Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[Biedroneczk4]

Jolu ucałuj synka i złóż najgorętsze życzenia...

ja dziś mam wieczór z filmem. A. jak był ostatnio zostawił pendrive. muszę to wykorzystać... a w między czasie bombkę będę męczyć...

[MagdaBM1]

Mam już swój komp, normalnie ekstra
Dostałam plan spłaty i mam na 27 rat, pierwsz rata to było płatne u kuriera 1,23zł a pozostałe 26 rat mam płatne do 10 każdego miesiąca po równym 60zł,
No to chyba uzbieram dziergankami na niego

Agatko, mam zwolnienie lekarskie. Łykam 2 tabletki 2 razy dziennie na stopę i paciam żelem.

Ale mój zrobił minę jak zobaczył że mam swój własny komp. No usłyszałam że mam fisia mówiąc delikatnie.

[Biedroneczk4]

Magda to super... pokaż go


a ja zamiast bombek robię biżu... zrobiłam już bransoletkę o taką tylko kolorki inne

i mam pytanie czym zmyć cyjanopan z palców? wcześniej takie kleje zmywałam zmywaczem do pazurów, ale teraz mam bezacetonowy i nie bierze tego...

[MagdaBM1]

Nie mogę bo siedzę przy nim i buszuję po necie zapisując wzorki

[rudasek]

Jedziemy tak bez okazji, odwyk od pracy dla mojego, bo ostatnio przychodzi po 11 godzinach. Wiedzieć nie może, bo zaraz by przeliczał na remont pokoju małej, zastanawiał się czy firma syna nie padnie jak jego zabraknie, martwił się ,że młoda zostanie sama w domu itp.

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Magda to Tobie się udało, ja płacę 127 zeta ratę, chyba,że masz ten mały.

[MagdaBM1]

Nie mam normalny Samsung a internet działa ekstra szybko i nie zamula jak od TZ z kompa. Stary komp z brakującą klawiaturą też mulił strasznie. Teraz dzieciaki do grania i oglądania bajek go będą mieli. Muszę tylko fotki pozgrywać.
Normalnie cieszę się jak małe dziecko i tym bardziej że tylko za 60zł

[babydelfi]

Ale padnięta jestem, chyba czas iść spać, do tego wypiłam jednego drinka i już nic mi się chce. Czekam aż mój się wykąpie i potem idę ja.

Madziu to super że Ci się tak udało i faktyczne nie dużo do spłacania

Jola Sto lat dla synka!!! Torcik wygląda przepysznie!!!

Grażynko to przyjemności życzę. Też bym się chętnie wyrwała ale z moim to na pewno nie możliwe . Danusia musiałaby swojego przykuwać za to mój przykułby mnie w domu

Ja dziś zrobiłam jeden beretna zamówienie , jutro przymiarka i jak będzie dobry to szybko machnę drugi dla bliźniaczki a oprócz tego mam już połowę czapeczki dla Asi, ma być na zimę, bo mi się wzór spodobał, ale chyba będzie konieczne podszywanie jej polarkiem, bo wychodzą dziurki i może być ciut za zimna. Pożyjemy zobaczymy a teraz idę do łóżeczka bo zaraz zasnę przy biurku.
Dobranoc

[MagdaBM1]

Ja się wykąpałam i siedzę teraz z mokrą głową przy moim cacku

[aga__tka]

MAgda: to fajnie masz
siedzisz sobie w domku i do tego przy nowiutkim kompiku
Milej zabawy

[MagdaBM1]

Teraz to mogę pobuszować po wszystkich stronkach i pozapisywać sobie.
Znalazłam maleństwo w czapeczce jaką mu robiłam chyba w kwietniu.

[jola2243]

Zapalam światełko
Dzieci jeszcze śpią, o 7 ich budzę, a ja śniadanko jem spokojnie, bo wczoraj w biegu jadłam rano i żołądek mnie bolał później

[rudasek]

Kto zabrał słoneczko , podejrzewam Jolę, bo najwcześniej wstała.

[jola2243]

No u mnie piękny wschód słońca i gorąco pewnie będzie

[rudasek]

Wiedziałam

[beata1718]

u mnie też słoneczka nie ma
i mojego tate pogotowie wczora zabrałao do szpitala bo ma problemy z sercem niby nic poważnego a jednak się martwię
a a zamiast na fitness jadę z znajomej matką do ośrodka zdrowia i też do szpitala
bratowa dalej sprząta hihi tak to jest jak się wraca do polski po 6latach a mieszkanie puste stało i jeszcze słabo wietrzone -wilgoć tam okropna

[AnnaOstapiuk]

Może ja podebrałam słoneczko? U mnie już dawno pięknie świeci i robi się cieplutko. Mała właśnie pojechała do szkoły, więc mam labę.
Właśnie robię kawkę i wypiję ją z wczorajszym ciachem. Kto chętny?

Biedronka, ciężko usunąć taki klej, ale jak go nie będziesz niczym traktować to zacznie się wykruszać po kilku godzinach. Ja też niedawno tak się pokleiłam, że aż dwa palce skleiłam. Ale później samo się skruszyło. Klej odchodził płatami, nie naruszając skóry.

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Grażynko, mam nadzieję, że niespodzianka się uda I życzę wspaniałej pogody, również w uczuciach

Zaraz Wam pokażę co wczoraj wysmarowałam z puszek, bo udało mi się wykonać cały biżuteryjny plan Tylko zdjęcia zaraz pstryknę.

[babydelfi]

Witam,
a jeszcze niedawno Aniu narzekałaś że nic Ci się nie chce i nie masz na nic siły a tu proszę jakie tempo i produkcja

U nas już jest ciepełko i słoneczko ładnie świeci

Biorę się za drugi beret, to jeszcze może dziś dam nowym właścicielkom bo ten co wczoraj zrobiłam jest dobry

[AnnaOstapiuk]

No i gdzie się wszystkie rozlazły?

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Zapraszam do mnie https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1703 - wrzucik puszkowy z wczoraja

Co by tu dziś porobić

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

mamamegi odezwij się do nas

[little_ola]

Napisane przez AnnaOstapiuk

No i gdzie się wszystkie rozlazły?

niestety niektóre z nas muszą iść do pracy...

[agusia2410]

Witam dziewczyny

Na razie nie nadrabiam Was, bo naprodukowałyście masę stron przez te kilka dni
W domciu jesteśmy od niedzieli wieczora, ale nie miałam czasu zajrzeć, mała jest bardzo absorbująca, a i w domu trochę brak zrobić.
Ewelinka najlepiej czuje się jak na razie przy cycu, przez to karmienie jej trwa bardzo długo, a jak sie naje i przyśnie to i tak obudzi sie za 10-30 minut aby znowu pomemlać, oj czarno to widzę, noce też ciężkie bo śpi dłużej po południu, a wieczorem chce też przy mnie leżeć, skutek taki że zasypiam tak koło 2-3 w nocy, a o 6 musze wstać, aby starsze do szkoły wyprawić.

Zdjęcia Ewelinki postaram sie dodać wieczorem, jak mała mi da

[AnnaOstapiuk]

Iwonka no ktoś musi mieć gorzej, żeby ktoś inny miał lepiej

Ale tak naprawdę to wolałabym pracować, niż siedzieć w domu. Jak pracowałam to byłam bardziej zorganizowana. Wiedziałam, kiedy coś zrobić i nie odkładałam na później. A tak to wszystko "oj, jutro..."

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Agusia, witaj Czekamy na zdjęcia panienki

[rardan]

Witaj Agusia.
Całuski dla Ciebie i Córci.
Aniu cudne prace.
A zawieszka rewelacja.
Ja za chwilę jadę z TŻ na działkę.
A już myślałam, że zostanę w domciu i na spokojnie sobie coś porobię.
Buziaki i miłego dnia.

[Biedroneczk4]

Agusia witaj. i szybciutko nam tu zdjęcie pokazuj. a jak małż na kolejną dziewuszkę zareagował?

Ja mam dzisiaj dzień wolny od pracy i mogłam sobie pospać...

[agusia2410]

hihi, mój to już oswoił się wcześniej z myśla o kolejnej córce i w niedzielę po mszy, na pytania o dziecko - odpowiadał że dobry majster fachu nie zmienia
natomiast Natalia, jak Adam obudził ją w piątek do szkoły słowami- macie siostrzyczkę odpowiedziała - to ja sie wyprowadzam, znowu siostra a chciałam brata

[AnnaOstapiuk]

Na pewno sie ucieszył, kolejna pocieszka do przytulania Prawda?

[rardan]

Agusia, ja chętnie przygarnę Córeczkę, bo Mój bardzo by chciał.
Za to Szymon mógłby być zazdrosny.

[agusia2410]

Trochę was poczytałam i widziałam piękną torebkę, komplecik dla dziewczynki i bransoletkę

A Iwonka sie dziwiła że szybko się uwinęłam, a bo szybko poszlo, w czwartek poszłam spać o 22,30 a obudziłam sie o 0,30 z bólami, trochę poleżałam, pochodziłam po ciemku po domciu aby nikogo nie obudzić, i jak sie uregulowało to o 4 obudziłam mojego, dopakowalam torbę i pojechaliśmy, a z izby przyjęć zabrali mnie od razu na porodówkę, i o 5,25 dokładnie urodziła się Ewelinka, dostała 10 punktów, i jak tylko położyli mi ją na brzuchu to od razu cyca szukała w moim przypadku to nowość, bo starsze to wręcz na siłe trzeba było cyca do buzi wtykać, nie chciały ciągnąć, ale Natalia i Hania po jakimś czasie złapały, za to Dorota nigdy nie ciągnęła cyca, a ta od razu

[rardan]

Ja już zmykam. Buziaki.

[little_ola]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Iwonka no ktoś musi mieć gorzej, żeby ktoś inny miał lepiej

Ale tak naprawdę to wolałabym pracować, niż siedzieć w domu. Jak pracowałam to byłam bardziej zorganizowana. Wiedziałam, kiedy coś zrobić i nie odkładałam na później. A tak to wszystko "oj, jutro..."

co prawda, to prawda: ja te lepiej jestem zorganizowana jak mam wiécej "na talerzu"
tylko czasami marzy mi sié calodzienne robótkowanie, gdy dzieci w szkole

Napisane przez agusia2410

Witam dziewczyny

Na razie nie nadrabiam Was, bo naprodukowałyście masę stron przez te kilka dni
W domciu jesteśmy od niedzieli wieczora, ale nie miałam czasu zajrzeć, mała jest bardzo absorbująca, a i w domu trochę brak zrobić.
Ewelinka najlepiej czuje się jak na razie przy cycu, przez to karmienie jej trwa bardzo długo, a jak sie naje i przyśnie to i tak obudzi sie za 10-30 minut aby znowu pomemlać, oj czarno to widzę, noce też ciężkie bo śpi dłużej po południu, a wieczorem chce też przy mnie leżeć, skutek taki że zasypiam tak koło 2-3 w nocy, a o 6 musze wstać, aby starsze do szkoły wyprawić.

Zdjęcia Ewelinki postaram sie dodać wieczorem, jak mała mi da

witaj
super szybko Ci poszlo
czekamy na zdjécia maluszka

[AnnaOstapiuk]

Agusia, super, że tak szybko Ci poszło i się nie męczyłaś. I wspaniale, że córeczka zdrowa. Ja już sie swojego maluszka nie mogę doczekać.

Danusiu, życzę miłej pracy na budowie.

Iwonka, no fajnie robótkować, ale i fajnie było pracować i robótkować...

Nie mam białego kordonka do szydełkowania, więc wzięłam się za nawlekanie koralików na bransoletkę dla siostrzenicy - niedawno miała urodzinki, a ja jeszcze nie byłam w Łukowie. Robię tą z wzoru mezagi, z kwiatuszkami, różowo - białą.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Wyślijcie jakieś fluidy, żeby mi szybko kasa wpłynęła na konto
Powinna być wczoraj, a jeszcze nie ma. A muszę przed 14 pojechać do miasta do podpisu w UP, w samochodzie mam opary paliwa, w portfelu ze 20 zł...
Żeby pojechać, muszę zatankować. Ale za co?
No i zakupy chciałam zrobić, dla małej trochę ubrań...
Kurczę, jakoś tak wycyckaliśmy się z kasy, a teraz strach w oczach, bo jak dziś nie pojadę do podpisu, to będę miała kłopoty.