Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

[rinco]

Napisane przez kism

Kiedy to miałaś być bardziej mobilna? Żeby się nie okazało, że to już po, a my się nie spotkałyśmy
Kciuki za kupę

No właśnie teraz niby mąż ma urlop, ale w sumie całymi dniami go nie ma, bo robi u siebie na działce Ale może jeden dzień by wyluzował i mnie podrzucił do miasta, to może jakoś w przyszłym tygodniu? Dla mnie najlepiej by było tak między godz. 13 a 18, jakoś w tych godzinach. Daj znać kiedy by Wam pasowało

Kupa była dziś rano

Napisane przez _agata

Szkoda, że dopiero teraz Ale lepiej późno...

Nie jest powiedziane ile dziecko może w chuście przebywać. Ile wytrzyma.
Czasami to jest 2-3 godziny jak dziecko przyśnie, innym razem krócej. Tak czy tak trzeba dziecko wyjąć z chusty raz na jakiś czas żeby nakarmić i przewinąć.
Są dzieciaki, które śpią w chuście po 3-4 godziny. Maciej jak był maleńki, miał 1-2 miesiące, to też tyle spał. Teraz jak go zawiążę, to siedzi, rozgląda się... czasami pół godziny, czasami i godzinę. Zaśnie na 30-40 minut, obudzi się i dalej rozgląda. Innym razem po pół godzinie już się wierci, więc go wyciągam.
Tylko ja właściwie w domu nie chustuję, tylko na spacery.

Acha, to OK Wczoraj chustowałam kilka razy tak po 15 min w domu, a dziś wsadziłam Sebę i plątaliśmy się po podwórku ponad godzinę. Po 10 min zasnął i spał chyba z pół godziny, potem się obudził, rozglądał, ale też przysypiał. Generalnie nie to dziecko - taki spokojny Nie wyglądał, żeby mu było niewygodnie, więc chyba dobrze go zamotałam

Napisane przez izotropia

dziewczyny po cc, napiszcie jak Wy się czujecie? Czy też czujecie takie bóle? dobija mnie to... ;(

Ja nic nie czuję, już zapomniałam, że miałam cc

[stokroteczka777]

Już dawno nie miałam tak, że po ładnym cytowaniu wcięło mi neta.

Więc tak:

Kism dzięki za info o żłobku, pytałam z czystej babskiej ciekawości, bo ja nie daję dziecka do żłobka, jeśli wrócę do pracy to mała zostanie z teściową, do czego to doszło

600zł albo i więcej... jak ja zarabiam najniższą krajową Polska kraj bandytów i złodziei

Gatta dzięki i Tobię też życzę żeby udało Ci się zmienić branżę. Ja mam super szefostwo, tylko sama praca nie taka super.

onething moja koleżanka poleca gryzaczki wodne, czy też żelowe, z tego co zauważyłam, te żelowe są twardsze a te wodne są miększe. W sumie to może i jedne i drugie są żelowe, tylko może jedne są z twardszego tworzywa no i ona je schładzała. Powiedziała, że całe ząbkowanie przetrwała bez środków przeciwbólowych, wystarczyły gryzaczki .

Benka99 pół czopka paracetamolu przy temp powyżej 38st. Paracetamol 125mg

moniczka1302 ale fajnie z tym jabłuszkiem też już chciałabym dawać. Czekam aż Paulinka skończy 4miechy, czyli jeszcze miesiąc

sweetjoy podziwiam Cię za to że potrafiłaś zostawić dziecko z obcą osobą.



Ta nowa butelka Avent, to jak dla mnie chwyt marketingowy

Ja piję teraz drinka, Paula była dziś grzeczna, a wieczorem masakra, płakała okropnie, źle jej się znowu odbija, ma większe uczulenie. Ja nie wiem, bo już miała lepszą skórę, a dziś znowu masakra, czerwone rączki i nóżki.


Znajoma urodziła dziecko 2tyg temu, maluszek okrutnie obsypany. Lekarka kazała przestać karmić piersią i przepisała Bebilon Pepti. Mogła przecież zalecić dietę.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Słyszałyście o extra promocjach w biedronce?? W czwartek będzie w promocji papier toaletowy. Ja się już z tego śmieję już widzę ten sznur ludzi czekających pod drzwiami na papier życia

[centipede]

Napisane przez rinco

Ja nic nie czuję, już zapomniałam, że miałam cc

rinco, ja tak samo tylko zastanawiam się jak z podnoszeniem czegoś cięższego, ćwiczeniami? wiesz coś na ten temat?

Napisane przez stokroteczka777

onething moja koleżanka poleca gryzaczki wodne, czy też żelowe, z tego co zauważyłam, te żelowe są twardsze a te wodne są miększe. W sumie to może i jedne i drugie są żelowe, tylko może jedne są z twardszego tworzywa no i ona je schładzała. Powiedziała, że całe ząbkowanie przetrwała bez środków przeciwbólowych, wystarczyły gryzaczki .

Dobrze wiedzieć

[stokroteczka777]

Kupiłam synkowi koleżanki paputki, rozmiar 21, okazały się za małe obiecałam kupić większe i wszędzie są do rozmiaru 21 teraz kurcze muszę chyba na all zamówić

[_agata]

Napisane przez ladybird_1987

Jakie polecacie leżaczki-bujaczki? Które funkcje się u Was sprawdziły?
Szukam takich 0-18 kg. Jakie polecacie?
Podobają mi się te: http://allegro.pl/fisher-price-lezac...600349785.html
i ta http://allegro.pl/fisher-price-3w1-b...612660136.html.

Zdecydowanie mogę te dwa polecić.
My mamy taki http://allegro.pl/fisher-price-lezac...596577264.html, a to jak widzę ta sama konstrukcja.
Dziecko siedzi dość wysoko więc łatwo się do niego schylić, położyć, podnieść. Tkanina jest porządna, dobrze się czyści, dobrze pierze. Leżaczek nie jest zbyt ciężki, ale konstrukcja bardzo porządna.

Napisane przez Timii

ja też zastanawiam się nad kupnem bujaczka bo teraz mamy pożyczony i muszę go już oddać. nie wiem tylko czy jest sens bo Marcia nie przepada za nim. tzn troszke posiedzi ale nie za długo. no ale jak będę ją karmić jak jeszcze nie będzie siedzieć w krzesełku no i jeśli kupię taki do 18kg to może później się przyda jak będzie większa.
podobają mi się te same i jeszcze taki:

http://allegro.pl/fisher-price-lezac...607714940.html

Leżaczek przyda się przy karmieniu zdecydowanie.
Ten, który pokazałaś to dla mnie jakaś pomyłka, mimo tego, że chyba najpopularniejszy. Ciężko dziecko w tym pobujać, bo jest jakoś dziwnie wyważony. Poza tym jest bardzo blisko podłogi i trzeba się niziutko schylać.

Napisane przez rinco

Acha, to OK Wczoraj chustowałam kilka razy tak po 15 min w domu, a dziś wsadziłam Sebę i plątaliśmy się po podwórku ponad godzinę. Po 10 min zasnął i spał chyba z pół godziny, potem się obudził, rozglądał, ale też przysypiał. Generalnie nie to dziecko - taki spokojny Nie wyglądał, żeby mu było niewygodnie, więc chyba dobrze go zamotałam

Fajnie
Jeśli masz ochotę to wrzuć zdjęcie po zamotaniu.

[stokroteczka777]

Jeszcze coś Wam opowiem.
Przychodzi dziś teściowa, daje mi avizo. Na nim pisze, że mam do odbioru dużą paczkę z Niemiec
He duża paczka z Niemiec?? Myślę sobie, babcia mi coś wysłała?? Jejku ciekawe co to. Cała szczęśliwa lecę jak głupia na pocztę, a wiecie co to było?? to ustrojstwo na które mnie naciągnęli, segregator z leśnymi przygodami, wysłany z zagranicy !! myślałam, że szlak mnie jasny trafi. Od dziś rzucam telefonem jak mi jakiś cep zadzwoni.

[blueelektron]

Witam

wróciliśmy, mały jest jednak za mały na wyjazdy, płakał nam .
W samochodzie oczywiście spał ale za to w wózku nie chciał jeździć, kazał się nosić na rękach
także 4 dni nam całkowicie wystarczyły

po powrocie do domu też płacz, zaczęłam zastanawiać się czy to czasem nie zęby, pomacałam dziąsła ale nic nie wyczułam

Jutro spróbuje wrócić do naszego rytmu dnia

[stokroteczka777]

Dobranoc mamusie

[ladybird_1987]

_agata czy ta małpka na pałąku gra jak się ją pociągnie?

Timmi, mi się wydaje że ten najdroższy z FP ma jakoś tak mało zabawek. Szukam takiego leżaczka żeby też była pozytywka, zawsze się przyda, można odpiąć i zabrać do wózka.

[cate_]

Napisane przez moniczka1302

Nie można
Ja już mam dośc tych wszystkich produktów light itp. Ja chcę węglowodanów
Na dodatek jeszcze wczoraj upiekłam mężowi ciasto ze śliwkami, on się zajadał a ja musiałam obejśc smakiem

Ja nie stosuję produktów light bo poza jogurtami ciężko coś tutaj znaleźć więc pewnie efekt będzie mniejszy ale mi do szczęścia brakuje 5 kg więc nie tak dużo. No i też znowu dużo tego nie jadam, raczej zapycham się miesem lub rybą a do tego warzywa.

Napisane przez moniczka1302

Ja nie jestem specem, tylko millena, ale nie wiem , kiedy się pokaże, więc podpowiem - nie ma ograniczeń w porcji, nie liczysz kalorii, tylko trzymasz się zasad, jakie produkty wolno a których nie wolno spożywac, co nie oznacza, że mamy pochłaniac na jedno posiedzenie pół lodówki
Produkty dozwolone są jak dla mnie bardzo zapychające i nie da się zjeśc tego strassznie dużo, np. wędzony łosoś ma w 100g tylko 176kcal. Nie dasz rady zjesc calego płatka i do tego np. jajka.

Pytam bo w większości diet masz ściśle określone ilości a tutaj nic nie napisali i mnie to dziwiło. Poza tym jak wiem, że jestem na diecie to mogłabym nie zamykać lodówki, ciągle głodna

Leżaczek i bujawkę mamy inne, później poszukam bo zbieramy się na kolejną wizytę u lekarza. To ostatnio nasze najczęsciej odwiedzane miejsce

[8ewus8]

Bry
Muszę Was nadgonić, bo ostatnio mnie licytowanie na allegro wciągnęło i odpuściłam forum niestety.

Dzisiaj wchodzę żeby Wam powiedzieć ile mój gigancik waży i mierzy, bo właśnie wróciliśmy ze szczepienia. otóż...uwaga, uwaga...wczoraj skończył dokładnie 3 miesiące i ma 8300g i 72 cm i Wy coś mówicie, że Wasze dzieci są duże?

Dzisiaj bedzie spokój, bo adaś odsypia szczepionkę, nie płakał za długo, przy samym ukłuciu, odruchy ma prawidłowe, wszystko w najlepszym porządu.

Ja mam huśtawkę FP i o ile na początku wkurzało mnie, że tak głośno pyka sobie ten mechanizm, tak teraz stwierdzam, ze małego to usypia, bardzo lubi się kołysać, zdarza mu się tak zrobić sobie popołudniową drzemkę.

[niunia32]

uwaga
biore sie za te 6 pozostalych kg
pierwszy dzien biegania za mną (po 7tyg przerwie)

[onething]

Dziewczyny muszę zamówić catering na niedzielę (wiem, wiem, szybka jestem) i nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać

Wklejam link mojego gagatka z dziś rano
http://www.youtube.com/watch?v=-DVzY8EMhSo


No i dziękuję wszystkim (miała po cytowane, ale wcięło mi to) za opinie i rady dotyczące jabłuszka i gryzaków

[she_87]

Hej,

my tez po szczepieniu dzis waga 7700g 64 cm. Płakała bardzo teraz zasneła mam nadzieje że sie wyśpi i zapomni, o szczepieniu.

Ja też mam chuste elastyczna próbowałm chustować wcześniej ale nie bardzo mi wychodzilo przed porodem zapisałam sie na warsztaty ale przekłądali z 3 razy termini wkoncu sie nie odbyly. Wczoraj włożyłam Sare pierwszy raz brat mi pomógł no i przeszłam sie po podwórku i naprawde super sprawa ręcę wolne i ciężar maluszka dobrze rozłożony.
Bardzo bym była wdzieczna gdyby ktos wrzucił zdjecie zachustowanego malucha. Ja jak uda mi sie włożyć Sare do chusty zrobie zdjęcie to powiecie czy dobrze siedzi.

[kism]

Dzień dobry!
Myślałam, że znowu ja dziś zacznę dzień , ale piszę tego posta na raty od 8, bo Kajko dziś jakiś marudny od rana był. Trzy razy zasypiał na chwilę i zaraz się budził, aż wreszcie zrobił kupsztala, solidnie beknął i leży zadowolony, i gada sobie z zabawkami

Napisane przez moniczka1302

My sie jeszcze zastanawiamy nad opcją - ale u nas raczej opiekunka. Dzis wlasnie spotkalam znajomą, dala dziecię do żłoba od września i już jest na L4

Moje dzicię nie skończyło jeszcze 4. miesiąca ale już 3 raz dałam jej dziś jabłuszko.

Tak, z tym niestety trzeba się liczyć
A po co właściwie tak się spieszycie z tymi jabłuszkami?

Napisane przez izotropia

przesypia noce - muszę go budzić na jedzenie bo spałby po 10 godzin :/ a to wydaje mi się za mało dla 8/9 tygodniowego dziecka.
Tylko mnie od 1-2 tyg bolą plecy, tak tuż nad pośladkami do dziś było to do zniesienia, ale dziś podniosłam dziecko i tak stałam krzycząc, że boli i mama przyszła wzięła mi dziecko a ja się poryczłam z bezsilności, ledwo chodzę bo boli, byłam u lekarza i dostałam tabletki przeciwbólowe - jeszcze nie zadziałały... a mnie dobija to, że nie mogę dziecka podnieść... po cc bolał mnie brzuch a teraz to już jest przesada, dobija mnie ta bezsilność, żebym w wieku 26l nie mogła się ruszać a przecież po zdjęciu szwów już nic mi nie dolegało, na nic się nie skarżyłam aż do teraz nie wiem, czy to dlatego, że więcej czasu jestem sama i sama opiekuję, noszę podnoszę dziecko i może to dlatego ale co ja teraz zrobię? przecież trzeba go podnieść chociażby do odbicia załamać się można...

Jeśli dobrze przybiera, jest spokojny i zadowolony, to niech sobie śpi na zdrowie
Mi te bóle kręgosłupa kojarzą się jeszcze ze skutkami ubocznymi znieczulenia w kręgosłup (zakładam, że takie miałaś), jak to już niektóre dziewczyny stwierdziły Wysiłek też zapewne robi swoje... Mój tż ostatnie 3 dni zapracowany i prawie nic nie robił przy Kaju i mi też wczoraj kręgosłup pękał

Napisane przez ladybird_1987

Jakie polecacie leżaczki-bujaczki? Które funkcje się u Was sprawdziły?
Szukam takich 0-18 kg. Jakie polecacie?
Podobają mi się te: http://allegro.pl/fisher-price-lezac...600349785.html
i ta http://allegro.pl/fisher-price-3w1-b...612660136.html.

Ja sobie życia bez leżaczka nie wyobrażam (a przynajmniej z leżaczkiem jest dużo łatwiejsze ) więc jak oglądałam w sklepie ten najpopularniejszy FP, który też mi się podobał, to zmartwił mnie fakt, że on pod plecami ma wyłącznie sam materiał. Innych FP u mnie nie było, więc nie mogłam sobie pomacać. Usilnie szukałam takiego, który będzie miał solidnie usztywnione oparcie i rozkładał się na płasko lub przynajmniej niemal na płasko. Niedługo co prawda nasze maluszki już nie będą musiały leżeć bez przerwy na płask, ale my z naszego leżaczka już chyba 2 mies. korzystamy i uważam, że plecy później też powinny mieć takie usztywnienie. My mamy taki http://allegro.pl/bujaczek-lezaczek-...605767385.html. Pod względem podparcia plecków jest super, poza tym ma inne zalety, ale też wady, coś za coś. Już kiedyś oferowałam, że jeśli kogoś interesuje, to mogę opisać dokładniej.

Napisane przez anulka4771

Dzis Szymek obudził sie w nocy z katarem i kaszelkiemWięc pojechałam do lekarza osłuchowo czysto,syrop na kaszel dostał no i był wazony i waży 6025Mało przybrał tylko 100g przez 3 tygWięc mamy spróbowac kleiku a i dostalismy skierowanie na morfologie,CRP i cukier.
Z lepszych rzeczy jemy sobie obiad Szymon lezy na macie i bach na brzuszek pierwszy razTata najbardziej się ucieszyłOdwrócił go na plecy a ten znowu i tak kilka razy

Za 2 dni scyntografia kości prosze o kciuki

Ech, że też musiał pozazdrościć równieśnikowi kataru i słabego przybierania
Za to brawo za obroty

Napisane przez begie13

Kism brawa dla Kaja za obroty i pozostałe umiejętności

ale u nas było dzisiaj upalnie! uff...

U nas też było baaardzo ciepło, to chyba ostatni taki dzień

[kism]

Napisane przez Timii

wow nieźle z tym przekręcaniem!! szaleją dzieciaki Kaj od Kism też już się przekręcił więc chłopaki wyprzedzili Martusie. spryciarze
Anulka a ty liczysz jeszcze nasze tygodnnie? ja się już pogubiłam ale w sobotę nasze dzieciaki skończą 4 mce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja codziennie myślę o powrocie do pracy i aż włos mi się jeży nie chcę zostawiać Martusi z nikim obcym

jeśli chodzi o gluten i to całe zamieszanie z rozszerzaniem diety to ja tak jak agata będę jechać na cycu do oporu

Ani się obejrzysz, jak i Martusia zacznie się obracać
Ja też już powoli gubię się w tyg., ale policzyłam - 17
A jakie masz plany co do opieki na Martusią? Opiekunka, żłobek?
Ja też bym chciała do oporu na samej piersi, tylko po prostu trochę mniej się przy tym teraz upieram Przy Maksie tak samo chciałam, ale miał słabe wyniki morfologii i lekarka kazała nam pod koniec 5 mies. wprowadzać już warzywa, żeby mięso też mogło być szybciej, a nie dopiero w 7 mies. i tak mi jakoś przykro było

Napisane przez centipede

Kism szukasz nowej pracy? Ostatnio czytałam książki mamy sprzed lat Wszystko jest inne, wszystko! A przecież dzieci aż tak się nie różnią

Ale jaką pracę masz na myśli, że tak jednym ciągiem z książkami o tym napisałaś? Generalnie tak do mnie właśnie zaczyna powoli docierać, że za miesiąc muszę się już porządnie za pracą rozejrzeć. Macierzyński (w sensie pieniądze z zusu) mam do końca października...

Napisane przez rinco

No właśnie teraz niby mąż ma urlop, ale w sumie całymi dniami go nie ma, bo robi u siebie na działce Ale może jeden dzień by wyluzował i mnie podrzucił do miasta, to może jakoś w przyszłym tygodniu? Dla mnie najlepiej by było tak między godz. 13 a 18, jakoś w tych godzinach. Daj znać kiedy by Wam pasowało
Kupa była dziś rano

Ok, te godz. to mi tak od pon do śr pasują. To może od razu na pon się umówmy, na 13 wstępnie?
claudik, a jak u Ciebie? Jesteś tu jeszcze z nami?

Napisane przez blueelektron

Witam

wróciliśmy, mały jest jednak za mały na wyjazdy, płakał nam .
W samochodzie oczywiście spał ale za to w wózku nie chciał jeździć, kazał się nosić na rękach
także 4 dni nam całkowicie wystarczyły

po powrocie do domu też płacz, zaczęłam zastanawiać się czy to czasem nie zęby, pomacałam dziąsła ale nic nie wyczułam

Jutro spróbuje wrócić do naszego rytmu dnia

U nas też było chwilami nerwowo, ale u nas z kolei w wózku było super, a jazda samochodem była problemem, choć wcześniej w domu nie sprawiało to problemu. Staraliśmy się, żeby na jeden dzień nie było więcej jazdy niż 2h (taki mieliśmy plan, że codziennie gdzieś jechaliśmy do sąsiednich miasteczek - różne atrakcje dla Maksia i spacery) i trzeciego dnia już był płacz w momencie wkładania do fotelika , więc Maks siadał z przodu, a ja albo tż z Kajem z tyłu i się go zagadywało/uspokajało/podawało smoka/usypiało. Jeszcze po powrocie następnego dnia jechaliśmy do babci i też był płacz całą drogę - 15 min Ale na szczęście po kilku dniach wszystko wróciło do normy

Napisane przez ladybird_1987

_agata czy ta małpka na pałąku gra jak się ją pociągnie?

Timmi, mi się wydaje że ten najdroższy z FP ma jakoś tak mało zabawek. Szukam takiego leżaczka żeby też była pozytywka, zawsze się przyda, można odpiąć i zabrać do wózka.

Można też kupić z dowolnym pałąkiem, jeśli jakiś leżaczek Ci odpowiada, a pozytywkę kupić jako osobną zabawkę. Ja i tak zminiam Kajowi zabawki na pałąku z tymi z maty i dwoma dokupionymi osobno, żeby mu się nie znudziły.

Napisane przez 8ewus8

Bry
Muszę Was nadgonić, bo ostatnio mnie licytowanie na allegro wciągnęło i odpuściłam forum niestety.

Dzisiaj wchodzę żeby Wam powiedzieć ile mój gigancik waży i mierzy, bo właśnie wróciliśmy ze szczepienia. otóż...uwaga, uwaga...wczoraj skończył dokładnie 3 miesiące i ma 8300g i 72 cm i Wy coś mówicie, że Wasze dzieci są duże?

Co tam tak strasznie licytowałaś? Pokazuj Ja sobie kupiłam wczoraj m.in. kilka pieluszek flanelowych, bo Kajko lubi mieć przy buzi do usypiania, a już mam trochę dość prasowania tetry.
O nie, ja narzekam, że z mojego chudzina

Napisane przez onething

Wklejam link mojego gagatka z dziś rano
http://www.youtube.com/watch?v=-DVzY8EMhSo

Superowy!

[_agata]

Napisane przez ladybird_1987

_agata czy ta małpka na pałąku gra jak się ją pociągnie?

Timmi, mi się wydaje że ten najdroższy z FP ma jakoś tak mało zabawek. Szukam takiego leżaczka żeby też była pozytywka, zawsze się przyda, można odpiąć i zabrać do wózka.

To nie małpka To nietoperz, najbrzydsza zabawka świata Ale tak, gra po pociągnięciu. Można zdjąć i zabrać ze sobą.

Ten "najdroższy" ma zabawki na stałe umieszczone na pałąku. I taki pałąk, że trudno cokolwiek na nim zawiesić.

Napisane przez 8ewus8

Bry
Muszę Was nadgonić, bo ostatnio mnie licytowanie na allegro wciągnęło i odpuściłam forum niestety.

Dzisiaj wchodzę żeby Wam powiedzieć ile mój gigancik waży i mierzy, bo właśnie wróciliśmy ze szczepienia. otóż...uwaga, uwaga...wczoraj skończył dokładnie 3 miesiące i ma 8300g i 72 cm i Wy coś mówicie, że Wasze dzieci są duże?

O, to Maciek to kruszynka. Jedyne 7800 w dniu skończenia 4 miesięcy

Napisane przez onething

Dziewczyny muszę zamówić catering na niedzielę (wiem, wiem, szybka jestem) i nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać

Wklejam link mojego gagatka z dziś rano
http://www.youtube.com/watch?v=-DVzY8EMhSo

No jak to jak? Łapiesz za telefon i dzwonisz. Wszystko Ci powiedzą.

On Cię mamusiu uczy śpiewać. Fajniutki

[sweetjoy]

Napisane przez onething

Wklejam link mojego gagatka z dziś rano
http://www.youtube.com/watch?v=-DVzY8EMhSo

Odnośnie cateringu nie pomogę, bo nigdy jeszcze nie korzystałam z takich usług.
Nie wiem co Twoje dziecko opowiadało, ale przez pół filmiku mój syn słuchał z zaciekawieniem i odpowiadał z uśmiechem. W połowie zrobił usta w podkówkę i z takim żalem się rozpłakał, że musiałam go cycusiem pocieszać... ciekawe o czym rozmawiali

[ladybird_1987]

Dzięki za odpowiedzi w sprawie leżaczka. Zamówiłam ten: http://allegro.pl/fisher-price-lezac...607714939.html.

W sumie nie mam jakiejś specjalnej potrzeby póki co go używać. Do czasu póki bawi ją jeszcze mata. Musiałam jakoś rozdysponować nadmiar gotówki. Zebrała sporo pieniążków na chrzciny. Jak będą pytać co kupiłam to już mam odpowiedź.

onething super! Jak nic rośnie Ci mała gaduła!

[kism]

Dziewczyny, jeszcze mi się przypomniało odnośnie płaczu przy zakładaniu ubranek przez głowę... Jak to robicie?
Ja zgarniam np. body w wałeczek, podkładam tył pod szyję i przekładam przód szybko nad twarzą, trwa to pół sekundy

[_agata]

Napisane przez she_87

Ja też mam chuste elastyczna próbowałm chustować wcześniej ale nie bardzo mi wychodzilo przed porodem zapisałam sie na warsztaty ale przekłądali z 3 razy termini wkoncu sie nie odbyly. Wczoraj włożyłam Sare pierwszy raz brat mi pomógł no i przeszłam sie po podwórku i naprawde super sprawa ręcę wolne i ciężar maluszka dobrze rozłożony.
Bardzo bym była wdzieczna gdyby ktos wrzucił zdjecie zachustowanego malucha. Ja jak uda mi sie włożyć Sare do chusty zrobie zdjęcie to powiecie czy dobrze siedzi.

Na zdjęciach Maciek ma 3 tygodnie ale widać o co chodzi. Pupa powinna być nieco niżej i teraz jest. Wtedy trudno był mu tak ułożyć.

Napisane przez kism

Tak, z tym niestety trzeba się liczyć
A po co właściwie tak się spieszycie z tymi jabłuszkami?


Jeśli dobrze przybiera, jest spokojny i zadowolony, to niech sobie śpi na zdrowie
Mi te bóle kręgosłupa kojarzą się jeszcze ze skutkami ubocznymi znieczulenia w kręgosłup (zakładam, że takie miałaś), jak to już niektóre dziewczyny stwierdziły Wysiłek też zapewne robi swoje... Mój tż ostatnie 3 dni zapracowany i prawie nic nie robił przy Kaju i mi też wczoraj kręgosłup pękał


Ja sobie życia bez leżaczka nie wyobrażam (a przynajmniej z leżaczkiem jest dużo łatwiejsze ) więc jak oglądałam w sklepie ten najpopularniejszy FP, który też mi się podobał, to zmartwił mnie fakt, że on pod plecami ma wyłącznie sam materiał. Innych FP u mnie nie było, więc nie mogłam sobie pomacać. Usilnie szukałam takiego, który będzie miał solidnie usztywnione oparcie i rozkładał się na płasko lub przynajmniej niemal na płasko. Niedługo co prawda nasze maluszki już nie będą musiały leżeć bez przerwy na płask, ale my z naszego leżaczka już chyba 2 mies. korzystamy i uważam, że plecy później też powinny mieć takie usztywnienie. My mamy taki http://allegro.pl/bujaczek-lezaczek-...605767385.html. Pod względem podparcia plecków jest super, poza tym ma inne zalety, ale też wady, coś za coś. Już kiedyś oferowałam, że jeśli kogoś interesuje, to mogę opisać dokładniej.

I ja się zastanawiam po co tak wcześnie wprowadzać stałe pokarmy... jeszcze zdąży się dziecko najeść...


Mnie plecy bolą jedynie jak Maćka za dużo na rękach ponoszę, ze znieczuleniem nic wspólnego bo zawsze jak nosiłam coś ciężkiego mnie bolały.

Kurczę, zastanawiam się odnośnie tego leżaczka, czy lepiej płaskie plecki czy w pałąk... tyle teraz fizjoterapeuci mówi a o tym, że plecki powinny być w pałąk wygięte... chyba każda z nas musi sama zdecydować.

[sweetjoy]

Napisane przez kism

Ja sobie kupiłam wczoraj m.in. kilka pieluszek flanelowych, bo Kajko lubi mieć przy buzi do usypiania, a już mam trochę dość prasowania tetry.

Ale ze mnie wyrodna matka, bo ja wcale nie prasuję Wyprasowałam tylko wyprawkę, a teraz wszystko prosto z suszarki... Często nawet piorę rzeczy małego razem z naszymi Trzeba w końcu oszczędzać

[_agata]

Napisane przez kism

Dziewczyny, jeszcze mi się przypomniało odnośnie płaczu przy zakładaniu ubranek przez głowę... Jak to robicie?
Ja zgarniam np. body w wałeczek, podkładam tył pod szyję i przekładam przód szybko nad twarzą, trwa to pół sekundy

Ja w drugą stronę. Zwijam w wałeczek, podkładam pod szyję i szybko do tyłu za głowę.
Problem jest tylko wtedy kiedy otwór na głowę jest zbyt mały, opornie wtedy idzie ale moje dziecko jest cierpliwe i znosi ubieranie bez płaczu.

[kism]

Napisane przez _agata

Kurczę, zastanawiam się odnośnie tego leżaczka, czy lepiej płaskie plecki czy w pałąk... tyle teraz fizjoterapeuci mówi a o tym, że plecki powinny być w pałąk wygięte... chyba każda z nas musi sama zdecydować.

Ano tak... Stety-niestety przy takiej ilości informacji, do jakich obecnie ma się dostęp, trzeba samemu coś wybrać.
Ja rozumiem, że plecki naturalnie wygięte w pałąk są dobre w chuście, gdzie równocześnie całe plecki są podparte, obwiązane chustą, a na leżaczku to jedank dziecko leży swobodnie, trochę się podniesie, trochę wygnie w jedną, drugą stronę... Ja wolę proste podparcie

[sweetjoy]

Napisane przez kism

Dziewczyny, jeszcze mi się przypomniało odnośnie płaczu przy zakładaniu ubranek przez głowę... Jak to robicie?
Ja zgarniam np. body w wałeczek, podkładam tył pod szyję i przekładam przód szybko nad twarzą, trwa to pół sekundy

Ja też mniej więcej tak zakładam, tylko mój wtedy się cieszy

[kism]

Kajko usnął 4 raz, pewnie znowu na chwilę
No nic, zaraz zmykam zrobić się na bóstwo i jak się obudzi, to na spacerek

Napisane przez sweetjoy

Ale ze mnie wyrodna matka, bo ja wcale nie prasuję Wyprasowałam tylko wyprawkę, a teraz wszystko prosto z suszarki... Często nawet piorę rzeczy małego razem z naszymi Trzeba w końcu oszczędzać

Albo ze mnie nadopiekuńcza
Ale u nas tetra to tak raz do buzi, raz do pupy, więc wolę wyprasować, co by wszystkie złe, chcące się rzucić na moje dziecko bakterie pozabijać I bez prasowania to taka sztywna, niemiła, a płynu do płukania jeszcze nie daję, bo do niedawna u nas niepewne były jakieś uczulenia, wysypki...

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez sweetjoy

Ja też mniej więcej tak zakładam, tylko mój wtedy się cieszy

Mój też, dlatego tak właśnie dziewczynom radzę

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Uciekam, papaaaa

[8ewus8]

Kism, wczułam się w licytowanie sweterków, bo chciałam na chrzest jakiś, ale szkoda mi wydawać kasy jak on tak szybko rośnie, jeden wylicytowałam za całe 2,75
W ogole chrzcimy 7 października, kupiłam mu spodnie, trochę takie sportowe w kappahl'u czy jak to sie tam zwie, chcę dokupić koszulobody w jednym ze sklepów internetowych i na to sweterek, nie mam tylko butów, bo chciałam jakieś takie sportowe, nie typowe do chrztu, ale czekam, bo boję się, że w ciągu tych 3 tyg jeszcze sporo urośnie

W ogóle cieszę się, o u nas wszystko przeszło już Adasiowi, zarówno oko ropiejące jak i brzuszek, już nie bierzemy żadnych kropli, buźkę też ma już gładziutką, generalnie złote dziecko, nic nie płacze w ciągu dnia, noce przesypia, mógłby tylko dłużej bez jedzenia wytrzymywać
onething, ślicznie już gada, mój też najlepszynastrój na gadanie ma z rana

[onething]

Napisane przez _agata

No jak to jak? Łapiesz za telefon i dzwonisz. Wszystko Ci powiedzą.

On Cię mamusiu uczy śpiewać. Fajniutki

Przez telefon się jąkam, pójdę osobiście

Starej baby już nie nauczy, ale ja się nie obrażę jak on mi będzie śpiewał

Napisane przez sweetjoy

Odnośnie cateringu nie pomogę, bo nigdy jeszcze nie korzystałam z takich usług.
Nie wiem co Twoje dziecko opowiadało, ale przez pół filmiku mój syn słuchał z zaciekawieniem i odpowiadał z uśmiechem. W połowie zrobił usta w podkówkę i z takim żalem się rozpłakał, że musiałam go cycusiem pocieszać... ciekawe o czym rozmawiali

Patrząc na mimikę i gesty Szymona śmiem twierdzić, że planował coś niecnego

Napisane przez ladybird_1987

onething super! Jak nic rośnie Ci mała gaduła!

Ja nie mam nic przeciwko, żeby tylko mądrze gadał

Napisane przez kism

Dziewczyny, jeszcze mi się przypomniało odnośnie płaczu przy zakładaniu ubranek przez głowę... Jak to robicie?
Ja zgarniam np. body w wałeczek, podkładam tył pod szyję i przekładam przód szybko nad twarzą, trwa to pół sekundy

U nas wygląda to tak, że rozszerzam dłońmi miejsce na główkę, podnoszę główkę z tyłu i włożone (nie potrafię opisywać), za to mój mąż ma tysiąc patentów i żaden mu nie wychodzi

Odnośnie filmiku jeszcze to 2,:33 Szymon się skupia, po to by w 2:38 narobić w pieluchę, więc Sweetjoy może to był powód płaczu

[cate_]

Napisane przez onething

Dziewczyny muszę zamówić catering na niedzielę (wiem, wiem, szybka jestem) i nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać

Wklejam link mojego gagatka z dziś rano
http://www.youtube.com/watch?v=-DVzY8EMhSo

Mały gaduła

Szybka, szybka bo ja mając chrzciny w piątek jedzenie zamawiałam w czwartek nie wiem jak dużą robisz imprezę, ja zamówiłam dla każdego obiad w porcjach już, każdy dostał na talerzu bez dokładek potem była kawka i ciasto zakupione w cukierni. Impreza się odbyła, nikt głodny chyba nie był i koszt niewielki

Napisane przez _agata

Kurczę, zastanawiam się odnośnie tego leżaczka, czy lepiej płaskie plecki czy w pałąk... tyle teraz fizjoterapeuci mówi a o tym, że plecki powinny być w pałąk wygięte... chyba każda z nas musi sama zdecydować.

Moje dziecię właśnie takie wygięte w leżaczku i myślałam że mu krzywdę robię Muszę zapytać lekarza co o tym myśli.

Napisane przez sweetjoy

Ale ze mnie wyrodna matka, bo ja wcale nie prasuję Wyprasowałam tylko wyprawkę, a teraz wszystko prosto z suszarki... Często nawet piorę rzeczy małego razem z naszymi Trzeba w końcu oszczędzać

Ja też piorę z naszymi, tyle że jeszcze w dziecięcym proszku

Moje dziecię przy ubieraniu się śmieje więc nie znam problemu.
Wróciliśmy od lekarza i mamy skierowanie do laryngologa, czekamy na termin

[izotropia]

Napisane przez kism

z tymi jabłuszkami?
Jeśli dobrze przybiera, jest spokojny i zadowolony, to niech sobie śpi na zdrowie
Mi te bóle kręgosłupa kojarzą się jeszcze ze skutkami ubocznymi znieczulenia w kręgosłup (zakładam, że takie miałaś), jak to już niektóre dziewczyny stwierdziły Wysiłek też zapewne robi swoje... Mój tż ostatnie 3 dni zapracowany i prawie nic nie robił przy Kaju i mi też wczoraj kręgosłup pękał

Niestety pospał tak 2 nocki omijając 1 karmienie i nie miał siły główki podnosić i na ramieniu tylko wisiał, a teraz jak się go tak bierze to jest cały sztywny - więc chyba ten raz trzeba go budzić, bo widać sił mu brakuje

Bóle pewnie są tak jak mówicie skutki uboczne po znieczuleniu, na szczęście leki działają i być może jutro już nie będę ich brała

U mnie też wyprasowana była tylko wyprawka teraz prasowałam wszystko oprócz tetry nie pomyślałam o tych bakteriach...

W niedziele były chrzciny tylko nasze dziecko nie płakało wszyscy go chwalili, że spokojny, że grzeczny noo aniołek

Napisane przez _agata

Zdecydowanie mogę te dwa polecić.
My mamy taki http://allegro.pl/fisher-price-lezac...596577264.html, a to jak widzę ta sama konstrukcja.
Dziecko siedzi dość wysoko więc łatwo się do niego schylić, położyć, podnieść. Tkanina jest porządna, dobrze się czyści, dobrze pierze. Leżaczek nie jest zbyt ciężki, ale konstrukcja bardzo porządna.

My dostaliśmy taki sam bujaczek jaki Ty masz, tylko że używany tkaninę da się uprać ale te wiszące zabawki są tak brudne że szok.. fakt, że mamy tylko tego robaczka i grzechotkę bo to na tym trójkącie się zgubiło i nie wiem jak je odświeżyć, czy jest sens czy lepiej poszukać czegoś nowego do zawieszenia