Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[Irmusia81]

Napisane przez Maciejka__

Możecie mi polecić jakieś termoopakowanie na butekę? Korzystam z butelek TT, ale mam też inne.

To z podgrzewaczem BabyOno jako termos się nie sprawdza.

ja mam z canpolu, ale w sumie niezbyt długo trzyma ciepło.

Pisałyście o kłopotach z karmieniem z butli. Moje dziecię nie ma z tym problemu. Ciągnie i cyca i butlę

[Linka25]

Napisane przez nitka_88

Jak już wspomniałam, przyszła mi dziś Manduca i oczywiście musiałam ją wypróbować Alex usnął po 3 minutach noszenia! Ogólnie jestem bardzo zadowolona, tylko mam pewne zastrzeżenia odnośnie ułożenia moich barków. Ciężar dziecka ciągnie mi je do przodu, przez co czuję się trochę pogarbiona i teraz nie wiem, czy jest to kwestia złej regulacji, czy taki po prostu jest urok nosidełek? A i jeszcze dwa pytanka do mamuś z Manducą - rozpinacie ten zameczek wydłużający? Pasy nosicie na prosto, czy krzyżujecie?

jest genialna....
który zameczek?
pasy noszę na prosto

[prince_polo]

Napisane przez nicki86

tak kiwa niestety, ale sie tym nie przejmuje... grunt ze robipostepy w swoim tepie. prince nie panikuj, Rozi nie ma jeszcze 3 miesiecy zdazy wszystkiego sie nauczyc... tylko pilnuj cwiczen brzuszkowych i badz spokojna

nom masz racje kochana

Napisane przez Soleilka

Fabi nie śpi od 5... Gardło boli mnie przeokropnie

Aaaa... gardełko mu nie przeszło, katar ma dalej. Jutro kontrola u pediatry

kciuki za wizyte u lekarza ja musze na kontrol isc i sie na szczepienie zapisac bo mamy 4 pazdziernika. Sol jakimi szczepionkami szczepisz? tymi zwyklymi czy 6w1?

Napisane przez Paulaaa23

Miałam cudowny weekend Adasiowi katar już przechodzi i do tego spał w nocy Z piątku na sobotę zasnął o 2, ale obudził się o 8:30. W sobotę zasnął 1:30, potem o 6:30 pobudka i znów o 10 Za to wczoraj zasnął o 23 i obudził się po 4 i potem po 6 i po 8.. Ale to i tak dobrze w porównaniu z tym jak było przedtem. Eh, jak ja bym chciała, żeby gorzej już nie było... Oprócz tego małego wczoraj tylko trochę kolka łapała, ale po masowaniu brzuszka już nic Mogłoby już mu to przejść całkowicie

super

Napisane przez Soleilka

Czasami podaję mu frytki z ketchupem, a wczoraj jadł mielonego

Napisane przez Soleilka

Mamcia nie myślałaś zastąpić smoczek parówką?

Napisane przez Paulaaa23

mój też, dopóki mu nie powiem., żeby wziął małego, bo chce sie wykąpać to nie weźmie. Obiad jeszcze zrobi, ale jak chce posprzątać i mówię żeby się małym zajął, to on, że niech se płacze i po co ja sprzątam, przecież aż tak brudno nie jest...
:

moj obiady czasem gotuje. Jak mamy dzien wku.rw.iania sie na sieb ie to wtedy sie go doprosic o nic nie moge tak jak ostatnio dział mi na nerwy wszytskim. NO i sprzata codziennie myje sterte naczyn. Ale fakt faktem dzieckiem to sie az tak niezajmuje.... wczoraj wchodze do pokoju a On jej pampersa zmienia az mi kopara opadła

Napisane przez KarolinaPW

Prince- ja też mam mało mleka, też się tym martwiłam, bo bardzo chciałam karmić tylko piersią i nie wyszło, jak z wieloma planami na macierzyństwo życie zweryfikowało inaczej. Mam mało pokarmu, Marcinek nie najada sie moim wcale, po pół godzinie aktywnego ssania potrafi wtrąbić 120-130 ml mm. Laktatorem odciągam 20ml z obu, raz mi się udało 80, ale to było tylko raz i się nie powtórzyło. Dlatego po długim dołowaniu się doszłam do tego, żeby traktować moje mleko jako źródło przeciwciał, witamin a nie źródło pożywienia. Zaczęłam używać też takich muszli laktacyjnych, jak mały ssie z jednej piersi to mleko wyciekające z drugiej zbiera się w tej muszli i można podać to dziecku. Do noszenia cały dzień zmiast wkładek raczej się nie nadają, ale podczas karmienia jak najbardziej, zwłaszcza dla tych co jak ja mają każdą kroplę na wagę złota.
aha, u mnie więcej leci z prawej piersi
:

karolina bardzo mądrze to napisałas, dziekuje za te słowa*

Napisane przez Paulaaa23

mój ma podobnie. Za każdym razem jak go kładę na brzuchu, to drze się strasznie, dopóki go nie przekręce. Raz głowę podnosi i sam kręci raz na jeden bok, raz na drugi. Ale innym razem położy na wprost nosem i pieluchę i się dusi...



A ja cię podziwiam, naprawdę. Tyle już wytrzymałaś, że szok. Ja bym nie dała rady. Nie mam takich problemów z laktacją, wręcz przeciwnie, mam nawet nadmiar mleka, ale po tym jak mały potrafi non stop mi wisieć na cyckach, że nic innego zrobić nie mogę, bolą mnie sutki, to mam już czasem dość. Zwłaszcza, że ma te kolki, rzuca się w czasie jedzenia, ciągnie za sutki, ściska w buzi, że tak boli... I myślę wtedy, że chyba przestawię go na mm, bo już nie wytrzymuję. Na szczęście jeszcze daję radę, bo cały czas mówię sobie, że będzie lepiej, ale jak się nie poprawi, to nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam...

******
a moja sie zawsze tak obsmarka na brzuchu ze kozuchy to wszytskie Jej wychodzą nie trzeba nawilzac woda morską

[nitka_88]

Napisane przez Linka25

jest genialna....
który zameczek?
pasy noszę na prosto

Ten od panelu wydłużającego http://www.manduca.pl/Regulowane%20plecki.html ?

[phdwao]

Napisane przez Maciejka__

Możecie mi polecić jakieś termoopakowanie na butekę? Korzystam z butelek TT, ale mam też inne.

To z podgrzewaczem BabyOno jako termos się nie sprawdza.

ja mam z canpola i butelki TT w niego nie wchodza, mozna je na siłę wcisnąć tylko, takze chyba odpada

[chce_byc_mama]

niuni mojej lzawi prawe oczko czy ktoras z Was miala z czyms takim stycznosc?

[prince_polo]

Napisane przez chce_byc_mama

wiesz co nie wiem powiem szczerze, tzn tu nie chodzi o niego tylko ogolnie o malzenstwo.
moich rodzicow malzenstwo zaczelo sie sypac po 18 latach bycia razem, wiem ze to nie regula ale tak jak kiedys bardzo chcialam byc zona dzis nie jestem juz tak tego pewna.

ja Cie rozumiem

Napisane przez nitka_88

Hej Przyszłam się pożalić... Właśnie była u mnie health visitorka i mój mały przybrał tylko 200g w ciągu 2 tygodni Nie wiem, co się stało, wcześniej przybierał bardzo ładnie

pamietaz moze z eu mnie byla pdoobna sytuacja ze mało przybrąła bo 160 gram w 2 tyg. Ale pozniej androbila. Wiec sie niemartw

Napisane przez karolka110

nie powiedziałam Wam, że w sobotę podjęłam z Małżem niestety nieudaną próbę powrotu do seksu...bolało....także mój cały entuzjazm uleciał...i nawet nie wiem kiedy podjąć kolejną próbę

a my powrócilismy wczoraj i wkoncu sie udało, dopuscilam meza juz dzis czeka z niecierpliwoscia az nadrobie wizaz

Napisane przez Soleilka

Mi się płaskodupie zrobiło

oj tam oj tam

Napisane przez Soleilka

Ale mi się marzy czarny kot

Napisane przez ooolllccciiiaaa

mam męża

super, pozdrów swata

Napisane przez Irmusia81

Leoś też tak robi. Podnosi główkę i sięga po butelkę

te dzieci sa sodkie

Napisane przez sas

hej dziewczynki
Wiem nie odzywalam sie bardzooo dlugo....mialam w sumie jeszcze mam male zamieszanie w zyciu..i jakos nie moglam sie zebrac. Mam nadzieje, ze teraz bede juz czesciej zagladac
U nas w miare ok, tylko niunia 2 tyg dostala jakiejs mega wysypki na ciele- miala taka chropowata skore. Bylismy u lekarza, smarowalismy ja mascia i teraz jest lepiej, ale skora niestety nie jest tak calkiem gladka. Do tego walczymy z ciemieniucha- masakra jakas.
Na razie caly czas karmie
Zaraz troszke was podczytam ale nie nadrobie wszystkiego

zdrowka dla niuni a kąp moze w kali? na ta wysypke?



no tak zmieniłam avatarka i nikt nie zauwazył

[Irmusia81]

Napisane przez phdwao

ja mam z canpola i butelki TT w niego nie wchodza, mozna je na siłę wcisnąć tylko, takze chyba odpada

O to jestem zdziwiona, bo ja mam takie termoopakowanie
http://canpolbabies.com/pl/produkty/...kowaniE/page:1

i butelki TT do niego wchodzą bez problemu. Nawet 2 nieraz wkładam jedna na drugą.

[prince_polo]

Napisane przez chce_byc_mama

niuni mojej lzawi prawe oczko czy ktoras z Was miala z czyms takim stycznosc?

ja mam od wczoraj bo pustaki chyba grzechotką Ją wczoraj uderzyły bo nagle zaczelo ropiec i lzawic a wymachiwały grzechotkami ciagle i sterczały nad Nią

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez Irmusia81

O to jestem zdziwiona, bo ja mam takie termoopakowanie
http://canpolbabies.com/pl/produkty/...kowaniE/page:1

i butelki TT do niego wchodzą bez problemu. Nawet 2 nieraz wkładam jedna na drugą.

tez mam takie tylko z królem lewem

[Irmusia81]

Napisane przez chce_byc_mama

niuni mojej lzawi prawe oczko czy ktoras z Was miala z czyms takim stycznosc?

a może ma czymś podrażnione? Może rzęsa? Albo wsadziła sobie paluszek do oczka?

[nicki86]

Napisane przez Maciejka__

Kaszanką?

chyba masz racje, trzeba dac kaszanki, bo jedzac pizze i zapijajac cola cos za malo przybiera

Napisane przez Maciejka__

I tego się trzymaj.
Nicki - Twój awek też mi się podoba.

ja za soleilkowa zacheta odwiedzilam rossmana i zaupilam mleczo i zel jonsona ten na noc i mala dzisiaj miala aromatyczna kapiel

[phdwao]

Napisane przez Irmusia81

O to jestem zdziwiona, bo ja mam takie termoopakowanie
http://canpolbabies.com/pl/produkty/...kowaniE/page:1

i butelki TT do niego wchodzą bez problemu. Nawet 2 nieraz wkładam jedna na drugą.

aa moze byc bo ja mam takie http://canpolbabies.com/pl/produkty/...gory:12/page:1

zatem Maciejko takiego typu mnialam na mysli, tylko mam inny wzór

[chce_byc_mama]

Napisane przez Irmusia81

a może ma czymś podrażnione? Może rzęsa? Albo wsadziła sobie paluszek do oczka?

przemyje jej moim mleczkiem po kapieli i zobaczymy jutro..

[Linka25]

Napisane przez nitka_88

Ten od panelu wydłużającego http://www.manduca.pl/Regulowane%20plecki.html ?

tak, ja korzystam
rozpięłam zameczek

[nitka_88]

Napisane przez prince_polo

pamietaz moze z eu mnie byla pdoobna sytuacja ze mało przybrąła bo 160 gram w 2 tyg. Ale pozniej androbila. Wiec sie niemartw


a my powrócilismy wczoraj i wkoncu sie udało, dopuscilam meza juz dzis czeka z niecierpliwoscia az nadrobie wizaz


no tak zmieniłam avatarka i nikt nie zauwazył

A no faktycznie! Oby mój maluszek nadrobił tak ładnie jak Rozalka
Dzięki
I jak było? Tym razem się zmieścił?
A Avatarek jest śliczny!

Napisane przez Linka25

tak, ja korzystam
rozpięłam zameczek

Dzięki za odpowiedź A Twoje barki też lecą tak trochę do przodu w czasie noszenia?

[Linka25]

Nitka ja nie czuje by leciały, ale u TZ zauważyłam że czasem sie garbi lekko w manduce. Więc coś jest na rzeczy. Z tym, że myślę, ze zależy to od dobrego wyregulowania. Myślę, ze z czasem to przyjdzie. Ja już się z nią oswoiłam.

aaa i na początku korzystajac z "majteczek" w manduce zapinałam je na najwyzsze zapięcie, teraz już na niższe

[nitka_88]

Napisane przez Linka25

Nitka ja nie czuje by leciały, ale u TZ zauważyłam że czasem sie garbi lekko w manduce. Więc coś jest na rzeczy. Z tym, że myślę, ze zależy to od dobrego wyregulowania. Myślę, ze z czasem to przyjdzie. Ja już się z nią oswoiłam.

Aha W takim razie popracuję jeszcze nad regulacją Dzięki

[wvictoria]

Napisane przez pumas

Pisałam wcześniej, dopóki mi posta nie urwało i dupa, że mała zostałą przyjęta do żłobka od stycznia. Na samą myśl mi się płakać chce, nie chcę jej tak wcześnie oddawać i pewnie zrobimy tak, że będziemy ją posyłać raz w tygodniu na kilka godzin, a tak to babcia z nią zostanie. A jak już skonczy te 7-8 miesięcy to będzie zostawać już normalnie...

Rozumiem ten ból. Ja tez bede musiala zostawic malego. Ale ja raczej wybiore opiekunke.

Napisane przez Soleilka

Fabi nie śpi od 5... Gardło boli mnie przeokropnie

Aaaa... gardełko mu nie przeszło, katar ma dalej. Jutro kontrola u pediatry

W dniu wypisu 3320 a po 6 tygodniach 5260 czyli 1940 gram. Karmię tylko piersią

za Was oboje

Napisane przez Paulaaa23

Miałam cudowny weekend Adasiowi katar już przechodzi i do tego spał w nocy Z piątku na sobotę zasnął o 2, ale obudził się o 8:30. W sobotę zasnął 1:30, potem o 6:30 pobudka i znów o 10 Za to wczoraj zasnął o 23 i obudził się po 4 i potem po 6 i po 8.. Ale to i tak dobrze w porównaniu z tym jak było przedtem. Eh, jak ja bym chciała, żeby gorzej już nie było... Oprócz tego małego wczoraj tylko trochę kolka łapała, ale po masowaniu brzuszka już nic Mogłoby już mu to przejść całkowicie

zeby bylo lepiej

Napisane przez depoison

Nieczęsto mi się to zdarza, ale muszę dziś bardzo pochwalić Zochulinkę.

Dziecko mi padło o 20:40.
Spało - bez przerwy - do 6 rano.
Kurtyna.

moja urodziła się z wagą 2270, po sześciu tygodniach miała chyba 3450

Ktos Zosie podmienil? moze zauroczyl? oby tak zostalo

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej za nami ladna nocka, mala usnela o 22, obudzila sie o 3, najadla sie dupe przebralam i do spania i tak spala do 7 zjadla chwile ciumkala moze z 10 minut , i jeszcze pospla do 8

Pisalyscie o wadze nie wiem ile moja miala w 6 tygodniu ale w 7+4 miala 5280 czyli od wagi urodzeniowej przybrala 2270. Kazdy mowi ze ladnie przybiera. z tym ze u nas tylko cycus.
Z drugiej strony jak mozna przekarmic dziecko jak np mijaja 2 godziny po ostatnim karmieniu i dziecko sie drze w nieboglosy bo glodne to jak nie dac no ja tego nie rozumiem, przeciez czekolada sie nie karmi tylko mlekiem.

no wlasnie to mnie zastanawia - jak niby niemowleciu lub noworodkowi wytlumaczyc zeby nie jadlo? moj jak glodny to tak drze jape, ze pol miasta slyszy

Napisane przez chce_byc_mama

a nie rozszerzylas jeszcze diety? ja juz podaje kielbase slaska i golonke z chrzanem, teraz bede jeszcze wprowadzac zeberka w miodzie i zastanawiam sie nad kapusniakiem

a kiedy bedziesz wprowadzac karkowke z grilla z sosem czosnkowym? bo ja wlasnie nie wiem ile jeszcze czekac na razie zostalam prze schabowym z mizeria

Napisane przez pumas

Ustaliliśmy datę chrztu na 21.10. Wizyta u księdza to była komedia, nakręcał nas na ślub jak jakiś nawiedzony. Oczywiście wszystko z humorem, ale gadane to on ma i nawet tż chyba przyparty do muru zadeklarował, że ślub będzie w 2013 :P

a mowia, ze gdzie diabel nie moze tam babe posle a tym razem wystarczyl ksiadz bede grtulowac jak bedzie brylant na palcu

Napisane przez Kasik_12

O kurcze to niedobrze a czym karmisz piersią czy mm?

Dziewczyny byłam dzisiaj z Nadią na badaniu przesiewowym słuchu i znowu nie wyszło Lekarka twierdzi , że ma mocno pozapychane od woskowiny uszka i żeby wkraplać preparat Remo -wax , który ma usunąć wydzielinę. Ja się chyba wykończę kolejna wizyta 24.10 ,a w Bydgoszczy prywatna 04.10 . Dzisiaj znowu od nerwów siedziałam na kibelku sporo czasu . Kobitka uważa , że ona słyszy i ja też tak uważam , więc czekam jak na szpilkach do 04.10 jeszcze długich 10 dni

bedzie dobrze

Napisane przez agunia82

no brawo

tylko weź pod uwagę to, że dziewczyny co piszą o śmianiu itp. to mają starsze dzieci, 2-3 miesięczne, Twój ma jeszcze czas na to, spokojnie. I uwierz mi, jeszcze zatęsknisz za tymi czasami kiedy dziecię tylko je i śpi

moja też mi zaczęła gryźć brodawki, zwłaszcza pod koniec karmienia jak mleko przestaje lecieć potrafi tak przyszczypnąć że aż krzyczę z bólu

no proszę

oj zagazowany biedulek był

oj to niedobrze Ale co do jedzenia to nie ma, że nie ma kiedy. Dla dobra dziecka i swojego musisz zdrowo się odżywiać. Najwyżej dziecko chwilę popłacze, nic mu się nie stanie jak 5 minut poświęcisz na chociażby zrobienie sobie kanapek.
No i oby za tydzień waga była już lepsza

ale skoro to tylko woskowina to super wieści, skoro i Ty i lekarka uważacie, że dziecko słyszy, to na pewno tak jest Zakraplaj uszka, na pewno będzie dobrze!

Głowa mnie coś boli

Aha byłam dzisiaj w rossmanie, i uwaga, jak ktoś ma żel do kąpieli babydream seria 11/2014 11 i 11/2014 12 to trzeba go zwrócić do sklepu, znaleźli w nim jakieś szkodliwe substancje, które ponoć w dużym rozcieńczeniu szkodliwe nie są, ale lepiej uważać. Tutaj więcej info:
http://media.rossmann.com.pl/pr/2228...ieli-babydream

no i nie wiem co cgcialam napisac

Napisane przez pumas

Mamka, nie ma czego gratulować, póki nie ma brylanta na palcu to nic z tego Kasik, będzie dobrze z tymi uszkami, musisz byc cierpliwa i poczekać jeszcze na wizytę, a w między czasie wkrapiać te kropelki. Nitka, dzieci czasem przybierają nierównomiernie, więc na razie wydaje mi się, że nie ma powodów do obaw. Za tydzień zobaczysz jak ta waga. Rozalka Prince też miała chwile, że mniej przybierała. Grunt to nie wpadać w panikę tylko słuchać lekarzy - na pewno jakby się coś działo, poinformują i zalecą jakąś suplementację. Phdwao, widzisz jakiego masz aniołka Ja chyba po prawie 3 miesiącach rozgryzłam moją bestię i wiem, jaki popełniałam ciągle błąd i czemu mi dziecko nie spało !! Zamiast utulić ją do spania, gdy płakała, to ja szukałam innej przyczyny. To zmieniałam jej pieluchę, to nosiłam (bez rożka ani kocyka), to huśtałam, to pokazywałam jakieś zabawki, zagadywałam do niej itd. A moje dziecko po prostu chciało spaaaaććć !!!!!!! A wyrodna matka nie pozwalała. I teraz wiem, że jak się zaczyna marudzenie, to trzeba dziada zapakować szczelnie w rożek lub jakiś kocyk, opatulić, dać smoczek i spanie murowane!!!!

czlowiek sie uczy cale zycie. ja sie zastanawialam o co biega Kubie - kopie nogami i wymachuje rekami jak szalony. a ma sucho - dopiero co przewinelam, pojedzony i brzuch nie boli odkryciem bylo to, ze mu za goraco - sciagnelam kocyk i dzidzia natychmiast spokojny i spi

[pumas]

Ojj gaduły !!!!!!!!!!!!!!!

Zmieniacie te awatary, że trudno was rozpoznac. tylko ja wierna...

Moje dziecko dzisiaj dostawało szału, maruda straszna. Swoją metodą bach do rożka, chwila spania, tak z 15 min i na nowo. Teraz to samo, nawet jeść nie chcała, tylko koncercik. Mam dość na dzisiaj. Na chwilę zasneła, ciekawe na jak długo.
Co do butli i piersi - u nas nie ma z tym problemu, i butla i piers, choć ostatnio pierś rzadziej - tylko w nocy. W dzień woli butlę, choć w sumie to zależy.

Tak zachwalacie to nosidełko, a ja niestety rzuciłam chustę w kąt, ostatnio w ogóle nie mam sposobności jej używać i boję się, żeby to nie okazało się bezsensownym wydatkiem. Także liczę, że jeszcze jej poużywam, bo na razie to królewna woli oglądać świat, a nie mamę.

Co do żłobka/opiekunki itd. Nam zależało na miejscu w żłobku, bo to żłobek, w ktorym pracuje mama mojej dobrej kolezanki, ogolnie dobry i polecany mimo, że panstwowy. również blisko domu. No i w tym momencie jest ponad 400 dzieci na liście oczekujących, nam się udało. Na opiekunkę w krk chyba nas nie stać, chociaż wiadome, jak bedzie trzeba to i opiekunkę się zapłaci - większy problem ze znalezieniem kompetentnej osoby. Póki co moja mama bedzie dojezdzac te 100 km i jakoś mi pomagać. na teściową nie mam co liczyć, zresztą nawet bym nie chciała.


Byłam dzisiaj na plotkach z koleżanką, tata został z niunią. Nie było mnie wprawdzie 2h, ale zawsze to coś, człowiek się trochę odchamił. Rozglądałam się za jakimiś ciuchami, muszę kupić płaszczyk, buty, ubranko dla małej na chrzciny - tylko kiedy uda mi się wyrwać bez tej przylepy...

[Mandragorrka]

Zaś nie wszystkie posty mi zacytowało

Napisane przez Kasik_12

Dziewczyny byłam dzisiaj z Nadią na badaniu przesiewowym słuchu i znowu nie wyszło Lekarka twierdzi , że ma mocno pozapychane od woskowiny uszka i żeby wkraplać preparat Remo -wax , który ma usunąć wydzielinę. Ja się chyba wykończę kolejna wizyta 24.10 ,a w Bydgoszczy prywatna 04.10 . Dzisiaj znowu od nerwów siedziałam na kibelku sporo czasu . Kobitka uważa , że ona słyszy i ja też tak uważam , więc czekam jak na szpilkach do 04.10 jeszcze długich 10 dni

Kochana bądź dobrej myśli, skoro kobietka uważa, że mała słyszy to pewnie wystarczy usunąć wydzielinę. Trzymam kciuki za następne badanie

Napisane przez pumas

Mamka, nie ma czego gratulować, póki nie ma brylanta na palcu to nic z tego Kasik, będzie dobrze z tymi uszkami, musisz byc cierpliwa i poczekać jeszcze na wizytę, a w między czasie wkrapiać te kropelki. Nitka, dzieci czasem przybierają nierównomiernie, więc na razie wydaje mi się, że nie ma powodów do obaw. Za tydzień zobaczysz jak ta waga. Rozalka Prince też miała chwile, że mniej przybierała. Grunt to nie wpadać w panikę tylko słuchać lekarzy - na pewno jakby się coś działo, poinformują i zalecą jakąś suplementację. Phdwao, widzisz jakiego masz aniołka Ja chyba po prawie 3 miesiącach rozgryzłam moją bestię i wiem, jaki popełniałam ciągle błąd i czemu mi dziecko nie spało !! Zamiast utulić ją do spania, gdy płakała, to ja szukałam innej przyczyny. To zmieniałam jej pieluchę, to nosiłam (bez rożka ani kocyka), to huśtałam, to pokazywałam jakieś zabawki, zagadywałam do niej itd. A moje dziecko po prostu chciało spaaaaććć !!!!!!! A wyrodna matka nie pozwalała. I teraz wiem, że jak się zaczyna marudzenie, to trzeba dziada zapakować szczelnie w rożek lub jakiś kocyk, opatulić, dać smoczek i spanie murowane!!!!

Po Twoim poście widzę, że nie wszystko mam zacytowane...
My mamy tylko cywilny i też myślałam, że ksiądz będzie nam marudził o kościelny, a jak poszliśmy załatwiać chrzest to okazało się księdza nie ma tylko jakaś kobieta załatwia sprawy
Pisałaś o żłobku - z jednej strony fajnie, że mała się załapała. A z drugiej to bardzo trudna decyzja. Dobrze, że babcia będzie mogła też się nią zaopiekować
Za rozgryzienie Blaneczki

Napisane przez karolka110

nie powiedziałam Wam, że w sobotę podjęłam z Małżem niestety nieudaną próbę powrotu do seksu...bolało....także mój cały entuzjazm uleciał...i nawet nie wiem kiedy podjąć kolejną próbę

To wymaga trochę czasu, ale następny raz będzie lepszy. Trzeba trochę poćwiczyć i nie zniechęcać się. A przede wszystkim nie myśleć o tym, że będzie bolało czy będzie źle, albo się nie uda.

Napisane przez linzey

Witam i ja po długiej przerwie
Czytam Was reguralnie ale z pisaniem gorzej:P
Dzisiaj moja starsza pociecha konczy 2 latka
Czekam aż Asia sie obudzi i mykam do żlobka po solenizantke
Macie jakiś fajny /smaczy przepis na tort??
W sobote robimy imprezke a ja nie mam pomysłu tj wiem jaka forma i dekoracja ale nie chce zwykłego biszkoptu
W czwrtek mielismy pierwsze szczepienie i mała wazy już 5200 na maminym cycusiu i wogóle robi sie już coraz fajniesza-taka kumata
Zosia niestety robi sie coraz bardziej zazdrosna i musimy strasznie uwazac

Wszystkiego najlepszego dla Zosieńki Przepisu na tort nie znam, ale z chęcią pożarłabym dobre ciacho
Asieńka super rośnie tylko szkoda, że siostrzyczka coraz bardziej zazdrosna

Napisane przez prince_polo

Mma wkoncu chwile
kupiłam te pampki dla NIuni dada i rzeczywiscie duzo lepsze nawet w dotyku od tych z rosmana

i niuni kombinezon

Śliczny kombinezon Gdzie kupiłaś?

Napisane przez nel_a

wierzycie w zły urok?
wierzycie że ktoś może Wam zauroczyć dziecko?

Nie wierzę

Napisane przez chce_byc_mama

czy tylko moje dziecie nie chce pic z butelki ?

Moje pije

Napisane przez ooolllccciiiaaa

mam męża

Super

Napisane przez Maciejka__

Witam.

Zasypiam na siedząco.
U Endo nic ciekawego. On zlecił badanie TSH, więc w pierwszej chwili zobaczył tylko wynik poniżej normy, ale pokazałam mu wynik innego badania, gdzie poza TSH było też fT4 i zapewniłam, że przy takim dobrze się czuję. Mogę obniżyć dawkę Euthyroxu, ale jeśli nie chcę, to nie muszę. Zima za pasem , więc oczywiście nie chcę (marznąć bardziej niż ogół ludzkości). Kolejna wizyta za pół roku.
Jutro wizyta u hematologa - wyniki u niego wolałabym mieć w normie. Na taki cud nie liczę, ale oby przynajmniej nie były gorsze, niż ostatnio.
(...)
Niestety zdaje się, że na razie wspólnota zażądała tylko ogrzewania łazienek. Kaloryfery w pokoju wciąż zimne, ale i tak jest lepiej, niż przy samej farelce.
Przynajmniej mogę wykąpać malutką w łazience.
A dreszcze wróciły.

Kciuki za cud
Eh dobre i ogrzewanie tylko w łazience. To zawsze lepiej niż bez ogrzewania

[Linka25]

Własnie wszamałam żurek autorstwa TZta, przepyszny. Niby żurek to nic specjalnego, a jednak... Nigdy lepszego nie jadłam.

Depoison Zosia zaszalała z tym nocnym spaniem, wow!
Ja póki co nawet tego nie oczekuję po M., bo przecież muszę tuczyć to moje kurczątko.

Pumcia ja też mam czasem wrazenie że mała płacze ze zmęczenia, chce spać i nie umie usnąć. A ja nie umiem jej uśpić Zasypia przy piersi często, nawet w ciągu dnia, ale jak ją odłożę to natychmiast się budzi. Czujne to to jest....

[pumas]

Linka, to może spróbuj mojego sposoby na opatulanie? U mnie to zwykle działa - dzisiaj też, ale niestety na krótko. Choć odpukać wydarło się dziecko i teraz śpi, oby jak najdłużej.
A żurek uwielbiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zawsze jak gdzies jadę, zamawiam żurek i porównuję do autorstwa mojego taty głodna jestem !!!!
ważę juz kilo mniej niż przed ciążą, muszę trzymać się mojej wagi, żeby nie wyglądać jak szkieletor! idę po banana

[phdwao]

Napisane przez Linka25

Pumcia ja też mam czasem wrazenie że mała płacze ze zmęczenia, chce spać i nie umie usnąć. A ja nie umiem jej uśpić Zasypia przy piersi często, nawet w ciągu dnia, ale jak ją odłożę to natychmiast się budzi. Czujne to to jest....

yy jakbym czytała swoje mysli.,.u mnie to amo, Jas bardzo chce spac tylko nie umie zapaśc w sen, a jak zasnie to wciaz go cos rozprasza, jakby chciał powiedziec" mamo ja chce spac z Tobą" i zasypia przy cycusiu

[agunia82]

Napisane przez wvictoria

no i nie wiem co cgcialam napisac

Napisane przez pumas

Ojj gaduły !!!!!!!!!!!!!!!

Zmieniacie te awatary, że trudno was rozpoznac. tylko ja wierna...

Oj nie tylko Ty

Napisane przez Linka25

Pumcia ja też mam czasem wrazenie że mała płacze ze zmęczenia, chce spać i nie umie usnąć. A ja nie umiem jej uśpić Zasypia przy piersi często, nawet w ciągu dnia, ale jak ją odłożę to natychmiast się budzi. Czujne to to jest....

u nas to samo, coraz częściej są ryki ze zmęczenia właśnie.
A dzisiaj tak słodko było jak marudziła i marudziła, w końcu małż ją do siebie przytulił i usnęła w momencie

Pumcia w moją dzisiaj wieczorem też diabełek wstąpił, ale wiem dlaczego, z zaparciem się dzisiaj męczymy Biedna od rana kupki zrobić nie mogła, strasznie się męczyła, prężyła, płakała U niej to sytuacja nienormalna, bo zwykle mamy koło 5-6 kupek dziennie.
i przez to ma ogromną potrzebę bliskości, nawet cycka mi dzisiaj ciumkała dla samego ciumkania, a to jej się jeszcze nigdy nie zdarzyło

[Linka25]

Napisane przez pumas

Linka, to może spróbuj mojego sposoby na opatulanie? U mnie to zwykle działa - dzisiaj też, ale niestety na krótko. Choć odpukać wydarło się dziecko i teraz śpi, oby jak najdłużej.
A żurek uwielbiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zawsze jak gdzies jadę, zamawiam żurek i porównuję do autorstwa mojego taty głodna jestem !!!!
ważę juz kilo mniej niż przed ciążą, muszę trzymać się mojej wagi, żeby nie wyglądać jak szkieletor! idę po banana

Pumcia opatulam, faktycznie wtedy szanse na sukces rosną bo maluchom się milej i przytulniej robi... Oj, jakby mnie tak ktoś opatulił i ukołysał to bym zasnęła w sekundę

Ale masz dobrze z tą wagą... tylko nie schudnij za bardzo! U mnie jeszcze te 3 kg twardo sie trzymają i nie dziwne bo jem sporo. Czekam na koniec karmienia by móc się poodchudzać. Zrobię to z przyjemnością I może w końcu zacznę wyglądać jak człowiek, co zrobię, lubię być szczupła a nawet lekko chuda. Tak jak w listopadzie 2011

[Mandragorrka]

Pisałyście czym jeszcze karmicie dzieciaczki oprócz kaszanki Uśmiałam się przy tym, bardzo spodobał mi się pomysł Mamci, żeby smoczek zastąpić żelkami (przepraszam, jeśli to ktoś inny wpadł na ten pomysł - mi się zakodowała Mamcia).

Pisałyście dużo ciekawych rzeczy, a mi cytaty zżarło i więcej nie pamiętam.

Napisane przez Irmusia81

Leoś zaczął się ślinić. Obstawiam, że szybko zacznie ząbkować

Hmm moja od paru dni się ślini, ale nie przyszło mi do głowy, że to może być oznaką szybkiego ząbkowania.

Napisane przez prince_polo

a my powrócilismy wczoraj i wkoncu sie udało, dopuscilam meza juz dzis czeka z niecierpliwoscia az nadrobie wizaz

no tak zmieniłam avatarka i nikt nie zauwazył

Ad 1. Gratulacje

Ad 2. Ja zauważyłam Toją zmianę i KarolinyPW i Nicki

Napisane przez Linka25

Własnie wszamałam żurek autorstwa TZta, przepyszny. Niby żurek to nic specjalnego, a jednak... Nigdy lepszego nie jadłam.

Mniam, też bym zjadła. Zresztą ostatnio na wszystko mam ochotę

[chce_byc_mama]

zuuuuuuuuuuuuuurek!!!
ohh Linka jak moglas

[agunia82]

Napisane przez Mandragorrka

Hmm moja od paru dni się ślini, ale nie przyszło mi do głowy, że to może być oznaką szybkiego ząbkowania.

No może być oznaką ząbkowania ale nie musi. Moja to już od dawna się ślini

[Linka25]

Napisane przez chce_byc_mama

zuuuuuuuuuuuuuurek!!!
ohh Linka jak moglas

oj nie chcesz wiedzieć jaki był pyszny..... na dobrym zakwasie z najlepszej piekarni w mieście
suszone grzybki, pyszna kiełbaska w plasterkach, boczuś, jajeczko itd. No i TZ ma rękę. Do tego żytni chlebek z masłem i białym serem.

[Maciejka__]

Napisane przez nitka_88

Jak już wspomniałam, przyszła mi dziś Manduca i oczywiście musiałam ją wypróbować Alex usnął po 3 minutach noszenia! Ogólnie jestem bardzo zadowolona, tylko mam pewne zastrzeżenia odnośnie ułożenia moich barków. Ciężar dziecka ciągnie mi je do przodu, przez co czuję się trochę pogarbiona i teraz nie wiem, czy jest to kwestia złej regulacji, czy taki po prostu jest urok nosidełek? A i jeszcze dwa pytanka do mamuś z Manducą - rozpinacie ten zameczek wydłużający? Pasy nosicie na prosto, czy krzyżujecie?

Tak, rozpięłam zamek, bo z zapiętym główka nie miała należytego podparcia. Pasków na razie nie krzyżuję.
Ja też nie chodzę z nosidełkiem wyprostowana, bo mała próbuje połączyć nóżki, czyli coś jej wtedy nie pasuje. Poszłam do sklepu z nosidełkami i babka powiedziała, że Manduca jest dla takich maluszków za duża, bo kolanka powinny być poza nosidłem, a na razie wymusza zbyt szeroki rozstaw nóżek. Skoro jednak jest dopuszczona do stosowania od 3,5 kg, a ortopeda mówił, że córcia rozkłada nogi bardzo szeroko, to zakładam, że nie zrobię jej krzywdy. Mimo wszystko staram się ją chronić. Podejrzewam, że gdyby ktoś to nosidło wyregulował na mnie, to nam obu byłoby wygodniej. Róża też szybko zasypia, więc na pewno nie jest jej źle.