, nie musi być od razu w 4 No i żeby jednak podawać




A gdzie zdjęcie Filipka?
Co do zdjęć Filipka to zdecydowaliśmy z K. nigdzie na forum ich nie umieszczać. Jak sam będzie na tyle duży żeby zdecydować to sobie będzie wrzucał swoje fotki gdzie będzie chciał. Tzn ja tak zdecydowałam a mąż się zgodził. W sumie wyszło to od tego, że pierwsze co teściowa chciała wrzucić małego na nk, a ja się nie zgodziłam. Oczywiście jest od tej reguły wyjątek, bo pokazałam go w tajnej grupie A zresztą skoro u Was lepiej to mam nadzieję, że jednak wybierzemy się na ten wspólny spacer z Kism i Kajem i obejrzymy swoje maluchy na żywo A Seba to chyba jednak do taty podobny prawda?
Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
witam z wieczora!

jak co tydzien w czwartek tradycja nakazuje, bylam u tesciow caly dzien z dzidzią
mialam wychodne, pojechalam do miasta z kolezanką na lody.
Dzis przylecial moj tata na chrzciny, ktore w sumie są dopiero za tydzien. Znowu nawiozl siate ciuchow małej że hej, jestesmy zaopatrzeni na jakies 1,5 roku w przód

do tego jeszcze poszalałam w lumpku

ja poki co nie bede sprzedawac ciuchow bo moze sie okazac, ze na poczatku 2014 zaczniemy sie starac o nastepne bebe i znowu musialabym robic od nowa wyprawkę no chociaz mozemy ustrzelic chlopca to co mu wtedy z tych sukienek i rozowych koszulek
Czyli rozumiem, że3 sytuacja w związku opanowana, skoro drugiego bobaska planujecie??
Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Witam i ja tradycyjnie z herbatka

_agata- fajna pani doktor, nie ma co Co do wagi to mysle, ze ladna. Moja urodzila sie niewiele lzejsza od Twojego synka, z tego co pamietam to jest mlodsza o dwa dni, a wazy dopiero 5600, tyle ze dluga jest kurcze... teraz wlasnie sobie uswiadomilam, ze przez ponad 3 miesiace przytyla lekko ponad 2200... chyba troszke za malo. Musze ta jej wage kontrolowac. Wczoraj z ciekawosci tez polozylam ja na brzuszek i nie przyciaga raczek do siebie, ale skoro lekarka mowila ze wszystko okey, to mysle ze nie klamie
A z ta glowa, to nie trzyma Maciek glowy jak podciaga sie do siedzenia czy jak juz siedzi?

Nie wiem od czego to zalezy... jak jestesmy u siebie w domu to w nocy mala niby ladnie spi, ale trzeba pare razy wstac zeby dac jej smoka... i budzi sie srednio pierwszy raz o 3 lub 4 rano. Jak jestem u siebie w rodzinnym miescie... wszystko robie tak samo... mala spi bez przebudzania srednio do 6 rano. Nie wiem czy moze to lozeczko jej mniej odpowiada.. a moze ustawienie lozeczka.Podobnie z drzemkami w dzien. U nas w domku od 15 do 30 minut, w moim rodzinnym domu srednio 30min - 1,5h. I o co tu chodzi? I nastepna rzecz u nas w domu wstaje gałgan maly o 6-7 rano.. w rodzinnym domu 8-9
Ide to mojej kochanej terrorystki bo juz mnie wola
Wiesz co może inne dźwięki, zapachy...? Mój np lepiej śpi jak słyszy, że coś się dzieje. W tle chodzi telewizor, coś się gotuje, rozmowy. Jak jesteśmy sami we dwoje to ma krótsze drzemki niż jak u rodziców jesteśmy.
Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość

Dziewczyny czy macie nadal kryzysy w związkach? U mnie od kilku dni jest masakra. Tż coraz później wraca z pracy albo ciągle ma coś do załatwienia wieczorami, każdemu musi pomagać tylko nie mnie. Prawie nie rozmawiamy... On chyba myśli że Maks cały dzień śpi a ja leżę przed tv albo przed kompem Wczoraj się pokłócilśmu i usłyszałam tyle nieprzyjemnych rzeczy że przepłakałam pół nocy zastanawiam się nad wyprowadzką bo jeśli nic się nie zmniei nie dam już dłużej tak rady
U mnie nadal jest bez rewelacji i też często myślę o wyprowadzce... Jak jak komunikuję to mężowi to on myśli chyba, że sobie żartuję :/ Już nie pamiętam kiedy spędziliśmy razem wieczór na rozmowie, albo wspólnym filmie... On ogląda wszystko sam na kompie, ja siedzę na sofie z lapkiem, później któreś z nas idzie pod prysznic i do łóżka. Gdy przychodzi to drugie, pierwsze zazwyczaj już śpi... Cóż, smutne...
Cytat:
Napisane przez Efijy Pokaż wiadomość

Mi lekarka powiedział żebym się z glutenem się wstrzymała i raczej i kaszkami bo ponoć dzieci na kaszkach tyją wiec ostrożnie. Ja na noc podaje butelkę ale tak to w większości na cycku jeszcze powiedziała że po 4 miesiącu mogę zacząć pomału rozszerzanie diety od soczków przecierowych trochę mam pietra ale trzeba bedzie spróbować moja kuzynka ma syna na piersi i w4 miesiącu już zaczęła rozszerzać i małemu nic nie było.
Może jak dokarmiasz mm to jest inaczej niż u dzieci czysto piersiowych??


My waśnie mamy próbę samodzielnego zasypiania. Młody leży w łóżeczku, gada, kwęka, nawołuje. A taki był śpiący no. Na szczęście nie płacze, a leży już tak z pół godziny. Dziewczyny może któraś wkleić z JN te oznaki senności u dziecka? Bo ja do tego chyba nie doszłam, a po formacie nie mam książki na dysku, a wiele z Was pisze, że nie można przegapić właśnie tego momentu jak dziecko daje nam znać, że jest senne.

Aaa i polecam ten chlebek klik. Pyszne ciasto do porannej kawki tylko ja też polecam mniej cukru dać. Robiłam na oleju, następnym razem spróbuję na jogurcie plus bakalie.

PS. albo grzmi albo Filip wali kupsko
__________________
Razem od 14/08/2009
Zaręczeni od 01/06/2010
Mąż i Żona od 14/08/2011

Nasz skarb 06/05/2012

...and nothing else matters...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b9vvjae3cdu8n.png
clauudik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 09:40   #2443
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość


To Locoido Crelo to tylko na receptę?



Tak to jest na recepte
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 09:41   #2444
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość


Mam ten sam problem z Maksem tylko mamy do tego asymetrię główki i to że mały bardzo niechętnie odwraca głowę w lewo. Gdybyś mogła napisz mi jakie polecą Wam ćwiczenia i jak będą rehabilitować Maćka bo my wizytę w poradni mamy dopiero 4 października a ja chciałabym z nim zacząć ćwiczyć wcześniej.

Wczoraj byłam na lumpkowych zakupach, przyniosłam 2 torby zdobyczy dla małego teraz wszystko się pierze.

Dziewczyny czy macie nadal kryzysy w związkach? U mnie od kilku dni jest masakra. Tż coraz później wraca z pracy albo ciągle ma coś do załatwienia wieczorami, każdemu musi pomagać tylko nie mnie. Prawie nie rozmawiamy... On chyba myśli że Maks cały dzień śpi a ja leżę przed tv albo przed kompem Wczoraj się pokłócilśmu i usłyszałam tyle nieprzyjemnych rzeczy że przepłakałam pół nocy zastanawiam się nad wyprowadzką bo jeśli nic się nie zmniei nie dam już dłużej tak rady.

Czyli co masz robić? Układać go na brzuszku wiele razy dziennie czy zaleciła też jakieś ćwiczenia oprócz tego?
U mnie kryzys ponownie jest. Był, przeminął i pojawił się nowy
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 10:33   #2445
Efijy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 869
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Co do zdjęć Filipka to zdecydowaliśmy z K. nigdzie na forum ich nie umieszczać. Jak sam będzie na tyle duży żeby zdecydować to sobie będzie wrzucał swoje fotki gdzie będzie chciał. Tzn ja tak zdecydowałam a mąż się zgodził. W sumie wyszło to od tego, że pierwsze co teściowa chciała wrzucić małego na nk, a ja się nie zgodziłam. Oczywiście jest od tej reguły wyjątek, bo pokazałam go w tajnej grupie A zresztą skoro u Was lepiej to mam nadzieję, że jednak wybierzemy się na ten wspólny spacer z Kism i Kajem i obejrzymy swoje maluchy na żywo A Seba to chyba jednak do taty podobny prawda?

Czyli rozumiem, że3 sytuacja w związku opanowana, skoro drugiego bobaska planujecie??

Wiesz co może inne dźwięki, zapachy...? Mój np lepiej śpi jak słyszy, że coś się dzieje. W tle chodzi telewizor, coś się gotuje, rozmowy. Jak jesteśmy sami we dwoje to ma krótsze drzemki niż jak u rodziców jesteśmy.

U mnie nadal jest bez rewelacji i też często myślę o wyprowadzce... Jak jak komunikuję to mężowi to on myśli chyba, że sobie żartuję :/ Już nie pamiętam kiedy spędziliśmy razem wieczór na rozmowie, albo wspólnym filmie... On ogląda wszystko sam na kompie, ja siedzę na sofie z lapkiem, później któreś z nas idzie pod prysznic i do łóżka. Gdy przychodzi to drugie, pierwsze zazwyczaj już śpi... Cóż, smutne...

Może jak dokarmiasz mm to jest inaczej niż u dzieci czysto piersiowych??


My waśnie mamy próbę samodzielnego zasypiania. Młody leży w łóżeczku, gada, kwęka, nawołuje. A taki był śpiący no. Na szczęście nie płacze, a leży już tak z pół godziny. Dziewczyny może któraś wkleić z JN te oznaki senności u dziecka? Bo ja do tego chyba nie doszłam, a po formacie nie mam książki na dysku, a wiele z Was pisze, że nie można przegapić właśnie tego momentu jak dziecko daje nam znać, że jest senne.

Aaa i polecam ten chlebek klik. Pyszne ciasto do porannej kawki tylko ja też polecam mniej cukru dać. Robiłam na oleju, następnym razem spróbuję na jogurcie plus bakalie.

PS. albo grzmi albo Filip wali kupsko
Ja po prostu zapytałam się kiedy można zacząć wprowadzać a ona powiedziała ze jak skończy 4 miesiące to można. Chlebek kusi i chyba się skuszę ja do tej pory to piekę ale zwykły żytnio -pszenny na zakwasie ale może spróbuje ten do porannej kawy brzmi fajnie

Edytowane przez Efijy
Czas edycji: 2012-08-24 o 10:39
Efijy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 10:48   #2446
clauudik
Rozeznanie
 
Avatar clauudik
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 906
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Efijy Pokaż wiadomość
Ja po prostu zapytałam się kiedy można zacząć wprowadzać a ona powiedziała ze jak skończy 4 miesiące to można. Chlebek kusi i chyba się skuszę ja do tej pory to piekę ale zwykły żytnio -pszenny na zakwasie ale może spróbuje ten do porannej kawy brzmi fajnie
Tylko naprawdę z podaną ilością cukru wychodzi strasznie słodki, dla mnie zbyt

Hehe jednak nie grzmiało a mega kupa była. Przebrałam i dałam cyca żeby spał. Boshe ja jestem chyba po prostu zbyt leniwa i za mało cierpliwa żeby nauczyć Filipa samodzielnego zasypiania. Tak to dam cyca i po 10 minutach śpi prawie 3 godziny, w łóżeczku leżał i gadał przez prawie 2 i nie usnął dupek.
__________________
Razem od 14/08/2009
Zaręczeni od 01/06/2010
Mąż i Żona od 14/08/2011

Nasz skarb 06/05/2012

...and nothing else matters...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b9vvjae3cdu8n.png
clauudik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 10:52   #2447
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dzień dobry.

Dzięki za odpowiedzi w sprawie przewijania i zeza Hania wcześniej nie robiła, albo ja nie widziałam a teraz nadrabia. Dzisiaj już też był zez

Jeśli chodzi o problemy z trzymaniem główki, asymetrią itp. to ja aż się boję iść do lekarza My prawie w ogóle nie kładziemy Hani na brzuszku, bo Ona tego nie znosi! Jest od razu ryk i prężenie się. Jedynie kładę Ją na swojej klacie, albo na ramieniu i wtedy pięknie trzyma główkę, ale to chyba nie o to chodzi Poza tym upodobała sobie trzymanie główki na prawym policzku (już o tym kiedyś pisałam). Odwraca też głowę w drugą stronę i czasami śpi też na lewym policzku, ale baaaardzo rzadko. Poczytałam trochę o tym i podobno to nic groźnego, minie, ale jednak się trochę martwię. Wczoraj zaczęłam nad tym pracować i liczę na szybkie efekty.

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy macie nadal kryzysy w związkach? U mnie od kilku dni jest masakra. Tż coraz później wraca z pracy albo ciągle ma coś do załatwienia wieczorami, każdemu musi pomagać tylko nie mnie. Prawie nie rozmawiamy... On chyba myśli że Maks cały dzień śpi a ja leżę przed tv albo przed kompem Wczoraj się pokłócilśmu i usłyszałam tyle nieprzyjemnych rzeczy że przepłakałam pół nocy zastanawiam się nad wyprowadzką bo jeśli nic się nie zmniei nie dam już dłużej tak rady.

U nas jest dobrze. P jest świetnym Ojcem. Zakochany w Hani po uszy A nasze relacje też nawet spoko, ale to już nie jest to, co było na początku Wczoraj oglądaliśmy zdjęcia z pierwszych wspólnych wakacji i w ogóle takie z początków naszej znajomości. Żal mi się zrobiło, że już P nie patrzy tak na mnie jak kiedyś Teraz jest już tak "normalnie", a wtedy było magicznie Pamiętam, jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem, to walczyliśmy o każdą minutę spędzoną razem i tak po pracy P przyjeżdżał do mnie i byliśmy ze sobą dokąd dawaliśmy radę (często 3, 4 rano), później P na 8 szedł znowu do pracy, po pracy znowu do mnie i tak w kółko A teraz....23 i idziemy spać, bo rano trzeba wstać... Zasypiamy na duuużym łóżku, czasami nawet przez przypadek się nie dotkniemy przez całą noc, a kiedyś...spaliśmy na łóżku jednoosobowym, wtuleni w siebie i żadne z nas nie narzekało Szkoda, że już to wszystko nie wróci....
A wracając do teraźniejszości, to ostatnio nawet dużo ze sobą rozmawiamy, śmiejemy się i cieszymy rodzicielstwem. Czasami któremuś z nas puszczą nerwy i coś tam ponadajemy delikatnie, ale to drugie wtedy odpuszcza. Nie ma czasu na dąsanie się. Zaraz jest temat "Hania" i wszystko nam mija
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 11:38   #2448
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
_Agata = niezła pediatra nie ma co... a to pytanie to chyba z PRLu. Ile ona miała lat?
moje dziecię waży 8100 - tak ważył przy ostanim szczepieniu, nieźle mu idzie jak na razie nie mieści się w skali centylowej wszyscy ciągle się mnie pytają czy dopajam go mm! jakby na mleku matki dziecko nie mogło być "Duże"

co do pytania o pierś - ja karmię ciągle piersią i nie przestaję, nie dodaje też żadnych płynów czy innych rodzai, ale mam teraz zagłostkę niezłą - bo podobno najnowsze badania stwierdziły, że dzieci karmione piersią powinny dostawać kaszkę - pół łyżeczki dziennie przez dwa miesiące od skończonego 4 miesiąca - a ja mam ciągle wątpliwość czy mu to dawać, bo w końcu stara dobra szkoła mówi - do 6 miesiąca tylko mleko.... no i tak siedzę i rozkminiam

trochę szkoda że wątek nam podupada, ale widząc po sobie - od 3 dni nie byłam wstanie usiąść przy komputerze, tak Adamo daje popalić po szczepiące...więc pewnie wiele czynników się składa
Ta lekarka ma ze 100 lat albo więcej! Jak brała Maćka na ręce to się zastanawiałam czy go utrzyma. Przecież "taki gruby"

MAciej jest na 75. centylu, więc nie wiem o co jej chodziło.
Pyta ile dziecko ma? Mówię, że 3,5 miesiąca. A ona "3 miesiące". Powtarzam, że 3,5, a ona "3". Jak na 3 to może i waży dużo, ale 3 a 3,5 to jest IMO różnica.

Ja do końca 5. miesiąca nie zamierzam nic podawać. I już. Bo tak.
Nie po to karmię dziecko cyckiem żeby mu podawać coś więcej tak wcześnie. Niech ukłąd pokarmowy będzie odpowiednio rozwinięty, wtedy zacznę wprowadzać nowe pokarmy, na pewno nie teraz.


Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Przede wszystkim kocham CięKocham za tak długiego posta którego mogłam sobie przeczytacBo dawno nie czytałam
Maciej ma bardzo ładną wagę,za duzo?Niemój filip też był na piersi i tył w zastraszającym tępie.Pediatra to chyba z muzeum przyszła
Rehabilitacja-ja podejrzewam ze mnie też będzie czekała,bo Szymon podciągany za rączki nie unosi główki,na szczepieniu pediatra mówił żeby kłaśc na brzuszek a co ja mam zrobic jak on drze się jakby go ze skóry obdzieraliJa wspominam bardzo fajnie rehabilitacje mojego Filipka,postepy były ogromne i fajna babeczka go rehabilitowała.
I już każe dac jabłko-troche dziwne bo lekarze zawsze trabia że na piersi po 6 m-cu.No i jednak kocham moją pedoatrę co potrzebujemy to nam wypisze

ja daje ciuchy koleżance ale ona mi odda,więc sobie schowam może jeszcze komus się przydadzą,może nie koniecznie mi ale ja tam wole już nie oddawac,bo raz oddałam i dupa slad po moich ciuchach zaginął

Witam sie z kawką
Szymek siedzi ze mną na leżaczku(tzn on na leżaczku ja na krześle) i bawi się zabawkąja mogę w spokoju wypic kawkęPosiadł nowa umiejetnośc pluje ślina na kilometry
Kochaj mnie, kochaj! Karm moją próżność
W nerwach tak mi się dobrze napisało JAk nadal będzie cisza na wątku to pójdę do tej starszej pani żeby mi ciśnienie podniosła. Albo do naczelnego do pracy
Na brzuch kładziemy, tylko ona nie chciała słuchać co mówię. To co się będę produkować jak ona mnie nie słucha....

A Filip trzymał główkę przy podciąganiu za rączki w tym wieku?



Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Wczoraj byliśmy u neurologa i pani doktor powiedziała, że pozycja na brzuchu u naszego Szymona jest niemowlęca, tzn. rąk w ogóle nie daje do przou tylko jak lotnik, trzyma je z tyłu. I bez bicia powiedziałam, że to moja wina, bo kładzenie na brzuszku u nas praktycznie nie istnieje (kładliśmy 3-4 razy dziennie). A że Szymon skonczył 3 miesiące to powinien główkę utrzymać około 20 sec, więc pokazała nam co robić i kazała tak minimum 20 razy dziennie, choćby po minucie, ale żeby mały się przyzwyczaił, bo takie dzieci szybko łapią, a najlepszymi rehabilitantami są rodzice, więc póki co żadnego skierowania nam nie dala tylko kazała się wziąć za siebie

My walczymy z infekcją, w moczu wyszły nam podwyższone leukocyty, mały dostał antybiotyk. Do tego uczulenie po tych pieprzonych michałkach i i obsypane całe ciałko, do tego drapie się niemiłosiernie, bo go to swędzi, więc smarujemy maścią. Ogólnie mamy ciężko, bo Szymonowi ciężko zrobić siku, płacze, drapie się (udo wygląda jakby go kot podparł). Mam tylko nadzieję, że to szybko minie. I o suchym chlebie będę żyła za niedługo
Mąż stwierdził, że mnie podziwia że jeszcze się nie poddałam i nadal chce karmić piersią, ale cóż, taka moja decyzja, przeżyje jeszcze te 3-4 miesiące.
Maciek dokładnie tak samo z tymi rączkami, jak Adam Małysz. Jak mu podłożę pod klatkę to się pięknie trzyma, ale sam rączek nie przenosi do przodu.
Główkę trzyma i 15-20 minut jak ma dobry humor, chociaż jeszcze 4-5 tygodni temu nie chciał słyszeć o leżeniu na brzuchu.
Kładźcie Szymona jak najczęściej,w końcu załapie, że to fajne. Może nie na podłodze tylko na kanapie żeby więcej widział (oczywiście wtedy trzeba być koło niego cały czas)

Jak mają wyglądać ćwiczenia? Macie mu po prostu podkładać rączki pod klatkę?


Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Mam ten sam problem z Maksem tylko mamy do tego asymetrię główki i to że mały bardzo niechętnie odwraca głowę w lewo. Gdybyś mogła napisz mi jakie polecą Wam ćwiczenia i jak będą rehabilitować Maćka bo my wizytę w poradni mamy dopiero 4 października a ja chciałabym z nim zacząć ćwiczyć wcześniej.
My z asymetrią już sobie poradziliśmy. Maciej tak gdzieś do 10. tygodnia miał z jednej strony głowę spłaszczoną. Sami ćwiczyliśmy, po prostu przekładając mu główkę na drugą stronę, czyli na tę, na którą sam nie chciał kłaść. Na początku było ciężko bo się bardzo buntował, ale z dnia na dzień coraz łatwiej. Jak go kładłam o wózka na spacer to tak torchę na boku żeby nie mógł głowy przełożyć na tę "niewłaściwą" stronę. I poczas snu, jak już był wiotki to też mu przekładałam. Czasami się budził, klęłam wtedy strasznie pod nosem bo beczał, ale w końcu glowa się ułożyła i teraz ma równiutką
I wszelkie zabawy robiliśmy i nadal robi po tej stronie, na którą wcześniej nie chciał kłaść główki.
Im wcześniej zacznie tym lepiej, powodzenia!










Usnął pod karuzelą, pierwszy raz!

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Cytat:
Napisane przez inwytka Pokaż wiadomość
Jakaś nienormalna baba. Zastanawiam się po co tacy ludzie wybierają pediatrię na specjalizację
Już jabłuszko???? Jak spojrzałam na pierwszą stronę, to Twój Maciej o jeden dzień starszy od Kaliny, a ja dopiero planuję za pół miesiąca coś wprowadzić. Dodam, że my na mieszanym karmieniu lecimy, więc i tak wcześniej od piersiowych dzieci muszę cos wprowadzić z pokarmów stałych. A z tego co się orientuję, to mamy, których dzieci są tylko na cycuchu, mogą sobie odpuścić inne pokarmy do pół roku życia dziecka...
WIesz... ja przez najbliższy miesiąc czy półtora nie zamierzam

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość

ja poki co nie bede sprzedawac ciuchow bo moze sie okazac, ze na poczatku 2014 zaczniemy sie starac o nastepne bebe i znowu musialabym robic od nowa wyprawkę no chociaz mozemy ustrzelic chlopca to co mu wtedy z tych sukienek i rozowych koszulek
Dlatego ja sprzedaję. Jeśli się kiedyś zdecydujemy na drugie, to już wiem ile czego kupować, a kupię jeszcze mniej niż teraz, chociaż i tak dużo tego nie miałam.
A teraz kupuję Maćkowi nowe
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 11:38   #2449
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość

Kochaj mnie, kochaj! Karm moją próżność
W nerwach tak mi się dobrze napisało JAk nadal będzie cisza na wątku to pójdę do tej starszej pani żeby mi ciśnienie podniosła. Albo do naczelnego do pracy
Na brzuch kładziemy, tylko ona nie chciała słuchać co mówię. To co się będę produkować jak ona mnie nie słucha....

A Filip trzymał główkę przy podciąganiu za rączki w tym wieku?


Filip nie trzymał główki ale on na rehabbilitacje chodził jak miał 6-m-cy bo dopiero pediatra o tym pomyslała.Szymon tez główki nie podnosi ale sam ją trzyma w każdej innej pozycji a jak sam się pociaga do siadania to razem z główką wiec chyba jest ok
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 13:31   #2450
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość




Mam ten sam problem z Maksem tylko mamy do tego asymetrię główki i to że mały bardzo niechętnie odwraca głowę w lewo. Gdybyś mogła napisz mi jakie polecą Wam ćwiczenia i jak będą rehabilitować Maćka bo my wizytę w poradni mamy dopiero 4 października a ja chciałabym z nim zacząć ćwiczyć wcześniej.


Dziewczyny czy macie nadal kryzysy w związkach? U mnie od kilku dni jest masakra. Tż coraz później wraca z pracy albo ciągle ma coś do załatwienia wieczorami, każdemu musi pomagać tylko nie mnie. Prawie nie rozmawiamy... On chyba myśli że Maks cały dzień śpi a ja leżę przed tv albo przed kompem Wczoraj się pokłócilśmu i usłyszałam tyle nieprzyjemnych rzeczy że przepłakałam pół nocy zastanawiam się nad wyprowadzką bo jeśli nic się nie zmniei nie dam już dłużej tak rady.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------



Czyli co masz robić? Układać go na brzuszku wiele razy dziennie czy zaleciła też jakieś ćwiczenia oprócz tego?
Co do kryzysu to ja przy pierwszym "najeździe na mnie" wytlumaczyłam mojemu mężowi, czym się zajmuję po czym w pierwszy weekend byłam tylko do karmienia, resztę miał robić on. Od tamtej pory nie usłyszałam ani razu ze bałagan czy że obiadu nie ma itp. Sam odczuł na własnej skórze jak to jest, więc teraz pomaga mi zawsze jak tylko wraca z pracy. Przejmuje małego a ja mam czas dla siebie i więź między nimi jest niesamowita.

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość

Maciek dokładnie tak samo z tymi rączkami, jak Adam Małysz. Jak mu podłożę pod klatkę to się pięknie trzyma, ale sam rączek nie przenosi do przodu.
Główkę trzyma i 15-20 minut jak ma dobry humor, chociaż jeszcze 4-5 tygodni temu nie chciał słyszeć o leżeniu na brzuchu.
Kładźcie Szymona jak najczęściej,w końcu załapie, że to fajne. Może nie na podłodze tylko na kanapie żeby więcej widział (oczywiście wtedy trzeba być koło niego cały czas)

Jak mają wyglądać ćwiczenia? Macie mu po prostu podkładać rączki pod klatkę?




My z asymetrią już sobie poradziliśmy. Maciej tak gdzieś do 10. tygodnia miał z jednej strony głowę spłaszczoną. Sami ćwiczyliśmy, po prostu przekładając mu główkę na drugą stronę, czyli na tę, na którą sam nie chciał kłaść. Na początku było ciężko bo się bardzo buntował, ale z dnia na dzień coraz łatwiej. Jak go kładłam o wózka na spacer to tak torchę na boku żeby nie mógł głowy przełożyć na tę "niewłaściwą" stronę. I poczas snu, jak już był wiotki to też mu przekładałam. Czasami się budził, klęłam wtedy strasznie pod nosem bo beczał, ale w końcu glowa się ułożyła i teraz ma równiutką
I wszelkie zabawy robiliśmy i nadal robi po tej stronie, na którą wcześniej nie chciał kłaść główki.
Im wcześniej zacznie tym lepiej, powodzenia!
Z asymetrią poradziliśmy sobie podobnie, zachęcaliśmy żeby odwracał w drugą stronę.
A ćwiczyć kazała właśnie tak, żeby kłaść dziecko jak najczęściej nawet na minutę i podkładać mu rączki i robić samolocik i też wtedy złapać ręce z przodu, żeby mu się utrwaliło że brzuszek=rączki z przodu.

_agata a jak nosisz Maćka przodem do świata to ciągnie główkę do przodu?
__________________
2017
2016
2015
2013/2014

Edytowane przez onething
Czas edycji: 2012-08-24 o 13:35
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 13:44   #2451
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Ja jak Maje kłade na brzuszku to raczki jej układam, trzyma ładnie i długo, a położyłam Ja dzisiaj płasko na brzuszku i głowke uniesie nisko, bardziej podniesie na chwilke, a rece jak Małysz. Pediatra nic nie mowiła ze cos zle, neurolog tez nie jak bylismy z podejrzeniem asymetrii. Ale to było w 6 tyg. teraz ma juz 10 tyg. Przy szczepieniu musze sie zapytac w takim razie czy jest tak jak byc powinno.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 14:02   #2452
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Co do kryzysu to ja przy pierwszym "najeździe na mnie" wytlumaczyłam mojemu mężowi, czym się zajmuję po czym w pierwszy weekend byłam tylko do karmienia, resztę miał robić on. Od tamtej pory nie usłyszałam ani razu ze bałagan czy że obiadu nie ma itp. Sam odczuł na własnej skórze jak to jest, więc teraz pomaga mi zawsze jak tylko wraca z pracy. Przejmuje małego a ja mam czas dla siebie i więź między nimi jest niesamowita.



Z asymetrią poradziliśmy sobie podobnie, zachęcaliśmy żeby odwracał w drugą stronę.
A ćwiczyć kazała właśnie tak, żeby kłaść dziecko jak najczęściej nawet na minutę i podkładać mu rączki i robić samolocik i też wtedy złapać ręce z przodu, żeby mu się utrwaliło że brzuszek=rączki z przodu.

_agata a jak nosisz Maćka przodem do świata to ciągnie główkę do przodu?
Maciek nie lubi przodem do świata. Woli się tulić do cycków mamy
Czasami mąż go nosi, muszę się przyjrzeć dokładnie co robi z głową.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 14:40   #2453
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Nie wiem od czego to zalezy... jak jestesmy u siebie w domu to w nocy mala niby ladnie spi, ale trzeba pare razy wstac zeby dac jej smoka... i budzi sie srednio pierwszy raz o 3 lub 4 rano. Jak jestem u siebie w rodzinnym miescie... wszystko robie tak samo... mala spi bez przebudzania srednio do 6 rano. Nie wiem czy moze to lozeczko jej mniej odpowiada.. a moze ustawienie lozeczka.Podobnie z drzemkami w dzien. U nas w domku od 15 do 30 minut, w moim rodzinnym domu srednio 30min - 1,5h. I o co tu chodzi? I nastepna rzecz u nas w domu wstaje gałgan maly o 6-7 rano.. w rodzinnym domu 8-9
Ide to mojej kochanej terrorystki bo juz mnie wola
heh wiesz , ja tez zauwazylam taką zaleznosc

u mnie spi krotko, a u mojej mamy czy tesciow to jednym ciągiem ze 3h. Tez mnie to zastanawia.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez clauudik Pokaż wiadomość
Czyli rozumiem, że3 sytuacja w związku opanowana, skoro drugiego bobaska planujecie??
:
tak, opanowana, jest juz wesoło
a moj to chcialby sie starac juz o drugie od stycznia 2013
no chyba by mi podzękowali z pracy za te dziecioróbstwo, no niestety taka smutna prawda jest, ze pracowdawcy nie są prorodzinni :/ a w dzisiejszych czasach to trzeba jednak sobie prace szanowac. W sumie to nienajgorszą mam prace, mogliby tylko socjal rozbudowac, no ale coz, nie mozna miec wszystkiego.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Ta lekarka ma ze 100 lat albo więcej! Jak brała Maćka na ręce to się zastanawiałam czy go utrzyma. Przecież "taki gruby"

MAciej jest na 75. centylu, więc nie wiem o co jej chodziło.
Pyta ile dziecko ma? Mówię, że 3,5 miesiąca. A ona "3 miesiące". Powtarzam, że 3,5, a ona "3". Jak na 3 to może i waży dużo, ale 3 a 3,5 to jest IMO różnica.

Ja do końca 5. miesiąca nie zamierzam nic podawać. I już. Bo tak.
Nie po to karmię dziecko cyckiem żeby mu podawać coś więcej tak wcześnie. Niech ukłąd pokarmowy będzie odpowiednio rozwinięty, wtedy zacznę wprowadzać nowe pokarmy, na pewno nie teraz.




Kochaj mnie, kochaj! Karm moją próżność
W nerwach tak mi się dobrze napisało JAk nadal będzie cisza na wątku to pójdę do tej starszej pani żeby mi ciśnienie podniosła. Albo do naczelnego do pracy
Na brzuch kładziemy, tylko ona nie chciała słuchać co mówię. To co się będę produkować jak ona mnie nie słucha....

A Filip trzymał główkę przy podciąganiu za rączki w tym wieku?





Maciek dokładnie tak samo z tymi rączkami, jak Adam Małysz. Jak mu podłożę pod klatkę to się pięknie trzyma, ale sam rączek nie przenosi do przodu.
Główkę trzyma i 15-20 minut jak ma dobry humor, chociaż jeszcze 4-5 tygodni temu nie chciał słyszeć o leżeniu na brzuchu.
Kładźcie Szymona jak najczęściej,w końcu załapie, że to fajne. Może nie na podłodze tylko na kanapie żeby więcej widział (oczywiście wtedy trzeba być koło niego cały czas)

Jak mają wyglądać ćwiczenia? Macie mu po prostu podkładać rączki pod klatkę?




My z asymetrią już sobie poradziliśmy. Maciej tak gdzieś do 10. tygodnia miał z jednej strony głowę spłaszczoną. Sami ćwiczyliśmy, po prostu przekładając mu główkę na drugą stronę, czyli na tę, na którą sam nie chciał kłaść. Na początku było ciężko bo się bardzo buntował, ale z dnia na dzień coraz łatwiej. Jak go kładłam o wózka na spacer to tak torchę na boku żeby nie mógł głowy przełożyć na tę "niewłaściwą" stronę. I poczas snu, jak już był wiotki to też mu przekładałam. Czasami się budził, klęłam wtedy strasznie pod nosem bo beczał, ale w końcu glowa się ułożyła i teraz ma równiutką
I wszelkie zabawy robiliśmy i nadal robi po tej stronie, na którą wcześniej nie chciał kłaść główki.
Im wcześniej zacznie tym lepiej, powodzenia!










Usnął pod karuzelą, pierwszy raz!

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------



WIesz... ja przez najbliższy miesiąc czy półtora nie zamierzam

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------



Dlatego ja sprzedaję. Jeśli się kiedyś zdecydujemy na drugie, to już wiem ile czego kupować, a kupię jeszcze mniej niż teraz, chociaż i tak dużo tego nie miałam.
A teraz kupuję Maćkowi nowe
w sumie to i chlopak w różu obleci, modnie ponoc
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 15:04   #2454
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Anulka - Ty to masz ze swoim Filipkiem... matko jedyna... ale Ciebie już byle co nie rusza po takich przejściach:

Begie - ja Wojtka tulę, śpiewam mu kołysanki, najpierw chwilkę z nim pochodzę (albo i nie), potem siadam przy jego kołysce i śpiewam mu kołysanki a on się cieszy jak jest już bardzo zmęczony to odkładam, układam w jego ulubionej pozycji, głaszczę po główce i momentalnie zasypia. Czasem muszę go ze 2, 3 razy wyjąć i utulić, ale to trwa dosłownie chwilkę - u nas nie sprawdza się takie zasypianie, że on cały czas leży w łóżeczku, bo zaczyna histeryzować, najwięcej mam 3 wyjęcia i króciutkie utulenie i dzieć śpi. W nocy po karmieniu nic nie robię - po prostu kładę w łóżeczku po odbiciu i natychmiast śpi. Ale każde dziecko to inna metoda, naprawdę, możesz próbować wszystkiego po kolei, ale nie rób niczego na siłę, bo to nie ma sensu, jak wkodujesz dziecku, że zasypianie jest nieprzyjemne, to będziesz miała masakrę każdego wieczoru. Lepiej nawet ponosić, jak potrzebuje dłużej, ja na początku tylko nosiłam, teraz w ogóle nie muszę. Po prostu nie ma takiej potrzeby. Rób to, czego maluch potrzebuje



Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
_Agata = niezła pediatra nie ma co... a to pytanie to chyba z PRLu. Ile ona miała lat?
moje dziecię waży 8100 - tak ważył przy ostanim szczepieniu, nieźle mu idzie jak na razie nie mieści się w skali centylowej wszyscy ciągle się mnie pytają czy dopajam go mm! jakby na mleku matki dziecko nie mogło być "Duże"

co do pytania o pierś - ja karmię ciągle piersią i nie przestaję, nie dodaje też żadnych płynów czy innych rodzai, ale mam teraz zagłostkę niezłą - bo podobno najnowsze badania stwierdziły, że dzieci karmione piersią powinny dostawać kaszkę - pół łyżeczki dziennie przez dwa miesiące od skończonego 4 miesiąca - a ja mam ciągle wątpliwość czy mu to dawać, bo w końcu stara dobra szkoła mówi - do 6 miesiąca tylko mleko.... no i tak siedzę i rozkminiam

trochę szkoda że wątek nam podupada, ale widząc po sobie - od 3 dni nie byłam wstanie usiąść przy komputerze, tak Adamo daje popalić po szczepiące...więc pewnie wiele czynników się składa
Kapukat - kaszki daje się odrobinkę -i nie chodzi o jakieś szczególne walory kaszy tylko o gluten. Możesz kupić kaszkę taką gotową (tylko glutenową, oczywiście, a nie ryżową) i podawać szczyptę dziennie. Naprawdę dziecko od tego nie utyje! Tu chodzi o profilaktykę celiakii. Po prostu dowiedziono, że dziecku im później podaje się gluten, tym ma większą szansę na to, żeby w przyszłości mieć celiakię. Taka malusieńka ilość, dosłownie odrobinka glutenu powoduje to, że dziecko ma zwiększoną tolerancję na gluten, więc automatycznie zmniejszasz mu szansę na to, że potem całe życie będzie musiało być na diecie bezglutenowej. Nie masz go tą kaszką karmić, tylko podać dosłownie, szczyptę, odrobinę na końcu noża, góra! pół łyżeczki raz na dobę w celu takiego jakby "zaszczepienia" układu pokarmowego!

Agata - lekarka boska, a Twój post rozbawił mnie na cały dzień!

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-08-25 o 09:15
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 15:22   #2455
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Do usług.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 16:03   #2456
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Dzień dobry.

Dzięki za odpowiedzi w sprawie przewijania i zeza Hania wcześniej nie robiła, albo ja nie widziałam a teraz nadrabia. Dzisiaj już też był zez

Jeśli chodzi o problemy z trzymaniem główki, asymetrią itp. to ja aż się boję iść do lekarza My prawie w ogóle nie kładziemy Hani na brzuszku, bo Ona tego nie znosi! Jest od razu ryk i prężenie się. Jedynie kładę Ją na swojej klacie, albo na ramieniu i wtedy pięknie trzyma główkę, ale to chyba nie o to chodzi Poza tym upodobała sobie trzymanie główki na prawym policzku (już o tym kiedyś pisałam). Odwraca też głowę w drugą stronę i czasami śpi też na lewym policzku, ale baaaardzo rzadko. Poczytałam trochę o tym i podobno to nic groźnego, minie, ale jednak się trochę martwię. Wczoraj zaczęłam nad tym pracować i liczę na szybkie efekty.

Układaj Hanię na brzuszku czesto, nawet na minutkę. Przyzwyczai się i to polubi. Maks tez sie buntował a ja go nie kładłam i chyba przez to mamy problem. Teraz układam go na brzuszku czesto i chyba zaczyna to lubic bo coraz dłużej wytrzymuje.

Maksio na brzuszku coraz dłużej trzyma podniesioną głowę ale jak podnoszę go do siadania to wogóle jej nie dźwiga, główka bezwładnie leci do tyłu. Powinnam sie tym martwić?



U nas jest dobrze. P jest świetnym Ojcem. Zakochany w Hani po uszy A nasze relacje też nawet spoko, ale to już nie jest to, co było na początku Wczoraj oglądaliśmy zdjęcia z pierwszych wspólnych wakacji i w ogóle takie z początków naszej znajomości. Żal mi się zrobiło, że już P nie patrzy tak na mnie jak kiedyś Teraz jest już tak "normalnie", a wtedy było magicznie Pamiętam, jak jeszcze nie mieszkaliśmy razem, to walczyliśmy o każdą minutę spędzoną razem i tak po pracy P przyjeżdżał do mnie i byliśmy ze sobą dokąd dawaliśmy radę (często 3, 4 rano), później P na 8 szedł znowu do pracy, po pracy znowu do mnie i tak w kółko A teraz....23 i idziemy spać, bo rano trzeba wstać... Zasypiamy na duuużym łóżku, czasami nawet przez przypadek się nie dotkniemy przez całą noc, a kiedyś...spaliśmy na łóżku jednoosobowym, wtuleni w siebie i żadne z nas nie narzekało Szkoda, że już to wszystko nie wróci....
A wracając do teraźniejszości, to ostatnio nawet dużo ze sobą rozmawiamy, śmiejemy się i cieszymy rodzicielstwem. Czasami któremuś z nas puszczą nerwy i coś tam ponadajemy delikatnie, ale to drugie wtedy odpuszcza. Nie ma czasu na dąsanie się. Zaraz jest temat "Hania" i wszystko nam mija
U nas kiedyś tez tak było, siedzenie całą noc, gadanie, oglądanie filmów itp. Teraz wieczorem kąpiemy małego, potem Tz ogląda tv, ja sprzątem czy coś tam robię, kapiemy się i idziemy spać. Rozmawiamy mało.

Chciałam zrobić tak jak piszecie, zostawić go samego z małym jeden dzień. Ale on teraz nie weźmie sobie wolnego dnia, w soboty tez teraz woli isć do pracy zamiast zostać w domu, w niedzielę ma mecze
To nie jest tak że on nie kocha Maksia, kocha go i zajmuje się nim jak jest w domu. Lubi np wychodzić z nim sam na spacery Tylko ze jak mały płacze czy marudzi to daje go mnie i wtedy musi akurat wyjść coś załatwić...
Wydaje mi się, że nie chce poprostu spędzać już czasu ze mną
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 16:24   #2457
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

benka, za tydzień jak będziemy na rehabilitacji to napiszę. Ja uważam, że Maciek, a tym bardziej Maksio mają jeszcze czas. Ale to moja opinia na podstawie tego co wyczytałam
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 16:31   #2458
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
benka, za tydzień jak będziemy na rehabilitacji to napiszę. Ja uważam, że Maciek, a tym bardziej Maksio mają jeszcze czas. Ale to moja opinia na podstawie tego co wyczytałam
Ja też tak uważam. Michał w 3 miesiącu nawet nie trzymał główki, położyć go na brzuchu to była histeria, nawet minuty nie wytrzymywał, a wszystko jest z nim dobrze, aż za dobrze. Wojtek z kolei kilkanaście godzin po porodzie przekładał sobie główkę z boku na bok jak leżałam z nim na piersiach. Każde dziecko inaczej się rozwija na pewno trzeba to sprawdzić, ale martwić się na zapas nie ma sensu.

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-08-24 o 16:33
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 17:24   #2459
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

_agata na odparzenai polecam nie tormentiol,ale tormentalum dokładnie to samo,ale nie ma kwasu borowego. Antosiowi pomaga rewelacyjnie,a pisałam już kiedyś jakie miałam jazdy z jego pupką.
Antoś głowę trzyma,ale miał kręcz szyi. Też patrzył ciągle w jedną stronę,ale kładliśmy go na noc na drugim boku i się wyprostowało.
Mój pediatra jest strasznie zadowolony z tego jak się rozwija,bo bał się,że po jego przejściach może nie być tak wesoło.Ale jest dobrze
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-24, 19:36   #2460
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Na szczęście problemów z odparzeniami nie mamy bo profilaktycznie smarujemy pupę. A jak tylko coś wyskakuje to od razu aplikujemy sudocrem i po sprawie Ale nazwę zapisałam, oby się nie przydało
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.