Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012 - Strona 112 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-09-11, 10:31   #3331
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Witam się z rana z małym podgryzaczem mojego kciuka na kolanach
Moje dziecię się buntuje i w nocy wstaje co 1,5 godziny i nie chce spać. Za cholewę nie wiem o co mu chodzi, a tak ładnie przesypiał już noce z jedną pobuką Za to buzia mu się nie zamyka, w dzień gada i gada, a wieczorami wrzeszczy

Dziś rano po nieprzespanej nocy i porannej rozmowie z mężem stwierdziłam, że mi chyba będzie trudniej odstawić małego na mm niż małemu.

Kism widzisz, jak była afera to wszystkim się nagle przypomniało o wizażu, że to niby solidarność

Ahh i kusi mnie, żeby dać małemu ciut jabłka na spróbwanie, jest jakiś specjalny sposób przygotowania? I ile dziecko może zjeść jednorazowo?

No i jeszcze... jakie gryzaki polecacie? W formie smoczka czy w jakimś specjalnym kształcie? Z wypustkami czy bez? Takie, które mają płyn w środku i które można schładzać?
ja dawałam po poł łyżeczki co dwa dni żeby zaobserwować czy nic jej nie będzie ,teraz je codziennie po jednej łyżeczce,ja sparzam jabłuszko i tre na tarce
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 10:43   #3332
benka99
Rozeznanie
 
Avatar benka99
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 654
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam,
u nas ciężka noc, Maks ząbkuje. Jestem już pewna. Wczoraj popołudniu płakał i nic nie pomagało ale jak posmarowałam dziąsła Calgelem usnął w 5 min.
Ale noc była ciężka.... budził się ciągle, płakał, pchał tak zawzięcie rękę do buzi i cały był ośliniony. Prawie wcale nie spałam....
Jak pomyślę że teraz czeka mnie kilka takich nocy to płakać i się chce.

Czy mogę dać małemu na noc czopka Paracetamolu? Gorączki nie ma, ale działają one też przeciwbólowo więc może coś by po nim pospał?

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
No i jeszcze... jakie gryzaki polecacie? W formie smoczka czy w jakimś specjalnym kształcie? Z wypustkami czy bez? Takie, które mają płyn w środku i które można schładzać?
Ja kupiłam taki gryzako-smoczek, ale Maks wogóle nie chce go brać do buzi.... wogóle najbardziej lubi gryźć rączki.
__________________
Nasz ślub 27.08.2011r.
Maksio - 31.05.2012
benka99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 12:06   #3333
sweetjoy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 408
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Mamy, które mają już 2 dzieci - w jakim "wieku" było Wasze 1 dziecko gdy poszłyście / wróciłyście do pracy? Co wtedy czułyście? z kim zostawiłyście maluszka?
No i mamy, które mają też 1 dziecko, kiedy wracacie do pracy? z kim je zostawicie ? macie jakieś obawy?
Ja wróciłam do pracy jak córka miała 7,5 m-ca. Została z opiekunką, zupełnie obcą mi kobietą. Żadna babcia nigdy nie zaoferowała nam żadnej pomocy. Bałam się powrotu do pracy, ale poszło gładko. Powiem nawet, że dopiero wtedy odpoczęłam. Opiekunka okazała się super kobietą i teraz też czasem wozimy córkę do niej, żeby mała nie zapomniała, no i żeby nikt nie "podkradł" nam opiekunki. Mam nadzieję że zechce się zaopiekować dwoma moimi szkrabami, tyle tylko że znów nie potrafią mi obliczyć kiedy wracam....

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Czy mogę dać małemu na noc czopka Paracetamolu? Gorączki nie ma, ale działają one też przeciwbólowo więc może coś by po nim pospał?
Ja bym dała
sweetjoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 12:19   #3334
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez Pandzia_2010 Pokaż wiadomość
wadę? jaką? ja 18 września aż na 19.15 jestem zapisana do rehabilitanta i później on zadecyduję czy na rehabilitację
Silna asymetria, tak jest napisane na skierowaniu.

Za to wczoraj mieliśmy wizytę u fizjoterapeuty i jest super, kobieta powiedziała że wprawdzie jeszcze mała wada jest ale to nic strasznego. Więc wystarczyło tylko układanie na boczku. Pokazała nam kilka zabaw jak pomagać małemu się przewracać na boki i brzuch, przez co też będziemy ćwiczyć mięśnie No i co najważniejsze, pani była super delikatna, nie tak jak w Polsce, Mały ani razu nie zapłakał.

Zaczęłam wczoraj dietę i od razu zgrzeszyłam wcięłam kolbę kukurydzy a dzisiaj doczytałam że nie można.
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 12:25   #3335
nacia_n
Raczkowanie
 
Avatar nacia_n
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 95
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Nie mam czasu czytać, później nadrobię. Dawidek po chrzcinach dostał meega katar, całą noc nie spałam, bo płakał. Byliśmy u lekarza, dostał krople i czekam aż będzie lepiej. Jestem załamana, z bezsilności non stop płaczę i jestem zła na siebie, mam wrażenie, że to moja wina... Odezwę się, jak opanuję sytuację...
nacia_n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 12:38   #3336
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość


Czeeeeść Kochana! Brakowało mi Ciebie
Super, że Wam się podróż i pobyt udały.
Oj, rosną nam dzieciaki i zmieniają się w mgnieniu oka, to prawda. Dopiero co wczoraj pisałam, jak Kajuś wymiata
Kajko też ulewa, choć u nas to pewnie niewiele w porównaniu do Was... ale wstrzymuje nas to chociażby przed pójściem na basen
Mam nadzieję, że będziesz na bieżąco, bo ostatnio tu straszna cisza ogólnie, aż zaczęłam się z powrotem bardziej udzielać bo z drugiej strony łatwiej teraz nadążyć
tak ta, widziałam że pytałaś o mnie, dziękuję no tak, teraz łatwiej nadążyć więc może i mi będzie łatwiej.

ja muszę Wam napisać że dokładnie rok temu zrobiłam test ciążowy i były DWIE GRUBE TŁUSTE KRECHY mam zapisane takie momenty w dzienniczku ciąży Boże aż się wzruszyłam nie mogę uwierzyć że to już rok przeleciał i Martusia jest z nami!!
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 12:44   #3337
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Dziś rano po nieprzespanej nocy i porannej rozmowie z mężem stwierdziłam, że mi chyba będzie trudniej odstawić małego na mm niż małemu.

Ahh i kusi mnie, żeby dać małemu ciut jabłka na spróbwanie, jest jakiś specjalny sposób przygotowania? I ile dziecko może zjeść jednorazowo?

No i jeszcze... jakie gryzaki polecacie? W formie smoczka czy w jakimś specjalnym kształcie? Z wypustkami czy bez? Takie, które mają płyn w środku i które można schładzać?
To całkiem możliwe
Ja bym z tym jabłuszkiem jeszcze poczekała u Was... Zwłaszcza z tymi problemami u Szymonka, które macie i ze względu na to, że karmisz piersią. Niby jabłuszko delikatne, ale po co się spieszyć... Niech skończy chociaż Szymon 5 mies., a tak minimum to 4.
A gryzaki... takie jak polubi Twoje dziecko Myślę, że nie ma tu specjalnie wybijających się wzorów, chociaż ja generalnie omijam wszystko zbliżone do smoczków. Ale dostał Kaj w prezencie takie gryzaki z TT etap 1, więc jak się u nas zacznie ząbkowanie, to pewnie zaopiniuję

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Witam,
u nas ciężka noc, Maks ząbkuje. Jestem już pewna. Wczoraj popołudniu płakał i nic nie pomagało ale jak posmarowałam dziąsła Calgelem usnął w 5 min.
Ale noc była ciężka.... budził się ciągle, płakał, pchał tak zawzięcie rękę do buzi i cały był ośliniony. Prawie wcale nie spałam....
Jak pomyślę że teraz czeka mnie kilka takich nocy to płakać i się chce.

Czy mogę dać małemu na noc czopka Paracetamolu? Gorączki nie ma, ale działają one też przeciwbólowo więc może coś by po nim pospał?
Jak też bym dała, ale z zaznaczeniem, że nie tak profilaktycznie z góry, tylko dopiero jak zobaczysz, że znowu się budzi, płacze...

Cytat:
Napisane przez sweetjoy Pokaż wiadomość
Ja wróciłam do pracy jak córka miała 7,5 m-ca. Została z opiekunką, zupełnie obcą mi kobietą. Żadna babcia nigdy nie zaoferowała nam żadnej pomocy. Bałam się powrotu do pracy, ale poszło gładko. Powiem nawet, że dopiero wtedy odpoczęłam. Opiekunka okazała się super kobietą i teraz też czasem wozimy córkę do niej, żeby mała nie zapomniała, no i żeby nikt nie "podkradł" nam opiekunki. Mam nadzieję że zechce się zaopiekować dwoma moimi szkrabami, tyle tylko że znów nie potrafią mi obliczyć kiedy wracam....
To będziesz nam niedługo udzielać korepetycji ze znajdywania dobrej opiekunki

Cytat:
Napisane przez nacia_n Pokaż wiadomość
Nie mam czasu czytać, później nadrobię. Dawidek po chrzcinach dostał meega katar, całą noc nie spałam, bo płakał. Byliśmy u lekarza, dostał krople i czekam aż będzie lepiej. Jestem załamana, z bezsilności non stop płaczę i jestem zła na siebie, mam wrażenie, że to moja wina... Odezwę się, jak opanuję sytuację...
Trzymaj się! Wiem, że to niby tylko katar, a u maleństwa to strach i nerwy, że nie może oddychać, jeść swobodnie, itp. Mój Kajko też już 2 razy miał katar (u nas pewnie starszy brat nieco "winny"). Nie myśl, czyja to wina, nie ma sensu. Kościół to miejsce publiczne, dużo ludzi, stało się... Psikaj solą morską i odciągaj, jak najczęściej. Wiem, że to trudne, dziecko się denerwuje i krzyczy (najczęściej), ale im więcej będziesz odciągać, tym szybciej przejdzie! Zdrówka


Dawno nic nie kupowałam dzieciom, to dziś znowu zrobiłam nalot na allegro i trochę drobiazgów, różnych akcesoriów nakupowałam.

Przy okazji trochę pooglądałam... Widziałyście nowość? Nowe butelki z Aventu Ciekawe co to za cudo. Jak ktoś wypróbuje, to niech się pochwali
Poza tym zastanawiałam się powoli nad jakimiś buciki, choć jeszcze czasu sporo i znalazłam coś takiego: http://paputki.com.pl/ (można kupić np. tutaj). Zastanawia mnie to, bo jak Maksiu był mały, to jedyne oficjalne zalecenia brzmiały - gruba podeszwa (zginana w linii palców), sztywny zapiętek, a tu teraz taka odmiana... Jak Wam się podobają i co myślicie? Już nieraz mówiłam, że przez te 6 lat między moimi dziećmi powstała przepaść w wielu kwestiach
cate, sweetjoy, tak przy okazji pomyślałam, że pewnie z tych zmieniających się zaleceń wynikają różnice w tym, co mówią lekarze odnośnie chodzenia boso w domu. Ja też kojarzę, że dawniej były: boso na trawie i piasku, po twardym/w domu dobre sztywne buciki/pantofelki... A tu jednak znowu zmieniają, że po domu może być boso lub w miękkich kapciuszkach

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
tak ta, widziałam że pytałaś o mnie, dziękuję no tak, teraz łatwiej nadążyć więc może i mi będzie łatwiej.

ja muszę Wam napisać że dokładnie rok temu zrobiłam test ciążowy i były DWIE GRUBE TŁUSTE KRECHY mam zapisane takie momenty w dzienniczku ciąży Boże aż się wzruszyłam nie mogę uwierzyć że to już rok przeleciał i Martusia jest z nami!!

Rzeczywiście, ja przegapiłam rocznicę Ja robiłam test (słabiutka kreska) i betę (42) 5.09 , a tu już taki duży bobas z tych "słabizn" urósł
Przeleciało i powiem Wam, że następny rok tak samo przeleci i choć to często się mówi, to i ja napiszę - cieszcie się tym czasem
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 13:17   #3338
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Kupiłam dziś chustę Natibaby W sumie nie miałam w planach chustowania, ale kuzynka mi jakiś czas temu podrzuciła używaną do sprzedania, żebym sobie spróbowała, ale do tej pory jej nie użyłam, bo jakoś nie byłam przekonana. Miałam jej oddać. A dziś Seba nie chciał w ogóle być w innej pozycji tylko w pionie na ramieniu, więc jak już mi ręce opadały od noszenia, przypomniałam sobie o tej chuście, spróbowałam i... rewelacja!!! Od razu jej napisałam, że biorę i zrobiłam przelew Przy okazji pytanko: jak długo może dziecko przebywać w chuście? W sensie godzinę, dwie...?
Szkoda, że dopiero teraz Ale lepiej późno...

Nie jest powiedziane ile dziecko może w chuście przebywać. Ile wytrzyma.
Czasami to jest 2-3 godziny jak dziecko przyśnie, innym razem krócej. Tak czy tak trzeba dziecko wyjąć z chusty raz na jakiś czas żeby nakarmić i przewinąć.
Są dzieciaki, które śpią w chuście po 3-4 godziny. Maciej jak był maleńki, miał 1-2 miesiące, to też tyle spał. Teraz jak go zawiążę, to siedzi, rozgląda się... czasami pół godziny, czasami i godzinę. Zaśnie na 30-40 minut, obudzi się i dalej rozgląda. Innym razem po pół godzinie już się wierci, więc go wyciągam.
Tylko ja właściwie w domu nie chustuję, tylko na spacery.


Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
hmm niby dziecko powinno mieć te skoki rozwojowe, ale ja już zgłupiałam, bo tam piszą, że w tym pierwszym powinno dziecko płakać prawdziwymi łzami, a moja Nina Nadal jeszcze tego nie robi... czy każde dziecko musi to przejść? i czy to oznacza coś niedobrego?
Dziecko nic nie musi.
Jedno płacze wcześniej, inne później. Każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie i absolutnie nie ma żadnego wzorca, nie można dzieci porównywać.
Widocznie Nina będzie miała łezki trochę później.


Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Ahh i kusi mnie, żeby dać małemu ciut jabłka na spróbwanie, jest jakiś specjalny sposób przygotowania? I ile dziecko może zjeść jednorazowo?

No i jeszcze... jakie gryzaki polecacie? W formie smoczka czy w jakimś specjalnym kształcie? Z wypustkami czy bez? Takie, które mają płyn w środku i które można schładzać?
Ja tam z podawanie czegokolwiek będę jeszcze czekać. Będzie miał czas żeby się najeść przez całe życie. Pewnie do końca 6. miesiąca nic nie podam Mnie się nie śpieszy, z cyckiem mi wygodnie. Gdzie bym nie była, wyciągam stołówkę i mam spokój.


Dobrze mieć kilka gryzaków, żeby dziecko mogło sobie wybrać. Dziecko potrzebuje zmian kolorów, faktur, kształtów.
Poza tym gryzaki żelowe po schłodzeniu dobrze chłodzą dziąsła, a elastyczne silikonowe dobrze się sprawdzają kiedy dziecko ma potrzebę gryzienia.

Gorąco polecam na początek taki gryzaczek. http://canpolbabies.com/pl/produkty/...group:6/page:1
Małemu dziecku łatwo uchwycić koraliki i łatwo to do buzi włożyć.


Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Przy okazji trochę pooglądałam... Widziałyście nowość? Nowe butelki z Aventu Ciekawe co to za cudo. Jak ktoś wypróbuje, to niech się pochwali
Poza tym zastanawiałam się powoli nad jakimiś buciki, choć jeszcze czasu sporo i znalazłam coś takiego: http://paputki.com.pl/ (można kupić np. tutaj). Zastanawia mnie to, bo jak Maksiu był mały, to jedyne oficjalne zalecenia brzmiały - gruba podeszwa (zginana w linii palców), sztywny zapiętek, a tu teraz taka odmiana... Jak Wam się podobają i co myślicie? Już nieraz mówiłam, że przez te 6 lat między moimi dziećmi powstała przepaść w wielu kwestiach
cate, sweetjoy, tak przy okazji pomyślałam, że pewnie z tych zmieniających się zaleceń wynikają różnice w tym, co mówią lekarze odnośnie chodzenia boso w domu. Ja też kojarzę, że dawniej były: boso na trawie i piasku, po twardym/w domu dobre sztywne buciki/pantofelki... A tu jednak znowu zmieniają, że po domu może być boso lub w miękkich kapciuszkach

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------




Rzeczywiście, ja przegapiłam rocznicę Ja robiłam test (słabiutka kreska) i betę (42) 5.09 , a tu już taki duży bobas z tych "słabizn" urósł
Przeleciało i powiem Wam, że następny rok tak samo przeleci i choć to często się mówi, to i ja napiszę - cieszcie się tym czasem
Butelki nie widziałam, ale ja od butli odchodzę. Maciek czasami pociągnie z butli 20 ml jak odciągnę i dalej nie chce. Dzisiaj podawałam mu mleko łyżeczką, jaką frajdę miał...
Jak zaczniemy wprowadzać pokarmy to sztukę jedzenia będzie miał opanowaną do perfekcj!

Co do butów, to teraz zalecenia są takie, że buty jak najpóźniej. Na początek skarpety z ABS-em. Swietne są Sterntaler http://allegro.pl/listing.php/search...ategory=0&sg=1
A na początek o raczkowania takie http://allegro.pl/listing.php/search...ategory=0&sg=1
Dość drogie ale warto bo przeżyją każde inne skarpetki.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 13:33   #3339
sweetjoy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 408
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
To będziesz nam niedługo udzielać korepetycji ze znajdywania dobrej opiekunki

Przy okazji trochę pooglądałam... Widziałyście nowość? Nowe butelki z Aventu Ciekawe co to za cudo. Jak ktoś wypróbuje, to niech się pochwali
Poza tym zastanawiałam się powoli nad jakimiś buciki, choć jeszcze czasu sporo i znalazłam coś takiego: http://paputki.com.pl/ (można kupić np. tutaj). Zastanawia mnie to, bo jak Maksiu był mały, to jedyne oficjalne zalecenia brzmiały - gruba podeszwa (zginana w linii palców), sztywny zapiętek, a tu teraz taka odmiana... Jak Wam się podobają i co myślicie? Już nieraz mówiłam, że przez te 6 lat między moimi dziećmi powstała przepaść w wielu kwestiach
cate, sweetjoy, tak przy okazji pomyślałam, że pewnie z tych zmieniających się zaleceń wynikają różnice w tym, co mówią lekarze odnośnie chodzenia boso w domu. Ja też kojarzę, że dawniej były: boso na trawie i piasku, po twardym/w domu dobre sztywne buciki/pantofelki... A tu jednak znowu zmieniają, że po domu może być boso lub w miękkich kapciuszkach
Dobrze kobiecie z oczu patrzyło no i wzbudzała zaufanie


Dziś właśnie byłam w salonie ortopedycznym i rozmawiałam z kobietą, która tam pracuje i widać, że ma doświadczenie. Pytałam skąd się bierze ta koślawość czy to wada wrodzona czy może niedopatrzenie rodziców. Powiedziała że główny powód koślawości to ten, że dziecko stawiajac pierwsze kroki chodzi boso. U nas rzeczywiście tak było, córka całymi dniami chodziła po domu bez bucików tylko w skarpetkach. Cały czas boso po twardych panelach, nóżki bardzo szybko zaczęły się wykrzywiać, do tego nauczyła się siadać pupą pomiędzy stopami i to całkowicie pogłębiło wadę. Więc to głównie moja wina, bo wszędzie czytałam, że dziecko powinno jak najwięcej chodzić boso i nie zakładałam jej bucików. Może by z tego wyrosła, ale nie chcę później żałować że za długo zwlekałam. Teraz już wiem, że zanim syn zacznie stawiać pierwsze kroki, to muszę mu kupić porządne buty...

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Co do butów, to teraz zalecenia są takie, że buty jak najpóźniej. Na początek skarpety z ABS-em. Swietne są Sterntaler http://allegro.pl/listing.php/search...ategory=0&sg=1
A na początek o raczkowania takie http://allegro.pl/listing.php/search...ategory=0&sg=1
Dość drogie ale warto bo przeżyją każde inne skarpetki.
U nas te zalecenia się nie sprawdziły

Ogólnie bardzo polecam skarpetki z silikonową podeszwą
http://allegro.pl/92-98-l-abs-yorker...603846957.html
Można je kupić m.in. w Pepco
sweetjoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 13:38   #3340
she_87
Raczkowanie
 
Avatar she_87
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 145
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Hej,
U nas wczorajszy dzień był cudowny, Sara dużo się śmiała i pierwszy raz nie było awantury dziś narazie tez jest ok zaczyna się śmiać głośno, jak ja przytrzymałam za dłonie to siłuje się do siadania.

Jutro szczepienie więc pewnie dzień nie będzie już taki cudowny.

Mam pytanie czy, któras z was zaczęła podawać już gluten? Jak to trzeba ugotować i jak podać? Karmie piersia czy mam ugotowac manne odciągnać mleko i podać z butelki??
she_87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 13:43   #3341
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Przy okazji trochę pooglądałam... Widziałyście nowość? Nowe butelki z Aventu Ciekawe co to za cudo. Jak ktoś wypróbuje, to niech się pochwali
Poza tym zastanawiałam się powoli nad jakimiś buciki, choć jeszcze czasu sporo i znalazłam coś takiego: http://paputki.com.pl/ (można kupić np. tutaj). Zastanawia mnie to, bo jak Maksiu był mały, to jedyne oficjalne zalecenia brzmiały - gruba podeszwa (zginana w linii palców), sztywny zapiętek, a tu teraz taka odmiana... Jak Wam się podobają i co myślicie? Już nieraz mówiłam, że przez te 6 lat między moimi dziećmi powstała przepaść w wielu kwestiach
cate, sweetjoy, tak przy okazji pomyślałam, że pewnie z tych zmieniających się zaleceń wynikają różnice w tym, co mówią lekarze odnośnie chodzenia boso w domu. Ja też kojarzę, że dawniej były: boso na trawie i piasku, po twardym/w domu dobre sztywne buciki/pantofelki... A tu jednak znowu zmieniają, że po domu może być boso lub w miękkich kapciuszkach

Cytat:
Napisane przez sweetjoy Pokaż wiadomość
Dobrze kobiecie z oczu patrzyło no i wzbudzała zaufanie


Dziś właśnie byłam w salonie ortopedycznym i rozmawiałam z kobietą, która tam pracuje i widać, że ma doświadczenie. Pytałam skąd się bierze ta koślawość czy to wada wrodzona czy może niedopatrzenie rodziców. Powiedziała że główny powód koślawości to ten, że dziecko stawiajac pierwsze kroki chodzi boso. U nas rzeczywiście tak było, córka całymi dniami chodziła po domu bez bucików tylko w skarpetkach. Cały czas boso po twardych panelach, nóżki bardzo szybko zaczęły się wykrzywiać, do tego nauczyła się siadać pupą pomiędzy stopami i to całkowicie pogłębiło wadę. Więc to głównie moja wina, bo wszędzie czytałam, że dziecko powinno jak najwięcej chodzić boso i nie zakładałam jej bucików. Może by z tego wyrosła, ale nie chcę później żałować że za długo zwlekałam. Teraz już wiem, że zanim syn zacznie stawiać pierwsze kroki, to muszę mu kupić porządne buty...

Jak mnie wkurzają Ci lekarze, mi jak mały się uczył chodzić to gadała, że boso ma chodzić a nie w sztywnych bucikach Mogliby przyjąć jedną wersję. Wiem, że już jak się nauczył chodzić to była jesień więc też w kapciach biegał za to teraz znów na boso bo kapcie są bee. 2.10 mamy kontrolę to zobaczę jak na to patrzy norweski pediatra.

Butelki fajne, całkiem mi się podobają, troszkę mi podpadają teraz pod TT które jesteśmy zmuszeni używać mimo tego iż nie chciałam bo są produkowane w Chinach ale mojemu dziecku najbardziej odpowiadały cóż zrobić

Do specjalistki od SB
: jakie duże mogą być to porcje, są ograniczone jakość ilościowo ??
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 13:50   #3342
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 932
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość


Dziecko nic nie musi.
Jedno płacze wcześniej, inne później. Każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie i absolutnie nie ma żadnego wzorca, nie można dzieci porównywać.
Widocznie Nina będzie miała łezki trochę później.

No właśnie Nina wszystkie inne umiejętności już ma a tej jednej jeszcze nie, no i to mnie zaniepokoiło. No ale może faktycznie przyjdzie na to czas Mam tylko nadzieję, że to nie oznacza jakiś kłopotów.
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 13:53   #3343
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Butelki nie widziałam, ale ja od butli odchodzę. Maciek czasami pociągnie z butli 20 ml jak odciągnę i dalej nie chce. Dzisiaj podawałam mu mleko łyżeczką, jaką frajdę miał...
Jak zaczniemy wprowadzać pokarmy to sztukę jedzenia będzie miał opanowaną do perfekcj!

Co do butów, to teraz zalecenia są takie, że buty jak najpóźniej. Na początek skarpety z ABS-em. Swietne są Sterntaler http://allegro.pl/listing.php/search...ategory=0&sg=1
A na początek o raczkowania takie http://allegro.pl/listing.php/search...ategory=0&sg=1
Dość drogie ale warto bo przeżyją każde inne skarpetki.
Ja już też nie zamierzam zapasów z butlami robić, tylko z ciekawości pytam
Z butami też jak napisałam tak przyszłościowo sobie patrzyłam
Ależ fajne te skarpetki i rajtuzki Sterntaler z absami na grzbietach stópek i kolanach! Nie znałam ich.

Cytat:
Napisane przez sweetjoy Pokaż wiadomość
Dziś właśnie byłam w salonie ortopedycznym i rozmawiałam z kobietą, która tam pracuje i widać, że ma doświadczenie. Pytałam skąd się bierze ta koślawość czy to wada wrodzona czy może niedopatrzenie rodziców. Powiedziała że główny powód koślawości to ten, że dziecko stawiajac pierwsze kroki chodzi boso. U nas rzeczywiście tak było, córka całymi dniami chodziła po domu bez bucików tylko w skarpetkach. Cały czas boso po twardych panelach, nóżki bardzo szybko zaczęły się wykrzywiać, do tego nauczyła się siadać pupą pomiędzy stopami i to całkowicie pogłębiło wadę. Więc to głównie moja wina, bo wszędzie czytałam, że dziecko powinno jak najwięcej chodzić boso i nie zakładałam jej bucików. Może by z tego wyrosła, ale nie chcę później żałować że za długo zwlekałam. Teraz już wiem, że zanim syn zacznie stawiać pierwsze kroki, to muszę mu kupić porządne buty...
Nie biczuj się Dla mnie to tylko kolejny głos w dyskusji. Połowa specjalistów mówi jedno, połowa drugie... Mój Maks odkad zaczął chodzić przy meblach, to najczęściej miał zakładane powszechnie zalecane kilka lat temu takie czy takie pantofelki, z pupą między nogami nigdy nie siadał, bo wiedziałam, że tak nie może i co? I tak ma krzywe nogi

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Maloka!!! Jak dziewczynki się mają? Jak sobie radzicie?
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 14:24   #3344
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Heloł!

Najważniejsze nowiny to takie, że z Kaja od sb zrobił się obrotny chłopak Tzn. obraca się swobodnie z pleców na brzuszek. Z brzuszka na plecy obraca się już od dawna, od jakiegoś czasu pełza też coraz sprawniej, więc skończyła się mamie laba Nawet jak leży na kocyku na podłodze czy na macie, to zaglądam do niego co momencik, bo potrafi w minutę przeturlać się pod meble.
Więc od dawna wiedziałam, że jeśli Kajko się pojawi, to czeka go żłobek Ciężko mi z tym, ale trzeba to jakoś przejść. Na opiekunkę chyba się nie zdecydujemy (pomijając fakt, czy finansowo miałoby to sens, to byśmy musieli jeszcze rozważyć...), jakoś nie potrafiłabym zaufać obcej osobie i zostawić jej moje dziecko i dom... Chyba, że znajdziejmy kogoś wśród rodziny/znajomych. Najprawdopodobniej Kaj pójdzie do prywatnego żłobka od listopada. W państwowym miejsce dla niego nie jest jeszcze pewne. Poza tym jest on czynny tylko do 16 (jak wszystkie państwowe u mnie w mieście), a znalezienie pracy w godz. 7-15 za uczciwe pieniądze i z umową graniczy z cudem.


My sie jeszcze zastanawiamy nad opcją - ale u nas raczej opiekunka. Dzis wlasnie spotkalam znajomą, dala dziecię do żłoba od września i już jest na L4 więc jużsama nie wiem, chyba lepsza ta opiekunka, przynajmniej zostanie z dzieciątkiem nawet jak miałoby katar czy kaszel.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
A w jakich godzinach są czynne żłobki prywatne i ile się płaci? ?

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

idziemy na spacerosss
Prywatne są dlużej czynne od państwowych, no bo jak płacisz to wymagasz a tak na serio to do 18-19 (z tym sie spotkałam).

A co do ceny, to 750-1000zł (za tyle widziałam) ale na pewno znajdziesz coś tańszego/droższego.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
witajcie mamuśki! wróciliśmy cali i zdrowi faaaajnie było, aż się zastanawiałam czy nie przebukować biletów i nie zostać jeszcze miesiąc ale koszty były jednak za duże i odpuściłam. tym sposobem jesteśmy znów w irl, mąż w pracy a my we dwie w domku Martusia z którą wróciliśmy to nie ta sama dziewczynka z którą wyjechaliśmy miesiąc temu

Brawo!

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:
Napisane przez sailormaary Pokaż wiadomość
hmm niby dziecko powinno mieć te skoki rozwojowe, ale ja już zgłupiałam, bo tam piszą, że w tym pierwszym powinno dziecko płakać prawdziwymi łzami, a moja Nina Nadal jeszcze tego nie robi... czy każde dziecko musi to przejść? i czy to oznacza coś niedobrego?
Eeee nic na siłę. Moja Hania dopiero od niedawna płacvze prawdziwymi łzami. Myślę, że nie masz powodów do obaw.

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Cytat:
Napisane przez onething Pokaż wiadomość
Witam się z rana z małym podgryzaczem mojego kciuka na kolanach
Moje dziecię się buntuje i w nocy wstaje co 1,5 godziny i nie chce spać. Za cholewę nie wiem o co mu chodzi, a tak ładnie przesypiał już noce z jedną pobuką Za to buzia mu się nie zamyka, w dzień gada i gada, a wieczorami wrzeszczy

Dziś rano po nieprzespanej nocy i porannej rozmowie z mężem stwierdziłam, że mi chyba będzie trudniej odstawić małego na mm niż małemu.

Kism widzisz, jak była afera to wszystkim się nagle przypomniało o wizażu, że to niby solidarność

Ahh i kusi mnie, żeby dać małemu ciut jabłka na spróbwanie, jest jakiś specjalny sposób przygotowania? I ile dziecko może zjeść jednorazowo?

No i jeszcze... jakie gryzaki polecacie? W formie smoczka czy w jakimś specjalnym kształcie? Z wypustkami czy bez? Takie, które mają płyn w środku i które można schładzać?
coś w tym jest

Moje dzicię nie skończyło jeszcze 4. miesiąca ale już 3 raz dałam jej dziś jabłuszko.
Daję około 3/4 łyżeczki, zeskrobuję łyżeczką albo silikonową, albo sparzoną. Jak zeskrobujesz to masz świeże, a z tarki szybko ciemnieje i soczek umyka.
Nie trę na tarce (najlepsza to szklana albo plastikowa).

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Cytat:
Napisane przez benka99 Pokaż wiadomość
Witam,
u nas ciężka noc, Maks ząbkuje. Jestem już pewna. Wczoraj popołudniu płakał i nic nie pomagało ale jak posmarowałam dziąsła Calgelem usnął w 5 min.
Ale noc była ciężka.... budził się ciągle, płakał, pchał tak zawzięcie rękę do buzi i cały był ośliniony. Prawie wcale nie spałam....
Jak pomyślę że teraz czeka mnie kilka takich nocy to płakać i się chce.


---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość

Zaczęłam wczoraj dietę i od razu zgrzeszyłam wcięłam kolbę kukurydzy a dzisiaj doczytałam że nie można.
Nie można
Ja już mam dośc tych wszystkich produktów light itp. Ja chcę węglowodanów
Na dodatek jeszcze wczoraj upiekłam mężowi ciasto ze śliwkami, on się zajadał a ja musiałam obejśc smakiem
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 14:25   #3345
ladybird_1987
Rozeznanie
 
Avatar ladybird_1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 698
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Hej!
Wracam po weekendowej nieobecności.

W piątek byliśmy na szczepieniu. Hania troszkę popłakała, ale poza tym nic się nie działo. Dzień jak co dzień. Nie spała jakoś strasznie długo ani nie marudziła. Nie wiem ile mierzy (chociaż zaczęłam zakładać ciuszki na 68) ale waży 5300. Czyli dalej jest długa ale lekka. Modelka mi rośnie jak nic.

W sobotę były u nas chrzciny. Wszystko się pięknie udało. Hania słodko spała w kościele, podczas polewania wodą otworzyła oczy. Dziewczynka przed nami tak płakała pół uroczystości że mama musiała wyjąć cycusia. Mała się uspokoiła, jak ksiądz zaczął chrzcić to mama tylko troszkę się zasłoniła. To dziewczynka znowu w ryk, także do końca już była przy cycusiu.
Dobrze że w sobotę przyszła pomagać mi moja kuzynka, niby tylko 16 osób, ale pracy było multum. Zrobiliśmy zdecydowanie za dużo jedzenia. W niedzielę zaprosiłam jeszcze wszystkich na obiad i jeszcze dużo zamroziłam. Ciasto porozdawałam rodzicom. Cieszę się że już "odpękane".
__________________

Edytowane przez ladybird_1987
Czas edycji: 2012-09-11 o 16:37
ladybird_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 14:28   #3346
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość

Rzeczywiście, ja przegapiłam rocznicę Ja robiłam test (słabiutka kreska) i betę (42) 5.09 , a tu już taki duży bobas z tych "słabizn" urósł
Przeleciało i powiem Wam, że następny rok tak samo przeleci i choć to często się mówi, to i ja napiszę - cieszcie się tym czasem
Ja też przegaiłam

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
Do specjalistki od SB[/B]: jakie duże mogą być to porcje, są ograniczone jakość ilościowo ??
Ja nie jestem specem, tylko millena, ale nie wiem , kiedy się pokaże, więc podpowiem - nie ma ograniczeń w porcji, nie liczysz kalorii, tylko trzymasz się zasad, jakie produkty wolno a których nie wolno spożywac, co nie oznacza, że mamy pochłaniac na jedno posiedzenie pół lodówki
Produkty dozwolone są jak dla mnie bardzo zapychające i nie da się zjeśc tego strassznie dużo, np. wędzony łosoś ma w 100g tylko 176kcal. Nie dasz rady zjesc calego płatka i do tego np. jajka.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Hej!
Wracam po weekendowej nieobecności.

W piątek byliśmy na szczepieniu. Hania troszkę popłakała, ale poza tym nic się nie działo. Dzień jak co dzień. Nie spała jakoś strasznie długo ani nie marudziła. Nie wiem ile mierzy (chociaż zaczęłam zakładać ciuszki na 68) ale waży 5300. Czyli dalej jest długa ale lekka. Modelka mi rośnie jak nic.

W sobotę były u nas chrzciny. Wszystko się pięknie udało. Hania słodko spała w kościele, podczas polewania wodą otworzyła oczy. Dziewczynka przed nami tak płakała pół uroczystości że mama musiała wyjąć cycusia. Mała się uspokoiła, jak ksiądz zaczął chrzcić to mama tylko troszkę się zasłoniła. To dziewczynka znowu w ryk, także do końca już była przy cycusiu.
Dobrze że w sobotę przyszła pomagać mi moja kuzynka, niby tylko 16 osób, ale roboty było multum. Zrobiliśmy zdecydowanie za dużo jedzenia. W niedzielę zaprosiłam jeszcze wszystkich na obiad i jeszcze dużo zamroziłam. Ciasto porozdawałam rodzicom. Cieszę się że już "odpękane".
może jakieś foto??
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 14:29   #3347
sweetjoy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 408
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość
Nie biczuj się Dla mnie to tylko kolejny głos w dyskusji. Połowa specjalistów mówi jedno, połowa drugie... Mój Maks odkad zaczął chodzić przy meblach, to najczęściej miał zakładane powszechnie zalecane kilka lat temu takie czy takie pantofelki, z pupą między nogami nigdy nie siadał, bo wiedziałam, że tak nie może i co? I tak ma krzywe nogi [COLOR="Silver"]
Ja też wiedziałam że dziecko tak siedzieć nie może, tylko nie pomyślałam żeby powiedzieć o tym opiekunce
Na szczęście niektóre błędy można naprawić
sweetjoy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 14:30   #3348
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

tak właśnie czytam co napisałam nie dałam jej dzisiaj 3 razy jabłuszko tylko ogólnie 3 razy , w tym jeden raz dziś

Cieszyła mordkę jak Azor na widok kości .
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 14:34   #3349
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

foto z jabłuszkiem
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0914.jpg (63,7 KB, 56 załadowań)
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 15:51   #3350
sailormaary
Zadomowienie
 
Avatar sailormaary
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Żary/Zielona Góra
Wiadomości: 1 932
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
:

Eeee nic na siłę. Moja Hania dopiero od niedawna płacvze prawdziwymi łzami. Myślę, że nie masz powodów do obaw.[COLOR="Silver"]
To mnie trochę uspokoiłaś,
sailormaary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 16:15   #3351
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

U nas już lepiej Synek zaczyna oglądać rączki i wygląda jakby liczył paluszki gada jak najęty i przesypia noce - muszę go budzić na jedzenie bo spałby po 10 godzin :/ a to wydaje mi się za mało dla 8/9 tygodniowego dziecka.
z mężem się chyba poukłada...
Tylko mnie od 1-2 tyg bolą plecy, tak tuż nad pośladkami do dziś było to do zniesienia, ale dziś podniosłam dziecko i tak stałam krzycząc, że boli i mama przyszła wzięła mi dziecko a ja się poryczłam z bezsilności, ledwo chodzę bo boli, byłam u lekarza i dostałam tabletki przeciwbólowe - jeszcze nie zadziałały... a mnie dobija to, że nie mogę dziecka podnieść... po cc bolał mnie brzuch a teraz to już jest przesada, dobija mnie ta bezsilność, żebym w wieku 26l nie mogła się ruszać a przecież po zdjęciu szwów już nic mi nie dolegało, na nic się nie skarżyłam aż do teraz nie wiem, czy to dlatego, że więcej czasu jestem sama i sama opiekuję, noszę podnoszę dziecko i może to dlatego ale co ja teraz zrobię? przecież trzeba go podnieść chociażby do odbicia załamać się można...

dziewczyny po cc, napiszcie jak Wy się czujecie? Czy też czujecie takie bóle? dobija mnie to... ;(

Edytowane przez izotropia
Czas edycji: 2012-09-11 o 16:16
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 16:46   #3352
ladybird_1987
Rozeznanie
 
Avatar ladybird_1987
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 698
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Oczywiście zdjęcia wstawię, ale nie zrobiliśmy Hani takiego, żeby sama na nim była. Tylko z dziadkami, ciotkami....
Dziś ją ubiorę jeszcze raz i wtedy cykniemy jakieś fotki.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Jakie polecacie leżaczki-bujaczki? Które funkcje się u Was sprawdziły?
Szukam takich 0-18 kg. Jakie polecacie?
Podobają mi się te: http://allegro.pl/fisher-price-lezac...600349785.html
i ta http://allegro.pl/fisher-price-3w1-b...612660136.html.
__________________
ladybird_1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 17:21   #3353
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Dzień dobry.

Dzisiaj odwiedziła Hanię 2 miesiące młodsza kuzynka. Bosze, jaka Ona jest malutka! Moja Hania przy Niej, to jakiś olbrzym Nie do uwierzenia, że Hania też była taka mała Czas leci jak chorera

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
U nas już lepiej Synek zaczyna oglądać rączki i wygląda jakby liczył paluszki gada jak najęty i przesypia noce - muszę go budzić na jedzenie bo spałby po 10 godzin :/ a to wydaje mi się za mało dla 8/9 tygodniowego dziecka.
z mężem się chyba poukłada...
Tylko mnie od 1-2 tyg bolą plecy, tak tuż nad pośladkami do dziś było to do zniesienia, ale dziś podniosłam dziecko i tak stałam krzycząc, że boli i mama przyszła wzięła mi dziecko a ja się poryczłam z bezsilności, ledwo chodzę bo boli, byłam u lekarza i dostałam tabletki przeciwbólowe - jeszcze nie zadziałały... a mnie dobija to, że nie mogę dziecka podnieść... po cc bolał mnie brzuch a teraz to już jest przesada, dobija mnie ta bezsilność, żebym w wieku 26l nie mogła się ruszać a przecież po zdjęciu szwów już nic mi nie dolegało, na nic się nie skarżyłam aż do teraz nie wiem, czy to dlatego, że więcej czasu jestem sama i sama opiekuję, noszę podnoszę dziecko i może to dlatego ale co ja teraz zrobię? przecież trzeba go podnieść chociażby do odbicia załamać się można...

dziewczyny po cc, napiszcie jak Wy się czujecie? Czy też czujecie takie bóle? dobija mnie to... ;(
Ja myślę, że ten ból pleców jest od dźwigania, a nie od cc. Masz obciążony kręgosłup, który pewnie się trochę przemieszcza i uciska na nerwy. Musisz popracować nad mięśniami, które podtrzymują kręgosłup. Znajdź sobie na necie jakieś ćwiczenia i ćwicz razem z dzieckiem
A póki co, bierz leki i czekaj, aż ból ustąpi Nie ma innego wyjścia.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Oczywiście zdjęcia wstawię, ale nie zrobiliśmy Hani takiego, żeby sama na nim była. Tylko z dziadkami, ciotkami....
Dziś ją ubiorę jeszcze raz i wtedy cykniemy jakieś fotki.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Jakie polecacie leżaczki-bujaczki? Które funkcje się u Was sprawdziły?
Szukam takich 0-18 kg. Jakie polecacie?
Podobają mi się te: http://allegro.pl/fisher-price-lezac...600349785.html
i ta http://allegro.pl/fisher-price-3w1-b...612660136.html.
Nam leżaczek się średnio sprawdził Hania na początku nie chciała w ogóle w nim siedzieć, a teraz chwilę posiedzi i Jej się nudzi. Mamy ten http://e-zabawkowo.pl/pl/p/BRIGHT-ST...ZMIR-6940/1373

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość
Oczywiście zdjęcia wstawię, ale nie zrobiliśmy Hani takiego, żeby sama na nim była. Tylko z dziadkami, ciotkami....
Dziś ją ubiorę jeszcze raz i wtedy cykniemy jakieś fotki.

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Jakie polecacie leżaczki-bujaczki? Które funkcje się u Was sprawdziły?
Szukam takich 0-18 kg. Jakie polecacie?
Podobają mi się te: http://allegro.pl/fisher-price-lezac...600349785.html
i ta http://allegro.pl/fisher-price-3w1-b...612660136.html.
Nam leżaczek się średnio sprawdził Hania na początku nie chciała w ogóle w nim siedzieć, a teraz chwilę posiedzi i Jej się nudzi. Mamy ten http://e-zabawkowo.pl/pl/p/BRIGHT-ST...ZMIR-6940/1373
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 17:40   #3354
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witaj, Timii!
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 18:01   #3355
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Witam

Dzis Szymek obudził sie w nocy z katarem i kaszelkiemWięc pojechałam do lekarza osłuchowo czysto,syrop na kaszel dostał no i był wazony i waży 6025Mało przybrał tylko 100g przez 3 tygWięc mamy spróbowac kleiku a i dostalismy skierowanie na morfologie,CRP i cukier.
Z lepszych rzeczy jemy sobie obiad Szymon lezy na macie i bach na brzuszek pierwszy razTata najbardziej się ucieszyłOdwrócił go na plecy a ten znowu i tak kilka razy
teraz go uspałam na rękach,tak się meczy przez ten katar ze zasnąc nie moze.Strasznie szybko się u niego rozwinęło kładł sie spac zdrowy a wstał ok 1 w nocy już z kaszlem i katarkiem
Bylismy dzisiaj u onkologa tzn M był i wzięłam Szymka bo ma przecież wezły chłonne powiększone ale jest ok dzieci z AZS maja często powiększone.
Za 2 dni scyntografia kości prosze o kciuki
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 18:13   #3356
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Anulka, bardzo mocno trzymam kciuki za zdrówko Twojego męża!
Izotropia - tak się cieszę, ze zaczyna się Wam układać! jej... biedna jesteś z tymi pleckami
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 19:26   #3357
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
U nas już lepiej Synek zaczyna oglądać rączki i wygląda jakby liczył paluszki gada jak najęty i przesypia noce - muszę go budzić na jedzenie bo spałby po 10 godzin :/ a to wydaje mi się za mało dla 8/9 tygodniowego dziecka.
z mężem się chyba poukłada...
Tylko mnie od 1-2 tyg bolą plecy, tak tuż nad pośladkami do dziś było to do zniesienia, ale dziś podniosłam dziecko i tak stałam krzycząc, że boli i mama przyszła wzięła mi dziecko a ja się poryczłam z bezsilności, ledwo chodzę bo boli, byłam u lekarza i dostałam tabletki przeciwbólowe - jeszcze nie zadziałały... a mnie dobija to, że nie mogę dziecka podnieść... po cc bolał mnie brzuch a teraz to już jest przesada, dobija mnie ta bezsilność, żebym w wieku 26l nie mogła się ruszać a przecież po zdjęciu szwów już nic mi nie dolegało, na nic się nie skarżyłam aż do teraz nie wiem, czy to dlatego, że więcej czasu jestem sama i sama opiekuję, noszę podnoszę dziecko i może to dlatego ale co ja teraz zrobię? przecież trzeba go podnieść chociażby do odbicia załamać się można...

dziewczyny po cc, napiszcie jak Wy się czujecie? Czy też czujecie takie bóle? dobija mnie to... ;(
Ja jestem po cc, fakt najpierw brzuch, poźniej bol przeszedł na plecy. Tez mam tak czasami ze nie moge sie schylic, najgorzej jest w nocy, czasami nie moge wstac bo jak sie rusze to jest bol. Ja mam tak słaba kondycje, mam mniej siły niz w ciazy. Ciiii... czuje sie jak staruszka czasami, a tez mam 26 lat, wstyd sie przyznac, ale taka jest prawda. Ja to przypisuje od dzwigania i dnia na pełnych obrotach, ja juz przyzwyczaiłam sie do tego. Aha, ja tez zastanawiałam sie czy to od cc, nawet doszukiwałam sie jakis skutków ubocznych znieczulenia bo nieraz plecy bolały, w ciazy tez, ale nigdy az tak.
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 19:36   #3358
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Timii witaj z powrotem fajnie, że pobyt w PL się udał

Kism brawa dla Kaja za obroty i pozostałe umiejętności

nacia zdrówka dla Dawidka nie zadręczaj się, dlaczego myślisz, że to Twoja wina że się rozchorował?

izotropia super, że w domu się układa piszesz, że bolą Cię plecy... powiem Ci, że moja siostra po cc ( rodziła prawie 2 lata temu) do dziś miewa napady strasznego bólu w okolicach, o których piszesz, teraz już trochę rzadziej ale mówiła, że wcześniej to był okrutny ból, taki, że leżała na podłodze i nie mogła się ruszyć, podobno od znieczulenia ale ja się nie znam

dziewczyny dzięki, że odpowiedziałyście na moje pytania odnośnie powrotu do pracy. Ja pracy nie mam więc wracać nie mam do czego ale muszę coś znaleźć i to chyba już niedługo bo z powodu kwestii finansowych zaczyna się źle dziać między mną a mężem, Tosię będę musiała zostawić z teściową, nie chcę, strasznie tego nie chcę, ale nie mam wyboru, w ogóle na myśl, że mam zostawić na parę godzin dziennie moją kruszynę chce mi się płakać. Chciałabym pracować w domu ale jak...to chyba nie jest możliwe...

brawa dla dzieciaczków, które dzielnie zniosły szczepienia brawa za wagę i "wzrost"

ale u nas było dzisiaj upalnie! uff...
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 21:12   #3359
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
foto z jabłuszkiem
jejku ale słodziak!!

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
U nas już lepiej Synek zaczyna oglądać rączki i wygląda jakby liczył paluszki gada jak najęty i przesypia noce - muszę go budzić na jedzenie bo spałby po 10 godzin :/ a to wydaje mi się za mało dla 8/9 tygodniowego dziecka.
z mężem się chyba poukłada...
Tylko mnie od 1-2 tyg bolą plecy, tak tuż nad pośladkami do dziś było to do zniesienia, ale dziś podniosłam dziecko i tak stałam krzycząc, że boli i mama przyszła wzięła mi dziecko a ja się poryczłam z bezsilności, ledwo chodzę bo boli, byłam u lekarza i dostałam tabletki przeciwbólowe - jeszcze nie zadziałały... a mnie dobija to, że nie mogę dziecka podnieść... po cc bolał mnie brzuch a teraz to już jest przesada, dobija mnie ta bezsilność, żebym w wieku 26l nie mogła się ruszać a przecież po zdjęciu szwów już nic mi nie dolegało, na nic się nie skarżyłam aż do teraz nie wiem, czy to dlatego, że więcej czasu jestem sama i sama opiekuję, noszę podnoszę dziecko i może to dlatego ale co ja teraz zrobię? przecież trzeba go podnieść chociażby do odbicia załamać się można...

dziewczyny po cc, napiszcie jak Wy się czujecie? Czy też czujecie takie bóle? dobija mnie to... ;(
mnie tez po cc bolały plecy ale to już dawno mineło na szczęście. może teraz to od podnoszenia dziecka moja koleżanka ma to samo, tyle ze jej mała jest 6 mcy starsza od Martusi więc i waży więcej. no ale musiała zacząc chodzić na basen i jest już trochę lepiej.

Cytat:
Napisane przez ladybird_1987 Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Jakie polecacie leżaczki-bujaczki? Które funkcje się u Was sprawdziły?
Szukam takich 0-18 kg. Jakie polecacie?
Podobają mi się te: http://allegro.pl/fisher-price-lezac...600349785.html
i ta http://allegro.pl/fisher-price-3w1-b...612660136.html.
ja też zastanawiam się nad kupnem bujaczka bo teraz mamy pożyczony i muszę go już oddać. nie wiem tylko czy jest sens bo Marcia nie przepada za nim. tzn troszke posiedzi ale nie za długo. no ale jak będę ją karmić jak jeszcze nie będzie siedzieć w krzesełku no i jeśli kupię taki do 18kg to może później się przyda jak będzie większa.
podobają mi się te same i jeszcze taki:

http://allegro.pl/fisher-price-lezac...607714940.html

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Witaj, Timii!


Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość
Witam

Dzis Szymek obudził sie w nocy z katarem i kaszelkiemWięc pojechałam do lekarza osłuchowo czysto,syrop na kaszel dostał no i był wazony i waży 6025Mało przybrał tylko 100g przez 3 tygWięc mamy spróbowac kleiku a i dostalismy skierowanie na morfologie,CRP i cukier.
Z lepszych rzeczy jemy sobie obiad Szymon lezy na macie i bach na brzuszek pierwszy razTata najbardziej się ucieszyłOdwrócił go na plecy a ten znowu i tak kilka razy
teraz go uspałam na rękach,tak się meczy przez ten katar ze zasnąc nie moze.Strasznie szybko się u niego rozwinęło kładł sie spac zdrowy a wstał ok 1 w nocy już z kaszlem i katarkiem
Bylismy dzisiaj u onkologa tzn M był i wzięłam Szymka bo ma przecież wezły chłonne powiększone ale jest ok dzieci z AZS maja często powiększone.
Za 2 dni scyntografia kości prosze o kciuki
wow nieźle z tym przekręcaniem!! szaleją dzieciaki Kaj od Kism też już się przekręcił więc chłopaki wyprzedzili Martusie. spryciarze

trzymam kciuki za zdrówko męża i Szymonka !!

Anulka a ty liczysz jeszcze nasze tygodnnie? ja się już pogubiłam ale w sobotę nasze dzieciaki skończą 4 mce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
Timii witaj z powrotem fajnie, że pobyt w PL się udał



dziewczyny dzięki, że odpowiedziałyście na moje pytania odnośnie powrotu do pracy. Ja pracy nie mam więc wracać nie mam do czego ale muszę coś znaleźć i to chyba już niedługo bo z powodu kwestii finansowych zaczyna się źle dziać między mną a mężem, Tosię będę musiała zostawić z teściową, nie chcę, strasznie tego nie chcę, ale nie mam wyboru, w ogóle na myśl, że mam zostawić na parę godzin dziennie moją kruszynę chce mi się płakać. Chciałabym pracować w domu ale jak...to chyba nie jest możliwe...


ja codziennie myślę o powrocie do pracy i aż włos mi się jeży nie chcę zostawiać Martusi z nikim obcym

kism - fajnie wyglądają te nowe butelki ale narazie ja nie będę żadnych takich sprzętów kupować.
z tymi bucikami niezłe zamieszanie ale ja chyba też zdecyduję się na takie paputki. moja siostra ich używała dla swojej córeczki i była zadowolona.

jeśli chodzi o gluten i to całe zamieszanie z rozszerzaniem diety to ja tak jak agata będę jechać na cycu do oporu
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-09-11, 21:52   #3360
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Z odchowalnią się witamy-to My majowo-czerwcowe Mamy 2012

Cześć Mamusie Dawno nie pisałam, ale czytam na bieżąco
Cytat:
Napisane przez nacia_n Pokaż wiadomość
Nie mam czasu czytać, później nadrobię. Dawidek po chrzcinach dostał meega katar, całą noc nie spałam, bo płakał. Byliśmy u lekarza, dostał krople i czekam aż będzie lepiej. Jestem załamana, z bezsilności non stop płaczę i jestem zła na siebie, mam wrażenie, że to moja wina... Odezwę się, jak opanuję sytuację...
Oj Trzymam kciuki, żeby wszystkim zakatarzonym dzieciaczkom przeszło jak najszybciej

Anulka bardzo współczuję Mam nadzieję, że wszystko Wam się poukłada! U nas też pod górkę, bo męża firma upadła, a ja pracuję tylko po kilka godzinek

Kism szukasz nowej pracy? Ostatnio czytałam książki mamy sprzed lat Wszystko jest inne, wszystko! A przecież dzieci aż tak się nie różnią

Begie ja wróciłam już do pracy dwa tygodnie temu, ale to jest na kilka godzinek tylko. Z Domi zostaje wtedy mąż lub moja mama, dają sobie świetnie radę Z tym, że my jesteśmy butelkowe więc na pewno łatwiej, no i ja w sumie to od początku gdzieś wychodziłam, to do sklepu, to do koleżanki na kawę Dominisia jest przyzwyczajona zostawać z tatą lub babcią. Byliśmy nawet na weselu jak miała 6 tyg i dogadywały się z babcią cały dzień Cały czas myślę jak się mają, czy Dominisia nie tęskni, nie płacze, ale dają sobie świetnie radę A ja też odżyłam jak zaczęłam znowu pracować, tym bardziej, że całą ciążę nie pracowałam, bo musiałam się oszczędzać i połowę przeleżałam

Co do ostatniej afery... to napiszę tylko, że bardzo nie lubię obgadywania i dla mnie wcale to nie jest nic złego

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Aha, my mamy leżaczek Fisher Price i jest suuuper! Dzięki niemu rano jem śniadanie i mogę wymyć coś garów i porobić inne rzeczy niestety nasza Domi uwielbia być na rączkach i podziwiać świat
__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.