Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz,II

[klementyna1]

Aleście się rozpisały lasencje. Mi dzisiaj minęła leniwa niedziela Wieczorem się spotkaliśmy ze znajomymi, a jutro podpisujemy cyrograf-czyli kredyt! SPokojnej nocy

[maria28]

Napisane przez pani22ka

hehe moj ulubiony rodzaj szarad (od kiedy nie ma jolki w duzym formacie). jest to wydawane, ale strasznie trudno dostac (mam punkty w ktorych wiem, ze bywaja, ale chlop wie oczywiscie lepiej). http://www.wydawnictwologi.pl/

Na początku się załamałam. Ściągnęłam wersje próbną, patrzę, patrzę, no nie kumam. Ale załapałam, fajne to! Nigdy wcześniej się nie natknęłam na takie łamigłówki.

[moni_ka.g]

dziewczyny gdzie oglądałyście/skąd ściągałyście ten film jak urodzić i nie zwariować? bo nie mogę znaleźć.

[Sorceresss]

Napisane przez ObserwujeCie

A tuniki i sukienki masz, czy będziesz kupować dopiero ? Ja w sumie głównie chodzę w spódnicach i sukienkach, więc na bank w tych jednych spodniach przelecę - gdzieś na zakupy, czy na spacer.. a poza tym właśnie legginsy do sukienek i tunik - kilka mam, a kilka pewnie będę chciała dokupić, ale to później...

Mam kilka sukienek jesienno/zimowych (bardzo lubię takie wełniane)... tuniki jakieś mam, jakieś dłuższe bluzki odcinane pod biustem też... hehe TŻ się zawsze krzywił, że kupuje ciążowe ciuchy jak tylko jakaś taka bluzeczka mi się podobała...
Na pewno coś dokupię - sukienki - ze strony, którą podrzuciłaś spodobała mi się taka w skandynawskie wzorki - nordic coś tam. Lubię taki styl, do pracy elegancko nie muszę się ubierać na szczęście.
Nigdy nie kupowałam ubrań w sieci - boję się, że będzie zły rozmiar, materiał jakiś taki sztuczny (nie to, że ja tylko 100%naturalnych materiałów - po prostu jest pewna granica materiału w dotyku powyżej, której mam strasznie niemiłe uczucie).

Napisane przez pani22ka

jak ja z chlopem kiedys musimy sie spotkac w realu

my mamy karciane towarzycho. gramy namietnie...

ale i tak moi rodzice sa nalepsi - specjalne sukno zielone, dobre zarcie, zimna wodka, dobre wino i brydz.

o zazdroszczę brydża - nie umiem grać Ale za to w remika i kanastę grywałam namiętnie... z babcią

My mamy towarzystwo do grania w "Osadników z Catanu" - strategiczna planszówka. Mamy rozszerzenia wersji podstawowej, rozszerzenie do większej liczby graczy... jak się spotykaliśmy z przyjaciółmi to w weekendy tak od 16 do 4-5 w nocy ciupaliśmy... najgorzej na wyjazdach gdzieś poza miasto - tak czas nam leciał... ale jak ktoś nie wygra to jest rządny rewanżu i grało się partię za partią w kółko
Znajomi mają jeszcze inne gry planszowe, w które grywamy choć nasi Osadnicy są jednak najlepsi

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez moni_ka.g

dziewczyny gdzie oglądałyście/skąd ściągałyście ten film jak urodzić i nie zwariować? bo nie mogę znaleźć.

ja filmy ściągam z torrentów (wyszukiwaraka: torrentz)... wczoraj znalazłam świetną wersję, żadna kinówka

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Dragusia88

no ja sobie dzisiaj nakupiłam pomidorówki a ty mi taki numer?

nie bij nie chciałam pomidorówka też dobra

Napisane przez Sorceresss

Ja na dzisiaj mam "Jak urodzić i nie zwariować". Akurat mnie ochota wzięła na coś lekkiego i przyjemnego. Mało tego... zrobię sobie budyń czekoladowy! Mniamiiii

wczoraj wieczorem naszła mnie ochota na budyń czekoladowy, pyszny był ale po ostatniej łyżeczce aż mnie podbiło


strippi na pewno wszystko będzie dobrze trzymam kciuki za wasze zdrówko

22Paula22 co za ludzie strasznie Ci współczuję całej tej sytuacji wyobrażam sobie jak się musiałaś czuć i tak długo tam wytrzymałaś a Twój TZ powinien o Ciebie zadbać. Na jego miejscu widząc, że tak się tam męczysz sama bym Cię wysłała do domu

Napisane przez pani22ka

hehe moj ulubiony rodzaj szarad (od kiedy nie ma jolki w duzym formacie). jest to wydawane, ale strasznie trudno dostac (mam punkty w ktorych wiem, ze bywaja, ale chlop wie oczywiscie lepiej). http://www.wydawnictwologi.pl/

ojejku uwielbiam to nie wiedziałam, że ktoś to wydaje. muszę poszukać. W wersji komputerowej polecam gierkę World Mosaics - szczególnie ostatnie części

[bmma]

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, XL... w nich bardziej widać.

[ObserwujeCie]

Napisane przez Dragusia88

o matko oglądałam te happy mum tragedia cenowa jak dla mnie. na wyprzedaży mozna cos normalnie kupic ale tak to szok cenowy.

Zerknęłam na ceny on line i wydają mi się takie same jak w h&m czy c&A , za spodnie zapłaciłam dziś 170 - tu od 190, legginsy kosztowały chyba 79 zł, tshirty porównywalnie, ogólnie ciuchy są drogie w sklepach, ale czy w tym sklepie jakoś szczególnie nie wiem, póki co o ile magicznie nie zmaleją mi cycuchy, bo u góry w nic się już nie mieszczę... a one mają jeszcze urosnąć , więc póki co w happy mum i tak nie zrobię zakupów

Napisane przez pani22ka

my mamy karciane towarzycho. gramy namietnie...

ale i tak moi rodzice sa nalepsi - specjalne sukno zielone, dobre zarcie, zimna wodka, dobre wino i brydz.

oo fantastico, moja Mama też grywa, niezła z niej hazardzistka :P a mnie nigdy jej się nie chce nauczyć w brydża choć bardzo bym chciałaaaaaa.... marzy mi się taki wieczorek, karciochy, wódeczka i śledź :P i korniszony

Napisane przez Sorceresss

Mam kilka sukienek jesienno/zimowych (bardzo lubię takie wełniane)... tuniki jakieś mam, jakieś dłuższe bluzki odcinane pod biustem też... hehe TŻ się zawsze krzywił, że kupuje ciążowe ciuchy jak tylko jakaś taka bluzeczka mi się podobała...
Na pewno coś dokupię - sukienki - ze strony, którą podrzuciłaś spodobała mi się taka w skandynawskie wzorki - nordic coś tam. Lubię taki styl, do pracy elegancko nie muszę się ubierać na szczęście.
Nigdy nie kupowałam ubrań w sieci - boję się, że będzie zły rozmiar, materiał jakiś taki sztuczny (nie to, że ja tylko 100%naturalnych materiałów - po prostu jest pewna granica materiału w dotyku powyżej, której mam strasznie niemiłe uczucie).

No jeśli to ta o której ja myślę to ładna ja też mam właśnie takich kilka odcinanych kupowanych jakoś przy okazji, aczkolwiek z powodu rozrostu cycków w część tą powyżej odcięcia już się nie wciskam

A kupować on line nie lubię też, nieraz jak mierzę w sklepach niby te same rozmiary, to się nadziwić nie mogę.. no i materiał... hmm no ale w nie wiem gdzie jeszcze mogę pójść czegoś poszukać u nas w krk poza właśnie tymi trzema sklepami, które mają działy ciążowe lub w ogóle są wyspecjalizowane..

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

bmma nooo ładny brzuszek, widać ciążę !! ale sukienka mnie rozczuliła

[nestelle]

Napisane przez 22Paula22

Witam chciałabym więcej pisać ale czas mi na to nie pozwala za bardzo ale stram sie na bieząco przegladac co piszecie. Wczoraj bylam na weselu teściowej i to był koszmar Ci ludzie są nienormalni wiedząc że jestem w ciązy wprost wmuszali mi wódke twierdząc że dziecku kilka kieliszków niezaszkodzi a ja zacznę się lepiej bawić jestem tym strasznie zniesmaczona ogólnie źle się czulam kilka razy wymiotowałam ale z grzeczności chciałam tam trochę posiedzieć tańczenie to była ostatnia rzecz na jaką miałam ochotę a nikt nie potrafił tego zrozumiec... Z mojego tż zrobili sobie kamerzyste i cały ten czas jak tam siedziełam on śmigał z kamerą... Tyle co wyszłam z łazienki (po tym jak wymiotowałam po zupie ogorkowo grzybowej) a zaciagneli mnie na środek sali do konkursu z jedzeniem co oczywiście zakonczyło się kolejną wizyta w toalecie... Koło 22 już nie wytrzymałam zadzwoniłam do rodziców i odebrali mnie z tamtąd bo miałam dośc ciągłych tłumaczeń że nie będę pila i tanczyła mój tż oczywiście pijany że jak mi się coś niepodoba to moge iśc do domu więc zakonczyłam wiecór u rodziców płacząc z nerwów z tego wszystkiego a moja super teściowa zadzwonila do mnie i stwierdziła że jestem niepoważna i jak mogłam wyjśc a teraz rodzice odwieźli mnie do domu i zamęczam sie myślami... mojego tż dalej nie ma w domu Zastanawiam się czemu ja zostałam skarana taką "rodziną"... Moj teść emerytowany policjant obecnie instruktor nauki jazdy teściowa menadzer bardzo eleganckiej restauracji a Ci ludzi to za przeproszeniem jakaś "patologia"...

Napisane przez 22Paula22

Ostatnio mamy ciążkie chwile... wydaje mi się że on się boi (zresztą nie dziwie się bo wszyscy go straszą jak to będzie ciężko i strasznie jak się dziecko urodzi) i on chyba nie chce nawet myśleć o tym że jestem w ciązy... on by chciał żeby było tak jak przed ciążą i tak się zachowuje już nie wiem jak z nim gadac ...

ojej kochana,straszna historia......
jeśli chodzi o teściów - to naprawdę -jak sama napisałaś-patologia!
ale twój Tż ..... ,to chyba największy problem...... i tak jak pisały wcześniej dziewczyny - tłumaczysz go a na jego zachowanie nie ma usprawiedliwienia.Przeczy taj jeszcze raz co napisałaś- "on się boi"(a Ty się pewnie boisz przez niego jeszcze bardziej),"wszyscy go straszą"(zawsze się jacyś znajdą,a on Wszystkich słucha,tak?),"nie chce myśleć że jesteś w ciąży"(???),"chciałby aby było jak przed ciążą"(już nigdy nie będzie..co nie znaczy,że będzie gorzej-będzie inaczej,a czy lepiej-to już zależy od WAS-tzn od Ciebie ale i od niego,facet też musi troszkę wysiłku włożyć..).... Mam nadzieję,że to był jednorazowy wyskok Twojego Tż i będzie się czołgał błagając Cię o przebaczenie..... bo inaczej świadczy to ,że jest nie dojrzały ,nie gotowy i nie zasługuje na rodzinę.To Ciebie trzeba teraz wspierać-pamętaj o tym.Sama sobie dziecka nie zrobiłaś...więc -niech stanie się mężczyzną i będzie odpowiedzialny.A jeśli masz takie sytuacje dłużej znosić - poszukaj wsparcia np.u rodziców,nie zstawaj z tym sama.


przepraszam za taki post-długi i atakujący...ale normalnie jak słyszę o takim zachowaniu - i to coraz częściej.... facet stawiający się w pozycji biednego,wystraszonego chłopca ,który jest przerażony bo od czasu ciąży jego życie się zmieni.... i postawa"nie ja jestem w ciąży więc nic się nie zmieni..." A my -kobiety- od razu rodzimy się z możliwością poświęcenia,odpowiedzialn ości,braku obaw .... przecież to nas trzeba przede wszystkim wspierać w tym okresie,w miarę możliwości niwelować nasze troski i obawy, i kochać,kochać ,kochać.....!!!

Napisane przez Dragusia88

to współczuje kiepskiej nocy a w ciagu dnia nie da rady małej drzemki?

.....cha, cha ....... przypominam ,że mam -oprócz maluszka w brzuchu- jeszcze 2 urwisów.....więc- nie da rady,a na pewno nie w weekend....

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez bmma

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, XL... w nich bardziej widać.

.......- arbuza.....-dobre,dobre......
brzuszek super!

[moni_ka.g]

Napisane przez ObserwujeCie

Zerknęłam na ceny on line i wydają mi się takie same jak w h&m czy c&A , za spodnie zapłaciłam dziś 170 - tu od 190, legginsy kosztowały chyba 79 zł, tshirty porównywalnie, ogólnie ciuchy są drogie w sklepach, ale czy w tym sklepie jakoś szczególnie nie wiem, póki co o ile magicznie nie zmaleją mi cycuchy, bo u góry w nic się już nie mieszczę... a one mają jeszcze urosnąć , więc póki co w happy mum i tak nie zrobię zakupów

79 za legginsy? w życiu bym tyle nie dała ja kupuję po 15

[maria28]

bmma, nooo, idealna piłeczka


Niedobrze mi. Nowość, hehe. Nie jem, to mnie ssie, zjem, to niedobrze.

[Dragusia88]

Napisane przez bmma

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, XL... w nich bardziej widać.

piękny arbuzik

no to co pora spać

[ObserwujeCie]

ja ogólnie to nie chodzę w legginsach , aż się do konta zalogowałam bo mnie zafrapowałaś te kosztowały jednak 39,90 ZŁ, pomyliło mi się z bluzkami, z bawełny ekologicznej, jak dla mnie może być

dopisek: do konta, a potem sprawdziłam on line ceny, śpiąca jestem i bredzę już

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

nestelle dobrze mówi

[moni_ka.g]

Napisane przez ObserwujeCie

ja ogólnie to nie chodzę w legginsach , aż się do konta zalogowałam bo mnie zafrapowałaś te kosztowały jednak 39,90 ZŁ, pomyliło mi się z bluzkami, z bawełny ekologicznej, jak dla mnie może być

ja chodzę, ale do dłuższych tunik/sukienek, nie przepadam za czymś krótkim + legginsy + tyłek na wierzchu.

[strippi]

Napisane przez bmma

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, XL... w nich bardziej widać.

w końcu ktoś ma taką piłkę jak ja hihi
a nie same płaskie brzuchy

[Chanel_Coco]

Napisane przez Dragusia88

no ciekawe czy ci sie spodoba

Ogólnie film "Jesteś Bogiem" mi się podobał. Wkońcu polska produkcja inna niż komedie romantyczne. Nie jestem fanką hip hopu, nigdy nie byłam i w tym temacie jestem laikiem, ale pomimo tego film był dla mnie zrozumiały i mnie zaciekawił. Ogólnie polecam!

Napisane przez moni_ka.g

dziewczyny gdzie oglądałyście/skąd ściągałyście ten film jak urodzić i nie zwariować? bo nie mogę znaleźć.

jest na stronce "zalukaj"

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez bmma

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, XL... w nich bardziej widać.

piękny

witam z samego rana miłego dnia wszystkim

[ObserwujeCie]

No i kolejny piękny tydzień przed nami Dzień dobry Mamusie :P

[Malpka]

hej
witam sie i ja po weekendzie, dziś jestem w domu bo musze z JUlką pójść do lekarza coś mi sie pochorowała katar nie ustaje eh już bym wolała ja mieć ten katar a żeby ona zdrowa była

mam troche zaległości bo aż od soboty ale może nadrobie Narazie jemy śniadanko i na 9.30 do lekarza

co robicie dziś na obiad?

[LiwkaO]

Napisane przez klementyna1

Aleście się rozpisały lasencje. Mi dzisiaj minęła leniwa niedziela Wieczorem się spotkaliśmy ze znajomymi, a jutro podpisujemy cyrograf-czyli kredyt! SPokojnej nocy

No to powodzenia ) w czasach obecnych się dość często słyszy teraz, że kredyt mieszkaniowy wiąże bardziej niż ślub eh...

Napisane przez bmma

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, XL... w nich bardziej widać.

o wow! serio jak arbuz i to taki duuużyyyy )) ale jaki okrągły ładny!!!


Malpka - ja mam na obiad rosół, ulubiona zupa TŻ. Ja nie bardzo ale zjem bo nie chce mi się coś innego gotować.

U mnie brzuch chyba przeszedł. Wypiłam na noc mocne kakao. Mam nadzieję, że pomoże. Niedziela typowo leniwa. Dzień w łóżku i oglądanie filmów. Nadrobiłam trochę m.in. Faceci w czerni 3 - nawet spoko
Michasia wczoraj skakała cały dzień w brzuchu, aż się zdziwiłam bo jeszcze rano pisałam, że czuje ją tylko rano i wieczorem chyba się obraziła i dawała znaki przez cały dzień. Czasami czułam aż pod ręką jak skacze! niestety wtedy kiedy TŻ rękę kład to się uspokajała. Mała wredota

[Sorceresss]

Ale mi się dłuży ten tydzień..............: p:

[Malpka]

Napisane przez bmma

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
.

śliczny

Napisane przez Sorceresss

Może jestem niepoważna, ale dla mnie niewiedza jest zbawieniem...

tak jest najlepiej ja z Julką jak nie byłam świadomo tych problemów,poronień to jak już była w ciąży to byłąm pewna że będzie dobrze i już a teraz tyle problemów na około że człowiek wszystkim sie zamartwia

Napisane przez LiwkaO

Dziewczyny ja dziś umieram spędziłam chyba łącznie 5 godzin w kibelku! rano zatwardzenie - jelita bolały jak oszalałe, skęcało mnie z bólu a teraz mam rozwolnienie!!! zrobiłam sobie smecte! znacie jeszcze jakieś inne sposoby????

bidulka już widze dziewczyny radziły

Napisane przez megi-megi

Ja nie czuję ruchów 2 dni i też lekko świruję.
Do tego 3 dni temu Igor nacisnął mi brzuch, aż zajęczałam. Po tym poczułam bardzo wyraźnie dzidzi, jak się przerzuciła i od tej pory cisza...
Usg mam w piątek- jakoś dotrzymam może..

bedzie dobrze

Napisane przez nestelle

I tak 0 3 w nocy przez 1,5 godz.kot żałośnie miałczał ,że chce na dwór,ale jak mu otwierałam drzwi to w między czasie wbiegał inny z dworu aby tamtego pogonić i tak kilka razy ...jogging po schodach,jak kot w końcu zamilkł to papugi się darły a od ok 6 psy zaczęły szczekać....myślałam ,że zwarjuję..... a dzieci spały jak kamień.... w końcu tż wstał wypuścił cały zwierzyniec na ogród i pojechał do domu do aby nakarmić naasze zoo-więc kładę się spowrotem do łóżka...zamykam oczy i dzieciaki wstają......
jestem tak wściekła i zmęczona...... a jutro trzeba wstać o 6 bo Kuba do szkoły.....

współczuje nocy

Napisane przez 22Paula22

Witam chciałabym więcej pisać ale czas mi na to nie pozwala za bardzo ale stram sie na bieząco przegladac co piszecie. Wczoraj bylam na weselu teściowej i to był koszmar Ci ludzie są nienormalni wiedząc że jestem w ciązy wprost wmuszali mi wódke twierdząc że dziecku kilka kieliszków niezaszkodzi a ja zacznę się lepiej bawić jestem tym strasznie zniesmaczona ogólnie źle się czulam kilka razy wymiotowałam ale z grzeczności chciałam tam trochę posiedzieć tańczenie to była ostatnia rzecz na jaką miałam ochotę a nikt nie potrafił tego zrozumiec... Z mojego tż zrobili sobie kamerzyste i cały ten czas jak tam siedziełam on śmigał z kamerą... Tyle co wyszłam z łazienki (po tym jak wymiotowałam po zupie ogorkowo grzybowej) a zaciagneli mnie na środek sali do konkursu z jedzeniem co oczywiście zakonczyło się kolejną wizyta w toalecie... Koło 22 już nie wytrzymałam zadzwoniłam do rodziców i odebrali mnie z tamtąd bo miałam dośc ciągłych tłumaczeń że nie będę pila i tanczyła mój tż oczywiście pijany że jak mi się coś niepodoba to moge iśc do domu więc zakonczyłam wiecór u rodziców płacząc z nerwów z tego wszystkiego a moja super teściowa zadzwonila do mnie i stwierdziła że jestem niepoważna i jak mogłam wyjśc a teraz rodzice odwieźli mnie do domu i zamęczam sie myślami... mojego tż dalej nie ma w domu Zastanawiam się czemu ja zostałam skarana taką "rodziną"... Moj teść emerytowany policjant obecnie instruktor nauki jazdy teściowa menadzer bardzo eleganckiej restauracji a Ci ludzi to za przeproszeniem jakaś "patologia"...

powiem ci i ja że i mąż i teście niepoważni

Napisane przez strippi

Hej kochane (
zaczęłam plamić
znowu biorę duphaston, luteinę i nospę (
Muszę leżeć plackiem i w poniedziałek do mojej lekarki. Jeśli mocniej się rozkręci od razu mam gnać do szpitala (
Tak się boję (

trzymam kciuki bedzie dobrze


a my tez po weselu było fajnie tż nie pił bo ja po nocy 90 km bałąm sie wracać teraz kiedy śpioch mnie szybko łapie i wszyscy to na szczęscie rozumieli. Bawiłam sie super potańczyłam nawet sporo wyszliśmy zaraz po oczepinach

dobra biegniemy z Julą do lekarza

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez Sorceresss

Ale mi się dłuży ten tydzień..............: p:

on sie przecież ledwo zaczął

[Moderna]

Dzień dobry

kochane, jak robicie kluski śląskie: z jakiem czy bez?

[booziaczek]

witam po weekendzie
u mnie był dośc intesywny w koncu mamy skończoną hudraulike ale za to wczoraj poranek był leniwy, a popołudniu pojechaliśmy z małżkiem i tesciową na rowery było super tylko dzis mnie zatoki bola, a miałam myć okna teraz dopiero sroda czwartek bedzie pogoda, a i zapomniałabym zapisałm się na te warsztaty bezpieczny maluch u mnie sa jutro tylko ze sama ide bo tż w pracy do 18 ale za to ugotuje mu juz dziś obiadek na jutro i będe miała z głowy milego dnia wam życze

Napisane przez 22Paula22

Ostatnio mamy ciążkie chwile... wydaje mi się że on się boi (zresztą nie dziwie się bo wszyscy go straszą jak to będzie ciężko i strasznie jak się dziecko urodzi) i on chyba nie chce nawet myśleć o tym że jestem w ciązy... on by chciał żeby było tak jak przed ciążą i tak się zachowuje już nie wiem jak z nim gadac ...

bedzie dobrze napewno jak bedzie dziecko sporo się zmieni ale nie wszytsko przedewszystkim musicie się nawzajem wspierac

Napisane przez bmma

Zdjęcie arbuza na życzenie :P
Sukienka ma 15 lat, po pierwszej ciąży :P
Kupiłam wczoraj spodnie ciążowe, XL... w nich bardziej widać.

sliczny brzusio

Napisane przez Malpka

hej
witam sie i ja po weekendzie, dziś jestem w domu bo musze z JUlką pójść do lekarza coś mi sie pochorowała katar nie ustaje eh już bym wolała ja mieć ten katar a żeby ona zdrowa była

mam troche zaległości bo aż od soboty ale może nadrobie Narazie jemy śniadanko i na 9.30 do lekarza

co robicie dziś na obiad?

zdrówka dla julki

ja mam dzis kurczaka z ryżem i sosem pomidorowo pieczarkowym i do tego rosołek

[joanna200]

Napisane przez ObserwujeCie

No jak zwykle byłyście super w trzymaniu kciuków wróciliśmy z mężem właśnie z usg, ręce, nóżki, serducho 155 na minutę i nawet mam nagrane na płytce wszystkie narządy na mscu i w porządku !

wszystkie ryzyka znacząco niższe od podstawowych, tylko z płcią wielka niewiadoma, bo dzieciak cały czas nam rowek pokazywał, pomimo uporczywego szturchania a że my bez ciśnienia na poznanie płci, a w zasadzie ja, bo mąż bardziej, to po prostu mu odpuściliśmy, strasznie z niego ruchliwa bestia i fikał i wierzgał i w ogóle super się uspokoiłam polecam to usg każdemu !

Dodatkowo odebrałam od Mamy buraczki i pokazałam dziedzica/ czkę na dvd a teraz pora na drugie śniadanie )

Nie wiem tylko dziewczyny, jak to się ma do naszych wyliczeń hmm


aaaa no i wielki jest długość ciemieniowo siedzeniowa 73 mm

gratulacje..

Napisane przez kwiatuszekkk21

Drugie zdjęcie dodaje ze specjalną dedykacją dla barbara_barbie bo co widać po prawej stronie? skarpetkę TŻ na podłodze także nie jesteś sama na szczęście mojemu zdarza się to na prawdę bardzo rzadko i sam to później sprząta
potem usunę te drugie zdjęcie, bo wstyd

bardzo ładny brzuszek..

[1=c042958294e99042f58d4b6 e63f583de5e67f661_63eacf5 328b46;36687494]Hej. Miło i was poznać.

W tym roku byłam zapisana do wątku na marzec/kwiecień 2012 i okazało się,że powinnam dopisać się teraz do Was. Nie wiem czy ktoś był w podobnej sytuacji (właściwie zahaczam wątki tych samych miesięcy tylko rok po roku). Wszyscy u Mnie w Rodzinie mówią,że będziemy mieć "prawie" bliźniaki. W tym roku rodziłam pod koniec marca,a na 2013 mam termin na połowę kwietnia -na bank będzie ciężko, powoli zaczyna być(bo opiekuje się niespełna półroczniakiem i mam mega mdłości), ale mimo to jestem mega szczęśliwa.[/QUOTE]

witaj..

Napisane przez LiwkaO

wrzucam Wam mój brzuch z 18 tygodnia. Wydaje mi się, że rośnie z dnia na dzień

super brzusio..

Napisane przez strippi

Hej kochane (
zaczęłam plamić
znowu biorę duphaston, luteinę i nospę (
Muszę leżeć plackiem i w poniedziałek do mojej lekarki. Jeśli mocniej się rozkręci od razu mam gnać do szpitala (
Tak się boję (

uważaj na siebie, trzymam kciuki..

hej dziewczyny.. ja weekend miałam bez komputera i zaskutkowało to opóźnieniem..
zostały mi 3 str do nadrobienia, ale to później, teraz wstaję i na miasto wybywam.. przynajmniej zamierzam..
także do później..

[Dragusia88]

Napisane przez Malpka

hej
witam sie i ja po weekendzie, dziś jestem w domu bo musze z JUlką pójść do lekarza coś mi sie pochorowała katar nie ustaje eh już bym wolała ja mieć ten katar a żeby ona zdrowa była

co robicie dziś na obiad?

biedna Julka, oby jej szybko przeszło

na obiad hm... albo krokiety (kupione) albo trzeba iść po jakieś mięso do sklepu

witam się i ja tż w pracy więc w końcu swobodny dostęp do kompa

[Sorceresss]

Napisane przez Malpka

on sie przecież ledwo zaczął

wiem, że dopiero się zaczął - to podkreśla tragizm sytuacji

Napisane przez Moderna

Dzień dobry

kochane, jak robicie kluski śląskie: z jakiem czy bez?

ja robię z jajeczkiem
mmm... klaski śląski, jakiś sosik i kapusta czerwona - MNIAM!

Ja na dzisiaj mam w planach puplepty albo klopsy... a do tego buraczki od mamusi (tydzień temu dostałam 4 słoiczki)

[22Paula22]

Napisane przez Tasia34

O matko, kopara mi opadła, jak to czytałam... Co za ludzie..?!? Zachowanie teściowej i tż mocno naganne - trzymam kciuki za udaną poważną rozmowę, która zapewne już się odbyła, bo wrócił..? Daj znać.

Napisane przez Malpka

śliczny

powiem ci i ja że i mąż i teście niepoważni

Witam Was teściowa wczoraj zadzwoniła stwierdziła że była strasznie zakręcona imprezą a jak na spokojnie przemyslala zobaczyla na nagraniu z kamery jak co chwile ktoś do mnie z wódką podchodzi to sie nie dziwi że wyszłam i przeprosiła że nie zareagowala. Tż wrocił do domu zaczął przepraszać ale usprawiedliwiać się faktem iż był po % troszku mnie poniosło i go ochrzaniłam bo fakt tłumaczenia się alkoholem jeszcze bardziej mnie zezłościł, on oczywiście przeczekał chwile moich nerwów przytulil mnie, długo i spokojnie rozamawialiśmy o tym czego się obawiamy co się zmienia i jeszcze bardziej zmieni bezpośrednio w naszych relacjach i bardzo mnie (myśle że jego też) to rozmowa uspokoiła. Oczywiscie zaznaczam że on pije tylko na imprezach i to zawsze z umiarem a ten wyskok byl spowodowany nerwami związanymi z jego pracą bo mimo iż do tej pory była dobra teraz zalegają im z wypłatami.

[Ptaszysko16]

mój bąbel ma 3 cm serducho bije 172 razy na minutę, pani dr coś mówiła ze mam nisko kosmówkę ale że podobno ma się czas jeszcze podnieść a tak to wszystko super.

gdzieś za 2 tyg tuptam na genetyczne będę dziś dzwonić do Pana dr.

także oficjalnie mogę mówić że jestem w ciązy także zaraz piszę do stripii kartę ciąży też mam

[Sorceresss]

Napisane przez Ptaszysko16

mój bąbel ma 3 cm

kawał chłopa/baby! gratuluję

[nestelle]

Cześć Dziewczyny .

Czytając wasze opinie:

Napisane przez Dragusia88

a wróciłam i nuda, nic sie nie działo, jeszcze ja mi mąż zaraz po powrocie czytał ich historie to troche było tam pozmieniane. nie wiem może jak kogos facynowało ich życie to może by sie podobało.

i :

Napisane przez Chanel_Coco

Ogólnie film "Jesteś Bogiem" mi się podobał. Wkońcu polska produkcja inna niż komedie romantyczne. Nie jestem fanką hip hopu, nigdy nie byłam i w tym temacie jestem laikiem, ale pomimo tego film był dla mnie zrozumiały i mnie zaciekawił. Ogólnie polecam!

....już wszystko wiem.......... - ...

Napisane przez 22Paula22

Witam Was teściowa wczoraj zadzwoniła stwierdziła że była strasznie zakręcona imprezą a jak na spokojnie przemyslala zobaczyla na nagraniu z kamery jak co chwile ktoś do mnie z wódką podchodzi to sie nie dziwi że wyszłam i przeprosiła że nie zareagowala. Tż wrocił do domu zaczął przepraszać ale usprawiedliwiać się faktem iż był po % troszku mnie poniosło i go ochrzaniłam bo fakt tłumaczenia się alkoholem jeszcze bardziej mnie zezłościł, on oczywiście przeczekał chwile moich nerwów przytulil mnie, długo i spokojnie rozamawialiśmy o tym czego się obawiamy co się zmienia i jeszcze bardziej zmieni bezpośrednio w naszych relacjach i bardzo mnie (myśle że jego też) to rozmowa uspokoiła. Oczywiscie zaznaczam że on pije tylko na imprezach i to zawsze z umiarem a ten wyskok byl spowodowany nerwami związanymi z jego pracą bo mimo iż do tej pory była dobra teraz zalegają im z wypłatami.

.... zdarzają się i takie sytuacje... w końcu nie zawsze jest lajtowo,ważne aby takie rzeczy nie powtarzały się ,więc wszystkiego dobrego Wam życzę, , i oby to był jednorazowy wyskok.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez Ptaszysko16

mój bąbel ma 3 cm serducho bije 172 razy na minutę, pani dr coś mówiła ze mam nisko kosmówkę ale że podobno ma się czas jeszcze podnieść a tak to wszystko super.

.. za wizytę!