Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012 - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-08-26, 23:18   #2521
Ariya
Raczkowanie
 
Avatar Ariya
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 93
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

Ariya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 06:17   #2522
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Seba dziś spał ciągiem od 21.00 do 7.00 rano
Jeny zazdroszczę,mój wstaje dwa razy do tego pobudka punkt 6
Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Hej!

Jestem po raz kolejny wdzięczna losowi że trafiłam na to forum. Od paru dni Hania wierciła mi się przy cycku w czasie karmienia. Wyginała i płakała. Wtedy przypomniałam sobie że któraś też tak miała i dzidzia potrzebowała odbić. No to hop Hanię do góry i jej się pięknie odbiło. Od początku mojej Hani w ogóle się nie odbijało ale chyba do tego dorosła. Teraz po każdym karmieniu ją odbijam i nasze problemy z ulewaniem się skończyły. Pamiętacie jak pisałam że bardzo dużo ulewa? Jak pięknie sobie beknie to już nie ulewa. Wstrzymywałam się z tym Nutritonem i już go na tą chwilę nie potrzebuję.

Powoli przygotowujemy się do chrzcin. Szukam czegoś na allegro. Sklepowe ceny mnie przerażają. Sama sukienka ok. 100 zł. Do tego cała reszta (sweterek 40 zł). Chyba poszukam czegoś używanego.


Super ze Hania juz nie ulewa
Własnie dlatego schowałm ubranko po Filipie do chrztu,mam na 74 mam nadzieje ze będzie dobre na Szymona
Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

Hej,witaj,pewnie ze można dołaczycNapisz cos o was no i dlaczego mały zrewolucjonizował twoje zycie?


Witam sie z kawką
Dziś moje dziecie przywitało mame punkt 6.13 z kupą w pampersiejak co ranek zresztą
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 07:10   #2523
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Seba dziś spał ciągiem od 21.00 do 7.00 rano
użycz mi dziecięcia swego choć na jedną noc

Cytat:
Napisane przez kapukat Pokaż wiadomość
jak ja wam zazdroszcze tych przespanych nocy - Adam nadal budziz się minimum dwa do trzech razy w nocy - czasami już dla świętego spokoju biorę go do siebie żeby go zatkać i zamknąć oczy na pół godziny
Robię tak samo Ja nie wiem co się Szymonowi porobiło, ale budzi się nagle w nocy, kopie nogami i targa się łapkami o całej twarzy i po oczach. Dziś 3 razy urządził mi taką pobudkę (pólnoc, 3 i 6).
Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

Witaj
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 07:25   #2524
clauudik
Rozeznanie
 
Avatar clauudik
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 906
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Ja witam się z inką my na nogach już dziś od 7:30. Podobnie zresztą jak wczoraj. Nie wiem o co chodzi, ale nijak nie udało mi się wczoraj dodać zdjęcia na wizażu. Niby w tym małym okienku było załadowane, ale nie pokazywało się. Czyżby za duża rozdzielczość? Albo rozmiar?

U nas spanie chyba wraca do normy, tzn Filip budzi się w okolicach 4:00 - 5:00 dostaje cyca i śpimy dalej do 7-8, a kolejna drzemka około 9:00 niej więcej dwugodzinna. Tylko że przez to, że wcześniej budził się przed dwa tygodnie jakieś trzy razy moje cycki się rozregulowały i czuję się jak przy nawale pokarmu o godzinie 4 są już twarde jak kamienie. Nakarmiłam go z prawej, a teraz już z lewej leje się ciurkiem. Trochę odciągam, ale nie mam pojemniczków do mrożenia, zresztą nie potrzebuję aż takich ilości, bo małemu wystarcza to co mam w cycach! Więc oddam mleko w dobre ręce a tak poważnie to szkoda, że jest tylko jeden bank mleka w Polsce, bo żal mi że się marnuje. Muszę zacząć wlewać małemu do kąpieli chyba.
__________________
Razem od 14/08/2009
Zaręczeni od 01/06/2010
Mąż i Żona od 14/08/2011

Nasz skarb 06/05/2012

...and nothing else matters...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b9vvjae3cdu8n.png
clauudik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 09:02   #2525
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
Z tym też się nie zgodzę, bo Bóg jest wszędzie, a kościół jest podobno w nas. Gdzie ludzie, tam kościół. Jeśli ktoś czuje potrzebę, to ok, ale takie tłumaczenie do mnie nie trafia. Ja lubię iść do pustego kościoła, żeby pomedytować w spokoju i porozmawiać z Bogiem, bo tam jest specyficzny klimat, ale w domu też czasami rozmawiam z Bogiem. Tak samo mam z Mamą, nie muszę jechać na cmentarz, żeby być blisko Mamy. Ja wiem, że Mama jest zawsze przy mnie.


Dlaczego myślisz, że masz mało kaloryczne mleko, skoro Bo tak ładnie przybiera? Hania też ssie ostatnio krótko. Czasami 5 min, czasami 10, rzadko dłużej niż 15 min. Wczoraj ważyliśmy Hanię i waży prawie 6kg. W bodziaku i pampersie waży 6100g Nie wiem ile się odlicza na ubranie
Wiesz co Gabi, masz racje, w sumie sama tak uważam, ale skoro jest wszędzie to i jest w Kosciele, a skoro ja uznaje sie za wierzącą to staram sie ( staram- bo mi kiepsko wychodzi ) podporządkować do zasad i reguł ustalonych w wierze. Wiem ze w większości ustalił je człowiek, ale to dla mnie nie jest ważne aż tak bardzo, ponieważ jesli wierzyć w ostateczne rozliczenie przez Boga, to i tak będzie wiedział, ze byłam dobrym lub złym człowiekiem bez względu na to czy stosowałam sie do zasad przez NIego ustanowionych czy do tych , które napisał człowiek. Więc jako , że uczestnictwo w niedzielnej mszy świętej jest obowiązkiem katolika, tak i jak uznaję to za swój obowiązek. Rzadko chodzę do kościoła, ale przyznam, ze za każdym razem kiedy nie pójdę mam wyrzuty sumienia

Co do karmienia - Bo przybiera tak pięknie bo się pasie mlekiem modyfikowanym niestety. Ale przeprowadziłam diete i juz nie daje tyle mm co dawałam, nie chce żeby sie przejadał. Podejrzewam moje mleko o małą kaloryczność z tego powodu, ze jesli Borys był na samej piersi to po prostu jadł co godzinę. Gdyby mleko było bardziej tłuste nasycał by się na dłużej. Tak mi sie wydaje, ale spoko, zaczynam powoli jeść normalnie i widzę, ze i on się bardziej najada.

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość

ekhmmm ja jej nie przeczytam na bank przed dietą bo jestem w gorącej wodzie kąpana i dodatkowe weekendowe kilogramy sklaniaja mnie do walki z nimi od JUTRA! Jak sie zobaczylam na zdjeciach z tego weekendu to az ie moge rozpoznac siebie ehhh ale ja zawsze mialam obsesję na punkcie szczuplego wyglądu i wagi a teraz czuje sie jak POTWÓR!!! moj mąż mowi, ze grubo przesadzam a ja mu na to , ze rzeczywiscie grubo tyo ale ja wyglądam

Takze jutro na sniadanie omlet z jajek z pomidorem i kawa bezkofeinowa
moj maz ma 2 tygodnie urlopu i mam nadzieje, ze na tyle zajmie sie Hania zebym mogla pocwiczyc w ciągu dnia
mozesz pic zwykła kawe

to chociaz postaraj sie przeczytac ksiazke przed wejsciem na 2ke, w przeciwnnym wypadku sie zrazisz .

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

witaj


złapaliśmy dzisiaj siki bo musimy zrobić posiew, i nestety nie mialam z kim zostawić Borysa, wiec musiałam go zabrać ze sobą do laboratorium. Oczywiscie wiecie jak wyglada przygotowanie sie do wyjscia z dzieckiem, cała lista rzeczy do zrobienia. Wszystko dopielam na ostatni guzik, odłożyłam ryczącego terrorystę na chwilę na łózko tłumacząc, że mamusia tylko na chwilke znika, zeby sobie pomalować drugie oko, bo tak (z jednym okiem pomalowanym) to nie mozemy wyjsc gdyż grozi to posądzeniem o zły stan zdrowia psychicznego i ostatnim widokiem jaki zapamięta z mama w roli głównej będzie jej garderoba koloru białego z dłuuuugimi zawiązanymi n aplecach rękawami i tłumaczę mu jak się tak wydziera i tłumacze, a w koncu sobie mysle " a drzyj sie przez chwile, nic ci ni ebedzie" poszłam do łazienki, nagle cisza... pędzę, lecę, mysle : "Boże rzucił sie z rozpaczy z łózka chyba" i co widzę ???? SMACZNIE SOBIE ŚPI!!! no wiec dokończyłam oko i siedzę i czekam, bo się boję zbudzić wyjca swoją drogą, nawet nie zdajecie sobie sprawy ile czasu zajmuje mi uśpienie go NORMALNIE jak nie musimy nigdzie isć i nigdzie się nie spieszymy. Teraz wstanie, i znowu zabawa zacznie się od początku, przewijanie, karmienie, przewijanie, zapewne sie jeszcze usra po pachy, wiec przebieranie, ja sie spoce bede musiala poprawić makijaz i bedzie 14ta.....

nie mniej jednak dzięki Ci Panie że nie drze japki !!!
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 09:04   #2526
pola_m
Wtajemniczenie
 
Avatar pola_m
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dzień dobry

Nasz Antonio kończy dziś cztery miesiące!! Ważyliśmy się wczoraj, 7200!

A poza tym dokładnie rok temu dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży - nad Soliną, (podczas dnia lenia po intensywnym łażeniu po górkach). Ale zleciało

A poza tym mąż wrócił do pracy, więc skończyły się miłe rodzinne rowerowe wycieczki na tygodniu...

A co do spania, to nam się dziecię trochę zepsuło. W nocy jest ok, ale w dzień jest trochę problem. Dotychczas wystarczyło odłożyć do kołyski, zabrać wszystkie bodźce, zasłonić okno i dać smoka, teraz muszę się naśpiewać trochę
pola_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 09:10   #2527
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam


Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Moja zasypia zazywczaj w lozeczku ze smokiem, przykladam jej pieluszke do twarzy i koniec.. 3 minuty, dziecko spi. Czasami potrzebuje mojej bliskosci.. i wtedy zasypia trzymajac mnie za reczke lub ja mam reke przy jej twarzy. Od czsu do czasu zasypia na cycusiu.. ale to raczej sporadycznie. Ale kiedys nie bylo tak latwo... na samym poaczatku w pierwszych dniach, jak wrocilismy ze szpitala uczylam ja spac w lozeczku.. i bylo ciezko.. pierwszego dnia zajelo mi to 3 godziny.. ale sie oplacalo
Jesli chodzi o drzemki w dzien, to musisz ja dokladnie obserwowac, bo jesli przegapisz moment to dziecko zaczyna plakac i wtedy ciezko jest je uspic. moja na poczatku nic nie spala w dzien... NIC.. noworodek, ktory maxymalnie mial 2 drzemki po 30 minut, nie zartuje. teraz spi srednio 4 razy w dzien... czasami godzine, czasami 20 minut, tyle ile jej potrzeba. Ja klade moja corcie spac jak zauwaze ziewniecia.. tak 2,3,4 .... lub jak zaczyna trzec oczka . Mam nadzieje ze Ci sie to przyda
ja właśnie nie potrafię uchwycić tego momentu bo Tosia ani nie ziewa jak chce spać ani nie trze oczek , tylko leży leży aż zaczyna marudzić i krzyczy a jak się ją bierze na ręce to jeszcze gorzej i zaczyna się walka

"sama" w łóżeczku nie chce

parę razy na początku udawało mi się ją uśpić leżącą w wózku lub na łóżku ale trwało to bardzo długo i musiałam przy niej siedzieć cały czas a spania było raptem 15-20 min

Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Szymon zasypia ze smokiem i pieluszką,pieluche miętosi,bawi sie nią i zasypia,czasami rano marudzi.Stały rytm dnia mamy wychodzimy przeważnie o tej samej porze,jje tez mniej więcej tak samo i chodzi spac tez ale on prawie nie śpi w dzien.

Napisze jeszcze ze u nas po szczepieniu super,zero gorączki,marudzenia płaczu.
no my właśnie nie mamy stałego rytmu

Cytat:
Napisane przez justys1358 Pokaż wiadomość
Nie martw się, moja od po skonczeniu ok. 1 m-ca łapie tylko drzemki w ciagu dnia, rzadko zdarzy sie ze pospi dłuzej, jesli juz cos to z rana uda mi sie ja uspic. Czasami tez po krótkiej drzemce jak Ja karmie to usnie dalej i spi np. z 2 godz. Ale to tez rzadko sie zdarza.

Jesli chodzi o zasypianie, to przy cycu, czasami w wózku, ale głownie na rekach. Nie wiem kto ją tego nauczył, bo kiedys tak nie było. Jak mama ją bierze z rana bym ja pospała to i wózek bo w nim ja usypia, ale jak nie daje rady, to na rekach. I tak dziecko sie przyzwyczaiło :/ W nocy i po kapieli tylko przy cycu usypia, je i zaraz odlatuje. A w dzien to tak jak pisałam.

I czasami tez mi ulatuje moment kiedy daje znac ze chce jej sie spac. Ale ziewnięcia to u nas sygnał.
u nas usypianie jej na rękach to walka i często właśnie usypia przy cycu
wieczorem po karmieniu zawsze usypia przy cycu oczywiście

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Seba śpi w nocy od 21.00 do 6.00 rano i to jest super, ale za to dzień śpi strasznie mało śpi, przeważnie ma tak ze 3-4 drzemki po pół godziny. Jak śpi godziwnę ciągiem to już jest sukces.

U nas jest tak, że po karmieniu jest zabawa, tak do godziny i jak zaczyna marudzić to wtedy go usypiam. Jak się budzi to znowu zabawa i karmienie i tak w kółko
u nas jest tak samo, karmienie, ok godziny aktywności i marudzenie potem, walka o zaśnięcie i znów karmienie

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Seba
ale przystojniaczek

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Maciek waży dokładnie 7300, więc od urodzenia przybrał 3800. Czy to dużo? Chyba nie jakoś szczególnie.

Lekarka na wstępie stwierdziła, że "musiał się strasznie duży urodzić". A wystarczyło zerknąć do książeczki zdrowia zanim coś się chlapnie.
Cóż, przeżyłam to.
Zaraz zapytała mnie: "które to pani?"
Ja pytam "co które?"
"Które dziecko?"
Zaciekawiła mnie forma pytania...


Pyta jak karmiony. Odpowiadam, że tylko piersią. "Tylko piersią i taki gruby?"

"Ile razy je?"
"7-8, czasami i 10 jak ma ochotę"
"7 razy w nocy?"
Rozbawiła mnie.

Na szczęście nie zaleciła głodzić dziecka bo chyba bym wyszła.


Poprosiłam o receptę na maść pośladkową, bo Maciej robi cały czas jakieś 5 kup dziennie więc o odparzenia nie trudno jak nie będę profilaktycznie dupska smarowała.
"Ale po co pani ta maść?"
Odpowiadam więc jak wyżej, ze dużo robi i muszę mu smarować, a jak nie posmaruję każdorazowa to zaraz mu zaczerwienienie na tyłku wyskakuje.
"To jak się odparzy to smarować tormentiolem"
Mówię, że nie chcę żeby się odparzył.
"Jak się odparzy to tormentiol"

Badała mu odruchy.
Rzucała dzieckiem jak workiem ziemniaków.
Ja wiem, że zbadać trzeba, w szpitalu też badali, na poprzedniej wizycie też był badany, ortopeda też badał... ale można podejść do tego jak do człowieka, a nie do rzeczy... Zeźliła mnie strasznie.


No i jabłuszko... na podwieczorek mam dawać. Jabłuszko, albo jabłuszko z marchewką. Najlepiej pieczone jabłuszko. Albo ze słoiczka...



Po szczepieniu musiałam go troch uspokoić bo łkał (nie było tak najgorzej), wzięłam więc Maćka na ręce i mówię "wszystko jest dobrze synku, wszystko dobrze..." i takie tam... a ona na to "Nie jest dobrze! będzie skierowanie na rehabilitację".



Maciek niestety nie trzyma główki jak się go ciągnie za ręce do góry i nie przywodzi rączek pod klatkę jak się go położy na brzuchu.
Ale jak mu podłożyć to głowę trzyma pięknie.
Na skierowaniu stoi "zaburzenia funkcji trakcyjnej i próby podporowej".


Za tydzień w czwartek idziemy na rehabilitację. Będziemy ćwiczyć.

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------



Jak się nie budzi to nie przewijam
Maciej budzi się raz... czasami o 2, innym razem o 5 nad ranem. Przewijam, karmię, czasami walnie kupsko to znowu przewijam i odkładam do wyra.

Pajace po 7 zł używane, body po 3-6 zł, na krótki rękaw taniej, długi drożej




Ale się zaśliniła




Fajny facet




Robi jeszcze mięśnie nie trzymają gałek ocznych i dzieciaki zezują
u nas na badaniu bioderek lekarka też strasznie rzucała Antosią, myślałam że jej rąbne normalnie a też stara była

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Ja kładę Maksa w łóżeczku albo na naszym łóżku, daję smoka i pieluszkę i sam trochę marudzi ale po chwili usypia. Na początku zawsze usypiałam na rękach ale powoli go tego oduczyłam. Musisz tylko wyczekać aż mała będzie naprawdę śpiąca.
jak ona jest naprawdę śpiąca to jest już horror

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość

Begie - ja Wojtka tulę, śpiewam mu kołysanki, najpierw chwilkę z nim pochodzę (albo i nie), potem siadam przy jego kołysce i śpiewam mu kołysanki a on się cieszy jak jest już bardzo zmęczony to odkładam, układam w jego ulubionej pozycji, głaszczę po główce i momentalnie zasypia. Czasem muszę go ze 2, 3 razy wyjąć i utulić, ale to trwa dosłownie chwilkę - u nas nie sprawdza się takie zasypianie, że on cały czas leży w łóżeczku, bo zaczyna histeryzować, najwięcej mam 3 wyjęcia i króciutkie utulenie i dzieć śpi. W nocy po karmieniu nic nie robię - po prostu kładę w łóżeczku po odbiciu i natychmiast śpi. Ale każde dziecko to inna metoda, naprawdę, możesz próbować wszystkiego po kolei, ale nie rób niczego na siłę, bo to nie ma sensu, jak wkodujesz dziecku, że zasypianie jest nieprzyjemne, to będziesz miała masakrę każdego wieczoru. Lepiej nawet ponosić, jak potrzebuje dłużej, ja na początku tylko nosiłam, teraz w ogóle nie muszę. Po prostu nie ma takiej potrzeby. Rób to, czego maluch potrzebuje
dziękuję chyba takich słów potrzebowałam

Cytat:
Napisane przez aga_bre Pokaż wiadomość



Miki głowę trzyma ale ręce albo na jezusa albo na małysza.
Antosia też główkę trzyma ale lewą rączkę prostuje jak jest na brzuchu

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość



Odnośnie Jezusa...
Byliśmy wczoraj na spacerze, nieopodal koscioła, bo tak wiedzie jedna z naszych tras. Idzie książę w sutannie, pod pachą niesie jakiś worek.
I zamiast chodnikiem na około, to na skróty po trawniku. Oszczędził może 10 metrów...
Chłop nie wytrzymał i podszedł. Pyta "a ksiądz to tak musi po trawie chodzić?"
"Z Panem Jezusem idę."
"A to z Panem Jezusem razem po trawie musicie?"
"Jak idę z Panem Jezusem to trzeba przyklęknąć!"

I poszedł
ło matko
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-27, 09:14   #2528
8ewus8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dziewczyny po co jest ta szatka do chrztu?
8ewus8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 09:23   #2529
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość

złapaliśmy dzisiaj siki bo musimy zrobić posiew, i nestety nie mialam z kim zostawić Borysa, wiec musiałam go zabrać ze sobą do laboratorium. Oczywiscie wiecie jak wyglada przygotowanie sie do wyjscia z dzieckiem, cała lista rzeczy do zrobienia. Wszystko dopielam na ostatni guzik, odłożyłam ryczącego terrorystę na chwilę na łózko tłumacząc, że mamusia tylko na chwilke znika, zeby sobie pomalować drugie oko, bo tak (z jednym okiem pomalowanym) to nie mozemy wyjsc gdyż grozi to posądzeniem o zły stan zdrowia psychicznego i ostatnim widokiem jaki zapamięta z mama w roli głównej będzie jej garderoba koloru białego z dłuuuugimi zawiązanymi n aplecach rękawami i tłumaczę mu jak się tak wydziera i tłumacze, a w koncu sobie mysle " a drzyj sie przez chwile, nic ci ni ebedzie" poszłam do łazienki, nagle cisza... pędzę, lecę, mysle : "Boże rzucił sie z rozpaczy z łózka chyba" i co widzę ???? SMACZNIE SOBIE ŚPI!!! no wiec dokończyłam oko i siedzę i czekam, bo się boję zbudzić wyjca swoją drogą, nawet nie zdajecie sobie sprawy ile czasu zajmuje mi uśpienie go NORMALNIE jak nie musimy nigdzie isć i nigdzie się nie spieszymy. Teraz wstanie, i znowu zabawa zacznie się od początku, przewijanie, karmienie, przewijanie, zapewne sie jeszcze usra po pachy, wiec przebieranie, ja sie spoce bede musiala poprawić makijaz i bedzie 14ta.....

nie mniej jednak dzięki Ci Panie że nie drze japki !!!
Kocham Cię czytac
Ejjj zaraz czy ja aby nie za dużo osób ostatnio kocham

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
Dziewczyny po co jest ta szatka do chrztu?
Ja tego nie wiem
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 09:25   #2530
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Seba dziś spał ciągiem od 21.00 do 7.00 rano
Malwina dzisiaj pospała od 21 6. potem od 7 do 9.30

W sobotę byliśmy na rocznicowej kolacji, która jest dzisiaj
było super, mieliśy pięknie przystrojony stół, mąż przywiózł kwiaty dla mnie, od restauracji dostaliśmy kartę z życzeniami, wino i kawę do deseru... To żeśmy się najedli: przystawki, zupa, danie główne, deser... mniammm

niedziela była bardzo leniwa, wieczorem byliśmy na chwilę na grillu, Mała została z dziadkami i bratem z żoną a my skoczyliśmy do kościoła.

dzisiaj nie wiem co ugotować na obiad... zaraz się do sklepu wybierzemy.

póki co zjadam się z Malwiną. co się zbliżam to ona próbuje mnie ugryźć.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1150936.jpg (44,4 KB, 45 załadowań)
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 09:30   #2531
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
Dziewczyny po co jest ta szatka do chrztu?
biała szatka moze wygladac tak:
https://www.google.pl/search?q=szatk...w=1280&bih=709

symbolika:
Cytat:
Nałożenie białej chusty na dziecko , bądź dorosłego, przyjmującego Chrzest oznaczało odejście człowieka naznaczonego grzechem i winą oraz narodziny „nowej” świadomej swej wiary osoby. Przypominało to, by żyć na wzór i podobieństwo Chrystusa mając przy tym na uwadze nauki Kościoła.

W przypadku udzielania Chrztu osobie dorosłej szata nakładana jest przez ojca lub matkę chrzestną. Gdy chrzczone jest dziecko nałożenie jej leży w gestii księdza. Stanowi ona symbol nowej godności, dlatego też trzeba zadbać o jakość szaty. Nie może zastąpić jej zwykła chusteczka, ważne by oddawała wagę i znaczenie uroczystości .

w niektórych kosciołach naklada ja ksiadz albo chrzestna. odbywa sie to po polaniu woda, ksiadz mowi cos takjiego - Pada imię dziecka np.
Cytat:
Hanno, stałaś się nowym stworzeniem i przyoblekłaś się w Chrystusa, dlatego otrzymujesz białą szatę. Niech twoi bliscy słowem i przykładem pomogą ci zachować godność dziecka Bożego nieskalaną aż po życie wieczne.
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-27, 09:46   #2532
La Monica
La Moderatoiure
 
Avatar La Monica
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 16 393
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Pocieszę Was. Moje dziecię śpi od 20 do 1-2 w nocy, potem do 6 rano, punktualnie pobudka. Zabawa do 10. Śpi 2 razy w dzień po 30-40 minut. Masakra. Raz na tydzień jej się zdarzy przespać prawie cały dzień, ale to rzadkość. W 70% zasypia ciężko i z płaczem. Wymęczy się rycząc i śpi. Czasami padnie po kąpieli.

Moja młoda śpi tylko w łóżeczku lub drzemki robimy jej w bujaczku (bo krótko śpi w dzień). Nie usypiamy jej na rękach, bo zdaje sobie sprawę jak duży to będzie problem gdy ona urośnie, a nie cieszy mnie lulać np. ponad roczne dziecko na rękach, potem.

Już się nie mogę doczekać rozszerzania diety. To już za +/- 2 tygodnie Emi słabo teraz je, nie zjada przewidzianej dla siebie porcji mm więc nie wiem czy nie zacznę wcześniej jej wprowadzać stałego pokarmu tzn soczki, marchew, jabłko, ziemniaczek itd (wcześniej o około 2 tyg).

Podczytuję Was, ale mało się udzielam. Pozdrawiam!
__________________
Often people who criticize your life are the same people that don't know the price you paid to get to where you are today.
LC 66/100/2015
Instagram

Gotuję
La Monica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 09:56   #2533
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez La Monica Pokaż wiadomość
Pocieszę Was. Moje dziecię śpi od 20 do 1-2 w nocy, potem do 6 rano, punktualnie pobudka. Zabawa do 10. Śpi 2 razy w dzień po 30-40 minut. Masakra. Raz na tydzień jej się zdarzy przespać prawie cały dzień, ale to rzadkość. W 70% zasypia ciężko i z płaczem. Wymęczy się rycząc i śpi. Czasami padnie po kąpieli.

Moja młoda śpi tylko w łóżeczku lub drzemki robimy jej w bujaczku (bo krótko śpi w dzień). Nie usypiamy jej na rękach, bo zdaje sobie sprawę jak duży to będzie problem gdy ona urośnie, a nie cieszy mnie lulać np. ponad roczne dziecko na rękach, potem.

Już się nie mogę doczekać rozszerzania diety. To już za +/- 2 tygodnie Emi słabo teraz je, nie zjada przewidzianej dla siebie porcji mm więc nie wiem czy nie zacznę wcześniej jej wprowadzać stałego pokarmu tzn soczki, marchew, jabłko, ziemniaczek itd (wcześniej o około 2 tyg).

Podczytuję Was, ale mało się udzielam. Pozdrawiam!
Mój Szymon śpi ok 20,pobudka o 1 zjada 120,zasypia i pobudka o 5 i tu już nie jje,wypija moze ze 30,pokręci się i zasypia,pobudka punkt 6 no dzisiaj 6.13.Je gdzieś w okolicach 8.Więc też uważam ze mało,mało je na raz bo pije 90-120 więcej nie da rady.Lecz przybiera na wadze bardzo ładnie.Ja tez się nie mogę doczekac kiedy rozszerze diete bobęd4 dawac mu kaszkę do mleka na noc może oszczedzi matke i będzie spał dłużej
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 10:07   #2534
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Heloł!
Zmogło mnie trochę przeziębienie, więc zamiast jak zwykle późnym wieczorem krzątać się po domu, zasiadłam do Was

Coś mi się zdaje, że nie pisałam ze 2 tyg., bo było to przed pierwszym dokładnym ważeniem Kaja. Niestety moje obawy wtedy się potwierdziły. Było tak - na szczepieniu 5 tyg. temu 5480g (w ubraniu), 2 tyg. później 5600g (w ubraniu) i tu już mi się lampka ostrzegawcza włączyła, bo ja to raczej przy Maksiu jestem przyzwyczajona do takiej solidnej wagi i zaczęłam ważyć co tydzień... Do tego przeszłam na ścisłą dietą, bo zielone śluzowate kupy cały czas. I właśnie tydzień później było 5700g w ubraniu, 5560g nago, czyli patrząc na tą wagę w ubraniu, to niby 100g przybrał, ale to tak ciut za mało. Ale tydzień później to była już załamka - 5540g nago, czyli schudł mi - to już niedopuszczalne. Na diecie byłam już 2 tyg., z kupami zero poprawy, z wagą porażka, jak czytałam, że nasze wątkowe dzieciaki, dużo młodsze od Kaja po 6, 7 kg mają, to mi tak przykro było. Ale! Jest happy end!!! Dziś ważenie i 5780g nago 240g w tydzień
Co, a raczej kto pomógł? Doradca laktacyjny Złota kobieta. Zadzwoniłam do niej, pytam co i jak w ogóle, czy można się spotkać, czy to coś kosztuje (bo nie mam pojęcia, jak to działa). Ona mówi, że w zasadzie pracuje jedynie w szpitalu i nie bardzo jest jak, ale zaczęła mnie wypytywać, o co chodzi, stwierdziła, że prawie na pewno problem nie leży w samej technice karmienia, za to dała mi mnóstwo innych wskazówek, 15 min rozmawiałyśmy i... tadam! Przybyło 240g Ależ miałam dziś radochę wychodząc z przychodni.
Więc jeszcze raz Was zachęcam, jeśli macie jakieś problemy z karmieniem piersią i chcecie je naprawić, to wykręćcie nr i zapytajcie!
I... przez ten ostatni tydzień znowu jadłam normalnie Inna znajoma pediatra neonatolog tak kazała

To w zasadzie najważniejsze wieści o nas. Mam nadzieję, że już tylko ku dobremu będzie szło. Kaj w zasadzie przez cały ten czas nie wyglądał na chorego Jest super radosny, wierci się dużo, głowę mocno trzyma, łapie mocno wiszące zabawki, co wpadnie w ręce, to zaraz jest w buzi

W przyszłym tygodniu wybieramy się na małe kilkudniowe wakacje. Nie mogę się doczekać


Musicie wypracować swój system, ale dwie rzeczy są najważniejsze - konsekwencja i cierpliwość! Wypróbuj różne rzeczy, nie zniechęcaj się po kilku dniach. Nasze najdłuższe usypianie zajmowało godzinę (przez 3 dni na początku za każdym razem) i teraz też czasem się tak zdarza, ale najczęściej to 15-20 min, a często gęsto włożę tylko smoka do buzi, dam resztę sennych artefaktów i wychodzę.
Nasz system to śpiworek (jak jest upał, to pieluszka tetrowa zawinięta pod plecki, żeby nie skopywał sobie), pieluszka/kocyk przy buzi, smoczek i piesek pozytywka włączany tylko przy usypianiu. U nas np. branie na ręce, żeby Kaj się uspokoił nic nie daje, bo to wyglądało tak - podnoszę go cisza, pochylam się, żeby go odłożyć, ledwo plecy dotkną materaca - ryk, w górę - cisza, w dół - jeszcze większy ryk, więc w zasadzie sprowadzałoby się to do usypiania na rękach. Więc ja go kładę, nawet jak zaczyna płakać (jak mam pewność, że to nie z innego powodu płacze) i uspokajam mówieniem, głaskaniem po główce i po oczkach - tak z góry na dół, żeby je zamknął Przytrzymuję też nieraz smoka w buzi zanim zassie, bo często już w niej kciuk lądował. Jak uśnie, to zabieram.


super że waga Kaja się unormowała
Tosia parę dni temu ważyła 4800g

Dokąd jedziecie na wakacje?

Dziękuję za rady dot. usypiania, u nas też jest tak że jak chcę małą odłożyć to pyk! i oczy otwarte, Tosię bardzo często budzą jej własne rączki gdy opadają, jedynie w nocy ma mocny sen, taki, że można ją na śpiocha przewinąć, a w dzień ma drzemki do max 30min, i co zabawne bardzo często kichnie i budzi się




Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość


ja sie ostatnio zainspirowałam zdjęciem Hani od Gabi z fb, gdzie miała przykrytą twarz pieluszką nakryłam tak Borysa i zasnął w 3 sekundy. jako że się budził jednak co chwilke to go wsadziłam do wózka i trochę powoziłam i już jest gites, mam nadzieje, ze to pomoże bo też mam problem z usypianiem synka. Czasem nie moze sie wyciszyć, czasem budzą go własne rączki, mialam taka zabawke przytulankę, ale nie zdawała egzaminu. Pieluszka zadziałala zobaczymy jak długo będe sie z tego cieszyć hahah.
Generalnie do dzisiaj miałam z tym ogromny problem. Czasem jak nie mogł długo zasnąć, to po prostu kładłam się z nim w lóżku, wyjmowałam na wierzch stołówkę, i jakos razem udawało nam się czasem drzemnąć.
o widzę że pieluszki cieszą się dużą popularnością w kwestii usypiania bobasów muszę zatem wypróbować

Cytat:
Napisane przez _Maya_ Pokaż wiadomość

a dzisiaj mamy równo 2 miesiące
gratulacje

Cytat:
Napisane przez Efijy Pokaż wiadomość
Witajcie!

My dziś to znaczy mój Stasiu skończył właśnie 4 miesiące rany jak to szybko zleciało nawet nie wiem kiedy
ale śliczny jest

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość

Ja zauważyłam, że Szymonowi się już tęczówka zmienia i będzie miał brązowe oczęta po mnie
a Tosia brązowe po tacie

Cytat:
Napisane przez libretka Pokaż wiadomość
Witam po powrocie z wakacji, mam do was pytanie odnośnie chodzika, znajoma chce odsprzedać, ale słyszałam sporo negatywnych opinii na temat chodzika, jakie jest w tym temacie wasze zdanie?
też słyszałam negatywne opinie i jestem na nie

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Seba dziś spał ciągiem od 21.00 do 7.00 rano
super, to nasz rekord

Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

pewnie witaj

napisz coś o Was



Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość

Nasz Antonio kończy dziś cztery miesiące!! Ważyliśmy się wczoraj, 7200!

A poza tym dokładnie rok temu dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży - nad Soliną, (podczas dnia lenia po intensywnym łażeniu po górkach). Ale zleciało
najlepsze życzenia. kawał chłopa
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 10:07   #2535
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

w ogóle musiałabym się ubrać... :P

Córa mi marudziła, w łóżeczku ryk, przysnęła na rękach, teraz śpi na brzuchu
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 10:12   #2536
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez libretka Pokaż wiadomość
Witam po powrocie z wakacji, mam do was pytanie odnośnie chodzika, znajoma chce odsprzedać, ale słyszałam sporo negatywnych opinii na temat chodzika, jakie jest w tym temacie wasze zdanie?
Chodziki - NIE, NIE, NIE!!! Pchacze, jeździki, samochodziki, na których potem dziecko już starsze odpycha się nóżkami - jak najbardziej! Chodziki w niektórych krajach o większej świadomości są PRAWNIE ZAKAZANE - tak jest np. w Kanadzie. Po prostu tego typu produktów nie wolno tam sprzedawać. Chodzik wykoślawia dziecku nóżki, dziecko nie stawia ich tak, jak powinno, potem źle stawia stopy. Odpycha się bocznymi krawędziami, a stąd już tylko krok do wad kręgosłupa, postawy i stóp. Obciąża biodra i kręgosłup, które jeszcze nie dojrzał do takiego obciążenia. Jedyny moment, w którym dziecko jest gotowe chodzić to wyłącznie taki, kiedy samo staje na nóżkach! Dopóki tego nie zrobi, nie jest na to gotowe i każde "pomaganie" szkodzi, a nie pomaga.


Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

Witaj!

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
dziękuję chyba takich słów potrzebowałam
Wiesz, ja mam dwójkę naprawdę całkowicie różnych dzieci i mówię to, opierając się na własnym doświadczeniu, a nie teorii. Uwierz mi, że to NIE TWOJA WINA, że dziecko np. nie chce spać i reaguje tak, jak piszesz. I bardzo często jest tak, że po prostu jedyne, co możesz zrobić, to zaakceptować to Toczenie wojen nie ma żadnego sensu, a tylko powoduje stres u dziecka. Jeżeli zasypia Ci np. przy piersi i ładnie śpi, to daj jej ten komfort, nie tresuj na siłę. Powiem Ci, że ja najpierw Wojtka nosiłam troszkę, teraz w ogóle nie muszę tego robić, jak coś to posiedzę z nim chwilę przy kołysce, śpiewam, głaszczę i tulę. W nocy go odkładam i sam śpi od razu. Z Michałkiem mieliśmy straszne jazdy do ponad 4-ego roku życia! I własnie dlatego uważam, ze nic na siłę, bo taka tresura może tylko saszkodzić. Dzieci naprawdę mają różne potrzeby. Ja np. zakładałam, że z Wojtkiem będziemy spali w jednym łóżku, a tu proszę - żadnego problemu - śpi sam, bo po prostu nie potrzebuje wspólnego spania. Michał był zupełnie inny, kompletnie inne dziecko, zupełnie inny temperament, więc dopasuj metodę usypiania do swojego dziecka, a nie swoje dziecko do metody! Jeżeli Twoje dziecko ma być zestresowane i nieszczęśliwe, to naprawdę takie wojny IMO nie mają żadnego sensu. Każdy wiek ma swoje prawa. Michał bardzo długo z nami spał, bardzo długo do nas przychodził, im bardziej mu pozwalaliśmy potem, tym szybciej, mam wrażenie chciał spać sam. Raz próbowałam go nauczyć samodzielnego spania, jak miał ponad 1,5 roku, bo przecież "dziecko musi samo spać"... i bardzo tego żałuję, nigdy w życiu drugi raz bym tego nie zrobiła... skutek był taki, że przez ponad 6 tygodni!!!! w ogóle nie spaliśmy wszyscy - moje dziecko nie spało wcale, tzn. przysypiało z płaczem na 5-15 minut i budziło się z płaczem, mimo, że całą noc przy nim siedziałam i głaskałam je po główce i trzymałam za rączkę!!! Całe noce strasznego płaczu, w dzień masakra, bo nieprzytomny, histeryczny, zmęczony, my też, oczywiście. Po ponad 6 tygodniach padliśmy wszyscy. I uwierz mi, że z dnia na dzień było coraz gorzej. Michał po prostu potrzebował tego, żeby zasypiać i się w nas wtulać. I wcale nie było tak, że nigdy nie spał sam, bo przez pewien okres bez problemu sam spał. Pozwoliliśmy mu znów spać razem z nami i skończyły się problemy ze snem. Potem sam się od nas wyprowadził i chciałabym ukrócić spekulacje, że przy wspólnym spaniu cierpi życie erotyczne nic bardziej mylnego mój mąż sporo czasu poświęca firmie, więc on też był zadowolony z wspólnego spania, bo się wtulali w siebie nosami i spali
Nocne pobudki mieliśmy bardzo długo, ale nie było już problemów ze spaniem jako takim.
Od tego czasu już nie słucham żadnych rad, tylko dziecka i siebie... i nigdy bym drugi raz czegoś takiego nie zrobiła...ale cóż... na błędach się człowiek uczy...
Naprawdę, naprawdę każde dziecko jest inne i jak ktoś ma dziecko "bezproblemowe" czyli łatwe w hodowli, to możesz z nim rozmawiać jak ze ślepym o kolorach. Gdybym miała tylko takiego Wojtka, a koleżanka by mi opowiadała o takim Michałku, to na pewno bym jej powiedziała, że ma być konsekwentna i pewnie coś źle robi, skoro dziecko tak reaguje, bo to jest niemożliwe, żeby dziecko tak się zachowywało
Więc naprawdę wrzuć na luz i nie bój się tego, że "wkodujesz" dziecku jakieś zachowania, których go potem nie oduczysz itd. bo to bzdura. Naprawdę, z większości "nawyków" dziecko wyrasta SAMO, a zaspakajanie jego potrzeby bliskości i okazywanie czułości nie ma nic wspólnego z bezstresowym wychowaniem! Równie dobrze można by powiedzieć, żeby nie dawać małemu dziecku mleka, bo się przyzwyczai i nie bedzie chciało jeść nic innego. Po prostu każde dziecko ma swoje potrzeby, a im bardziej będziesz mu czegoś odmawiać, tym będzie gorzej i tym dłużej będzie to trwało. Spanie to nie jest kwestia taka sama jak to, że nie wolno wybiegać na ulicę czy malować po ścianach. To tak, jakbyś małemu dziecku które boi się potwoirów powiedziała, że potworów nie ma i zamknęła w ciemnym pokoju. Pomoże? Nie! Będzie tylko gorzej, a z pewnych rzeczy dziecko musi samo po prostu wyrosnąć i nie ma to nic wspólnego z wychowaniem, tylko rozwojem!!! Po tej i wielu innych historiach z Michałkiem można by pomyśleć, że jestem jakaś niewydolna wychowawczo, ale chyba nie, skoro moje 2,5-miesięczne dziecko przesypia noce tylko z jedną pobudką na jedzenie i bez problemu zasypia z uśmiechem w ciągu kilku minut, prawda? I śpi, oczywiście samo, w łóżeczku, beż żadnych płaczy. Refluksów oczywiście tu nie liczę, bo to inna historia, Sposób postępowania przy Wojtku i Michałku był dokladnie taki sam, tylko własnie... DZIECI INNE, tak bardzo RÓŻNE! Jeszcze raz przypominam mój ulubiony cytat: "macierzyństwo ma być przyjemnością, a nie sadomasochizmem", więc ja bym radziła w tym okresie życia podążać za potrzebami dziecka i ogólnie wrzucić na luz! To tylko moja opinia w tej kwestii


Dziewczyny, które mają maluchy z refluksem!!! Zaobserwowałam pewną ciekawą rzecz - do Nutramigenu na 100ml sypię ok. 1 czubatą miarkę Nutritonu, jak alergolog mądra kazała nam wypróbować Enfamil 0-Lac, to wytrzymaliśmy na nim chyba 4 czy 5 dni, bo myślałam, że padnę z wyczerpania, Wojtek też - praktycznie nie mogłam go odłożyć, bo cały czas, naprawdę non stop zalewał mi się mlekiem! A dodawałam, uwaga! ponad 2 miarki nutritonu na 100 ml!!! To był sam nutriton dosłownie, a Wojtkowi wybijało do góry jak ze studzienki kanalizacyjnej! po 3 dniach NIEUSTANNEGO noszenia go pionowo na rękach i wstawania CO CHWILĘ w nocy, bo się krztusił i płakał, myślałam, ze nie wyrobię... chciałam sobie wyciąć kręgosłup i każdy mięsień. Wróciliśmy na nutramigen, dodaję miarkę z czubkiem i jest pięknie! W nocy mamy tylko jedną pobudkę, kolejne karmienie jest nad ranem, a nawet jeżeli jest refluks, no i takie noce oczywiście są, to najwcześniej o 5 rano, więc da radę pospać. Nie wiem, co ten Enfamil 0-Lac ma takiego, że mimo, że dodaje się tyle nutritonu, todosłownie leje się jak z fontanny... Może którejś z Was pomoże to, co napisałam w sensie, żeby np. spróbować zmienić dziecku mleko, bo jak widać każde inaczej się zagęszcza i niektóre mimo zagęszczenia i glutowatego wyglądu po prostu strasznie dają dziecku w kość...

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-08-27 o 10:34
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 10:18   #2537
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
Malwina dzisiaj pospała od 21 6. potem od 7 do 9.30

W sobotę byliśmy na rocznicowej kolacji, która jest dzisiaj
było super, mieliśy pięknie przystrojony stół, mąż przywiózł kwiaty dla mnie, od restauracji dostaliśmy kartę z życzeniami, wino i kawę do deseru... To żeśmy się najedli: przystawki, zupa, danie główne, deser... mniammm

niedziela była bardzo leniwa, wieczorem byliśmy na chwilę na grillu, Mała została z dziadkami i bratem z żoną a my skoczyliśmy do kościoła.

dzisiaj nie wiem co ugotować na obiad... zaraz się do sklepu wybierzemy.

póki co zjadam się z Malwiną. co się zbliżam to ona próbuje mnie ugryźć.

wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu długich i szczęśliwych wspólnie spędzonych lat

ale fajnie spędziliście rocznicę, romantycznie

Malwinka śliczna pyziula

u mnie dzisiaj będzie potrawka

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość


Wiesz, ja mam dwójkę naprawdę całkowicie różnych dzieci i mówię to, opierając się na własnym doświadczeniu, a nie teorii. Uwierz mi, że to NIE TWOJA WINA, że dziecko np. nie chce spać i reaguje tak, jak piszesz. I bardzo często jest tak, że po prostu jedyne, co możesz zrobić, to zaakceptować to Toczenie wojen nie ma żadnego sensu, a tylko powoduje stres u dziecka. Jeżeli zasypia Ci np. przy piersi i ładnie śpi, to daj jej ten komfort, nie tresuj na siłę. Powiem Ci, że ja najpierw Wojtka nosiłam troszkę, teraz w ogóle nie muszę tego robić, jak coś to posiedzę z nim chwilę przy kołysce, śpiewam, głaszczę i tulę. W nocy go odkładam i sam śpi od razu. Z Michałkiem mieliśmy straszne jazdy do ponad 4-ego roku życia! I własnie dlatego uważam, ze nic na siłę, bo taka tresura może tylko saszkodzić. Dzieci naprawdę mają różne potrzeby. Ja np. zakładałam, że z Wojtkiem będziemy spali w jednym łóżku, a tu proszę - żadnego problemu - śpi sam, bo po prostu nie potrzebuje wspólnego spania. Michał był zupełnie inny, kompletnie inne dziecko, zupełnie inny temperament, więc dopasuj metodę usypiania do swojego dziecka, a nie swoje dziecko do metody! Jeżeli Twoje dziecko ma być zestresowane i nieszczęśliwe, to naprawdę takie wojny IMO nie mają żadnego sensu. Każdy wiek ma swoje prawa. Michał bardzo długo z nami spał, bardzo długo do nas przychodził, im bardziej mu pozwalaliśmy potem, tym szybciej, mam wrażenie chciał spać sam. Raz próbowałam go nauczyć samodzielnego spania, jak miał ponad 1,5 roku, bo przecież "dziecko musi samo spać"... i bardzo tego żałuję, nigdy w życiu drugi raz bym tego nie zrobiła... skutek był taki, że przez ponad 6 tygodni!!!! w ogóle nie spaliśmy wszyscy - moje dziecko nie spało wcale, tzn. przysypiało z płaczem na 5-15 minut i budziło się z płaczem, mimo, że całą noc przy nim siedziałam i głaskałam je po główce i trzymałam za rączkę!!! Całe noce strasznego płaczu, w dzień masakra, bo nieprzytomny, histeryczny, zmęczony, my też, oczywiście. Po ponad 6 tygodniach padliśmy wszyscy. I uwierz mi, że z dnia na dzień było coraz gorzej. Michał po prostu potrzebował tego, żeby zasypiać i się w nas wtulać. I wcale nie było tak, że nigdy nie spał sam, bo przez pewien okres bez problemu sam spał. Pozwoliliśmy mu znów spać razem z nami i skończyły się problemy ze snem. Potem sam się od nas wyprowadził i chciałabym ukrócić spekulacje, że przy wspólnym spaniu cierpi życie erotyczne nic bardziej mylnego mój mąż sporo czasu poświęca firmie, więc on też był zadowolony z wspólnego spania, bo się wtulali w siebie nosami i spali
Nocne pobudki mieliśmy bardzo długo, ale nie było już problemów ze spaniem jako takim.
Od tego czasu już nie słucham żadnych rad, tylko dziecka i siebie... i nigdy bym drugi raz czegoś takiego nie zrobiła...ale cóż... na błędach się człowiek uczy...
Naprawdę, naprawdę każde dziecko jest inne i jak ktoś ma dziecko "bezproblemowe" czyli łatwe w hodowli, to możesz z nim rozmawiać jak ze ślepym o kolorach. Gdybym miała tylko takiego Wojtka, a koleżanka by mi opowiadała o takim Michałku, to na pewno bym jej powiedziała, że ma być konsekwentna i pewnie coś źle robi, skoro dziecko tak reaguje, bo to jest niemożliwe, żeby dziecko tak się zachowywało
Więc naprawdę wrzuć na luz i nie bój się tego, że "wkodujesz" dziecku jakieś zachowania, których go potem nie oduczysz itd. bo to bzdura. Naprawdę, z większości "nawyków" dziecko wyrasta SAMO, a zaspakajanie jego potrzeby bliskości i okazywanie czułości nie ma nic wspólnego z bezstresowym wychowaniem! Równie dobrze można by powiedzieć, żeby nie dawać małemu dziecku mleka, bo się przyzwyczai i nie bedzie chciało jeść nic innego , jeszcze raz przypominam mój ulubiony cytat: "macierzyństwo ma być przyjemnością, a nie sadomasochizmem" To tylko moja opinia w tej kwestii

dziękuję kochana

pędzę karmić małą
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 10:45   #2538
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Begie dzięki
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 10:49   #2539
8ewus8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
biała szatka moze wygladac tak:
https://www.google.pl/search?q=szatk...w=1280&bih=709

symbolika:


w niektórych kosciołach naklada ja ksiadz albo chrzestna. odbywa sie to po polaniu woda, ksiadz mowi cos takjiego - Pada imię dziecka np.
dzięki niunia, tylko skad ja mam wiedzieć czy mam to kupić?
Te z Was, które już chrzciły - miałyście ją?
8ewus8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-27, 10:53   #2540
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Niunia - ode mnie również najserdeczniejsze życzenia - żebyście za 30 lat kochali się tak samo albo jeszcze mocniej!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
dzięki niunia, tylko skad ja mam wiedzieć czy mam to kupić?
Te z Was, które już chrzciły - miałyście ją?
Taką szatkę kupuje dziecku chrzestna. Tego się nie ubiera dziecku - przynajmniej w tym kościele, gdzie myśmy chrzcili tak było - w momencie polania wodą chrzestni przykładali do dziecka na pierś tę szatkę jako symbol oczyszczenia. U nas byłoby trudno ubrać, bo szatka malutka, a Michał miał 2,5 roku

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2012-08-27 o 10:55
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 11:16   #2541
ladybird_1987
Rozeznanie
 
Avatar ladybird_1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 698
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Hej!
To i ja się pochwalę. Hania spała od 22- 6.30, karmienie i dalej do 10. Nakarmiłam, pobawiłyśmy się i właśnie śpi.
Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
a np. na targu nie mozesz sprawdzic? są o duzo tansze niz w sklepie, chociaz na targu tez byly po 130 , byly naprawde piękneeee - duzy wybor - z tiulu, misia, polarku, bylo w czym wybierac. W koncu kupilam sukienusie z misia i nie wiem, czy nie bedzie za cieplo

patrzylam z ciekawosci na uzywane na all i szczerze, wtyszloby mnie to chyba 15zl taniej niz w na tym targu nawet wiec wolalam sama to pomacac niz zamawiac z all
Dzięki za radę. Wybieram się w czwartek (bo to u nas dzień targowy).
Co do wagi to mi też baaardzo opornie idzie. Przez to wszystko straciłam motywację do ćwiczeń i diety. Jestem taka że jak widzę jak mi kg spadają to mnie motywuje. A jak waga stoi w miejscu to się zniechęcam.
Cytat:
Napisane przez Ariya Pokaż wiadomość
Serdecznie witam się ze wszystkimi mamusiami.
Czy można się jeszcze dołączyć do wątku?
Jestem mamusią słodziaczka o imieniu Bartuś , który urodził się 31.05 i zrewolucjonizował moje życie

Witaj!
Napisz coś więcej o sobie.
Przy okazji zapraszam wszystkie podczytujące mamusie do ujawnienia się...
Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
Dziewczyny po co jest ta szatka do chrztu?
Tak jak Kotek napisała. U mnie jest tak że szatkę kupuje chrzestna. Jak byłam chrzestną to kupiłam taką chusteczkę ozdobną (w sklepie z dewocjonaliami będą wiedzieli o co chodzi). W trakcie chrztu położyłam ją małej na piersi (wtedy jak ksiądz mi powiedział) i taka była moja rola.
Cytat:
Napisane przez La Monica Pokaż wiadomość
Pocieszę Was. Moje dziecię śpi od 20 do 1-2 w nocy, potem do 6 rano, punktualnie pobudka. Zabawa do 10. Śpi 2 razy w dzień po 30-40 minut. Masakra. Raz na tydzień jej się zdarzy przespać prawie cały dzień, ale to rzadkość. W 70% zasypia ciężko i z płaczem. Wymęczy się rycząc i śpi. Czasami padnie po kąpieli.

Moja młoda śpi tylko w łóżeczku lub drzemki robimy jej w bujaczku (bo krótko śpi w dzień). Nie usypiamy jej na rękach, bo zdaje sobie sprawę jak duży to będzie problem gdy ona urośnie, a nie cieszy mnie lulać np. ponad roczne dziecko na rękach, potem.

Już się nie mogę doczekać rozszerzania diety. To już za +/- 2 tygodnie Emi słabo teraz je, nie zjada przewidzianej dla siebie porcji mm więc nie wiem czy nie zacznę wcześniej jej wprowadzać stałego pokarmu tzn soczki, marchew, jabłko, ziemniaczek itd (wcześniej o około 2 tyg).

Podczytuję Was, ale mało się udzielam. Pozdrawiam!
Jak to się szybko zmienia. Jeszcze niedawno pisałaś że tak ładnie śpi. Normalnie jak w kalejdoskopie. Trzymam kciuki żeby wszystko wróciło na stare tory.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

niunia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Samych radosnych dni!
Malwinka jest urocza.

I oczywiście wielkie gratulacje dla dzieciaczków za ukończone tygodnie i miesiące.
__________________
ladybird_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 11:28   #2542
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

dziewczynki sorki za niepoprawny link )

wiecie co ja pierwsze oi takiej szatce slysze. W kazdej parafii tak ejst?

my idziemy niedlugo pytac o chrzest wiec sie pewnie dowiemy....
my tak jak niunia mamy dzien 1sza rocznice) ale bedziemy swietowac dzis
jak narazie dostalam roze i rafaello<juz je pochlonelam;/> aa wieczorem pewnie jakas kolacja.

u nas dzis zimno....
ok wrzuce jakies zdj Leonardunia bo wczoraj brat mu porobil )
za 5 dni zaczynamy 5ty miesiac i powoli biedziemy probowac rozszerzac diete
zamowilam kaszke holle na sprobowanie<nie ma cukrow i tp> i bede sie starala nie dawac sloiczkow)

Edytowane przez agatka661
Czas edycji: 2012-09-06 o 21:06
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 11:38   #2543
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
dzięki niunia, tylko skad ja mam wiedzieć czy mam to kupić?
Te z Was, które już chrzciły - miałyście ją?
Szatka i świeca to chyba obowiązkowe akcesoria chrzcielne, jeszcze się nie spotkałam, żeby ktoś tego nie miał. U nas świecę kupuje chrzestny, a szatkę chrzestna

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
ok wrzuce jakies zdj Leonardunia bo wczoraj brat mu porobil )
za 5 dni zaczynamy 5ty miesiac i powoli biedziemy probowac rozszerzac diete
Jaki kawaler duży!!!
I oczywiście paluchy w dziubie
rinco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 11:48   #2544
clauudik
Rozeznanie
 
Avatar clauudik
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 906
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
dzięki niunia, tylko skad ja mam wiedzieć czy mam to kupić?
Te z Was, które już chrzciły - miałyście ją?
Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
dziewczynki sorki za niepoprawny link )

wiecie co ja pierwsze oi takiej szatce slysze. W kazdej parafii tak ejst?

my idziemy niedlugo pytac o chrzest wiec sie pewnie dowiemy....
my tak jak niunia mamy dzien 1sza rocznice) ale bedziemy swietowac dzis
jak narazie dostalam roze i rafaello<juz je pochlonelam;/> aa wieczorem pewnie jakas kolacja.

u nas dzis zimno....
ok wrzuce jakies zdj Leonardunia bo wczoraj brat mu porobil )
za 5 dni zaczynamy 5ty miesiac i powoli biedziemy probowac rozszerzac diete
zamowilam kaszke holle na sprobowanie<nie ma cukrow i tp> i bede sie starala nie dawac sloiczkow)
Myślę, że w każdej, byłam na kilku chrztach i zawsze był ten moment i nakładanie białej szatki przez chrzestną.

A u mnie ciążowa skleroza nadal trwa, bo zapomniałam Wam napisać, że moje dziecię mnie przeraziło wczoraj. Po kąpieli i karmieniu nie usnął więc wyszłam z sypialni, a jak zaczął marudzić poszedł do niego tata. Po kilku minutach śpiewania i opowiadania mały zaczął płakać, więc K. go na ręce i kołysze coś tam nuci, a Filip taki wrezask jakby go ze skóry obdzierali! 2 dni temu było to samo u mojej mamy jak z nią został dosłownie na 15 minut. Problem tkwi w tym, że jak tylko go wzięłam od męża to się uspokoił. Ale nie dał mu podejść do nas, K. zaczął go głaskać po główce, a mały krzyk! Jestem przerażona, że Filip toleruje tylko mnie jak już jest śpiący czy zmęczony!!
__________________
Razem od 14/08/2009
Zaręczeni od 01/06/2010
Mąż i Żona od 14/08/2011

Nasz skarb 06/05/2012

...and nothing else matters...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b9vvjae3cdu8n.png
clauudik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 11:56   #2545
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość
ok wrzuce jakies zdj Leonardunia bo wczoraj brat mu porobil
4 zdjęcie wymiataTaki luzak
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 12:22   #2546
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez 8ewus8 Pokaż wiadomość
dzięki niunia, tylko skad ja mam wiedzieć czy mam to kupić?
Te z Was, które już chrzciły - miałyście ją?
pogadaj z chrzestną.
u nas chrzestna nie kupowała bo ja miałam szatkę.
dałam jej ją w kościele
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 12:34   #2547
8ewus8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 389
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

pytałam o tę szatkę pod katem chrzcin małego, ale teraz w niedziele ja będę chrzestną! napisałam do szwagierki czy potrzebna ta szatka u nich, to jak coś podjadę i kupię, ale nie odpisuje coś długo :/
8ewus8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 13:02   #2548
gormitka83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

witam wszystkie mamusie rowniez chcialabym dolaczyc do waszego watku jestem mama 2,5 miesiecznego Karola i 5 letniego Kuby

Edytowane przez gormitka83
Czas edycji: 2012-08-27 o 13:32
gormitka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 13:06   #2549
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Skoro już mowa o chrzcie, widzę że we wrześniu wysyp
Dajecie coś chrzestnym jako pamiątkę?
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-08-27, 13:36   #2550
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez gormitka83 Pokaż wiadomość
witam wszystkie mamusie rowniez chcialabym dolaczyc do waszego watku jestem mama 2,5 miesiecznego Karola i 5 letniego Kuby
Witaj napisz cos o sobie
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.