Wakacyjne Mamy 2012 - część II

[nitka_88]

To ja też dodam zdjęcie podniesionej główki

[eninka84]

ale duze te Wasze dzidziusie cudne

[ewka5891]

Napisane przez prince_polo

wczoraj to wyszlo lekko ponad 30 ml po calym dniu wiec se wkurzyłam i se wzielam cycaa zaciagnełam je.b.itnie i zleciało jesczze 20 ml
przyznam ze mleko duzo smaczoiejsze jak takie zwykle 2 % L tz pwoiedzial z ejestem walanieta ale co sie dla corki nie robi

jak sciagam pokarm laktatorem to zawsze w międzyczasie masuje piers, wtedy zawsze wiecej zleci

Napisane przez wvictoria

Jacie, moje dziecko nie zasypia tylko zapada chyba w letarg Nie dość, że przespał całą noc od 21 do 6 rano (tylko z krótką przerwą o 2 na karmienie) to teraz śpi od 8 i ani myśli się obudzić Słyszę tylko jakieś odgłosy z łóżeczka, podchodzę sprawdzić czy Kubuś obudzony i co widzę? Śpi tylko rączki inaczej ma ułożone Jak ja go uwielbiam napatrzeć się nie mogę

zazdroszcze

Napisane przez nitka_88

To ja też dodam zdjęcie podniesionej główki

slicznie, ale oczka zapłakane

[Soleilka]

Napisane przez nel_a

też myślę o mrożeniu.
a powiedzcie jak to jest z tymi woreczkami do mrożenia, one są jednorazowe?

Ja używam takich pojemników http://www.babyono.com/produkty/dla-...ywania-pokarmu i one są wielorazowe

Napisane przez agunia82

Ad.1 Fajnie, że TŻ wziął się do roboty, gorzej, że pretensje do Ciebie że wstać na czas nie potrafi
Ad.2 Podłość i głupota ludzka nie znają granic, a co im dziecko zrobiło że na wózku się wyżywają
Ad.3 To moja babcia musi być bardzo młodzieżowa

Jak głupi to niech cierpi, pojechał bez żarcia i nie jadł śniadania
No właśnie ja rozumiem, że mnie ktoś nie lubi, ale co mu dziecko zrobiło

Napisane przez lipus89

witam
Sol - śniłaś mi się dzisiaj, ze sie w koncu spotkałyśmy :P

Oooo, może sen proroczy

Napisane przez wvictoria

Sol, glupia ta laska co wozek zniszczyla.

Po ryju powinna dostać

Napisane przez prince_polo

Soleilka biedny Fabis za wizyte i zeby wsyztsko było dobrze

Napisane przez wanilllka82

biedactwo, zdrówka

[KarolinaPW]

Napisane przez wanilllka82

widzę ze sporo nowych avków sie pojawiło i znowu muszę sie przyzwyczajać, najbardziej podoba mi się Karoliny

Miło mi, dziękuję

Napisane przez wanilllka82

dzień dobry moje kochane dziś w świetnym humorze bo zaplanowaliśmy sobie wakacje na długi majowy weekend toskania już się nie moge doczekać, ciekawa jestem jak maluch to zniesie i my z nim taką podróż

oooo, ale superzazdroszczę

Napisane przez chce_byc_mama

Tak piszecie ze Wasze dzieciaczki robia to tamto..
MOja oprocz pakowania lakek do buzi nie robi nic...
Nie wyciaga raczek do zabawek nie trzaska nimi nie trzaska nozkami, nie przewraca sie...
Do tego wydaje mi sie ze m asymetrie bo mimo ze juz lepiej odwraca glowke w druga strone to lezac na brzuszku lewa raczka jej ucieka i chwieje ja na prawo...

Dzieci różnie sie rozwijają, nie ma sie co sugerować innymi dziećmi, bo zwariować można

Napisane przez karolka110

no więc....
wczoraj przedpołudnie było u Nas spokojne, Lilunia nawet raz zasnęła na ponad 2h....no ale potem zaczął sie cyrk, po 5 min jedzenia z piersi, zaczął się ryk taki, że nawet go już do ust nie chciała brać...drugiego też....w pośpiechu zamieszałam butlę i z krzykiem lekkim, ale trochę zjadła....potem stwierdziłam, że to musiał być brzuch, bo zrobiła kupę (ale nic na to nie wskazywało-nie wiła się jak zwykle)....i potem drugi raz analogicznie, ale wtedy to już wierzgała nóżkami, to ja delikatnie masowałam, a Małż trzymał butlę, bo tylko na niej była spokojniejsza....nie chciała smoka ani piersi....
nadmienię jeszcze, że cały dzień okropnie ulewała....chyba pierwszy raz aż tak...
no a potem szykowaliśmy się do kąpieli -w dużej wannie z Tatą i tak okropnie zwymiotowała na mnie....byłam w szoku, Małż też, Lila tylko lekko zakwiliła i była b.spokojna, więc normalnie ją wykąpaliśmy i ululaliśmy.....i spała d 22 do 5 rano znów....co to mogło być???



fajny...a co dostałaś na Urodziny??
za bioderka

jaka jest różnica pomiędzy SAB SIMPLEX a LEFAX, wie ktoś??

Też obstawiam bó brzuszka, mój jak go boli to ryczy przy piersi lub butli lub przeciwnie strasznie nerwowo je, aż szarpie i wymiotuje lub ulewa zaraz po, czasem nawet w trakcie jedzenia
Sab simplex ma 69mg a Lefax 41,2 mg simeticonu

Napisane przez Maciejka__

Ja wczoraj wytargałam swój z piwnicy.
Obecnie mój system noszenia dziecka składa się z wózka JedoFyn, nosidełka Manduca i zdaje się, że przez jakiś czas do piwnicy i z piwnicy będę nosić małą w nosidle Baby Bag, czyli takim jak chusta kółkowa. Z wózka łatwiej mi ją przełożyć do nosidła podłużnego, niż do Manduci.
Muszę jeszcze kupić lekką spacerówkę rozkładaną na płasko na szybkie wyjścia do miejsc, w których nie mogę mieć małej na sobie, a Jedo nie zdołam wnieść. Wkurza mnie, że część miejsc jest dla mnie niedostępna.

Też rozważam taki zakup jakoś srednio mnie rajcuje motanie chusty na parkingu czy ulicy,a Jedo mi do auta nie wchodzi. Wczoraj jak szłam z fotelikiem w ręce z auta do gabinetu to mi ręka prawie odpadła, aż mnie skurcz złapał

Napisane przez pumas

Ktoś mi podmienił dziecko !!!!!!!!!! Maruda że ho ho, nie mam już siły!!!!! A było tak dobrze, w ogóle nie płakała, dużo się bawiłyśmy. A teraz ledwo oczy otworzy to ryk i tak przez większą część dnia. Działa na nią tylko suszarka, ale mi łeb pęka od niej, więc nie puszczam zbyt często, żeby nie nabawić się psychozy.

Wanilka, super z ta Toskanią, zazdroszczę i muszę też o czymś pomysleć - kocham Italię

Linka, moja mama mówi, że jestem nieodpowiedzialna ciągnąć ze sobą dziecko wszędzie. Ona jakby jej dziecko płakało, od razu by zawijała do domu, a nie włóczyła się i męczyła. Ja tam wolę uciszyć małą, nakarmić, napoić, przebrać w terenie, niż całe dnie spędzać w domu albo chodzić po parkach do znudzenia. Ale to kwestia charakteru. Po prostu siedzenie w domu albo na ławce w parku mnie do-bi-ja !!!

Wkurzyłam się, bo zaczęłam robić tego zęba, miałam się umówić na ostateczną wizytę i okazało się, że ta stomatolog dzisiaj pracuje ostatni dzień, a potem przechodzi gdzieś indziej, nie chcą mi powiedzieć gdzie. Co za porażka. Mam nadzieję, że jednak umówię się jakoś do niej i dokończę sprawę. Najgorzej jest rozbabrać i dać do naprawy komuś innemu...

Trzymam kciuki, żeby Ci się udało odnaleźć tę lekarkę

Mnie w ogóle spacery dobijają, moje miasteczko składa się prawie wyłącznie z domów jednorodzinnych, na większości posesji szczekające psy, które budzą małego, chodniki mega krzywe, zero ławek, nie ma parku, to dopiero nuda

Napisane przez nitka_88

Hej mamusie Tak sobie rozmyślałam nad tym niskim przyrostem wagi Alexa oraz nad tym, że ostatnio ciągle by wisiał na cycku i doszłam do wniosku, że dopadł mnie kryzys laktacyjny Jeszcze parę dni temu, najadał się spokojnie jednym cycem, a teraz po opróżnieniu dwóch dalej jest głodny... W nocy zmieniałam pierś 4 razy, zanim zasnął najedzony Jest mi bardzo, bardzo źle

Przytulam, oby kryzys szybko minął

Napisane przez wvictoria

Jacie, moje dziecko nie zasypia tylko zapada chyba w letarg Nie dość, że przespał całą noc od 21 do 6 rano (tylko z krótką przerwą o 2 na karmienie) to teraz śpi od 8 i ani myśli się obudzić Słyszę tylko jakieś odgłosy z łóżeczka, podchodzę sprawdzić czy Kubuś obudzony i co widzę? Śpi tylko rączki inaczej ma ułożone Jak ja go uwielbiam napatrzeć się nie mogę

Możemy się zamienić na dzieci? plizzzzz

[nitka_88]

Napisane przez ewka5891

slicznie, ale oczka zapłakane

Noo... Mały był zagazowany i płakał, więc położyłam go na brzuszku i po chwili nie dość że się sprykał, to jeszcze łepek podnosił

[Linka25]

Pumcia moja robi takie cyrki ze nie nadaje się do takiego karmienia czy zmieniania pieluchy w terenie. Byle powód i ona płacze wniebogłosy, robi się purpurowa na twarzy no kosmos po prostu. Wychodzę z nią na 2 h potem karnie do domu, robie co trzeba i przy odrobinie szczęścia jest mozliwe drugie wyjście. A mamie powiedz że ciągnąc małą do ludzi umożliwiasz jej zdobywanie odporności

Napisane przez nitka_88

Hej mamusie Tak sobie rozmyślałam nad tym niskim przyrostem wagi Alexa oraz nad tym, że ostatnio ciągle by wisiał na cycku i doszłam do wniosku, że dopadł mnie kryzys laktacyjny Jeszcze parę dni temu, najadał się spokojnie jednym cycem, a teraz po opróżnieniu dwóch dalej jest głodny... W nocy zmieniałam pierś 4 razy, zanim zasnął najedzony Jest mi bardzo, bardzo źle

u mnie tez jest wieczne wiszenie na cycu, zmiana piersi bo pustki i tez niskie przyrosty

Napisane przez nitka_88

To ja też dodam zdjęcie podniesionej główki

ale cudo

[KarolinaPW]

Napisane przez nitka_88

To ja też dodam zdjęcie podniesionej główki

O kurcze, ale wysoko, mój jest ciut starszy a dźwiga tak ledwo ledwo

[nitka_88]

Napisane przez Soleilka

No właśnie ja rozumiem, że mnie ktoś nie lubi, ale co mu dziecko zrobiło

Na głupotę nie ma lekarstwa...

Napisane przez KarolinaPW

Przytulam, oby kryzys szybko minął

Dzięki

[blueberry88]

Hejka!

Napisane przez phdwao

ja chce założyc sukienkę i żakiecik, mysle o tym komplecie

Sexi komplecik

Napisane przez KarolinaPW

Dziewczyny, które walczą z butelką, co sądzicie o czymś takim
http://www.doidycup.pl/content/6-niezwykly-kubeczek
to ponoć nie zaburza ssania z piersi i jest bardzo polecane przez zwolenników naturalnego karmienia

Moje Dziecię na pewno wypluje to co jej naleci

Napisane przez wanilllka82

dzień dobry moje kochane dziś w świetnym humorze bo zaplanowaliśmy sobie wakacje na długi majowy weekend toskania już się nie moge doczekać, ciekawa jestem jak maluch to zniesie i my z nim taką podróż

Zazdroszczę...

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej witam sie po sniadanku i po kawce
Amelia wczoraj zasnela o 22.45 i obudzla sie o 5.40! masakra piersi mnie tak bolaly cale wkladki mialam przesiaknete koszula mokra
obrobilysmy sie nakarmily i do spania obudzila sie o 8
pobawila sie z tatusiem i teraz zasnela znowu
Moze sie dzis wyrwe z domu bo na razie! nie pada

Pięknie spała!

Pumas, ja miałam kieckę z takim motywem, jak ta spódnica (nie mogę w necie znaleźć tej sukienki - z Dan Hen), ciemnofioletowe szpilki i skórę

[wanilllka82]

Napisane przez KarolinaPW

Też rozważam taki zakup jakoś srednio mnie rajcuje motanie chusty na parkingu czy ulicy,a Jedo mi do auta nie wchodzi. Wczoraj jak szłam z fotelikiem w ręce z auta do gabinetu to mi ręka prawie odpadła, aż mnie skurcz złapał


Mnie w ogóle spacery dobijają, moje miasteczko składa się prawie wyłącznie z domów jednorodzinnych, na większości posesji szczekające psy, które budzą małego, chodniki mega krzywe, zero ławek, nie ma parku, to dopiero nuda

tez to przerabiałam, dlatego kupiłam nosidło, no właśnie jeszcze go nie dostałam

spacery u nas wyglądają tak samo bo mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych ale ja sobie to chwale przez mała ilość spalin

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez nitka_88

Hej mamusie Tak sobie rozmyślałam nad tym niskim przyrostem wagi Alexa oraz nad tym, że ostatnio ciągle by wisiał na cycku i doszłam do wniosku, że dopadł mnie kryzys laktacyjny Jeszcze parę dni temu, najadał się spokojnie jednym cycem, a teraz po opróżnieniu dwóch dalej jest głodny... W nocy zmieniałam pierś 4 razy, zanim zasnął najedzony Jest mi bardzo, bardzo źle

kryzys szybko minie, cierpliwości

[Soleilka]

Napisane przez Maciejka__

Myślałam, że skoro u Twojej mamy tam winda, to zostawiasz wózek w mieszkaniu.

Mama ma małe mieszkanie, do tego wąski korytarzyk. Za to na klatce jest hol zamykany i tam stał wózek przypięty...

Napisane przez prince_polo

mała podniosla glowke ale nie na przewijaku tylko na lozku widocznie musi miec miekko

O jak ładnie

Napisane przez nitka_88

To ja też dodam zdjęcie podniesionej główki

Ale wysoko trzyma!

[chce_byc_mama]

kurde chyba dzisiaj nie wyjde z domu mimo ze nie pada
maluja klatke a ja mam wozek w mieszkaniu i sa sciany mokre i tz mi dzwonil zeby uwazala bo on sie juz dotknal a oni dalej tam maluja i wszystko jest we farbie i jak ja mam ten wozek wyniesc!

[Soleilka]

Napisane przez chce_byc_mama

kurde chyba dzisiaj nie wyjde z domu mimo ze nie pada
maluja klatke a ja mam wozek w mieszkaniu i sa sciany mokre i tz mi dzwonil zeby uwazala bo on sie juz dotknal a oni dalej tam maluja i wszystko jest we farbie i jak ja mam ten wozek wyniesc!

A nie możesz ich poprosić żeby Ci znieśli?

[agunia82]

pochwalić się muszę, że dzisiaj na spacerku dostałam od jakiejś dziewczynki... patyka podeszła i mi go bez pardonu wręczyła mówiąc "patyk"

Napisane przez pumas

Ktoś mi podmienił dziecko !!!!!!!!!! Maruda że ho ho, nie mam już siły!!!!! A było tak dobrze, w ogóle nie płakała, dużo się bawiłyśmy. A teraz ledwo oczy otworzy to ryk i tak przez większą część dnia. Działa na nią tylko suszarka, ale mi łeb pęka od niej, więc nie puszczam zbyt często, żeby nie nabawić się psychozy.

czyżby skok rozwojowy?

Napisane przez nitka_88

Hej mamusie Tak sobie rozmyślałam nad tym niskim przyrostem wagi Alexa oraz nad tym, że ostatnio ciągle by wisiał na cycku i doszłam do wniosku, że dopadł mnie kryzys laktacyjny Jeszcze parę dni temu, najadał się spokojnie jednym cycem, a teraz po opróżnieniu dwóch dalej jest głodny... W nocy zmieniałam pierś 4 razy, zanim zasnął najedzony Jest mi bardzo, bardzo źle

uzbrój się jeszcze troszkę w cierpliwość i poczekaj, jeśli po tygodniu nic się nie zmieni a mały dalej będzie słabo przybierał, to pewnie trzeba będzie dokarmiać, ale to nie koniec świata. Ale jest duża szansa, że wkrótce to wszystko się unormuje

Napisane przez prince_polo

mała podniosla glowke ale nie na przewijaku tylko na lozku widocznie musi miec miekko

no brawo

Napisane przez nitka_88

To ja też dodam zdjęcie podniesionej główki

ślicznie

[nitka_88]

Napisane przez Linka25

u mnie tez jest wieczne wiszenie na cycu, zmiana piersi bo pustki i tez niskie przyrosty


ale cudo

A od jak dawna trwa to wiszenie i jakie masz wartości przyrostów?
Dzięki

Napisane przez KarolinaPW

O kurcze, ale wysoko, mój jest ciut starszy a dźwiga tak ledwo ledwo

Alex pierwszy raz podniósł główkę w 6tej dobie, a to zdjęcie jest sprzed 2 tygodni. Z kolei dopiero niedawno doczekałam się pierwszego uśmiechu, a głuży raptem od 2 dni. Mam nadzieję, że nie jest to zapowiedź tępego osiłka

[chce_byc_mama]

Napisane przez Soleilka

A nie możesz ich poprosić żeby Ci znieśli?

ale oni tez sa brudni od farby i boje sie ze mi ten wozek ubrudza :/

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

jeszcze jest opcja ze go rozloze na czesci pierwsze i zniose w kaalkach jak oni skoncza :/

[eninka84]

Pumas, ja rzygam juz suszarkami i odkurzaczami, bo to jedynie uspokaja mojego Syna jak ma szał płaczu, głowa mi peka od tego. Ale przeczytalam zeby nie przesadzac i właczac tylko w newralgicznych momentach, bo sie dziecie przyzwyczai i nie bedzie sie uspokajac....wiec uzywam tylko wieczorami albo z rana

[wvictoria]

Napisane przez nitka_88

To ja też dodam zdjęcie podniesionej główki

cudnie

Napisane przez ewka5891

jak sciagam pokarm laktatorem to zawsze w międzyczasie musuje piers, wtedy zawsze wiecej zleci

zazdroszcze

dobry pomysl, jak bede sciagac to wyprobuje

Napisane przez Soleilka

Ja używam takich pojemników http://www.babyono.com/produkty/dla-...ywania-pokarmu i one są wielorazowe

Jak głupi to niech cierpi, pojechał bez żarcia i nie jadł śniadania
No właśnie ja rozumiem, że mnie ktoś nie lubi, ale co mu dziecko zrobiło

Oooo, może sen proroczy

Po ryju powinna dostać

lasce - wp.ier.dol i na łańcuch

Napisane przez KarolinaPW

Dzieci różnie sie rozwijają, nie ma sie co sugerować innymi dziećmi, bo zwariować można

Możemy się zamienić na dzieci? plizzzzz

dlatego ja w ogle mojego nie porównuję ma czas na wszystko

dziecko podeslac dhlem czy odbierzesz osobiscie? tylko nie zapomnij swojego na wymiane v i zamieniamy sie na tydzien,ok??

[Linka25]

Napisane przez nitka_88

A od jak dawna trwa to wiszenie i jakie masz wartości przyrostów?
Dzięki

to trwa od zawsze...
w nocy karmienia sa ok, pokarmu jest dużo, obficie wiec karmienie trwa 20 min. czasem je z jednej i tylko trochę z drugiej, czasem z obu piersi;
karmie: godz. 20-21 (ostatnie dzienne karmienie)
potem jest karmienie o godz.3, o godz. 6, o godz. 9;

a potem to juz bardzo czesto, mała jest płaczliwa i marudna - a pokarmu w ciagu dnia mało, bo i nie ma kiedy sie nazbierac skoro cały czas jest wyjadany
przyrosty: 160 g tydzień

[eninka84]

my chyba w czwartek pojdziemy na szczepienie, boje sie troche. A we srode mam wizyte u gina Musze isc do niego z jakas wódka za to ze mi zrobil cesarke i został po godzinach tylko po to zeby mi ja zrobic....wycałuje go chyba... Acha, Mały spi a ja zaczelam przymierzac rzeczy sprzed ciazy i prawie wchodze...prawie bo dopinam sie ale mi ciasno... wypływa kawalek skóry

[Paulaaa23]

Hej. Na wstępie przyszłam się pożalić Wczorajsze popołudnie było tragiczne. Najpierw byliśmy znów w naszej parafii zapytać proboszcza jescze, czy zgodzi się na chrzestną po cywilnym, ale nic z tego. jak jeszcze u siostry w parafii nie wydadzą tego zaświadczenia, to nie wiem co zrobię Potem próbowałam dać małemu moje mleko z butelki i
nie chciał... A na koniec mąż mnie wkurzył W pracy wpadł mu jakiś opiłek do oka i całe popołudnie jęczał, że go oko boli. Ale przed kompem to siedział . Jak Adasia zaczęły wieczorem kolki łapać i ryczał, to założył sobie słuchawki na uszy i położył się spać. Chciałam, żeby mi pomógł przy kąpieli małego to on, że jest zmęczony i go oko boli. .. No szlag mnie jasny trafi z nim niedługo

Napisane przez eninka84

własnie miałam Pauli napisać, że chce do cycka bo go brzuszek boli i nie wie jak sie uspokoic, niejednokrotnie przeciez płacza te dzieciaczki w trakcie jedzenia, preza sie....oby to sie skonczylo jak najszybciej, okropne kolki. Paula a ile razy dziennie dajesz ten infacol? jak juz pisałam ja daje niemiecki Lefax

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------



u mnie pierwszy i oby do zawsze dzień bez siedzenia na cycku tylko spania! Nie wiem czy pomogło lezenie na brzuszku, czy te krople, wazne ze pomoglo i oby nie przestało! Tego i Tobie zycze!

Nakarmie go i ide na spacerek bo piekna pogoda

Ad.1 daję przed każdym karmieniem
Ad.2 mnie też się takich parę dni zdarzyło, ale niestety kolki wróciły...

Napisane przez Vestis

Mi się na weekendach zaczęły zajęcia w szkole i siłą rzeczy musiałam włączyć mm, choć wcześniej chciałam wytrzymać przynajmniej 3 m-ce tylko na kp. No ale trudno, nie jestem w stanie tyle odciągnąć na zapas. Choć u mnie w domu odwrotnie niż u Was - mama i siostra namawiały mnie raczej, żeby czasami podawać małemu mm, żebym miała wreszcie trochę luzu. No i rzeczywiście - wreszcie mogę wyjść z domu bez stresu

mój nawet mojego z butelki pić nie chce

Napisane przez chce_byc_mama

aczkolwiek musze sie pochwalic moze moja niunia wypila dzis 90ml z butelki
byla po 3.45 h przerwie w karmieniu wiec byla glodna

to super mój nadal oporny...

Napisane przez nadalka

Vestis mnie czekanie do skończonego 3mc nie pociesza, bo już 2 osoba mi powiedziała że wszystko się stabilizuje w ok 5mc

bo to jest tak, na początku mówią ci, że to tylko pierwszy miesiąc taki jest, później będzie lepiej. Po pierwszym miesiącu się nie poprawia, to mówią, że do końca 3go trzeba poczekać, a potem że do końca 5go

Napisane przez chce_byc_mama

Blue u mnie avent kompletnie odpada nie odpowida jej ksztalt smoczka, tt jeszcze zassie ale avent kompletnie nie.

a u mnie aventa raz zassał, a tt nie mógł, wciągał tego smoczka tak głęboko, że mu się cofało, albo wcale nie mógł i lało mu się po brodzie...

Napisane przez chce_byc_mama

z moich piersi mleko leci strasznie szybko do tego trzema strumieniami nieraz i pod cisnieniem na samym poczatku do tego karmie przez kapturki przy ktorych sa trzy mega wielkie dziurki - wniosek - leczko leci jej szybko duzo i latwo.

no właśnie, mi tak samo szybko leci, i może właśnie tu jest przyczyna, bo z butelki wolniej

Napisane przez chce_byc_mama

moja tez kiedys ladnie pila...
przeciez po powrocie ze szpitala byla dobe na mm bo nie mialam pokarmu.. i umiala a teraz..

mój pił mm jeszcze w szpitalu całe popołudnie po porodzie i noc i też jakoś umiał...

[phdwao]

Napisane przez Mandragorrka

Mam pytanie techniczne dotyczące załatwiania chrztu:
- kiedy za tą przyjemność się płaci?
- kiedy należy dostarczyć zgodę ze swojej parafii w przypadku chrzczenia w innej parafii?

Pytam bo datę chrztu mamy już ustaloną i nie płaciliśmy, poza tym kobieta która nam to ustalała powiedziała, że chyba będziemy musieli mieć zgodę za swojej parafii Teraz spotykamy się z księdzem dopiero na naukach w piątek przed chrztem.

My załatwialismy dziś chrzest i zapłacilismy księdzu od razy "co łask", dalismy 100zł, ksiądz byl miły nie robił żadnych problemów, wystarczył mu akt ur

Napisane przez KarolinaPW

Najlepsze życzenia dla Jasia



Ten drugi jest fantastyczny

dziękuję

Napisane przez wanilllka82

dzień dobry moje kochane dziś w świetnym humorze bo zaplanowaliśmy sobie wakacje na długi majowy weekend toskania już się nie moge doczekać, ciekawa jestem jak maluch to zniesie i my z nim taką podróż




podoba mi się

rewelacja tez chcę

Napisane przez blueberry88

Sexi komplecik

ale mój mały na dorby humorek
zamówiłam mu dywanik do pokoiku w ulicę i samocodziki, a ściany pomaluje jednak w odcieniach żywej zieleni- limonki i aloesu

od dziś mąż przenosi sie z pracą do biura, i bedzie pokój dla Jasia

[nitka_88]

Napisane przez Linka25

to trwa od zawsze...
w nocy karmienia sa ok, pokarmu jest dużo, obficie wiec karmienie trwa 20 min. czasem je z jednej i tylko trochę z drugiej, czasem z obu piersi;
karmie: godz. 20-21 (ostatnie dzienne karmienie)
potem jest karmienie o godz.3, o godz. 6, o godz. 9;

a potem to juz bardzo czesto, mała jest płaczliwa i marudna - a pokarmu w ciagu dnia mało, bo i nie ma kiedy sie nazbierac skoro cały czas jest wyjadany
przyrosty: 160 g tydzień

To wcale nie tak źle! U mojego teraz wyszło 200g w tygodnie, ale to już się żaliłam

Napisane przez Paulaaa23

Hej. Na wstępie przyszłam się pożalić Wczorajsze popołudnie było tragiczne. Najpierw byliśmy znów w naszej parafii zapytać proboszcza jescze, czy zgodzi się na chrzestną po cywilnym, ale nic z tego. jak jeszcze u siostry w parafii nie wydadzą tego zaświadczenia, to nie wiem co zrobię Potem próbowałam dać małemu moje mleko z butelki i
nie chciał... A na koniec mąż mnie wkurzył W pracy wpadł mu jakiś opiłek do oka i całe popołudnie jęczał, że go oko boli. Ale przed kompem to siedział . Jak Adasia zaczęły wieczorem kolki łapać i ryczał, to założył sobie słuchawki na uszy i położył się spać. Chciałam, żeby mi pomógł przy kąpieli małego to on, że jest zmęczony i go oko boli. .. No szlag mnie jasny trafi z nim niedługo

Dawaj mi go tu

Napisane przez phdwao

My załatwialismy dziś chrzest i zapłacilismy księdzu od razy "co łask", dalismy 100zł, ksiądz byl miły nie robił żadnych problemów, wystarczył mu akt ur

ale mój mały na dorby humorek
zamówiłam mu dywanik do pokoiku w ulicę i samocodziki, a ściany pomaluje jednak w odcieniach żywej zieleni- limonki i aloesu

od dziś mąż przenosi sie z pracą do biura, i bedzie pokój dla Jasia

Dziewczyny, dziękuję za wszystkie słowa wsparcia - tego mi było trzeba!

[ewka5891]

Napisane przez Paulaaa23

Hej. Na wstępie przyszłam się pożalić Wczorajsze popołudnie było tragiczne. Najpierw byliśmy znów w naszej parafii zapytać proboszcza jescze, czy zgodzi się na chrzestną po cywilnym, ale nic z tego. jak jeszcze u siostry w parafii nie wydadzą tego zaświadczenia, to nie wiem co zrobię Potem próbowałam dać małemu moje mleko z butelki i
nie chciał... A na koniec mąż mnie wkurzył W pracy wpadł mu jakiś opiłek do oka i całe popołudnie jęczał, że go oko boli. Ale przed kompem to siedział . Jak Adasia zaczęły wieczorem kolki łapać i ryczał, to założył sobie słuchawki na uszy i położył się spać. Chciałam, żeby mi pomógł przy kąpieli małego to on, że jest zmęczony i go oko boli. .. No szlag mnie jasny trafi z nim niedługo

współczuje, a mężowi to się baty należą ... kurcze a nie pomyslał on, że Ty tez mozesz być zmęczona i potrzebować jego pomocy??

[Paulaaa23]

Napisane przez depoison

A poza tym byliśmy dziś na drugim usg bioderek i wszystko jest ok, bez zmian

super

Napisane przez eninka84

Paula obimy zle...bardzo zle...z tym karmieniem, przeczytaj sobie.
pozdrawiam i duuuzo cierpliwosci....

ale co mam przeczytać??

[nitka_88]

Napisane przez Paulaaa23

ale co mam przeczytać??

No właśnie - co?

[Paulaaa23]

Napisane przez Linka25

to trwa od zawsze...
w nocy karmienia sa ok, pokarmu jest dużo, obficie wiec karmienie trwa 20 min. czasem je z jednej i tylko trochę z drugiej, czasem z obu piersi;
karmie: godz. 20-21 (ostatnie dzienne karmienie)
potem jest karmienie o godz.3, o godz. 6, o godz. 9;

a potem to juz bardzo czesto, mała jest płaczliwa i marudna - a pokarmu w ciagu dnia mało, bo i nie ma kiedy sie nazbierac skoro cały czas jest wyjadany
przyrosty: 160 g tydzień

no to u mnie w dzień jest tak samo. Wieczorem za to zaczyna jeść o 21 po kąpieli i potrafi tak 3-4godz non stop ciągnąc. W nocy jak się obudzi, to pół godziny i śpi ze 3h potem. A przybiera dużo, bo jak wychodził ze szpitala, to była waga 3450g, tydzień później 4000g, dwa tyg później ważyłam, ale w domu na zwykłej wadze, to już 5kg.

Napisane przez ewka5891

współczuje, a mężowi to się baty należą ... kurcze a nie pomyslał on, że Ty tez mozesz być zmęczona i potrzebować jego pomocy??

wg niego ja przecież tylko w domu siedzę, a on ciężko pracuje.. No bo przecież sprząta, prasuje, zmywa się samo, dziecko też się samo sobą zajmuje....



Przyglądam się od rana dziś mojemu nieustającemu karmieniu dziecka i już nie wiem, czy on je, czy tylko ssie mi cyca jak smoczka. Bo słychać przełknięcie tylko czasem, szczególnie jak chce mu zabrać to trzyma z całej siły i wtedy słychać przełykanie. Jak podmieniam na smoczka to się krzywi, wypycha językiem i od nowa ryk

[Mandragorrka]

Podczytuję co piszecie, ale nie mam weny na pisanie... tym bardziej, że moje maleństwo coś dzisiaj spać nie chce.
Ale najgorsze ze wszystkiego jest to, że cały czas chce mi się jeść...Istna masakra

[karolka110]

siadłam, żeby Wam coś napisać i zapomniałam co chciałam...

ślicznie Maluszki dźwigają główki: oklaski:

ja już wyszykowana na wyjście-moja gwiazda lula, jak się obudzi nakarmię i lecimy gdzieś się wywietrzyć, bo nie ma co w domu siedzieć....
zdołałam nawet zrobić pranie, umyć naczynia i obrać ziemniaki na obiad, potem usmażę kotlety sojowe....a zauważyłyście, że wraz z pojawieniem się dzieci wątek kulinarny nam kuleje