Rolki:)

[czesterka]

ja robie max 14 km, bo jakoś nie lubię jeździć w te i spowrotem tą samą drogą Jeszcze mam u mnie tak głupio, że kończy się świetna ścieżka asfaltowa, przez jakieś 200m jest ścieżka leśna i znowu piękny asfalcik do jazdy Ale przecież nie będę w lesie w rolkach szła

[aggie3]

A moje rolki leżą i się kurzą Mam ochotę pojeździć ale w moim mieście nie ma specjalnie gdzie Po kostce niewygodnie mi się jeździ

[viki1988]

Napisane przez czesterka

ja robie max 14 km, bo jakoś nie lubię jeździć w te i spowrotem tą samą drogą Jeszcze mam u mnie tak głupio, że kończy się świetna ścieżka asfaltowa, przez jakieś 200m jest ścieżka leśna i znowu piękny asfalcik do jazdy Ale przecież nie będę w lesie w rolkach szła

U mnie też jest zrobiony taki bezsens ja nie wiem kto to wymyśla....

Napisane przez aggie3

A moje rolki leżą i się kurzą Mam ochotę pojeździć ale w moim mieście nie ma specjalnie gdzie Po kostce niewygodnie mi się jeździ

Poszukaj w necie, często ludzie polecają różne trasy ale to fakt że tras nadających się do rolkarstwa jest mało, u mnie w ciągu ostatnio ok.2 lat pobudowali sporo nadających się, ale wcześniej była kicha i dobrych kilka lat nie jeździłam bo po prostu nie było gdzie...

[viki1988]

Co tu tak cicho? ja dziś już mam 1,5 h rolek zaliczone

[Hayasakaa]

U mnie pada, więc nici z rolek. Raz się prawie zabiłam jeżdżąc na rolkach po deszczu - strasznie ślisko :P

[emememsik]

Ja też dziś nie pojeżdżę, zbyt mokro. Wczoraj za to deszcz złapał mnie w połowie, pod koniec już bardzo się ślizgałam. Zero przyjemności z jazdy, kiedy mam wrażenie, że za chwilę się wywrócę.

[viki1988]

No fakt, przy szybkiej jeździe mokra nawierzchnia niezbyt wskazana u mnie akurat tylko pt był deszczowy mocno a w sobotę już nie padało i zaczęło się przejaśniać a dziś po tej 1,5 h mam lekkie zakwasy w dolnej części brzucha
I w rezultacie TŻ zaopatrzył mnie w cały zestaw ochraniaczy Rollerblade'a, więc prawdopodobnie jutro będę dawać niezłego czadu

[ogorekpazurek]

hej

jest tu ktos???

ja wczoraj zaczelam znowu na rolkach jezdzic po wieloletniej przerwie dzisiaj bola mnie wszystkie miesnie wywalilam sie raz jak jechalam z gorki i trafilam na barierke i nie zdazlam whamowac i mam strzaskane reke miedzy dlonia a lokciem ale zyje i ciesze sie na nastepny raz jutro

pozdrawiam

[viki1988]

Ja jestem cały czas śmigam proponuje w ochraniacze się zaopatrzyć

[ogorekpazurek]

fajnie mam ochraniacze ale siniaka zarobilam tam gdzie zadnego nie bylo ja zakladam tylko na dlonie

a oja corka 4,5latka dzisiaj tez pierwszy raz na rolkach jechala..ma siniaki na dupsku

[emememsik]

Ja też jeżdżę, choć ostatnio rzadziej, bo niestety pogoda coraz bardziej jesienna, a mnie boli głowa w wietrzne dni. Zainstalowałam na telefonie aplikację endomondo i muszę przyznać, że trochę mnie motywuje. Pokazuje czas i trasę przejazdu, prędkość, spalone kalorie itp.

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Napisane przez emememsik

Ja też jeżdżę, choć ostatnio rzadziej, bo niestety pogoda coraz bardziej jesienna, a mnie boli głowa w wietrzne dni. Zainstalowałam na telefonie aplikację endomondo i muszę przyznać, że trochę mnie motywuje. Pokazuje czas i trasę przejazdu, prędkość, spalone kalorie itp.

Polecam opaskę na uszy - dzięki niej nie wracam z rolek z bolącą głową. A tam, gdzie jeżdżę, wiecznie wieje, bo to nad zalewem jest i od wody ciągnie.

Endomondo fajny pomysł, ale na moim telefonie nie pójdzie... Przydałoby mi się coś takiego na necie, do zaznaczania tras samemu później.

[emememsik]

Spróbuję z tą opaską, może pomoże choć trochę.

[Anol]

Napisane przez ogorekpazurek

hej

jest tu ktos???

ja wczoraj zaczelam znowu na rolkach jezdzic po wieloletniej przerwie dzisiaj bola mnie wszystkie miesnie wywalilam sie raz jak jechalam z gorki i trafilam na barierke i nie zdazlam whamowac i mam strzaskane reke miedzy dlonia a lokciem ale zyje i ciesze sie na nastepny raz jutro

pozdrawiam

Ja też po wielu latach ponownie założyłam rolki (jakieś 4 m-ce temu) Najpierw jadąc z górki nie mogłam zahamować i chciałam złapać się wiaty przystankowej, to zrobiłam taką jakby gwiazdę w powietrzu, ale w poziomie A później stałam, tak normalnie stałam i się patrzyłam jak mój TŻ szaleje na rowerze... i nagle jakimś cudem rolki wyjechały przede mnie i łupłam na a raczej moją kość pną. Tak siedziałam na ziemi chyba z 15min zanim byłam w stanie się podnieść, a drogę powrotną jechałam za rowerem trzymając się siodełka Takie troche śmieszne, ale teraz np nie mogę leżeć na plecach np na kocu na trawie bo ciężko mi się podnieść. Niby nic mi tam nie pękło ani nic, ale z jakiegoś powodu boli. Teraz to już nie ryzykuję, bo jak kolejny raz zaliczę takie spotkanie z ziemią to może nie być przyjemne. Rolki poszły do piwnicy

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Stłuczona kość ogonowa może boleć nawet 2 miesiące - to całkowicie normalne, że przy leżeniu i siedzeniu wciąż ją czujesz. Ja po zaliczeniu gleby na zad, 4 tygodnie miałam z nią kłopoty.

Nie poddawaj się! Są specjalne spodenki z ochraniaczem na tyłek.

[viki1988]

Napisane przez Anol

Ja też po wielu latach ponownie założyłam rolki (jakieś 4 m-ce temu) Najpierw jadąc z górki nie mogłam zahamować i chciałam złapać się wiaty przystankowej, to zrobiłam taką jakby gwiazdę w powietrzu, ale w poziomie A później stałam, tak normalnie stałam i się patrzyłam jak mój TŻ szaleje na rowerze... i nagle jakimś cudem rolki wyjechały przede mnie i łupłam na a raczej moją kość pną. Tak siedziałam na ziemi chyba z 15min zanim byłam w stanie się podnieść, a drogę powrotną jechałam za rowerem trzymając się siodełka Takie troche śmieszne, ale teraz np nie mogę leżeć na plecach np na kocu na trawie bo ciężko mi się podnieść. Niby nic mi tam nie pękło ani nic, ale z jakiegoś powodu boli. Teraz to już nie ryzykuję, bo jak kolejny raz zaliczę takie spotkanie z ziemią to może nie być przyjemne. Rolki poszły do piwnicy

Wiesz, nie obraź się, ale to nie wina rolek jako takich, że glebnęłaś Ja jak w tym sezonie poszłam na rolki 1 raz to też zaliczyłam glebę - w efekcie wnętrze prawej dłoni i prawie kolano totalnie zdarte - ale nie odstawiłam rolek do piwnicy, tylko kupiłam ochraniacze Tobie bym proponowała na spokojnie przejść się parę razy na jakieś asfaltowe boisko i pojeździć, nauczyć się hamować i załapać to jak ciężar ciała nalezy przenosić na rolkach

A tak btw. takie jechanie za rowerem trzymając się siodełka jest strasznie niebezpieczne i IMHO mało śmieszne...

Napisane przez emememsik

Ja też jeżdżę, choć ostatnio rzadziej, bo niestety pogoda coraz bardziej jesienna, a mnie boli głowa w wietrzne dni. Zainstalowałam na telefonie aplikację endomondo i muszę przyznać, że trochę mnie motywuje. Pokazuje czas i trasę przejazdu, prędkość, spalone kalorie itp.

Też korzystam z Endomondo i to fakt, wzmacnia motywację

[Anol]

Masz na myśli takie z gąbką, podobne jak na rower, czy z "pancerzem" jak te na łokcie i kolana? Trochę chyba dziwnie by się z tym jeździło
Może za jakiś czas znowu spróbuję

[025dd70b38ae5ec63576996b909aa97df2915b11_5f1f5c7240092]

Napisane przez Anol

Masz na myśli takie z gąbką, podobne jak na rower, czy z "pancerzem" jak te na łokcie i kolana? Trochę chyba dziwnie by się z tym jeździło
Może za jakiś czas znowu spróbuję

To takie cuda:
1
2

Trochę jak dla robocopa.

[ogorekpazurek]

ja dzisiaj znowu jezdzilam..bylo suuuper )) na poczatku troche nie moglam zlapac rownowagi, ale potem poszlo mialam cala koszulke przemoczona jak wrocilam do domu tez sie dzisiaj wywalilam ale tak lekko na kolanko

i tez jezdrze prz wodzie...mieszkam nad morzem i niedaleko przedszkola dzieci jest taka dluuugasna droga przy samym morzu..jade i patrze sobje na stateczki

moja cora dzisiaj pierwszy raz na dworku jezdzila i nawet fajnie jej szlo

[emememsik]

Napisane przez ogorekpazurek

j
i tez jezdrze prz wodzie...mieszkam nad morzem i niedaleko przedszkola dzieci jest taka dluuugasna droga przy samym morzu..jade i patrze sobje na stateczki

Brzmi świetnie.

[LadyLynn]

dziewczyny mam pytanie jeżdżę na rolkach od jakiś dwóch lat. jest to jazda typowo rekreacyjna- po parku, asfaltowymi ścieżkami robię parę kółek i do domu. ostatnio zaczął mi się strasznie podobać urban skating. czy są tu dziewczyny, które jeżdżą w taki właśnie sposób po mieście? jakieś rady dla początkującej?

[Anol]

Napisane przez viki1988

Wiesz, nie obraź się, ale to nie wina rolek jako takich, że glebnęłaś Ja jak w tym sezonie poszłam na rolki 1 raz to też zaliczyłam glebę - w efekcie wnętrze prawej dłoni i prawie kolano totalnie zdarte - ale nie odstawiłam rolek do piwnicy, tylko kupiłam ochraniacze Tobie bym proponowała na spokojnie przejść się parę razy na jakieś asfaltowe boisko i pojeździć, nauczyć się hamować i załapać to jak ciężar ciała nalezy przenosić na rolkach

A tak btw. takie jechanie za rowerem trzymając się siodełka jest strasznie niebezpieczne i IMHO mało śmieszne...

Też korzystam z Endomondo i to fakt, wzmacnia motywację

Ależ się nie obrażam I wcale nie winię rolek tylko siebie, bo jazda kompletnie mi nie wychodziła i nie ukrywam, że trochę się bałam
Po pierwszym upadku koło przystanku też miałam rękę zdartą (miałam ochraniacze) i nie zraziło mnie to, ale po upadku na tyłek straciłam zapał hehe

[patinka90]

Czesc wszystkim jestem tutaj nowa i dopiero ucze sie poruszania po tym forum mysle ze sie szybko odnajde i mam do was takie pytanie chciala bym sobie wyrobic nogi i czy polecacie rolki? bo chodzilam na silownie i jakos wole spedzac czas aktywnie na swierzym powietrzu niz w miejscach zaludnionych. jezdzil ktos z was sporo i wie ze to daje rzeczywiscie efekty?
Z gory dzieki za odpowiedzi

[niemodnaPOLKA]

Napisane przez patinka90

Czesc wszystkim jestem tutaj nowa i dopiero ucze sie poruszania po tym forum mysle ze sie szybko odnajde i mam do was takie pytanie chciala bym sobie wyrobic nogi i czy polecacie rolki? bo chodzilam na silownie i jakos wole spedzac czas aktywnie na swierzym powietrzu niz w miejscach zaludnionych. jezdzil ktos z was sporo i wie ze to daje rzeczywiscie efekty?
Z gory dzieki za odpowiedzi

jest już taki wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=107549&page=84

[Martii=*]

Napisane przez LadyLynn

dziewczyny mam pytanie jeżdżę na rolkach od jakiś dwóch lat. jest to jazda typowo rekreacyjna- po parku, asfaltowymi ścieżkami robię parę kółek i do domu. ostatnio zaczął mi się strasznie podobać urban skating. czy są tu dziewczyny, które jeżdżą w taki właśnie sposób po mieście? jakieś rady dla początkującej?

Podłączam się do pytania

[patinka90]

Dziekuje niemodnaPolka za odpowiedz ale ja tez dlatego ten watek otworzyłam bo mi sie poprostu przerazila mnie ilosc tych watkow i chcialam szybko sie dowiedziec cos w tym temacie, bo mam zreszta juz upaczone swietne rolki

[niemodnaPOLKA]

Napisane przez patinka90

Dziekuje niemodnaPolka za odpowiedz ale ja tez dlatego ten watek otworzyłam bo mi sie poprostu przerazila mnie ilosc tych watkow i chcialam szybko sie dowiedziec cos w tym temacie, bo mam zreszta juz upaczone swietne rolki

Rozumiem Cię doskonale, każdy chciałby szybką odpowiedź, ale są też pewne zasady na forum, dzięki którym nie ma bałaganu. Wyszukiwarki nikt nie lubi używać ale spróbuj

[patinka90]

rozumie to zaczynam czytac

[viki1988]

Napisane przez Anol

Ależ się nie obrażam I wcale nie winię rolek tylko siebie, bo jazda kompletnie mi nie wychodziła i nie ukrywam, że trochę się bałam
Po pierwszym upadku koło przystanku też miałam rękę zdartą (miałam ochraniacze) i nie zraziło mnie to, ale po upadku na tyłek straciłam zapał hehe

No widzisz, dlatego najlepiej spróbuj sobie iść kilka razy na spokojnie np.na jakieś asfaltowe boisko i dopiero jak sie poczujesz pewnie wybierz się na jakieś dłuższe wojaże

Napisane przez LadyLynn

dziewczyny mam pytanie jeżdżę na rolkach od jakiś dwóch lat. jest to jazda typowo rekreacyjna- po parku, asfaltowymi ścieżkami robię parę kółek i do domu. ostatnio zaczął mi się strasznie podobać urban skating. czy są tu dziewczyny, które jeżdżą w taki właśnie sposób po mieście? jakieś rady dla początkującej?

Napisane przez Martii=*

Podłączam się do pytania

Też bym sie chętnie dowiedziała, ale u nas chyba niewiele osób uprawia taką jazdę, jednak to dość niebezpieczne

Napisane przez emememsik

Brzmi świetnie.

Nad polskim morzem też są takie fajne trasy Zapraszam do Gdyni

[LadyLynn]

Napisane przez viki1988

Też bym sie chętnie dowiedziała, ale u nas chyba niewiele osób uprawia taką jazdę, jednak to dość niebezpieczne

oj tam;] bólu od upadków się nie boję, z resztą posiadanie blizn po takiej rekreacji to nic strasznego;D

[edit] i im dłużej i więcej oglądam takich filmów tym bardziej też chcem.-->http://www.youtube.com/watch?v=ngrnp9mEWqM