Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XII

[Gabi2]

Peperonik a ja bardzo lubię skrecanie mebli to co mam wpaść do Was? Zazwyczaj przy skrecaniu to ja jestem mózgiem całej operacji bo Tz jakoś tego nie widzi nigdy
Marti oj biedna Ty jesteś, a co do moich przygód z Allegro, no niestety jak sie kupuje sporo to chyba raz na jakiś czas ktoś nieuczciwy musi sie zdarzyć ehh

Wylazlam z kuchni, mam dwie rzeczy na jutrzejszy obiad zrobione, resztę jutro, jeszcze posprzątać aaa jak mi sie nie chce tzn sprzątać bo przecież sami gości sprosilismy
Przyszły mi dzisiaj koszule z Italian Fashion, dobrze ze L wzięłam bo nie są jak te chińskie ogromne nawet przy M, Tz sie podobają zwłaszcza ten cyc wyjmowany

[gusiak23]

Napisane przez evvelina88

widziałyście to u wrześniówek

https://www.youtube.com/watch?v=O8HwJaDIKe0

aż mi łezka poleciała

Napisane przez Gabi2

Fotka z shoppingu

śliczne ciuszki

Napisane przez niteczka83

Ja tylko na szybko dopiszę że wczoraj byliśmy na sr, mieliśmy super zajęcia i położna powiedziała że Mały się przekręcił i jest główką w dół. Ciekawe czy mu już zostanie

Uściski Kochane - bo już mykam

super

Napisane przez DeKajka

Ostatnio ciagle sie zastanawiam jak to bedzie bolalo .. chodzi mi o te skurcze porodowe .. te pierwsze .. jakie to uczucie , czy bardzo boli i z czym to mozna porownac .. Mam nadzieje ze ich nie przeocze ..

ja też ostatnio o tym myślałam i boję się jak cholera, a z drugiej strony chciałabym, żeby to było już

Napisane przez halwaya

Dziękuję dziewczynki za wsparcie
Dziadek był świetny i w lipcu jak widzieliśmy go - to nic nie wskazywało, że to ostatni raz. Cieszył się z prawnuka. Na powitanie mnie w brzuch pocałował - eh.. żałuję, że nawet zdjęć z nim nie porobiliśmy
Tż wylatuje w niedzielę rano - wraca w środę wieczorem.
Ja mam pierwsze zajęcia ze szkoły rodzenia we wtorek, ale to nawet samej nie chce mi się jechać Zwłaszcza, że to w miasteczku, w którym jeszcze nigdy nie byłam i nie czuję się pewnie tam sama jechać..
No sorry, że tak marudze, ale nawet nie mam z kim pogadać..

Współczuję Ja też w maju straciłam mojego ukochanego dziadka, więc doskonale Cię rozumiem. Z tym, że mój nawet nie wiedział, że będzie miał prawnuka, nie docierało to już niestety do niego. Zmarł na raka. Do tej pory jak o tym myślę, to mi się chce płakać. Był taki kochany, a ja byłam jego oczkiem w głowie. A ja nawet się z nim nie pożegnałam, bo ostatnie miesiące leżał w hospicjum i rodzice nie bardzo chcieli, żebym tam jechała. A ja też się bałam jechać i zobaczyć co tam zastanę.

Napisane przez perelka_np

Hej.

Ja po wizycie. Dziękuję za kciuki wyniki gukozy w normie czyli ok krew i mocz tak samo ale jak zwykle moja gin przegiela, mam juz jej dosyc Ona nic mi nie mówi o niczym mnie nie informuje!!! Nie wiem ile waży i mierzy moje dziecko wsadzila mi dwa palce i nie powiedziala ani slowa o szyjce USG tez mi nie robiła tylko zbadala czy serduszko bije a jak sie jej zapytalam w ktorym tygodniu zrobi mi te USG III trymestru to wielce oburzona, ze ja niecierpliwa jestem nosz kur.....wa w koncu odpowiedziala ze w 32tc bedzie to USG a potem wyznaczyla mi termin nastepnej wizyty na 19 października tylkoze ja bede wtedy w 33tc!!!! KU.........WA

Dobrze, że wszystko OK. A ginka łaski nie robi, że na pytania odpowiada

Napisane przez Pani_Jasiowa

współczuję kochana, z mojego doswiadczenia baby gin są dużo gorsze od facetów Co ją oczywiście nie usprawiedliwa, bo skoro pytasz to powinna udzielic Ci odpowiedzi, w końcu pytasz o swoje dziecko!!!!!!!!!!!

ja chodzę do kobiety, już 2 i obydwie fajne. Nigdy nie byłam u faceta

Napisane przez kaaamila1

Byliśmy dzisiaj w mieście i zaszłam do Pepko Zakupiłam parę rzeczy i wydałam jedyne 29 zł
.

śliczne ciuszki

Napisane przez fasolka124578

Dziewczynki weszłam sobie dzisiaj do małego sklepiku z ciuszkami i chwalę Wam się zdobyczami

jakie piękne

Peperonik, gratuluję wizyty a worek i wózek jest super.
Lonia, jaka jesteś śliczna
Landi, niefajnie się porobiło, ale trzymam kciuki, musi się poukładać wreszcie.

[gk7]

Hej

Dziewczyny nie wiem, co się ze mną dzieje ostatnio. Jutro mam wizytę i nie mogę znaleźć karty ciąży Zawsze miałam ją w torebce, a tam jej nie ma. Wszystkie miejsca przegrzebałam i lipa. No pierdoła ze mnie taka, że szok. Idę szukać dalej, ale już tracę nadzieję, że ją znajdę.

[marti86]

Lonia pieknie wygladasz!!

Ewcia trzymam kciuki zeby wszytsko ulozylo sie po Waszej mysli

GK szukaj tam dobrze!!

Ale mnie maly nawala masakra!!!!

[czarnamadonna1982]

Napisane przez marti86

Lonia pieknie wygladasz!!

Ewcia trzymam kciuki zeby wszytsko ulozylo sie po Waszej mysli

GK szukaj tam dobrze!!

Ale mnie maly nawala masakra!!!!

mnie nawala na dole ....nie lubie tego uczucoia, najb lubie jak po bokach wali to wtedy nie boli

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez Gabi2

Peperonik a ja bardzo lubię skrecanie mebli to co mam wpaść do Was? Zazwyczaj przy skrecaniu to ja jestem mózgiem całej operacji bo Tz jakoś tego nie widzi nigdy
Marti oj biedna Ty jesteś, a co do moich przygód z Allegro, no niestety jak sie kupuje sporo to chyba raz na jakiś czas ktoś nieuczciwy musi sie zdarzyć ehh

Wylazlam z kuchni, mam dwie rzeczy na jutrzejszy obiad zrobione, resztę jutro, jeszcze posprzątać aaa jak mi sie nie chce tzn sprzątać bo przecież sami gości sprosilismy
Przyszły mi dzisiaj koszule z Italian Fashion, dobrze ze L wzięłam bo nie są jak te chińskie ogromne nawet przy M, Tz sie podobają zwłaszcza ten cyc wyjmowany

noo teraz ma łatwy dostęp

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

ja sobie nei wyobrazam bólu porodowego i nei zatsanawiam sie jak to boli ..po prostu mowie sobie ze to bedzie cos niewyobrazalanego i że musze sie przygotowac na najgorsze jak juz nie bede mogla wytrzymac to coz no tz bedzie mi zalatwiał zzo
ale tak naprawde spycham mysl o bólu w tył głowy i tak sie przekonam w dzięn porodu

[sanetka]

Napisane przez marti86

ja mam dola bylam dzis w poradni schudlam w ciagu 3 tyg 2 kg no i juz dietetyk itd.pokazalm co jem i pow ze stanowczo za malo i dlatego chudne.ze musze jesc wiecej i skoro cukry skacza restrykcyjnie przestrzegac diety-moze obejdzie sie bez insuliny-w co watpie.
wkurzyla mnie lekarka bo mi z tekstem-nie mozna z actimelka zrezygnowac??jogurty tylko naturalne-kur..wa zero slodyczy, tylko woda mineralna a ona mi z actimelkiem wyskakuje.na co ja jej ze ze wszytskiego zrezydnowalam czasami chce mi sie czegos tyci slodkiego na co ona ze te tyg to nie wyczyn-mozna wytrzymac-ok mozna...ale ciekawa jestem jak ona by do tego podeszla jakby byla w ciazy i nic ni emogla jesc na co by miala ochote...zjadlam dzis ten prawdziwy chleb razowy jak mi kazano(stwierdzily ze to niemozliwe zebym miala wysoki po ciemnym a po jasnym nie)no i efekt taki ze po ciemniej kanapce mam cukier 140 gdzie po biales kolo 120-ale przeciez ja jestem tempa na niczym sie nie znam....nie wazne co mi glukometr pokazuje one wiedza lepiej....mam dzis skurcze co chwile ale to chba z tych nerwow.... juz lyknelam ze 5 nosp... w tym 2 forte...
mowi do mnie ze za tydz mam przyjechac i podejmiemy decyzje.na co ja czy jak cukry beda ok to czy moge za dwa ze wg na tryb lezacy a ona do mnie ze skoro nie moge jezdzic to mi skierowanie do szpitala pisze i bede miala wszytsko na miejscu
jakos mnie to wszytsko rozbilo dzis:/

Ja też się nie najadam już
Dasz radę, mnie też się we wtorek czepiali.Raz że nie jem nocnego posiłku a on taki ważny. I nie wierzą że wiem lepiej że mam lepsze cukry rano jak nie jem o 22.
Insulinę zalecili o 22, pytam czy mogę wcześniej bo ja wtedy śpię i wielkie halo. Niby mogę najwcześniej o 21.30
Dziś oczywiście nie mogłam się dodzwonić.
Ja już się nie przyznaję że z czegoś zrezygnowałam i nie jem. Jakoś się przemęczę.

Ps; ja patrzę na skład. Actimel faktycznie ma sporo cukru, tak samo wszystkie smakowe Na szczęście lubię naturalny i serek wiejski, mogę je bezkarnie jeść, teraz sobie kupiłam piątnicy serek, pasty rybne.Kombinuję jak mogę i staram się urozmaicać: ryby, nabiał, białko.

Trafiłam niedawno na forum o cukrzycy, dziewczyny tam walczą z nią na co dzień, mają skoki po 250-300cukru i rodzą zdrowe dzieci więc może te 120-130 czasem krzywdy mi nie zrobi. A przecież niektóre poradnie mają nadal normę 140

[perelka_np]

Hej.

Po wylaniu żali na moją gin musiałam się położyc i trochę ochłonąc z resztą ostatnio nie ma dnia zebym nie kladła się po południu chociaz na 2h po prostu nie daje rady ze zmeczenia, nawet na poczatku ciązy tak nie mialam. Właśnie szukam koszuli nocnej na All i znalazłam cos takiego co sądzicie? http://moda.allegro.pl/koszula-nocna...622558310.html

[gusiak23]

Ja już się żegnam, 2 dzień mnie tak kręgosłup boli, że nie daję rady a siedzieć to już całkiem nie mogę.

Dobranoc dziewczynki

[musso4]

Marti współczuje z tym cukrem

[Gabi2]

Napisane przez perelka_np

Hej.

Po wylaniu żali na moją gin musiałam się położyc i trochę ochłonąc z resztą ostatnio nie ma dnia zebym nie kladła się po południu chociaz na 2h po prostu nie daje rady ze zmeczenia, nawet na poczatku ciązy tak nie mialam. Właśnie szukam koszuli nocnej na All i znalazłam cos takiego co sądzicie? http://moda.allegro.pl/koszula-nocna...622558310.html

Ja na świeżo po przymierzaniu i zachwytach Tz polecam te
http://allegro.pl/koszula-dla-kobiet...642009785.html
http://allegro.pl/koszulka-dla-kobie...642004173.html
Troszkę droższe, i wiem ze sporo Dziewczyn je chwali, ta co wkleilas tez spoko wyglada

[halwaya]

Dziewczynki - bardzo dziękuje za słowa wsparcia
Ja zdaję sobie sprawę, że każdy ma swoje smutne historie związane z babciami/dziadkami.. po prostu dzień taki, że smutek przeważył - praktycznie cały dzień płakałam.. wczoraj jakbym przez skórę czuła coś złego, bo nastrój kiepski..
No, ale staram się zająć czymś, by nie myśleć.

Dzwoniła do mnie koleżanka, gdy dowiedziała się, że tż jedzie do Polski - zaoferowała, że ze mną spędzi trochę czasu i ze mną pojedzie na zajęcia ze szkoły rodzenia no nie chcę by nas wzięli za parę - ale wzruszyła mnie jej propozycja.

[Ma_majka]

Napisane przez perelka_np

Właśnie szukam koszuli nocnej na All i znalazłam cos takiego co sądzicie? http://moda.allegro.pl/koszula-nocna...622558310.html

Bardzo ładna

[marti86]

Napisane przez sanetka

Ja też się nie najadam już
Dasz radę, mnie też się we wtorek czepiali.Raz że nie jem nocnego posiłku a on taki ważny. I nie wierzą że wiem lepiej że mam lepsze cukry rano jak nie jem o 22.
Insulinę zalecili o 22, pytam czy mogę wcześniej bo ja wtedy śpię i wielkie halo. Niby mogę najwcześniej o 21.30
Dziś oczywiście nie mogłam się dodzwonić.
Ja już się nie przyznaję że z czegoś zrezygnowałam i nie jem. Jakoś się przemęczę.

Ps; ja patrzę na skład. Actimel faktycznie ma sporo cukru, tak samo wszystkie smakowe Na szczęście lubię naturalny i serek wiejski, mogę je bezkarnie jeść, teraz sobie kupiłam piątnicy serek, pasty rybne.Kombinuję jak mogę i staram się urozmaicać: ryby, nabiał, białko.

Trafiłam niedawno na forum o cukrzycy, dziewczyny tam walczą z nią na co dzień, mają skoki po 250-300cukru i rodzą zdrowe dzieci więc może te 120-130 czasem krzywdy mi nie zrobi. A przecież niektóre poradnie mają nadal normę 140

Sanetko ale ja mierze po actimelku i np bulce maslanej i nic mi nie jest nie przekraczam tych 120 wiec wielkie mi halo ale kur... o co??chodzi im o to ze ja nie tyje tylko chudne....a ja schudlam ale chyba bardziej z tego szpitalnego stresu....oczywiscie nikt mnie nie slucha-tak samo jak z tym chlebem...
problem tkwi w tym ze nie lubie serkow wiejskich, kefirow etc-odruch wymiotny mam .jedyne co przeklne to naturalny ale skoro owocowy mi ni epodnosi cukru, czy naturalny ze zbozami to czemu mam ich nie jesc??dzis mi powiedziala ze mi ten cukier moze na maksa skakac wtedy kiedy o tym nie wiem np po 15-20 min.teraz zjadlam ten jogurt po 15 min 95 po 30 107 zobaczymy jak dalej...wlasnie zmierzylam po 45 i juz jest 117 ale wzrasta stopniowo a nie ze rosnie drastycznie a potem spada i po godzinie jest ok...zobacze jeszcze jak jest po tej godzinie....
i ze niby z owocami tak samo ze nie mozna samych bo wtedy sa te skoki-musze to spr (juz mnie palce bola:/)
jak przyrosne na wadze to niech mnie w D pocaluja....bede se jadla jak se bede chciala....a nie ze mam jesc obiad z dwoch dan-a kto mi codziennie bedzie gotowal dwudaniowy obiad dla mnie samej??
podrzuc mi linka do tej strony jak mozesz

Napisane przez halwaya

Dziewczynki - bardzo dziękuje za słowa wsparcia
Ja zdaję sobie sprawę, że każdy ma swoje smutne historie związane z babciami/dziadkami.. po prostu dzień taki, że smutek przeważył - praktycznie cały dzień płakałam.. wczoraj jakbym przez skórę czuła coś złego, bo nastrój kiepski..
No, ale staram się zająć czymś, by nie myśleć.

Dzwoniła do mnie koleżanka, gdy dowiedziała się, że tż jedzie do Polski - zaoferowała, że ze mną spędzi trochę czasu i ze mną pojedzie na zajęcia ze szkoły rodzenia no nie chcę by nas wzięli za parę - ale wzruszyła mnie jej propozycja.

to super ze ktos bedzie przy Tobie-zawsze to razniej!!

[MiciaKicia]

Hej melduje sie na chwilke

ile ciuszków mam dla dzidzi już nic nie kupuje bo chyba i tak nie zdaze wszystkiego załozyc hehe
focisze po weekendzie bo musze dopiero zrobic je a aparat zostawiłam w domu.
dla siebie tez dostałam pare rzeczy.

uciekam buzkaaaaaaa

[fasolka124578]

Napisane przez Ma_majka

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



Śliczne A Ty Fasolka nadal nie wiesz czy chłopczyk czy dziewczynka?

Jeszcze nie wiemy co będzie W poniedziałek mam wizytę, to może ładnie pokaże co tam chowa między nóżkami

Napisane przez czarnamadonna1982

mnie nawala na dole ....nie lubie tego uczucoia, najb lubie jak po bokach wali to wtedy nie boli

Ja czasami mam uczucie, że uderza mnie , tak jakby.. kurcze jakby to określić w kanaliki od siusiania, albo od kupy hehe

Napisane przez Gabi2

Ja na świeżo po przymierzaniu i zachwytach Tz polecam te
http://allegro.pl/koszula-dla-kobiet...642009785.html
http://allegro.pl/koszulka-dla-kobie...642004173.html
Troszkę droższe, i wiem ze sporo Dziewczyn je chwali, ta co wkleilas tez spoko wyglada

śliczne!! , dodałam sobie do zakładek i chyba sobie kupię z dwie takie koszuleczki.

[sanetka]

Napisane przez marti86

Sanetko ale ja mierze po actimelku i np bulce maslanej i nic mi nie jest nie przekraczam tych 120 wiec wielkie mi halo ale kur... o co??chodzi im o to ze ja nie tyje tylko chudne....a ja schudlam ale chyba bardziej z tego szpitalnego stresu....oczywiscie nikt mnie nie slucha-tak samo jak z tym chlebem...
problem tkwi w tym ze nie lubie serkow wiejskich, kefirow etc-odruch wymiotny mam .jedyne co przeklne to naturalny ale skoro owocowy mi ni epodnosi cukru, czy naturalny ze zbozami to czemu mam ich nie jesc??dzis mi powiedziala ze mi ten cukier moze na maksa skakac wtedy kiedy o tym nie wiem np po 15-20 min.teraz zjadlam ten jogurt po 15 min 95 po 30 107 zobaczymy jak dalej...wlasnie zmierzylam po 45 i juz jest 117 ale wzrasta stopniowo a nie ze rosnie drastycznie a potem spada i po godzinie jest ok...zobacze jeszcze jak jest po tej godzinie....
i ze niby z owocami tak samo ze nie mozna samych bo wtedy sa te skoki-musze to spr (juz mnie palce bola:/)
jak przyrosne na wadze to niech mnie w D pocaluja....bede se jadla jak se bede chciala....a nie ze mam jesc obiad z dwoch dan-a kto mi codziennie bedzie gotowal dwudaniowy obiad dla mnie samej??
podrzuc mi linka do tej strony jak mozesz



to super ze ktos bedzie przy Tobie-zawsze to razniej!!

Nie no, rozumiem Cię z tym cukrem. Bo też co innego normy a co innego testowanie tego wszystkiego na sobie.
Ja też sobie czasem luzuję żeby nie zwariować, np wiem że po płatkach na mleku mam za wysoki czyli 140. Ale raz w tyg zjem, bo mam straszną ochotę, tłumaczę sobie że może dzidzia też akurat tego potrzebuje.
A tak to ścisła dieta jak piszesz: tylko woda mineralna do picia, zero soków, słodyczy (z raz na 2 tyg ciasto przy niedzieli), ja nie jem pieczywa, ograniczyłam ziemniaki, mleko (chociaż przetwory typu serki mogę), tylko patrzę na pierogi/krokiety/inne mączne/makarony/ryż. Owoców też mało głównie jabłka i gruszki bo mogę)
Do woli zupy ale nie przepadam, pomidorówka jeszcze przejdzie.

Ja ostatnio nie chudłam, stoi w miejscu ale trochę testowałam posiłki i więcej jadłam. Coś czuję ze do najbliższej wizyty spadnę z wagą.


Może to głupie ale jak urodzę to raz a dobrze się najem słodkiego, aż mnie zemdli, za te wszystkie miesiące

Ta stronka to forum.mojacukrzyca.org

[gk7]

Znalazłam:jup i:
Karta była w schowku w samochodzie. Pojęcia nie mam jak się tam dostała.

Halwaya współczuję Ci bardzo z powodu śmierci Dziadzia. Mi odczucia pustki za bliską osobą nie są obce, bo w styczniu odeszła moja kochana Mama.

[DeKajka]

Napisane przez gusiak23

ja też ostatnio o tym myślałam i boję się jak cholera, a z drugiej strony chciałabym, żeby to było już

Ja sie nie boje .. ja sie doczekac nie moge .. chce zeby juz TEN dzien nadszedl ..

Nie pamietam ktora dodala te linki z koszulami ale sa sliczneeeeee zakochalam sie i napewno zamowie ..

[evvelina88]

Napisane przez fasolka124578

Jeszcze nie wiemy co będzie W poniedziałek mam wizytę, to może ładnie pokaże co tam chowa między nóżkami

Ja czasami mam uczucie, że uderza mnie , tak jakby.. kurcze jakby to określić w kanaliki od siusiania, albo od kupy hehe

śliczne!! , dodałam sobie do zakładek i chyba sobie kupię z dwie takie koszuleczki.

obstawiam dziewczynkę

[halwaya]

Napisane przez gk7

Znalazłam:jup i:
Karta była w schowku w samochodzie. Pojęcia nie mam jak się tam dostała.

Halwaya współczuję Ci bardzo z powodu śmierci Dziadzia. Mi odczucia pustki za bliską osobą nie są obce, bo w styczniu odeszła moja kochana Mama.

za znalezienie karty
i dodatkowo za kolejne słowo wsparcia.. przykro mi z powodu śmierci Twojej Mamy. Szkoda, że nie doczekała wnuczka/wnuczki. Pozdrawiam.


Jakaś rozlazła jestem i nic mi nie idzie.. nie potrafię się skupić i załatwić konkretnych spraw.. kilka rzeczy mnie przerasta. Wcześniej tak nie miałam - więc zwalę na ten skurczający się mózg w ciąży No i niby w domu siedzę i nie mam nic do roboty - a jakaś taka niezorganizowana jestem. Mam nadzieję, że to przejdzie, bo inaczej nie widzę zajmowanie się dzieckiem.. 40 dni zostało

[marti86]

Sanetko Ty wiez ze po godzinie mialam 95 ciekawe jak jest przy "dietetycznych" posilkach-musze zobaczyc bo moze rzeczwiscie mamy mega skoki a o nich nie wiemy? no ale to tak by spadal pozniej szybko-chyba niemozliwe-jak jest duzy skok tego szugaru to potem jest wyzszy cukier-chyba logiczne czy nie?.ja juz zglupialam...jest coraz gorzej...cosraz wiecej rzeczy nie moge jesc-a podono teraz z dnia na dzien bedzie jeszcze gorzej.i cisnely mi caly czas ze nie mam ograniczac posilkow tylko jesc normalnie bo w moare zaawansowania ciazy zwieksza sie insulinoopornosc.powiedzi ala tez ze te rzeczy o ktorych piszesz9makarony, ryze etc) musza byc i koniec bo to podstawa diety i jesli po nch mam lota to trudno trzeba sie kluc i tyle- a Tobie co powiedzieli??ze masz zrezygnowac czy po prostu sie nie przyznajesz??

Fasolka za dzidzia zeby sie pokazal od siuski?siuska strony

DeKajka ja jestem teraz wsciekla ze za szybko zamowilam bo tez bym zamowila te:/a tak wogole piekne zdjecie

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

ja ostatnio zjadlam 2 nalesniki po ktorych mi wczesniej nic nie bylo(smazone na suchej patelni) i padlam jak zobaczylam wynik....ponad 170... juz nie rusze....ierogi mam zamrozone z owocami-poczekaja....a poerwsze co po porodzie zjem to 7days szampanski najem sie herbatnikow i biszkoptow oraz jogurtow owocowych

[Today_Tommorow]

Kochane ja wczoraj bylam juz tak padnieta ze nawet nie wlaczalam lamptopa.

Po wczorajszej wizycie, doakldnie 32 tydz. Maya wazy 1901 g, lekarka powiedziala ze nie duza i nie mala tak doakldnei w polowie (a M. mowil ze wielka ze juz prawie 2 kg i ze sie taki paczus urodzi). Lozysko sie podnioslo z czego sie niezmiernie ciesze a i mala jest juz glowka w dol
A dzis mialam wizyte tylko z lekarka (inna niz wczoraj) i stwierdzila ze Maya jest dosc mala i nie sadzi ze dobije do 3500. Mowila ze nie bedzie az tak mala ja Filip, stawia na nie wiecej niz 3000-3200 g

Ide poczytac

[gk7]

Napisane przez halwaya

za znalezienie karty
i dodatkowo za kolejne słowo wsparcia.. przykro mi z powodu śmierci Twojej Mamy. Szkoda, że nie doczekała wnuczka/wnuczki. Pozdrawiam.

Ja sobie tłumaczę tą sytuację inaczej, bo inaczej depresję bym miała całą ciążę. Myślę, że to właśnie Mama podesłała nam tego Aniołka z nieba, abyśmy mogli chociaż trochę odsunąć myśli od tej tragedii.

[Today_Tommorow]

Marti Ty to jestes biedna z tym jedzeniem.

Lonia slicznotka z Ciebie

Halwaya przykro mi z powodu dziadka

Landi super ze jestes bo juz tesknilysmy.

[aerien83]

Witam sobotnio

Mąż w pracy, Kuba gra na ps2, to ja też się zwlekłam z łóżka: poszliśmy spać o 20:30 , więc czuję się dość rześko. Już kawka wypita.

marti86 jeny jak czytam o tym co możesz a czego nie możesz jeść to po prostu serce mi się kraje, taka biedna jesteś z tą cukrzycą, bardzo Ci współczuję dobrze, że już bliżej niż dalej

Today świetnie, cieszę się, że z Mayą wszystko w porządku gratuluję udanej wizyty

MiciaKicia nie mogę się doczekać zdjęć w takim razie

Lonia aleś Ty ładniutka

Miłego dnia wszystkim życzę

[dorcia2120]

hej wczyny jak tam nocka. ja to trochę tym razem pospałam tylko często do łaziei wstawałam.
mam do was pytanka. Co wiecie o cholestazie?czy was też swędzi ciało?

[sanetka]

Napisane przez marti86

Sanetko Ty wiez ze po godzinie mialam 95 ciekawe jak jest przy "dietetycznych" posilkach-musze zobaczyc bo moze rzeczwiscie mamy mega skoki a o nich nie wiemy? no ale to tak by spadal pozniej szybko-chyba niemozliwe-jak jest duzy skok tego szugaru to potem jest wyzszy cukier-chyba logiczne czy nie?.ja juz zglupialam...jest coraz gorzej...cosraz wiecej rzeczy nie moge jesc-a podono teraz z dnia na dzien bedzie jeszcze gorzej.i cisnely mi caly czas ze nie mam ograniczac posilkow tylko jesc normalnie bo w moare zaawansowania ciazy zwieksza sie insulinoopornosc.powiedzi ala tez ze te rzeczy o ktorych piszesz9makarony, ryze etc) musza byc i koniec bo to podstawa diety i jesli po nch mam lota to trudno trzeba sie kluc i tyle- a Tobie co powiedzieli??ze masz zrezygnowac czy po prostu sie nie przyznajesz??


ja ostatnio zjadlam 2 nalesniki po ktorych mi wczesniej nic nie bylo(smazone na suchej patelni) i padlam jak zobaczylam wynik....ponad 170... juz nie rusze....ierogi mam zamrozone z owocami-poczekaja....a poerwsze co po porodzie zjem to 7days szampanski najem sie herbatnikow i biszkoptow oraz jogurtow owocowych

Szczerze...nie przyznaję się To nie jest tak że ja tego ryżu itp nie jem w ogóle, zjem czasem ale mniejszą porcję a do tego więcej warzyw itp. Tak żeby ten cukier był ok.

Jak zjesz węglowodany proste to po nich jest szybki skok i równie szybki spadek, stąd mogą się niedocukrzenia pojawić.

Bo ja też sobie myślę tak, jem, mierzę równo po godzinie przekroczony i afera. Ale ja nie wiem co się dzieje za 10-15 minut, może wtedy już jest ok, i czy te 15 minut to naprawdę taka różnica, grunt że spadło.

Wpierają mi że muszę jeść nocny posiłek o 22,po nim i insulinie cukier ok 110. Teraz nie jem, ostatnio o 20 a cukier 93, prawie norma.

[fasolka124578]

Napisane przez evvelina88

obstawiam dziewczynkę

hehe , zobaczymy czy masz dobry strzał

Napisane przez marti86

Fasolka za dzidzia zeby sie pokazal od siuski?siuska strony

Może juz nam się nie będzie ukrywał
Marti kurcze ten cukier to faktycznie uciążliwy jest. Ale już bliżej niż dalej, tak że dasz rade . Później sobie ładnie wszystko nadrobisz, owoce, słodycze i duuuużo actimelków


Cześć dziewczynki
Spałam dzisiaj fajnie w nocy. Czasami się tylko obudziłam, w ogóle teraz mam płytki sen bardzo. Pilnuje się, żeby nie spać na prawym boku, a znów jak za długo leże na lewym, to maluszek zaczyna mi się kręcić i mam wrażenie że jest mu niewygodnie.
A tak w ogóle to zaczęłam zbierać kaskę w skarbonce Mam ładną czerwoną świnkę i wrzucam sobie do niej jakieś drobniaczki, ale nie mniej niż 50 groszy Kurcze, tylko trochę oszukana jest, bo można dołem wyjąć pieniążki, ale mam w planie dopiero otworzyć jak już ostatni pieniążek mi się nie zmieści. Ambitnie!

[Lonia89]

Znowu mnie obsłodziły teraz to juz bankowo w te pióra obrosne, ale oczywiscie dziekujemy za miłe slowa : cmok::c mok:

Napisane przez dorcia2120

hej wczyny jak tam nocka. ja to trochę tym razem pospałam tylko często do łaziei wstawałam.
mam do was pytanka. Co wiecie o cholestazie?czy was też swędzi ciało?

U mnie nocka przespanan w miare , troche sie kreciłam nie mogłam zasnac, boz ta pozycja do ułozenia to u mnie kiepsko, macie czasem wrazenie ze jak sie połozycie na boku to gnieciecie dziecko? ja mam takie wrazenie i juz nie wiem czy kłasc sie na boku, na prosto podobno tez niepowino sie lezec bo cos dziecku nie wygodnie to chyba na siedzaca zaczne spac juz.
Jesli chodzi o cholestaze to mnie swedziały stopy przez jakis czas , ze dwa tygdnie co wieczór i jak byłma na wizycie u ginki to pytałam czy to nie to ale obejrzła skóre stóp i mówiła ze nie to ze swedzi tez brzuch i jest wysypka no i boli wątroba, takze jak cos tam cie swedzi to pewnie nie chlestaza, ale jjesli masz to co napisałam to umów sie na wizyte,

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez fasolka124578

A tak w ogóle to zaczęłam zbierać kaskę w skarbonce Mam ładną czerwoną świnkę i wrzucam sobie do niej jakieś drobniaczki, ale nie mniej niż 50 groszy Kurcze, tylko trochę oszukana jest, bo można dołem wyjąć pieniążki, ale mam w planie dopiero otworzyć jak już ostatni pieniążek mi się nie zmieści. Ambitnie!

Ja tez ja tez mam swinke ale zielona i nie ma dziury od spodu takije zmezem szukalismy za to ma młotek w ryjku i jak juz sie zapełni to ja zbijemy, własciwei to juz ja powinnismy zbic bo juz prawie pełna, a zaczelismy zbierac od początku ciazy na dzidzie i postanowilismy ze rozbijemy ja w Listopadzie, ale przyznam sie ze tam mój maz wiecej kasy wrzucał niz ja i on to grubą kase po 100 zł, po 50;p

[Kamalika]

Witam się sobotnio z kawką.

U mnie noce są koszmarne bo śpiąc na boku uciskam miednicę i staw biodrowy co po pół godzinie powoduje koszmarny ból więc muszę się przekręcić na drugi bok ale jak to robię to koszmarnie boli mnie spojenie łonowe i miednica ...... tak źle i tak niedobrze.

Ale jestem wnerwiona na allegro grrrrrr zamówiłam pościel ze słonikiem i co przysłali mi jakiś bardziew z zupełnie innym wzorem bo im się ta ze słonikiem skończyła ..... oczywiście mnie nie zapytali czy chcę inną więc zrobiłam zadymę to przysłali kuriera na swój koszt i oddali kasę.
Potem zamówiłam komplet feretti fioletowy ...... po czym kobieta dzwoni że nie mają tego koloru i odda mi kasę nosz cholera albo wystawiają to co mają albo niech nie wystawiają

Aż się boję robić trzecie podejście