Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż... - część 13.

[agnusek22]

Dodaja, zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń!

Butter, najtrudniejszy pierwszy dzień, potem będzie już z górki

[stokrotka24]

Napisane przez Baobabek

jak ja widzę cień to już jest sie z czego cieszyć gratuluję

dzięki

Napisane przez agnusek22

Wpadam jak po ogień

Kotku, STO LAT! Spóźnione, ale szczere życzonka dla Ciebie

Aaby, rozgrzewasz się przed biegiem i po?

Strokrotko, widzę cień cienia i zaciskam kciuki!!!

super, dzięki kciuki się przydadzą

Napisane przez Malensstfo

Stokrotko powinnaś dostać w tyłek porządnie!! Ale ja też widzę cień więc trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze

ja dzisiaj nie w humorze trochę...wczoraj mnie mąż wkurzył...ehsss

bij bij bo się należy, dzięki za kciuki

Napisane przez Malensstfo

Aaa szkoda gadać...budują z moim tatą domek na działce..i wczoraj postawili jeden rządek cegieł...i oczywiście mój tatuś postanowił to uczcić..i mój mąż odkąd wrócili siedział sobie z moim tatą...a ja siedziałam sama w pokoju...i nie powiem w jakim stanie wrócił...myślałam, że mnie szlag trafi

I nie wiem też czy jakąś fazę przechodzę, bo mam wrażenie, że ostatnio szybciej się wkurzam i jakoś brakuje mi obecności męża...jakoś tak wraca z pracy, to albo pomaga tacie, albo biega, albo huk wie co...a potem idzie prawie spać..więc jak wczoraj w sumie nie spędziłam z nim ani chwili...bo wolał mojego tatę...to mi ręce opadły i zrobiło mi się meeeega smutno...

O i się wyżaliłam...

myślę, że to w większości wina hormonów, może przed miałaś większą tolerancję, porozmawiajcie o tym na spokojnie

Napisane przez strongwomen

Stokrotko żeby było obiektywnie to pokazałam Twój test TŻ i zapytałam tylko czy widzi drugą kreskę na co odpowiedział "tak, taką minimalną" potem jeszcze zapytał czy to już coś znaczy ale to nie ważne bo chłopy się nie znają że cień cienia jest najważniejszy

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Maleństwo, myślę że hormony tak działają. Powiedz o tym mężusiowi. Może pomoże Ci przetrwać ten okres.

super, że nawet coś twój tz widzi, ja na razie nikomu oprócz was nie pokazałam testu, zaraz idę do przyjaciółki, zobaczymy co ona zobaczy

Napisane przez Ana***

Decyzja ciężka...



aaa!!! kciuki!!!

dzięki za kciuki

Napisane przez Natala84

Stokrotko, no pewnie że widzę drugą kreseczke i to nawet bez okularów trzymam kciuki, żeby było dobrze

dzięki

Napisane przez metkaa

mona_ja gratuluje

stokrotko no cos tam widac
trzymam kciuki




to wszystko te nasze hormony,

dzięki

Napisane przez zaaaabcia

Stokrotka a ja ci gratuluje ja robilam test 4 dni przed spodziwana @ i bul laciutka kreseczka. A teraz lezy kolo mnie 2,5 miesieczny syncio

oby i u mnie tak było

Napisane przez ButterBear

Stokrotko, Kochana, ja nic nie mówię, tylko trzymam kciuki...lecisz na betę czy czekasz do terminu @?

Dodaja, 100 lat, zdrowia, szczęscia, pomyślności

My właśnie wróciliśmy od znajomych, pojechaliśmy wczoraj i zostalismy,...ale chyba się przeziębiłam od siedzenia przy grillu....gardło mnie boli, z nosa się leje..Leżę właśnie pod pierzyną z psinką i piję herbatę z cytryną i miodem.

A jutro do pracy

no właśnie nie wiem co teraz robić, chyba we wtorek lub w środę pójdę na betę, jakbym miała testy w domu to pewnie co dziennie bym robiła

jakoś nie mogłam się oprzeć i zadzwoniłam do tz i mówię, że widzę jasną kreseczkę. A on ze śmiechem, że ostatnio tez widziałam no i powiedział, że sam musi zobaczyć to uwierzy.

[dodaja]

Napisane przez aaby

Dodajko, z okazji Urodzin życzę dużo zdrowia, mnóstwa szczęścia, wszelkiej pomyślności, samych radości, żadnych smutków, ukończenia remontu, miłości TŻa (i może jakichś dalszych kroków ), zrealizowania wszelkich planów (łącznie z tym z naszej listy ) i spełnienia najskrytszych marzeń!

Btw, jak udała się wczorajsza imprezka? Co pysznego w końcu przygotowałaś?

Napisane przez kotekk81

Dodajko wszystkiego naj naj najlepszego

Napisane przez (t)asia

dodaja najlepszego

Napisane przez ButterBear

Dodaja, 100 lat, zdrowia, szczęscia, pomyślności

Napisane przez zaaaabcia

Dodaja - Spelnienia marzen , sto lat!!! : D

Napisane przez agnusek22

Dodaja, zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń!

Kochane dziewczyny strasznie Wam dziękuję za wszystkie życzenia! Jest mi strasznie miło

Kotku przyjmij moje spóźnione życzenia, wszystkiego dobrego, duuużo miłości, pociechy z Majuni i spełnienia wszystkich marzeń !!!

Wszystko nadrobiłam, ale tym razem nie odpiszę, wybaczcie.

Wczorajsza impreza udała się i to bardzo Kładłam się po 3 rano Wstałam przed 10, posprzatałam i zrobiłam sobie spa z bratanicą tż, która u nas spała. Zostało tyle jedzenia, że goście przyszli na obiad
Dziś jestem tak pełna, że brzucho mam conajmniej jak w 5 miesiącu

Jutro rano jedziemy na wakacje, także tydzień mnie nie będzie, ale tęsknić żadna nie będzie

Butter kuruj się

Stokrotko zaciskam kciuki

Emilia mam nadzieje, że z małą lepiej

Maleństwo baty dla tż się należą!

Strong oby kolki jak najszybciej odeszły!

[stokrotka24]

Dadaja wszystkiego najlepszego, sto lat, spełnienia marzeń

[karolina2121]

Napisane przez stokrotka24

na żywo bardziej widać, widzicie ten cień cienia?

Ja też widzę ten cień

Radzę Ci jednak jeszcze poczekać z radością. Nie chce Cię zasmucać, ani broń Boże denerwować, ale ja miałam identyczną sytuację jak Ty, tylko test robiłam po terminie @ i też wyszła mi taka delikatna kreska. Byłam już pewna, że jestem w ciąży ... niestety nic z tego Za dzień lub dwa przyszła @. Teraz będę robić test dopiero gdy @ się spóźni przynajmniej 5 dni. Takie rozczarowanie jest straszne.

Życzę Ci oczywiście, żeby u Ciebie tak nie było !! Trzymam kciuki !
Nam starającym się potrzeba dużo cierpliwości

[gochaa_p]

Napisane przez stokrotka24

na żywo bardziej widać, widzicie ten cień cienia?

widzę

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Spóźnione życzenia urodzinowe - Kotku, Dodaja, sto lat i spełnienia marzeń
A dla mabi wszystkiego naj... na nowej drodze życia

Napisane przez stokrotka24

Rano nie wytrzymałam i zrobiłam test, a jestem dopiero w 26 dc a mam mieć 29 dc. Wiedziałam, że jak tylko go kupię to nie wytrzymam, śniło mi się to dzisiaj po nocach. Wyszedł cień cienia (baterie się ładują żeby wam pokazać, chociaż ja mam stary aparat i nie wiem czy coś uchwycę) ale tempka dzisiaj spadła i boję się, że to może być ciąża biochemiczna i chyba bym wolała o niej nie wiedzieć. Ale głupia jestem i niecierpliwa

Stokrotko, ja tam niewiele widzę, ale ja ślepa jestem, więc nie bierz tego pod uwagę Trzymam kciuki, żeby to było TO

[aaby]

Napisane przez stokrotka24

ciąża biochemiczna to samoistne poronienie, które najczęściej jest w terminie @. Organizm eliminuje zarodki z wadami genetycznymi lub niezagnieżdżone zarodki. Dlatego nie powinno się robić testu przed terminem @ a mnie dzisiaj sam ten test zaciągnął do łazienki:p:

mój mąż tak miał z kolanem jak biegał, ciągle go bolało, kupił lepsze buty i opaskę uciskowa nosił i przeszło. tylko jak za bardzo obciąży nogi to jednak niekiedy się odzywa
Przytulam, oby ból szybko przeszedł

O kurcze, nie wiedziałam, że tak to się nazywa. Dziękuję za wyjaśnienie :cmok:

Co do bólu, to butów lepszych na pewno na razie nie kupię, prędzej opaskę. Zobaczymy, jak w ogóle ból się rozwinie.
Dziękuję :cmok:

Napisane przez agnusek22

Aaby, rozgrzewasz się przed biegiem i po?

:ehem: :(

Napisane przez Malensstfo

Aaa szkoda gadać...budują z moim tatą domek na działce..i wczoraj postawili jeden rządek cegieł...i oczywiście mój tatuś postanowił to uczcić..i mój mąż odkąd wrócili siedział sobie z moim tatą...a ja siedziałam sama w pokoju...i nie powiem w jakim stanie wrócił...myślałam, że mnie szlag trafi :mur: :cry:

I nie wiem też czy jakąś fazę przechodzę, bo mam wrażenie, że ostatnio szybciej się wkurzam i jakoś brakuje mi obecności męża...jakoś tak wraca z pracy, to albo pomaga tacie, albo biega, albo huk wie co...a potem idzie prawie spać..więc jak wczoraj w sumie nie spędziłam z nim ani chwili...bo wolał mojego tatę...to mi ręce opadły i zrobiło mi się meeeega smutno... :cry:

O i się wyżaliłam... :cool: :prosi:

Kochana, absolutnie Ci się nie dziwię. Jak mój mąż idzie np. do rodziców coś u nich robić i jest załóżmy sobota, i nie ma go 3-4h, to ja - nie mając w brzuszku lokatorów - "wariuję" i jest mi smutno.
Porozmawiaj z TŻem :przytul:

I żal się nam kiedy tylko masz na to ochotę! :cmok:

Napisane przez ButterBear

My właśnie wróciliśmy od znajomych, pojechaliśmy wczoraj i zostalismy,...ale chyba się przeziębiłam od siedzenia przy grillu....gardło mnie boli, z nosa się leje..Leżę właśnie pod pierzyną z psinką i piję herbatę z cytryną i miodem.

A jutro do pracy :mdleje:

Fajnie, że mieliście taki udany weekend, tylko szkoda że taką pamiątkę z niego przywlokłaś :przytul:
Oby kołderka, herbatka i Bono szybko Cię uleczyły :cmok:

A co do pracy to mimo, iż nie jestem po urlopie - odczuwam to samo :cool: Słabe pocieszenie, ale najgorzej będzie jutro - później już z górki ;)




I prawie po niedzieli... Czemu wolne dni tak pędzą, a w pracy każde 10 minut ciągnie się jakby było co najmniej godziną? :mur:

Wróciliśmy niedawno z mężem ze spacerku, teraz zaserwował mi pyszne latte :slina: i tak się delektuję zamiast spiąć tyłek i skończyć ten jeden punkt. Za jakąś godzinkę pojadę wpuścić do domu kota i go nakarmić (dziś śpię u siebie), podjadę też do siostry zrobić obchód (czemu wszyscy się urlopują, tylko nie ja?! :cry:) i wracam pisać. Chcieliśmy włączyć sobie dziś Ice Age, ale jest Master Chef i pewnie nasza ciekawość zwycięży ;) A jutro Lekarze, pojutrze Prawo Agaty... Kiepsko widzę ten wrzesień :brzydal:


Głowa mnie boli :mur: Na szczęście brzuch odpuścił i nie jest najgorzej...
Tak w ogóle w piątek wracałam z pracy na piechotkę - 3,3km :D Któraś jest ze mnie dumna? :D



No nic, otworzę tego worda i może coś spłodzę...

Aaa, wiedziałam, że o czymś zapomniałam... :mdleje:
mabi, wszystkiego najpiękniejszego na Nowej Drodze Życia! :cmok: Miłości, szacunku i spełnienia wszystkich wspólnych marzeń! :oklaski:
Mam nadzieję, że jak już ochłoniesz, to wpadniesz zdać relację i wstawisz kilka zdjęć :-)


(t)asia, Ty pytałaś o klub... Do klubu na bieżąco zapraszamy dziewczyny, które są tutaj na wątku z nami dłużej, nie wpadają jak po ogień i dały się już troszkę poznać (tzn. nie odpisują tylko, a piszą też coś o sobie). Także pobądź z nami troszkę, a na pewno zostanie to zauważone ;)


Butter, wrzesień nastał, czyż nie? :brzydal: A chyba jakoś na urlopie miałaś @ :> Czyli za parę dni.... :brzydal:

:magia: :D


edit: Kulki mi się nie wyświetlają :(

[Malensstfo]

Ja też dzisiaj i w ogóle czekam wreszcie na nowe seriale

Aaby

[ButterBear]

Aaby, zabieraj się za pisanie pracy, bo Ci tyłek zleję!!

Ja leżę pod pierzyną cały czas...nos mam zatkany, gardło dalej boli, siódme poty mnie oblewają...

Wrzesień powiadasz...no tak, nastał, od wczoraj

[Today_Tommorow]

Dodaja wsyztskieg naj najlepszego.

Mabi dzis Twoj wielki dzien, mam nadzieje ze jest tak wspanialy jakim go chcalas. Gratuacje kochana

Stokrotka ja tez tam "cos" widze, wiec po cichu gratuluje.

[stokrotka24]

Napisane przez karolina2121

Ja też widzę ten cień

Radzę Ci jednak jeszcze poczekać z radością. Nie chce Cię zasmucać, ani broń Boże denerwować, ale ja miałam identyczną sytuację jak Ty, tylko test robiłam po terminie @ i też wyszła mi taka delikatna kreska. Byłam już pewna, że jestem w ciąży ... niestety nic z tego Za dzień lub dwa przyszła @. Teraz będę robić test dopiero gdy @ się spóźni przynajmniej 5 dni. Takie rozczarowanie jest straszne.

Życzę Ci oczywiście, żeby u Ciebie tak nie było !! Trzymam kciuki !
Nam starającym się potrzeba dużo cierpliwości

wiem, że tak może być więc się nie cieszę jeszcze, trochę boję się a trochę spokojna jestem. Zobaczymy jak to się rozwinie, oby pozytywnie

Napisane przez gochaa_p

widzę

super

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;36278757]Spóźnione życzenia urodzinowe - Kotku, Dodaja, sto lat i spełnienia marzeń
A dla mabi wszystkiego naj... na nowej drodze życia


Stokrotko, ja tam niewiele widzę, ale ja ślepa jestem, więc nie bierz tego pod uwagę Trzymam kciuki, żeby to było TO [/QUOTE]
dzięki za kciuki, zdjęcie jest mało widoczne, na teście trochę bardziej, ale to dalej cień cienia

Napisane przez ButterBear

Aaby, zabieraj się za pisanie pracy, bo Ci tyłek zleję!!

Ja leżę pod pierzyną cały czas...nos mam zatkany, gardło dalej boli, siódme poty mnie oblewają...

Wrzesień powiadasz...no tak, nastał, od wczoraj

zdrówka życzę, no właśnie co z tym wrześniem

gotuję sobie właśnie zupkę bo jak będę wracała o 20 z pracy to już gotować mi się nie będzie chciało. Ciężkie 2 tygodnie mnie czekają praktyki + praca ale dzięki temu szybko zleci. A dzisiaj rozwaliły mi się sandały skórzane które miałam 2 miesiące i nie mam w czym chodzić. Nauczycielki w przedszkolu przebierają buty? orientuje się któraś?

[agnusek22]

Mabi - wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Aaby, gratuluję 3,3km Ale za brak rozgrzewki i rozciągania, to Ci się baty należą...To najłatwiejsza droga do kontuzji!!!

Jezu, faktycznie mamy już wrzesień I potwierdzam niestety, że weekendy upływają bezlitośnie szybko...

Ja melduje, że właśnie wróciłam z biegania - 7km zaliczone
Poza tym, dziś byłam z mężem na zakupach i zaopatrzyłam się w książki (Trylogia "Igrzysk śmierci"), w spódniczkę i bieliznę Kocham zakupy A jutro idę jeszcze na łajzy z kumpelą, bo spodni potrzebuje. Dodam, że nie cierpię kupować spodni

Ale mi błogo...idę się zaraz wykąpać i chyba se drineczka strzelę Mam fajny przepis na wino (chyba już pisałam, ale się powtórzę ) Białe winko rozrabiam z wodą gazowaną smakową lub nie i dodaje mrożone malinki, limonkę i miętę PYCHA!

[Malensstfo]

Napisane przez agnusek22

Ale mi błogo...idę się zaraz wykąpać i chyba se drineczka strzelę Mam fajny przepis na wino (chyba już pisałam, ale się powtórzę ) Białe winko rozrabiam z wodą gazowaną smakową lub nie i dodaje mrożone malinki, limonkę i miętę PYCHA!

AAAAAAAAAAAAA!!!! Żeby mi takie rzeczy pisać!!!!

Nie zrozumcie mnie źle, alkoholiczką nie jestem i wiem, że jestem w ciąży....ale wyjątkowo nachodzi mnie ochota ostatnio na wino lub martini

[Baobabek]

jezu ale ta moja matka jest fałszywa nie ma dnia żeby mnie nie wyprowadziła z równowagi szlag mnie trafia, niech sie ona ode mnie odczepi wreszcie!zero wsparcia, zero pomocy...a przed ludźmi udaje wspaniałą matkę i babkę...ludzie trzymajcie mnie bo padne zablokuję ją na gg w końcu
mabi - faktycznie, toż to weselicho było wszystkiego dobrego

[dodaja]

Napisane przez stokrotka24

Dadaja wszystkiego najlepszego, sto lat, spełnienia marzeń

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;36278757]Spóźnione życzenia urodzinowe - Kotku, Dodaja, sto lat i spełnienia marzeń
[/QUOTE]

Napisane przez aaby

Głowa mnie boli Na szczęście brzuch odpuścił i nie jest najgorzej...
Tak w ogóle w piątek wracałam z pracy na piechotkę - 3,3km Któraś jest ze mnie dumna?

Ja

Napisane przez Today_Tommorow

Dodaja wsyztskieg naj najlepszego.

Napisane przez stokrotka24

gotuję sobie właśnie zupkę bo jak będę wracała o 20 z pracy to już gotować mi się nie będzie chciało. Ciężkie 2 tygodnie mnie czekają praktyki + praca ale dzięki temu szybko zleci. A dzisiaj rozwaliły mi się sandały skórzane które miałam 2 miesiące i nie mam w czym chodzić. Nauczycielki w przedszkolu przebierają buty? orientuje się któraś?

Przebierają, przynajmniej w tym w którym ja miałam praktyki

Niedawno wróciliśmy ze spacerku i cudownych lodów urodzinowych. Zaraz się pakujemy i rano jedziemy na Podkarpacie. Jeszcze raz się żegnam

[stokrotka24]

Napisane przez Today_Tommorow

Dodaja wsyztskieg naj najlepszego.

Mabi dzis Twoj wielki dzien, mam nadzieje ze jest tak wspanialy jakim go chcalas. Gratuacje kochana

Stokrotka ja tez tam "cos" widze, wiec po cichu gratuluje.

dziękuję po cichu

Napisane przez agnusek22

Mabi - wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Aaby, gratuluję 3,3km Ale za brak rozgrzewki i rozciągania, to Ci się baty należą...To najłatwiejsza droga do kontuzji!!!

Jezu, faktycznie mamy już wrzesień I potwierdzam niestety, że weekendy upływają bezlitośnie szybko...

Ja melduje, że właśnie wróciłam z biegania - 7km zaliczone
Poza tym, dziś byłam z mężem na zakupach i zaopatrzyłam się w książki (Trylogia "Igrzysk śmierci"), w spódniczkę i bieliznę Kocham zakupy A jutro idę jeszcze na łajzy z kumpelą, bo spodni potrzebuje. Dodam, że nie cierpię kupować spodni

Ale mi błogo...idę się zaraz wykąpać i chyba se drineczka strzelę Mam fajny przepis na wino (chyba już pisałam, ale się powtórzę ) Białe winko rozrabiam z wodą gazowaną smakową lub nie i dodaje mrożone malinki, limonkę i miętę PYCHA!

brawo za te 7 km, super, że się tak obkupiłaś ja też muszę spodnie kupić bo nie mam w czym chodzić, dzisiaj i wczoraj z rozpiętymi guzikami chodziłam i w długiej bluzce bo wszystkie spodnie mam za małe

Napisane przez Baobabek

jezu ale ta moja matka jest fałszywa nie ma dnia żeby mnie nie wyprowadziła z równowagi szlag mnie trafia, niech sie ona ode mnie odczepi wreszcie!zero wsparcia, zero pomocy...a przed ludźmi udaje wspaniałą matkę i babkę...ludzie trzymajcie mnie bo padne zablokuję ją na gg w końcu
mabi - faktycznie, toż to weselicho było wszystkiego dobrego

baobabku przykro mi, że mama nie daje ci wsparcia, smutne to dobrze, że widzisz błędy jakie robią twoi rodzice i jesteś cudowną mamą dla swojego dziecka a wkrótce dla dwojga

Napisane przez dodaja

Ja






Przebierają, przynajmniej w tym w którym ja miałam praktyki

Niedawno wróciliśmy ze spacerku i cudownych lodów urodzinowych. Zaraz się pakujemy i rano jedziemy na Podkarpacie. Jeszcze raz się żegnam

dzięki za info, pewnie swoje kapciuchy wezmę z domu. Bawcie się dobrze

[agnusek22]

Napisane przez Malensstfo

AAAAAAAAAAAAA!!!! Żeby mi takie rzeczy pisać!!!!

Nie zrozumcie mnie źle, alkoholiczką nie jestem i wiem, że jestem w ciąży....ale wyjątkowo nachodzi mnie ochota ostatnio na wino lub martini

Przepraszam Nie chciałam robić apetytu To żeby nie było wypije Twoje zdrówko, no i kropek oczywiście

Napisane przez Baobabek

jezu ale ta moja matka jest fałszywa nie ma dnia żeby mnie nie wyprowadziła z równowagi szlag mnie trafia, niech sie ona ode mnie odczepi wreszcie!zero wsparcia, zero pomocy...a przed ludźmi udaje wspaniałą matkę i babkę...ludzie trzymajcie mnie bo padne zablokuję ją na gg w końcu
mabi - faktycznie, toż to weselicho było wszystkiego dobrego

Przykro mi, że mama jest osobą, przez którą się stresujesz...tak nie powinno być

Napisane przez dodaja

Niedawno wróciliśmy ze spacerku i cudownych lodów urodzinowych. Zaraz się pakujemy i rano jedziemy na Podkarpacie. Jeszcze raz się żegnam

Lody
Buziaki i baw sie dobrze! I wracaj do Nas szybko

[Malensstfo]

Już mi się podoba ten Master Chef Babka ze śląskim obiadem wymiata!

I tekst "Kto to jest bakłażan?"

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez agnusek22

Przepraszam Nie chciałam robić apetytu To żeby nie było wypije Twoje zdrówko, no i kropek oczywiście

Dobra, wybaczam

Baobabku przykro mi, że tak Cię własna mama wkurza

[Madzialenka12344321]

Cześć

idę nadrabiać

[(t)asia]

Napisane przez Malensstfo

Ja też dzisiaj i w ogóle czekam wreszcie na nowe seriale

No tak...te nieszczęsne seriale... zabierają mi zawsze tyle czasu... a we wrześniu mam go zdecydowany deficyt!

Napisane przez ButterBear

Ja leżę pod pierzyną cały czas...nos mam zatkany, gardło dalej boli, siódme poty mnie oblewają...

Zdrowiej nam!

agnusek22 i Aaby za przebyte km. Ja dzisiaj tylko skalpel zaliczyłam bo na rower się nie zebrałam w końcu

Napisane przez Malensstfo

AAAAAAAAAAAAA!!!! Żeby mi takie rzeczy pisać!!!!

Nie zrozumcie mnie źle, alkoholiczką nie jestem i wiem, że jestem w ciąży....ale wyjątkowo nachodzi mnie ochota ostatnio na wino lub martini

Moja przyjaciółka w 8 m-cu ciąży na weselu naszej innej przyjaciółki (och jak ja lubie jak ktoś tak pisze ) poprosiła mnie żebym jej przyniosła pół kieliszka czerwonego wina. Więc poszłam i jej go dostarczyłam. Niestety jakaś ciociunia to zobaczyła i biednej dziewczynie tak się dostało, że aż się popłakała... A to taka Matka Polka, nie pije, nie pali. tylko to winko chciała za zdrowie wypić...

A tobie malensstfo polecam Kubusia poziomkowego

Napisane przez Baobabek

jezu ale ta moja matka jest fałszywa nie ma dnia żeby mnie nie wyprowadziła z równowagi szlag mnie trafia, niech sie ona ode mnie odczepi wreszcie!zero wsparcia, zero pomocy...a przed ludźmi udaje wspaniałą matkę i babkę...ludzie trzymajcie mnie bo padne zablokuję ją na gg w końcu
mabi - faktycznie, toż to weselicho było wszystkiego dobrego

Przykro mi ... skądś to znam... Wesele organizujemy sami z TŻ a moi rodzice chodzą i gadają ile to pieniędzy i nerwów ich kosztuje... nawet tego nie komentuje.

Napisane przez dodaja

Niedawno wróciliśmy ze spacerku i cudownych lodów urodzinowych. Zaraz się pakujemy i rano jedziemy na Podkarpacie. Jeszcze raz się żegnam

Udanego wypoczynku!

aaby dzięki za wyjaśnienia z tym klubem

Napisane przez Malensstfo

Już mi się podoba ten Master Chef Babka ze śląskim obiadem wymiata!

I tekst "Kto to jest bakłażan?"

Też mi się podobało. Chociaż jak spoglądałam na te potrawy to nie wiedziałam o co chodzi...cuda na kiju Niby coś gotuje, ale ograniczam się do schabowych, gulaszu i zapiekanki makaronowej


Jutro szkoła... Dziewczyny powodzenia- dla Was i Waszych szkrabów =)

[Madzialenka12344321]

Ana ja bym się wstrzymała ze staraniami.

tasia ech.. na szczęście brat będzie chrzestnym , co prawda nie tak jak chcieliśmy ale trudno.

Kotku, dodaja sto lat

Zabcia myślę, że tak ze 4-5 lat.

Emilko trądzik niemowlęcy chyba szybko powinien zniknąć. U mnie była to skaza. Na wszelkie co lepiej odstaw nabiał i zobacz czy w ciągu 5 dni będzie poprawa.

Onyks ja pierdziu.. ale cena.

stokrotko aaaaa batów za karę nie będzie

Agnuski

Maleństwo lecę z batami do męża


Która tęskniła??

Dziś poszalałam i zjadłam lody i frytki moja ochota została zaspokojona Meża już mam.

[ButterBear]

Stokrotko, wiem, że wrzesień - jest on aktualny
A za Ciebie dalej trzymam kciuki, poszłabym na betę na Twoim miejscu

Też oglądałam Master Chefa - podoba mi się, ale oczywiście standardowo, jak to w tvnie, muszą wplatać jakieś dramatyczne historie rodzinne, dramaty... Program kulinarny, to kulinarny, nie podoba mi się ta tvnowa tendencja do brania ludzi na litość, bo ktoś ma mało kasy, ktoś nie ma węchu i bla bla bla...
Tzn nie zrozumcie mnie źle, oczywiście żal mi ludzi pokrzywdzonych przez los, ale to nie miejsce na takie rzeczy

Tasia, przepraszam, może to odbierzesz źle, ale uważam, że to dobrze, że ta przyjaciółka nie wypiła wina. Ja jestem zdecydowanie i absolutnie przeciwna piciu alkoholu w ciąży - bez wyjątków na pół kieliszka wina, czy dwa łyki szampana.
Może ciotka przesadziła z reakcją, ale ja na Twoim miejscu bym koleżance w 8 miesiącu ciąży wina nie dostarczyła
Oczywiście to moje zdanie.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana ja bym się wstrzymała ze staraniami.

tasia ech.. na szczęście brat będzie chrzestnym , co prawda nie tak jak chcieliśmy ale trudno.

Która tęskniła??

Dziś poszalałam i zjadłam lody i frytki moja ochota została zaspokojona Meża już mam.

Co to znaczy 'nie tak, jak byśmy chcieli'?

Jak męża egzamin? Zdany?

[Madzialenka12344321]

Butter bo musimy przystać na wpis :"świadek chrztu" a nie "chrzestny" przez co brat świecy nie będzie mógł trzymać. takie tam pierdółki, ale i tak się ciszę. Zdał

[metkaa]

Butter zdrowka,

Dodaja ja rowniez przylaczam sie do zyczen

Agnusek super ze sie zakupy udaly

Napisane przez Baobabek

jezu ale ta moja matka jest fałszywa nie ma dnia żeby mnie nie wyprowadziła z równowagi szlag mnie trafia, niech sie ona ode mnie odczepi wreszcie!zero wsparcia, zero pomocy...a przed ludźmi udaje wspaniałą matkę i babkę...ludzie trzymajcie mnie bo padne zablokuję ją na gg w końcu
mabi - faktycznie, toż to weselicho było wszystkiego dobrego

przykre to,

weekendy rzeczywiscie szybciutko mijaja,
ja jutro pol dnia pracuje ale i tak nie chce mi sie isc do pracy,

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

Butter bo musimy przystać na wpis :"świadek chrztu" a nie "chrzestny" przez co brat świecy nie będzie mógł trzymać. takie tam pierdółki, ale i tak się ciszę. Zdał

Świadek, czy nie świadek - nieważne Najważniejsze, że będzie to Twój brat i to jakim jest wujkiem dla Mai - a na pewno wspaniałym Super, że się udało, że to będzie brat

Gratulacje dla męża Coś mu zostało jeszcze?

Bao, a czym mama tak podpadła? Przykre to, że przysparza Ci w Twojej sytuacji stresu i nerwów...kto jak kto, ale jednak mama kojarzy mi się ze wsparciem ...

[Madzialenka12344321]

Butter dokładnie Choć ciszyć się będę dopiero jutro, jak pójdziemy z papierami i wszystko dogramy. Jeszcze 2 egzaminy mu zostały

[metkaa]

Madzialenka12344321gratulacje dla meza,
i kciuki oby jutro udalo sie wszystko zalatwic,

[Madzialenka12344321]

Metka dziękuję

[Ana***]

Laskiiii... jutro od 7-16 mam nadzieje, że je wcześniej pobiorą, bo zwariuje... siedzę całe dnie i to nie wiem do kiedy...


Drogie panie nauczycielki czy macie do polecenia lekturę odnośnie:

a) jak zgodnie z nowymi normami pisac plany miesięczne, ile powinny zawierać zabaw ruchowych, gdzie to wpisywac, ile zestawów itp...

b) odnośnie tych zespołów ewaluacyjnych oczywiście nie chodzi mi o rozporządzenie tylko mądre opracowanie...

c) odnośnie pomocy psychologiczno-pedagogicznej... nie mam dzieci z opiniami, orzeczeniami... ale chyba będe musiała kogoś skierowac, bo mam nadpobudliwe, albo z problemami odnośnie motoryki małej - apropo o to trzeba pytać rodziców? jest jakiś arkusz co się bada kogo dać?

d) książkę gdzie znajdę ciekawe zajęcia plastyczne... coś o metodach i teorii troszkę, bo mam prowadzić koło plastyczne