Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[Linka25]

Napisane przez Soleilka

było tak: domowe sposoby -> pediatra -> okulista -> pediatra, ale pediatra mówi, że ropa z oczek zaczyna się lać do nosa i gardła i trzeba działać...

Boziu 4 kupa dziś

u nas tez ciągle ropieje jedno oczko raz mniej raz więcej ale ciągle tak

[karolka110]

Napisane przez Soleilka

było tak: domowe sposoby -> pediatra -> okulista -> pediatra, ale pediatra mówi, że ropa z oczek zaczyna się lać do nosa i gardła i trzeba działać...

Boziu 4 kupa dziś

no tak ropiejące oczka-mam sklerozę....biedny Fabiś....może inny okulista coś zaradzi....

[Soleilka]

Napisane przez Linka25

u nas tez ciągle ropieje jedno oczko raz mniej raz więcej ale ciągle tak

U nas ropieje od 1 doby, ropy jest tyle że pod oczkiem ma odparzone aż

Napisane przez karolka110

no tak ropiejące oczka-mam sklerozę....biedny Fabiś....może inny okulista coś zaradzi....

Właśnie idziemy dziś prywatnie do innego okulisty, ale pediatra powiedziała, że tutaj wyjściem jest udrożnianie kanalików, a to robią w tym szpitalu...

[Paulaaa23]

Napisane przez Linka25

Paula i Eninka wydaje mi sie ze Wasze dzieci - tak jak i moja - uspokajają się piersią Mają bolące brzuszki - chcą do piersi, karmienie trwa non stop, nieustanne jedzenie tylko nasila kolkę, bo przecież układ pokarmowy brzdaca powinien odpocząć, a tu podjadanie cały czas i koło sie zamyka. Tak to widzę

bardzo dobrze to ujęłaś Adaś zazwyczaj robi kupę w trakcie jedzenia, tak więc, gdy zaczyna boleć go brzuszek, chce do cyca, bo myśli, że zrobi kupę wtedy i mu ulży. Ale tym samym zapełnia brzuch od nowa i z powrotem go boli... Tylko co z tym zrobić, żeby się poprawiło

Napisane przez Soleilka

Hej, my po lekarzu. Musimy iść prywatnie do okulisty i prawdopodobnie dostaniemy skierowanie do szpitala na oddział okulistyczny 40 km od naszego miasta

Napisane przez Soleilka

było tak: domowe sposoby -> pediatra -> okulista -> pediatra, ale pediatra mówi, że ropa z oczek zaczyna się lać do nosa i gardła i trzeba działać...

biedny Fabi

[karolka110]

Napisane przez Linka25

u nas tez ciągle ropieje jedno oczko raz mniej raz więcej ale ciągle tak

u nas też ropiało, najpierw lewe, przeszło po przemywaniu solą, po jakimś tygodniu, potem było prawe, znów sól pomogła i pediatra powiedziała, że o ile oczko nie jest zalepione ropą co dwie godziny bardzo, to jest ok, normalnie kanaliki się muszą oczyścić i wykształcić, jeśli ropienie jest duże to trzeba antybiotyk-ale nie wiem w jakiej formie

[nadalka]

Paula, tak wiem , potem doczytałam sorki.


Sto lat dla Nikosia, Nadii i Zosieńki. Ja już nie mogę się doczekać skończonego 4 miesiąca

[ewka5891]

Napisane przez Soleilka

Hej, my po lekarzu. Musimy iść prywatnie do okulisty i prawdopodobnie dostaniemy skierowanie do szpitala na oddział okulistyczny 40 km od naszego miasta

biedny Fabian

[Soleilka]

Wszystkiego najlepszego dla Nadii, Zosi, Nikosia i Marka

[Vestis]

Napisane przez KarolinaPW

Chciałam żeby gin się wytłumaczył z tego jak ocenił moją ciążę i że nie widział zagrożenia. Zaczął się plątac i przepraszac, że wg ostatnich pomiarów oceniał małego na 2700 i nie sądził, że będzie tak źle, że to się zbiegło z jego urlopem i nie mógł mnie osobiście monitorować, bla, bla...Z innych wieści to niestety (mino, że takie małe dziecko rodziłąm, az strach pomyśleć co by było gdyby było duże) poród mnie trochę zmasakrował (tak mi się wydawało, że wyglądam tam bardzo nieciekawie), doszło do obniżenia pęcherza i ścian pochwy, na razie mam wykonywać ćwiczenia Kegla, powinno pomóc, choć to trochę trwa, gdyby nie pomogło, być może czeka mnie plastyka Przeciwwskazań do współżycia nie ma, ale sama do siebie czuję obrzydzenie, więc nie wiem jak z tym będzie

Jestem w szoku czytając o postawie Twojego lekarza Co Ty w ogóle piszesz kochana o tym obrzydzeniu?!? Możesz być tylko z siebie dumna, że przetrwałaś to wszystko, że dałaś radę - tym bardziej, że takie są konsekwencje. Mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą i obejdzie się bez bardziej drastycznych metod.

Napisane przez Paulaaa23

ja muszę za to chodzić do szkoły, ale nawet bardziej chcę, w końcu trochę odsapnę... Ja też nie mam parcia na kp, ale teściowa, jej koleżanka i moja mama za to cały czas na mnie napierają...

Mi się na weekendach zaczęły zajęcia w szkole i siłą rzeczy musiałam włączyć mm, choć wcześniej chciałam wytrzymać przynajmniej 3 m-ce tylko na kp. No ale trudno, nie jestem w stanie tyle odciągnąć na zapas. Choć u mnie w domu odwrotnie niż u Was - mama i siostra namawiały mnie raczej, żeby czasami podawać małemu mm, żebym miała wreszcie trochę luzu. No i rzeczywiście - wreszcie mogę wyjść z domu bez stresu

Napisane przez depoison

Moja Zosia jest karmiona piersią i teraz - gdy ma 3 miesiące - je 5 razy na dobę. Wcześniej to też trwało około 40 minut, ale od jakichś 10 dni je maksymalnie 20 minut i zadowolona.
Karmienie w tej chwili zajmuje mi więc naprawdę już ułamek dnia

5 razy na dobę?!? Szczęściaro!! Bartek w dzień je co 1,5 h

Napisane przez Soleilka

było tak: domowe sposoby -> pediatra -> okulista -> pediatra, ale pediatra mówi, że ropa z oczek zaczyna się lać do nosa i gardła i trzeba działać...

Boziu 4 kupa dziś

Biedny Fabi U mas na ropiejące oczko pediatra zapisała Floxal - pomogło po 2 dniach.

Napisane przez nadalka

Sto lat dla Nikosia, Nadii i Zosieńki. Ja już nie mogę się doczekać skończonego 4 miesiąca

Przyłączam się do życzeń
Ja póki co z niecierpliwością czekam na koniec 3 m-ca- bo wszyscy mi mówią, że będzie lepiej Innej myśli nie dopuszczam

[eninka84]

Napisane przez Linka25

Paula i Eninka wydaje mi sie ze Wasze dzieci - tak jak i moja - uspokajają się piersią Mają bolące brzuszki - chcą do piersi, karmienie trwa non stop, nieustanne jedzenie tylko nasila kolkę, bo przecież układ pokarmowy brzdaca powinien odpocząć, a tu podjadanie cały czas i koło sie zamyka. Tak to widzę



świetne

własnie miałam Pauli napisać, że chce do cycka bo go brzuszek boli i nie wie jak sie uspokoic, niejednokrotnie przeciez płacza te dzieciaczki w trakcie jedzenia, preza sie....oby to sie skonczylo jak najszybciej, okropne kolki. Paula a ile razy dziennie dajesz ten infacol? jak juz pisałam ja daje niemiecki Lefax

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez Paulaaa23

bardzo dobrze to ujęłaś Adaś zazwyczaj robi kupę w trakcie jedzenia, tak więc, gdy zaczyna boleć go brzuszek, chce do cyca, bo myśli, że zrobi kupę wtedy i mu ulży. Ale tym samym zapełnia brzuch od nowa i z powrotem go boli... Tylko co z tym zrobić, żeby się poprawiło





biedny Fabi

u mnie pierwszy i oby do zawsze dzień bez siedzenia na cycku tylko spania! Nie wiem czy pomogło lezenie na brzuszku, czy te krople, wazne ze pomoglo i oby nie przestało! Tego i Tobie zycze!

Nakarmie go i ide na spacerek bo piekna pogoda

[Soleilka]

TŻ przyszedł z kuzynem i robią obiad, nadrabiam więc

[agunia82]

Wróciliśmy po długaśnym spacerku Pies mi padł, ale dziecko nie bałdzo musiałam do bujaka wziąć i dopiero spokojnie leży, ostatnio się upiera, że musi mnie mieć na oku

Napisane przez nitka_88

Cały wczorajszy dzień karmiłam bez kapturków i wyobraźcie sobie, że wieczorem pojawiło się krwawienie, które utrzymuje się do teraz! Myślicie że to ma jakiś związek? Ogólnie krwawiłam tylko parę dni po porodzie, później tylko "brudziłam" wkładkę i myślałam że to tyle jeśli chodzi o mój połóg, a tu taka niespodzianka. Kapturków używałam od 3/4 doby. Ciekawe....

Najlepsze życzenia dla Naszych 3cio-miesięczniaczków

hmm faktycznie dziwne

Napisane przez Soleilka

Hej, my po lekarzu. Musimy iść prywatnie do okulisty i prawdopodobnie dostaniemy skierowanie do szpitala na oddział okulistyczny 40 km od naszego miasta

Napisane przez Soleilka

było tak: domowe sposoby -> pediatra -> okulista -> pediatra, ale pediatra mówi, że ropa z oczek zaczyna się lać do nosa i gardła i trzeba działać...

Boziu 4 kupa dziś

biedulek

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

ładnie pachnie, nie uczulil... jestem zadowolona Sara jak zwykle lezala rozwalona i zadowolona w wanience, az wlozylam termometr zeby woda nie wystygla za bardzo, bo szkoda bylo mi jej wyciagac tak lubi sie moczyc

To super Fabi też lubi się kąpać i robić "ciap ciap" tak nogami wierzga, że pół paneli w wodzie jest

Napisane przez wvictoria

za wizyte


Sol, dziekowalam juz za odp. ws czopkow glicerynowych a konsultowalas ich uzywanie z lekarzem??

Z położną. Normalnie pół czopka kazała ładować jeśli dziecko się męczy. Mówiła też, że delikatniejsze dla brzuszka są homeopatyczne Viburcol, to jest na kolki, na bolesne ząbkowanie, takie lekko uspokajające

Napisane przez depoison

a dlaczego akurat czarny? Ja mam czarnego, ale zawsze marzyłam o rudym

A bo czarne to zawsze takie biedne tępione, kopane, plute przez ten głupi zabobon... A ja mam słabość do czarnych kotów. No i prawdziwa wiedźma powinna mieć czarnego kota A ja jestem wiedźmą dla przyszłej teściowej

Napisane przez chce_byc_mama

i trzymam kciuki co by Fabisiowi bylo lepiej

Napisane przez nicki86

Solludzka glupota nie zna granic, moze zazdrosna byla Konrada sie przyczaila w nocy hihi

Podejrzewam, że to ta panienka od sprawy z piłką w wózku (co wrzucili piłkę i spadła Fabiemu w nogi)

Napisane przez chce_byc_mama

tekuondo

Napisane przez Paulaaa23

Jak kładziecie wasze dzieciaczki w łóżeczkach? Zupełnie na płasko? W szpitalu miałam oparcie zawsze podwyższone, ale małego kładłam na płasko na początku. A potem przyszła pielęgniarka i kazała go kłaść "pod górkę". W domu zrobiłam mu tak z poduszki i kołderki, ale teraz zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam...

Na poduszce śpi, na płasko nie lubi. A i pediatra mówiła, że tak katar go nie będzie dusić i mniejsza szansa ulania. Ale ona o klinie pod materacem mówiła. Fabi śpi ze mną, więc ma po prostu podusię

Napisane przez linzey

Witam zaryczana
Tym razem ze szcześcia-moja szwagierka pół godz temu urodziła
Miała poród wywoływany-10 dni po tp
Ale poszło dość gladko

Gratulacje dla szwagierki

Napisane przez allebazi

wklejam wam zdjęcia z kąpieli w wiaderku

Chyba bym się bała, że dziecku głowę urwę

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez KarolinaPW

Dziś byłam na wizycie popołogowej, musiałam jechac z Marcinkiem, bo nie mam z nic co zrobić. Panie z recepcji go zabawiały więc nie odstawił cyrku, trochę marudził.
Chciałam żeby gin się wytłumaczył z tego jak ocenił moją ciążę i że nie widział zagrożenia. Zaczął się plątac i przepraszac, że wg ostatnich pomiarów oceniał małego na 2700 i nie sądził, że będzie tak źle, że to się zbiegło z jego urlopem i nie mógł mnie osobiście monitorować, bla, bla...Z innych wieści to niestety (mino, że takie małe dziecko rodziłąm, az strach pomyśleć co by było gdyby było duże) poród mnie trochę zmasakrował (tak mi się wydawało, że wyglądam tam bardzo nieciekawie), doszło do obniżenia pęcherza i ścian pochwy, na razie mam wykonywać ćwiczenia Kegla, powinno pomóc, choć to trochę trwa, gdyby nie pomogło, być może czeka mnie plastyka Przeciwwskazań do współżycia nie ma, ale sama do siebie czuję obrzydzenie, więc nie wiem jak z tym będzie

Taaa bo jego przepraszam, wszystko naprawi Palant...
Mam nadzieję, że obejdzie się bez plastyki

Napisane przez nadalka

Że Igusia nie miała żadnych konkretnych bucików chwalę się pierwszymi które właśnie przyszły

sorki że tak na odwrót

Śliczne!

Napisane przez ewka5891

tz jaki delikatny

Czy ja wiem, mnie też kiedyś cofnęło taką śmierdzącą zrobił a do "wrażliwych" nie należę

Napisane przez Paulaaa23

biedny Fabi

Napisane przez ewka5891

biedny Fabian

Napisane przez Vestis

Biedny Fabi U mas na ropiejące oczko pediatra zapisała Floxal - pomogło po 2 dniach.

U nas był Tobrex i Biodacyna...

Napisane przez agunia82

biedulek

[chce_byc_mama]

Napisane przez karolka110

ja o ile kiedyś karmiłam max.15 minut, teraz karmię niekiedy i 40, a do tego muszę nieraz dokarmiać MM....

wczoraj zakupiłam Lilusi butelkę MAM-bez problemu ją przyjęłaoraz szorty
http://www.hm.com/de/product/01064?article=01064-C

ja tez kupilam wczoraj ale na ebay wiec czekam na przesylke :P



aczkolwiek musze sie pochwalic moze moja niunia wypila dzis 90ml z butelki
byla po 3.45 h przerwie w karmieniu wiec byla glodna

[linzey]

Napisane przez KarolinaPW

Dziś byłam na wizycie popołogowej,

Lekarz niezły-mam nadzieje że chociaż na NFZ i nie płaciłaś dodatkowo
co do obrzydzenia to dziewczyno urodziłaś dziecko, nie długo wszystko sie wygoi i wynaprawia. dla męża jestes napewno najpiękniejsza

Solejka Biedny FabiMam nadzieje że ten lekarz prywatnie pomoże. My z Zosia też mielismy skierowanie na udrażnianie kanalików ale przeszlo i obyło sie bez tego( nawracające zapalenie spojówek). Takie udraznianie to sekunda i wraca sie do domku podobno. tylko nie wiem jak u takich mluszków
a mieliście już coś z antybiotykiem?? neomycyna??

[chce_byc_mama]

Sol Biedny Fabi

[ewka5891]

Napisane przez Soleilka

Podejrzewam, że to ta panienka od sprawy z piłką w wózku (co wrzucili piłkę i spadła Fabiemu w nogi)

myślisz??
przecież to było tyle tygodni temu?? ludzie sa niemożliwi!

[nitka_88]

Napisane przez Soleilka

Hej, my po lekarzu. Musimy iść prywatnie do okulisty i prawdopodobnie dostaniemy skierowanie do szpitala na oddział okulistyczny 40 km od naszego miasta

Napisane przez Linka25

u nas tez ciągle ropieje jedno oczko raz mniej raz więcej ale ciągle tak

U Nas tak samo

Pisałyście wcześniej o butelkach... Ja używam Dr Browns

[KarolinaPW]

Napisane przez Soleilka

było tak: domowe sposoby -> pediatra -> okulista -> pediatra, ale pediatra mówi, że ropa z oczek zaczyna się lać do nosa i gardła i trzeba działać...

Biedactwo, oby coś w końcu pomogło
U nas leciutko ropiało, ale po przeszło po dwóch dniach przemywania wodą przegotowaną, więc nic poważnego, dostaliśmy receptę na krople Tobrex ale nie użyliśmy ani razu.

Napisane przez Vestis

Jestem w szoku czytając o postawie Twojego lekarza Co Ty w ogóle piszesz kochana o tym obrzydzeniu?!? Możesz być tylko z siebie dumna, że przetrwałaś to wszystko, że dałaś radę - tym bardziej, że takie są konsekwencje. Mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą i obejdzie się bez bardziej drastycznych metod.

Przyłączam się do życzeń
Ja póki co z niecierpliwością czekam na koniec 3 m-ca- bo wszyscy mi mówią, że będzie lepiej Innej myśli nie dopuszczam

też ma taką nadzieję

Również czekam na ten trzeci miesiąc jak na zbawienie

Napisane przez Soleilka

No i prawdziwa wiedźma powinna mieć czarnego kota A ja jestem wiedźmą dla przyszłej teściowej

Podejrzewam, że to ta panienka od sprawy z piłką w wózku (co wrzucili piłkę i spadła Fabiemu w nogi)


Taaa bo jego przepraszam, wszystko naprawi Palant...
Mam nadzieję, że obejdzie się bez plastyki

Twoja teściowa to wiedźma, nie Ty
A gdzie trzymacie wózek, myślisz, że tyle czasu tamta by chowała urazę?
Tez mam wielką nadzieję

Napisane przez linzey

Lekarz niezły-mam nadzieje że chociaż na NFZ i nie płaciłaś dodatkowo
co do obrzydzenia to dziewczyno urodziłaś dziecko, nie długo wszystko sie wygoi i wynaprawia. dla męża jestes napewno najpiękniejsza

Prywatnie niestety, znany i polecany

dziękuję kochana

Napisane przez nitka_88

U Nas tak samo

Pisałyście wcześniej o butelkach... Ja używam Dr Browns

My też poza tym Avent i Lovi, ale Dr Browns najbardziej lubi a Lovi najmniej

[nadalka]

Trzymam kciuki za Fabisia aby było w końcu wszystko ok

Vestis mnie czekanie do skończonego 3mc nie pociesza, bo już 2 osoba mi powiedziała że wszystko się stabilizuje w ok 5mc

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

aaa i zmieniłam avka

[blueberry88]

Napisane przez depoison

Ad 1 - ja też!
Ad 2 - czemu oszalejesz? Ja nie oszalałam, choć byłam blisko (szczególnie jak małż wyjechał na 8 dni) - będziemy Cię tu wspierać

Ten wieczór, kiedy wraca z pracy i ogarnia trochę Małą i trochę dom, to dla mnie wielkie odciążenie... Poza tym nakręciłam się, że pojedziemy z nim Na razie jednak nie wiadomo, czy to możliwe

Napisane przez KarolinaPW

Mój mąż wyjezdza służbowo na tydzień na Węgry, też jestem przerażona tym faktem...

Dziś byłam na wizycie popołogowej, musiałam jechac z Marcinkiem, bo nie mam z nic co zrobić. Panie z recepcji go zabawiały więc nie odstawił cyrku, trochę marudził.
Chciałam żeby gin się wytłumaczył z tego jak ocenił moją ciążę i że nie widział zagrożenia. Zaczął się plątac i przepraszac, że wg ostatnich pomiarów oceniał małego na 2700 i nie sądził, że będzie tak źle, że to się zbiegło z jego urlopem i nie mógł mnie osobiście monitorować, bla, bla...Z innych wieści to niestety (mino, że takie małe dziecko rodziłąm, az strach pomyśleć co by było gdyby było duże) poród mnie trochę zmasakrował (tak mi się wydawało, że wyglądam tam bardzo nieciekawie), doszło do obniżenia pęcherza i ścian pochwy, na razie mam wykonywać ćwiczenia Kegla, powinno pomóc, choć to trochę trwa, gdyby nie pomogło, być może czeka mnie plastyka Przeciwwskazań do współżycia nie ma, ale sama do siebie czuję obrzydzenie, więc nie wiem jak z tym będzie

U mnie to jednak tylko 3 dni. Współczuję aż tygodnia...
Mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą i wrócisz do normy

Napisane przez eninka84

no własnie, ja daje co karmienie inna piers, mam nadzieje ze dobrze robie...i tez ssie mi tak ze 45 minut.,..czekam kiedy mu wystarczy te 15-20....bo katastrofa 45 minut....jak tz wychodzi z pracy ja karmie, jak przychodzi...karmie....ja k zadzwoni....karmie....to całe moje zycie to jedno wielkie karmienie
tez nie mam parcia na KP....tylko kazdy w domu i TZ tez mi głowe truja ze musze!

To niech sami karmią! Niech jedzą to co Ty, zrezygnują z używek wszelakich i jak karmisz, to siedzą na tyłku - zobaczą wtedy, że może by zrezygnowali.

Napisane przez Linka25

u nas tez ciągle ropieje jedno oczko raz mniej raz więcej ale ciągle tak

U nas też, nadal...

Napisane przez agunia82

Wróciliśmy po długaśnym spacerku Pies mi padł, ale dziecko nie bałdzo musiałam do bujaka wziąć i dopiero spokojnie leży, ostatnio się upiera, że musi mnie mieć na oku

słodko

Napisane przez chce_byc_mama

aczkolwiek musze sie pochwalic moze moja niunia wypila dzis 90ml z butelki
byla po 3.45 h przerwie w karmieniu wiec byla glodna

A co ja mam zrobić? Próbować z Aventem, czy kupić inny smoczek

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Soleilka, szkoda, że nie ma innego wyjścia. Mam nadzieję, że obędzie się bez wielkiego stresu i bólu

[chce_byc_mama]

Blue u mnie avent kompletnie odpada nie odpowida jej ksztalt smoczka, tt jeszcze zassie ale avent kompletnie nie.

[blueberry88]

Napisane przez chce_byc_mama

Blue u mnie avent kompletnie odpada nie odpowida jej ksztalt smoczka, tt jeszcze zassie ale avent kompletnie nie.

To może popróbuje jeszcze, a potem będę szukać innego smoczka.
Choć moja ostatnio przy piersi umie się szarpać i płakać, choć leci... Werdykt? Nie lubi mleka

[Linka25]

Wróciłysmy ze spaceru, udało się być 2h w parku. Chciałam dłuzej ale mała zaczęła płakać
no i dzis na dworze było cieplej niz u nas w domu piękna pogoda...

Napisane przez chce_byc_mama

aczkolwiek musze sie pochwalic moze moja niunia wypila dzis 90ml z butelki
byla po 3.45 h przerwie w karmieniu wiec byla glodna

czyli jednak sukces

[chce_byc_mama]

Napisane przez blueberry88

To może popróbuje jeszcze, a potem będę szukać innego smoczka.
Choć moja ostatnio przy piersi umie się szarpać i płakać, choć leci... Werdykt? Nie lubi mleka

kaszanki jej daj

a tez masz butelke z TT?
wiesz ja jeszcze co zauwazylam ze moja wypije z tt jak jest w niej duzo mleka bo wtedy jest ciezar i szybciej leci a jak juz jest koncowka w bytelce to istny cyrk,
z moich piersi mleko leci strasznie szybko do tego trzema strumieniami nieraz i pod cisnieniem na samym poczatku do tego karmie przez kapturki przy ktorych sa trzy mega wielkie dziurki - wniosek - leczko leci jej szybko duzo i latwo.
a w butelce tt musi sie troche nameczyc jednak.
zobaczymy zamowilam jeszcze butelke MAM. ponoc bardzo dobra.
zobaczymy. jakas przyczyna musi byc ze ona nie chce pic z butli.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez Linka25

czyli jednak sukces

tak ale wnioskuje ze przy butelce tt za bardzo musi sie napracowac dlatego sie wkurza a avent nie odpowiada jej ksztalt smoczka bo w ogole nie umie jej zalapac,
tt zalapie ale po czasie sie denerwuje.

[Vestis]

Umówiłam się ze znajomymi na mieście, a tu mały non top daje czadu, na minutę sam nie zostanie bo ryk, nawet nie mam jak włosów umyć. I pewnie z tego wszystkiego zostanę w domu bo mi się już odechciało

[blueberry88]

Napisane przez chce_byc_mama

kaszanki jej daj

a tez masz butelke z TT?
wiesz ja jeszcze co zauwazylam ze moja wypije z tt jak jest w niej duzo mleka bo wtedy jest ciezar i szybciej leci a jak juz jest koncowka w bytelce to istny cyrk,
z moich piersi mleko leci strasznie szybko do tego trzema strumieniami nieraz i pod cisnieniem na samym poczatku do tego karmie przez kapturki przy ktorych sa trzy mega wielkie dziurki - wniosek - leczko leci jej szybko duzo i latwo.
a w butelce tt musi sie troche nameczyc jednak.
zobaczymy zamowilam jeszcze butelke MAM. ponoc bardzo dobra.
zobaczymy. jakas przyczyna musi byc ze ona nie chce pic z butli.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------



tak ale wnioskuje ze przy butelce tt za bardzo musi sie napracowac dlatego sie wkurza a avent nie odpowiada jej ksztalt smoczka bo w ogole nie umie jej zalapac,
tt zalapie ale po czasie sie denerwuje.

Nie no, kaszankę to wsuwa. Zresztą to widać
Dlatego właśnie założyłam jej już smoczek Avent z większym przepływem. No i nawet jak nacisnę smoczek, żeby poleciało i załapało, to ona to wypluwa. A kiedyś tak ładnie piła.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Aha, tt nie mam. To zaraz obczaję MAM. Pokaż jaką zamówiłaś

[chce_byc_mama]

Napisane przez blueberry88

Nie no, kaszankę to wsuwa. Zresztą to widać
Dlatego właśnie założyłam jej już smoczek Avent z większym przepływem. No i nawet jak nacisnę smoczek, żeby poleciało i załapało, to ona to wypluwa. A kiedyś tak ładnie piła.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Aha, tt nie mam. To zaraz obczaję MAM. Pokaż jaką zamówiłaś

moja tez kiedys ladnie pila...
przeciez po powrocie ze szpitala byla dobe na mm bo nie mialam pokarmu.. i umiala a teraz..

[blueberry88]

Napisane przez chce_byc_mama

moja tez kiedys ladnie pila...
przeciez po powrocie ze szpitala byla dobe na mm bo nie mialam pokarmu.. i umiala a teraz..

taką?

[ajka89]

Napisane przez Mandragorrka

Też to przechodziłam Z moim pierwszym Tż takim na poważnie też przybyło mi kilka szczęśliwych kilogramów Przy małżu bardziej się pilnowałam, ale dodatkowe kilogramy pojawiły się dopiero jak zamieszkaliśmy razem. Zresztą u niego też



Fantastycznie, że już jesteście i najważniejsze, że Leoś zdrowy



A niepotrzebnie Jesteś piękna, a za jakiś czas ciało wróci do formy. Musisz poćwiczyć cierpliwość.



Właśnie, najważniejsze jest podejście. Siostra była chuda to ciągle zamartwiała się swoim wyglądem i dołowała się. Teraz jest grubsza i całkowicie to akceptuje

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:56 ----------



Blanka robi piękne postępy

Hmm dziecię od jakiegoś czasu śpi, a mi w ogóle się nie chce. Ale nic dziwnego - w końcu dzisiaj dużo zajmował się nią mąż, do tego ja w ciągu dnia się przespałam

Oj, ja przy swoim mężu przybrałam sporo na wadzę, a on jest praktycznie taki sam

Napisane przez blueberry88

Co do wagi, to irracjonalne! Czy oni biorą pod uwagę też wzrost dziecka i pewne predyspozycje genetyczne? Pewnie nie! Patrzą i mówią, że przekarmiane. Moja wypada poza siatkę centylową, a jest na piersi. I co mam zrobić? Wątpię, żeby była otyła w przyszłości. Ba! Na pewno nie będzie! Nie przejmuj się Konczita Przy mm powinna zgadzać się dobowa ilość zjadanego mleczka i tyle. Na moje matematyczne oko przecież małe odchylenia są jak najbardziej ok. Dorośli są różni, a dzieci najlepiej, żeby były takie same... Wystarczy spojrzeć, jak u nas na wątku dzieci różnie przybierają. Czy są z tego powodu nieszczęśliwe? Nie! Choć moja właśnie wsuwa rączkę, która nie ma kalorii

Napisane przez Soleilka

Mamcia nie myślałaś zastąpić smoczek parówką?

Napisane przez Paulaaa23

Mówię do Adasia "a gu", a on na to "a hu"

A to nicpoń mały


My mieliśmy masakryczną noc...Ja z mężem załapaliśmy grypę żołądkową. Nie pytacie...co chwile był , albo drugą stroną...jeszcze mała nie spała i cały czas trzeba było się nią zajmować...dobrze, że chociaż nad ranem odespała, bo inaczej bym chodziła nie przytomna...