Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-08, 08:21   #1351
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez ewccik Pokaż wiadomość
ja mam zamiar się starać od razu po @ która ma przyjść dopiero za jakieś 4 tygodnie
aa faktycznie to Ty bylas i jeszcze ktos.... ale
a dlaczego za 4 tyg? przeciez okres powinen przyjsc normalnie, tak wiekszosc dziewczyn chyba miala? ok 30 dni? a lekarz dal Ci zielone swiatlo? boje sie reakcji lekarza, ze jak on powie ze za 3 a ja pzyjde po miesiacu z ciaza to nie bedie mnie traktowal powaznie.... ale ja bardzo chce miedz dzidzi, baaardzo
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:28   #1352
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
Witam

Anusia, Agatka macie rację, nie mam pojęcia co Wy przeżywacie i nie potrzebnie zabierałam głos w tym temacie.
Zabrałaś bo chciałaś zabrać....każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na dany temat.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
aa faktycznie to Ty bylas i jeszcze ktos.... ale
a dlaczego za 4 tyg? przeciez okres powinen przyjsc normalnie, tak wiekszosc dziewczyn chyba miala? ok 30 dni? a lekarz dal Ci zielone swiatlo? boje sie reakcji lekarza, ze jak on powie ze za 3 a ja pzyjde po miesiacu z ciaza to nie bedie mnie traktowal powaznie.... ale ja bardzo chce miedz dzidzi, baaardzo
Bo po zabiegu łyżeczkowania @ może przyjść do 6 tyg od zabiegu!
Każda ma inaczej jedna dostanie po 4 tyg inna po 6tyg.
Kochana jesteś świeżo po ja też miałam takie myśli zaraz po że chcę i musze być zaraz w ciąży....lepiej odczekać chociaż jedną @ dla świętego spokoju żeby wszystko się dobrez zagoiło....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:34   #1353
ewccik
Zadomowienie
 
Avatar ewccik
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
a dlaczego za 4 tyg?
agatkaa1 dobrze wyjaśniła,
przypuszczam że @ będzie po 6 tygodniach, już minęły 2 więc zostały 4 tygodnie

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
a lekarz dal Ci zielone swiatlo?
lekarz powiedział że mogę od razu tylko żeby odczekać te 6 tyg od zabiegu,
oczywiście po @ pójdę do gin żeby zobaczył czy wszystko jest ok
i jak będzie ok to zaczynamy starania
__________________
HUBERT
13 luty 2015 - 4kg i 58 cm
13 maj 2015 - 6,9 kg i 64 cm
ewccik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:34   #1354
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Tak doczytałam wczorajszą dyskusję teraz i widzę że naprawdę miejscami było dość ostro. Co do tego "poważnie i smutnawo" to chyba też się do tego w dużej mierze przyczyniłam, więc sorki dziewczyny
ależ ty nie masz za co przepraszać, to że wczoraj był smutny dzień to nie znaczy, że było źle. takie dni także nadchodzą i po to tu jesteśmy, żeby tu posmucić.
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:42   #1355
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

ja fizycznie czuje sie dobrze, krwawienie ustalo po 6 dniach, psychicznie caly czas nie moge sie doczekac kiedy bedziemy starac sie o nastepne dziecko, pamietam co przechodzilam przez ostatni rok kiedy czeklalam na upragniony lipiec, nie chce teraz juz tak czekac, wierzac ze wszystko bedzie dobrze.... poza tym slyszalam, ze po poroneniu latwiej zajsc w ciaze. ja bylam dopiero w 9 tyg, na usg dzidzia wskazywala na 6 tydz, wiec ciaza wczesna, ja szukam caly czas wszedzie na forach dziewczyn ktore staraly sie po @ i maja zdrowe dzieci, to pozwala mi na nadzieje....

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Cytat:
Napisane przez ewccik Pokaż wiadomość
agatkaa1 dobrze wyjaśniła,
przypuszczam że @ będzie po 6 tygodniach, już minęły 2 więc zostały 4 tygodnie


lekarz powiedział że mogę od razu tylko żeby odczekać te 6 tyg od zabiegu,
oczywiście po @ pójdę do gin żeby zobaczył czy wszystko jest ok
i jak będzie ok to zaczynamy starania
gin pow od razu przy wypisie ze szpitala? mi pow ze spotkamy sie tego 25 i pogadamy, zoabczy te wyniki plodu...

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

mozecie mi pow dlaczego ja mam taka ochote na seks? wiem, ze teraz to niewskazane, ale jak bylam w ciazy to nie mialam tak duzej ochoty jak teraz....
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:44   #1356
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość

mozecie mi pow dlaczego ja mam taka ochote na seks? wiem, ze teraz to niewskazane, ale jak bylam w ciazy to nie mialam tak duzej ochoty jak teraz....

Wyniki rzadko coś wykazują niestety...

Ochota na seks jest bo hormony szaleja i do tego ciało chce byc w ciązy znowu...ja tez tak miałam....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:49   #1357
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

kooocur a Ty na razie nie jestes gotowa na kolejna ciaze? sorka za pyt ale jestem tutaj od niedawna i nie znam waszych historii tak dokladnie....

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

juz myslalam ze cos ze mna jest nie tak, ze mam ochote na seks, a powinnam wrecz przeciwnie, wczoraj byly u mnie przyjaciolki, pogadalysmy o ☠☠☠☠☠☠☠kach, o poronieniu tez, zrobilo mi sie lepiej, ale wieczorem przypomnialo mi sie ze tydzien temu bylam w szpitalu i stracilam.... caly czas widze w snie to dziecko, jak boje mu serce, a ja sie budze i mowie sobie ze ja nie jestem przeciez w ciazy....
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-08, 08:50   #1358
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Kathe ja # w 10 tc.....odczekałam swoje.....mąż nawet nie chciał mnie tykac bo sam sie bał że może mi coś zrobić....spokojnie....pó jdziesz na wizytę ginek Cię zobaczy i powie co o tym wszystkim myśli....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 08:59   #1359
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Hej
Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
Agatko pewnie psychicznie jesteś już zmęczona i cieszą mnie taki Twoje posty gdzie piszesz, że chcesz odpuścić trochę i zdać się na naturę.. a nóż spłata Wam figla

a co do nietrafionych pocieszeń to ja nienawidzę prócz wspomnianego już: "weź wyluzuj" jeszcze jak ktoś mi mówi: (a niestety mówi)
- "przecież będziesz miała jeszcze dziecko"
- "jesteście tacy młodzi, ble, ble.... wszystko przed wami"
- "w sumie ronią to niczego się traci, bo przecież nie było dziecka jeszcze.."
- "trzeba zapomnieć i żyć dalej"
i jeszcze mi się przypomina: "jeszcze będziesz mieć kiedyś dość bachorów - zobaczysz"


to szczerze to po niektórych z tych ww. zdań ryczałam jak bóbr.. ludzie niektórzy chyba nie myślą, albo są zupełnie pozbawieni uczuć i empatii..
Jejku jak słyszałam te teksty od innych to czułam taką wściekłość pomiesznaną z bólem że oni nie wiedzą jak bardzo ranią takimi tekstami
Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Na naturę to może i nie do końca bo cały czas jestem na lekach...ale męczy mnie strasznie ten monitoring...

Tak dokładnie tak a wiecie co ??
Moja kuzynka w zaawansowanej już ciąży dowiedziała się że jej mała ma wadę serduszka i prawdopodobnie nie przeżyje...donosiła ciąże i urodziła mała żyła 2 godzinki....i ona która straciła dziecko powiedziała mi że w sumie dobrze że teraz # niż tak jak ona donosiła do końca....no tak jasne ale moim zdaniem nie powinno to paść z jej ust.....może i lepiej ale dla mnie strata w 6tc czy w 26tc czy też urodzenie dziecka i strata Jego to taki sam ból....pewnie znacznię i większy ale dla mnie to dziecko tak jak i w 6tc jak i w 40tc!!




ehh....Kochana nie ma co podziwać po prostu ileż można się zadręczać?? Kiedyś trzeba dać sobie spokój i zrozumieć że widocznie tak ma być....zbierałam się do tego 1,5 roku aż stanęłam w końcu na nogi...bo może za bardzo chcę???
Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
fakt nie było łatwo ale jakoś daję radę i mam nadzieję że tak pozostanie....

Zaglądaj do Nas więcej i pisz....szkoda że nie masz zbyt wielkiego oparcia w Tż...mój po # nie dośc że był ze mną cały czas w szpitalu tzn cały dzień bo pojechaliśmy o 5 rano a wróciliśmy ok 1 w nocy...potem wziął wolne w pracy gdzie pracuje na noc więc nawet nie zauważyłabym że go nie ma obok...(wstaje o 2.15 a wraca ok 8-9 rano) siedział ze mną 24h przez ponad tydzień, opiekował się mną, troszczył i wszytsko przynosił, ryczeliśmy oboje pisząc to mam łzy w oczach ! Dziękuję Bogu że mam takiego wspaniałego męża!!


Powiem Wam że u Nas wszyscy w rodzinie wiedzieli o ciąży o moim # potem że się staramy....były pytania czy chodzimy do lekarza itd....teraz będąc u rodzinki na week....wujek coś tam powiedział a ja mu powiedziałam że po 30 może się uda....specjalnie bo nie chcę widzieć tych współczujących min że Nam nie wychodzi....
Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
ja tak nie umiem....nie umiem sprawiać komuś przykrości....czasem może nie świadomie i owszem .... ale z zamierzeniem żeby komuś przykrość zrobić to nie....chociaż ostatnio się nie przejmuję i palne co mi ślina na język przyniesie....nie patyczkuję się z innymi jak kiedyś....
Agatko wiem że ci ciężko.Ja też ciepodziwiam.Za to ile masz w sobie siły.Wierze że doczekasz sie upragnionego maleństwaA co do innych to tak chyba trzeba,mnie też już coraz mniej obchodzi kto co sobie o mnie pomyśli.
Cytat:
Napisane przez katka_19 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny
Dawno mnie tu nie było, tzn dawno się nie udzielałam, bo podczytuję Was na bieżąco. Pewno nie jedna z Was już mnie nie kojarzy, ale nie wyobrażam sobie nie podzielić się z Wami moją radosną nowiną, tym bardziej, że wiele Wam zawdzięczam
Chciałabym przedstawić Wam Nasze Maleństwo Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie jak najlepiej


---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
kooocur a Ty na razie nie jestes gotowa na kolejna ciaze? sorka za pyt ale jestem tutaj od niedawna i nie znam waszych historii tak dokladnie....

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

juz myslalam ze cos ze mna jest nie tak, ze mam ochote na seks, a powinnam wrecz przeciwnie, wczoraj byly u mnie przyjaciolki, pogadalysmy o ☠☠☠☠☠☠☠kach, o poronieniu tez, zrobilo mi sie lepiej, ale wieczorem przypomnialo mi sie ze tydzien temu bylam w szpitalu i stracilam.... caly czas widze w snie to dziecko, jak boje mu serce, a ja sie budze i mowie sobie ze ja nie jestem przeciez w ciazy....
Poczekaj z przytulaniem chociaż do pierwszej @
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 09:00   #1360
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kathe Pokaż wiadomość
kooocur a Ty na razie nie jestes gotowa na kolejna ciaze? sorka za pyt ale jestem tutaj od niedawna i nie znam waszych historii tak dokladnie....

Pare stron wczesniej pisałam Ci swoja historie. Byla podobna do Twojej tylko, ze ja straciłam ciąze z dnia na dzień na 13 dni przed slubem.

Krwawiłam niemiłosiernie przez kolejnych 10 dni. Praktycznie nie chodziłam z kibelka. Skutkiem tego bardzo sie na swój ślub rozachorowałam.

Na początku nie byłam gotowa, bardzo mój ogranizm sie osłabił. Bardzo sie rozchorowałam. Później stwierdziliśmy, ze robimy badania. Musiałam miec pewność, ze nic mi nie jest.
Właściwie juz w tym cyklu moglismy sie starać, ale chcemy pojechac w podróż poślubna i tam zaczać staranka.
Tutaj, na miejscu bym analizowała wszystko...

Przemyslałam wszystko, wiem jakie leki będę brała i chyba też, powoli dochodzę do "normalne" funkcjonowania...jesli jest to w ogóle możliwe.

Teraz płacze raz dziennie...mysle, że jestem na etapie "depresji i godzenia sie ze strata"
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 09:03   #1361
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Czytałam wasza wczorajszą dyskusje i tak jakoś smutno zrobiło mi się po niej.Każdy inaczej przeżywa # i w innym czasie jest gotowy na kolejną ciaże.
Ja byłam gotowa po 1 @.Ale tak mi sie wszystko pochrzaniło w oragnizmie że nie udaje sieWczoraj odebrałam wyniki fasolki nie ma..A inne wyniki dobre,oprócz dwóch hormonów także mam mega doła bo wiem że znowu czeka mnie leczenie i czekanie,aż mi sie płakać chceWe wrześniu mija 5 miesiecy od # a ciągle sie coś piepszy.Czasem mam myśli czy wogóle bedzie mi dane jeszcze być mamą...
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 09:06   #1362
Kathe
Wtajemniczenie
 
Avatar Kathe
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 369
GG do Kathe
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
Czytałam wasza wczorajszą dyskusje i tak jakoś smutno zrobiło mi się po niej.Każdy inaczej przeżywa # i w innym czasie jest gotowy na kolejną ciaże.
Ja byłam gotowa po 1 @.Ale tak mi sie wszystko pochrzaniło w oragnizmie że nie udaje sieWczoraj odebrałam wyniki fasolki nie ma..A inne wyniki dobre,oprócz dwóch hormonów także mam mega doła bo wiem że znowu czeka mnie leczenie i czekanie,aż mi sie płakać chceWe wrześniu mija 5 miesiecy od # a ciągle sie coś piepszy.Czasem mam myśli czy wogóle bedzie mi dane jeszcze być mamą...
jestem z Toba! moze organizm sam wie kiedy jest najlepszy czas....
__________________
Nasz Ślub

Aniołek 31.08.2012 r.

Maleństwo


<ciach_reklama>
Kathe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 09:08   #1363
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

witajciedziś idziemy na to wesele, trzymajcie kciuki żeby było wszystko ok odezwe się jutro wieczorem, albo w poniedziałek
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 09:21   #1364
amilcia
Wtajemniczenie
 
Avatar amilcia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV


Cytat:
Napisane przez natalia_23 Pokaż wiadomość

amilcia dawno nie pisałaś, co u was ??
- hej. U nas OK.
Tydzień w pracy zaliczam do udanych. Dziewczyny dobrze sobie radzą w p-lu i żłobku. Panie w żłobku chwalą Darię, więc cieszę się, że dobrze się tam czuje. Właśnie od 1,5 tygodnia ząbkujemy i dziś w nocy Daria dostała gorączki. Zobaczymy co to dalej z tego wyniknie.
A poza tym moja waga zatrzymała się na magicznej liczbie 57 kg i nie chce drgąć w dół, to chyba przez moje nie dojadanie w pracy a potem nadrabianie w domu. Jednak regularne posiłki lepiej na mnie wpływały.

Fiol - udanej imprezy!
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia."

Amelka - 07.12.2006
Aniołek - 30.11.2010
Daria - 29.01. 2012
amilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 09:39   #1365
Dasti80
Zakorzenienie
 
Avatar Dasti80
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 3 234
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Zabrałaś bo chciałaś zabrać....każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na dany temat.
Bo ja tak czuję naprawdę, nie pisałam przecież że wiem co Wy czujecie itp. Staraczkom cały czas kibicuję i mam poczucie że niepotrzebnie tak na mnie naskoczyłyście bo ja nic złego nie napisałam.
__________________
05.05.2012 Aleksander
Aniołek (06-2011)[*]
Aniołek (11-2010)[*]


Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym głosie
Po marzeniach w pył obróconych, po kołysankach nie wyśpiewanych
Po imionach nie nadanych, po smutku lepiej lub gorzej skrywanym
Po tym wszystkim poznasz Aniołkowe mamy....


Dasti80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 10:17   #1366
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 225
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dzien dobry

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
ciężko
co się działo Kochana?

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witajciedziś idziemy na to wesele, trzymajcie kciuki żeby było wszystko ok odezwe się jutro wieczorem, albo w poniedziałek
Kciuki zaciśnięte, ale na pewno będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez Dasti80 Pokaż wiadomość
mam poczucie że niepotrzebnie tak na mnie naskoczyłyście bo ja nic złego nie napisałam.
Też tak mi się wydaje
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 10:40   #1367
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witajciedziś idziemy na to wesele, trzymajcie kciuki żeby było wszystko ok odezwe się jutro wieczorem, albo w poniedziałek
Baw sie dobrze
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:12   #1368
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
ale czymże jest Twój problem przy Naszym problemie???? Kroplą w morzu....wiem że każdy może mieć zły dzień....przyjdą takie dni że będziesz góry przenosić...co ma Ci się chcieć skoro jesteś w ciązy?? to normalne że nic...
chyba trochę przesadziłaś. na prawdę lepiej by było, żebyś zignorowała moją wypowiedź zamiast reagować w taki sposób. kiedyś i Ty będziesz znowu w ciąży i nie wiem czy chciałabyś, żeby wtedy ktoś w taki sposób reagował na Twoje odczucia.

____________

zwlekłam się z łóżka, czas na kawę. ktoś chętny?
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:21   #1369
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
chyba trochę przesadziłaś. na prawdę lepiej by było, żebyś zignorowała moją wypowiedź zamiast reagować w taki sposób. kiedyś i Ty będziesz znowu w ciąży i nie wiem czy chciałabyś, żeby wtedy ktoś w taki sposób reagował na Twoje odczucia.

____________

zwlekłam się z łóżka, czas na kawę. ktoś chętny?

Monis ja własnie pije wiec zdrówko kochana



Ja za bardzo nie kumam o co ta woja?
Kotos jest w ciązy, ale czuje sie zle, boi sie jest osamotniony itp.
Kotoś inny sie stara i świruje, ze nie wychodzi i marzy, zeby być w tej ciąży i sie nia martwic.

Inne dzieczyny maja dzieci i pytaja o kupi, zabki itp- i cięzko jest to czytać (miałam tak dlatego sie nie udzielałam ).

WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA!

Po co takie ostre zdania leca?

U mnie z boku ludzie myślą, że zyjemy w pieknym śnie. Mamy duży dom, prowadze firmę, wzielismy wystawny ślub i teraz na Dominikane chcemy lecieć.
Rzeczywistośc jest duzo odmienna od tego jak widza to inni.

Mamy problem za problemem- zdrowotne, harujemy jak woły, zeby utrzymać dom. Wesele mielismy dzieki rodzicom. Dziecko nam zmarło...i kazdy wyjazd bysmy oddali zebym teraz była 6 miesiacu.

Nie można tak, ze inni maja lepiej i nie potrzebnie sie martwia!

Nie znamy do końca odczuć innych- zwłaszcza mamusiek w ciązy


Peace laski !
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-08, 11:37   #1370
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Monis ja własnie pije wiec zdrówko kochana



Ja za bardzo nie kumam o co ta woja?
Kotos jest w ciązy, ale czuje sie zle, boi sie jest osamotniony itp.
Kotoś inny sie stara i świruje, ze nie wychodzi i marzy, zeby być w tej ciąży i sie nia martwic.

Inne dzieczyny maja dzieci i pytaja o kupi, zabki itp- i cięzko jest to czytać (miałam tak dlatego sie nie udzielałam ).

WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA!

Po co takie ostre zdania leca?

U mnie z boku ludzie myślą, że zyjemy w pieknym śnie. Mamy duży dom, prowadze firmę, wzielismy wystawny ślub i teraz na Dominikane chcemy lecieć.
Rzeczywistośc jest duzo odmienna od tego jak widza to inni.

Mamy problem za problemem- zdrowotne, harujemy jak woły, zeby utrzymać dom. Wesele mielismy dzieki rodzicom. Dziecko nam zmarło...i kazdy wyjazd bysmy oddali zebym teraz była 6 miesiacu.

Nie można tak, ze inni maja lepiej i nie potrzebnie sie martwia!

Nie znamy do końca odczuć innych- zwłaszcza mamusiek w ciązy


Peace laski !
ja oddalabym wszystko, zeby moje dzieci zyly. nie moge tego zrobic, bo sie nie da cofnac czasu. swego zasu sobie wytlumaczylam, ze widocznie moje dzieci byly na tyle chore, ze nie mogly zyc, ze nie cierpialy dlugo
co czuje teraz. strach, licze dni do konca i za kazdym razem jak cos poczuje nie tak stawiam na rowne nogi TZ i swojego lekarza. kazego dnia drze, czy aby wszystko dobrze. kazde pojscie na kontrol to stres, czy uslysze serduszko czy nie, czekam na to, zeby czuc juz dobrze ruchy, zebym wiedziala, ze dzidzia zyje we mnie. pare razy mi sie snil pogrzeb, ale szybko odganialam zle mysli
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:44   #1371
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Ja za bardzo nie kumam o co ta woja?
Kotos jest w ciązy, ale czuje sie zle, boi sie jest osamotniony itp.
Kotoś inny sie stara i świruje, ze nie wychodzi i marzy, zeby być w tej ciąży i sie nia martwic.

Inne dzieczyny maja dzieci i pytaja o kupi, zabki itp- i cięzko jest to czytać (miałam tak dlatego sie nie udzielałam ).

WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA!

Po co takie ostre zdania leca?

U mnie z boku ludzie myślą, że zyjemy w pieknym śnie. Mamy duży dom, prowadze firmę, wzielismy wystawny ślub i teraz na Dominikane chcemy lecieć.
Rzeczywistośc jest duzo odmienna od tego jak widza to inni.

Mamy problem za problemem- zdrowotne, harujemy jak woły, zeby utrzymać dom. Wesele mielismy dzieki rodzicom. Dziecko nam zmarło...i kazdy wyjazd bysmy oddali zebym teraz była 6 miesiacu.

Nie można tak, ze inni maja lepiej i nie potrzebnie sie martwia!

Nie znamy do końca odczuć innych- zwłaszcza mamusiek w ciązy


Peace laski !
owszem, większość z nas chciała by mieć problemy innych, nie własne. zawsze tak jest, już to pisałam. ktoś zazdrości mi moich "problemów", ja chciałabym mieć takie jak większość kobiet, które nie mają za sobą doświadczenia straty dziecka, itp. nie ma co się krytykować.

odnośnie pozorów. nam też niektórzy zazdrościli wczasów w Portugalii, "jeżdżenia po świecie", mimo, że to nasz pierwszy taki wyjazd a my oddalibyśmy te wczasy bez cienia żalu, żeby tylko nasze dziecko żyło. nie było to nasze największe marzenie, nie takie mieliśmy plany na wakacje. mieliśmy siedzieć w domu albo na działce, odpoczywać i dbać o to, żeby nasze dziecko dobrze się rozwijało i myśleć o tym jak będzie jak będziemy już we 3. niestety stało się jak się stało, więc chociaż wyjechaliśmy w zaległą podróż poślubną, żeby trochę oderwać się od problemów. nie wiem czy ktoś z zazdroszczących chciałby się z nami zamienić wiedząc w jakich okolicznościach to wszystko się odbyło.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:45   #1372
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
ja oddalabym wszystko, zeby moje dzieci zyly. nie moge tego zrobic, bo sie nie da cofnac czasu. swego zasu sobie wytlumaczylam, ze widocznie moje dzieci byly na tyle chore, ze nie mogly zyc, ze nie cierpialy dlugo
co czuje teraz. strach, licze dni do konca i za kazdym razem jak cos poczuje nie tak stawiam na rowne nogi TZ i swojego lekarza. kazego dnia drze, czy aby wszystko dobrze. kazde pojscie na kontrol to stres, czy uslysze serduszko czy nie, czekam na to, zeby czuc juz dobrze ruchy, zebym wiedziala, ze dzidzia zyje we mnie. pare razy mi sie snil pogrzeb, ale szybko odganialam zle mysli

Własnie to łączy nas wszystkie..strach, ból i smutek i ogromna strata...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:51   #1373
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
ja oddalabym wszystko, zeby moje dzieci zyly. nie moge tego zrobic, bo sie nie da cofnac czasu. swego zasu sobie wytlumaczylam, ze widocznie moje dzieci byly na tyle chore, ze nie mogly zyc, ze nie cierpialy dlugo
co czuje teraz. strach, licze dni do konca i za kazdym razem jak cos poczuje nie tak stawiam na rowne nogi TZ i swojego lekarza. kazego dnia drze, czy aby wszystko dobrze. kazde pojscie na kontrol to stres, czy uslysze serduszko czy nie, czekam na to, zeby czuc juz dobrze ruchy, zebym wiedziala, ze dzidzia zyje we mnie. pare razy mi sie snil pogrzeb, ale szybko odganialam zle mysli
ja przed każdą wizytą niemal schodzę na zawał z nerwów. zapisuję sobie na karteczce pytania do lekarza bo z nerwów kompletnie nie pamiętam o co miałam pytać. przed wejściem na USG tak mi się ręce trzęsą, że nie mogę się opanować. ostatnio aż zamarłam, lekarz zaczyna robić USG i pierwszy obraz był na tyle niewyraźny, że wydawało mi się, że dziecko nic nie urosło przez miesiąc, że dalej jest fasolką, dopiero po chwili obraz był wyraźniejszy i było widać człowieczka a lekarz robi USG powoli, dokładnie, w ogóle jest spokojny i opanowany i zanim coś powiedział, to wydawało mi się, że minęła wieczność.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 11:57   #1374
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Dziewczyny nie kłoćcie sie
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
chyba trochę przesadziłaś. na prawdę lepiej by było, żebyś zignorowała moją wypowiedź zamiast reagować w taki sposób. kiedyś i Ty będziesz znowu w ciąży i nie wiem czy chciałabyś, żeby wtedy ktoś w taki sposób reagował na Twoje odczucia.

____________

zwlekłam się z łóżka, czas na kawę. ktoś chętny?
Ja sie chetne napije
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Monis ja własnie pije wiec zdrówko kochana



Ja za bardzo nie kumam o co ta woja?
Kotos jest w ciązy, ale czuje sie zle, boi sie jest osamotniony itp.
Kotoś inny sie stara i świruje, ze nie wychodzi i marzy, zeby być w tej ciąży i sie nia martwic.

Inne dzieczyny maja dzieci i pytaja o kupi, zabki itp- i cięzko jest to czytać (miałam tak dlatego sie nie udzielałam ).

WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA!

Po co takie ostre zdania leca?

U mnie z boku ludzie myślą, że zyjemy w pieknym śnie. Mamy duży dom, prowadze firmę, wzielismy wystawny ślub i teraz na Dominikane chcemy lecieć.
Rzeczywistośc jest duzo odmienna od tego jak widza to inni.

Mamy problem za problemem- zdrowotne, harujemy jak woły, zeby utrzymać dom. Wesele mielismy dzieki rodzicom. Dziecko nam zmarło...i kazdy wyjazd bysmy oddali zebym teraz była 6 miesiacu.

Nie można tak, ze inni maja lepiej i nie potrzebnie sie martwia!

Nie znamy do końca odczuć innych- zwłaszcza mamusiek w ciązy


Peace laski !
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
owszem, większość z nas chciała by mieć problemy innych, nie własne. zawsze tak jest, już to pisałam. ktoś zazdrości mi moich "problemów", ja chciałabym mieć takie jak większość kobiet, które nie mają za sobą doświadczenia straty dziecka, itp. nie ma co się krytykować.

odnośnie pozorów. nam też niektórzy zazdrościli wczasów w Portugalii, "jeżdżenia po świecie", mimo, że to nasz pierwszy taki wyjazd a my oddalibyśmy te wczasy bez cienia żalu, żeby tylko nasze dziecko żyło. nie było to nasze największe marzenie, nie takie mieliśmy plany na wakacje. mieliśmy siedzieć w domu albo na działce, odpoczywać i dbać o to, żeby nasze dziecko dobrze się rozwijało i myśleć o tym jak będzie jak będziemy już we 3. niestety stało się jak się stało, więc chociaż wyjechaliśmy w zaległą podróż poślubną, żeby trochę oderwać się od problemów. nie wiem czy ktoś z zazdroszczących chciałby się z nami zamienić wiedząc w jakich okolicznościach to wszystko się odbyło.
Tak to już jest że ludzie widzą tylko pozory i to co chcą widziecU nas też tak jest często słysze że mamy wszystko mieszkanie,oboje prace,mamy siebie itd.A mi sie nóż w kieszeni otwiera bo nie mamy tego czego pragniemy najbardziej -dzieckaI nikt nie wie że mimo tego że mamy ładne duże mieszkanie to będziemy go spłacać jeszcze 28 lat i ile wyrzeczeń nas to kosztuje.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
ja przed każdą wizytą niemal schodzę na zawał z nerwów. zapisuję sobie na karteczce pytania do lekarza bo z nerwów kompletnie nie pamiętam o co miałam pytać. przed wejściem na USG tak mi się ręce trzęsą, że nie mogę się opanować. ostatnio aż zamarłam, lekarz zaczyna robić USG i pierwszy obraz był na tyle niewyraźny, że wydawało mi się, że dziecko nic nie urosło przez miesiąc, że dalej jest fasolką, dopiero po chwili obraz był wyraźniejszy i było widać człowieczka a lekarz robi USG powoli, dokładnie, w ogóle jest spokojny i opanowany i zanim coś powiedział, to wydawało mi się, że minęła wieczność.
Wiadomo że po tym co cie spotkało każda wizyta i każde usg to nerwy i stres.Możliwe nawet że ten strach nie minie aż do końca,ale wierze że będzie dobrze u ciebie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 12:22   #1375
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

amilcia dla dzielnych dziewczyn. a jak ty się odnalazłaś w pracy? mi dzisiaj waga pokazała 58,4 kg mniej niż tydzień temu. bardzo się cieszę tym bardziej jak pomyślę, że jak zaczęłam myśleć o odchiudzaniu waga pokazywała 63 kg no ale ja jestem niższa od ciebie...
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 12:31   #1376
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Witam!!!
Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
dzisiaj usmialam sie z mojej corki. ma 12 lat i od jakiegos miesiaca chodzi z chlopakiem o rok starszym od siebie. dzis pierwszy raz poscilam ich samych na spacr nad rzeke,
Dobre!!!

Cytat:
Napisane przez Lucy1111 Pokaż wiadomość
ciężko


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;36395837]Hej...
Miłego Wam, mój będzie miły po 14 - może [/QUOTE]oby był miły PERSE!

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
Kathe ja # w 10 tc.....odczekałam swoje.....mąż nawet nie chciał mnie tykac bo sam sie bał że może mi coś zrobić....spokojnie....pó jdziesz na wizytę ginek Cię zobaczy i powie co o tym wszystkim myśli....
ja tez odczekałam swoje i u pnie podobnie przytulenie mi wystarczyło, ale rozumiem ze ktos moze mięc inaczej. I nie ma chyba dobrej odpowiedzi na pytanie kiedy mozna sie starac- jedna dziewczyny zachodzą zaraz po # i jest ok a innym sie nie udaje , inne czekaja 2-3 cykle i jest ok albo sie nie udaje. Myśle ze zależy to tez od tego jak bardzo zaawansowana byla ciąza- czy organizm i psychika doszły do siebie. Kązdy z nas musi sama podjąc ta decyzje czy czekac ze staraniami czy nie.

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
A inne wyniki dobre,oprócz dwóch hormonów także mam mega doła bo wiem że znowu czeka mnie leczenie i czekanie,aż mi sie płakać chce
IZA! a co wyszlo nie tak i na pewno nie tak? jakie robiłaś badania?

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
witajciedziś idziemy na to wesele, trzymajcie kciuki żeby było wszystko ok odezwe się jutro wieczorem, albo w poniedziałek
FIO! Baw się dobrze, czekamy na relacje!!!!

Cytat:
Napisane przez amilcia Pokaż wiadomość

- hej. U nas OK.
Tydzień w pracy zaliczam do udanych. Dziewczyny dobrze sobie radzą w p-lu i żłobku. Panie w żłobku chwalą Darię, więc cieszę się, że dobrze się tam czuje.
A poza tym moja waga zatrzymała się na magicznej liczbie 57 kg .
AMILCIA! Brawa dl dziewczyn i dla Ciebie!!!!klas ki:

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
zwlekłam się z łóżka, czas na kawę. ktoś chętny?
ja zrobilam zbozówke starsznie za mna chodziła!

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
mi dzisiaj waga pokazała 58,4 kg mniej niż tydzień temu. bardzo się cieszę tym bardziej jak pomyślę, że jak zaczęłam myśleć o odchiudzaniu waga pokazywała 63 kg no ale ja jestem niższa od ciebie...
BERBIE! super rezultaty!klas ki:
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 12:43   #1377
anusia1808
Rozeznanie
 
Avatar anusia1808
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 943
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
amilcia dla dzielnych dziewczyn. a jak ty się odnalazłaś w pracy? mi dzisiaj waga pokazała 58,4 kg mniej niż tydzień temu. bardzo się cieszę tym bardziej jak pomyślę, że jak zaczęłam myśleć o odchiudzaniu waga pokazywała 63 kg no ale ja jestem niższa od ciebie...
Gratuluje efektów i wytrwałości
__________________
ŻONA OD 17.06.2006

"Każda łza uczy nas jakiejś prawdy..."
Ugo Foscolo
anusia1808 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 13:02   #1378
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
amilcia dla dzielnych dziewczyn. a jak ty się odnalazłaś w pracy? mi dzisiaj waga pokazała 58,4 kg mniej niż tydzień temu. bardzo się cieszę tym bardziej jak pomyślę, że jak zaczęłam myśleć o odchiudzaniu waga pokazywała 63 kg no ale ja jestem niższa od ciebie...
Gratuluje efektów
Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
Witam!!!
Dobre!!!



oby był miły PERSE!

ja tez odczekałam swoje i u pnie podobnie przytulenie mi wystarczyło, ale rozumiem ze ktos moze mięc inaczej. I nie ma chyba dobrej odpowiedzi na pytanie kiedy mozna sie starac- jedna dziewczyny zachodzą zaraz po # i jest ok a innym sie nie udaje , inne czekaja 2-3 cykle i jest ok albo sie nie udaje. Myśle ze zależy to tez od tego jak bardzo zaawansowana byla ciąza- czy organizm i psychika doszły do siebie. Kązdy z nas musi sama podjąc ta decyzje czy czekac ze staraniami czy nie.

IZA! a co wyszlo nie tak i na pewno nie tak? jakie robiłaś badania?


FIO! Baw się dobrze, czekamy na relacje!!!!

AMILCIA! Brawa dl dziewczyn i dla Ciebie!!!!klas ki:

ja zrobilam zbozówke starsznie za mna chodziła!


BERBIE! super rezultaty!klas ki:
Wyszedł mi zbyt niski progesteron i zbyt wysoki testosteron
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2012-09-08 o 13:40
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 13:36   #1379
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

IZA! a w którym dc robiłas te badania? niski progesteron to nie jest duzy problem duzo znas brało lutke lub duphaston.
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-08, 13:39   #1380
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
IZA! a w którym dc robiłas te badania? niski progesteron to nie jest duzy problem duzo znas brało lutke lub duphaston.
Robiłam w 39 dniu cyklu bo wogóle nie mam @Gin powiedział że dzień cyklu nie ma znaczenia.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

Edytowane przez iza243
Czas edycji: 2012-09-08 o 13:40
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.